Liczba postów : 57
Dołączył/a : 30/08/2013
| Temat: Sanada Pią Sie 30 2013, 21:09 | |
| Imię: Sanada Pseudonim: Trzynaście- Wziął się od tatuaży na ramieniu, oraz liczby monet które ma jako naszyjnik. Nazwisko: Eiji Płeć: Mężczyzna Waga: 76 kg Wzrost: 184 cm Wiek: 24 Gildia: Death's Head Caucus Miejsce umieszczenia znaku gildii: Brzuch tuż nad pępkiem Klasa Maga: 0
Wygląd: Wysoki i dobrze zbudowany by wystarczyło ale cóż trzeba jechać po kolei. A więc gdy spoglądamy na Sanade, pierwsze co rzuci się nam w oczy to jego długie do pasa brązowe włosy, które zazwyczaj splata w koński ogon oraz przewiązuje ja czerwoną opaską, którą zawiązuje na końskim ogonie. Dalej widzimy czerwone tęczówki, które przyciągają, tak samo jak cała jego twarz. Delikatna lekko chłopięca twarz, mały zgrabny nos oraz wąskie niczym u dziewczyny usta, które zazwyczaj układają się w wprost uwodzicielski uśmiech. Dalej widzimy wysportowane i umięśnione ciało, za którym mogłaby wzdychać nie jedna dziewczyna o którego może zazdrościć niejeden facet. Do tego długie i umięśnione nogi oraz jak na faceta zgrabne stopy. Niestety to wspaniałe ciało ma też wady, bowiem na ramieniu ma tatuaż, który przedstawia rzymska liczbę trzynaście, oraz tu i ówdzie widać liczne blizny które z czasem już nieco wyblakły. Zazwyczaj ma na sobie czerwoną skórzana kurtkę, która sięga do żeber, na nogi zakłada białe workowate spodnie z wzorem płomieni przy nogawkach, a całość przytrzymana jest dosyć dużym czerwonym pasem z złotym kołem w środku. Na stopy ubiera japonki które wiązane są dosyć mocną taśmą powyżej kostek. Jako dodatek nosi na szyj naszyjnik zrobiony z trzynasty złotych monet w których zrobiono dziury w środku.
Charakter: Jego charakter jest jak wygląd nieco dziecinny. Zawsze chodzi z lekkim bananem na gębie, przez co moze niektórych denerwować, bo czasem wygląda to tak jakby kogoś lekceważył. Jego podejście do wszystkiego jest dosyć luzackie i dziecinne, bowiem jeśli nie znajdzie rozwiązania na jakiś problem, to po prostu zostawi to w spokoju, lub jak jakieś dziecko zwali to na kogoś innego a sam pójdzie spać czy coś. Zazwyczaj przyjazny i otwarty na nowe znajomości i tak dalej, ale czasem podczas rozmowy potrafi walnąć focha niczym dziecko jeśli się go obrazi czy coś, ale dać mu coś do żarcia lub przeprosić i wszystko dobrze, nawet cię za to wyściska i buzi da jeśli rozmawia z dziewczyną. Jest też dosyć ciamajdowaty jeśli akurat nie walczy z kimś, bowiem potrafi się przewrócić nawet na prostej drodze, tylko dla tego iż nogi mogą mu sie zaplątać. Tak samo moze być z niesieniem kubka z czymś gorącym lub talerza z jedzeniem, bowiem nagle może mu się wyśliznąć z rąk, lub wpadnie na stół a jedzenie wyląduje na ziemi. Jeśli zobaczy kogoś z kim ma dobre stosunki, potrafi wołać go nawet z odległości parunastu metrów, po czym puści się do niego biegiem i rzuci by przytulić. Na dodatek ma strasznego świra na punkcie swoich włosów, bowiem nikomu nie pozwala ich dotykać, a jeśli już to zrobi to tylko dlatego iż komuś ufa...albo dlatego, że nie radzi sobie z ich ułożeniem. Jednakże jeśli z kimś walczy, jego charakter ulega zmianie. Nie ma już fajtłapy, lecz pojawia się poważny i opanowany wojownik, który pozbawi życia każdego kto stanie mu na drodze a na dodatek świetnie będzie się przy tym bawić. Ale nie radze wtedy dotykać jego włosów czy też broń boże ucinać ich bo wtedy zostaje tylko jak najszybsza ucieczka.
Historia: Jego historia zaczyna się dosyć zwyczajnie, o ile urodzenie się w zamożnej rodzinie można uznać za zwyczajnie. Już od najmłodszych lat miał wszystko czego tylko dusza zapragnie. Zajmowały się nim najlepsze opiekunki, miał najlepszych nauczycieli oraz trenerów od najmłodszych lat. Jego rodzicie dbali o to by wyrósł na jak najlepszego przedstawiciela rodziny Eiji i godnie ich reprezentował na salonach. Wszystko szło zgodnie planem aż do jego trzynastych urodzin kiedy to odkryto, że miał potencjał na maga. Potrafił w pewnym stopniu kontrolować esencję ognia, lecz niestety najczęściej wymykała się ona spod kontroli przez co kończył z poparzonymi dłońmi. jego rodzice nie mogli dopuścić do tego by jakiś mag został następna głową rodziny, a więc szybko zahamowali jego zainteresowanie magią wmawiając mu iż to herezja. Niestety posłuchał rodziców i na prawie rok porzucił zainteresowanie magią i skupił się tylko na treningu siłowym i treningu walki. Jednak po roku do ich posiadłość przybył wędrowny kupiec który zaczął opowiadać historię o magach co wzbudziło jego ciekawość jednakże szybko został odprawiony. Mimo to udało mu się porozmawiać z kupcem który opowiedział mu jak wspaniała jest magia, przez co potajemnie zaczął ją trenować. Kiedy osiągnął wiek osiemnastu lat nastała ważna chwila w jego życiu jakim był bankiet podczas którego miał zostać ogłoszony nową głową rodu. Niefortunnie podczas tego bankietu zaczął mówić o magi w samych pozytywach i zaprezentował swe umiejętności przez co wielu partnerów biznesowych jego ojca jak i jego przyjaciół odwróciło się od ich rodziny. Kiedy po bankiecie wrócili do domu jego ojciec sprawił mu niezłe lanie, po czym pod wpływem alkoholu stwierdził iż w ich rodzinie urodziła się kolejna porażka. Nie wiedząc co miał na myśli wrócił do swojego pokoju i zaczął o tym rozmyślać. W pewnym momencie usłyszał w nocy hałasy w swoim pokoju a kiedy się ocknął ktoś wbił mu włócznię w rękę. Jego wrzask rozniósł się po całym domu lecz nie było na to czasu, szybko zeskoczył z łóżka i wyjął włócznię po czym spojrzał na tego kto to zrobił i zamarł, bowiem był to jeden z jego nauczycieli od walki. Niestety nie było na to czasu bowiem nastąpił kolejny atak i tym razem miecz przeciął jego klatkę, lecz zdołał odskoczyć. Adrenalina zrobiła swoje i sięgnął po swoją broń i ruszył w bój. Walka trwała jakieś dziesięć minut i tak oto miał przed sobą przerobione na miazgę ciało swego nauczyciela jednak zostawił go przy życiu, by wypytać czemu to zrobił. Jak się okazało był to rozkaz jego ojca by pozbyć się kolejnej porażki tak jak 20 lat temu. Nie wiedział o co chodziło, lecz kiedy dostał na to odpowiedź zamarł. Dwadzieścia lat temu jego ojciec kazał zabić jego siostrę kiedy była jeszcze dzieckiem, tylko dla tego iż urodziła się chorowita. Nagle poczuł jak wstąpił w niego jakiś szał oraz żądza zabijania i nie usłyszał ostatnich słów swego mentora ponieważ dobił go i nawet o tym nie wiedział. Jak w amoku przemierzał posiadłość i zabijał każdego kogo spotkał. W końcu dotarł do pokoju swych rodziców, lecz jego ojciec czekał na niego i kiedy tylko wszedł poczuł jak zimna stał rozcina jego plecy. Kiedy upadł zobaczył swego ojca z mieczem w ręku oraz swoją matkę która patrzyła na niego z odrazą. Pragnął ich zabić lecz nie miał siły, lecz oto napłynęło do jego ciała dziwne uczucie. Poczuł jak nabiera nowych sił, a jego matka osuwa się na podłogę. Nie wiedział o co chodzi, lecz szybko poderwał się na równe nogi i rzucił na swego ojca, po czym bił go bez opamiętania tak długo aż zamienił go w krwawą miazgę. Kiedy po wszystkim opuścił posiadłość dotarło do niego, co zrobił. Ale co najważniejsze odkrył czemu jego matka upadła. Wziął od niej jej życiową esencję. Po tych wydarzeniach długo tułał się po świecie poznając różnych ludzi, oraz biorąc zlecenia na takich jak jego rodzice. Kiedy miał 22 lata trafił do Death's Head Caucus i tam też pozostał do obecnego czasu, cały czas biorąc zlecenia na ludzi podobnych do jego rodziców i nie tylko.
Umiejętności:
-Berserk[1] -Drapieżca[1] -Siłacz[1]
Ekwipunek: Bukłak z wodą o objętości 15 litrów, dwie tonfy, zapalniczka.
Rodzaj Magii: Magia esencji- polega ona na wykorzystywaniu esencji z otoczenia, a dokładniej esencji żywiołów i życia. Dzięki temu możemy tworzyć fajerbale, różnego rodzaju klatki z ziemi, powietrzne ostrza czy wodne kule, a także wzmacniać się życiową esencją. Jednakże w odróżnieniu od większość magów ognia i takich tam, mag esencji potrzebuje źródło tejże esencji takie jak ogień z zapalniczki czy też woda z butelki. W wypadku Sanady jego główną esencją jest ogień. Pasywne Właściwości Magii
Władca esencji ognia- Dzięki tej umiejętność można kontrolować esencję ognia i tworzyć mały ogień którym rozpalimy ognisko oraz możemy pobierać ją z takich źródeł jak ogień zapalniczki.
Władca esencji wody- Kontrolujemy esencję wody i możemy dzięki temu wytworzyć coś na rodzaj małej mżawki oraz możemy ja pobierać z takich źródeł jak butelka z wodą.
Władca esencji życia- Kontrolujemy esencję życia i możemy ją pobierać z żywych istot lub też wykorzystać własną. Służy ona jedynie do zaklęć i można pobierać ją od niewielkich roślin i zwierząt oraz od samego siebie.
Zaklęcia:
Esencja ognia:
[C]:
Fire fist- Polega to na skupieniu esencji ognia w naszej dłoni, po czym pokrywamy nią całą naszą pięść. Następnie wyprowadzamy najzwyklejsze uderzenie, a ogień pędzi na naszego przeciwnika i kształtem przypomina naszą pięść. Jeśli trafi na skórze zostaje dosyć bolesne oparzenie w kształcie pięści. Jak an razie może cisnąć dwiema takimi pięściami, po jednej na pięść.
Fireball- Skupiamy esencję ognia na naszej dłoni i formujemy z niej kulę wielkości piłki do ręcznej, po czym trzymając wyprostowaną rękę po prostu nią strzelamy w kogoś. Taka kulę można zdetonować w dowolnym momencie, dzięki czemu bez problemu możemy podpalić komuś ubranie lub też spowodować bolesne oparzenia. Jak na razie moze wystrzelić trzy takie pociski, lecz niestety mają siłę zaklęcia rangi D.
Esencja wody:
[C]:
Water cage- Poprzez skupienie dużej ilości esencji wody w naszej dłoni, redukujemy ją do wielkości niewielkiej kuli, po czym wystrzeleniu w czyimś kierunku. Kiedy kula znajdzie się w pobliżu ofiary, uwalniamy całą zawartą tam esencję i zamykamy tego kogoś w wodnej klatce o kształcie kuli. Klatka ta utrzymuje się przez trzy posty, lecz mag ognia bez problemu się z niej wydostanie tak samo jak mag wody. Jednak nie radze tam stosować elektryczności. Na dodatek im dłużej w klatce tym mniej tlenu. Ładowanie kuli trwa cały jeden post.
Esencja życia:
[B]:
Life boost- Poprzez skupienie esencji życia innych istot lub swojej własnej możemy wzmocnić swoje ciało, dzięki czemu staniemy się szybsi, silniejsi a nasze reakcje są szybsze niż innych(wszystko tak o 1.5 raza więcej). Niestety używanie tego zaklęcia ma opłakane skutki. Jeśli używamy własnej życiowej esencji nasze życia skróci się o cztery lata, a na dodatek niezależnie od źródła esencji zbyt długie używanie powoduje iż wszystkie nasze stare rany się otwierają, te istniejące krwawią mocniej a ich stan sie pogarsza, na dodatek możliwe jest zerwanie się mięśni czy nawet połamanie kości, a w przypadku naprawdę wielkiego przedawkowania utrata wzroku. Jeśli chcemy przedłużyć efekt wzmocnienia musimy zaczerpnąć dodatkową ilość esencji. Wzmocnienie trwa przed dwa posty, powyżej jest już przedawkowanie czyli otwarcie się ran i tak dalej, a od pięciu postów możliwa jest ślepota.
Ostatnio zmieniony przez Sanada dnia Sro Wrz 04 2013, 16:00, w całości zmieniany 3 razy |
|
Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012
| Temat: Re: Sanada Sob Sie 31 2013, 09:13 | |
| - Cytat :
- tęczówki które
Przed KTÓRE zawsze przecinek. - Cytat :
- usta które
Again. - Cytat :
- tatuaż który
Więc to nie przypadkowy błąd... - Cytat :
- kurtkę która
I znowu~ Przed KTÓRA itp. zawsze przecinek. - Cytat :
- przyjazny o otwarty
Niepotrzebne to 'o'. - Cytat :
- tylko dla tego
Razem - dlatego. - Cytat :
- i żuci by przytulić
Rzuci. - Cytat :
- dla tego
O...znowu? Razem - dlatego. - Cytat :
- Wszystko szło zgodnie planem
Zjadłeś 'z' - zgodnie Z planem. - Cytat :
- dłońmi. jego
A tutaj duża litera po kropce być powinna. - Cytat :
- iedy po bankiecie wrócili do domu jego ojciec sprawił mu niezłe lanie
Lanie? W wieku osiemnastu lat? Aha...dziwne to...i wstyd wstyd...Lanie jak małego dziecka...w wieku osiemnastu lat...Bo 'lanie' a 'bicie' to dwie różne rzeczy. - Cytat :
- spojrzał na tego kto to zrobił i zamarł, bowiem był to jeden z jego nauczycieli od walki. Niestety nie było na to czasu
He? Na co czasu? Przegapiłam coś? Na co czasu nie było? Na zastanawianie się nad tym 'dlaczego'? To dlaczego nie pisze, że nie było na to czasu? Jeno pisze, że nie było na coś czasu...ale nie pisze na co. - Cytat :
- dla tego
Razem - dlatego. - Cytat :
- Po tych wydarzeniach długo tuła
W czasie przeszłym piszesz, więc powinno być tułaŁ.Ogólnie duuużo błędów, a nie wypisałam nawet połowy. Tia...wiedz, że tych braku przecinków przed 'który' miałeś o wiele, wiele więcej, ale postanowiłam już ich nie wypisywać. Poza tym powtórzeń sporo, błędy stylistyczne itp. Dałabym akcept opisowy, ale jak jest problem z czasem to nie daje akceptu - nawet jeśli to tylko jedno zdanie, gdzie można było zjeść literkę, więc...popraw to co na czerwono. |
|
Liczba postów : 57
Dołączył/a : 30/08/2013
| Temat: Re: Sanada Sob Sie 31 2013, 11:44 | |
| |
|
Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012
| Temat: Re: Sanada Sob Sie 31 2013, 11:52 | |
| Akcept części opisowej. Magię sprawdzi ktoś inny. |
|
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
| Temat: Re: Sanada Wto Wrz 03 2013, 17:06 | |
| EQ - zostaje ci 3600 klejnotów Magia: Pozwolę ci tylko na te 3 esencje które wpisałeś w PWM przy czym, tylko jednej z nich będziesz mógł mieć zaklęcia rangi S i SS, dwie pozostałe co najwyżej ranga A, możesz ustalić, która esencja ma być tą główną. PWM: 1. Ok 2. Ok 3. Pobieranie tej esencji przyda ci się tylko do zaklęć, na dodatek możesz ją pobrać tylko od niewielkich roślin i zwierząt. No i od siebie. To MG ustala czy ilość esencji wystarczy do danego zaklęcia.
Zaklęcia: 1. Dwiema. Po jednej na każdą pięść 2. Mają siłę zaklęcia rangi D 3. Ładowanie trwa jeden pełen post. 4. Ok ale to MG ustala czy ilość pobranej esencji wystarcza |
|
Liczba postów : 57
Dołączył/a : 30/08/2013
| Temat: Re: Sanada Wto Wrz 03 2013, 17:44 | |
| Poprawione. A co ostatniego to nie dodałem iż to Mg ustala, bo w razie czego mogę o tym poinformować. |
|
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
| Temat: Re: Sanada Sro Wrz 04 2013, 15:17 | |
| Zaznacz jeszcze główną esencję i wszystko będzie ok |
|
Liczba postów : 57
Dołączył/a : 30/08/2013
| Temat: Re: Sanada Sro Wrz 04 2013, 16:00 | |
| |
|
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
| Temat: Re: Sanada Sro Wrz 04 2013, 16:04 | |
| |
|