HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Obrzeża lasu - Page 22




 

Share
 

 Obrzeża lasu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1 ... 12 ... 21, 22, 23 ... 28  Next
AutorWiadomość
Kot od Kostek


Kot od Kostek


Liczba postów : 1148
Dołączył/a : 10/08/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptyPon Sie 20 2012, 10:20

First topic message reminder :

    Jak mogą one wyglądać? A no jest mniej drzewek, to na bank. Ale są i im bardziej się w nie zacznie wchodzić tym więcej ich będzie. Bo to jednak obrzeża lasu, co jest naturalne że im bardziej będziesz w nie wchodzić, tym bardziej bez mapy/kompasu, tym szybciej się zgubisz jak okolicy nie znasz. Przed laskiem jest zaś wieeeeeeelka polana. Nic, tylko tutaj jakieś osiedle zbudować... chociaż nie, jakieś tam domki są. 10 domków, w tym jeden większy na samym środku jakiegoś placu wokół którego stoi reszta. Chatki z drewna, jakiś spożywczak też się znajdzie. W oddali zaś jest rzeczka i jakiś budynek. A jeszcze dalej za rzeczką jakaś kolejna wioska.



MG
Tak też nasza mongolska panda wraz z kolekcjonerem jakiś podejrzanych kluczy tworzą nam parkę, która raczyła się zlitować nad biednymi i bezbronnymi mieszkańcami lasu. Mówiąc o bezbronnych mówimy też o wszelkich kotowatych i misiowatych. Po zerwaniu kartki z ogłoszeniem ruszyliście pod wskazany adres. Znaczy, ruszylibyście, gdyby ten adres był napisany, bo jednak słowo ,,las" niewiele mówi, tym bardziej że las wielki. Własnie stoicie sobie na jego skraju. Gdzieś daleko widać dym. Ale czy to ognisko czy cywilizacja - nie wiecie. Ale równie dobrze możecie ruszyć w głąb lasu w odwiedziny do Kubusia Puchatka, może to on wystawił ogłoszenie? Tak czy inaczej, gdzie iść - nie wiedzieliście, wiedzieliście tylko że to gdzieś w lesie.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptyNie Sie 27 2017, 16:20

Niewątpliwie. Kondycja Kirino nie należała obecnie do tych najwybitniejszych w świecie. Zapewne na świecie istniała masa ludzi, którzy cieszyli się lepszą wytrzymałością na zmęczenie niż sama dziewczyna. Było to stosunkowo problematyczne i powinno było zachęcać dziewczynę do dodatkowych treningów, problem polegał jednak na tym, że Ayame nigdy jakoś specjalnie nie miała na takowe czasu - a to przydarzyła się jej jedna przygoda, a to wyjazd na wojnę, a to załamanie nerwowe. Ostatecznie temat kondycji odszedł gdzieś na bok, a ona sama nigdy tejże nie poprawiła zostając na swoim poziomie. W sumie dopiero teraz uświadomiła sobie, że chociaż bardzo szybko biegała, to jednak nie za długo, co było dość krytycznym problemem, zwłaszcza w tej sytuacji. Tak czy siak, walka się rozpoczęła, trzeba było więc walczyć. Wpierw Kirino rozejrzała się wokół siebie. Tym razem walczyła z jedną kurą, dodatkowo mniej więcej znała jej możliwości, oznaczało to więc, że mogła przewidzieć jeden czy drugi atak. Mogła też wziąć pod uwagę dodatkowe okoliczności przyrody - ogólnie rzecz biorąc miała nadzieję na wypatrzenie w pobliżu jakiejkolwiek formacji drzewnej układającej się w nieco bardziej zagęszczony las. Gdy tylko takowy spostrzegła - momentalnie ruszyła biegiem w kierunku tegoż. O co chodziło? A o to, by kura miała mniejsze pole do manewru i by musiała przemieszczać się z trudem między drzewami. Ba, nawet jeśli zaczęłaby je po prostu wyrywać z ziemi, to też było dla Kirino całkiem przydatne. Ayame wbiegła więc w las i obserwowała ruchy kury - jeśli ta przeciskała się między drzewami, to Kirino nieco zwolniła, obserwując mniej więcej ile czasu zejdzie przeciwniczce na poruszanie się. Jeśli kura spróbowała natomiast wyrwać drzewo z ziemi, wtedy Kirino ruszyła bezpośrednio na nią, wykorzystując swoją prędkość, planowała wślizgnąć się pod kurem, ciachnąć ją mieczem bezpośrednio w jej... spód, a następnie odbić się od ziemi i wydostać z drugiej strony kury, po czym znowu planowała wbiegnąć w las. Nie planowała w tym momencie kolejnych ruchów, nie wiedząc czy na kurę to konkretnie zadziała, była jednak na tyle szybka, że wierzyła w możliwości wykonania takiego manewru. Gdyby natomiast kura drzewa omijała to wtedy Ayame pozwoliłaby się jej trochę zmęczyć manewrowaniem wśród kolejnych drzew, samej nieco odpoczywając i przyglądając się temu jak szybko kura potrafi działać. Jednocześnie uważała na nagłe dzikie ruchy kury, jakieś rzucenie w nią kamieniem czy choćby metalowym piórem. Zawsze trzeba było być uważnym.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptyPon Sie 28 2017, 02:00

MG

Niestety kura drzew nie omijała. Ale też nie ograniczały one swobody jej ruchów, a powód tego był prosty, drzew bowiem nie było. I właśnie ten konkretny brak drzew, którego Kirino do końca w swym planie nie uwzględniła, spowodował lekkie zaskoczenie które Kura wykorzystała, doskakując i uderzając nogą w prawy nadgarstek Kirino, całkiem boleśnie go rozcinając i sprawiając że ta upuściła swój piernikowi megafon. Może nie było to do końca pozbawienie broni, a nadgarstek nadal było jako-tak sprawny, ale kurde, Kura wygrywała! A lasu jak nie było, tak nie ma. No i hrabia też się do walki specjalnie nie kwapił. Masz ci babo placek, zawsze pod górkę. Kirino musiała ciągle walczyć o swe życie, nie mając skutecznej broni na swoich przeciwników.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptyCzw Sie 31 2017, 23:23

Brak drzew był stosunkowo niespodziewany, lecz nie kompletnie nieprzewidziany. Fakt, Ayame nie chciało się na tyle planować do przodu i uznała, że jakieś drzewa znajdzie. Co to za świat bez drzew? Nie miało to kompletnie sensu. Trudno jednak, skoro nie ma drzew to trzeba będzie sobie poradzić bez taktyki obmyślonej za pierwszym razem. I bez jakiejkolwiek broni. I bez taktyki. Przeciwko wrogowi o przeważających zdolnościach bojowych. Innymi słowy wszystko było przeciwko dziewczynie. A w takich wypadkach najlepiej działała adrenalina i w największym stopniu przydawały się silne emocje, które potrafiły towarzyszyć ludziom w różnych trudnych momentach ich życia pozytywnie wpływając na trudną sytuację.

Być może megafon dziewczyny upadł na ziemię, ale nie znaczyło to, że jednocześnie stał się kompletnie bezużyteczny. Dziewczyny nie ociągając się zbyt bardzo, wolną ręką przez chwilę przytrzymując cięty nadgarstek, jednocześnie kopnęła mocno megafonem, celując tak, by ten po takim kopniaku poleciał bezpośrednio w twarz kury. Piłkarzem Kirino jednak nie była, więc istniała duża szansa, że taki atak się nie powiedzie, a przynajmniej nie będzie zbyt celny. Tak czy siak, dodatkowy "pocisk" wystrzelony przez dziewczynę mógł przynajmniej na chwilę ściągnąć uwagę kury od niej samej. Ostatecznie czasami wszyscy miewają pewne reakcje bezwarunkowe, jak na przykład zasłonięcie się przed czymś nadlatującym. Niezależnie jednak od faktycznej reakcji kury, Ayame nie czekała zbyt długo tylko momentalnie ruszyła na kurę - daleko do niej mieć nie mogła, gdyż przed chwilą otrzymała cięcie. Zamierzała zaatakować przy pomocy swojego miecza nogi kury, a konkretnie obszar gdzie ludzie zwyczajowo mieliby ścięgno achillesa (choć nie zależało jej konkretnie na ataku od tyłu na nogę, z przodu też było okej). Przy takiej wielkości kury, być może lepiej właśnie były niejako do niej przylgnąć, gdyż wtedy trudniej byłoby jej dosięgnąć mniejszej Ayame. Ostatecznie ciężko wyprowadzić atak w przeciwnika, którego ma się na sobie, nie ryzykując przy tym strat własnych. Dlatego gdy Kirino była już przy nodze, postanowiła następnie spróbować dostać się niejako pod kurę, o ile było to możliwe i nie za bardzo ryzykowne - nie chciała zostać zmiażdżona, a jedynie wyprowadzić kolejne cięcie w kuper kury, by następnie szybko odbić od jej tyłka i wymierzyć kolejny cios w kolejną nogę. Trochę testowała wytrzymałość kury na takie stricte uderzenia fizyczne. W razie nadchodzących ataków starała się ich raczej unikać niż parować, ale spodziewała się raczej ciosów przy użyciu nóg właśnie, a nie innych części ciała, dla pewności jednak starała się pozycjonować tak, by zawsze być między - albo między nogą a nogą (a przynajmniej obok), albo między nogą a inną częścią ciała, tak by kura zawsze ryzykowała też uderzenie samej siebie i by zwyczajnie niewygodnie było jej w ten sposób atakować. Gdyby zobaczyła też okazję na to, by wskoczyć kurze na plecy - niewątpliwie by z takiej skorzystała, w razie potrzeby starając się wbić własny miecz w grzbiet kury, by stworzyć sobie w ten sposób pewien chwytak. Na ten moment to było tyle. Trzeba było teraz wprowadzić plan w życie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptyPią Wrz 08 2017, 13:59

MG

Wszystko ładnie, pięknie, wspaniale, ale plan Kirino zakładał walkę z dużą kurą, tymczasem ta była wielkości labradora, co w całym tym zamieszaniu musiało panience uciec. Tak też cięcie po nogach tak niewielkiego stworzenia okazało się całkiem ciężkie. Kura nie tylko bez problemu uniknęła ataku odskakując w tył, ale zaraz przeszła do kontry naskakując na Kirino, a raczej jej zdrową rękę i to w nią boleśnie wbijając pazury. I tak oto kura była uczepiona lewego przedramienia Kirino swoimi stalowymi szponami. Jednocześnie machała skrzydłami, próbując pociągnąć Kirino i ją przewrócić - albo wyrwać jej kawałek ręki/rękę. Kurze nie robiło to specjalnie różnicy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptySob Wrz 09 2017, 22:18

//Słuszna kara - jestem ślepy i kompletnie mi ta "labradorowatość" uciekła. Welp, trzeba pocierpieć.//


Czy była pod wpływem jakiegoś napoju wyskokowego, czy też po prostu przez chwilę miała jakieś halucynacje, Ayame w końcu zrozumiała z kim naprawdę się mierzy, a także jakich rozmiarów był jej przeciwnik. To przecież Chloe miała być tą zaćpaną, a nie Kirino, dlatego było co najmniej dziwne, że akurat to ta druga miała problemy z konkretnym pojmowaniem rzeczywistości, co się jednak stało to się nie odstanie.

Kura uczepiła się ramienia dziewczyny i chciała ją przewrócić? Ciekawe. Mogła po prostu poprosić o to słownie, a nie tak dosłownie czepiać się jej bez powodu. Ayame z chęcią zaczęłaby z nią współpracować. W tym momencie, skoro ta i tak wczepiła się w jej ramię pokazując ogrom swojego zaangażowania, to dziewczyna nie miała nic przeciwko temu by pokazać jej swoją dobroduszność i dlatego szybko podskoczyła, z kurą wciąż uczepioną, a następnie opadła tak, by wylądować na swym ramieniu - ergo na kurze. Tak, było to cholernie ryzykowne, potencjalnie niesamowicie bolesne, ale przecież taką właśnie grę uwielbiała Ayame - niebezpieczną, podnoszącą ciśnienie i wpompowującą dodatkową dawkę adrenaliny w żyły. Upadnięcie w ten sposób miała zadać kurze cios ostatecznie potężniejszy od rany własnej odniesionej przez upadek. Dodatkowo, Ayame starała się upadać tak, by upaść na głowę kury, a nie tylko na czoło. Gdyby natomiast zauważyła, że kura się puszcza (w sensie, od jej ciała, a nie z przypadkowymi kogutami), to wtedy starałaby się złapać ją wolną wtedy ręką by dokończyć dzieła i swojego ataku. Gdyby kura po wszystkim była ogłuszona, Kirino chwyciłaby w wolną, nieskaleczoną rękę swój miecz i zadała kolejne ciosy nim swojej przeciwniczce, na odlew.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptyPon Wrz 11 2017, 17:30

MG

Kirino postanowiła zaryzykować i wykonać manewr, który miał na celu zderzeniu kury z podłożem i to z pomocą siły samej Kirno. I faktycznie kura o ziemię uderzyła. Jednak Kirino nie pokrywała kury w pełni, a ta dysponowała dość imponującą siłą i próbowała się wyrwać, co znacząco utrudniało Kirino odszukanie dłonią jej miecza. Musiała wszak swoją jedyną wolną ręką, uważać też by kura się jej nie wyrwała. Inna sprawa że miała teraz dwie ranne ręce i ciężko będzie w ten sposób walczyć z metalowym przeciwnikiem.

Kirino: Dość boleśnie rozcięty prawy nadgarstek. Pocięte i poszarpane lewe przedramię.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptyPon Wrz 18 2017, 23:37

Niewątpliwie. Łatwo w życiu Kirino chyba nigdy nie było, nawet w momentach triumfalnych wszystko przychodziło w bólu i z trudnościami. Do bólu była już nawet przyzwyczajona jeszcze gdy była małą, słabą, delikatną Kwiatorino, teraz natomiast choć ból odczuwała tak samo, to dużo łatwiej przychodziło jej go ignorowanie. Bolało, jasne, ale ból trzeba było przecierpieć i robić swoje dalej. Problem tkwił w tym, że teraz konkretnie ciężko było kontynuować swoje działanie w logiczny sposób, a i zmiana trybu walki mogło nie poskutkować pozytywnym efektem. A skoro tak, to równie dobrze można było zaryzykować kilka rzeczy naraz - przecież w najgorszym wypadku nie poskutkują i tyle.

- Pomóż mi! - krzyknęła więc Kirino do swojego towarzysza hrabiego, który równie dobrze mógł ją zignorować. Nie zamierzała ograniczać go w sposobie pomagania, więc jakkolwiek by pomógł, tak by się stało. Sama zaś ona szybkim ruchem spróbowała "osiodłać kurę" w ten sposób zwalniając ze swoich powinności swoje dłonie, a gdy te były wolne, mogła już prędzej zadziałać mieczem, który zamierzała łoić kurę jak szalona. I były to faktycznie ataki chaotyczne, niekoniecznie dobrze przemyślane za to pełne energii i zdenerwowania. Kura miała poczuć ból tak samo, jak czuła go Ayame. Miała zostać potraktowana jak ostatni śmieć.

Gdyby jednak manewr się nie udał, a kura wyswobodziła, to Ayame postanowiła odskoczyć na chwilę na bok i przyjrzeć się działaniu kury. W razie jej ataku planowała częściej unikać ciosów, niż blokować, w końcu ręce miała osłabione.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptyWto Wrz 19 2017, 16:35

MG

Hrabia nic nie odpowiedział. Ani nawet nie włączył się do walki. Ba, nawet nie przywołał Kirino żadnej zbroi ani nic innego. Najzwyczajniej w świecie, zignorował jej prośbę, obserwując sobie te nietypowe zapasy. Mimo to Kirino była od kury nieco silniejsza i udało się jej dosiąść. Ba udało się jej nawet dorwać swój miecz. Niestety kura dalej się wierciła a jej metalowe ciało nie tylko powodowało dyskomfort, ale wręcz ból u Kirino. Siedząc okrakiem na stalowej maszkarze, raniła swoje uda. No i krocze nie czuło się specjalnie ok z tą sytuacją. A atakowanie kury mieczem, zdawało się nie przynosić specjalnych efektów. No i dziewczyna opadała z sił. Dość szybko.

Kirino: Dość boleśnie rozcięty prawy nadgarstek. Pocięte i poszarpane lewe przedramię.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptyPią Wrz 22 2017, 02:35

Nie powiedziała proszę. Może to dlatego? Ciekawe czy gdyby powiedziała proszę to wszystko by się potoczyło inaczej? Może wtedy by jej pomógł? Może powinna spróbować takiego właśnie podejścia? Co ją to kosztowało? Poza delikatnym urażeniem dumy i ego, o ile takie rzeczy u niej istniały to tak w zasadzie nic. A co jej tam. W najgorszym wypadku zignoruje ją ponownie. To w końcu hrabia, a arystokracja czasami miewa swoje zachcianki, ją samą natomiast nudziła już walką z kurą, co dopiero hrabiego, chyba że z jakiegoś powodu był miłośnikiem rodeo, a przecież jak najbardziej mógł być. Tak czy siak, raz kozie czy kurze śmierć.
- ...pomóż, bardzo proszę? - wystosowała kolejny oralny sygnał do hrabiego, by ten dołączył się do potyczki, nie zapominając tym razem o prośbie. Nie zamierzała jednak polegać tylko na pomocy swojego kompana, która była bardziej niepewna niż coś bardzo niepewnego, zamiast tego samej dodając od siebie dodatkowe sposoby działania i walki z kury. Atakowanie jej po prostu mieczem nie było najsensowniejsze, odczuwała to najmocniej między nogami w tym momencie i wcale się jej to nie podobało, dlatego by pozbyć się dyskomfortu należało kurę zwyczajnie rozwalić. Zamiast walić ostrzem, postanowiła zacząć bić tyłem. Co prawda używała katany, ale ataki jej tyłem, a więc kawałkiem o większej powierzchni niż samo ostrze, powinno mieć lepszy wpływ na kurę. Dodatkowo tyłem miecza starała się bić w głowę kury, na której siedziała, trochę tak, jak gdyby wbijała jej gwoździa w głowę młotkiem, choć tego gwoździa de facto nie posiadała, a same ciosy były bardzo silne. Może coś jej tam w tym tępym łbie naruszy i kura się zatrzyma? Gdyby jednak ostatecznie dyskomfort udowy był już naprawdę nie do wytrzymania, to Ayame postarałaby się zeskoczyć z kury i spróbować oddalić na bezpieczną odległość, przynajmniej na pewien moment. Tak, by odzyskać trochę sił.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptySro Wrz 27 2017, 14:36

MG

Hrabia nawet mimo proszę nie zamierzał pomagać. W zasadzie to nawet nie skomentował prośby Kirino. Może ogłuchł? W każdym razie dziewczyna zmieniła taktykę i zamiast bić ostrzem, zaczęła okładać kurę kashirą. To natomiast zaczęło przynosić efekty. Kirino udało się stworzyć wgniecenie w głowie kury. Niestety to, aktualnie w żaden sposób nie ograniczało zdolności bojowych jej przeciwniczki. I w ten oto sposób, pierwsza skapitulowała Kirino, odsuwając się od kury, która szybko podskoczyła i zaśmiała się.-Umrzesz.-Skrzeczała, patrząc na oddaloną przeciwniczkę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptyPią Paź 13 2017, 00:14

- Nie pierwszy raz kupo złomu, więc co z tego? - odpowiedziała rezolutnie dziewczyna, będąc jednocześnie rozbawioną słowami kury, co zdenerwowaną postawą hrabiego. Przecież go poprosiła, tak? To powinno być więcej niż było trzeba. Jakże ona nienawidziła polegać na innych, zwłaszcza gdy ci inni wcale nie pozwalali jej na nich polegać. Nieznośne uczucie pojawiło się w sercu Kirino, gdy uświadomiła sobie, że być może musi wytłumaczyć hrabiemu czemu warto jej pomóc. Niech to szlag trafi. Ayame dawno nie była zła na coś, ale w tej chwili chyba właśnie złość odczuwała. Niewątpliwie była to jakaś nowość i odmiana od jej typowej już w tym momencie porytej osobowości, nie oznaczało to jednak bynajmniej jakiejś wielkiej przemiany naszej bohaterki pod kątem mentalnym, a jedynie to, że się zdenerwowała! Póki co zamierzała więc unikać ataków kury jednocześnie posiłkując się nowymi słowami w kierunku hrabiego.

- Drogi hrabio, posłuchaj, potraktuj to jako inwestycję. Mogę tu zginąć i uwierz mi, poczuję się wtedy znowu jak w niebie bo umieranie jest dla mnie czymś w rodzaju narkotyku, ale umierając odbiorę ci jednocześnie nadzieję na ciekawsze jutro. Potraktuj mnie jak kapitał, który można pomnożyć, użyj mnie jak swoją fanaberię, daj mi coś teraz, bym mogła oddać ci w nawiązce w przyszłości. Zaufałeś mi raz, więc musiałeś zobaczyć coś we mnie. Teraz masz okazję pomóc mi, w ten sposób pomagając sobie. Gdy zabijemy wszystkie kury i zdobędziemy tę śmieszną broń o której mowa będziemy w stanie podjąć się kolejnego etapu naszego planu. Na niczym bardziej nie zależy mi niż na tym, byś poczuł się zaintrygowany. Oddam za to nawet własne orgazmiczne uczucia. Chcę byś to rozumiał. - oczywiście prawdopodobnie jej słowa nie brzmiały w ten sposób, bo była już zziajana, więc oddech gdzieś pomiędzy nimi musiał się mieścić, a dodatkowo musiała jeszcze starać się unikać ataków kury, szukając w międzyczasie jakiegoś momentu, w którym mogłaby się jej spróbować odciąć, podobnie jak wcześniej. Że to było trudne? Sakramencko wręcz. Lecz jakoś trzeba było działać. Co nie zmieniało faktu, że 80% siebie Kirino wkładała w unikanie i rozmawianie.

Kirino wiedziała też już jednak co zrobi gdy hrabia jej ponownie odmówi, lecz... nie skończy się to dobrze dla poszukiwań broni. I dla niej. W pewien sposób.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptySob Paź 14 2017, 10:46

MG

W trakcie wypowiedzi Kirino, kura zaatakowała dwa razy. Na szczęście oba razy dziewczyna zgrabnie uniknęła.-Może pomógłbym ci, gdybyś nie miała ciekawszych możliwości.-Wzruszył ramionami.-Walka nie zawsze jest rozwiązaniem. Jeśli nie potrafisz sobie poradzić z tym problemem, to czy jesteś w ogóle warta mojego czasu?-Zapytał spokojnie i dalej biernie przyglądając się wysiłkom Kirino. Widocznie według niego sprawa nie była jeszcze tak do końca przegrana. A nawet gdyby była, to był to powód by Kirino raczej nie pomagać. No nie było z tego Hrabiego wiele pożytku, no nie było.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptyNie Paź 15 2017, 02:35

Ciekawsze możliwości? Na przykład jakie? Wytresowanie kury byłoby całkiem interesujące, ale problem był w tym, że ciężko było tresować coś, czego głównym celem było sprawienie żebyś był martwy. Mało tego, większość zasad tresury zakładała nagradzanie za dobre, karanie za złe, a Kirino nie miała sposobów by karać i nagradzać w tym momencie. Dyskusja już wcześniej spaliła na panewce. Magii nie posiadała. Owszem, jeśli już miała zagłębiać się w czeluście tego co ciekawe, a co możliwe do sprawdzenia to kilka rzeczy by jej jeszcze do głowy przyszło, ale byłyby one całkiem ciężkie do zrealizowania. Można było na przykład skonfrontować kurę z trupkami, które spotkała po przybyciu w to miejsce. Mogła skonfrontować też kurę z drugą Kirino i zobaczyć jak ta zareaguje. Można było po prostu spróbować ucieczki albo spróbować napuścić kurę na hrabiego.

W sumie jednak hrabia mówił, że walka nie zawsze jest rozwiązaniem. Tylko pytanie, czy sugerował rozmowę? Jeśli tak, to już było załatwione, bo próbowała z kurą rozmawiać. Jeśli natomiast proponował ucieczkę... to byłaby zdziwiona, ale nie wstrząśnięta. Ostatecznie hrabia nic nie mówił nigdy o tym, że zawsze trzeba odważnie stawiać czoła niebezpieczeństwu. Cholera, czemu nie spróbować ucieczki? Ale... ugh. Uciekanie było jej tak bardzo w niesmak, że aż prawie poczuła odruch wymiotny. Na szczęście w ostatniej chwili się powstrzymała przed jego kontynuacją, przełknęła gulę w gardle i... ruszyła! Biegiem. Krzycząc jednocześnie bardzo wymowne zdanie podczas ucieczki w kierunku kompletnie nowym, wciąż jednak obok muru.

- Kyaaa. - i było to kyaa bardzo pozbawione emocji. - Kura mnie atakuje, gdybym tylko miała tutaj do pomocy jakiegoś kowala, który szybko wykułby mi broń do walki z kurami to mogłabym ją pokonać, kyaaa. - a pod koniec kyaaawania westchnęła. Jej ucieczka mogła się przecież nawet nie powieść i nie trwać zbyt długo, ostatecznie była już trochę poturbowana i zmęczona, więc liczyła się z tym, że zaraz kompletnie opadnie z sił, a wtedy cholera wie co zrobi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptyCzw Paź 19 2017, 18:57

MG

I tak sobie Kirino biegła. Nie był to jednak bieg specjalnie "żywy", można by rzec. Bo Kirino nie chciała biec. Biegła, ale tak bez emocji. Ani się bała, ani nie chciała uciekać, no ale biegła. I w końcu po dość nużącej i długiej sekwencji biegania i wrzeszczenia, nastał nieupragniony moment potknięcia się. I już Kirino widziała lecącą w jej stronę kurę. Już robiła się mokra na myśl o śmierci, ale no nie. No po prostu no nie. W locie kurę otoczył piernik i zamknął w piernikowym kokonie, tak że ta niezdolna do ruchu upadla obok Kirino. Tylko jajeczko które z niej powstało co jakiś czas podrygiwało.-Sądziłem raczej, że napuścisz ją na mnie.-Powiedział Hrabia, który nie wyglądał na specjalnie zmęczonego biegiem. O ile biegł. W każdym razie podszedł do Kirino a nawet wyciągnął doń dłoń, oferując pomoc przy wstaniu.

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 EmptySro Paź 25 2017, 15:15

Wow, co za dżentelmen.

Twarz Kirino nie wyrażała jednak za wiele jeśli chodzi o wdzięczność. Szczerze mówiąc twarz Kirino była teraz jedną wielką ławicą drgawek i podrygiwań, gdy poszczególne mięśnie jej twarzy wesoło sobie skakały, puchły i opadały. Nie było tak dlatego, że dziewczyna nagle zachorowała na jakąś dziwną nietypową chorobę, która objawiała się takimi właśnie efektami, a po prostu kontrolowanie emocji wypisanych na własnej twarzy okazało się być na tyle stresujące dla jej mięśni, że te zaczęły zachowywać się w sposób zgoła nieprzewidywalny. Czy Kirino była zła na hrabiego? Tak się mogło wydawać, lecz nie byłaby to prawda. Ba, jej zdenerwowanie nie wychodziło poza jej własną osobę, nawet gdy chodziło o powód. Wcześniej myślała, że broń to coś bez sensu, co nie jest jej potrzebne. Teraz, powoli godząc się z własną wściekłością zaczynała rozumieć coś nowego.

Wszystko można i powinno się wykorzystywać na własną przewagę.

Głupio myślała, gdy była pewna, że powinna rozwijać tylko siebie i samą siebie, kiedy mogła wykorzystać innych i rzeczy dla własnej korzyści. Ba, czyżby zaczynała czuć jakiś rodzaj dumy myśląc o samej sobie i myśląc, że w przyszłości wszystko będzie pod jej władzą? Hrabia lepiej zrobiłby gdybym zamiast podawać jej dłoń strzelił ją w pysk swoją ręką, bo może wtedy przywróciłoby jej to trochę rezonu do głowy. Kirino absolutnie musiała zdobyć moc największą na świecie. I absolutnie nie mogła wybrzydzać. Powinna była akceptować wszystko i wszystkich, którzy jej w tym celu pomogą.

Ostatecznie jednak dłoń hrabiego przyjęła i podniosła się na własne nogi.

- Dziękuję. I myślałam nad tym. Miałam jednak też drugą myśl, która wydawała się być ciekawsza. Nie wyszło. - powiedziała hrabiemu wprost. W tym momencie nie była nawet silniejszą od niego, co dopiero od całego świata. Lekcja cierpliwości. Nie pokory, ale cierpliwości. Nie zamierzała jednak długo rozwodzić się nad sytuacją i tym co zaszło. Zamiast tego pochyliła się delikatnie do przodu, ręce kładąc na swych kolanach, następnie pozwalając sobie na zaczerpnięcie kilku solidnych haustów powietrza. Zziajała się. Jeszcze będąc pochyloną zauważyła to dziwne coś co zostało z kury.
- Jajko? - rzuciła w stronę hrabiego ze zdziwieniem, następnie podchodząc bliżej do dropu, który wypadł z mobka. Następnie zagarnęła go we własne dłonie, by móc się dokładniej mu przyjrzeć. To na pewno było jajko?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Sponsored content





Obrzeża lasu - Page 22 Empty
PisanieTemat: Re: Obrzeża lasu   Obrzeża lasu - Page 22 Empty

Powrót do góry Go down
 
Obrzeża lasu
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 22 z 28Idź do strony : Previous  1 ... 12 ... 21, 22, 23 ... 28  Next
 Similar topics
-
» Jezioro Lasu
» Dom na skraju lasu
» Bajeczna część lasu
» Jezioro w środku lasu
» Strumyk w środku lasu

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Earthland :: Inne-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.