HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Jaśminowy park - Page 7




 

Share
 

 Jaśminowy park

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
AutorWiadomość
Mr. P


Mr. P


Liczba postów : 19
Dołączył/a : 22/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptyWto Mar 05 2013, 19:27

First topic message reminder :

Niewielki park, na który składa się połać zieleni, kilka ławeczek i różany ogród nad małym potokiem w którym pluskają się karpie. Część potoku jak i ogród z ławkami otoczony jest drucianym płotem i przynależy do herbaciarni leżącej obok "Jaśminowy raj"

~~
Mistrz DHC siedział sobie na krześle przy stoliczku, na tyłach "Jaśminowego raju". Obecnie czytał "Panią domu" co jakiś czas mrucząc coś do samego siebie. Co też taka wielka i szanowana osoba robiła od tak w innym mieście? Ano interesy, interesy zmusiły go do opuszczenia swojego lokum i przybycia tutaj. Trochę martwił się o swoje gąsiątka, ale wierzył że sobie podczas tej krótkiej nieobecności poradzą. Co swoją drogą sprawiało że martwił się w ogóle o swoją gildię która notabene podupadała, a to wszystko przez ten krótki okres jego "Focha" na świat. Chwilę się nie pokazywać i od razu gildia niszczeje. Ale teraz już był, zadba o swoje kaczuszki. Mruknął raz jeszcze przewracając stronę, z zapartym tchem czytając materiał o "Usuwaniu natarczywych plam z wykładziny". Zerknął jeszcze tylko na zegarek, niecierpliwie oczekując przybysza, przy czym jego wzrok zatrzymał się na leżącym na stole wydaniu FN, mina od razu mu zmarkotniała, jednakże pod maską nikt tego nie widział. Cóż, wiele się zdarzyło od kiedy ostatnio śledził zdarzenia światowe, teraz musiał zająć się wszystkimi problemami...
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptySro Lis 20 2013, 15:39

- A jak kiedyś przyprawisz kogoś o zawał? Nie każdy jest tak odporny jak ja.
Odpowiedziała dećko żartobliwie bo fakt faktem, jeśli ofcer zakradałby się tak do każdej osóbki to kto wie czy kiedyś nie wystraszyłby kogoś na tyle by ten biedny człowiek padł? Zwłaszcza jeśli to przestępca! Przestępca co zna policjanta, ucieka i zostaje schwytany...czy też zaskoczony na śmierć. Z drugiej strony, radna zastanawiała się ile osób jest witany w taki sposób przez von Terksa.
- Uff...No to skoro póki co się nie odzywał to chyba to dobry znak, prawda? Nie spuszczaj jednak gardy...czy czego się tam nauczyłeś - no co? Nie wiedziała jak się bronić przed czymś takim! Aczkolwiek widać było jak jej ulżyło, gdy usłyszała, iż trening przebiegł pomyślnie - Jestem pewna, że okoliczne cukiernie i kawiarnie bardzo się za Tobą stęskniły. Nie zdziwię się, jak się okaże, że nie byli przygotowani na Twój powrót i mają za mało słodyczy - na serio by się nie zdziwiła! Zaskoczyła ją jednak niespodzianka Meliora...oh, i na jej twarzy doskonale było to widać - Huh? C...co? Em...eliksir młodości? - spojrzała ze zdziwieniem na pokazane fiolki - To jest...dość zaskakujące.
Nie miała słów. Po prostu nie wiedziała jak powinna to skomentować. Mało tego! Nie orientowała się czy się cieszy czy wręcz przeciwnie. Czemuż? Już się przyzwyczaiła do swego nowego wieku...Można rzec, że aż tak bardzo jej nie przeszkadzał. Wszak ostatnio myślała głównie tylko o tym by wrócić Meliorowi dodatkowy rok życia i to było najważniejsze. Pięć lat, które zapłacili za nieumyślne podróżowanie w czasie nie było...no, może było ważne i w ogóle, ale...już się przyzwyczaiła i zaakceptowała to. Swoją drogą miała wrażenie, że jak to zażyje to się cofnie w...trudno powiedzieć co się cofnie, ale jednak...Tak więc jej uczucia były dość zagmatwane, a i na twarzy malowała się niepewność i zaskoczenie.
- Ah...ekhm - ocknęła się nieco, gdy dotarło do niej ostatnie pytanie towarzysza - Może zacznę od czegoś mniejszego. Nie wiem czy już Ci przekazano, ale przenieśli Ciebie i Finniana na posterunek w Magnolii...więc trzeba się przeprowadzić i pomyślałam o Onibus. Magnolia jest dość tłoczna - rzekła z niepewnym i małym uśmiechem - A teraz coś z mniej...no, nie za dobrych informacji - wzięła oddech - Pamiętasz Affuro, prawda? Niedawno go spotkałam i trochę porozmawialiśmy. Był ostatnio ponownie na jakiejś misji w Os, gdzie Delos wyprawiał bankiet...Nie podał mi szczegółów, ale...Rikkudo jest wolny i zamienił Affa w wampira...ale nie jest taki jak inni! Znaczy...nie chciał krwi, ani nic i zdawał się póki co dość normalny...Nie licząc bladości skóry...kłów...czytania w myślach...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptyCzw Lis 21 2013, 14:19

Słysząc słowa Colci zastanowił się chwilę, cóż dziewczę poruszyło dość ciekawą kwestię.
- Hmm, nie jestem pewien czy kogoś tak witam poza tobą. - Rzucił wesoło choć trochę zamyślony.
W sumie nie przypuszczał, by mógł kogoś takim przywitaniem doprowadzić do tak wielkiego szoku. Cóż jakby nie patrzeć w świecie pełnym magii działo się się sporo znacznie bardziej zaskakujących rzeczy.
- Zobaczymy, z nim raczej nigdy nic nie wiadomo. - Odparł lekko w kwestii Janosa.
Koleś był raczej kłopotliwy, lecz Melior raczej nie mógł sobie pozwolić na otwartą walkę z nim, musiał się jeszcze nieco podszkolić w obronie umysłu.
- E tam, przesadzasz. Gdyby tak było, to by połowa zbankrutowała podczas mej krótkiej nieobecności. - Odrzekł żartobliwie z lekkim uśmiechem.
Dziwna z kolei wydawała mu się reakcja Colette na eliksir młodości. Jakaś nie do końca zadowolona z jego powodu się wydawała. Czyżby nie chciała odzyskać straconych lat? Cóż nie sądził by o to szło, gdyż to byłoby raczej dziwne.
- Cóż skoro tak ci zależało na moim jednym roku, to uznałem, że dobrze byłoby odzyskać te nasze lata, które straciliśmy podczas podróży w czasie. W sumie życie jest jedne, więc nie powinniśmy sobie pozwalać na takie straty. - Rzucił uprzejmie do Colette, po czym podał jej jedną fiolkę.
Następnie towarzyszka raczyła udzielić mu paru ciekawych informacji. No może te pierwsze były całkiem interesujące, gdyż te ostatnie należały do tych fatalnych.
- Naprawdę? Tego się nie spodziewałem. Trochę szkoda, bo do swego komisariatu już przywykłem. No ale się mówi, że zdrowo jest zmieniać miejsce pracy co jakiś czas. - Odparł nieco zaskoczony, kończąc pół żartem.
Słysząc kwestię o wampirach westchnął nieznacznie.
- Heh, widzę że prędko spokoju z nimi nie będzie. Mam nadzieję, że Rikkudo zajęty Delosem na jakiś czas odpuści swe plany. Co do Affuro, to będzie trzeba to jakoś cofnąć. - Odrzekł spokojnie, zamyślając się nad tym trochę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptyCzw Lis 21 2013, 16:56

Właściwie mogła domyślać się, iż nikogo innego, von Terks nie wita w podobny sposób, ale fakt faktem był to pewien plus. Wszak trzeba się cieszyć nawet z małych wyróżnień, prawda? No i ona raczej nie dostanie zawału...chyba...Westchnęła cicho, ale z lekkim uśmiechem, słysząc jak to nigdy nic nie wiadomo z gościem w głowie. Wtem też przypomniała sobie sposób na pozbycie się Janosa, ale niestety...nie tylko obiecała nic nie mówić, ale jakby powiedziała to przecież by zaprzepaścili szanse. W końcu to co wie Melior, wie i Janos...nie można było ryzykować.
- A skąd wiesz, że nie zbankrutowały?
Zapytał z uśmieszkiem bo...no bo skąd miał wiedział? Nie miała zamiaru go straszyć - i pewnie i tak nigdy by jej się to nie udało - ale cóż...Skąd miał pewność, że właśnie jakaś biedna piekarnia się zamyka bo von Terks jej długo nie odwiedzał?
- No tak...może... - odpowiedziała cicho na wytłumaczenie fiolek - Wybacz. Po prostu...zdążyłam już do tego przywyknąć. Poza tym...masz pewność, że to coś na pewno zadziała? Równie dobrze może to być...trucizna albo coś podobnego.
Nie żeby nie chciała cofnąć się do swojego wieku, ale należało pozostać ostrożnym. Nawet jeśli te fiolki były drogie to jaka była gwarancje ich efektywności? Jeszcze się okaże, że odmłodzi ich za bardzo, postarzeje, albo nic nie zrobi i kasa pójdzie w błoto...i właściwie to pół biedy bo jeśli to trucizna to pewnie i tak nie przeżyją wypicia...Wtem wpadło jej do głowy coś co ją zastanowiło.
- Nie powinniśmy sobie pozwolić na takie straty... - powtórzyła - Zamierzałeś coś zrobić podczas tych straconych pięciu lat?
No co? Co prawda obawiała się, że usłyszy tylko coś w stylu, że życie jest krótkie jak mówił itp., ale cóż...była ciekawa czy miał jakieś plany, i z tego powodu chce odzyskać dodatkowe pięć lat 'młodości'...Naturalnie fiolkę przyjęła, przyglądając jej się niepewnie, ale nic poza tym z nią nie zrobiła.
- ...Swój nowy komisariat na pewno możesz urządzić tak jak będziesz chciał, więc może nie będzie źle - dodała, po czym dostała komentarz na temat wampirów - Prawdopodobnie...Niestety trudno mi powiedzieć coś więcej o Rikkudo czy tym co się tam działo...A co do Affuro...opowiedziałam mu o Gari. Pamiętasz, prawda? Roślina co może to cofnąć, ale...podkreśliłam, że jest to niebezpieczne i sama nie chciałabym raczej go narażać wbrew woli...Poza tym może znajdą się inne sposoby? No i póki co powiedział, że chyba zostanie wampirem...W sensie woli wampiryzm niż akurat ten sposób.
W obecnej chwili nie widziała zagrożenia w wiedźmo-wampirze, ale cóż...miała nadzieję, że znajdą się inne sposoby by przywrócić go do swej pierwotnej postaci.
- Co do tej rośliny...Myślałam czy by i tak się po nią nie wybrać za jakiś czas.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptyPią Lis 22 2013, 18:17

Cóż najwyraźniej przekomarzanki w temacie cukierni miały się trochę ciągnąć, lecz siwowłosemu to nie przeszkadzało, gdyż rozmowa nawet zabawnie się toczyła.
- Hmm, gdyby kilka nagle upadło to byłoby raczej coś o tym w gazecie, a jak czytałem jedną w pociągu to nie było o tym ani słowa. - Rzucił lekko z delikatnym uśmiechem.
No ten numer, który znalazł w swoim przedziale nic o tym nie wspominał, więc raczej kawiarnie miały się nieźle. Słysząc wątpliwości Colci zastanowił się chwilę. Na kwestię przywyknięcia nie bardzo wiedział co powiedzieć, ale na resztę miał wyjaśnienia.
- No wiesz nie sądzę, by sprzedawca magicznego sklepu, którego w sumie jestem dość regularnym klientem próbował się od tak mnie pozbyć. - Odparł luźno nie bardzo biorąc tą możliwość pod uwagę.
Cóż jakby nie patrzeć ta opcja byłaby raczej dziwna. Słysząc pytanie na temat planów związanych z straconymi latami jakoś sam nie bardzo wiedział co odpowiedzieć.
- Właściwie sam nie wiem, ale to zawsze dodatkowy czas by załatwić jakieś sprawy lub cieszyć się sukcesami w karierze czy sercowymi. - Odrzekł zamyślony nad tą kwestią. - Może, cóż najpierw muszę zobaczyć jak ten komisariat wygląda. - Rzucił energicznej w sumie zaciekawiony tą sprawą.
Następnie poruszona została kłopotliwa kwestia wampirów. W sumie zastanawiające było, jakim cudem są one takie uciążliwe.
- Tak, kojarzę. Cóż niby on jej nie chce, ale za jakiś czas możemy się upadać po tą roślinę. - Odrzekł lekko bez większego namysłu z uśmiechem.
Na tym jednak postanowił urwać tą kwestię i przejść ponownie do sprawy eliksiru.
- Hmm, tak pozatym chyba sprawdzę jak działa ten płyn. - Rzucił luźno, po czym odkorkował flakonik i wypił zawartość.
Eliksir miał ździebko dziwny smak, ale już po chwili widać było, że siwowłosy wygląda nieco młodziej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptySob Lis 23 2013, 10:16

- Za to mogła upaść jedna - westchnęła - ...Nie upadła.
Dodała co by było wiadome, że było to czysto hipotetyczne rozważanie. Wszak nie chciała by teraz ktoś tutaj się obwiniał za upadek jakiejś cukierni, prawda? Nie zmieniało to jednak faktu, iż radna jakoś i tak twierdziła, że gdyby oficer zniknął na jeszcze dłużej to kto wie co by się stało? Niektóre małe kawiarenki żyły głównie z jego wypłaty, więc cóż...Wszystko mogło się zdarzyć.
- Może masz rację...
Skomentowała krótko informacje o tym, że Melior jest stałym klientem kolejnej działalności handlowej - tym razem zamiast cukierni był to sklep magiczny, ale i tak wciąż miała obawy. Nie to, że nie wierzyła von Terksowi...magiczne płyny były be i należało uważać! Poza tym jak mówiła - przyzwyczaiła się już do obecnego stanu, więc głównie z tego powodu miała wątpliwości.
Naturalnie zaciekawiła ją odpowiedź towarzysza dotycząca tego co planował na te pięć lat i najchętniej by dopytała, ale szybko do niej dotarło, że chłopak albo by nie dosłyszał, albo by się jakoś wyłgał...albo stwierdziłby, że nie wie...lub coś podobnego - a ona mogłaby tylko westchnąć zrezygnowanie, wiedząc, że odpowiedzi i tak by nie dostała...eh eh...Co więc zrobiła? Nic...Co jak co, ale wolała nie przeżywać znowu tego, że nie dostała żadnej odpowiedzi. Tak tak - lepiej odpuścić...
Uśmiechnęła się jednak delikatnie słysząc, że za jakiś czas faktycznie mogą udać się po roślinę. Jakby nie patrzeć, wiedziała co chce zrobić z Gari, ale wpierw trzeba to mieć. Poza tym jakby Aff kiedyś zechciał to by można było spróbować go odmienić, a do tego czasu...byłaby to dobra broń przeciw wampirom!
- Cieszę się...Przypuszczam, że z Gari w kieszeni, łatwiej będzie trzymać z dala od siebie wampiry, więc miałbyś obronę i na Rikkudo.
Tak - ona się nie przejmowała sobą. W końcu to nie na niej zależało wampirkom. Nie nie! To rodzina Meliora chciała go mieć po swojej stronie, więc jemu bardziej się przyda. Nie mniej, wolałaby aby zebrali nieco więcej owej roślinki. No co? To, że nie ona jest celem, nie znaczy, że nie czuje się zagrożona...
- ...I jak się czujesz?
Zapytała, gdy ten wypił eliksir. Efekt było widać niemal od razu, ale to co na zewnątrz, nie zawsze było tym co działo się wewnątrz człowieka - Carter idealnym przykładem. Jej samej jakoś nie spieszyło się by to wypić...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptyNie Lis 24 2013, 20:19

Najwyraźniej temat cukierni miał się trochę ciągnąć, gdyż Colcia twierdziła swoje i Melior swoje. Tak, czy siak towarzyszka ostatecznie postanowiła zakończyć temat i przejść do kolejnego. Dlatego też siwowłosy nie miał już co dodać w sprawie kawiarenek. Gdy natomiast w temacie zakupu eliksirów usłyszał "Może masz rację", to w sumie i tu nie było zbytnio już nic do dopowiedzenia. Z tego względu Melior uśmiechnął się tylko nieco szerzej. Słysząc ponownie wzmiankę o wampirach zastanowił się chwilkę.
- W sumie tam. Jeśli czosnek by nie zadziałał, to zawsze byłaby jakaś inna opcja. - Rzucił spokojnym, acz uprzejmym tonem.
Cóż przed Rikkudo to raczej koniecznym jest zabezpieczenie się na kilka możliwych sposobów. No jakby nie patrzeć stare wampiry należą do tych najbardziej kłopotliwych. Następnie oficer wypił swój napój i jego skutki były wiadome, przynajmniej siwowłosemu. Z tego też względu postanowił wszystko wyjaśnić Colette, by ta się zbędnie nie zamartwiała.
- Spokojnie, mam się dobrze. Co prawda sprzedawca powinien popracować nad smakiem ale jak dla mnie działa to jak należy. - Odrzekł zadowolony z lekkim uśmiechem.
Po chwili przypomniał sobie o jeszcze jednej sprawie i postanowił ją poruszyć.
- A, właśnie! Jakiś czas temu zdobyłem ciekawego towarzysza, Archimedesa. - Odparł wesoło sięgając si kieszeni i wyciągając stworka sowo-podobnego.
- Hej! Czemu budzisz mnie tak wcześnie. Wiesz, że źle śpi mi się w nocy to powinieneś dać mi się teraz wyspać... - Rzucił nie zadowolony w stronę Meliora, po czym odwrócił się do Colette. - Przepraszam i dzień dobry. Moje imię Archimedes, mam nadzieję, że mój właściciel nie sprawiał panience kłopotów. - Dodał kłaniejąc się dziewczynie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptyPon Lis 25 2013, 11:46

Naturalnie nie zdziwił ją fakt, iż von Terks wolałby mieć kilka 'tarcz' lub 'broni' przeciw Rikkudo. Co się dziwić skoro teoretycznie poznali jego plany? No, a przynajmniej te wcześniejsze bo teraz kto wie czy Rikk nie skupi się na czym innym? W końcu zabrano mu 'domek', więziono go, więc może sobie odpuści ludzką część rodu? Niestety sama Carter chciałaby się dowiedzieć jak skończy się historia von Terksów, więc chcąc nie chcąc tylko czekała na okazję...Tym bardziej dobrze byłoby ruszyć w niedługim czasie po Gari!
Po tym przyglądała się chłopakowi...tak, wypił eliksir i wyglądał te dećko młodziej, ale główka radnej dalej przekonana nie była. Ba...tym razem nie postawiła na rozsądek i przyzwyczajenia...ale spojrzała na swą fiolkę...po czym wypiła zawartość i westchnęła, mimo tego, że faktycznie nic strasznego się nie stało, a tylko odmłodniała o te pięć lat...Czym się kierowała? Tym, że nigdy nie chciała być starsza od Meliora - to byłoby dla niej straszne i całkowicie pogrzebało by jej...nadzieje? Tak, to ujmijmy...A westchnęła bo...właściwie było już wspomniane, że przyzwyczaiła się do bycia starszą, a teraz znów musiała cofnąć się o parę lat, eh eh...
- Najwyraźniej działa...
Odpowiedziała dość zwyczajnym tonem, ale nie bardzo radosnym...Po prostu pewnie będzie musiał minąć jakiś okres czasu nim się znowu przyzwyczai - wszak taka zabawa wiekiem może być mentalnie męcząca...Po tym stało się coś dziwnego - oficer przedstawił Carter...zwierzątko? Gadające zwierzątko? Małą sówkę?!
- Huh? Um...dzień dobry - odpowiedziała zaskoczona, nie mając pojęcia co ma myśleć - ...Nie sprawiał - odpowiedziała sówce - Miło mi poznać, ale...jak...co...kto...skąd...kiedy?
Nawet nie wiedziała o co ma spytać! O co zapytać by i Archimedesa nie urazić. No bo co? Nie mogła zapytać 'co to jest' albo 'skąd to jest', zwłaszcza, że zwierz zdawał się inteligentną formą życia - tym bardziej nie chciała go urazić! No i może Melior coś wyczytać z jej 'pytań'? Swoją drogą imię ładne zostało wybrane dla owej sowy. O, a propos...należałoby się chyba przedstawić.
- ...Colette Carter.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptyWto Lis 26 2013, 14:07

Cóż i Colcia łyknęła sobie eliksiru, więc wszystko wróciło do normy. No przynajmniej jeden problem był z głowy.
- Nie sądzisz, że najlepiej jest wrócić do swojego naturalnego wieku? - Rzucił wesoło z łagodnym uśmiechem.
Kolejna sprawa jednak był z znacznie zabawniejsza. No jakby nie patrzeć nowy towarzysz siwowłosego zaskoczył nieźle dziewczynę. Cóż w sumie kto nie zdziwiłby się na widok gadającej sowy rozmiaru kanarka.
- E, to w sumie nic ciekawego. Pewnego dnia się nudziłem, to wystartowałem w jakimś konkursie poetyckim i go wygrałem. - Rzucił luźnym tonem, jakby to było nic takiego. - Hmm, to było chyba parę dni przed tym jak udałem się na trening do świątyni. - Dodał zamyślony.
- Sam nie rozumiem, jak ktoś taki, jak ty może tak pisać. - Odrzekł Archimedes takim tonem, że ciężko było stwierdzić czy to pochwała, czy krytyka.
- Heh, Pewnie wtedy miałem szczęście. - Odparł wesoło z lekkim uśmiechem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptyWto Lis 26 2013, 18:45

Odmłodniała, więc należało zacząć się powoli przyzwyczajać, eh...Zajmie się sprawami swoimi i misjami to może szybciej przestanie myśleć o kolejnych zmianach.
- Tak wiem... - zgodziła się z von Terksem - Ale czy to nie jest trochę jakby...nie fair w stosunku do innych? Wiesz...wszyscy się wtedy postarzyliśmy o pięć lat. Nie sądzisz, że jak się spotkamy to mogą pytać? No i...czy Finn nie jest teraz od Ciebie starszy?
Prawdę mówiąc, akurat Carter to nie przeszkadzało bo była w Radzie i zdecydowana większość policji, nad którą miała kontrolę była starsza, ale...Melior był oficerem i teraz biedny Finn będzie starszy od niego? Właściwie...hmm...to ile Jerome miał lat wcześniej i teraz? Huh...nie przyglądała się aż tak aktom, a przynajmniej nie wiekowi. Może są równego wieku? A może jednak się blondynkowi udało i tak jest młodszy od swego szefa? Nie mniej jednak, jak widać, nie tylko przejmowała się kolejną zmianą, ale i myślała o grupie z Os.
- ...Nie pochwaliłeś się wcześniej - skomentowała, słysząc w jaki sposób, oficer dostał zwierzaka - Huh...to znaczy, że się już trochę znacie. W świątyni też byliście razem?
O czym sobie panna radna pomyślała? O tym, że jeśli trening w świątyni by zawiódł to zawsze może Archimedes się na coś przyda, prawda? Zastanawiające czy miał jakieś specjalne zdolności czy to tylko...albo aż - nie zbyt zwyczajny towarzysz.
- Jeśli nie miałbyś nic przeciw, Archimedesie to...czy mógłbyś trochę o sobie opowiedzieć?
Tak...widziała gadające koty, ale to jest sowa! SOWA...która wydawała się inteligentna, więc...nic dziwnego w tym, iż dziewczynę to ciekawiło. W końcu pewnie nieraz będzie ją widywać i...mieszkać razem...Do tej pory nie zastanawiała się co jedzą sowy...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptySro Lis 27 2013, 11:34

Słysząc słowa Colette zastanowił się chwilę, cóż niby miała trochę racji, lecz zdaniem Meliora nie do końca.
- Cóż teoretycznie tak, ale jeśli będą chcieli cofnąć te postarzenie, to też mogą kupić ten eliksir. W jednym sklepie mają go pod dostatkiem. - Rzucił wesoło z delikatnym uśmiechem. - Starszy to nie, może tyle co ja. - Dodał zastanawiając się chwilę.
Tak, czy siak obecny porządek wcale siwowłosemu nie przeszkadzał, gdyż wiek innych ludzi nie był jego interesem. Cóż jeśli towarzysze z podróży w czasie będą chcieli cofnąć zmiany to im pomorze, ale tak to nie będzie się mieszać.
- Heh, w sumie to nie miałem czasu oraz goniły mnie inne sprawy, a więc sorki. - Odparł luźno drapiąc się w tył głowy. - Hmm, tak. - Odrzekł uprzejmym tonem.
Miał nadzieję, że teraz w miarę dokładnie nakreślił okres znajomości z swą sową. Z kolei, gdy Colcia postanowiła co nieco dowiedzieć się o Archimedesie oficer spojrzał z zaciekawieniem. W sumie sowa nie mówiła wiele o sobie.
- Hmm, wyklułem się w pewnym sklepie w Hosence. Znam się na wielu rzeczach i z pewnością swym intelektem przewyższam nie jednego człowieka... - Rzucił spokojnie Archimedes jednak przerwał, gdy Melior wyciągnął kruche ciastka.
- Chcesz jedno? - Spytał siwowłosy widząc reakcję sowy od razu sięgając po ciacho.
- Hmm, skoro nalegasz to mogę. - Odparł jakby robiąc łaskę.
Tak więc oficer poszukał jakiejś podstawki i położył na niej część dla Archimedesa, a ten zaczął ją dziobać oddłubując kawałki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptySro Lis 27 2013, 15:31

- Jak mniemam kupiłeś go tam, gdzie zawsze.
Skomentowała, chcąc wcześniej zapytać po prostu 'gdzie', ale szybko do niej dotarła odpowiedź...W końcu nie trzeba być geniuszem by pamiętać, gdzie von Terks robi magiczne...i czasem podejrzane zakupy. No co? Ona sama by raczej nigdy...albo przynajmniej nie prędko wpadła na to by się zaopatrzyć w jakiś talizman...Co prawda na pewno przydatny bo życie ratujący, ale cóż...W obecnej chwili radna miała przy sobie aż trzy magiczne przedmioty i jeszcze nie miała okazji żadnego użyć. Aczkolwiek co jak co, ale wolała by akurat talizman życia się nie przydał - wszak nie chciała być na granicy śmierci...znowu...Z drugiej strony jeśli obroni to faktycznie będzie plus! Problem, że nie obroni przed drugim śmiertelnym atakiem jeśli nastąpi tuż po pierwszym...ugh...Tak czy inaczej, póki co chyba talizman był najbardziej przydatny - acz nie używany, tak jak i reszta...Właściwie czemu Carter nie używa tarczy? To dość proste! Po prostu...zapomina...Wygląda jak zwykły zegarek, wiec nie ma się co dziwić! Zazwyczaj polega na czym innym, więc i się zapomina o magicznym przedmiocie...
- Rozumiem. Widzę, że się dogadujecie - odpowiedziała z ciepłym uśmiechem - Będziesz musiał przygotować dom na nowego gościa. Gdyby wcześniej wiedziała to już by było gotowe, ale tak...Właściwie jeszcze nie wszystko jest rozpakowane, ale można to na raty robić.
Stwierdziła, nie chcąc się przyznać, że nie wie co jedzą sowy...A jakby zapytała to by mogła wyjść na jakąś niegrzeczną! Bo co jak się okaże, iż Archimedes je jak człowiek? Kto wie jakie różnice są między zwykłą sówką, a gadającą? Na pewno nie brązowowłosa...
- Nie wątpię w to, Archimedesie.
Odrzekła zwierzaczkowi, albowiem od dawien dawna było wiadome, że sowy są inteligentne...ale czy na pewno? To raczej taka wiedza książkowo, a Carter nigdy tego nie sprawdzała, huh...No cóż - uwierzy mu na słowo...Zwłaszcza, iż wydawało się, że sowa nie tyle dogaduje się z von Terksem, ale i jeszcze jest do niego podobna...pod względem ciastek. Zastanawiające czy je tyle ile Mel. Oh...czy to znaczy, że sowy jedzą słodycze? Czy to wyjątek?
- ...Wydaje mi się, czy jesteście do siebie podobni?
Zapytała z uśmiechem, ciekawa jakie odpowiedzi usłyszy. Oh, spodziewała się radosnej odpowiedzi ze strony Mela, ale i sówka okazywała się coraz bardziej interesująca!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptyCzw Lis 28 2013, 08:24

Colcia całkiem dobrze trafiła strzelając z tamtym sklepem, co w sumie siwowłosemu się spodobało. Cóż to przynajmniej oznaczało, że dziewczyna dobrze go znała, no ale co się dziwić znali się tyle lat.
- Tak, zgadłaś. - Rzucił żartobliwie z lekkim uśmiechem.
Następnie podczas kwestii sowy i domu Melior zastanowił się chwilę. No jakby nie patrzeć w jego mniemaniu to było pewne, że dogaduje się świetnie ze swoim towarzyszem. Trochę inne zdanie mógł mieć Archimedes, choć w tej chwili, to nie było istotne.
- Cóż, gdyby tak nie było, to mógłby być problem. - Odparł wesoło i zadowoleniem. - Coś wymyślę i poradzę sobie. - Odrzekł ciepło. - No niestety wcześniej nie bardzo miałem na to czas ale nic na to już się nie poradzi, a w rozpakowaniu pomogę, to pójdzie to w trymiga. - Dodał żartobliwie z delikatnym uśmiechem.
- Mam nadzieję, że nie planujecie kupić mi klatki. Jak dla mnie to odrażające lokum. - Rzucił Archimedes poważnym tonem.
Z kolei ptak słysząc, iż Colcia zgada się z jego wypowiedzią wydawał się być zadowolony. Jednakże kolejne słowa dziewczyny chyba go uraziły. Z kolei Meliorowi najwyraźniej te wypowiedzi nie przeszkadzały. Zapewne pozytywnie by je skomentował, lecz Archimedes był pierwszy.
- Jak śmiesz! My się całkowicie różnimy. Jak można pomylić nasze charaktery. Toż to nie do pomyślenia! - Odparł zezłoszczony ptak.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptyCzw Lis 28 2013, 16:33

No i wszystko jasne - tak jak można było przewidzieć, gdzież to Melior robił zakupy. Swoją drogą zastanawiała się jak bardzo podejrzany jest to sklep, że mają tam tyle ciekawych rzeczy...czy powinna tam kiedyś zajrzeć? Tylko czy by wtedy nie chciała go zamknąć? I to było odpowiednie pytanie...
- Tak właściwie to powiedziałbyś mi coś więcej o tym sklepie? Na pewno jest...legalny?
Chciała znaleźć inne słowo, ale jakoś trudno było, więc niestety musiała postawić na to. Nie żeby podejrzewałaby by ktoś z jej otoczenia robił podejrzane interesy z nie wiadomo kim, ale cóż...swoim by nic nie zrobiła, pytanie tylko jak tam miał się owy sklepik...A co jak zaopatruje również bandziorów?! I ma na zapleczu całą armię, która plądruje kraj i zbiera magiczne przedmioty?! Musiała dbać o to by potem nie posądzono von Terksa - czy jej samej - o to, że kupuje jakieś kradzione rzeczy!
- Nie wątpię.
Skomentowała z uśmiechem wypowiedź towarzysza o przygotowaniu domku na nowego gościa - no i przy okazji rozpakowaniu się. Swoją drogą dalej zastanawiała się jak powinna traktować Archimedesa...jak zwierzątko? Jak człowieka? Bardzo malutkiego człowieka...huh...Nie mniej szybko odpowiedziała nowemu 'znajomemu'.
- Oczywiście, że nie. Nie wiem jak będziecie chcieli się urządzić, ale domek nie jest taki mały, więc dla każdego starczy miejsca...i na pewno nie w żadnej barbarzyńskiej klatce.
Przynajmniej w tej kwestii była pewna, że nie będzie więzić nowego przyjaciela Meliora. Wszak zwierzaczek jego to sam postanowi jak się będzie z nim obchodzić, prawda? Wtem wyglądało na to, iż sówka się obraziła o słowa podobieństwa do Mela...słodkie! Tak - zamiast się tym przejąć jak należy, chciała utulać zwierzątko.
- Przepraszam. Może w ramach przeprosin, uścisk? - zapytała niby to przepraszająco - W takim razie, byłabym rada, gdyby ktoś taki jak Ty, Archimedesie, opowiedział mi o różnicach Waszych charakterów, bym już nigdy nie popełniła tego błędu.
Pierwszą różnie już zauważyła - Melior się nie złościł...a przynajmniej nie zewnętrznie. Mimo to była ciekawa co usłyszy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptySob Lis 30 2013, 12:58

Cóż jakoś wyszło że rozmowa zahaczyła o jeden jego ulubionych sklepików. Mimo iż pytanie było co najmniej dziwne siwowłosy zamierzał odpowiedzieć. Jakby nie patrzeć, nie uważał by tamten sklep miał coś do ukrycia, w końcu robił w nim dość częste zakupy.
- Hmm, sklep jak sklep. Raczej chlewu tam nie ma, choć idealnej czystości też tam daleko. Sprzedawca jest dość specyficzny, ale chyba zna się na robocie. Wiem też, że umie modyfikować magiczne przedmioty oraz tworzyć własne. Nie zdziwiłbym się jakby większość z nich była jego autorstwa. - Rzucił spokojnie w zamyśleniu.
Jak się potem okazało temat lokum i przeprowadzki został zakończony, więc można się było skupić na sprawach związanych z sową. Najwyraźniej Colcia zamierzała utwierdzić nowego towarzysza, iż nie zamierzają go w niczym zamykać.
- Cóż i na to liczę. Wolałbym mieć przestrzeń, gdzie mógłbym rozprostować skrzydła. - Odparł spokojnym tonem spoglądając poważnie na dziewczynę.
Z kolei przepraszające słowa chyba nie do końca przemawiały do Archimedesa, a niektóre nawet zdziwiły. Meliora zaś ta scena zdawała się trochę bawić.
- Nie... To będzie zbędne. - Odrzekł ptak nie przekonany formą przeprosin. - He? To trzeba je wymieniać?! Przecie to widać gołym okiem! - Rzucił wyraźnie poirytowany. - No dobra niech ci będzie... Po pierwsze to zupełnie nie poważny osobnik w przeciwieństwie do mnie. Po drugie jest cukroholikiem, podczas gdy ja jadam przekąski okazjonalnie. Dodatkowo ja jestem znawcą w wielu dziedzinach i sądzę, że jego wiedza nie wykracza poza to co jest w ramach jego magii. - Rzucił wymieniając z szybka swoje uwagi.
- Hmm, ciekawie to widzisz. - Z rozbawieniem skomentował zaciekawiony siwowłosy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 EmptySob Lis 30 2013, 14:14

Opis sklepu nie brzmiał jakoś super ładnie, ale z drugiej strony nie wydawał się taki zły. Acz kobieca intuicja podpowiadała by jednak tego lokalu nie sprawdzać i zostawić zakupy w rękach von Terksa - skoro i tak jest tam stałym klientem to nie powinno być problemu, prawda? Po co Carter ma tam chodzić i 'przypadkowo' zamknąć coś co może się podejrzane wydać? A skoro podejrzane to kto wie czy by się jej udało? Jeszcze sprzedawca okazałby się jakimś czarnoksiężnikiem i Colette by już nie wróciła! Tym bardziej bezpieczniej zostawić podobne zakupy Meliorowi.
- Skoro tak twierdzisz to postaram się uwierzyć na słowo.
Skomentowała miło, po chwili przemyśleć bo fakt faktem...Oh, wierzyła mu! Tyle, że często postrzegali inaczej różne sprawy, więc von Terks należał do osób, które pozytywnie postrzegają świat, a Cole wręcz przeciwnie - należała do osóbek bardziej negatywnie nastawionych.
Tak czy inaczej po paru chwilkach dostała odpowiedzi od sówki. Biednej sówki, która dalej zdawała się zła na poprzednie porównanie. Huh...Trochę dziwne bo jak dla radnej, to powinno się cieszyć z porównania do oficera, czyż nie? No, ale cóż...Archimedes sądził inaczej i nie można go za to winić.
- Coś jest w tym z prawdy - odrzekła z uśmiechem, głównie mając na myśli to, że Archimedes jest poważny, a Mel nie bardzo - Może czegoś się od Ciebie nauczy - dodała by udobruchać sówkę, po czym wstała - A tymczasem może odwiedzimy jedną z Twoich ulubionych kawiarni, Meliorze? Za niedługo trzeba wracać do pracy, więc dobrze spędzić jeszcze trochę czasu razem. No i Archimedes poznałby miejsca do których chadzasz.
Stwierdziła uprzejmie, po chwili chwytając rozmówcę pod ramię i wraz z nim oraz jego nowym pupilem, udając się ku wyjściu z parki...No i ogólnie opuszczeniu Oak.


Mel i Cole zt
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Sponsored content





Jaśminowy park - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Jaśminowy park   Jaśminowy park - Page 7 Empty

Powrót do góry Go down
 
Jaśminowy park
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 7 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
 Similar topics
-
» Park
» Park
» Park Miejski
» Park Hargeon
» Park Wróżki

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Południowe Fiore :: Oak
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.