I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Spore połacie terenów zielonych, które znajdują się na obrzeżach Ery. Znajduje się tu wszelkiej maści roślinność leśna. Człowiek znajdzie tu drzewa zarówno liściaste i iglaste, krzewy - nawet te owocowe, czy wszelkie mchy, paprocie oraz oczywiście grzyby. Po prostu wszystko, co może stworzyć Matka Natura. Fauna jest nieco uboższa, aniżeli flora, jednak znajdzie się tu każde, pospolite zwierzątko. Z działalności człowieka - można znaleźć kilka leśniczówek, czy kramików dla podróżnych. Co więcej - znajduje się tu sporo ścieżek, które często są uczęszczane przez turystów.
Autor
Wiadomość
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Las Pon Wrz 11 2017, 16:11
~~MG~~
Duet podzielił się zadaniami. Policjant nie miał większych problemów z pilnowaniem dziewczynki, która zdawała się na tyle roztropna, że nie oddalała się za bardzo. Ba! W tym momencie wsadzała nawet do koszyka jakieś niebieskie kwiatki oraz parę grzybów. To chyba były prawdziwki, albo też jakieś borowiki. Jeden czort dla kogoś niezbyt przepadającego za leśnym runem. Inaczej miała się jednak sytuacja generała futerko. Ten zdawał się wylądować najpierw na jakimś splocie gałązek, aby przedostać się bliżej ziemi. Szelest dochodził jednak z nieco większej odległości. Tak też po przejściu kilku dobrych metrów, Qilin mógł spostrzec coś, co zdawało się większe od niego. Nie wyglądał co prawda na dorosłego, ale z pewnością zdawał się być... dzikiem? Do tego intensywnie ryjącym teraz coś w ziemi i jedzącym. Co jednak zrobi nasz kompan?
//Gomen za lag w odpisie. Myślałem, że odpisałem, a potem przykrył się temat i nie widziałem ;w;
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Las Wto Wrz 12 2017, 00:28
Jak to dobrze widzieć, że wszystko jest pod kontrolą, nie ma z niczym żadnych problemów i nie ma się czym przejmować. Nawet udało się dziewczynce coś znaleźć. A mi? No... Powinienem chociaż udawać, że coś robię, że coś znajduję. Więc zrywam z drzewa liść. Ten liść może się przecież przydać, a i nie wyjdzie na to, że zupełnie nic nie robię!
- Rawr... - jak zawsze wszystko na mym futerku. Czemu to ten rudzielec ma dowodzić? Bo niby umie lepiej mówić? Bo mi łatwiej jest go zrozumieć, niż jemu mnie? Ależ przecież zawsze jasno i wyraźnie się wyrażam! Rawr... Gdyby mnie słuchał, bylibyśmy już dawno bogaci i sławni... A zamiast tego błąkamy się po lasach, poszukując jakichś kwiatków... A skąd mu ja kwiatki w lesie znajdę? No nie wiem... Ale trzeba się rozglądać. Bo jak coś znajdę, to się ten rudzielec ucieszy! A on ostatnio taki ponury chodzi... Nie chcę żeby był ponury... Więc go posłusznie słucham i znajdę kwiatki! Rawr! Tyle, że między mną, a mym celem staje bestia straszliwa, stwór ogromny! A nie... To tylko ja jestem taki mały... Czemu nie mogę być duży przez cały czas? Wtedy mógłbym zapanować nad caaaałym światem! Ale mniejsza... Trzeba coś z tym dzikiem zrobić... Siadam więc przed nim, dumnie wypinając pierś i spoglądam wyniośle, niczym najszlachetniejsze, spośród futerkowych stworzeń. - Rawr... - warczę mu na powitanie, pytając się także o kwiatki Danuty i o to, czyż nie jestem wspaniały oraz pełen majestatu. Podziwiaj prosiaczku, póki masz okazję!
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Las Czw Wrz 14 2017, 16:17
~~MG~~
Futrzany towarzysz napotkał niemałe komplikacje. Pomijając fakt, że stworzenie było od niego nieco trochę bardziej rozwinięte pod względem rozmiaru, to ewidentnie ignorowało osobę Qilina. Maluch musiał obejść się smakiem, czy to chodziło o żywność, czy o jakiekolwiek informacje. Dzik obrócił się jedynie nieco, eksponując bardziej swoją zadnią część i szeleszcząc nieco krzaczkami, zaś sam generał futerko mógł dosłyszeć jedynie odgłos mlaśnięcia.
Policjant zaś mógł zauważyć, że dziewczynka wyprostowała się i rozejrzała dookoła. Kiedy zaś jej wzrok natrafił na posterunkowego, podeszła kawałek do niego i zapytała się dość prosto: - Z-Znalazł coś pan? Bo t-tutaj nie ma raczej zbyt wiele... Krótkie wyjaśnienie dobyło się ze strony roślinnej dziewczynki, a ta zdawała się rozglądać dookoła, jakby planowała zawędrować nieco dalej. Tylko gdzie teraz skoro powinno to być gdzieś tutaj?
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Las Nie Wrz 17 2017, 01:27
Co za gupie, ignoranckie stworzenie... Ale problemów raczej wytwarzać nie powinien... Niech tam sobie żre te swoje żarcie, mnie nic do tego. Jam jest ponad tym wszystkim! - Rawr! - warczę wyniośle, wyrażając tym swój brak zainteresowania istotą dzika i jego pokarmem. Mógłby i sobie jeść nawet najlepsze mięsko! Lecz ja za świniakiem uganiać się i błagać go atencję nie będę! Nie! Jam tu przybył po kwiatki i kwiatki odnajdę! Tylko trzeba ich poszukać... Ale jak? Gdzie? Czym? Przecież tu same rośliny i dziwa dziwaczne są! Cóż więc ja biedny mam począć? Ano chyba należałoby iść w prawo. Tam najlepiej. Tam na pewno się coś znajdzie. A nawet jeśli nie, to i tak lepiej, aniżeli miałbym iść w lewo.
Liście są zielone, a drzewa są wysokie. W sumie... Mógłby to być wstęp do całkiem niezłego poematu. Może trochę denny i niezbyt wyszukany, ale poemat sam w sobie z całą resztą mógłby wyjść z tego naprawdę dobry. Jeśliby tylko się nad nim odrobinę dłużej zastanowić. Rzecz w tym, że to raczej nie ma większego sensu. Z tych przemyślanych przemyśleń wyrywa mnie dziewczynka i chwała jej za to. Czyżby sobie nie radziła z odnajdywaniem kwiatków? Przecież to ona jest ich znawczynią, nie ja! Ja mam tylko liść... Ano właśnie! Liść! Mam się czym pochwalić! - Mam liść. Tych jest tutaj całkiem dużo. Nie potrzebujesz liści? - mówię, pokazując wygnieciony listek. Nawet jeśli nie pomoże to zbytnio w poszukiwaniach, to trochę żenującej pozytywności nie zaszkodzi tu wprowadzić. Jeszcze żeby zwiększyć jej efektywność, uśmiecham się w żenująco pozytywny sposób. Może to nie rozwiąże żadnego problemu, nie naprowadzi na ślad kwiatków, ale może być za to radośnie! Zabawnie... Śmiesznie?
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Las Wto Wrz 26 2017, 16:35
~~MG~~
Rude stworzonko ruszyło w prawo. Przynajmniej tak mogłoby się wydawać, jednak nie liczyło się to aż tak bardzo. Zaledwie z metr dalej stworzonko mogło dostrzec jakieś kwiatki. Były nawet białe, ale zdawały się zupełnie podeptane. Do tego wszystkiego dochodziło jeszcze mlaśnięcie ze strony leśnego stworzenia, które dalej nie zwracało na niego uwagi. Szczyt postawy gbura i najprawdziwszej ignorancji.
Policjant nie miał jednak czasu na napisanie swojego poematu. Z pewnością wyszedłby mu z tego niemały wagą epos, jednak nie w tym rzecz. Pomijając wyniosłe warknięcie rudego stworzonka, które to pewnie dotarło też do uszu czerwonowłosego, ten miał parę innych spraw na głowie. Dziewczyna jedynie zaprzeczyła głową na pytanie, które to zadał jej Kiirobara. Do tego wszystkiego rozejrzała się za zwierzątkiem, którego nie dostrzegła wzrokiem. - J-Jeszcze nic... Znaczy parę rzeczy znalazłam, a-ale to nie to... - odpowiedziała jedynie w kwestii słów chłopaka, a zaraz potem miała udać się w kierunku, w którym to znajdował się Qilinek. Tylko, czy to na pewno było dobre rozwiązanie?
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Las Nie Paź 01 2017, 19:52
Qwiatki! I to jeszcze białe! Takie jakich trza szukać! Co z tego, że trochę popsute... Jak się nie dba, to się psują. Ale raczej są białe, małe, więc powinny działać. Rudy będzie radosny! - Rawr! - warczę dumnie i zwycięsko, po czym podbiegam do roślinek, by w ząbki chwycić parę łodyg, oderwać, a następnie trza będzie wrócić do Rudego! Niech się cieszy, że ma takiego wspaniałego towarzysza! Co on by biedny beze mnie zrobił...
Czyli jednak liście nie są takie cenne, na jakie wyglądają... Przynajmniej nikt mi nie może zarzucić tego, że się nie starałem! Nic jednak na to nie poradzę, że mistrzem roślinności nie jestem i ciężko mi odnaleźć jest się w lesie. Ale może towarzysz Qilin coś znajdzie. Bystry z niego stworek, sprytny, waleczny i tak dalej. Da sobie radę. - Bardzo potrzebujesz tych kwiatów? Może za dnia będzie je łatwiej odnaleźć. Teraz już się robi ciemno i mogą wyjść dzikie zwierzęta - oznajmiam wyniośle i pouczająco, jak na dobrego policjanta przystało. Może i kwiatków znajdować nie umiem, ale w dbaniu o bezpieczeństwo jestem całkiem dobry! W końcu zawód tego wymaga...
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Las Wto Paź 03 2017, 19:59
~~MG~~
Futerkowy dowódca tej rudej ekipy wykonał swoją część zadania. Co prawda, stan kwiatków pozostawiał wiele do życzenia, a po kontakcie z pyszczkiem Qilina te wydawały się lekko... pomięte, jednak czego nie robi się dla wykonania tej jakże prostej i ważnej misji. W międzyczasie dostał się też do policjanta, który to prowadził własną pogawędkę. - N-Nie do końca się na tym znam, a nie wiem n-nic o zamiennikach... - wydusiła z siebie, przyglądając się rudej kulce nieopodal nich. Nie milczała jednak długo, bo w końcu nie mówiono tutaj tylko o samych kwiatkach, ale też i o porze dnia. Brakowało tu jeszcze gadki o pogodzie i smaku herbaty, ale nie w tym rzecz. - R-Rzeczywiście. M-Może poszukam jutro gdzieś indziej... - dopowiedziało jeszcze dziewczę, acz nikt nigdzie nie odchodził, a przynajmniej nie teraz. Zupełnie tak, jakby czekała na aprobatę ze strony policjanta.
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Las Sob Paź 07 2017, 23:28
- Rawr? - warczy Qilin, przekrzywiając lekko łebek na prawą stronę. Wypluwa kwiatki tuż pod nogami dziewczynki i lekko szturcha ją w łydkę swoją mordką, domagając się pochwał, miłych słów i pieszczot. To czy na nie istotnie zasługuje, to chyba już nie ode mnie zależy. Skoro jednak udało się dziewczynę przekonać, by opóźniła swe poszukiwania, to pozostaje teraz tylko odprowadzić ją w jakieś bezpieczne miejsce. Tym oto sposobem będę mógł z dumą wypełnić swój policyjny obowiązek! - Tak będzie najrozsądniej. Jeśli chcesz, to cię mogę odprowadzić, chociaż... Nieważne - nie powinienem się przyznawać, ale w jaki niby sposób miałbym sam wrócić do domu? Miałbym polegać tylko i wyłącznie na instynkcie Qilina? A gdyby ten znowu gdzieś się by nas zgubił? No nic... Może jakoś sobie poradzę... Tak jak zawsze...
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Las Nie Paź 08 2017, 20:53
~~MG~~
Sprawa powoli dobiegała końca. Futerkowy generał dostarczył kwiatki, dając o tym znać w dość oczywisty sposób. Co prawda, dziewczyna z początku nie zwróciła na to uwagi, aby po chwili przenieść spojrzenie na Qilina. Pogłaskała go delikatnie po głowie, chociaż jej dłoń mogła wydawać się odrobinę bardziej szorstka jak u zwykłej osoby. Taki już urok najpewniej. Spojrzała też na kwiaty, podnosząc je z ziemi. Mimo wszystko, nie wyglądała na najszczęśliwszą. Czyżby nie ten okaz? A może rzeczywiście stan wydawał się nie najlepszy? Nieco wymuszony uśmiech pojawił się na jej twarzy, a ona sama spojrzała to na zwierzątko, to na policjanta. - D-dziękuję... - powiedziała początkowo, skupiając spojrzenie na mniejszym z rudego grona, aby następnie wrócić jeszcze do innej kwestii. - N-Nie trzeba. Nie d-daleko powinna być ścieżka, a tam już p-prosta droga... - dodała jeszcze czekając najpewniej na reakcje ze strony policjanta, chociaż do ścieżki najpewniej dotarliby i tak razem. Wszystko po to, aby tam się pożegnać, raz jeszcze podziękować za pomoc i... ruszyć w swoją stronę?
Nie musisz, ale możesz dać zt. + 2pd
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Las Sob Paź 14 2017, 20:46
Jak to dobrze jednak mieć tę świadomość, że droga jest prosta i raczej nie przyjdzie się na niej zgubić. Cóż więcej dodać? Zrobiłem swoje, mogę być z siebie dumny i mogę rozpocząć radosną podróż do domu, by odpocząć po tym jakże wyczerpującym dniu. - Rawr! - warczy z zadowoleniem Qilin, kiedy jest głaskany. Nieważne czy ręka szorstka, czy miękka, czy twarda, czy gładka. Istotne jest to, aby głaskała. - Nie ma za co - odpowiadam dziewczynce, uśmiechając się przyjaźnie. - Właściwie zbyt wiele nie zrobiłem. Mam nadzieję, że bezpiecznie trafisz do domu, no i... Cześć - tak oto się z nią żegnam i odchodzę w swoją stronę. Co do planów na przyszłość, to może przyjdzie uratować świat? Albo spędzić kolejny dzień na wylegiwaniu się... Cokolwiek by to nie było, to już nie dzisiaj. Jutro...
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.