HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Masyw Urzai




 

Share
 

 Masyw Urzai

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptyNie Lis 06 2016, 12:45

Znajduje się na samej północny Pergrande. Masyw ogromnych gór, praktycznie same 3-4 tysięczniki. Niewiele miast i wiosek w okolicy, za to ogromna ilość świątyń i lasów iglastych. I śniegu też trochę.

~~

MG

Podróż z ziem Kikuta do ziem Susuwomori zajął Frederice nieco czasu. W zasadzie nawet sporo bo około dwóch tygodnie męczącej podróży na grzbiecie konia. W międzyczasie zatrzymywali się w bogatych zajazdach. Czerń Frederici nieco się poszerzyła, zaczęła nachodzić na lewą pierś. Na prośbę Shizuki Frederica zaczęła nosić bandaże, w miejscach odkrytych a przeklętych, by ludzie dziwnie się nie patrzyli. Co do samego Cezara to jemu wycieczka okropnie się podobała i wiecznie dawał znać że to on tutaj rządzi, w niejednym zajeździe cieszono się na wyjazd dziwnego orszaku z ich przeklętym kurczakiem. W każdym razie aktualnie Frederica znajdowała się w zajeździe na skraju ziem Susuwomori. Otaczały ją piękne lasy iglaste, a pod stopami znajdowały się niewielkie ilości białego puchu, który akurat topniał ze względu na dość ciepłą pogodę. Już stąd dało się dostrzec w oddali zarys gór, chociaż według Shizuki pozostało im około trzech dni podróży. Tymczasem jednak pojawił się problem, Cezar wpatrywał się w Fredericę, widocznie czegoś od niej oczekując...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptyNie Lis 06 2016, 13:39

Prawdą było, że marzyły jej się podróże. Jednak ten rodzaj wycieczki to nie było to, o co konkretnie jej chodziło. Miała wrażenie, że cały ten domek z kart, którego próbowała nie popsuć właśnie runął cały na nią wplątując ją w następną przygodę. Siedziała w kącie zajazdu niespecjalnie chcąc rzucać się w oczy, a co chyba nie do końca jej wychodziło. Na prośbę Shizuki owinęła poczerniałe miejsca bandażem. Sama dodatkowo jednak przyodziała czarny, cieplejszy płaszcz z kapturem bardziej chcąc upodobnić się do typowych podróżnych i w miarę zasłonić kapturem również bandaże. Chciała tylko bezpiecznie dojechać do celu, bez zbędnych niespodzianek. Gdyby zaś ktoś rozpoznał w nią panią Kikuta, to mogłaby mieć większe problemy niż obecność Cezara. Z tego też również powodu poprosiła Shizukę, by ta nie zwracała się do niej per "pani" czy broń borze sosnowy "pani Kikuta", a po prostu "Fretka". Gdyby ktoś się dowiedział, że jedzie jakaś ważna osoba, to jeszcze mogliby ich próbować okraść, a wtedy to byłoby nieciekawie. No bo co wtedy zrobią? Poszczują ich feniksem? Nie, definitywnie nie chciała problemów. Sam fakt, że właśnie nałożono na nią klątwę jej wystarczyło i nie życzyła sobie niczego więcej. Z narzuconym na głowę kapturem obserwowała ludzi, nie jakoś bezczelnie gapiąc się na poszczególne jednostki a ukradkiem, przebiegając wzrokiem po wszystkich wokół. Widząc zaś patrzącego na nią Cezara wzięła go na kolana po czym mocno do siebie przytuliła, drugą ręką delikatnie głaskając go po łebku. Cieszył się z podróży w przeciwieństwie do Fredericy, która przez praktycznie całą drogę siedziała smutna i zamyślona. Nie narzekała jednak na nic. Właściwie to w ogóle niewiele przez ten cały czas mówiła. Nadszedł jednak ten jeden, z nielicznych momentów, gdzie zerknęła na swoją służkę. - Kiedy ruszamy? - zapytała krótko, całkiem cicho jednak tak, by ta usłyszała pytanie. Im szybciej dojadą na miejsce, tym lepiej. Nie mogli jednak jechać kolejne trzy dni bez odwiedzania zajazdu, postoju i odpoczynku. Wiedziała o tym i właściwie nie zamierzała nikogo pośpieszać z dalszym ruszaniem w drogę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptyPon Lis 07 2016, 20:18

MG

Shizuce kompletnie nie podobała się forma w jakiej się poruszali. Zdecydowanie nie tak powinno być by wielka pani Kikuta podróżowała jak jakiś zwykły człowiek. Miały być godnie i należycie witane w każdej prowincji. Z ukłonami, darami i biesiadami. Niestety Frederica nie chciała rzucać się w oczy - ani ochrony lordów poszczególnych prowincji. Takie zachowanie nie było w gruncie rzeczy złe i połowa duszy Shizuki mówiła jej że to słuszan decyzja. Druga mówiła natomiast że lepsza była opcja z oficjalną podróżą, tym bardziej że to bardziej godne, żony Hienshina. No i tak oto trwał konflikt wewnętrzny w Shizuce.-Niedługo, Frederico-Odpowiedziała, nie mogąc jednak zmusić się do mówienia do pani Kikuta w tak wulgarny sposób jak "Fretka". Natomiast co z Cezarem? Cezar dalej patrzył, jak gdyby zły że nie potrafi mówić bo najchętniej to by teraz komuś nawrzucał. Po chwili mu się znudziło, gdaknął, zagruchał jak gołąb i zasnął.-Droga pod Rin Koshi zajmie nam jeszcze jakieś trzy dni. Zatrzymamy się w zaprzyjaźnionej wiosce, raz zanocujemy w lesie, dzisiaj proszę spać tutaj.-Powiedziała Shizuka, dając Frederice klucze do ich pokoju.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptyPon Lis 07 2016, 21:17

A Fredericy właściwie taka forma nie specjalnie przeszkadzała. Trapiły ją kompletnie inne rzeczy niż fakt, że jej podróż nie odbywa się z obowiązującym szlachtę kanonem. Przywykła, zwłaszcza po przebywaniu z Kaną. Na dobrą sprawę zdawało jej się to nawet o wiele przyjemniejsze niż oglądanie, jak ludzie kłaniają jej się i obdarowują prezentami tylko ze względu na to, że jest żoną Hienshina. Nigdy chyba do tego nie przywyknie i nigdy nie uzna tego za coś dobrego. Może jednak z jednym Shizuka mogła mieć rację. Oficjalna podróż mogła być bardziej bezpieczniejsza. Posiadaliby w końcu obstawę i nocowaliby w bezpiecznych miejscach. Ale to nie wykluczało możliwości dużo większej potencjalnej zasadzki, starannie dopracowanej i rzetelnie przeprowadzonej. Im coś jaśniej błyszczy tym bardziej kusi. Tego się mimo wszystko obawiała. Mniej rzucająca się w oczy wycieczka mniej kusiła. Nic godnego uwagi. Nie wykluczało to całkowicie niebezpieczeństwa, ale w jakiś sposób je zmniejszało. Słysząc swoje pełne imię wzdrygnęła się nieco powoli pojmując, że chyba Shizuka nie koniecznie ma zamiar dostosować się do wszystkich swoich próśb. A wychodziła z prostego założenia - im mniej rzeczy czy faktów, które można by skojarzyć z postacią Fredericy Kikuty tym lepiej dla niej. - Dopiero jutro... - rzuciła sama do siebie patrząc na zasypiającego feniksa. Wyruszą jutro. Zapewne rano. Zaraz będzie noc, więc zatrzymanie się w zajeździe jak najbardziej było w porządku. Nie mniej - im szybciej tym lepiej. Zwłaszcza, ze nie miała pojęcia, ile czasu jej zostało, nim plama całkowicie się rozrośnie. Odebrała klucze od Shizuki po czym wstała powoli z miejsca wraz z Cezarem. - Zejdę za godzinę zjeść coś przed snem. Gdybym się nie zjawiła, przyjdź po mnie. - znowu cicho, tak, by tylko Shizuka ją dosłyszała. Bo któż więcej winien? Ruszyła z feniksem ku swojemu pokoju ostrożnie otwierając drzwi i rozglądając się po pomieszczeniu, nim dobrze do niego weszła. Miała dość gadających zwierząt i bożków pojawiających się znikąd przyprawiający ją o zawał. Zerknęła również, czy ktoś przez przypadek nie czai się za drzwiami. Westchnęła cicho pod nosem. Kogo ona oszukuje? Jak będą chcieli, to się pojawią, bez względu na to czy wpierw rozejrzy się po pomieszczeniu czy nie. A jednak była w obcym miejscu. Nie zaszkodzi. Dopiero po tym odważyła się wejść głębiej do pokoju kładąc na jednym z łóżek powoli Cezara, nie chcąc obudzić ptaszyska, a następnie zamknęła drzwi. Stanęła obok okna bokiem, wyglądając na zewnątrz. Właściwie nigdy wcześniej nie widziała śniegu. Było to dla niej coś nowego, co zaczęło do niej powoli trafiać, jednak ciężko było o większą fascynację z jej strony. Tak samo góry, na których pewnie w innych warunkach na dłużej i z większym zaciekawieniem zatrzymałaby wzrok, zdawały się kompletnie nieinteresujące. Blade. Jak wszystko inne wokół. Jedyne, co jej zaprzątało teraz głowę to to, czy aby na pewno przybędą do Rin Koshi na czas. Trzy dni... Przecież przez trzy dni tyle może się zdarzyć... Tyle niedobrego...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptySro Lis 09 2016, 20:43

MG

I tak Frederica w spokoju pożarła kolację a następnego dnia znów ruszyły w trasę. Ona, Shizuka i oczywiście dowódca wyprawy - Cezar. Przedzieranie się przez iglasty las działało uspokajająco, wszędzie cisza, spokój, nic specjalnego. Jednym słowem dokładnie to, czego można by chcieć po takiej wycieczce. W nocy zatrzymali się w jakiejś wiosce, by następnego ranka znów ruszyć w drogę. Kolejny nocleg był noclegiem w lesie, ten nie należał do najprzyjemniejszych ale i on jakoś Frederice zleciał, bardzo monotonnie. Ostatni dzień podróży ku Rin Koshi, u celu mieli być o zmierzchu, Frederica była już całą podróżą zmęczona, na dodatek skóra pod bandażami swędziała. Co robić, co robić...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptySro Lis 09 2016, 21:03

Co raz bliżej. Tak, o to chodziło. Spokojnie, bez niebezpiecznych przygód i jakichkolwiek istot na ogonie łase na życie Fretki. Idealnie. A jednak niepokój rósł w miarę, jak zbliżały się do celu wyprawy. Zbyt nienormalnym było, że taka długa wycieczka w odludzie tego typu przebiegała tak monotonnie i spokojnie. Nic, kompletnie nic. Z jednej strony powód do szczęścia, a z drugiej nie miała pojęcia, czy nie jest to czasami cisza przed burzą. Byle do celu. Byle do Rin Koshi, które zdawało się być jak na wyciągnięcie ręki. Ręki, która zaczęła od pewnego czasu sama mimowolnie zbliżać się do bandaży Fredericy. Czarne plamy zaczynały co raz bardziej irytować i swędzieć, co nie bardzo się dziewczynie podobało, a jednak starała się ich nie ruszać. Właściwie nikomu chyba nie przypadłby do gustu fakt, że właśnie na jego ciele rozprzestrzenia się jakieś ciemne znamię. Nie miała specjalnie ochoty podziwiać krajobrazu czy wchodzić w interakcje z kimkolwiek. Miała zbyt dużo zmartwień na głowie. Nie dość, że sama znalazła się w nieciekawej sytuacji, to przecież minęło tyle czasu... Chciała wiedzieć, co z Ieyasu oraz jej mężem, a tymczasem musiała przedzierać się przez jakieś zimne pustkowia ratując własne życie. Niby z Cezarem i Shizuką, a jednak w pewnym sensie sama. Większego jednak wyjścia nie miała. Ziewnęła zasłaniając dłonią usta w duchu mając nadzieję, że Rin Koshi jednak jest bliżej niż dalej i może dojadą do celu jeszcze przed zmrokiem, co jednak wydawało jej się kapkę nierealne.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptyPią Lis 11 2016, 13:59

MG

Podróż trwała w najlepsze, aż w końcu oczom Frederici ukazał się piękny widok. Chociaż nazwanie tego miejsca u stóp Rin koshi, po prostu pięknym, zupełnie nie oddawało jego uroku. Na wielu małych pagórkach stały piękne niebieskie domy wyłożone czerwono-złotą dachówką. Uśmiechnięci mnisi pasli kozy na porośniętych karłowatą trawą wzgórzach otulonych gdzieniegdzie białym puchem. I mimo że było tak chłodno i zimno, tuż pod samą górą rosła ogromna wierzba. Wierzba o różowych kwiatach, przypominających te drzewa wiśni. Zupełnie jakby wierzba chciała stać się wiśnią. I niedaleko tej ogromnej wierzby stała świątynia, do której prowadziło sto dużych schodów. Dookoła światyni znajdowało się jezioro, gdzieniegdzie turkusowe lecz w wiekszości w fioletowym kolorze, przez wierzbę która sypała do niego swe kwiaty i przez grę, jaką z wodą urządzał sobie księżyc które w momencie dotarcia tu podróżniczek, zdążył już wzejść, chodź wciąż było widno. Wszystko zdawało się tu płynąć swoim tempem, powoli, bez pośpiechu. Było cicho i spokojnie. Mimo późnej pory wielu kapłanów chodziło ścieżkami, żaden nic jednak nie mówił, niektórzy tylko lekko dygali, okazujac szacunek przybyłym. Przed każdym kapłanem, Shizuka składała dłonie i kłaniała się. Nawet Cezar patrzył na to miejsce nieco onieśmielony, pierwszy raz od zawsze, nie pusząc się jak paw. I tak orszak ruszył ku światyni, gdzie zatrzymali się i zsiedli z koni. Podszedł do nich mężczyzna w pomarańczowej szacie. Rzecz jasna głowę miał wygoloną.-Miłościwy Oświecony już was oczekuje.-Powiedział i wskazał grupce by podążyła za nim. Następnie skierowali swe kroki za światynię, gdzie przy brzegu jeziora, u stóp wierzby, siedziała postać odziana w turkusowo-pomarańczowe szaty. Również łysa, chociaż jej płeć ciężko było ustalić.-Witajcie. Pewnie jesteście zmęczeni po podróży?-Zapytała postać nie otwierając oczu. Kapłan który ich przyprowadził zdążył gdzieś zniknąć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptyPią Lis 11 2016, 15:20

Po tak długiej podróży nie spodziewała się niczego specjalnego. Ot, miejsce na odpoczynek i pomoc. Tymczasem Rin Koshi zdawało się wyglądać jak taki mały raj na ziemi. Cały ten widok wytrącił ją z zamyślenia i pierwszy raz zmusił do tego, by poświęcić więcej uwagi otoczeniu. - Śliczne... - rzuciła mimowolnie przyglądając się różowej wierzbie i wielce żałując, że nie ma teraz z nią Hienshina. Chciała, bardzo chciała, żeby też to wszystko zobaczył i zapewne, kiedy tu przyjedzie, będzie ku temu okazja. Uśmiechnęła się sama do siebie na tę myśl niemal zapominając, by delikatnie skłaniać się przed mnichami ze złożonymi dłońmi w ślad za Shizuką. Skoro Shizuka to robi, to pewnie ona też winna okazać im w tej sposób szacunek. Słysząc słowa pierwszego z mnichów skinęła głową, by zaraz podążyć za nim w stronę jeziorka, przy którym siedział prawdopodobnie cel ich podróży. Osoba, która mogłaby jej pomóc. Skłoniła się jak przedtem mimo, że postać zdawała się mieć zamknięte oczy. - Witaj Oświecony. Nie ukrywam, podróż była całkiem męcząca. Ale widzę, ze było warto. - stwierdziła uprzejmie z nieco lepszych nastrojem niż podczas całej drogi z ziemi Kikuta do Rin Koshi.  - Przybyłam prosić o pomoc. - dodała nie będąc pewna, czy gospodarz tego miejsca został już poinformowany wcześniej o ich celu podróży. Tylko, czy zostanie jej ona w ogóle udzielona?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptyPią Lis 11 2016, 16:27

MG

Oświecony wysluchał tego co Frederica miała do powiedzenia, ale nie odpowiedział od razu, miast tego zapatrzył się w jezioro. Rzecz jasna wciąż nie otwierając oczy.-Odejdź dziecko.-Powiedział, no i z jakiegoś powodu pewnym było że słowa te skierowane są do Shizuki. Ta niepewnie spojrzała na Fredericę, poczym skłoniła się i odeszła. Cezar patrzył to na Shizukę to na Fredericę zastanawiając się co zrobić, aż w końcu ogłupiały klapnął kuprem w ziemie i gdaknął nie pewnie.-Wiem zagubiona.-Odpowiedział w końcu oświecony na ostatnie zdanie Frederici, otwierając też oczy, w pięknym, błękitnym kolorze.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptyPią Lis 11 2016, 16:58

Przez całą tę podróż Shizuka byłą praktycznie zawsze gdzieś obok, rzadko kiedy oddalała się jakoś od niej. Przez dwa tygodnie zdążyła przywykną, że jest i nie widziała w tym jakiegoś większego problemu. Tymczasem została odprawiona, a Frederica szybko sobie uzmysłowiła, że właściwie to ona powinna to zrobić. Spojrzała na służkę po czym kiwnęła głową na znak, ze wszystko w porządku. Może iść. Słysząc zaś odpowiedź kapłana ściągnęła niepewnie kaptur z głowy po czym usiadła sama na ziemi i oddała mnichowi pokłon - Oświecony, proszę... pomóż mi pozbyć się nałożonej na mnie klątwy... -  powiedziała głośno i zdeterminowana. Bo to, ze wie, że przyszła prosić o pomoc to jedno. Nikt nie powiedział, że zostanie jej ona udzielona. - Nie mam nawet pojęcia, co mi grozi ale czuję, że jeżeli nie uda mi się jej pozbyć, może stać się tragedia. Dlatego też jestem gotowa zrobić niemal wszystko, by temu zapobiec. O ile jest cokolwiek, co mogę uczynić... - dodała po krótkiej przerwie dalej tkwiąc w ukłonie nieco się bojąc. Bo jeżeli odmówi, to co dalej? Co ma zrobić? Równie dobrze później może przez tę klątwę umrzeć albo zamienić się w jaszczurkę. A jednak wolała być dalej Fredericą. Żywą Fredericą do tego. O, tak jak teraz. Alternatywą jest jeszcze bycie czymś innym, ale w jej obliczu opcja z byciem sobą była lepsza.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptyPią Lis 11 2016, 17:44

MG

Oświecony po raz kolejny nie odezwał się od razu, tym razem jednak wpatrywał się we Fredericę, a następnie zaśmiał się. Choć był to śmiech pozbawiony jakiejkolwiek złości czy pogardy.-Niemal wszystko, tak... prawie dobrze, a jednak źle. Nawet gdy dodasz niemal, wszystko nie jest słowem którego powinnaś ot tak używać. Bo my nigdy nie jesteśmy gotowi, by zapłacić cenę.-Powiedział spokojnie, a następnie gestem zaprosił Fredericę by usiadła obok niego.-Wielka cię krzywda spotkała, zagubiona. Ale i ty w życiu wielką krzywdę wyrządziłaś.-Pokręcił smutno głową.-Nie mogę ci pomóc, nawet gdybym chciał. Mogę jednak wskazać ci drogę, jednak to jaką ścieżkę obierzesz zależy od ciebie-Spojrzał na nią uważnie i dotknął bandaży na jej twarzy.-Nie wiem jaką cenę zapłacisz, ani jak to wszystko się potoczy. Pewny jestem jednak jednego.-Wskazał na wielki szczyt u podnóży którego się znajdowali.-Musisz wejść na Rin Koshi. Tylko tam znajdziesz to, czego szukasz.-Tak wyglądała prawda według Oświeconego. Lecz czy Frederica da radę wejść na tą ogromną górę?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptyPią Lis 11 2016, 18:08

Śmiech Oświeconego sprawił, że ta niepewnie na niego zerknęła, zaś widząc jego gest podeszła bliżej i tam usiadła obok delikatnie uśmiechając się do rozmówcy. Wiele było rzeczy, które mogła zrobić, ale też sporo takich, na które by się nie odważyła. I chociaż "niemal" wydawało jej się odpowiednie, jednak takie nie było. Nie mniej przy kolejnych słowach nieco się skrzywiła. - To całkiem kłopotliwe. Ludzie, których nie znam wiedzą o mnie więcej, niż ja sama. - westchnęła cicho nie ukrywając, że w sumie taki stan rzeczy nie bardzo jej pasował. Ale co mogła zrobić? Co najwyżej wysłuchać uważnie słów Oświeconego. Zerknęła na Rin Koshi jakby chcąc na oko ocenić wysokość góry. I tak na oko, to była gigantyczna, co nie motywowało do wspinaczki. Po tym zaś zerknęła na feniksa. - Cezarze, zapowiada nam się wycieczka w góry. - stwierdziła jak gdyby nigdy nic, chociaż w duchu już bała się tej przeprawy, a strach ten widać było w jej oczach. Nie chciała tam iść. Wyglądało to na zbyt niebezpieczne. Z drugiej strony nie było chyba nic niebezpiecznego niż zostawienie rzeczy takimi, jakimi obecnie są. Jeszcze raz skłoniła się przed Oświeconym - Udzielenie wskazówki, pokazanie drogi to również pomoc, za którą niezmiernie dziękuję. Miałabym jeszcze jedną prośbę - czy znalazłoby się miejsce, gdzie moglibyśmy odpocząć po podróży, nim ruszymy na szczyt? - jeśli tak, to zapewne tam po pożegnaniu się z kapłanem udałaby się wraz z Cezarem i Shizuką. I przede wszystkim stara się dopytać jej, jak stoją z prowiantem. W jeden dzień to one tam raczej nie wejdą, a jeżeli mało im zostało, to warto później poprosić o wsparcie też w tej kwestii.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptyPią Lis 11 2016, 18:15

MG

Oświecony uśmiechnął się życzliwie.-Oświecony wie i widzi wiecej niż ci się wydaje zagubiona. Inni zaś widzą to, co chcą widzieć. I ty także. Dopiero wszystkie fragmenty stanowią całość. Czy jesteś Takarą, czy Fredericą, co jest prawdą? Cześć powie że Takarą, druga że Fredericą. Ty pewnie masz własne zdanie, lecz dopiero one wszystkie - stanowią prawdę.-Powiedział Oświecony, objawiając przed Fredericą swą mądrość. Następnie pożegnał się a młody kapłan zaprowadził Fredericę do domu w którym czekała Shizuka.-Powinniśmy zaczekać na Pana Hienshina.-Powiedziała mocno niezadowolona słysząc o wspoinaczce na Rin Koshi-Tylko panienka będzie mogła tam wejść. Co do żywności, kapłani napewno dadzą, wszystko czego potrzeba.-Wciąż jednak chodziła po pokoju pełna zwątpienia. Nie podobało jej się wysyłanie Frederici w tak niebezpieczną podróż. Tym bardziej że Hienshin kazał pilnować. Ale nie pozwolą wejść na Rin Koshi, nikomu prócz Frederici.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptyPią Lis 11 2016, 18:41

Po wysłuchaniu Oświeconego udała się do budynku, gdzie już jej służka na nią czekała. Jej reakcja jednak jej nie zdziwiła, ba, uśmiechnęła się do niej. - Nie mogę tego zrobić. Chociaż na prawdę chciałabym zobaczyć się z Hienshinem przed wyprawą, to niemożliwe. Nie wiem, co się stanie, jeżeli znamię pokryje zbyt dużo mojego ciała. Nie wiem, kiedy to się stanie. Nie wiem też, kiedy przybędzie Hienshin. Chociaż wiem, że zapewne chciałby zjawić się tutaj najszybciej, jak to możliwe, nie możemy wykluczyć opcji, że coś może stać się po drodze i wydłużyć jego podróż. Po za tym nawet, jeżeli tutaj przybędzie w miarę szybko - i tak będę mogła wejść tylko i wyłącznie sama. Może też próbować odwodzić mnie od tego pomysłu, ale jest to prawdopodobnie jedyne, co mogę obecnie zrobić. - powiedziała spokojnie, obserwując Shizukę. Czy na prawdę sama wyglądała na pasjonatkę wspinaczek górskich? Też miała wątpliwości. Może Oświecony się mylił Może jest coś, co może jednak zrobić. Ale to było tylko gdybanie. Fakt był taki, że to było jedyne znane jej wyjście. Wbiła wzrok w deski pod sobą, po czym kontynuowała równie powoli, jednak nieco ciszej - Nie chcę umierać. Nikt nie chce, prawda? Ale jeżeli będę wątpić, jeżeli będę czekać, jeżeli będę się wahać - to zapewne jedyna przyszłość, jaka mnie czeka. Nie chcę tego. Hienshin nie zasługuje na to, by tracić żonę. Ieyasu nie zasługuje na to, by tracić matkę. Nawet, jeżeli ja może zasługuję sama na taki los. Nie wiem. Na prawdę nie wiem... Ale wiem, że chcę żyć. Nie tylko dla siebie, ale też dla nich. Dlatego zaryzykuję i wejdę na Rin Koshi najszybciej, jak to możliwe. Jutro wyruszam. - zawyrokowała jasno przedstawiając swoje stanowisko. Spojrzała na Shizukę ponownie wzorkiem pełnym determinacji zmieszanym ze strachem, dalej jednak uśmiechając się do niej. Nie miała pojęcia, co ja czeka ani jak trudna będzie podróż. Ale poziom trudności nie miał znaczenia. Czuła, że jeżeli uda jej się wejść na szczyt i pozbyć się klątwy, to będzie to jedynie znakiem, że jest w stanie dokonać praktycznie wszystkiego. Może nawet pokonać Hanzo w jego durną gierkę. Jeżeli jednak nie... to równie dobrze może być dla niej koniec. A czy będzie miało znaczenie czy umrze przy ciepłym kominku czy próbując powstrzymać ten tragiczny scenariusz?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai EmptyPią Lis 11 2016, 19:04

MG

No i co mogła Shizuka? Nic nie mogła. Przytuliła mocno jedynie swoją panią, chociaż etykieta nie specjalnie pozlwała na tego typu zachowania. Następnego dnia rano Hienshina niestety nadal nie było a komu w drogę temu sanie. Frederica razem z Oświeconym ruszyła w podróż. U jej boku dumnie dreptał Cezar, który nie był liczony jako człowiek a co za tym idzie mógł wejść na Rin Koshi i jak widać może ptaszysko było wredne i uparte, ale za to dzielne i troskliwe, bo za Fredericą szedł, mimo że mu się to nie podobało. Wejście na Rin Koshi było dość proste. Dwa kamienne posągi żółwi stanowiące bramę, a potem już tylko schody. Schody prowadzące w górę. W plecaku Frederica miała koc, wodę i prowiant na 3 dni, ile według mnichów powinna zajać jej maksymalnie droga. Chociaż niektórzy oświeceni pokonywali ją w dzień.-Tutaj się rozstaniemy. Musisz podążyć swoją drogą. Wybierz ją rozumnie i nie zbaczaj z niej, jak trudna by nie była.-Powiedział oświecony kłaniając się dziewczynie a następnie odchodząc.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Sponsored content





Masyw Urzai Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Urzai   Masyw Urzai Empty

Powrót do góry Go down
 
Masyw Urzai
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 7Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Masyw Hiett

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Pergrande Kingdom
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.