I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Ile to już minęło? 200 lat? Mniej? Więcej? Minerva już dawno straciła rachubę czasu. Od wybuchu wielkiej wiedźmiej wojny minęły już lata. Wygrała ją wtedy. Pamiętała to, więc, dlaczego teraz? Jej głowa bolała, bardzo. Czuła jak gdyby wczoraj w nocy coś w niej pękło i od tamtego czasu głowa bolała jak cholera. Vilaca krzątała się niespokojna a jej kot leżał obok smutno patrząc na swoją panią, która w agonii miotała się całą noc po łóżku a teraz siedziała przy barze. Zatopiona we własnym bólu. Coś było nie tak, Minerva o tym wiedziała, nie wiedziała jednak co. Zupełnie jak gdyby... ale nie, to niemożliwe prawda? Oczywiście że TO było niemożliwe... tylko czym było to? Za każdym razem gdy próbowała złapać tą prawdopodobną lecz niemożliwą opcję i przyjrzeć się jej bliżej, ta uciekała jej myślom. Na dodatek te moce... te dziwne moce, które zastąpiły jej własne. Powinny być dla niej zupełnie obce, niemożliwe wręcz do użytkowania a jednak wydawały jej się bardziej "Jej", niż te z których korzystała wcześniej. Wczorajszej nocy wszystko się zmieniło, ale Minerva nie wiedziała jeszcze dokładnie czym było wszystko...
To że Keiko była istotą wyjątkową w każdym calu, nie ulegało wątpliwościom. Wiedziała o tym, a teraz zapewne dowiedzieli się i inni, albowiem to sam komendant policji zlecił jej nowe zadanie. Keiko również była nieco odmieniona. Nie miała absolutnie pojęcia dlaczego, ale komendant powiedział jej, że jej nowe zdolności mogą mieć powiązanie z jej nowym zadaniem. Samo zadanie było absolutnie jasne, miała odnaleźć i schwytać niebezpiecznego przestępcę Arion D'Santagniere. Dostała naszkicowany jego portret i została odesłana z misją odnalezienia jego i jego "Dzieci". Niebezpiecznej grupy magów, o której niewiele było wiadomo. Co więc Keiko robiła w tej zapomnianej przez Boga karczmie w biedniejszej części Fiore? Zbierała informacje, ot co. Tutaj, według komendanta miała znaleźć osobę która była wymagana do powodzenia misji. Ba, miała nie tylko współpracować z cywilem ale go wręcz ochraniać! Ponoć osoba ta była celem Ariona, a jednocześnie całkiem silną osobą która mogła się Keiko przydać. Rudowłosa, w kapeluszu, z kotem i miotłą. "Minerva", znajdować miała się dzisiaj w karczmie i faktycznie, po wejściu do środka Keiko dostrzegła postać zgodną z opisem, siedzącą przy barze. Obok oparta była miotła a pod krzesłem leżał kot.
Minerva:
Curse – Minerva jest mistrzynią rzucania klątw. Jak rasowa wiedźma potrafi przekląć wybraną przez siebie osobę, wystarczy że jej dotyka lub posiada przy sobie jej przedmiot z którego często korzysta. Klątwy rzucane poprzez dotyk, rzucane są w 1 post, zaczynają działać po 1 poście i działają przez 10 postów. Klątwy rzucane poprzez przedmiot, rzucane są 1 dzień, zaczynają działać po 1 dniu i działają przez 7 dni. Klątwy rzucane przez Minervę mogą być różnorodne, od siły ich efektów zależą koszta mocy magicznej. Minerva może jednak zamiast korzystania z własnej mocy magicznej użyć innego magicznego katalizatora, przykładem może być kryształ z maną, źródło mocy, czyjąś moc magiczną czy przedmiot magiczny. Rzecz jasna katalizatory wyczerpują się w momencie w którym klątwa kończy być rzucona.
Stake – Minerva jako ofiara sądów, sama może sądzić i być osądzona. Moc ta posiada więc dwa zastosowania. Pierwszym z nich jest możliwość samospalenia. Minerva zapala się, a następnie pozostając w bezruchu płonie przez 3 posty cierpiąc ogromne katusze. Jeśli jednak przetrwa ten proceder, odrodzi się w pełni zdrowa po 3 dniach w promieniu 3km od miejsca spłonięcia. Drugą z możliwości tego zaklęcia jest spalenie kogoś. By rozpocząć na kimś „Osąd”, Minerva musi mu się przedstawić i powiedzieć że zaczyna jego sąd. Następnie jak w czasie walki przeciwnik okłamie ją trzy razy, świadomie odpowiadając fałszywie na zadane przez nią pytania, Stake zacznie na niego działać. Za nim pojawi się drewniany pal, do którego zostanie przywiązany magiczną nicią. Zarówno pal jak i nić mają wytrzymałość zaklęcia rangi A. Następnie zaczyna palić go ogień z siłą zaklęcia rangi A. Siła tego zaklęcia wzrasta kolejno do S i SS zgodnie z rangami Minervy.
SR dla Minervy – Redemption Nieaktywowany jest mdalionem w kształcie dwóch srebrnych skrzydeł. Aktywowany zamienia się w czarną księgę. Poziom 1 – Minerva dysponuje księgą w której zapisane są wszystkie ogólnie znane prawa i reguły. Poziom 2 - Minerva dysponuje księgą w której zapisane są wszystkie ogólnie znane prawa i reguły. Są też w niej umieszczone imiona i nazwiska przestępców ukrywających się w promieniu 20 kilometrów, oraz popełnione przez nich zbrodnie. Imiona i nazwiska są tylko przy tych osobach, którym winę udowodniono u wszystkich innych widnieje jedynie „???”. Wymagania: Wydane 100 PD Poziom 3 – Minerva dysponuje księgą w której zapisane są wszystkie ogólnie znane prawa i reguły. Są też w niej umieszczone imiona i nazwiska przestępców ukrywających się w promieniu 20 kilometrów, oraz popełnione przez nich zbrodnie. Imiona i nazwiska są tylko przy tych osobach, którym winę udowodniono u wszystkich innych widnieje jedynie „???”. W księdze zapisane są również wszelkie kłamstwa które wypowiedziano przy wiedźmie w momencie w którym księga było przywołana. Wymagania: Wydane 200 PD Poziom 4 - Minerva dysponuje księgą w której zapisane są wszystkie ogólnie znane prawa i reguły. Są też w niej umieszczone imiona i nazwiska przestępców ukrywających się w promieniu 10 kilometrów, oraz popełnione przez nich zbrodnie. W księdze zapisane są również wszelkie kłamstwa które wypowiedziano przy wiedźmie w momencie w którym księga było przywołana. Wymagania: Wydane 300 PD Poziom 5 - Minerva dysponuje księgą w której zapisane są wszystkie prawa i reguły. Są też w niej umieszczone imiona i nazwiska przestępców ukrywających się w promieniu 10 kilometrów, oraz popełnione przez nich zbrodnie. W księdze zapisane są również wszelkie kłamstwa które wypowiedziano przy wiedźmie w momencie w którym księga było przywołana. Wymagania: Wydane 400 PD
- Stare SR - Obie magie - zachowujesz chowańca - 10 MM + 80 PD
Keiko:
Divine Existence – Jako „Bogini” Elektryczności Keiko zawsze była doskonała. Do tego stopnia że jej własna magia przestała chcieć opuszczać jej ciało i zamiast tego na nim właśnie się skupiła. Czasem widać jak po jej ciele przebiegają różnego rodzaju wyładowania elektryczne, widać je też w jej oczach. Kiedy jednak używa swojej mocy, elektryczność ją otaczająca jest dobrze widoczna a włosy Keiko przybierają bardziej „Ostry” kształt. Ale to tylko efekt wizualny... technicznie, Keiko dzięki szybszej pracy jej mózgu oraz wpływu magii na jej własne ciało, jest w stanie „Ewoluować” podczas walki. W każdym wątku Keiko jest zdolna do dokonania dwóch ewolucji. Na koniec wątku zawsze wraca do stanu Vanilla Keiko. Kiedy Keiko ewoluuje jej ciało oraz zdolności dostosowują się do tego, czego aktualnie dziewczyna potrzebuje najbardziej. Jeśli więc przyjdzie jej walczyć w powietrzu, z przeciwnikami podatnymi na ogień, może wytworzyć sobie skrzydła na plecach oraz zdolność do ziania ogniem. Pierwsza ewolucja pozwala Keiko na: Zdobycie dwóch nadnaturalnych zdolności, zmianę czterech cech jej ciała oraz generuje to również jedną wadę. Druga ewolucja dodaje do pierwszej jedną nową zmianę cechy ciała, nową zdolność nadnaturalną, dwie nowe wady oraz wzmacnia jedną wybraną cechę o 100%. Pozwala również na usunięcie wcześniej dodanych pozytywnych aspektów. Niezależnie od wszystkich zmian, jej nastroszone nieco włosy oraz wyładowania elektryczne wciąż pozostają takie jakie były. Zdolności mogą wymagać MM do używania
SR – WarpJoJo Nieaktywne jest srebrnym sygnetem o złotym oczku. Aktywowany zamienia się w srebrne JoJo z złotymi motywami. Zasięg żyłki wynosi 30 metrów. Poziom 1 – Keiko posiada JoJo, którego główna część jest silna i twarda jak obuch młota bojowego, żyłka natomiast ma twardość żelaza. Mimo to może nim operować równie sprawnie jak zwykłym JoJo. Poziom 2 - Keiko posiada JoJo, którego główna część jest silna i twarda jak obuch młota bojowego, żyłka natomiast ma twardość żelaza. Mimo to może nim operować równie sprawnie jak zwykłym JoJo. JoJo jest naelektryzowane i wywołuje u osób odrętwienie kończyn przy uderzeniu Wymagania: Wydane 100 PD Poziom 3 - Keiko posiada dwa JoJo. JoJo którego główna część jest silna i twarda jak obuch młota bojowego, żyłka natomiast ma twardość żelaza. Mimo to może nim operować równie sprawnie jak zwykłym JoJo. JoJo jest naelektryzowane i wywołuje u osób odrętwienie kończyn przy uderzeniu. Wymagania: Wydane 200 PD Poziom 4 - Keiko posiada dwa JoJo. JoJo którego główna część jest silna i twarda jak obuch młota bojowego, żyłka natomiast ma twardość żelaza. Mimo to może nim operować równie sprawnie jak zwykłym JoJo. JoJo jest naelektryzowane i wywołuje u osób odrętwienie kończyn przy uderzeniu. Poświęcając 20MM Keiko jest w stanie wytworzyć portal. Drugi portal pojawia się tam gdzie znajduje się przeciwna dłoń Keiko lub w wypadku używania obu Jojo, tam gdzie jest główna część drugiego. Portale mają metr średnicy Wymagania: Wydane 300 PD Poziom 5 - Keiko posiada dwa JoJo. JoJo którego główna część jest silna i twarda jak obuch młota bojowego, żyłka natomiast ma twardość żelaza. Mimo to może nim operować równie sprawnie jak zwykłym JoJo. JoJo jest naelektryzowane i wywołuje u osób odrętwienie kończyn przy uderzeniu. Poświęcając 20MM Keiko jest w stanie wytworzyć portal. Drugi portal pojawia się tam gdzie znajduje się przeciwna dłoń Keiko lub w wypadku używania obu Jojo, tam gdzie jest główna część drugiego. Keiko używając obu JoJo i płacąc 50MM jest w stanie wytworzyć portal do dowolnego miejsca w którym była. Portale mają metr średnicy Wymagania: wydane 400 PD
- Magia - 23MM - Zapasy magiczne(20MM) - Niszczyciel - Przedłużacz - Niestandardowe ulepszenia i darmowe spelle z banku + 704 PD(Uwzględnia PD z banku)
Czasami dzieją się rzeczy niewytłumaczalne. Rzeczy, które trudno wytłumaczyć albo nie da się ich wytłumaczyć wcale. Nie w stanie, w jakim się obecnie znajdowała. Jej głowa zdawać by się mogło, że chciała wybuchnąć przyprawiając ją już od jakiegoś czasu o okrutny ból, z którym nijak była w stanie sobie poradzić. A powód tego wszystkiego? Nie wiedziała. Czuła, że odpowiedź może kryć się gdzieś z tyłu jej głowy, ale wyciągnięcie jej powodowało tylko kolejne fale bólu. Była ledwie przytomna - niewyspana, z trudem ogarniając, co dzieje się wokół niej. Nie wiedziała nawet, jak i po co znalazła się w karczmie. Siedziała przez chwilę przy ladzie nic nie mówiąc, po czym postanowiła złapać się jakiejkolwiek wystającej deski ratunku. Słyszała, że można topić w alkoholu smutki. A ból? Czy jeżeli wypije wystarczająco, zapomni o bólu głowy? Będzie w stanie pozbierać myśli? Cokolwiek się działo czuła w swoim wiedźmim serduszku, że to coś poważnego. Wyczuwała kłopoty. I jeszcze te moce! Skąd się wzięły? Jaki miały związek z tym, co się obecnie działo? Pytania rodziły kolejne pytania i ani jednej odpowiedzi. Zamówiła co prawda dwa kieliszki czegoś mocniejszego ale szybko zdała sobie sprawę z tego, że w obecnym stanie ciężko jej w miarę normalnie utrzymać cokolwiek. Ale czy miała inne wyjście niż sprawdzić, czy jej teoria z alkoholem jest słuszna? Vilaca zdawała się nie być tym posunięciem zbyt zachwycona i przekrzywiła się delikatnie. A jednak z jej słomianych witek czuć było współczucie. Bel za to zadomowił się na jej kolanach, gdzie czasami miauknął smutno. Wierzył jednak, że leżenie na kolanach swojej pani może pomóc, jednak nie była to wystarczająco wielka, kocia wiara, by przestać spoglądać smutnymi ślepiami na twarz czarownicy. Czy ciotka Delphine miała na takie sytuacje jakieś mądre rady..? Absolutnie nie była w stanie sobie żadnych przypomnieć. Coś pewnie wspominała o żabich udkach czy czymś podobnym, ale nic, co obecnie chodziło jej po głowie nie wydawało się być tym, co było jej w tym momencie potrzebne.
Oczywiście, że Keiko była istotą wyjątkową i niesamowitą, a sam fakt jej zstąpienia na ten ląd i świat był dla tychże największym możliwym powodem do dumy. Ona sama otrzymaną misję, otrzymaną wprost z rąk komendanta, przyjęła jako coś kompletnie naturalnego, coś co w końcu musiało się zdarzyć, bo taki po prostu był porządek rzeczy na świecie - ci najlepsi powołani byli do czegoś więcej niż tylko rutynowych zadań, a ona była na czele tych najlepszych toteż ważne zadanie musiało być zlecone właśnie jej. Tak samo spokojnie przyjęła ewolucję swoich zdolności - ktoś inny mógłby spanikować i stwierdzić, że działo się coś złego, Hikari Keiko natomiast zmianę w samej sobie przyjęła ze spokojnym zrozumieniem, uznając, że najwyraźniej jej własne ciało stwierdziło, że nie jest w stanie tak po prostu pomieścić w sobie aż takiej dawki wspaniałości i zaczęło ewoluować tak, by dostosować się do niej samej. Miało by to sens, zwłaszcza w połączeniu ze słowami jej dowódcy - ciało dostosowywało się do zadań, a nawet wyprzedzało ich pojawienie się. Zadanie samo w sobie natomiast jawiło się stosunkowo jasno, co niekoniecznie znaczyło, że było łatwe, ostatecznie jednak Keiko Hikari była właśnie Keiko Hikari, a to oznaczało, że prawdopodobnie nie było się czym martwić. Niestety lub stety, policjantka była zbyt idealna by pozwolić sobie na samouwielbienie, niezdarność czy opieszałość, więc nawet mimo tego, że spodziewała się sukcesu to nie zamierzała choćby przez sekundę zlekceważyć zadania.
Dlatego też stała teraz w wejściu do karczmy, szybko wzrokiem lokalizując osobę, którą miała tu odnaleźć i bez chwili ociągania się momentalnie do tejże osoby podeszła. Minerva, jak zwać się miał jej cel tutaj, siedziała obecnie przy barze, a Keiko idąc w jej stronę zdążyła już dwa razy westchnąć, choć jednocześnie zerkała też na boki, starając się sprawdzić jak wyglądali inni bywalcy karczmy i czy mogli stanowić zagrożenie. Miała ochraniać pijaka. Historia znała takie przypadki, gdy ktoś posiadający niemałą moc potrafił ją niemal dosłownie przechlać w podrzędnym barze nie mogąc udźwignąć na swoich barkach tej odpowiedzialności. W oczach Keiko od razu pojawiła się niewypowiedziana skarga i złośliwość, postanowiła jednak na razie podejść do sprawy profesjonalnie. Jak Keiko. - Minerva, nie mylę się? - zapytała, siadając obok dziewczyny i dokładnie się jej przyglądając. Jednocześnie starała nie patrzeć się na kota, z sobie tylko znanych powodów. - Hikari Keiko. Policja Magiczna. Miałam się z tobą tutaj spotkać. Czy jesteś świadoma sytuacji w jakiej się znajdujesz? I czy jesteś trzeźwa? - zapytała wprost, aczkolwiek pokazała też swoją odznakę by uwiarygodnić swoje słowa, surowo oceniając stan zdrowia i kondycję fizyczną osoby, która obok niej siedziała. Wszystko było warte sprawdzenia.
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Karczma "U Hildy" Sob Sty 12 2019, 20:33
MG
Innych bywalców, w karczmie wielu nie było. Jakiś nieco grubszy mężczyzna, wyglądający na rolnika, pochylał się nad szklanką przy stoliku przy wejściu. Oprócz tego przy ścianie na prawo, siedział jakiś chudszy, chyba też farmer. Nieco ciekawsza była karczmarka, bo była to kobieta. Całkiem ładna, o blond włosach, w czarnej sukience. Opierała się o ladę i przeglądała gazetę. Jako jedyna też podniosła wzrok, widząc wchodzącą do karczmy Keiko. Minerva pewnie też słyszała wejście Keiko, na pewno słyszała jednak jej słowa, które jak by nie patrzeć skierowane były w jej stronę z dość bliskiej odległości.-Coś podać?-Zapytała karczmarka przerzucając stronę gazety i nawet nie podnosząc ponownie na Keiko wzroku. Taki leniwy dzień w karczmie...
Minerva
Liczba postów : 251
Dołączył/a : 01/01/2015
Temat: Re: Karczma "U Hildy" Sob Sty 12 2019, 21:49
Mówi się, że problemy ZAWSZE, ale to Z.A.W.S.Z.E chodzą parami. Albo dwójkami. Albo... Bliźniakami? Nie, nie ważne jak to szło. Nie była absolutnie w nastroju by przypomnieć sobie, jak to dokładnie szło. Ale co się dziwić człowiekowi, któremu w głowie jakiś ludzik włączył młot pneumatyczny wiercąc nim w czaszce? Chciała początkowo Keiko zignorować. Nie miała pojęcia, skąd znała imię wiedźmy i nie chciała tego wiedzieć. Zmarszczyła jedynie brwi próbując przetworzyć, co dokładnie mówić by też z powrotem odwrócić się do kieliszka, który ostatecznie odstawiła na ladę. Nie mniej ta zdawała się dalej coś mówić i mówić, zaś widok odznaki przyprawił ją o jeszcze większą migrenę. Ostatnim razem jak miała na karku policję, to włosy straciła. Znaczy odrosły, ale ich nie miała przez pewien czas. Tylko teraz czuła się na przeciw tego faktu absolutnie bezbronna... I właściwie to policjantka znająca jej imię i pewnie też wszystko to, co miała za uszami, stała jakoś trochę niżej w hierarchii jej problemów. - Tak, jestem... Niestety. - syknęła podpierając czoło o rękę wspartą o blat. Nie spodziewała się, żeby ją zostawiła. Tak po prostu nie sądziła, żeby tak to miało wyglądać. - Nie mam absolutnie pojęcia, o czym mówisz. Właściwie gdybyś mogła w ogóle nic nie mówić... Albo nie wiem... Z resztą nie ważne, daj mi cierpieć w spokoju... - wymruczała czekając, aż sobie faktycznie pójdzie. I na to, że przestanie ją boleć głowa. Albo, że ból głowy ją zabije, co byłoby równie w porządku alternatywą. Albo, że zabije ją ta cała Keiko. Na dobrą sprawę wszystko wydawało się lepsze niż jej obecny stan. Bel z kolei uniósł nieco wyżej łeb obserwując dokładnie policjantkę - niezbyt przyjaźnie. Z resztą zdawać by się mogło, że kot warczy. Tak cicho, może nieco nieśmiało nawet.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.