HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Hoshi Nightsky - Page 2




 

Share
 

 Hoshi Nightsky

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Rin


Rin


Liczba postów : 136
Dołączył/a : 04/02/2016

Hoshi Nightsky - Page 2 Empty
PisanieTemat: Hoshi Nightsky   Hoshi Nightsky - Page 2 EmptySob Lut 06 2016, 19:50

First topic message reminder :


Imię: Hoshi Rina
Pseudonim: Rin Nightsky
Nazwisko: Nightsky
Płeć: Kobieta
Waga: 45 kg
Wzrost: 158 cm
Wiek: 18
Gildia: brak
Miejsce umieszczenia znaku gildii:  -
Klasa Maga: 0

Umiejętności:
Kontrola Przepływu Magii lvl 1
Łucznik lvl 1
Zapasy magiczne lvl 1

Ekwipunek: naszyjnik z zawieszką z kryształu od Matta,





Jeśli popatrzysz wystarczająco wysoko, zauważysz czubek białego kaptura, który okrywa głowę nastoletniej dziewczyny o bladej cerze. Z pod kaptura wylewają się ciemne, prawie czarne włosy, sięgające do ziemi, jednak umiejętnie splecione na odpowiedniej wysokości, unikają zamiatania ziemi. Gdy zajrzysz pod kapturek, twoim oczom ukażą się turkusowo-niebieskie oczy, zgrabny nosek i wyrażające obrażenie usta, które w każdej chwili mogą odsłonić mlecznobiałe zęby, w tym także nienaturalne, długie i ostre kły. Chudą szyję zdobi zawieszona na sznurku smocza łuska oraz kolczyki i łańcuszek wykonane z niebieskich kryształów. Podążając drogą brązowej lamówki płaszcza, natrafimy na zgrabne, nie za duże, nie za małe piersi. Płaski brzuch, lekko widoczne żebra i wystające biodra okala krótka, biała i zwiewna sukienka na ramiączkach, na którą następnie narzuciła biały płaszcz z kapturem. Podążając wzrokiem w dół dojrzysz zgrabne, umięśnione i długie nogi, okryte czarnymi rajstopami. Na lewej nodze znajduje się biała opaska przeszywana niebieską nicią. Nerwowo poruszające się łapki, skryte w szerokich rękawach są chronione przed złem świata w białych rękawiczkach z brązowym materiałem na dłoniach. Przez świat podąża ona w białych butach powyżej kostki z brązową podeszwą.


Głośne, krzykliwe coś, co się wiecznie przekomarza i rządzi. Często nie dostrzega problemów w tym, co ją otacza i ma problem ze skupieniem się. Mimo jej wrednego charakteru, ludzie gromadzą się wokół niej tłumami. Jej ciekawość i kreatywność przyciąga ludzi jak magnes, mimo tego, że jej myślenie jest często dla wszystkich niezrozumiałe. Niejednokrotnie pakuje się w kłopoty i dziwnym sposobem wychodzi z nich bez szwanku. Czasem trochę upiorna i pełna zapału, potrafi zamienić się w cichą i pełną skupienia osobę, czym zaskakuje wszystkich wokół siebie. Mimo wszystko szybko się irytuje i kłóci się o błahe rzeczy, nie zważając na konsekwencje, czego często żałuje. Bardzo łatwo adoptuje się do nowych sytuacji i otaczających ją rzeczy, przez co nie ma problemów podczas podróży i spania w różnych miejscach. Wbrew pozorom jest pełną uczuć osobą, która we wszystkim dostrzeże głębszy sens, niewidoczny dla innych, choć z pozoru wygląda na małą chłopczycę. Nie boi się pająków, ciemnych lasów oraz innych rzeczy, których zazwyczaj dziewczynki nie lubią. Wyjątkiem jest to, że Rin nie lubi się ubrudzić, co wynika z ubieranych przez nią białych szat. W końcu trudno sprać błoto czy sok trawy z białego płaszcza. Często bardzo to denerwuje dziewczynę i wywołuje w niej wściekłość, którą od razu wyładowuje na winowajcy. Nie omieszka się przywalić w zęby lub powiedzieć ci co o tobie myśli. Nie potrafi się grzecznie zachować nawet w stosunku do kogoś, kogo nie zna. I mimo tego, że wydaje się ignorować wszystko wokoło, zawsze dostrzeże czyjąś krzywdę. Nie podejdzie jednak do biednej babci pomóc jej pozbierać rozsypane jabłka. O nie, Rin od razu pójdzie za winowajcą depcząc po jabłkach i rzuci nim o ścianę. Po ukaraniu winowajcy zazwyczaj zapomina o pomocy poszkodowanym. Chociaż wydaje się osobą niezależną, można ją namówić na prawie wszystko za pomocą jej ulubionego smakołyku - makaroników i bez. Białych chmurek potrafi zjeść niezliczoną ilość, a duże ilości makaroników w jej otoczeniu znikają w niewyjaśnionych okolicznościach i w zaskakująco krótkim czasie. O dziwo nie lubi czekolady oraz wszystkiego, co związane z kakaem, twierdząc, że ma na to uczulenie. Chociaż ukrywa to najlepiej jak się da, nie da się nie zauważyć, że ma pirofobie, co wynika z jej przeszłości oraz spalenia jej wioski. Nie przepada też za dużą widownią... Ogółem nie przepada za tłumami. W takich sytuacjach, gdy ktoś każe jej wyjść na scenę przed widownię, bądź wyjść na miasto chowa się pod stołem i gryzie każdego, kto zechce ją stamtąd wyciągnąć. Nie lubi przebywać pod ziemią i w każdym innym miejscu, w którym nie widać gwiazd. Ma problemy z okazywaniem uczuć, co często psuje jej niechcący relację z otaczającym ją społeczeństwem. Jest silna mentalnie i fizycznie, choć na taką nie wygląda. Ma w sobie coś z tsundere i yandere, chociaż mniej tego drugiego. Jest oziębła, a w wirze walki, po zabiciu wielu ludzi, wpada w niezrównoważony psychiczne szał, przez co ma problem z powstrzymaniem się od zamordowania wszystkich w około. Jak do tej pory wpadła w taką psychozę jedynie raz i skończyło się to.... bardzo krwawo. Nie uznaje nikogo wyższego niż smoki, nie wierzy więc w istnienie jakiegokolwiek Boga. Nie ma jednak nic przeciwko wyznawaniu Boga, nienawidzi jednak ludzi składających krwawe ofiary swoim bóstwom. Traktuje ich jak przestępców i nie ukazuje im litości. Z zewnątrz wydaje się beztroską osobą, która nie potrafi nikogo kochać, wewnątrz jednak skrywa uczucia, jakich nikt by się po niej nie spodziewał. Miłość jest dla niej trudna, ponieważ nikt nigdy nie odwzajemnił jej uczuć. Boi się z kimś związać, a nie pomagają jej w tym myśli, że nikt jej nigdy nie pokocha oraz że nikt jej nie lubi, a wszyscy w około udają... Z wyjątkiem jednej, czy dwóch osób. Dlatego też przystąpienie do jakiejkolwiek gildii jest dla niej wyzwaniem i jak dotąd nie dołączyła do żadnych z nich.




Ogień, jak mały szczeniak bawił się z drewnem w kotka i myszkę, nie bacząc na biegających i krzyczących w koło ludzi. Skakał z domu na dom, z dachu na dach, z drzewa na trawę, ogarniając całą wioskę swoimi płomieniami. Czasami udało mu się przeskoczyć na włosy jakiegoś człowieka, wtedy z radością i wielką energią spalał je całe, aż do skóry. Niestety, drewnu przestała się zabawa podobać i zniknęło. Ludzie uciekli bądź upadli w popioły, a trawa wypaliła się wokoło wioski. Znudzony ogień wygasł, aby zmienić swoją zabawkę z krzyczącymi ludźmi w miejsce ciszy i grozy. Jednak jakaś jego cząstka, mały płomyk zachował się, trzymając kurczowo lnianej i podartej, białej sukienki. A sukienka ta należała do ciemnowłosej dziewczynki, która uporczywie starała się uciec przed tym właśnie płomykiem. On jednak nie dał się zrzucić i wędrował mozolnie po tlącym się materiale na wszystkie strony. Nie dane jednak mu było dotrzeć do wspaniałych, długich włosów, gdyż pod nogą małej właścicielki obsunęła się ziemia, a ona wpadła do wielkiego krateru, tracąc przytomność i gasząc płomień ziemią, nie dając mu szansy na zjedzenie do końca jej ubrudzonej, białej sukienki.

Gdy właścicielka na wpół spalonej sukienki odzyskała przytomność, nie mogła sobie zbytnio przypomnieć, co się działo. Pamiętała jedynie ogień, płonącą wioskę i dziwny znak wypalony na jednym z wielu domów w wiosce. Rozejrzała się w około i dostrzegła na ścianach dziwne rysunki. Były to instrukcje, dziwne pozy i plamy białego światła. Mając nadzieję, że jest to jakiś sposób wyjścia, zaczęła wykonywać instrukcje wyrysowane na ścianach jaskini. Istotnie, dotarła do wyjścia, jednak oprócz tego zyskała coś jeszcze. Nauczyła się magii.

Po długiej, bezcelowej wędrówce dotarła do Fiore. Szukała wskazówek odnośnie tego, co stało się z jej wioską. Okazało się, iż wioskę zaatakowała gildia Grimoire Heart, która szukała jakiegoś artefaktu w okolicy. Dziewczyna postanowiła zemścić się na tej gildii i oznaczyła sobie to jako cel życia.

Kilka dni po dotarciu do Fiore została zaatakowana przez stado dzikich psów. Mogła sobie bez problemu z nimi poradzić, jednak bała się psów. I oczywiście musiała się wywalić, jak to tamtymi czasy miała w zwyczaju. Słońce zakryło cielsko brązowej bestii, z wyszczerzonymi w stronę jej gardła zębiskami, do gwiazd podobnymi. A więc tak zakończy podróż? Nie zdążyła przemyśleć tej sprawy, bo oto cień został odepchnięty z jej widoku, dzięki czemu znowu widziała słońce. Podniosła się i zobaczyła jakiegoś brązowowłosego chłopaka z ostrzem w ręku, który walczył z każdym psem po kolei, odganiając je od nieporadnej dziewczynki. Po kilku zwarciach z chłopakiem, psy zrezygnowały z ofiary, jaką była właścicielka białej sukienki i oddaliły się w swoim kierunku. A on z zamyśloną miną patrzył za nimi dobrą chwilę. Dziewczyna próbowała wstać, jednak poczuła, że z jej nogą jest coś nie tak. Chciała spróbować jeszcze raz, gdy przed nosem ujrzała odrapaną rękę wybawiciela. A on popatrzył jej przez chwilę smutno w oczy, po czym uśmiechnął się szeroko, jakby jakaś nowa energia w niego wstąpiła.
W ten sposób poznała się ta dwójka, której dane było poznać smak przyjaźni, przypieczętowanej wspólną przygodą i upodobaniami.

kilka miesięcy później
Słońce wdarło się przez ciemną powłokę snów, niczym nóż w masło. Przedarło się do moich oczu i kazało rozejrzeć się dookoła. Ziewnęłam leniwie i pozwoliłam moim oczom rozejrzeć się wokoło. Piękne słońce, delikatny wiatr i szum liści nad moją głową... Chwila, gdzie jest Matt? Rozejrzałam się w około, nigdzie go nie widząc. Wstałam powoli z koca, na którym spędziłam swoją popołudniową drzemkę, gdy nagle uchwyciłam cichy szelest. Odwróciłam się w tamtym kierunku i zobaczyłam wyskakującego z zarośli faceta z nożami w ręku, w którym dopiero po chwili rozpoznałam gwiezdnego ducha Matta. który atakował mnie z łajdackim uśmiechem na twarzy. Uskoczyłam przed jego atakiem w górę i spojrzałam na niego z góry... Jednak go nie zauważyłam. Schował się gdzieś, a ja nie wiedząc co zrobić wylądowałam na ziemi. Wtedy znów zaatakował, jednak ja już byłam przygotowana - Gwiezdny Promień!  - wykrzyknęłam i zaatakowałam prosto w gwiezdnego ducha, jednak on to ominął i wbił mi bezpardonowo palce między żebra, gilgocząc mnie. Zaśmiałam się głośno nie mogąc złapać oddechu i cisnęłam w niego kulką światła. Wtedy dojrzałam Matta, który ledwo wytrzymywał, żeby nie wybuchnąć śmiechem. Bezszelestnie podeszłam do niego od tyłu, podczas gdy on szukał mnie wzrokiem. Przykucnęłam i wyskoczyłam w górę wywalając go na plecy i popatrzyłam na niego groźnymi oczami. On tylko popatrzył się na mnie i wybuchnął śmiechem. Zaraz też pojawił się obok niego Cefeusz który także ledwo powstrzymywał się od śmiechu - Co to było? - spytałam podnosząc głos i widząc ich rozbawienie. Nie czekając na odpowiedź złapałam Matta za przegub i zaciągnęłam go mimo protestów do pobliskiego strumienia i bezpardonowo go tam wrzuciłam z irytacją na twarzy. Ja im dam, tak mnie straszyć!
trzy miesiące później
Po niecałym miesiącu Rin i Matt rozumieli się prawie bez słów.
Któregoś dnia podróży, Rin nie uśmiechała się prawie wcale. Szła smętnie u boku Matta i nie patrzyła nigdzie indziej niż na swoje białe buty. Matt tylko patrzył na nią, nie wiedząc, co ma zrobić żeby jej pomóc. Gdy rozbili obóz na górce porośniętej kilkoma drzewami, Rin nie chciała nic zjeść. Wspięła się tylko na drzewo i patrzyła się wpustkę, w dal. Matt nie mogąc tego dłużej znieść, wspiął się mozolnie na drzewo (on nie mógł zmienić grawitacji, żeby nie spaść z drzewa!) i usiadł koło Rin, ocierając łzę z jej policzka.
- Wiesz co? Świat jest piękny. Jest wielki i ogromny, pełen gwiazd i kwiatów, ludzi dobrych i tych złych. Bez tego świat by nie istniał. A jeśli ktoś zniknie z tego świata, na zawsze pozostanie w naszych sercach.

Wiatr delikatnie muskał jej twarz, uśmiechniętą i skąpaną w przebijających się przez koronę drzew promieniach. Już teraz nie podróżowała sama. Podróżowała z Mattem. I to jej wystarczyło do szczęścia.
Nagle usłyszała trzask gałęzi. Matt nie wyglądał na kogoś. kto miał tak wyostrzony słuch jak ona. Nie zaalarmowała go o tym. Nasłuchiwała jedynie. Po chwili usłyszała oddech czegoś dużego. Chciała ostrzec Matta, ale było za późno. Z krzaków wyskoczył potwór przypominający białego goryla, jednak znacznie większy. Jego przewagą było zaskoczenie. Wyskoczył za nimi i uderzył Rinę w plecy, posyłając na pobliskie drzewo, na którym wylądowała z krzykiem. Na wpół zamknięte oczy skierowała na Matta. Zobaczyła go walczącego z tym czymś. Krzyczał coś do niej - że ma odejść. Ale ona nie chciała. Jednak widząc jego zacięcie na twarzy posłuchała się go i uciekła z nadzieją, że mu nic nie będzie.
Upadając na drzewo Rina mocno uderzyła głową, a spadając zwichnęła nogę. Z powodu urazu głowy nie umiała się wyleczyć mogła tylko biec. Po kilku kilometrach upadła na drodze i już nie wstała.
Gdy odzyskała przytomność, znajdowała się w innym miejscu. Kątem oka dostrzegła ogień, płomienie. Jej źrenice zwężyły się. Nie, tylko nie ogień... Jednak ogień ktoś zasłonił. Tylko tyle pamiętała.
Po ponownym odzyskaniu przytomności poczuła się lepiej. Powoli wstała i rozejrzała się dookoła. Zobaczyła wypalone ognisko. Ona sama była przykryta jakimś futrem. Kawałek dalej, obok ogniska leżał brązowowłosy chłopak, który najwyraźniej spał. Powoli odzyskując siły podeszła do niego i mu się przyjrzała. Nie chcąc sprawiać kłopotu oraz chcąc jak najszybciej odszukać Matta wyszeptała tylko "dziękuję" i opuściła obóz, nie znając nawet imienia chłopaka, który ją uratował.
Od tamtego momentu minęły trzy lata. Do Fiore przybyła nie tylko po to, żeby zemścić się na GH. W sercu chowa też cichą nadzieję na odnalezienie Matta.

Dopiski:

  • Na znak przyjaźni Matt i Rin podarowali sobie nawzajem podarunek symbolizujący ich przyjaźń. Wykonali je z kryształów z jaskini, w której dziewczyna uczyła się magii gwiazd. Rin otrzymała naszyjnik z tymże kryształem, a Matt dostał zawieszkę do kluczy. Zawieszka naszyjnika była wykonana w kształcie łzy ze srebrnym owinięciem i kółeczkiem (na czymś trzeba powiesić!). Matt dostał przywieszkę do kluczy z kilkunastoma małymi odłamkami, połączonymi kokardką. Oboje nigdy nie rozstają się ze swoimi pamiątkami.
  • Chłopakiem, który ją uratował był Ejji, chociaż ona sama o tym nie wie. (przyp. narratora)
  • GH szukało w okolicy wioski Rin cennego artefaktu. (przyp. narratora)




Rodzaj Magii: Magia Gwiazd - pozwala dziewczynie na wykorzystanie oraz wytworzenie blasku gwiazd oraz wytworzenie oraz kontrolowanie materialnych ciał niebieskich, głównie gwiazd, komet i meteorytów. Dzięki temu jej magia opiera się zarówno na świetle jak i na magii kosmosu, o ile tak to można nazwać. Magia jest głównie ofensywna, jednak dziewczyna opanowała również zaklęcia wzmacniające i leczące. 
PWM:

  • Falling Star Potrafi przezwyciężyć grawitację ziemi, dzięki czemu potrafi lewitować i jako tako latać, jednak wznoszenie się na wielkie wysokości bardzo ją męczy. Nie potrafi podnieść nikogo innego, jedynie siebie. [maks 15 cm]
  • Shining Potrafi wytwarzać kule światła i oświetlać pomieszczenia, podobnie jak na przykład mag ognia wytwarzający płomienie. Takowa "gwiazdka" oświetla pomieszczenie metr wokół siebie oraz potrafi się przemieszczać do 5 metrów wedle życzenia Rin
  • Nie może zjadać wytworzonych przez siebie zaklęć oraz wytworzonego przez siebie światła.
  • Aura Nocą, jeśli ostatnimi czasy nie była zamknięta w pomieszczeniu bez dostępu światła słonecznego (np. w więzieniu) roztacza wokół siebie delikatną, białą poświatę. Dzieje się to tylko nieświadomie, podczas snu. Nie oślepi nikogo

Zaklęcia:
Gwiazda (C)

 Rin wyciąga przed siebie rękę, w której przez 5 sekund tworzy się nowa, miniaturowa gwiazda. Jej światło oślepia osoby stojące w odległości do 15 metrów od dziewczyny. Gwiazda świeci przez dwa posty i oślepia wszystkich na nią patrzących


Gwiezdny Pył [C]
 
Wokół rąk Riny unosi się leczniczy, gwiezdny pył zdolny wyleczyć zadrapania, złamania i usunąć truciznę z organizmu oraz poważniejsze obrażenia (Maksymalnie rany rangi B. Rany rangi D goją się przez 1 post, każde następne o 2 tury więcej(w przypadku każdej rangi zachodzi taka proporcja)
Pył ten jest pozostałościami po martwych gwiazdach, resztkami ich energii którą dziewczyna przekazuje w obce ciało w celu przyśpieszenia regeneracji


Gwiezdny Promień [C]
 
Rina wyciąga rękę, z której wystrzeliwuje promień energii. Podąża on za celem przez jeden post, chyba że zostanie zniszczony magią lub uderzy w jakiś przedmiot (zależne od MG). W jednym poście można użyć maksymalnie trzy razy. Zadaje obrażenia rangi C. Pocisk leci 10 metrów. Cel początkowo musi znajdować się max 10 metrów od Rin


Kometa [C]

U jej ciała pojawia się para jaśniejących skrzydełek. Co dziwne, nie pojawiają się one u łopatek, a u kostek. Mają długość 1,5 m oraz sięgają jej prawie do ramion. Pozwalają jej latać z szybkością sprinter 1 oraz zwinność 1, przy czym trzeba wybrać, czy zwiększa się szybkość czy zwinność i jest to zależne od sytuacji. W danej chwili może być zwiększona szybkość bądź zwinność i Rin ma nad tym kontrolę, tj. Może sama wybrać co w danej chwili zwiększa.  Skrzydełka nie są rozpięte maksymalnie, a jedynie połowicznie. Skrzydełka nie są przytwierdzone do ciała i świecą się na żółto. Zostawiają za sobą smugę identycznego koloru, która znika po kilkudziesięciu sekundach. Koordynują się z ruchami jej ciała - jeśli np. cofnie jedną nogę do tyłu, jedno skrzydełko też się cofa. Uniesie ze sobą plecak, ale nie kogoś innego. Koszt: 5MM/post. Wszelkie zmniejszanie kosztów tego zaklęcia jest połowę mniej efektywne, zaokrąglane w górę.



Spadająca Gwiazda (B)

 Ciało Riny zaczyna jaśnieć otoczone magią. Pozwala jej to na osiągnięcie niespotykanej prędkości. Nawet jeśli ktoś odszyfruje jej ruchy, nie jest w stanie dosięgnąć jej. Dzięki swojej szybkości zadaje szybkie, ale dość silne uderzenia (boost siły i szybkości rangi C, buffuje się z Kometą). Post przerwy, trwa 3 posty.


Deszcz Meteorytów (A)

 Rin wyciąga ręce przed siebie. Nad wybranym przez siebie obszarem w odległości maks 25m od niej tworzy się krąg w powietrzu. Po 3 sekundach na obszarze o średnicy 5m spada 10 pocisków wyglądających jak meteory o jasno-błękitnych, świetlistych ogonach. Wszystkie pociski mają razem siłę A, im mniej ich trafi tym mniejsze obrażenia.


Gwiezdny Łuk (A)

 Dziewczyna wykonuje charakterystyczny gest, przejeżdżając prawą dłonią po lewym przedramieniu, w ten sposób aktywując zaklęcie. Na górnej części nadgarstka tworzy się świetlisty łuk nieposiadający cięciwy. Jest on przyczepiony do ręki dziewczyny, jednak jest niematerialny. Powtarzając gest aktywacji zaklęcia, dziewczyna może naciągnąć łuk równocześnie tworząc świetlistą strzałę. Obrażenia od strzały zależne są od przelanej energii w dany strzał. Kolory strzał odpowiadają mocy - Biały (A), zielony (B), jasny błękit (C), żółty (D). Przy naciąganiu łuku pojawia się świetlista cięciwa. Łuk znika po czterech postach, jest niematerialny i uderzenie nim w jakikolwiek przedmiot jest niemożliwe. Aktywowany łyk blokuje użycie innego zaklęcia. Przy aktywacji zaklęcia dziewczyna ma do wykorzystania moc 1 strzały A lub dwóch B ;ub czterech C lub ośmiu D. Potem może zużyć kolejną manę do wytworzenia kolejnych strzał. Przy aktywowaniu łuku dziewczyna ma określoną ilość energii na strzały, jednak przy kolejnych doładowaniach może sobie wybrać jakiej siły chce strzały i w jakiej ilości, gdzie wytworzenie strzały o sile danej rangi jest kosztuje tyle co zaklęcie takiej rangi. Zasięg 50 metrów, prędkość jak przy zwykłym strzale z łuku, celność zależy od Riny






Ostatnio zmieniony przez Rin dnia Wto Sty 03 2017, 22:23, w całości zmieniany 52 razy
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3884-astralne-oszczednosci#77024 https://ftpm.forumpolish.com/t3304p15-hoshi-nightsky#72474

AutorWiadomość
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Hoshi Nightsky - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Hoshi Nightsky   Hoshi Nightsky - Page 2 EmptyWto Sty 03 2017, 22:05

Charakter: ok
Historia: Ok
Akcept opisowy

EQ: 5k golda masz
Magii:
PWM: Akcept
Zaklęcia:
1. To gwiazda trwa dwa posty i ona oślepia.
2. Tylko kontakt fizyczny, rozpiska jak na B, bo to inaczej zbyt wiele aspektów ma ta magia.
3. Akcept
4. Ok
5. Ok
6. Ok
7. Hm, ogólnie to tak: 1 strzały A lub 2 B, lub 4 C, lub 8 D. Ewentualnie jakieś kombinacje. Bo obecnie to brzmi tak, jakby za 33 MM mogłabyś całą 15 obrażeń zadać. Do tego dopisz, że po wydaniu tych wszystkich strzał, stworzenie strzały o sile rangi X kosztuje tyle MM ile zaklęcie tej rangi i będzie git.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Hoshi Nightsky - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Hoshi Nightsky   Hoshi Nightsky - Page 2 EmptyPią Sty 06 2017, 17:38

EQ: 5k golda - w banku dopisz

Zaklęcia:
1. Akcept
2. Akcept
7. Akcept.

A sio mi z KP
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Sponsored content





Hoshi Nightsky - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Hoshi Nightsky   Hoshi Nightsky - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Hoshi Nightsky
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» En Nightsky
» Caroline Hoshi

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Prolog :: Kartoteka :: Lamia Scale
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.