HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2




 

Share
 

 Apteka "Z Kutergirą przez życie"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptyWto Cze 10 2014, 11:39

First topic message reminder :

Nieco na południowy wschód od portu znajdowała się jedna z najgorszych dzielnic tego podupadającego i pełnego przestępców miasta. Nawet najgorsze mendy trzymały się z dala od dzielnicy śledziowych łbów, w której znajdowała się ta "Apteka". Cała dzielnica znajdowała się przy morzu, gęsto zabudowana, tak że słońca uświadczyć można było tylko i wyłącznie przy samym brzegu. Budynki rosły tak gęsto, że uliczki tworzyły istny labirynt przejść. Nowy mógł bez problemu się tu zgubić i zarobić kosę. Oczywiście owe uliczki śmierdziały gorzej niż rynsztok, a osoby po nich chodzące prezentowały się gorzej niż większa część żuli z Fiore. Okna sąsiadujących ze sobą budynków były na tyle blisko siebie, by nieco się wychylając móc sobie coś podać z rąk do rąk. Także samymi uliczkami iść trzeba było gęsiego. Sama apteka znajdowała się gdzieś pośród tego całego bałaganu. Mały budynek między dwiema bramami. Brudne szkło nie pozwalało dostrzec co znajduje się wewnątrz, popękane zielone drzwi z wytartym srebrnym napisem głosiły "A   ka "     r   ą przez ż     . Jedynie szyld nad samą apteką wciąż był cały, bo namalowany czerwoną farbą i głosił po prostu 'Apteka". A że Apteka Kutergiry była jedyną w tej pełnej chorób dziurze, nie sposób było nie trafić. Tym bardziej że samego Kutergirę znało pół Gallows. W środku, prócz lady znajdowało się kilka półek pełnych różnych środków, tabletek i innych rzeczy których lepiej nie dotykać. Samą ladę otaczała krata, za nią zaś były drzwi, prowadzące na piętro, w którym Kutergira miał swoje mieszkanie. Salon, pracownię chemiczną, sypialnię, kuchnię, 2 łazienki i sypialnię dla praktykantów, która jako jedyna była nie umeblowana a potencjalni praktykanci spali na tym, co sami zdobyli, w pokoju też mieli tylko to, co zdobyli. Proste prawda?
~~

MG

Smród. Kiedy Finn wysiadł w porcie, myślał że padnie od smrodu, ale szczerze mówiąc dopiero po dotarciu do dzielnicy śledziowych łbów, poczuł co naprawdę oznacza słowo smród. Aż łzy nabiegły mu do oczu a twarz wykrzywiła się w cierpieniu. Albo się przyzwyczai, albo straci zmysł powonienia, to było pewne. Drogę do samej dzielnicy mu wskazano, ale do apteki nie bardzo... pozostało się gubić, albo spytać o drogę. Nie ważne, ważne było, że trzeba było trafić, pytanie brzmiało jak.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647

AutorWiadomość
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptyWto Lip 08 2014, 12:53

Pomieszczenie zdecydowanie nie należało do tych najbardziej estetycznych miejsc na ziemi, ale jakoś dało się przeboleć... A może raczej musiało? No nieważne. Grunt, że mimo wszystko dach nad głową był, a że posiadał do tego grzyba, to tylko szczegół, w którym Finnek ekspertem nie był, a jak człowiek nie wie wszystkiego, to czasem tak jest i lepiej. Zupełnie tak samo byłoby pewnie z duetem współlokatorów, którzy mimo wszystko mogli być ciut sympatyczniejsi, ale co poradzić... To on był tutaj obcy, a nie oni, nie? - Przepraszam? - dodał cicho, jakby niepewnym tonem, zastanawiając się za co właściwie miał przepraszać owego osobnika, czy też ich duet, a i niedługo potem zajmując się nagłym bólem, który pojawił się w kolanie w skutek kopnięcia, jakby rozmasowując je sobie. - Wzajemnie - dorzucił jeszcze ciszej pod nosem, jakby kierował te słowa tylko do siebie na kwestie odnośnie per "pokraki". Jeśli ktoś oczekuje uprzejmości, czy kultury, to nie powinien spróbować pierw sam okazać czegoś takiego? W każdym bądź razie miał zamiar udać się do owego, nieszczęsnego narożnika z rozwijającym się w nim nowym życiem, czy czymś i wtedy dorzucić jeszcze: - Fin. A wy? Jeśli chcecie oczywiście powiedzieć... - tak czy siak, miał zamiar raczej zaczekać na odpowiedzi tej dwójki, a już na pewno uważać na ich zachowanie, czy też... potencjalne kopnięcia i inne cosie? W końcu uprzejmość jednym, a dawanie sobie pomiatać czym innym, a tego wolał uniknąć, nie? Wszystko jednak ma jakieś granice.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptyPią Lip 11 2014, 17:56

MG

Kiedy Finn się odwrócił by odejść i jednocześnie wyjawić swoje imię, poczuł silne szarpnięcie kiedy to młokos odwrócił go w swoją stronę.-JAK DO MNIE MÓWISZ TO NA MNIE PACZ, JASNE?-Wrzasnął, wręcz plując Finnowi w twarz.-Nie krzycz bo Kutergira przyjdzie-Zapiszczał lękliwie młodszy z nich. Starszy tylko z nienawiścią spojrzał na Finna i popchnął go przewracając na ziemię.-Jesteśmy to dłużej i musisz nas słuchać. Jak chcesz tu mieszkać i nie być bity to musisz nam płacić! Codziennie musisz nam coś dać. Coś fajnego, albo sobie sami zabierzemy.-Spojrzał na Finna tryumfalnie.-Właśnie!-Zawtórował mu młodszy, po czym oboje się od Finna oddalili. Widocznie chłopak miał zacząć płacić od jutra.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptyPią Lip 11 2014, 18:59

Niby nic takiego się nie wydarzyło, a od paru bodźców, czy też upadku na ziemię mogły go nawet pobolewać plecy. Takie już życie, a przynajmniej preludium jego końca? Najwyraźniej, jednak mimo wszystko można było parę rzeczy wynieść z tej lekcji. A czego mógł domyślić się blondasek? Zdecydowanie tego, że mniejszy chłopaczek raczej słuchał się tego starszego, robiąc za jego giermka, czy coś, a poza tym - chyba najistotniejsze - obaj najwyraźniej bali się, albo szanowali w tak wielkim stopniu Kutergirę, czemu właściwie się nie dziwił Finnek, który miał już okazję poznać raczej porywczą stronę mężczyzny, a przynajmniej tę, której wolałby nie zobaczyć w pełnej okazałości! - Miło poznać - dopowiedziałby tylko pod nosem tonem raczej wymuszonym, układając rzeczy w własnym kąciku w tych czterech ścianach, aby potem skupić się na względnym ogarnięciu i spojrzeniu na zegarek, bo w końcu raczej nie chciał by to "góra" szła do niego, nie? - To jak można do was mówić? - powiedziałby oczywiście spoglądając w kierunku "kolegów", a zarazem czuwając, czy ci nie kombinują czegoś, chyba że... Czas na to nie pozwalał. Wtedy po prostu sprawdziłby szybko, czy plecak szczelnie zamknięty, a sam... Sam ruszył na spotkanie z Kutergirą, bo miał się odmeldować, prawda? Mimo wszystko jakoś nogi nie chciały go tam prowadzić, ale musiałby się tam udać, nie? Musiał... acz wcześniej go zdenerwował, nie? Więc czy to aby na pewno było bezpieczne? Dlatego też pewnie przed wejściem do potencjalnego pomieszczenia po prostu rozejrzałby się dookoła, a jakby był zajęty to odczekał czy może będzie raczej miał chwilę wolnego czasu, a jakby zdawał się nic nie robić, powiedziałby tylko: - Przepraszam, że znów przeszkadzam. M-Miałem przyjść i... - zacząłby tylko z lekką niepewnością, a może raczej przestrachem przed kształtującym się wizerunkiem Kutergiry z wcześniej i z reakcji chłopaków. - J-Jeśli pan chce bym nazywał się Fafik - przerwał tylko, by przełknąć ślinę, a zarazem aby nie zacząć się plątać w swoich słowach i myślach nawiedzanym obrazem strasznego, a i zapewne potężnego osobnika, postrachu praktykantów! - T-To pańska decyzja. Ja jestem tu tylko praktykantem, prawda? - dopowiedziałby po chwili, uważając mimo wszystko na poczynania Kutergiry, a i jakoś tak nie będąc pewny tego, co zrobić, a i co może nastąpić - uniósł ręce w geście jakby przeprosin, a może potencjalnej obrony przed możliwą, nieostudzoną agresją ze strony jego aktualnego przełożonego?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptyPią Lip 11 2014, 19:57

MG

No cóż, współtowarzysze Finna chyba mieli już dość znęcania. Nawet się przedstawili, czy też raczej, starszy to zrobił. I tak Finn dowiedział się że młodszy chłopak nazywa się Mike, a starszy Rufus. Teraz pozostało jedynie wrócić do Kutergiry. Ten słysząc co Finn wymyślił przez te 15 minut zamachnął się ręką, ale przepraszająco-obronny gest Finna złagodził siłę ciosu.-Nawet sobie imienia łachmyto nie umiesz wymyślić? Od dzisiaj nazywa się Frank, jasne Frank?-Wrzasnął do Finna.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptyPią Lip 11 2014, 20:36

Problemy mieszkaniowe tymczasowo musiały zejść na dalszy plan, ustępując miejsca Kutergirze, który do najprzyjemniejszych ludzi na świecie nie należał, a do tego prowadzenie konwersacji z nim... bolało. I to dosłownie. Kolejne uniesione tony, a i nad wyraz ożywiona gestykulacja poskutkowały tym, iż nawet przy przyblokowaniu nadchodzącego ciosu, policjant przymknął początkowo zlękniony oczy. Ot taka nadmierna reakcja na nadchodzący cios, a i gniew siwowłosego. Pewnie chwilę stałby w takim osłupieniu, jednak jedno było gorsze niż reakcje mężczyzny... cisza. Ona raczej źle zwiastowała, dlatego też gdy tylko znaczenie słów, jakie zostały wykrzyczane dotarło do chłopaka, ten rzucił ciut głośniej niż normalnie: - T-Tak jest! - aby potwierdzić opinię aktualnego szefa, w którego oczach najwyraźniej miał być Frankiem. No cóż... Chyba lepsze to i tak od Fafika... Tak. Może. Co jednak dalej zaszło? Najpewniej zapadłaby głucha cisza. Ślepy zaułek w tej rozmowie, a to zaowocować mogło tylko gniewem mężczyzny na dalej spoglądającego Finna. - Chce pan bym coś zrobił lub w czymś pomógł, czy powinienem już pójść? - spytałby się, próbując podtrzymać jakkolwiek rozmowę, a i nawet będąc gotowym, by próbować jakoś zniwelować potencjalne obrażenia zadawane przez Kutergirę, czekając w niepewności na odpowiedź na pytanie i szansę na podjęcie jakichkolwiek dalszych działań, byle nie narażać się siwowłosemu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptyNie Lip 13 2014, 18:38

MG

Kutergira wcisnął Finnowi w rękę miotłę a w drugą miotełkę.-Machniesz mi ino podłogę i półeczki. NIE STRĄĆ NIC, BO JA CIE TEN ZAKUTY ŁEB STRĄCĘ.-Powiedział, a po części i wrzasnął do Finna a sam wrócił za ladę. Jednocześnie do pomieszczenia wszedł pierwszy, jak by się zdawało klient. Odziany w czarną szatę jegomość.-Co cię tu sprowadza tym razem Syl.-Powiedział Kutergira dość niechętnym tonem. Rozmówca coś odszepnął, ale Finn nie usłyszał co dokładnie.-Wróć jutro. Powinienem nieco przygotować.-Koleś po chwili odszedł i wyszedł ze sklepu zaś Kutergira zwrócił się po chwili do miejmy-nadzieję-sprzątającego Finna-Co wiesz o farmaceutyce, chłopcze?-Zaczął wyciągać spod lady jakieś probówki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptyNie Lip 13 2014, 22:10

Nader energiczne przytaknięcie głową raz, czy drugi. Zdecydowanie tylko na taką reakcje było stać blondaska, który aktualnie dziękował w myślach wszelkim siłom wyższym, że mimo wszystko obyło się bez kolejnych gestykulacji ze strony przełożonego. Miał chwilkę dla siebie? Cisza i spokój, które niestety musiał też poświęcić pracy, ale... Przynajmniej nie musiał się martwić o potencjalne obrażenia? Chciałoby się w to wierzyć! Cóż... Finnian raczej nie należał do fachowej służby do spraw czystości, jednak musiał dać z siebie wszystko. Wszystko, byle tylko nie przysporzyć siwowłosemu większych kłopotów, a zarazem by oszczędzić sobie nabywania kolejnych obrażeń. Tak. Drugi powód mimo wszystko był bardziej wymowny, dlatego też po krótkiej chwili i nadzwyczaj ciężkim przełknięciu śliny, chłopaczek wziął się do roboty, a zaczął od - odłożenia miotły pod ścianę. Bądź, co bądź robotem kuchennym, czy czymś nie był, a i kilku rzeczy na raz się nie podejmie! Powoli. Bez zbytniego pośpiechu, aby nie doprowadzić do jakiegokolwiek uszczerbku sprzętów i różnorodnych przedmiotów znajdujących się w sklepie, zacząłby od ścierania kurzy, by w odpowiednim momencie przejść potem do zamiatania podłogi, gdzie zapewne ostatecznie wylądowałby kurz z półek, czy innych regałów i regalików.
W międzyczasie jednak na krótką chwilę jego uwagę odwrócił gość, który zawitał w te dość skromne progi. Raczej cichy - mężczyzna? W każdym bądź razie osobnik, który zdecydowanie lubował się w czerni, jeśli chodziło o kwestie ubiorowe, ale nie Finnowi oceniać. Może takie zwyczaje? A może wymogi? A on zapewne nie miał czasu na długie rozważania, dlatego tylko mentalnie posłał coś w rodzaju "dzień dobry" w kierunku gościa, wracając do pracy, byle nie naprzykrzyć się Kutergirze, a zarazem przysłuchując się mimowolnie ich rozmowie. No cóż... ciekawość silna rzecz, nie? Jednak nawet ta ostatecznie została stłumiona pytaniem mężczyzny, który pytał... w sumie o dość interesującą rzecz! - Farmaceutyka... et-to - zaczął tylko blondasek, przerywając na chwilę pracę, by skupić uwagę na siwowłosym i właściwie zastanowić się nad odpowiedzią. - Nie za wiele... - powiedział tylko cicho ostatecznie decydując się na raczej bolesną prawdę, aniżeli jakiekolwiek milczenie, które mimo wszystko wywoływało swego rodzaju uczucie dyskomfortu i... niepewności? Przynajmniej teraz mógł się spodziewać tego, że mężczyzna najpewniej niezbyt ucieszony jego słowami zareaguje dość... brutalnie? A już najpewniej głośno, ale... To już się okaże? Nie, nie... nie? - Ale mogę się nauczyć więcej. - dodał tylko po chwili ciut głośniej, licząc, że może to jakoś załagodzi potencjalny, spodziewany gniew? A może obejdzie się bez tego? W końcu przeciętną tam wiedzę posiadał, a nabycie nowej... raczej nie musiało boleć, prawda?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptyPią Lip 18 2014, 12:13

MG

Finn usłyszał wiązankę której lepiej nikomu nie powtarzać, przez wzgląd na mało cenzuralne słowa które w niej padały. Do plusów mógł za to zaliczyć fakt, że nie oberwał.-Oczywiście że się nauczysz, a jakże.-Warknął Kutergira i położył na ladzie pustą probówkę.-Pójdziesz na morze i napełnisz ją słoną wodą, jak najbrudniejszą.-Oznajmił Kutergira i wrócił do zabawy dziwnymi specyfikami. Jak na razie Finn ciągle żył. To było już jakieś osiągnięcie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptyPią Lip 18 2014, 19:00

Z całą pewnością Kutergira potrafił coraz bardziej zaskoczyć Finna, który w tej chwili nie wiedział do końca sam, czy bardziej obawiał się o własne życie, czy może raczej był zaskoczony, bądź też pod wrażeniem, iż siwowłosy posiadał aż taki bogaty zasób gwary podwórkowej, czy czegoś takiego. Brrr... Aż ciarki przeszły przez blondaska, a ten w pewnym momencie o mało co nie upuścił miotły, ledwo co chwytając ją, byle nie narobić sobie większych kłopotów, a zarazem dać jego nauczycielowi powód do kolejnych, barwnych epitetów i wyrażeń. Tak... Nie było mu to potrzebne. Ale... Nie oberwał? Robili postępy, a może na dziś mężczyźnie starczyło fizycznych katuszy względem reszty, bądź nawet nie chciało mu się fatygować? To już były mniej istotne rzeczy, bo... odetchnął z ulgą? Cięgle pobrzmiewały mu w myślach wykrzyknienia szefa, ale... większych uszczerbków na zdrowiu uniknął, yay!
Na kolejne zaś słowa Kutergiry, zapewniające, iż nauczy się tego em... wszystkiego, chłopaczek tylko przytaknął, woląc nie zmarnować tego wszystkiego, co w pewien sposób osiągnął, ot co! - Najbrudniejszą? Em... d-dobrze. - powiedział tylko, a po odstawieniu narzędzi do sprzątania, chłopaczek podszedłby tylko do lady po próbówkę, aby następnie podejść z nią do wyjścia, acz mimo wszystko ciekawość zwyciężyła i przed opuszczeniem budynku dopytałby się jeszcze: - A można wiedzieć... et-to do czego jest potrzebna? - oczywiście w przypadku braku odpowiedzi, czy też po niej policjant opuściłby owe miejsce, by potem drogą, którą pamiętał udać się w kierunku portu, czy coś... Tam była woda, prawda? Znaczy się morze... Tak.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptySro Lip 23 2014, 14:11

MG

No i tak się stało że Finn faktycznie zapamiętał drogę. Lawirując między licznymi budynkami(Kutergira mu nie odpowiedział), czasem źle skręcił, źle postawił stopę albo ktoś spojrzał na niego oceniając czy nada się do burdelu lub ile byłaby warta jego nerka na rynku w Midi. W każdym bądź razie ku wielkiej uldze i uciesze Finn dotarł do portu. Nie było w nim wielu ludzi, ale jacyś się tam kręcili. Były też tylko dwa podniszczone statki. Od Mola do wody nie było tak wiele, może z 1m i lekko schylając Finn dałby radę napełnić flakonik. Tutaj też woda zdawała się brudniejsza. Drugą opcją była plaża 300m dalej. Tylko tam, woda zdawała się czystsza. Ale za to woda pod ręką.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptySro Lip 23 2014, 15:36

Szczęść w nieszczęściu było chyba coraz więcej, bo przynajmniej w jednym kawałku chłopaczek znalazł się w porcie. W miarę bezpieczny? Tak mogło mu się chociaż wydawać, kiedy to dokonywał oględzin wody i raczej żadnych ubytków w swoim ekwipunku nie zauważył. Dlatego też - aby nie zmienić osiągniętych do teraz plusików w krzyżyki cmentarne - chłopaczek rozejrzał się uważnie dookoła, przykucając na molo, którego okolica zdawała się dość spokojna. Na szczęście. Jakby żadnych wyraźniejszych przeszkód w otoczeniu nie było, to blondasek spróbowałby jakoś zręcznie nabrać wody do próbówki, licząc na to, że nie wyląduje w brudnej, mętnej wodzie, a i że nie zrazi tym do siebie nikogo. Oczywiście próbowałby w dalszym ciągu uważać na otoczenie, acz... Gdyby zadanie zostało wykonane względnie pomyślnie, to raczej nie miał zamiaru zbytnio bawić się w porcie i po prostu skierowałby swe kroki ponownie do sklepu Kutergiry, przezornie uważając na wszelkich - tubylców. Zwłaszcza przechodząc w pobliżu nich, a i uważając, by nie dopuścić do zepsucia próbówki, bo kto wie, co by czekało Finnka za takie coś?!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptySro Lip 23 2014, 15:40

MG

Nabranie wody mimo iż było zadaniem łatwym, do przyjemnych nie należało. Jednakże Finnowi mimo zwymiotowania do wody, jakoś udało się jej nabrać. Jednego był pewien, za nic nie chce w niej pływać. Zresztą ryby też, o czym świadczył fakt że kilka z nich do góry brzuchem pływała po powierzchni. Może jakaś forma tubylczej ozdoby? W każdym razie wracając, mijał jakiegoś marynarza, który nagle się odwrócił i chciał Finna wepchnąć do wody, ten jednak się odwrócił, potknął i upadł na tyłek. Fiolka była bezpieczna, na razie.-HĘ? RZUCASZ SIĘ NA MNIE MAŁY GNOJKU? HĘ!?-Wydarł się na niego mężczyzna. Cóż, mieszkańcy Minstrelu chyba lubili sobie pokrzyczeć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptySro Lip 23 2014, 16:52

Woda do najpiękniejszych nie należała, ale mimo wszystko dało się to przeżyć. Jakoś. W każdym bądź razie, jak można było się przekonać, nie natura, a ludzie w tym środowisku stanowili główny problem. Tak. To właśnie przez bliżej nieokreślonego pana z portu, chłopaczek ponownie obił sobie cztery litery, co poskutkowało tylko cichym "auć" i spojrzeniem na potrąconą osóbkę. - Przepraszam. Muszę zanieść wodę panu Kutergirze... - rzucił tylko cicho pod nosem chłopaczek -miejmy nadzieję, że na odchodne- zbierając się z ziemi, mając nadzieję, że zwykłe przeprosiny starczą, a i wszystko to będzie na tyle szybkie, iż uda mu się bezpiecznie ewakuować z okolicy. Tak. Problemów mu nie było potrzeba, zwłaszcza, że pewnie i tak czymś za chwilę zdenerwuje znów Kutergirę, ale... Kto wiedział, czy uda mu się na tyle sprawnie ulotnić? Cel główny oczywiście w dalszym ciągu ten sam, a dokładniej - apteka, nie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptyCzw Lip 24 2014, 19:02

MG

Finn zaczął wstawać ale znów został pchnięty. Uważał jednak by nie uronić ani kropli wody. Za to mężczyzna postawił nogę na boku jego głowy, przyciskając ją boleśnie do desek.-Nie wiem skąd jesteś gówniarzu, ale tu obowiązują pewne zasady. Myślisz że zwykłe przepraszam starczy co? HĘ?-Kopnął Finna w brzuch. Zabolało.-Jeszcze raz cię tu zobaczę gnojku to ci flaki wypruję.-I odszedł plując w zasadzie na leżącego jeszcze chłopaka. Widocznie Finn który nie wyglądał na bogatego czy posiadającego cokolwiek pożytecznego został jedynie pobity. Co gdyby miał przy sobie coś cennego? W każdym razie został poniżony. Chyba było trzeba jak najszybciej poznać zasady, rządzące się tym miastem.

Teraz już nie zaczepiany, acz obolały Finn doczłapał się z powrotem do apteki. Tam dał wodę Kutergirze, a ten złapał go za koszulkę i przyciągnął do kraty, pokazując że mimo wszystko coś tam siły ma.-Gdzieś ty kurwa był?-Syknął.-Kiedy ci mówię że masz coś zrobić to masz się POSPIESZYĆ jasne?-Wrzasnął na chłopaka i puścił go z gniewem na podłogę. Następnie udał się schodami do góry.-Za mną.-Rozkazał a kiedy Finn już poszedł, weszli do pracowni Kutergiry. Było tam mnóstwo szafek z różnymi rzeczami, pośrodku pokoju kociołek nad paleniskiem oraz stół zawalony różnymi szklanymi naczyniami, po przeciwległej stronie pokoju, pod oknem stało biurko z mikroskopem i kilkoma innymi przyrządami. Obok biurka stało wiaderko i mały kranik.-rozpal palenisko, napełnij kociołek wodą.-Wydawał polecenia, samemu krzątając się przy szafkach.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 EmptyPią Lip 25 2014, 16:16

Zasady. Wszędzie jakieś panowały, ale skąd Finn miał wiedzieć, jakie akurat rządziły w tym miejscu? Tego nie mógł być pewien, jednak dla względnego bezpieczeństwa po wstaniu i teoretycznym ogarnięciu się, ruszył w drogę powrotną, starając się zapamiętać głos, czy też twarz i inne szczegóły owego... przyjemniaczka, z jakim miał do czynienia. Trzeba wiedzieć, kogo przynajmniej póki co unikać, ot co! Mimo bólu i swoistego odczucia spodlenia, czy tam też raczej poniżenia, blondasek ostatecznie doczłapał ponownie do budynku, z którego wyszedł, a to wszystko tylko po to, aby w niedługim czasie od przekroczenia progu, wylądować... na kratach. Miłe to raczej nie było, ale tego ostatecznie spodziewał się chłopaczek, więc większym zaskoczeniem reakcja, czy słowa Kutergiry nie były. Pewnie po zaistniałych sytuacjach wolałby posiedzieć na podłodze i zająć się uzewnętrznianiem wpływów przeżyć na niego, ale nie miał na tyle czasu, by sobie odpocząć, czy pożałować swojego położenia. Dlatego też przetarł tylko twarz, czy też oczy, zbierając się z siebie i zaraz po przytaknięciu na słowa siwowłosego, udał się za nim. Co zaś z nowym pomieszczeniem? Rozglądał się uważnie, przyglądając kolejnym przedmiotom, a i samemu miejscu, jakby chciał znaleźć coś, co znał, albo coś... co mogło mu powiedzieć ciut więcej o przełożonym? - T-Tak... - rzucił tylko wyrwany z owego stanu zamyślenia, a i ciut podłamanym głosem chłopaczek, podchodząc do owego paleniska, ażeby to zabrać się po chwili za próbę jego rozpalenia. Próba za próbą do skutku? Chyba, że wszystko okazałoby się proste, jak skorzystanie z jakiś zapałek, czy zapalniczki schowanej w kieszeni, póki mężczyzna nie patrzył. A jak się nie uda, to spróbuje się wszelkich innych metod, a potem... Potem napełni się też kociołek wodą z... z kraniku? Chyba tak, bo wodę oddał mężczyźnie, więc napełniłby kociołek wodą kranikową, ot co~! A w międzyczasie, jeśli na to chwila pozwoli to spytałby się jeszcze Kutergiry: - Mógłby pan opowiedzieć trochę o mieście? Ludziach tutaj... proszę?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Sponsored content





Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Apteka "Z Kutergirą przez życie"   Apteka "Z Kutergirą przez życie" - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Apteka "Z Kutergirą przez życie"
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
 Similar topics
-
» Bo życie, to tylko zabawka w rękach wielkich.
» Przeprawa przez bagno
» O rannym Ptaszku znalezionym przez Medyka
» Znienawidzony przez wszytskich graczy Angell ^.^
» Demoniczny skarbiec strzeżony przez Cerbera

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Minstrel :: Gallows Town
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.