I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Wielka, piaszczysta i zazwyczaj dość sporo zaludniona - oto najsławniejsza plaża na świecie! No może to przesada, ale wilu 'tubylców' właśnie tak reklamuje to miejsce, tylko po to by przyciągnąć jak największą liczbe person z pełnymi kieszeniami. Jak się można domyśleć, jest tutaj sporo miejsca, a gdzienigdzie nawet znajdują się leżaki, na których można się opalać - zwłaszcza jak się zapomniało ręcznika, a nie chce się leżeć na iście gorącym piachu. Codziennie można tu ujrzeć gromady dzieci budujących zamki, dzielnych dorosłych pilnujących swych pociech i innych ludzi, którzy wybrali się na wypoczynek do owego miejsca. Samo morze nie pozostaje dłużne - naturalnie jest większe niż sama plaża, ale zaspokaja pragnienia młodych serferów, tak samo jak malutkich brządców, którym wystarczy tylko dotknąć tej zimnej wody.
/by Colette
Autor
Wiadomość
Asthor
Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice
Temat: Re: Plaża Główna Sro Lis 21 2012, 21:25
Asthor patrzył na dziewczynę, która widocznie niewiele robiła sobie z tego, że rozmawiała z służbami porządkowymi. W ogóle nie chciała współpracować z władzą pod żadnymi warunkami. - Wiesz o tym, że mógłbym wysłać za tobą list gończy, że utrudniasz policji pracę? - zwrócił się do dziewczyny. Po tych słowach podszedł do Akane i ... założył jej policyjną kajdankę na jedną łapkę. Drugie kółko założył na swojej łapce zaciskając ją dokładniej. A jako, że był głodny wolną ręką chwycił kluczyk i po prostu go zjadł. Teraz Akane była za pomocą kajdanek przywiązana do Asthora. Ponieważ był to dosyć mocny materiał stosowany przez policję magiczną to życzę jej powodzenia w uwalnianiu się. A raczej ciężko miałaby uciec jako, że była teraz zwrócona w stronę drugiej dziewczyny i nie zwracała uwagi na chłopaka. - Jak nie chcesz po dobroci poddać się władzy to pójdziesz za mną siłą - powiedziedział uśmiechając się triumfująco i szczęśliwie trawiąc kluczyk. - Teraz idziesz razem ze mną do motelu! Tam mam kluczyk zapasowy. Potem usłyszał, że druga dziewczyna zgubiła coś bardzo cennego - Szukasz może tego - powiedział Asthor wyjmując znalezisko i pokazując go dziewczynie przekrzywiając lekko główkę - Znalazłem to przed chwilą nad brzegiem jeziora... co to? Na wszelki wypadek był gotowy unieść rękę do góry i tym samym uniemożliwić dziewczynie dostanie do tego przedmiotu. W końcu był od niej wyższy. A kto wie czy widząc to nie rzuciłaby się na niego chcąc to odzyskać. A wolał się najpierw trochę tym pobawić.
Akane
Liczba postów : 295
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : ś tam
Temat: Re: Plaża Główna Sro Lis 21 2012, 21:44
-Utrudniam? To nie ja obmacuje innych- odpowiedziała krótko. Przyglądała się temu co on wyprawiał, wyjął kajdanki? Nie wiedząc czemu pozwoliła mu na to i raczej się nie sprzeciwiała. Za to przyglądała się wyglądowi kluczyka, który połknął. Dziwne, że nie zatrzymał się w drodze do żołądka. Ciekawe jak smakował? W każdym razie. Cofnęła się tak by stała w ramię w ramię. (nie było wspomniane, która ręka jest skuta) -Do motelu to mogę iść, ale sama - odpowiedziała z miłym, ale jakże sztucznym uśmieszkiem. Kiedy postanowił zwrócić uwagę na dziewczynę, która właśnie czegoś szukała i Asthor chyba tą rzecz wcześniej odnalazł Akane postanowiła sobie zrobić małą sztuczkę. Nie ruszała się, otworzyła wolną dłoń, którą wcześniej miała zamkniętą w pięść. Miała w niej mały kryształowy kluczyk, który pasował do wyglądu tego, który właśnie postanowił skonsumować owy policjant. Przydatna umiejętność. Chwyciła go w paluszki i zaczęła troszkę kombinować, przy okazji dopasowując jeszcze bardziej kluczyk do zamka. Teraz powinna się uwolnić i stała jakby nigdy nic dalej obok. Oczywiście kajdankę trzymała w dłoni, żeby nadal wyglądało, że jest zakuta.
Ryuthia
Liczba postów : 14
Dołączył/a : 23/09/2012
Skąd : Bielsko
Temat: Re: Plaża Główna Nie Lis 25 2012, 15:11
Już wolała żeby poszedł sobie z nią do tego motelu czy gdzie on to ma zamiar ją wykorzystać…przynajmniej miała by czas żeby znaleźć swoją zgubę. O, a jednak nie jest aż tak źle. Zobaczyła co chłopak wyjął właśnie z kieszeni. To kamień! Jednak nie zabrało go morze..uff. Uspokoiła się nieco. Po chwili też zauważyła, że chłopak postanowił przykuć do siebie Akane ale ta bardzo szybko uwolniła się z jego kajdanek czego on chyba jeszcze nie zauważył. No nic..Ona się nie wtrąca. Nie ją będzie zaciągać do motelu~ Teraz ważny był kamień. Zaraz go odzyska i będzie wszystko w porządku.. Mam nadzieję. -O, Kamień! -Powiedziała spoglądając na..odpakowany kamień. Mam nadzieję, że idiota nie będzie miał zamiaru go zjeść jak tego klucza.. -..To jest…bardzo cenna pamiątka.. Proszę, o-oddaj mi go..- Powiedziała nieśmiało i zrobiła w jego stronę dwa małe kroki z lekko wyciągniętą prawą ręką.
Asthor
Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice
Temat: Re: Plaża Główna Nie Lis 25 2012, 21:40
Asthor faktycznie nie zauważył podstępu Akane, która teraz tylko udawała, że ciągle jest do niego przykuta kajdankami. Tak więc na razie plan dziewczyny wyglądał całkiem nieźle, ale nie miał pojęcia co też ta zamierza zrobić, do czego dąży. Może chciała mieć wolne rączki przy zabawach w motelu? Ale to tylko myśli zboczonego usera, a nie postaci, która nie miała pojęcia, że dziewczyna jest już wolna. Teraz stała obok przy ramieniu więc chłopak odwrócił się o 90 stopni, aby spojrzeć na w dół na jej twarz. W sumie kajdanki długie nie są więc ich twarze były w tym momencie bardzo blisko siebie, prawdopodobnie mógł nawet poczuć zapach włosów Akane. W sumie jemu to nie przeszkadzało, było nawet przyjemne. - Ja nie obmacuję ! Ja przeszukuję - odpowiedział tłumacząc w bardziej grzeczny sposób słowo obmacywać - A po co iść samej do motelu? Po pierwsze jest to niebezpieczne. Na ulicach jest pełno niebezpiecznych, wygłodniałych zboczeńców, którzy na pewno rzuciliby się na Ciebie. Lepiej iść z policjantem, który zadba o twoje bezpieczeństwo. Po drugie natomiast, nie samotnie będzie spędzić Ci tą noc? Podobno zawsze weselej jest w grupce. Jeżeli chcesz obiecuję, że będę trzymał łapki przy sobie! Oczywiście ostatnie zdanie było wierutnym kłamstwem... W sumie pewnie i tak mu nie uwierzy, ale przynajmniej ładnie brzmiało. Potem natomiast zobaczył drugą dziewczynę, która pragnęła odzyskać swój kamyczek powoli podchodząc do chłopaka i próbując go złapać. Na wiadomość o cennej pamiątce chłopak przez chwilę się zastanowił nawet czy jej nie oddać tej pamiątki od razu... W sumie pewnie by oddał, sam chciałby mieć jakąś pamiątkę po rodzicach, ale najpierw wierząc, ze być może dziewczyna go zrozumie postanowił najpierw z nią porozmawiać. Wyciągnął więc do góry łapkę, aby ta nie miała tak łatwo dostać się do swojego kamyczka. - Jak wspominałem jestem z policji... Może więc opowiesz mi co to za pamiątka? Może będę mógł jakoś pomóc? W sumie, tak naprawdę, po prostu chciał jeszcze trochę zatrzymać przy sobie dziewczynę i porozmawiać z nią.
Akane
Liczba postów : 295
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : ś tam
Temat: Re: Plaża Główna Nie Lis 25 2012, 21:52
Co to za policjant? Większego idioty jeszcze nie spotkała, co jak co, ale myślała, że szybko się zorientuje o małym podstępie dziewczyny. Kiedy postanowił się odwrócić w jej stronę i powiedzieć prosto w twarz o swoich zamiarach, Akane puściła kajdanki i cofnęła do tyłu machają ręką, która powinna być zakuta. -Nie masz na co liczyć. Znajdź sobie kogoś innego do zabawy, na ulicy na pewno ktoś się znajdzie. Nie potrzebuję pomocy, sama mogę sobie poradzić. Panie policjancie. Oj, mam już wiele samotnych nocy za sobą, jeszcze jedna mi nie zaszkodzi - mówiła nadal z chytrym uśmieszkiem. Ciekawiło ją jak to się spotkanie może zakończyć. Akane na pewno nie da się zaaresztować gdyby Asthor postanowił zrobić coś takiego. Zresztą już raz mu się nie udało. -Nie możesz normalnie jej oddać tego kamyczka, który swoja drogą mnie również ciekawi. Co takiego możesz z nim? Jest magiczny, prawda? - dziewczyna nie jest wstanie wyczuć magicznych kamieni lub kryształów. Dlatego zwykłą drogą dedukcji może stwierdzić, że to czego nie wyczuje jest magiczne. Nawet wie, że w kurorcie roi się od szafirów. Jakaś nowa moda na nie? W każdym razie.
Ryuthia
Liczba postów : 14
Dołączył/a : 23/09/2012
Skąd : Bielsko
Temat: Re: Plaża Główna Pon Lis 26 2012, 17:56
No właśnie..On jest z policji więc tym bardziej powinien go oddać! Ryuthii i tak nigdzie się nie śpieszyło wiec w sumie mogła trochę z nimi porozmawiać…kimkolwiek oni są.. przecież to tylko jakaś dwójka przypadkowych osób..nie mogą być groźni. -Kamień? Jest pamiątką po mojej…opiekunce…to jedyna rz-rzecz jaka mi z-została po niej i po siostrze..- Powiedziała po czym opuściła rękę. Trochę posmutniała..W końcu to były jej dwie najbliższe osoby. Tym bardziej że został jej tylko kamień bo reszta jest w morzu. Idiotko nie gadaj tyle.. To może być jakiś mag który wykorzysta kamień do swoich celów''' Ehhh…wygadaj mu kurde jeszcze wiecej o sobie..'' . -W każdym bądź razie potrzebuję go…- Powiedziała do chłopaka w miarę cichym głosem. Po chwili usłyszała również pytanie od dziewczyny o kamień. Magiczny? że proszę? To magia istnieje? -..Kamień?-Spytała się by się upewnić czy na pewno chodziło jej o pamiątkę po siostrze i opiekunce. - …To normalny kamień…yy..nie, nie jest..magiczny..P-przecież magia nie istnieje..-Spojrzała lekko zdziwiona na oby dwojga. Może to jakaś sekta? Albo trafiła na wyznawców jakiejś dziwnej religii? Hm. Może to nie ona a oni uderzyli się w głowę? Ooo…Dziewczyna jest magiem..skoro ten policjant nie zareagował na to to pewnie on też nim jest..Eh..mam nadzieje że obejdzie się bez mojej pomocy..to by było kłopotliwe..
Asthor
Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice
Temat: Re: Plaża Główna Pon Lis 26 2012, 20:15
No więc mina Asthora, który zobaczył, że dziewczyna się uwolniła mówiła jedno : Jakim cudem? Na jego twarzy odrysowało się zdziwienie, które ogólnie spowodowało, że na chwilę jego twarz zastygła w chwilowym "co się stało"? Faktycznie nie spodziewał się tak łatwej ucieczki. - Widzę, że jesteś naprawdę doświadczona jeżeli chodzi o kajdanki - stwierdził chłopak - czyżby często zakuwali Cię w nie mężczyźni? Ot taka luźna uwaga w stosunku do dziewczyny. - Na pewno na ulicy znalazłoby się mnóstwo chętnych dziewzcyn do zabawy z tak przystojnym facetem. Nie wiem czy wspominałem, ale wśród dziewczyn w Magnolii powstał już mój fanklub - skłamał chłopak - Jednak terez ty masz okazję zobaczyć jak to się stało. A skoro mówisz, że masz już wiele samotnych nocy najwyższy czas to zmienić! Hmm to może zagramy w jakaś grę? Jeżeli wygram idziesz ze mną i spędzasz ze mną noc? Chyba, że się boisz? Potem sprawa potoczyła się wokół kamyczka, który w tej chwili znajdował się w ręce chłopaka. W sumie na wieść o rodzicach Asthor faktycznie nieco posmutniał. Szczególnie, że on sam też stracił siostrę i swoją rodzinę w dosyć nietypowych okolicznościach. Jednak całkiem zgłupiał, kiedy usłyszał o tym, że nie ma magii. - Nie ma magii? - powiedział po raz kolejny ze zdziwieniem na twarzy - Przecież co 10 osoba na tym świecie jest magiem? Przynajmniej chyba tak wspominali ludzie... Nie wiem skąd się urwałaś, ale łap. Po tych słowach rzucił dziewczynie kamyczek. Widział, co prawda, że zależało jej na nim, mógłby zaproponować nawet noc w motelu za oddanie kamyczka, ale załóżmy, że Asthor nie jest, aż tak zły, żeby szantażować dziewczynę trzymając jej jedyną pamiątkę po bliskich. Szczególnie, że on sam stracił bliskich. - Jeżeli chcesz możesz do nas dołączyć - zaproponował już bez kamyczka i karty przetargowej chłopak - I lepiej więcej go nie zgub. Jakbyś trafiła na jakiegoś zboczeńca, a podobno pełno ich tutaj pewnie zażądałby spędzenia nocy z sobą, w zamian za oddanie pamiątki. Chociaż ja w sumie też nie miałbym nic przeciwko jakbyś chciała się tak odwdzięczyć. Po tych słowach ponownie przeniósł uwagę na rzekomą właścicielkę plaży. - Jak widzisz mogę go oddać - potwierdził jej słowa - Jako policjant jednak faktycznie ciekawi mnie co to za kamyczek i czy naprawdę nie posiada, żadnych magicznych zdolności?
Akane
Liczba postów : 295
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : ś tam
Temat: Re: Plaża Główna Pon Lis 26 2012, 20:37
No w końcu się zorientował. Co za reakcja, godna pożałowania. Policjanci z takim refleksem powinni być od razu wywaleni. Tak się składa, że w przypadku Akane nie potrzeba doświadczenia tylko, małych zdolności magicznych. Nic trudnego. Nawet pokazała mu mały kluczyk, którym się uwolniła. -Wystarczy troszkę zdolności i gotowe. Po za tym pierwszy raz zostałam zakuta, powinnam być z siebie dumna. natychmiast się uwolniłam - mówiła zadowolona z siebie. W sumie to nigdy nie sądziła, że ktoś może wyjąć na nią kajdanki. Chociaż tak sobie licząc, to powinna się zdziwić, że dopiero teraz miała do czynienia z kajdankami. Zagrać w grę? Niby jaką? Kamień, papier, nożyce? Po za tym powinna się zgodzić, czy nie? No i tu taj problem, w sumie dziewczyna nie obawia się takich gier. Dlatego zaryzykuje. Po za tym pytanie "Chyba, że się boisz" zawsze ją wkurza. Po za tym Akane nigdy nie spotkała się z kimś lub czymś czego by się bała. -Nie boję się - powiedziała krzyżując ręce. Jak ten koleś zaczynał ją wkurzać, tylko ta stawka. W co ona się pakuje!? Chyba jej coś dzisiaj odbiło lub coś zjadła. Ponownie zwrócili uwagę na dziewczynkę, która zaczęła gadać, ze magii nie ma. Skąd ona się urwała? Przecież sama Akane jest dowodem na istnienie magii. Może dziewczyna się uderzyła w główkę czy coś? -Nie słuchałeś mnie? Ten kamyk posiada magiczne zdolności, tylko jakie? W sumie skoro to jej własność to jej sprawa - jakoś nie miała ochoty się wtrąć w osobiste sprawy dziewczynki. Odzyskała swoją własność i po kłopocie.
Ryuthia
Liczba postów : 14
Dołączył/a : 23/09/2012
Skąd : Bielsko
Temat: Re: Plaża Główna Pon Lis 26 2012, 20:53
Co 10 osoba na tym świecie jest magiem. Fajna informacja. niestety Thia do tych osób nie należy. gdyby wiedziała o Magii wiedziałaby że jej siostra nadal w żyje oraz co jest równie ważne - ma magię minerałów. Na słowa o magii tylko lekko zmarszczyła brwi. I tak była nadal zdziwiona. Troszkę nie mogła zrozumieć tej sytuacji. Wyglądał..dosyć pewnie jak to mówił więc może to z nią coś nie tak? Nie rozumie tego. Nie będzie teraz o tym rozmyślać.. -Dz-dziękuję..- Powiedziała gdy złapała nieco niezdarnie kamień i prawie go upuszczając..- …Dołączyć? - Spojrzała na niego ale również zerknęła przy tym na Akane. Hmm…gdyby się zastanowić…Nie wygląda na takiego który nie umie się obronić..gdyby Thia się do niego przyłączyła miałabym mniej na głowie..No i trzeba przyznać jest nawet przystojny..~ . Thia rozglądnęła się po plaży. Fakt, co będzie jak rzeczywiście ktoś ją zaczepi i będzie chciał wykorzystać? W jego ustach zabrzmiało to trochę pewniej. Głupia łatwowierna dziewucha. Z każdą chwilą bardziej zastanawiała się czy nie przyłączyć się do policjanta.. w końcu z nim będzie bezpieczniejsza niż z jakimś cywilem(chyba..) -Dlaczego sądzicie że ten kamień jest magiczny?' Mam go całe życie i nigdy nie zauważyłam żeby coś się z nim działo..albo ze mną po zetknięciu z nim..-Powiedziała do nich cofając sie jeden krok i mocno trzymając kamień. Ale ciekawscy…W sumie nie często mam do czynienia z magami ale jak widać od razu czują że kamień jest magiczny…Dopóki nas nie atakują nie będę sie wtrącać..
Asthor
Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice
Temat: Re: Plaża Główna Pon Lis 26 2012, 21:18
No faktycznie policjant refleksem nie grzeszył. Nic więc dziwnego, że wolał zaproponować inną grę niż kamień, papier, nożyce. W niej nie miałby szans. Wcześniej jednak postanowił odnieść się do słów nowopoznanych osób. - Miałaś pewnie szczęście - oznajmił chłopak i zobaczył kluczyk... czyżby również władała magią - Całkiem fajny ... ale nie mogłabyś wyczarować jeszcze jeden taki? szef mnie zabije jak się dowie, że zjadłem jedyny kluczyk od kajdanek! Następnie zwrócił się do dziwnej dziewczyny, która nie chciała zdradzić umiejętności swojej pamiątki. W sumie Asthor tam nie wiedział i średnio interesowało go to, czy jest magiczny czy nie. Skoro to pamiątka po prostu go oddał. Chociaż dosyć szybko zauważył jak dziewczyna ponownie w łapkach prawie go upuściła. Wątpliwości nie ulegało, że nie minie dużo czasu zanim znowu nie będzie kogoś prosić o oddanie kryształu. - Tak dołączyć - potwierdził jej słowa policjant - Na początek ustaliliśmy już z Akane, że idziemu do motelu. Możesz zabrać się z nami. Będzie zabawniej. I ja tam nie wiem czemu on miałby być magiczny - zerknął tutaj na Akane - Ja mogę co najwyżej stwierdzić, że jest niejadalny... Próbowałem go zjeść i prawie sobie ząbki połamałem. Po tych słowach wrócił do Akane i postanowił dokończyć z nią propozycje gry. Zbliżył się dosyć znacznie na odległość kilku centymetrów. - Skoro się nie boisz udowodnij to - prawie szepnął kuszącym głosem do jej ucha. Mogło to zabrzmieć niemalże jak kuszenie szatana. W sumie można słowa Asthora należało do nich porównywać - Okej to zagrajmy. Co powiesz na taką grę? Będziemy dawać sobie na przemian łatwe zadania typu... zrób przysiad... Osoba, która pierwsza nie wykona takiego prostego i możliwego zadania, kiedy przeciwnik je wykona przegrywa. Co ty na to ? Zagrasz ze mną? Teraz trochę się oddalił i czekał z triumfującym uśmiechem na twarzy czy dziewczyna przyjmie wyzwanie.
Akane
Liczba postów : 295
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : ś tam
Temat: Re: Plaża Główna Pon Lis 26 2012, 21:39
-Dlaczego ten kamień jest magiczny? A dlatego, że potrafię wykrywać minerały, ale nie magiczne. Dlatego mogę normalnie wydedukować, że skoro twojej pamiątki wyczuć nie mogę to jest magiczna. Proste prawda? Mogę ci nawet powiedzieć, że nas ostatnim piętrze Akane Resort znajduje się oszlifowany diament - wyjaśniła krótko jak to Akane wykryła, że kamień jest magiczny. Nie jest wstanie określić czy to jakaś super niesamowita moc, ale zapewne jest w nim coś wyjątkowego. Może kiedy się go puści będzie się unosił czy coś? Zresztą. Dla niej było juz wszystko jedno co jest nie tak z tym kamieniem. -Nie moja praca nie mój problem - dodała kiedy poprosił o jeszcze jeden kluczyk. zamiast go przekazać postanowiła go rozwalić. Zacisnęła dłoń i kiedy ją otworzyła po kluczyki zostały same drobinki. -Jeszcze niczego nie wygrałeś, dlatego na nic nie licz. Zadania tak? - odepchnęła Asthora od siebie przy okazji cofnęła się jeszcze bardziej do tyłu. Kurcze. Sądząc co wyprawiał na samym początku i jakie plecie głupoty, to mogła się domyślić co wymyśli dla Akane. Mają być wykonalne. W sumie to już coś ma na niego. Jednak będzie siedziała cicho i niech to zostanie w jej myślach. -Eh. Nie wierzę, że to robię. Zgoda. W taki razie poproszę o 10000 pompek - wybrała od niechcenia. Przy najmniej się troszkę zmęczy.
Ryuthia
Liczba postów : 14
Dołączył/a : 23/09/2012
Skąd : Bielsko
Temat: Re: Plaża Główna Sro Lis 28 2012, 18:15
Dziewczyna po tym co jak na razie usłyszała i zobaczyła co planuje policjant lekko zawachała się czy na pewno może z nim iść. No ale z drugiej strony co ona zrobi jak on pójdzie z Akane a ona zostanie sama? to już chyba lepiej iść z nim..[Zapomnij Asthor, że puszczę Cię z nią do motelu xd]. Zobaczy się jeszcze jak potoczy się sytuacja i wtedy zdecyduje czy z nimi iść czy nie. No ale wróćmy do tematu kamienia. Dziewczyna usłyszała od Akane, że potrafi wyczuwać nie magiczne kamienie. To znaczy, że jej kamień musi być magiczny. Przez chwilę ją olśniło ale Ryu przerwała jej myśl swoją. ..On nie może być magiczny! Gdyby był magiczny na pewno bym o tym wiedziała już od dawna..Nie mogę wierzyć na słowo jakieś nieznajomej dziewczynie, która może mi wciskać kit..-Podsunęła myśl Thii. Tak więc przez moment coś jej świtało ale po sekundzie jej mina całkowicie się zmieniła. Innymi słowy kolejna manipulacja Ryu.. Po chwili spojrzała na Akane i powiedziała: -Kamień nie jest magiczny. Gdyby był to bym o tym wiedziała..-Powiedziała zdecydowanie ale cicho. Szczerze troszkę sie bała jej reakcji..Pewnie znów powie swoje..Ale on na pewno nie jest magiczny! -…I nie, nie jest też jadalny… - Dodała żeby upewnić chłopaka i ścisnęła kamyk w rączkach na samą myśl że ktoś próbował to..zjeść.
Asthor
Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice
Temat: Re: Plaża Główna Sro Lis 28 2012, 19:16
Akane zupełnie nie przejmując się innymi i faktem, że policjant może mieć problemy z szefostwem zamiast podarować mu kluczyk zniszczyła go w rękach. Widocznie należała do jakiejś mrocznej gildii skoro o tego stopnia utrudniała zadanie służbą mundurowym. Na pewno była zła co ciągle udowadniała pokazując na policji swą agresję, niepodporządkowanie się oraz inne negatywne cechy. Jednak miała piersi więc Asthor nie zamierzał jej jak na razie sprowadzać na posterunek w Magnolii. Tak łatwo było go przekonać posiadanym przez siebie biustem. Dlatego na razie postanowił odłożyć na bok jej pochodzenie, a zająć się bierzącymi sprawami. Ku zdumieniu rycerza dziewczyna bez wahania zgodziła się na grę. Nawet zaproponowała już pierwsze zadanie, które polegało na wykonaniu 10.000 pompek. Ilość wydawała się gigantyczna i z pewnością niemożliwe do wykonania. Blondyn postanowił więc z chytrym uśmieszkiem przypomnieć dziewczynie swoje słowa dotyczące reguł tej gry. - Zapomniałaś jak widzę wzmianki, że zadanie ma być możliwe do wykonania - przypomniał - Nikt nie zrobi 10.000 pompek. Jeżeli uważasz inaczej to proszę udowodnij! Jeżeli faktycznie udowodnisz, że było ono możliwe do wykonania uznam, że wygrałaś pierwszą rundę. Ale nie grę, bo teraz musisz wykonać moje zadanie, aby było po równo. - tutaj chłopak chwilę się zastanowił - Na początek rozbierz się do naga, nie zapominając o bieliźnie. To zadanie jest możliwe więc bardzo proszę je wykonać. Chyba, że boisz się to zrobić. Nie żebym Cię podpuszczał, ale na pewno tego nie zrobisz... Ponownie starał się podpuścić dziewczynę, aby wykonała jego zadanie. W przeciwieństwie do 10.000 pompek było ono możliwe i nie wykraczało poza zasady gry wcześniej ustalone. Ciekawiło go czy dziewczyna dla zwycięstwa wykona swój ruch czy też nie będzie w stanie wykonać tak prostego polecenia. Teraz chłopak bacznie przyglądał się jej reakcji z triumfalnym uśmieszkiem na twarzy. Oczywiście ciągle patrzył na Akane, aby ta przypadkiem nie uciekła się gdzieś schować. Do dysputy odnośnie magii kamyczka na razie się nie włączał. Powód był oczywisty... Nie miał bladego pojęcia o tym jaką moc może kryć w sobie ten kamień. Dla niego kamień jak kamień. Niestety niejadalny co potwierdziła dziewczyna. - Mam nadzieję, że szybko wygram tą grę, bo zgłodniałem, a jak widzę nie macie niczego smacznego przy sobie - tutaj zerknął na chwilę na Ryu z myślą "nawet twój kamień nie mógł być jadalny" - W motelu, gdzie mam nadzieję wszyscy pójdziemy będzie jakieś jedzonko. Myślę, że funkcjonariuszowi policji dadzą na krechę. Szef może pokryje koszty. Oczywiście wątpił w te słowa. W ciagu ostatnich trzech dni wydał w końcu tyle pieniędzy, że nie powinien ostawać pensji przez najbliższe siedem lat. Ale czy właścieciel motelu o tym wiedział? Pozostaje mieć nadzieję, że nie. Inaczej zje mu stół!! Ooo to właśnie zrobi.
Akane
Liczba postów : 295
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : ś tam
Temat: Re: Plaża Główna Sro Lis 28 2012, 20:49
Przecież ten świat jest przepełniony magią! Najwidoczniej on nie mógł się nią posłużyć w ten sposób by wykonać zadanie wybrane z pierwszej myśli Akane. Szkoda. W sumie dla kogoś kto, może tak wykorzystywać magie to teoretycznie jest wykonalne. W każdym razie stwierdziła, że ta gra jednak jest do niczego. Równie dobrze mogła się poddać. Przykucnęła sobie na samych palcach a ręce oparła na kolanach. -Eh... rozebrać się tak? Niewykonalne! Możesz to uznać za poddanie się - było jej wszystko jedno bo i tak już miała mały haczyk - Już bym wolała wrócić do dawnej gildii lub no nie wiem, podjąć się małej walki o ile jesteś magiem - westchnęła znudzonym głosem. Przecież na pewno nie będzie się rozbierać, równie dobrze mogła by go w tej chwili rzucić na pożarcie rekinkom, akurat jest dość blisko do morza. nawet sobie tak zaczęła wyobrażać, jakby to by musiał płynąć i płyną, ale ostatecznie byłby za wolny. Dziewczyna nagle zmieniła ton swojego głosu, nadal mówiła tak cicho, ale dało się zauważyć znaczną różnicę. -Po co od razu tak się denerwować. Twój kamień twoja sprawa - odpowiedziała po czym przechyliła się do tyłu i usiadła z ugiętymi nogami.
Ryuthia
Liczba postów : 14
Dołączył/a : 23/09/2012
Skąd : Bielsko
Temat: Re: Plaża Główna Sro Gru 05 2012, 14:26
[Przepraszam, że tak długo ale nie miałam czasu x-x] Dziewczyna usłyszała o sugestii Akane dotyczącej walki. Walka? Taka z magią? To będzie ciekawe! A nie, wróć…jeśli rzeczywiście miałaby się tu stoczyć walka to pewnie będzie musiała uciekać..w popłochu…jak to na Thię przystało. Po słowach Akane stanęła prosto z stopami skierowanymi do środka niczym jakaś kawaii-dziewczynka.. -Ch-chciałam tylko…znaleźć jakiś nocleg…-Tak, to było już powiedziane cicho. Zdecydowanie to ona może mówić tylko w obronie kamienia. To jest dla niej najważniejsze. Przy tych słowach spojrzała przez sekundę i na chłopaka i na dziewczynę po czym znów się odezwała. -…Widzę, że nie będzie się wam nudzić jeśli sobie pójdę więc…-odwróciła powoli główkę w stronę chłopaka-…skoro jest pan tutaj od pilnowania porządku to czy mógłby pan mnie gdzieś zaprowadzić gdzie mogłabym spędzić jedną noc? - Kamień cały czas trzymała mocno w łapkach i nieśmiało(ale uroczo~) patrzyła na chłopaka. Ehh…Thia…myślisz że przekabacisz go wyglądem?' Jesteśmy słabo obdarzone przez naturę…ten zbok pomoże ci tylko po to by cię zgwałcić..jeśli w ogóle nam pomoże..
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.