I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Jak na wioską jest to miejsce całkiem spore, z dwóch stron otoczone wysypiskiem śmieci od południa brudną rzeką a od północy lasem Gnolli. Domy w wiosce w całości stanowiły baraki z kartonów, dech i blachy. Zaledwie kilka pseudo chatek było większe. Wszystkie i tak w stanie dość kiepskim. Wioska zaś stanowiła jedno wielkie zbiorowisko takich baraków, rozmieszczonych bez jakiegoś planu. Na ulicy walały się gówna, bród i inne odpadki. Wszędzie biegały szczury, gdzieniegdzie poniewierały się zwłoki i bezdomni. W powietrzu dało się czuć ubóstwo i śmierć, zupełnie inaczej niż to do czego można przywyknąć w Fiore.
~~
Szóstka bohaterów przybyła na miejsce, wioska Krug znajdowała się na północ od lasu Gnolli a na południu łączyła się z granicą Fiore, przez co często można było się tu natknąć na mieszkańca Fiore. Natomiast Romowie rzadko odwiedzali Fiore. Mieszkańcy Romerum mieli śniady odcień skóry w większości czarne włosy i jasne odcienie oczu w tym nietypowe - żółte. Dotarliście do wioski wczesnym rankiem około godziny dziewiątej, po ulicach już jednak włóczyło się mnóstwo ludzi. Klimat był dość ciepły, niebo mimo bycia przykrytym chmurami nie zbierało się jednak na płacz. Wasz cel był prosty dowiedzieć się, co dzieje się w tej wiosce i ewentualnie w miarę własnych możliwości powstrzymać to o ile ma przynieść zgubne skutki dla Fiore.
//Co do waszych postów teraz... każdy z was zaczyna jak chce, gdzie chce. Mozecie iść szukać noclegu, wypytywać bezdomnych... robicie co chcecie, możecie opisać że podróżowaliście razem i się poznaliście a nawet działać solo, zostawiam wam pełną dowolność.//
Autor
Wiadomość
Noemi Nightray
Liczba postów : 32
Dołączył/a : 06/08/2013
Skąd : Poznań
Temat: Re: Wioska Krug Wto Sie 20 2013, 17:09
Różowowłosa uniosła brwi słysząc głos napastnika, z trudem się powstrzymała od ataku śmiechu. Choć tak naprawdę to sytuacja nie była wcale a wcale zabawna, to ją z jakiegoś powodu bawiło, - Nie wiedziałam że dzieciom daje się kusze - to powiedziawszy wykorzystała jeden z atutów swoich ulubionych butów. Mianowicie jaki? Szpilki mają zawsze bardzo ostre zakończenie i po chwili właśnie ta szpilka się znalazła w stopie karzełka. Dziewczyna wtedy się szybko odwróciła i złapała przeciwnika za szyję i przycisnęła go do ściany - Teraz jest pytanie co ja mam z Tobą zrobić - powiedziała z tajemniczym uśmiechem na twarzy.
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: Wioska Krug Sro Sie 21 2013, 18:16
MG
Nimue: Mężczyzna uśmiechnął się pod nosem, słuchając paplaniny dziewczyny, nie przerywał jej jednak i pozwolił się wygadać, zresztą był pewien że jakakolwiek próba przerwania skończyłaby się pewnie pogryzionymi palcami albo jeszcze większą paplaniną dziewczyny, wszystko zależałoby od wybranej metody "Uciszenia" rudej.-Spójrz na siebie, spójrz na mnie, na resztę karczmy... zgadnij kto tutaj nie pasuje?-Spytał spokojnie, podpierając głowę ręką.-Widać że nie jesteś stąd. A odpowiedź na ostatnie pytanie brzmi: Nie.-Oparł się na krześle, ciekaw reakcji dziewczyny.
Levino: Jedyny chłopak w tej drużynie ruszył powoli do kontuaru, gdzie zajął jeden ze zdezelowanych taboretów, chociaż zastanawiające było, czy przypadkiem ziemia nie byłaby wygodniejsza. Kiedy zamówił piwo, barman postawił przed nim drewniany kufel, noszący na sobie nadal różne plamy. Uszko oczywiście było urwane. Po chwili zaś do ów kufla nalany został jasny płyn, który zapewne uchodził za piwo.-Ta-Prychnął jedynie barman, na pochwały. Kiedy jednak Levino ciągnął, na chwilę przerwał polerowanie szklanki, dając do zrozumienia że słowa te nie tylko go zainteresowały ale i świetnie je zrozumiał. Nie uczynił jednak nic, prócz przysunięcia się nieco bliżej, nowego klienta oraz niby mruknięcia, niby potaknięcia.
Noemi: Pisk, właśnie to usłyszała Noemi, gdy tylko wbiła szpilkę w stopę przeciwnika, ruch był faktycznie dość dobry, bo i skutecznie wywołał ból w stopie przeciwnika. Palec trzymany na spuście kuszy machinalnie się jednak zacisnął, na szczęście przeciwnik wykonał nieokreślony gest ręką i zamiast przestrzelić Noemi rzepkę, bełt zarysował jej jedynie zewnętrzną część lewej łydki. Jednak ból i tak dotarł do receptorów w mózgu Noemi przez co jej kolejna akcja była wolniejsza i bardziej nieporadna, a karzeł odskoczył pod przeciwległą ścianę baraku.-No i co żeś nałobiła? Wszystko popsułaś!-Powiedział naburmuszony niziołek w czarnym płaszczu, tupiąc stopą w ziemię w wyrazie totalnego focha. Szybko jednak pożałował, kiedy skrzywił się z bólu, miał gołe stopy to i cios ze szpilki bolał bardziej.
Stan postaci: Noemi: Zewnętrzna strona lewej łydki lekko zarysowana, szczypie.
Czas na odpis: 24.08 godzina 19:00
Noemi Nightray
Liczba postów : 32
Dołączył/a : 06/08/2013
Skąd : Poznań
Temat: Re: Wioska Krug Sro Sie 21 2013, 19:02
Dziewczyna zasyczała. - Myślę że teraz jesteśmy sobie równi - rzekła dotykając bolącego miejsca - Ciebie boli stopa, a mnie łydka. A teraz, po prostu na spokojnie porozmawiamy - powiedziała podchodząc w stronę drzwi, po czym je zatrzasnęła szybkim ruchem - Dobrze? Załatwiamy sprawę albo po dobroci bądź po złości. Którą opcję wybierasz? Jestem bardziej przychylna na opcję pierwszą, ale teraz zależy wszystko od Ciebie. Dobrze? Kto miał być twoim celem? - powiedziawszy podeszła do okien, które zamknęła.
Nimue
Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.
Temat: Re: Wioska Krug Pią Sie 23 2013, 21:54
Dziewczyna lekko się naburmuszyła. Musiała trochę przyznać chłopakowi rację, ale to ci ludzie byli tutaj za smutni! Przecież nikt nie mógłby by być tutaj za radosny. W sumie mogłaby im pokazać jak się bawi! Wystarczyłoby coś wypić, podobno alkohol pomaga w niektórych sprawach. - To oni są bardziej smutni ode mnie...- powiedziała lekko naburmuszona i nadęła swoje poliki, po chwili trochę posmutniała, a jej minka przybrała minkę " ależ ty okrutny prawie jak Nath ;-;". W każdym razie jeszcze chwilę popatrzyła się na chłopaka, a po chwili palcem zaczęła dźgać go w policzek. Drugi Nath! I tak samo chłodny.. - Jesteeś jak braciszek Nath, tak samo okrutny- powiedziała z początku, a potem jeszcze chwilę się popatrzyła na chłopaka - a coś wiesz o tym panu? Im szybciej się dowiem jak najwięcej tym szybciej się stąd wyniosę, a może od ciebie odczepię, więc Poooooooooooooooooooooooooomoż.- specjalnie przeciągnęła, a sama od tak się nie odczepi. Skoro dziadzio poszedł do barmana i zdobędzie trochę informacji to i Nimuś musi zdobyć! Do tego więcej!
Levino
Liczba postów : 55
Dołączył/a : 22/06/2013
Temat: Re: Wioska Krug Pią Sie 23 2013, 22:57
Poplamiony kufel bez ucha nie stanowił dla żółtookiego poszukiwacza informacji ani zaskoczenia, ani nijak go nie rozczarował. Po pierwsze bowiem, blondyn nie brzydził napitków z tej jakości lokali, po drugie natomiast, nawet nie czuł ich prawdziwego smaku, nawykły do niezupełnie świadomego manipulowania swoim własnym umysłem, przez które właściwie wszystko co jadł lub pił trafiało w jego gusta, niezależnie od tego, czy w rzeczywistości było smaczne. Kiedy jego pytanie wywołało oczekiwany efekt, bo Levi był przekonany, że chwilowa pauza w polerowaniu naczynia była odpowiedzią, blondyn uśmiechnął się zauważalnie, również dając wyraźne znaki, iż zrozumiał sygnał. Nie milczał jednak, nie przechodził od razu do rzeczy, ani nie zmieniał tonu głosu. Ciągnął cichy monolog, jakby nijak nie przejmował się barmanem. W końcu, po co sygnalizować otoczeniu, że zaraz mogą paść jakieś słowa, warte posłuchania? - Bo widzisz, wpadłem niedawno na jednego kretyna. Cholerny dureń, biegał po mieście, wydzierał się, ogłaszał, oferował kilka groszy dla tego, kto przyniesie mu pewnie informacje. - żółtooki delikatnie bujał kuflem wywołując lekkie falowanie jasnego płynu. Warto wspomnieć, że ów powolne dążenie do sedna tematu miało jeszcze jeden cel. Levi na swój sposób manipulował umysłami słuchaczy. Nie jakoś super gwałtownie, ale jak już dawno zauważył, im dłużej mówił, tym jego rozmówcy bardziej byli skłonni się z nim zgadzać czy współpracować. - Przecież nie tak należy zdobywać informacje. Przecież chcąc się czegoś dowiedzieć, należy przyjść do kogoś, kto żyje z gromadzenia informacji, dać mu parę groszy i nie wszczynać afery, prawda? - blondyn mówił cicho, monotonnym głosem, ale wypowiadał słowa dość szybko, starając się, by wszystko nie zaczęło się niemiłosiernie dłużyć. Z drugiej strony, może nawet niepotrzebnie, bo zarówno barmani, jak i handlarze informacją nie należą raczej do ludzi niecierpliwych, jeżeli chodzi o słuchanie, bo byłoby to sprzeczne z ich interesami. - Więc powiedziałem temu idiocie, by przestał wykrzykiwać tę swoją durną kwestię: "[...]Proste zadanie! Kto pójdzie do "kulawego kucyka" i wyniesie stamtąd jakieś informacje o moim pradziadku, zostanie nagrodzony!" bo wiadomo jakby się to skończyło. Przyszło by parunastu rozbójników, nie dowiedzieliby się niczego, tylko zrobili zbędny bałagan. Potem jeszcze domagali by się od niego zapłaty. Więc powiedziałem, żeby się wstrzymał. Powiedziałem, że spróbuję się czegoś dowiedzieć bez robienia syfu. - tutaj blondyn pozwolił sobie zawiesić głos i opróżnić znaczącą część zawartości kufla. - Pytanie tylko, czy uda mi się czegoś dowiedzieć, i zarobić te parę groszy, czy też tamten dureń był w błędzie, i po prostu nikt tutaj nie ma odpowiednich informacji, a ten kretyn wyśle tutaj ludzi na próżno, i w końcu sam dostanie po pysku, gdy z pustymi rękoma wrócą do niego po zapłatę. Jak jest? – krótka przerwa – Dowiem się czegoś o Wasiliju?
/--------------------------------/ Zawarte w poście zdanie "Levi na swój sposób manipulował umysłami słuchaczy." odnosiło się do PWM. Nie sądzę, by to miało jakieś większe znaczenie, ale wyjaśniam, na wypadek, gdyby ktoś nie zrozumiał. ^^
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: Wioska Krug Pią Sie 23 2013, 23:36
MG
Noemi: Krasnolud, bo po odrzuceniu kaptura, faktycznie okazał się krasnoludem, patrzył na dziewczynę brązowymi oczami, drapiąc się po swojej miedzianej, krótkiej jak na krasnoluda brodzie.-Nie łubię po złości, więc niech będzie po dobłoci.-wzruszył ramionami. Ale na dziewczynę ciągle łypał nieprzychylnie.-Co będę miał z tego że ci odpowiem?-Hoho, dziewczyna już by informacje wyciągała, a tu krasnal cwana bestia, zwęszył interesa.
Nimue: Rozmówca rudowłosej dziewczyny wydawał się mieć całkowicie wyrąbane na to czego ona chce, ale z każdą minutą chyba zaczynał żałować tego że jej pomógł. Kiedy rzuciła tym swoim długim proszę to zatkał jej usta dłonią i zniecierpliwiony pokiwał głową.-Dobra, dobra, pomogę ci tylko się zamknij. Więc, powiedz jeszcze raz, powoli i dokładnie, czego ty właściwie ode mnie chcesz? Pomogłem ci i możesz już sobie iść, sypnąć groszem czy cokolwiek, dlaczego mnie męczysz?- Powiedział poirytowany, ostatnim zdaniem dziewczyny.
Levino: Barman słuchał chłopaka jakby był zahipnotyzowany, patrzył gdzieś nad jego głową, widocznie wyszkolony w swoim fachu, ale po ruchach, które stały się dość schematyczne, można było wywnioskować że przysłuchuje się słowom chłopaka w skupieniu. Kiedy ten skończył swoją opowieść i zadał pytanie, Barman oblizał wargi i podszedł nieco bliżej Levino.-Może i bym coś wiedział, może nie, wiele osób się tu kręci a pamięć już nie ta...-Stwierdził i z powrotem skupił się na polerowaniu.
Stan postaci: Noemi: Zewnętrzna strona lewej łydki lekko zarysowana, szczypie.
Czas na odpis: 26.08 godzina 23:00 //Noemi zmień/zwęź sygnę, twoja rozszerza forum//
Noemi Nightray
Liczba postów : 32
Dołączył/a : 06/08/2013
Skąd : Poznań
Temat: Re: Wioska Krug Nie Sie 25 2013, 17:01
- A może się jakoś dogadamy? - powiedziała różowowłosa po czym usiadła na stole licząc że "technika seksapilu" zadziała bez problemów. Jak by co, zna dziesięć sposobów na zmuszenie człowieka do mówienia, a te sposoby do przyjemnych nie należą. Nie chce mu czasem wbić w dłoń noża, albo zacząć go kroić na kawałki. Pierwsza strategia, jest właśnie taka, ale jak nawet by spróbował zwiać to ona ma swoje sztuczki, czyli inaczej magię, która raczej uniemożliwi mu ucieczkę, no chyba że on również jest magiem.
Nimue
Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.
Temat: Re: Wioska Krug Nie Sie 25 2013, 21:29
-No to pomożesz, czy nie?- niczym osioł ze Shreka to Nimue z Fiore doprowadzi osobę do tego, że w końcu jej pomoże! W końcu nic się nie dzieje przypadkiem. W takim razie to ów mężczyzna jest dziewczyny Shrekiem, a ona jego przesłodkim osiołkiem. Oczka dalej miała maślane jak jakiś koteczek, który pragnie jedzenia, a nikt nie raczy mu rzucić na podłogę. - To w takim razie słuchaj okej? - chwilę milczała - Ale słuchasz mnie uważnie, no nie? Na pewno? Kay... To w takim razie.. Pan Walls chce znaleźć jakieś informacje o swoim pradziadziu Wasiliku.. To co pomożesz mi? To się od wtedy ciebie odczepie! Potrzebuję trochę informacji! Pomogłeś wtedy kiedy nie chciałam, a teraz chce! - argumentacja godna Nimuś tak samo jej przekonywanie. Do tego nawet ucieszyła się. Prawie zechciał jej pomóc! Toż to cud!
Levino
Liczba postów : 55
Dołączył/a : 22/06/2013
Temat: Re: Wioska Krug Pon Sie 26 2013, 10:50
- Ależ pamięć masz przecież doskonałą. - stwierdził beznamiętnie blondyn, po czym sięgnął do kieszeni, z której wyciągnął mały pakunek zawierający trochę drobnych. Gdyby nie fakt, że za bardzo cenił ludzi pracujących w tym zawodzie, prawdopodobnie posłużyłby się silniejszym zaklęciem, nie pozostawiając nawet resztek uczciwości. A tak? Wygórowanych stawek płacić nie zamierzał, ale też nie sądził, by barman zamierzał na widoku rozpakowywać to, co blondyn dyskretnym ruchem umieścił w jego kieszeni. W końcu już dość długo uświadamiał go, że nawet bez symbolicznej zapłaty, udostępnienie informacji przez barmana było korzystne dla ich obu i jego lokalu. A teraz także mógł nabrać przekonań o fizycznym zarobku - nie ważne jak istotnym. - I obaj zrobimy z niej dobry użytek, prawda? - chwila ciszy potrzebna na opróżnienie drewnianego kufla została przerwana przez kolejne wtrącenie, mające jeszcze bardziej wpłynąć na chęć współpracy barmana. - Poza tym, lubię ludzi, którzy mają dobrą pamięć. Lubię się ich odwiedzać, napić się, porozmawiać. Zwłaszcza po większej wypłacie. W końcu należy "dzielić się radością", czyż nie?
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: Wioska Krug Pon Sie 26 2013, 12:30
MG
Noemi i Nimue: Kiedy dziewczyna zaczęła uwodzić krasnoluda, ten spojrzał na nią uważnym okiem i pogładził się po brodzie.-Niewątpliwie się dogadamy...-Pokiwał powoli głową, mimo to nie zbliżał się do dziewczyny.-Więc, ile mi dasz za informacje?-Zapytał spokojnie, zupełnie olewając technikę seksapilu dziewczyny i skupiając się raczej na pieniądzach. Widać Noemi nijak go nie kręciła. W międzyczasie w karczmie, Nimue rozmawiała ze swoim towarzyszem, jeśli można go tak nazwać. Kiedy zaś padło imię Wasilija, ten przez chwilę nad czymś myślał.-Wychodzimy.-Powiedział i pociągnął dziewczynę do wyjścia, po czym drogą którą kroczył wcześniej, wszedł do jednej z lepianek, gdzie dostrzegli Noemi i krasnoluda.-A to, kto?- Spytali jednocześnie, chłopak wskazując Noemi, a krasnolud, Nimue.
Levino: Kiedy tylko gospodarz dostał sakiewkę z pieniędzmi szybko umieścił ją pod ladą. Po czym oblizał wargi i nachylił się do Levino.-Słuchaj, sam nie wiem za wiele, ale w kącie.-Wskazał delikatnym ruchem głowy na samotnego pijaczka w kącie karczmy.-Siedzi Jim Kutergira. Powinien wiedzieć co nieco, postawisz mu piwo, a wszystko ci wyśpiewa.-Powiedział spokojnie i odsunął się od chłopaka, któremu gdzieś po prawej mignęła ruda grzywa, pewnie Nimue zbierała informacje.
Stan postaci: Noemi: Zewnętrzna strona lewej łydki lekko zarysowana, szczypie.
Czas na odpis: 29.08 godzina 12:00
Nimue
Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.
Temat: Re: Wioska Krug Sro Sie 28 2013, 22:00
A i jednak jej pomoże! Wszystko szło po myśli dziewczynce, aż, aż, aż... Pomyślała, że jej towarzysz może też być fanem nr.1 Dona! Fan, fanowi na rękę. Czasem i tak może być! W niespodziewanym miejscu spotyka się Donzjeba. Jakie to piękne, że niektórzy ludzie postanowili się ukrywać ze względu na swą fanowską przynależność. - Ale co, dlaczego, po co? Ja chcę wszystko wiedzieć! Po co ze mną gdzieś idziesz, nooo- chciała wiedzieć! Niecodziennie w każdym razie ktoś zaciąga ją w jakieś tam zaułki. Nawet się uśmiała przy tym! W końcu, kto wie po co się chodzi do zaułków.. Pewnie jakaś grubsza impreza. Jednak wyobrażenia Nimuś przerwał... Przerwał.. Krasnal! Pojawił się nagle krasnal! - K-Krasnal! - wyrwało się dziewczynie przez przypadek. Czeka ją ciekawa i interesująca rozmowa z .. dwarfem! Jejciu, jak Nimuś się podoba ta misja! Będzie miała tyle do naopowiadania ludziom, że to szok. Chociaż dwarf nie ma brody.. Głupi dwarf, który próbuje zgrywać dzieciaka! - A no hej jestem nimu, nimu, nimu, Nimue!
Noemi Nightray
Liczba postów : 32
Dołączył/a : 06/08/2013
Skąd : Poznań
Temat: Re: Wioska Krug Czw Sie 29 2013, 11:56
Różowowłosa uniosła swoje brwi wysoko i w mig wstała. - Nimue co Ty tu robisz?! - była w szoku że ją widzi, ale po chwili się opamiętała. To nie przystoi. Lecz po chwili postanowiła zdać się na swoją inteligencję. A jeżeli ten krasnal i ten facet są ze sobą w jakiś sposób powiązani? A jak wykonują to samo zlecenie? To może być naprawdę źle. A co się dzieje z tym chłopakiem który im towarzyszył? Upija się w barze czy co? Najwyraźniej one będą musiały sobie poradzić z tym zleceniem.
Levino
Liczba postów : 55
Dołączył/a : 22/06/2013
Temat: Re: Wioska Krug Czw Sie 29 2013, 16:00
Żółtooki skinął głową na znak, że zrozumiał. - Zanieś mu więc piwo, z pozdrowieniami od starych znajomych - rzucił w stronę barmana, i zaczął wodzić wzrokiem po zgromadzonych w barze. Wolał dać chwilę wspomnianemu pijaczkowi, na oswojenie się z faktem, że ktoś coś od niego chce - chociażby pogadać. W końcu dosiadanie się do takich bez wysłania gońca z powitaniem, czasem może wzbudzać agresję, a blondyn wcale nie chciał zaczynać zwykłej rozmowy od posługiwania się mocami. Wychodził z założenia, że po magię dobrze jest sięgać, jak standardowe środki sobie nie radzą. A alkohol radził sobie w 9 na 10 przesłuchań, w takich lokalach. Gdy mignęła mu grzywa jednej z towarzyszek, na dłuższą chwilę próbował śledzić ją wzrokiem, zastanawiając się nad tym jak jej idzie. W końcu niespodziewanie niewielką uwagę skupiała na sobie. Niezależnie od tego, czy zaobserwował jak opuszcza lokal, czy też ponownie zniknęła mu gdzieś w tłumie, zerknął w stronę Jima. Gdy blondyn oszacował, że jego potencjalny informator ma mniej więcej połowę zawartości kufla, zaczepił barmana, wziął od niego jeszcze litr napitku w dzbanie, czy jakkolwiek w tej knajpce podawali piwo i ruszył w stronę stolika. Uzupełnił kufel Jima, następnie uzupełnił swój, i siadł naprzeciwko pijaczka. Pojemnik, w którym zostało jeszcze trochę alkoholu znalazł się na środku stolika, między nimi. Blondyn chwilowo nic nie mówił, natomiast upił kilka łyków. Niezależnie, czy pijaczyna postanowił zadać jakieś pytanie, czy też cisza przedłużała się, w końcu z ust Leviego padło zdanie. - Chciałem pogadać, o Twoim starym znajomym Wasiliju - zaczął przechodząc do rzeczy. - Mógłbyś mi o nim opowiedzieć?
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: Wioska Krug Pią Sie 30 2013, 11:53
MG
Noemi i Nimue: No nic, widać obie dziewczyny świetnie się znały. Dlatego jakiekolwiek dyskusje nie miały sensu i krasnolud i rudzielec szybko załapali w czym rzecz więc odpuścili sobie zbędne rozmowy. Tym bardziej że mniejsza nawet się przedstawiła!-Jeszcze nie przyszła?-Spytał krasnoluda.-Nie wiem, KTOŚ mi przeszkadzał.-Spojrzał razem z rudzielcem na Nimue, tamten tylko westchnął.-Cholera będzie nie ciekawie jeśli zacznie działać...-Wystękał rudy przygryzając wargę, zaś Krasnolud teraz już pewnym krokiem zbliżył się do wejścia, gdzie stanął i obserwował, z na nowo naładowaną kuszą w dłoni.-Dobra co dokładnie chcecie wiedzieć? Tylko szybko bo nie mam czasu.-Zapytał, zakładając ręce na piersi i czekając aż dziewczyny powiedzą co chcą wiedzieć.
Levino: Chłopak posłał posła z trunkiem do stolika. Jim zapijaczonym wzrokiem, przeleciał po ludziach w karczmie, nie zatrzymując spojrzenia na dłużej na nikim szczególnym. Po pewnym czasie Levino postanowił że już czas i z dzbanem piwa zasiadł obok Jima. Na początku oboje sączyli powoli piwo, dopiero po pewnym czasie Levino zadał swoje pytanie.-Raczej wiele do opowiedzenia nie mam. Co jakiś czas ktoś przychodzi, szukając przewodnika po górach Hrosh. Za każdym razem słyszę te same rozmowy, o Vasiliju Vragchrze i jego kryjówce gdzieś w tych górach. Jego samego nigdy nie spotkałem, ludzi zawsze ktoś odbiera, z przesmyku w środku masywu.-No i Levino dostał to czego chciał, odpowiedzi na swoje pytanie.-Gdybym miał zgadywać jego kryjówka znajduje się w-Głowa Jima uderzyła w blat stołu, Levino znów mignęła rudawa grzywa, zaś w plecach Jima sterczał sztylet. Ktoś bardzo chciał, by zamilkł. Po chwili dało się słyszeć otwierane drzwi. Ktoś w pośpiechu opuścił karczmę.
Stan postaci: Noemi: Zewnętrzna strona lewej łydki lekko zarysowana, szczypie.
Czas na odpis: 02.09 godzina 12:00
Nimue
Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.
Temat: Re: Wioska Krug Sob Sie 31 2013, 21:44
Czerwonowłosa całkowicie zignorowała to, co chłopacy mówili i wpatrywała się w krasnoludka.. Nie rozumiała jak ktoś mógłby być, aż tak malutki. Coś ją zafascynowała. Wpatrywała się tak kilka minut - O, o, o!~ Kim jest ta na i czego od niej chcecie i czemu ma się zrobić na za ciekawie! Ja wam pomogę! Ot co! Powiedźcie mi wsio!~- szybko zdecydowała się Nimu na pomoc krasnoludkowi i jej koledze, co ją wyratował z opresji! Czegoś takiego tak w sumie nie spodziewała się po wejściu do karczmy, ale różni ludzie różnie spoglądają na biedną czerwonowłosą. - A i no.. Musze wiedzieć wszystko, co wiecie o Wasiliku! Wszystko chcę wiedzieć, nawet jeżeli jest to jego rozmiar obuwia!
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.