I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Temat: Chłopskie starcie Switch vs Hinei Pią Maj 31 2013, 20:30
Miejscem dzisiejszego starcia okazał się teren otoczony kamiennym pierścieniem o promieniu 30 metrów i wysokości 10 m. Nawierzchnią jest ziemia porośnięta trawą, choć jest parę szlaków czysto piaszczystych. W okolicy poza ścianą nic nie ma, nie licząc drzewa w centrum pola walki.
Wojownicy weszli po przeciwnych stronach i przygotowywali się do wali.
Ostatnio zmieniony przez Melior dnia Sob Cze 01 2013, 18:53, w całości zmieniany 1 raz
Hinei
Liczba postów : 26
Dołączył/a : 26/05/2013
Temat: Re: Chłopskie starcie Switch vs Hinei Sob Cze 01 2013, 18:47
No to zaczynajmy zabawę! Pomyślał Hinei patrząc na stojące na środku areny drzewo. Można by je jakoś wykorzystać, ale jak? Zastanówmy się… Mógłby wymagiczniakować się na jedną z gałęzi, a potem jakoś zaatakować przeciwnika, ale ten widziałby całą akcję. No cóż czas leci, można by się ruszyć.
Chłopak spokojnie podszedł do drzewa i spojrzał na lamijczyka. Był on wyższy od niego, a co za tym idzie łatwiej było go trafić. Uśmiechnął się pod nosem po czym podszedł na dość niebezpieczną odległość trzech metrów od przeciwnika, a następnie użył Ognistej Zasłony dla całkowitego ukrycia swojej sylwetki, a co za tym idzie rozproszenia wroga. Zaraz po tym robi coś i atakuje Switcha zamachując się prawą pięścią w głowę.
Jeżeli ten nie uniknie ciosu i dostanie, zaraz potem Hinei używa Niebieskiego Płomienia tuż przy plecach wroga, aby zniszczyć kręgosłup, lub przynajmniej dosyć poważnie uszkodzić jego ciało.
Jeżeli ten jednak uniknie jakimś sposobem ciosu, Hinei mocno kopie go w nogę aby się przewrócił, po czym z pomocą Gorejących Pięści Błękitnego Ognia uderza go w głowę.
Oczywiście o ile coś się uda. A co jeżeli nie? Na to też należy być przygotowanym. Jeżeli Switch zacznie jakoś uciekać, Hinei zaczyna go oczywiście gonić przyśpieszając się Płomiennym Wzmocnieniem i wystrzeliwuje jeden Niebieski płomień celując mu między łopatki.
Switch
Liczba postów : 29
Dołączył/a : 27/05/2013
Temat: Re: Chłopskie starcie Switch vs Hinei Sob Cze 01 2013, 19:24
Hunter spokojnie obserwował poczynania rywala, szykując się do wyjęcia miecza, tak żeby reakcja była natychmiastowa w razie ataku rywala. Kiedy zauważył płomienie przed nim szybko wykorzystał Wall Of Light wykorzystując do tego efekt ziemi, stawiając mocną ścianę światła przed sobą. Po uderzeniu Hinei'a w ścianę - brak reakcji na nagłe nowe źródło światła, dzięki jednemu z moich PWM powinno pomóc w braku rozproszenia się a więc i śledzeniu jego ruchów - odskoczył szybko w bok i obrócił się w jego stronę, zwiększając jeszcze lekko dystans między nimi i dobywając miecza.
Tak więc uczestnicy postanowili spotkać kawałek za drzewem, gdyż Switch nie był chętny zbyt wiele podejść. Cóż teoretycznie taka miejscówka jest lepsza na wyznania miłosne, ale na starcie też się nada. Hinei postanowił zaatakować pierwszy, choć wpierw użył pewnej sztuczki by zamaskować swą pozycję. Do czego to doprowadziło? Ot bez zwracania większej uwagi zdołał się przenieść za plecy przeciwnika. Gdzie bez problemu uderzył przeciwnika w łeb. W sumie nigdzie konkretnie nie celował, więc tylko zabolało Z drugim atakiem już gorzej wyszło, gdyż został rozproszony ścianą światła. Co prawda bariera nie do końca to zneutralizowała, jednakże Switch odczuł tylko gorąco na plecach i w między czasie trochę się odsunął. Hinei właściwie nie musiał za bardzo się ruszać by dogonić przeciwnika, gdyż ten nie uciekał tylko troszkę się oddalił, więc zaledwie po paru krokach odpalił niebieskie płomienie. To jednak nie zadziałało, przez co pocisk przeleciał przez jego ramię. Użył on bowiem Mirrage Of Light do obrony (wątpię czy zmiana części ciała w światło może zostać uznana za ukryty ruch, którego przeciwnik nie widzi, ale tym razem puszczę).
Stan
Hinej - 74% mm Switch - głowa boli i plecy pieką, 90% mm
Switch atakuje
/Switch, jak pytano mnie o sędziowanie z góry mówiłem, że różnie będzie u mnie z czasem. Powiedziano jednak, że to nie problem.
//minęły dwa dni odkąd pytałem czy odpiszesz i potem zero wiadomości ani nic...chociaż byś powiedział że nie możesz teraz, albo że coś ci wypadło i odpiszesz następnego dnia...cokolwiek... :/ Co do zaklęcia - użyłem go raczej kiedy on już atakował i zmiana jest nagła...co by zrobił? Nagle zmienił tor lotu ognia w powietrzu? .-.
Korzystając z okazji że jest blisko Hunter'a, chłopak wyciągnął miecz atakując go. Ruszył do przodu, zmniejszając odległość między nimi i tnąc w pionowo - żeby w przypadku ataku frontalnego móc sparować atak wzmocnionym i o wiele twardszym przez światło ostrzem - mieczem wzmocnionym Light Slash'em utrzymywanym na razie na ostrzu. Gdyby uciekał na boki Hunter wyrzuca Light Slash z ostrza, posyłając za rywalem falę światła utrzymywaną wcześniej na mieczu.
Kiedy rywal zaczął wyciągać swój miecz, Hinei natychmiast odskakuje parę kroków w tył, rzucając w stronę przeciwnika Ognistą zasłonę aby rozproszyć jego uwagę, a także nieco go przystopować. Gdy tylko zasłona ukryje jego sylwetkę, Naguel skacząc w prawo upada na ziemię, aby uniknąć jakiegoś długodystansowego ataku ze strony Huntera, którego się spodziewa. W końcu był magiem światła, i na pewno miał taki atak w swoim arsenale zaklęć. Gdy tylko się podniesie biegnie na lewo, starając się wbiec za plecy Switcha i szykuje się do ataku.
Melior
Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012
Temat: Re: Chłopskie starcie Switch vs Hinei Sob Cze 08 2013, 21:51
MG
Cóż Switch postanowił zaatakować frontalnie, lecz Hinei nie należał do głupich i nie zamierzał dać się złapać. Z tego też względu chciał zachować dystans, lecz mag światła ustawił za nim swą barierę, by ten miał problemy z oddaleniem się. Broniący się widząc, że nie ma wyboru ruszył ku prawej krawędzi przeszkody, a w między czasie Switch się zbliżał do swego celu. Gdy Hinei już prawie się wydostał agresor zamachnął się mieczem, który podejrzanie połyskiwał. Chłopak nie mając większej możliwości zasłonił się lewą ręką, przez co ostrze zraniło go aż do 2/5 szerokości ramienia. Zaraz po tym mimo olbrzymiego bólu odskoczył i użył swego czaru zasłony. Potem Hinei postanowił rzucić się na bok. Czemu? Cóż być może miał przeczycie z powodu połyskiwania miecza przeciwnika. Tak, czy siak w ten sposób uniknął kolejnych ran. Hinei po tym jakoś wstał i nieco obszedł z prawej Switcha lecz nie dał rady uniknąć zauważenia więc ten stoi do niego bokiem.
Stan
Hinej - nana na 2/5 szerokości ramienia, dośc mocno krwawi, duży kłopot z poruszaniem lewą ręką, 62% mm Switch - głowa boli i plecy pieką, 70% mm
Przeklinając siarczyście Hinei biegiem ruszył na przeciwnika, obierając sobie za cel jego krocze, a także miecz. Hunter był w końcu chłopakiem, a cios w tamto miejsce na pewno będzie dla niego bolesny, prawda? Poza tym musiał jakoś pozbyć się tego ostrego miecza, co może być nieco trudniejsze. Wracając jednak do poczynań ciemnowłosego, biegnąc centralnie na przeciwnika strzela z prawej ręki fajerbolem (Niebieski Płomień) celując w tułów wroga, a następnie uwzględniając ewentualny unik ze strony Jamesa robi wślizg w nogę na której opiera swój ciężar, aby ten się przewrócił. Ale ale, to nie było wszystko. Gdy przeciwnik upada, Hinei natychmiast wstaje, i uderza w niego z pomocą Gorejących Pięści Błękitnego Ognia, celując w zaplanowane już krocze. Gdyby jednak wślizg się nie udał, albo Hunter postawił ten swój śmieszny, świecący murek Hinei natychmiast rusza na prawo, wystrzeliwując w niego (czyt. w przeciwnika) jeden Niebieski Płomień celując w jego prawą nogę.
Hunter uśmiechnął się tylko, widząc nadbiegającego przeciwnika. Przygotował miecz do cięcia i zrobił unik w bok przed nadlatującą kulą ognia. Tuż przed tym jak Hinei miał trafić ślizgiem w jego nogę, wykorzystał Mirrage Of Light i zamienił swoją nogę w światło, aby Hinei prześlizgnął się przez nią swoim ślizgiem, po czym odsunął się kawałek w bok, odwracając się w stronę przeciwnika, gotowy do ataku.
Melior
Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012
Temat: Re: Chłopskie starcie Switch vs Hinei Sob Cze 15 2013, 01:17
Mg
Obaj panowie mieli plan na swą akcję. Żaden też nie zamierzał ustąpić, więc zatarg wciąż trwał. Hinei na dzień dobry strzelił swym Niebieskim Płomieniem. Switch jednak nie zamierzał stać jak ostatni dureń. Z tego też względu postanowił przesunąć się by uniknąć ataku. Niestety to nie było takie proste, jak się wydawało, gdyż agresor wcale tak daleko się nie oddalił, by można to było łatwo uniknąć. Z tego też względu pocisk zahaczył o ramie chłopaka nieco je przypiekając. To w sumie był jednak fortel, gdyż zaraz po tym Hinei przeprowadził kolejny atak. Cóż ślizg wyszedł całkiem udany, lecz kopnięcie światła jest praktycznie niemożliwe, więc noga chłopaka przeleciała i zatrzymała się na ścianie, o jaką również oparł się Switch, który zapewne bez niej zaraz by się wywrócił. Agresor ze względu na nie udany atak postanowił odsunąć się od wroga i ponownie wystrzelić. Z tej odległości raczej trudno było nie trafić z tej odległości, chociaż roniący się nieco przekręcił, przez co pocisk nie trafił centralnie.
Hinej - nana na 2/5 szerokości ramienia, dośc mocno krwawi, duży kłopot z poruszaniem lewą ręką, 42% mm Switch - głowa boli i plecy pieką, poparzone lewę ramię, ból prawej nogi i poparzenia 5 cm pod kolanem. 60% mm
Switch atakuje
/ Sorki, że tak długo, lecz cały tydzień miałem coś na głowie
Switch
Liczba postów : 29
Dołączył/a : 27/05/2013
Temat: Re: Chłopskie starcie Switch vs Hinei Sob Cze 15 2013, 15:23
Skoro odległość nie jest duża, to chłopak tnie po prostu mieczem. Jeżeli jest poza zasięgiem cięcia, to skoczył do przodu tnąc na wysokości jego głowy. Gdyby odskoczył do tyłu, to posyła za nim Light Slash, wzmocnione ponownie efektem ziemi. Gdyby próbował uniknąć tego w bok to obrócił się szybko, tnąc z obrotu. Gdybym nie trafił, to zbliża się do niego, strzelając Light Rage'em, również wzmocnionymi efektem ziemi.
Jeśli te ataki nie trafiają to ruszył na niego, tnąc mieczem i uważając, zachowując bezpieczny dystans - żeby móc atakować mieczem ale i w razie czego zdążyć uniknąć jego ataków.
Syknął zdając sobie sprawę z sytuacji w jakiej się znalazł, i błyskawicznie zaczął rozważać różne opcje. Przede wszystkim mógł przecież uskoczyć do tyłu, jednak znając ruchy swojego przeciwnika spodziewał się za plecami tego dziwnego, świecącego muru, więc od razu odrzucił ten pomysł. Mógł też rzucić się na boki, jednak ponownie spodziewał się tych śmiesznych murków. Przecież nikt nie powiedział, że może zrobić tylko jeden, prawda? Zdając sobie sprawę, że jedyne, co mu pozostało to akcja dość samobójcza, a nawet bardzo bardzo samobójcza, ruszył sprintem na Huntera, perfidnie się uśmiechając. Jeżeli miał zginąć, zrobi to przynajmniej w walce. Gdy był już bardzo blisko, no, powiedzmy 20 centymetrów poza zasięgiem miecza rzuca się na nogi przeciwnika, szarpiąc nimi, i starając się go przewrócić. Bo przecież jeżeli to zrobi, uniknie ataku, jakikolwiek by on nie był. Albo zginie. Chociaż chyba lepiej zginąć próbując, niż poddać się bez walki, prawda?
Jedni lubią balować, drudzy uprawiać sport, a jeszcze inni się bić, tak jak nasi bohaterowie ciągle trwającego starcia. Switch nie chcąc się cackać postanowił dalej siekać przeciwnika swym mieczem. Hinei jednak nie zamierzał zgrywać łatwej zdobyczy i postanowił ruszyć na czołowe. Przez pierwszy metr wszystko szło zgodnie z planem pana Naguela, gdy jednak zbliżył się do zasięgu miecza stało się coś niespodziewanego. Mianowicie coś skrępowało my nogi i poleciał wprost na agresora uderzając go głową w podbrzusze. Następnie obaj padli, Switch na plecy, a jego ofiara na niego. Cóż całą tą akcję można by nazwać porażką, gdyby nie to, że mobilność Hineia została zmniejszoną i dostał mieczem w lewe biodro podczas upadku.
Hinej - nana na 2/5 szerokości ramienia, dość mocno krwawi, duży kłopot z poruszaniem lewą ręką, związane nogi i płyta, choć długa rana na biodrze 42% mm Switch - głowa boli i plecy pieką, poparzone lewę ramię, ból prawej nogi i poparzenia 5 cm pod kolanem, lekki ból podbrzusza. 50% mm
Hinei atakuje
Hinei
Liczba postów : 26
Dołączył/a : 26/05/2013
Temat: Re: Chłopskie starcie Switch vs Hinei Nie Cze 23 2013, 14:15
Natychmiast po upadku Hinei sprawdza co się stało, szybko się rozglądając. Przeżył. Dostał, ale przeżył. To oznacza tylko jedno - Musi wygrać! I zaraz, jest na przeciwniku! Jeszcze lepiej! Teraz tylko zostało się go pozbyć.
Jako że Hinei na tym przeciwniku już jest, a 65 kilo to nie jest pióreczko, przeciwnik zwany Jamesem nie powinien móc Płomyczka zrzucić. Przynajmniej nie bez problemowo. W razie czego jednak Hinei łapie tamtego za ręce gdzieś na wysokości nadgarstków, i przyciska do ziemi, opierając się na tych właśnie rękach. Gdy to już zrobi, uśmiechając się groźnie używa Niebieskiego płomienia z prawej dłoni. Z tej odległości szansa trafienia powinna wynosić 100%, a moc zaklęcia powinna rozerwać tamtemu tę część kończyny, co oczywiście byłoby bardzo Naguelowi na rękę.
Gdy to się uda, bo oczywiście jakimś cudem tamten może się uwolnić, Hinei bierze zamach, i używa Gorejących Pięści Błękitnego Ognia na klatce piersiowej tamtego. To powinno zakończyć to starcie, oczywiście na korzyść Płomyczka.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.