I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Każdy kto wymyślił już sobie dane zaklęcie, pisze je w tym temacie i czeka, aż administrator napisze czy może pisać trening z tym zaklęciem czy nie, albo żeby zmienił jego działanie gdyby było za mocne. Po zaakceptowaniu zaklęcia piszecie trening w microsofcie wordzie i wklejacie dany trening do jakiegoś tematu np. Łąka, albo tworzycie pierwsze miejsce treningu ( temat w którymś mieście ) i wklejacie tam ten trening. Następnie pod zaklęciem tutaj wklejacie link do treningu i prosicie admina o edycje KP.
Autor
Wiadomość
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: Nauka zaklęć Pią Kwi 04 2014, 19:49
Never: 1. Ok 2. Odpada na tej randze. 3. Ok 4. Hmmm. Ogólnie widzę to tak, że buff rangi C działający na więcej niż 1 osobę ma siłę porównywalną z buffem D. Powiedzmy więc że teraz 3 osoby przez 5 postów, obdarzone są szczęściem C. Możesz zmienić liczby przy postach i osobach lub też, zwiększyć obie cyfry o 2, jeśli pozostaniesz przy literze D. Decyduj. 5. Jak wyżej. Wyjściowo przyjmiemy 4 osoby i 5 postów. Możesz zmienić liczby ze sobą, lub zwiększyć obie cyfry o 2, jeśli buff ma siłę C zamiast B, lub o 4, jeśli pozostaniesz przy sile C. Decyduj 6. Ok 7 i 8. Sytuacja analogiczna jak w przypadku 4 i 5 9. Patrząc na obecny opis, zaakceptuję tylko pod warunkiem że zależy to od MG. Ot nie każdego ciosu obrażenia zredukujesz, a nawet stopień jak i forma redukcji będą zależeć czysto od mistrza gry 10. Ochrona trwa 1 post, zdejmiesz buffy i debuffy do rangi C 11. Działa 3 posty 12. Jak wyżej 13. 14, 15. -> ok, działa na pojedynczą kombinację. 16. Ok 17. Zablokuje D, C oraz obszarowe B. Punktowe B oraz zaklęcia A, zostaną jedynie osłabione. Tarcza działa 1 post 18. Blok na D, C, B oraz obszarowe A. Punktowe A i zaklęcia S zostaną osłabione. Tarcza działa 1 post 19. Nie. Działa przez 1 post. Po upływie 1 posta, nie możesz używać magii przez 2 kolejne, w taki sposób zaakceptuje na tej randze, ewentualnie możemy zmienić 10% na 34% za post, przy czym możesz tego użyć mając mniej niż 34% ale nadal wystarczająco na użycie zaklęcia rangi A 20. Działa na sojuszników w promieniu 5m od ciebie i obrona nie jest darmowa, bo spell kosztuje te 6%MM 21. Ok, dotyczy tylko jednej aktualnie wykonywanej czynności 22. Ok, od MG zależy czy się uda
Artie: 1. Akcept 2. na D to dam ci post
Never Winter
Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013
Temat: Re: Nauka zaklęć Sob Kwi 05 2014, 10:56
1. Gotcha! Przeczytaj jeszcze raz, BAAAARDZO DOKŁADNIE opis i zdecyduj się, czy na pewno jest warte to zaakceptowania ;p 2. Ok, nie sądziłem, że przejdzie - powiedz mi tylko, na jakiej randze by to przeszło. Czy może wprowadzenie większego czynnika losowego typu 4 nieszczęścia, 2 szczęścia czy maszyna losująca. Co ty na to, Doner. 3.4.5.6.7.8. Czuję się oszukany - nic takiego nie wspominałeś, kiedy mi akceptowałeś to zaklęcie ;_;. Co do decyzji - chciałem aby miało to wpływ dokładnie jak pisze na opakowaniu i było najsilniejszym spellem w swej dziedzinie. W końcu A to jest OP, jak wynika z moich informacji z forum. Na więcej nie da rady bo: a) ograniczenie na spelle S, więc nikt ich nie osiągnie b) nie ma w O-mikuji większego szczęścia od Daikichi i większego pecha od Daikyou ;x Pozwól mi przynajmniej decydować o power lvl. Wtedy byłoby good (i tak dzięki twojej decyzji nie mogę obdarzyć szczęściem grupę ludzi więcej niż na 1 post X_x). 9. To myślałem w stylu perm armora, który zabiera % MM. Chodzi mi raczej właśnie o zmuszenie otrzymywania niższych obrażeń, to tak, jakbyś w rzucie na obrażenia wyrzucił mniejszy wynik. W stylu, rzucając 2k6 wypadało częściej 1-5 niż 6-12. 10. Duh - teraz czar stał się kompletnie bezużyteczny (niska ranga zdejmowania, "ochrona" za krótka). W takim wypadku, co powiesz na normalny purge, po prostu zdjęcie buffów i debuffów. Od razu mówię, że to jest bardziej szkodliwe niż zdjęcie jedynie buffów albo debuffów, bo nie działa "wybiórczo", po prostu zdejmuje wszystko. Bo póki co żal mi wydawać cokolwiek na czar, którego nie użyję ani razu ^^"' 13. Niczego tutaj ni ma. 14. 15. Co to znaczy "działa na jedną kombinację". W stylu - atak jako kombinacja? A niby tak nie jest napisane? 17. 18. Czy mi się tylko wydaje, czy w "podstawowej tarczy" byłeś bardziej hojny?>_< 19. Duh. Teraz się to stało kompletnie bezużyteczne. Niby co można zrobić w ciągu jednej tury zważywszy na to, że po niej bez magii będzie mnie czekał ass kicking? 34.... Trochę dużo. Zwłaszcza że to jest bardziej "desperacka" magia. Co byś powiedział na 25%. Z zaznaczeniem, że powoduje to skrajne wyczerpanie? 20. Chodziło mi raczej "darmowa akcja" w stylu mogę ją wykonać tylko deklaracją i się udaje. I co powiesz na rozszerzenie obszaru do 10 m?... Albo w ogóle wyrzucenie i zastąpienie "bliskim otoczeniem". Mam trochę złe wspomnienia o posługiwaniu się metryką w RPGach (jakby ktoś chodził z linijką w tamtych czasach - duh). 21. Duh, exactly what it says on the tin. 22. W stylu "jeśli MG mówi, że przegramy, to chociażbyśmy wyrzucili cuda, to nie wygramy, bo plot no jutsu działa". Nie ma to jak railroading. Całe szczęście, że nie poświęciłem ani jednego PDeka tropieniu >_<
Samantha
Liczba postów : 210
Dołączył/a : 26/08/2012
Temat: Re: Nauka zaklęć Czw Kwi 10 2014, 20:21
Wyszukiwarka (PWM) - głównie przydatne w bibliotekach. Jak sama nazwa mówi, zaklęcie polega na wyszukiwaniu danej księgi - ściślej mówiąc słowa lub kilku słów. Rozpraszając nieco swej many, Marone wypowiada dane słowo - albo wiązankę słów (w tym przypadku przywołuje księgi, które zawierają w sobie KAŻDE słowo z 'wiązanki' - nie muszą być w tej samej kolejność, czy w ogóle obok siebie - jedno słowo może być na końcu, inne na początku itp. - ważne by wszystkie wiązankowe słowa znajdowały się w środku) - a wtedy księgi, które zawierają owy wyraz/y po prostu przylatują do Marone - na stół, ziemię, albo do rąk, w zależności jak dziewczyna zechce... ale zawsze do niej. Nie może więc posłać ksiąg na drugi koniec pokoju do towarzysza - chyba, że sama mu przyniesie, oczywiście. PWM działa na obszarze jednego pomieszczenia - niezależnie jak wielkiego. Znaczy to tyle, że jeśli np. biblioteka, prócz swego głównego holu z księgami, ma jeszcze inne pokoje, gdzie znajdują się dzieła literackie, to Samantha musi się po nich przejść i użyć pwm ponownie. Nadmienić należy, że biblioteki to najlepszy przykład, ale działa to również w zwykłych pomieszczeniach, domach, sklepach itp.
Muto Zenko
Liczba postów : 358
Dołączył/a : 03/07/2013
Temat: Re: Nauka zaklęć Pon Kwi 14 2014, 19:14
Samantha:
Po pierwsze - literatura pokroju cienkich zeszytów w liczbie trzech przyleci do Ciebie bez większych problemów. Jeśli chcesz więcej, musisz się nieźle skupić, to samo z książką. Możesz przywołać góra jedną (ale nie jakąś opasłą, powiedzmy format kartki A4) i do tego poświęcić całą uwagę przywołaniu. Leci ona powoli i nie ominie w żaden sposób przeszkód, więc jeśli jej nie pokierujesz, to może w coś przywalić i pwm pryska. Trza od nowa. W przypadku gdy pojawi się więcej egzemplarzy z wyszukiwarki, MG wylosuje tą (bądź te, jeśli to zeszyty) co ma przylecieć, zaś reszta zadrga sygnalizująco na pułkach, ale nie ruszy się z miejsca. Zasięg 10 metrów.
Kirino
Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012
Temat: Re: Nauka zaklęć Pią Kwi 18 2014, 17:41
Kirino: Żywe Kwiaty "Koto" i "Ri" (PWM) - przebywając tak długi czas wśród kwiatów, poznając je z każdej storny, z każdego kąta, wręcz przenikając ich dusze i ucząc się ich uczuć na pamięć, dziewczyna zdołała dzięki własnej magii wydobyć esencję tego, co można by nazwać właściwą osobowością kwiatów. Dzięki temu dziewczyna jest w stanie wyróżnić z przestrzeni i zmaterializować w naszym świecie dwójkę niewielkich spersonifikowanych kwiatów, które stanowią uosobienie kwiatowej natury wszechświata - Koto i Ri. Dwójka ta obdarzona jest niezależnym od Kirino charakterem, a razem stanowią partnerów dla dziewczyny podczas wszelkich podróży czy wojaży. Koto, zdecydowanie bardziej dziewczęca, przypomina raczej zatroskaną starszą siostrę, podczas gdy Ri jest porywczy, gwałtowny i często nie myśli przed podjęciem działania, mogą jednak wchodzić w interakcje z przedmiotami nieożywionymi i innymi osobami, ale tylko za ich zgodą. Oba kwiaty mimo tego są niematerialne i nie mogą wyrządzić nikomu żadnych szkód, w ich naturze nie leży krzywdzenie innych, dlatego podczas walki szybko rozmywają się w powietrzu, rozpraszając całkowicie swoją esencję. Kwiaty mogą najwyżej unieść klucz od drzwi i latają z maksymalną prędkością truchtu ludzkiego. W czasie misji/walki Koto i Ri mogą istnieć przez 4 posty. W warunkach normalnych (czyt. fabuła, albo na misji MG stwierdzi, że jest dużo luzu), nie ma ograniczeń czasowych. No i bez problemu można je zniszczyć.
Kwiatowy asystent, Kanbe (PWM) - jest to nieco ludziopodobne stworzenie chodzące na dwóch nogach. Na swojej głowie ma kwiatopodobną koronę, w której znajdują się ziarna innych roślin, zapewne dopiero przedsmak kolejnych kwiatów, które mogą się z niej narodzić. Duże czerwone oczy dopełniają całego wyglądu, a sam stworek wygląda jak niewielka panna w zielonej, roślinnej sukience. Wysokość stworzenia to jakieś 45 centymetrów (wersja PWMowska). Kanbe jest najlepszym asystentem zielonowłosej kiedy przychodzi do zajmowania się kwiatami, jako że sama jest z nimi bezpośrednio związana i podobnie jak ona wie czego rośliny potrzebują do życia. W wersji PWM zaklęcia jest ona kompletnie bezbronna, nie dysponuje żadnymi atakami i jest stworzona z energii magicznej, niematerialnej, więc nie jest w stanie wyrządzić nikomu krzywdy w żaden możliwy sposób. Nie może też oddalić się od Ayame na więcej niż 10 metrów. Na poziomie PWM jest w stanie maksymalnie unieść konewkę wypełnioną wodą, a i to z problemami. Żeby iść równo z człowiekiem może truchtać, ale jako że jest lekka można ją położyć sobie na ramieniu. Do powstania jej potrzebna jest ziemia, jakakolwiek byle nie piach, samo powstanie Kanbe trwa jednak tylko chwilkę. W czasie misji/walki może istnieć przez 3 posty. W warunkach normalnych (czyt. fabuła, albo na misji MG stwierdzi, że jest dużo luzu), nie ma ograniczeń czasowych. No i stosunkowo łatwo go zniszczyć. Zwykły kopniak wystarczy.
Kwiatowy asystent, Kanbe (B) - jest to nieco człowieko-podobne stworzenie chodzące na dwóch nogach. Na swojej głowie ma kwiato-podobną koronę, w której znajdują się ziarna innych roślin, zapewne dopiero przedsmak kolejnych kwiatów, które mogą się z niej narodzić. Z odnóży wychodzą także niewielkie korzenie, które zapewniają stworzonku większą stabilność, a także Kanbe może ich użyć do wkopania się glebę, dzięki czemu stabilniej może używać swoich pnączy i trudniej ją przewrócić lub popchnąć. Duże czerwone oczy dopełniają całego wyglądu, a sam stworek wygląda jak niewielka panna w zielonej, roślinnej sukience. Wysokość stworzenia to jakieś 120 centymetrów. Kanbe jest najlepszym asystentem zielonowłosej kiedy przychodzi do zajmowania się kwiatami, jako że sama jest z nimi bezpośrednio związana i podobnie jak ona wie czego rośliny potrzebują do życia W jaki sposób jednak przydaje się dziewczynie podczas walki? Mimo dość niepozornego wyglądu, Kanbe posługuje się podczas walki dwoma zdolnościami - pierwszym są bardzo silne i wytrzymałe pnącza, dwójka z nich, które mają maksymalny zasięg do 10 metrów. Działają one de facto jak bicz lub bat, mogą obwiązać się wokół czegoś lub kogoś, uderzać zadając bardzo bolesne i silne ciosy fizyczne. Drugą i ostatnią zdolnością stworzenia jest kumulacja energii słonecznej w procesie fotosyntezy, a następnie uwolnienie jej, poprzez skierowanie swojej korony w kierunku swojego wroga w postaci energetycznego uderzenia energii słonecznej (sam atak ma siłę zaklęcia C+, chyba że odbywa się on praktycznie z zerowego dystansu, wtedy jest to pełnoprawne B), a maksymalny zasięg tego promienia to 10 metrów (choć na ostatnich 5 metrach siła promienia to już D). Atak ten dostępny jest jednak tylko w ostatnim poście czasu trwania zaklęcia, które trwa przez 3 posty (ergo w 3 poście) i oczywiście nie zadziała, jeśli Kanbe nie miała dostępu wcześniej do słońca. Dodatkowo ładowanie ataku jest widoczne dla innych - na koronie Kanbe pojawiają się niewielkie błyski sugerujące, że coś jest na rzeczy. Podobnie jak w przypadku PWM, Kanbe wyrasta z ziemi.
Ayumu: Grand Doll (B) - za plecami maga pojawia się ogromnych rozmiarów lalka, składająca się jednak tylko z korpusu, górnych kończyn i głowy. Jej rozmiary od samego dołu korpusu do głowy to około 2 metrów, ramiona mają zaś długość około 2,5 metrów i są stosunkowo grube oraz wytrzymałe (wymiarowe dla człowieka o takich wymiarach, jednak wciąż masywniejsze niż zazwyczaj). Lalka nie ma żadnej możliwości poruszania się i po przywołaniu pozostaje w miejscu, którym została przywołana aż do końca trwania zaklęcia, które trwa przez 3 tury. Ramiona lalki zatrzymać są w stanie kilka silniejszych ataków fizycznych bądź magicznych zanim zostaną skruszone (jednak jeśli trafią na coś grubszego lub cios przeciwnika będzie równie silny, to miejsce stykowe może ulec zniszczeniu), same zamachy nimi są też w stanie wyrządzić spore obrażenia, a wręcz pogruchotać kości osoby, która złapana została podczas takiego ataku bez gardy i żadnej obrony (przyjęcie bezpośredniego ciosu może pogruchotać kości, to samo ze ścianami). W największym skrócie - lalka ta wygląda jak górna część ciała jakiegoś tytana, przyspawana do ziemi, posiadająca miażdżące możliwości ataku fizycznego. Nie może za to się pochylać czy obracać wokół własnej osi.
[b]Lalka kopiowania, Eil (C) - tuż obok maga pojawia się niewielka lalka wyglądająca jak złośliwy czarny stwór, która nie posiada żadnych możliwości ofensywnych poza jedną jedyną - możliwością skopiowania jednego zaklęcia przeciwnika, maksymalnie rangi C (skopiowane zaklęcie jest o jednak o rangę słabsze z racji bycia kopią) i użycia go przeciwko oryginalnemu twórcy zaklęcia. Lalka raz przywołana pozostaje w naszym świecie przez 3 tury i wystarczy jedno zwykłe uderzenie mieczem lub zaklęciem rangi D, by została ona zniszczona. Znika też od razu po użyciu zaklęcia. Jest za to całkiem zwinna i szybka, a jej niewielkie rozmiary utrudniają tak łatwe pozbycie się natręta.
Ostatnio zmieniony przez Kirino dnia Pon Kwi 28 2014, 17:14, w całości zmieniany 8 razy
Astaroth
Liczba postów : 79
Dołączył/a : 23/04/2013
Temat: Re: Nauka zaklęć Pią Kwi 18 2014, 20:25
Baek a mógłbyś na chłopski rozum ocenić susanoo jeszcze raz? Bedzie najłatwiej, bo pamietam ze cos mi nei odpowiadało i chciałem podyskutować ale już nie pamietam co.
Powracający Shuriken
Liczba postów : 61
Dołączył/a : 18/02/2014
Skąd : Oshibana
Temat: Re: Nauka zaklęć Sob Kwi 19 2014, 11:38
Zgłaszam żeby kupić podczas następnego przerywniku między etapami misji
Up PWM -> Manipulacja C Sprawia, że 1 średni obiekt lub zespół malutkich obiektów, typu broń, może dowolnie lewitować w powietrzu, zachowując się w zgodzie z wolą maga. Działa tylko na ciała stałe. Prędkość/siła przedmiotu taka jak podczas rzutu bez umiejętności siłacz lub walki bez specjalizacji w broni. Zasięg 1m. Działa 3 posty gdy stosujemy na własnych przedmiotach lub 1 post gdy użyjemy na przedmiocie wroga lub obiekcie neutralnym. Po zakończeniu 3 posty przerwy, nie można rzucić 2 raz podczas trwania zaklęcia ani używać silniejszych/słabszych wersji tego zaklęcia podczas jego czasu trwania oraz czasu czekania.
Down A -> Szał B Mag wyciąga ręce, dzięki czemu wyrywa w powietrze 1 masywny obiekt (typu lokomotywa) lub zespół średnich obiektów (typu skrzynie, beczki, szafki) nie zdolnych do samodzielnego poruszania się, znajdujących się w stożku o wysokości 20m, z krawędziami zaczynającymi się w zasięgu rąk. Obiekty w zasięgu zostają wyrwane i unoszą się na 5m w górę względem obecnego położenia maga. Następnie czarodziej przenosi ręce w kierunku, w jakim na nastąpić atak, miotając wyrwanymi obiektami w miejsce znajdujące się w zasięgu jego wzroku.
Czar rzuca dużą ilością średnich obiektów lub jednym naprawdę ciężkim, dewastując obszar przed magiem. Dokładne celowanie jest nie mal niemożliwe, jednak zaklęcie nadrabia tę wadę, dewastując duży obszar przed magiem, w tym także cel zaklęcia.
Prędkość obiektów taka jak rozpędzona postać z umiejętnością sprinter lvl3. Czar nie kontroluje przedmiotów magicznych o mocy powyżej PWM, jedynie obiekty niemagiczne, w szczególności twory natury ożywionej lub przetworzonej, typu skały, kamienie, drzewa, deski itp. Czar preferuje miotanie ciałami stałymi, choć przy dobrym ruchu rąk, może rzucić także cieczą, np falą z wodospadu. Można pośrednio: za pomocą siły myśli, wpływać na to, czym chce się rzucić, jednak ostateczny efekt zaklęcia pozostaje w dużej mierze losowy.
Nowy czar: D - Wpływ siłą woli - Pozwala na odległość 3m wykonać akcję dotykową na przedmiocie, którego się nie dotyka, lub też dokonać małych zniszczeń w przedmiotach (np sprawić, że z sufitu spadnie żyrandol, poruszyć korbą otwierającą wrota). Siła wpływu taka jak statystyki fizyczne postaci. Raz na 3 posty.
B - Wpływ siłą woli - Pozwala na odległość 3m wykonać akcję dotykową na dużym przedmiocie lub zespole średnich przedmiotów, których się nie dotyka, lub też dokonać średnich zniszczeń w przedmiotach (pchnąć głaz, by zagrodził drogę ucieczki, powyrywać sporo kabli w maszynie). Wpływ na małe przedmioty jest już tak potężny, że poruszają się one wbrew wszelkim prawom fizyki, np ubiór unosi się w powietrze, podnosząc bez rozrywania materiałów schowanego w nim człowieka. Siła wpływu taka jak statystyki fizyczne postaci. Raz na 3 posty.
Ostatnio zmieniony przez Powracający Shuriken dnia Wto Kwi 22 2014, 21:39, w całości zmieniany 3 razy
Muto Zenko
Liczba postów : 358
Dołączył/a : 03/07/2013
Temat: Re: Nauka zaklęć Wto Kwi 22 2014, 12:05
Kiriś:
Dusze Kwiatów "Koto" i "Ri" (PWM) - średnio podoba mi się to pwm. I jak dla mnie nijak się ma ono do magii kwiatów. Cytat z twojego opisu magii: 'Niektórzy twierdzą, że magowie posługujący się tą odnogą magii mają zdolność komunikowania się z kwiatami i dzięki temu wiedzą co kwiaty najbardziej potrzebują do zdrowego wzrostu. Ponoć kwiaty zdradzają magom których lubią wszelakie tajemnice i dzielą się z nimi różnymi ciekawymi historiami z dawnych lat. Ile jest w tym prawdy wie tylko jednak sam mag.' - 'TWIERDZĄ, PONOĆ', więc niekoniecznie tak musi być, co do gadania. A dusz? Żeby nie to, to może bym i puścił bez problemu to pwm. Jeśli się z tym nie zgadzasz, to pogadam o tym z Donem - pisaj na moje pw/gg.
Kwiatowy asystent, Kanbe (PWM) - również nie pasuje mi to do twojej magii. Kwiaty, si, ale nie stworzenia. Inaczej. Może Bellsprout? To taki chodzący kwiat, na niego bym się zgodził.
Kwiatowy asystent, Kanbe (B) - czyt. wyżej. Jak zmienisz, to wtedy ocenie.
Ayumu: stwierdzam, że ma upierdliwą magie w walce xd
Grand Doll (B) - korpus wielkości 2 metrów, ramiona po 2,5 metra. Jeśli typo przyjmie cios lalki bezpośrednio to połamie kości, to samo z niektórymi ścianami. Jednak jeśli trafi na coś grubszego (czy też cios przeciwnika również będzie silny), to laleczka może po prostu pynknąć. Łapa, korpus. Zależy w co oberwie/czym uderzy. Korpus nie może się obracać wokół własnej osi, ani pochylać. 3 tury stykają.
Lalka kopiowania, Eil (C) - nope, odpada kompletnie.
Szuriken, aport! (Powracający Shuriken):
Up PWM -> Manipulacja C - średni obiekt: wielkości małego telewizora. Ciśniesz nim bez większych problemów. Co do mniejszych obiektów - 5 sztyletów styka? Nie kminie czemu na przedmiotach wroga ma działać inaczej - jeśli tego nie trzyma mocno, tudzież nie jest jakoś mocno przywiązane czymś do niego, to też możesz tego użyć. TO TELEKINEZA W KOŃCU. Ten czas 1 posta wykreśli, bo to głupie. Ogólny czas trwania styka, zasięg 2,5 metra - rly, jeden metr to prawie, że bezużyteczne. Btw. jeśli będziesz chciał ruszyć coś cięższego niż zaklęcie zakłada, to musisz się w cholere skupić (a co za tym idzie, więcej many zeżre) i jesteś kompletnie wtedy bezbronny. I się zasapiesz.
Down A -> Szał B - lokomotywa? Nope. Na A lokomotywą byś może i cisnął, ale nie na B. Jeden masywny obiekt wielkości samochodu. Zespół średnich obiektów - ok, niech MG oceni ile tego jest. Zależne od twojej aktualnej dyspozycji. Dla uogólnienia powiedzmy, że 5 średnich skrzyń ciśniesz (z zawartością, ale nie mega ciężkie). Plus jeszcze kilkoma pomniejszymi obiektami. Wysokość stożka - 10 metrów; szybkość - sprinter lvl 2. Pomniejsze płyny ruszysz np. chlapniesz wodą z wanny. Jednak 'ciskanie' większymi falami odpada. Możesz ruszyć jakiś pomniejszy wodospad, ale będzie to raczej nieefektywne. Niech MG oceni - tu również od aktualnego stanu. Btw. jeśli będziesz chciał ruszyć coś cięższego niż zaklęcie zakłada, to musisz się w cholere skupić (a co za tym idzie, więcej many zeżre) i jesteś kompletnie wtedy bezbronny. I się zasapiesz.
Jakby co - pw, bądź gg. Jestem otwarty na dyskusje, byle nie lecieć z mordą.
Kirino
Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012
Temat: Re: Nauka zaklęć Wto Kwi 22 2014, 16:55
Sorry, że nie piszę na PW, ale od czasów gdy jedna moja KP była całkowicie sprawdzana na GG przez dłuższy czas, wolę takie sprawy załatwiać publicznie.
@Kiri
Spoiler:
1. Nijak ma się do magii kwiatów? Nawet biorąc pod uwagę, że de facto stworzenia te są właśnie duszami kwiatów ożywionymi dzięki magii dziewczyny i zmaterializowanymi w naszej rzeczywistości? I nie chodzi mi o to, by one udzielały mi intelu z tytułu tego, że są duszami okolicznych kwiatów ani były jakimś konkretnym źródłem informacji, bardziej widzę ich na zasadzie fabularnych towarzyszy, którzy mogą czasem się pojawić i coś powiedzieć, zasugerować - nie pod wpływem MG, a po prostu jako dodatkowy mechanizm fabularny. A co do opisu magii to sugerujesz się jego stylem, a powinieneś treścią (IMHO). Jak ktoś w KP przyjmie formę opisywania swojej postaci z perspektywy osoby trzeciej i powie "widziano go w czerwonych włosach, ponoć zaś oczy jego są niebieskie" to też będzie to podstawą do żonglerki tymi cechami? Z resztą, słowo duszek jest użyte trochę na wyrost, bo to nie są jakieś duchy przodków, zmarłych ludzi czy czego by tam innego, a zwyczajnie pewna spersonifikowana esencja. Dodatkowa bezużyteczna w walce.
2. Również pasuje do mojej magii, aczkolwiek rozumiem gdzie możesz widzieć tutaj problemy. Jeśli chcesz mogę przeredagować fabularnie tak zaklęcie, by np. to właśnie kwiatowa bulwa na jego plecach była istotą dominującą (coś na zasadzie, wzbraniam się przed użyciem tego słowa, pasożytnictwa). Bo tak, jest w niej kwiat.
@Ayumu
Spoiler:
1. Spoko, pasuje, edytka tego fragmentu zaraz pójdzie. 2. Dlaczego? Rozmawiałem swego czasu z Donem na temat tego, by Ay mógł tworzyć lalki, które w pewien sposób imitują skille i umiejętności innych ludzi i usłyszałem, że nie ma z tym żadnego problemu. W tamtej sytuacji co prawda chodziło o to, że Ay może stworzyć lalkę, którą nazwie... Zenio i będzie miała ona jakąś właściwość magii Zenka (o ile Ay zna tę magię i samego użytkownika, ofc), więc skoro tamto mogłoby przejść, to czemu nie to?
Muto Zenko
Liczba postów : 358
Dołączył/a : 03/07/2013
Temat: Re: Nauka zaklęć Wto Kwi 22 2014, 17:25
No spoko, mnie nie przeszkadza spamowanie:
Kiriś:
Spoiler:
Ad. 1. Tsa, nawet jeśli ich potencjał jest zerowy, a tym bardziej informacyjny, to są nadal dusze. Wiem, że masz magie kwiatów, i wiem, że można by to podciągnąć.. ale dla mnie to już by było nazbyt naciągane. Już jest tu parę takich naciąganych i mimo, że te twoje ludki są nieszkodliwe, mówię nie.
Cytat :
Jak ktoś w KP przyjmie formę opisywania swojej postaci z perspektywy osoby trzeciej i powie "widziano go w czerwonych włosach, ponoć zaś oczy jego są niebieskie" to też będzie to podstawą do żonglerki tymi cechami?
No fajnie, tyle że takie rzeczy się pisaje w historii, a nie opisie magii. Powinny być suche fakty na temat tego, co robi. A ja widząc takie dopisek mówię - skoro ponoć i twierdzą, czyli że niekoniecznie to musi dotyczyć danego bohatera. Mógł to napisać ot tak, dla ubarwienia opisu. Tak wiem, dla Ciebie to głupota, ale takie rzeczy to zło. Siedzę w pbfach 6/7 lat i wiem, że trzeba pisać łopatologicznie tak, by osoba czytająca wiedziała wszystko. Albo tak zawile, by nie zrozumiała, ale poszło to na twoją korzyść xd Proponuję to zmienić (dopisać zwykłe w nawiasie 'Kiriś potrafi rozmawiać z kwiatami', kropka), no, chyba tylko ja tak to odbierałem.
W każdym razie, rozmowa z kwiatami - OK, do tego nic nie mam. Jak najbardziej jestem na tak. Ale duszki? Nope.
Ad. 2. Ehehe, ale pod warunkiem, że będzie przywoływać sam ten kwiat, który będzie 'wbijał się w plery zwierzaka i przejmował nad nim kontrole'. Bo na kwiat i zwierzaka przywołanych w komplecie się nie zgadzam.
Ayumu:
Spoiler:
Ad. 2. Hmph, Don może tak to widzi, ja nie. Były już magie próbujące kopiować magie innych, więc z jakiejś racji magia lalkarstwa mogłaby kopiować spelle innych? Ok, kopiowanie wyglądu, stroju, ruchów ciała, głosu - to jak najbardziej pasuje. Ale spell? Nie, nie i jeszcze raz nie. Nawet jeśli mógłbyś rangę C kopiować, czy nawet D! To tak, czy siak, jest jak dwie magie w jednej. Niby na początku słabe, ale potem wszystko da się rozwinąć.
Jak coś pogmatwałem, to sry, bo mam wrażenie, że napisałem jakąś głupotę xd coś ciężko mi idzie teraz myślenie.
Kirino
Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012
Temat: Re: Nauka zaklęć Wto Kwi 22 2014, 17:51
@Kiri:
Spoiler:
1. Jak dla mnie Zenku to jest zwyczajne przyczepianie się do czegoś, byle się przyczepić w tym momencie i nie boję się tego powiedzieć (mam na myśli Twoje zdanie na temat opisu magii, nie samego zaklęcia). A wiesz dlaczego? Bo w takim wypadku możesz mi zanegować bardzo wiele rzeczy, które z Tobie tylko znanych powodów nie przypadną Ci do gustu, a na takie coś się nie zgodzę. Dodatkowo, śmiej się jak chcesz, dla mnie to jest zabijanie czegoś co szumnie nazwałbym "romantyzmem". Chcesz nie mieć duszków? Spoko, zmienię je na kwiatowe wróżki. Dalej się nie podoba? No to zmienię je na kwiaty, które zostały obdarzone intelektem dzięki magii. Wszystkie właściwości pozostaną takie same, ale nie będzie już nawiązania do duchów. Pasuje?
Poza tym, nie odpowiedziałeś, to w historii/wyglądzie takie rzeczy są możliwe do zmienienia, a w magii to przestępstwo? To w następnym KP napisze, że "ludzie określali jego wzrost jako 170 cm", a potem na misji powiem, że to inni ludzie, a postać ma naprawdę 200cm. Bezsens w obie strony. Niezależnie od tego czy na PBFach bawię się dzień czy 10 lat.
2. Wiesz co? Okej, zróbmy tak. Mówiłeś wcześniej coś o Bellsproucie, ale zmieńmy go na Lilligant. De facto jest to kwiat, opis fizyczny zostanie zmieniony, ale ataki zachowam takie same jak wcześniej. To przejdzie?
@Ayumu:
Spoiler:
2. Primo, ta lalka nie skopiuje zaklęcia kogoś innego na stałe, a tylko w danym momencie. Secundo, nie zapamięta żadnego zaklęcia, a zaraz po użyciu o nim zapomina. Tertio, musi użyć tego samego zaklęcia w tym samym poście co przeciwnik. Quatro, jeśli przeciwnik nie używa zaklęcia lalka jest bezużyteczna, bo de facto nie jest w stanie niczego przetworzyć. Quinto, tego nie napisałem w poście, my bad, przeciwnik musi użyć swojego zaklęcia w tej samej turze co użycie właściwości lalki, czyli nie ma takiej sytuacji, że lalka się pojawia i zna wszystkie ataki przeciwnika i hulaj dusza. Jeśli nie podoba ci się kopiowanie zaklęcia, spoko, możemy to zmienić na odbicie zaklęcia, maksymalnie rangi C, na turę i zachować jej papierowość, jak opisane powyżej.
Poza tym, od razu tylko mówię, lalki mogą używać zaklęć. Tak samo jak summonerzy mogą przywoływać różne bestie, które mają multum właściwości magicznych, tak samo Ay może przywoływać lalki, które mają różne zastosowania i możliwości, w tym stosowanie różnego rodzaju magii.
Muto Zenko
Liczba postów : 358
Dołączył/a : 03/07/2013
Temat: Re: Nauka zaklęć Wto Kwi 22 2014, 19:01
Kiri:
Spoiler:
Cytat :
No to zmienię je na kwiaty, które zostały obdarzone intelektem dzięki magii. Wszystkie właściwości pozostaną takie same, ale nie będzie już nawiązania do duchów. Pasuje?
Jak najbardziej pasuje.
Cytat :
2. Wiesz co? Okej, zróbmy tak. Mówiłeś wcześniej coś o Bellsproucie, ale zmieńmy go na Lilligant. De facto jest to kwiat, opis fizyczny zostanie zmieniony, ale ataki zachowam takie same jak wcześniej. To przejdzie?
Również jestem na tak.
Ayumu:
Spoiler:
Tak, przypierdoliłem się (pardon za słowo, ale fajnie brzmi aktualnie xd) do Ciebie i do twojego zaklęcia, 'bo tak'. Chce zniszczyć Ci zabawę i w ogóle, żebyś miał pod górkę. Eh. Naprawdę, ja nie chce źle. Fakt, może jestem nowy w sprawdzaniu zaklęć/technik, ale na mój rozum zaklęcie ni uja się nie trzyma samej magii. Napisałeś, że lalki mają różne zastosowania i zdolności, jak summony, tak, to fakt. Czyli że mam rozumieć, że możesz walnąć lalkę, która napierdziela lodem? Albo ogniem? Albo używa magii ziemi? Albo inny spell z magii, która nie ma nic wspólnego z lalkarstwem? Pogadałem z Donem. On by się zgodził, ale z jeszcze większym nerfem, ja dalej obstawiam, że to zaklęcie nie ma racji bytu z magią lalkarstwa. Niestety nie podał mi dobrego argumentu, czemu by się zgodził. Więc tak - albo zostajesz przy mojej decyzji, albo bierzesz Donowatego do oceny, bądź innego moda. Żaden problem. Ja się nie obrażę, nie strzele fochem, nie będę niemiły, nie będę wysyłał końskich głów do twojego łoża. Srać na wycieraczkę tyż nie będę.
..Ale seksu na zgodę nie chce.
Kirino
Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012
Temat: Re: Nauka zaklęć Wto Kwi 22 2014, 19:28
@Kiri:
Spoiler:
1. i 2. Oczko, poprawione, zerknij jeszcze czy na pewno jest teraz ok bo pojawiły się zmianie w opisie fizycznym (zwłaszcza Kanbe).
@Ayumu:
Spoiler:
Widzisz Zenku, najpierw poprosiłeś o to by nie lecieć z mordą, a teraz sam to robisz. Nigdzie nie sugeruję, że chcesz mi zrobić przykrość czy Bóg wie co innego - zwyczajnie nie zgadzam się z Twoim osądem, bo uważam, że jest niesłuszny i że wybitnie przesadzasz. I tak, lalki mogłyby posiadać takie zdolności jakie wymieniłeś (ogień, woda, gołe kobiety, alkohol) - oczywiście odpowiednio (zapewne mocno) znerfione, bo jasne jest, że mag lalkarstwa nie opanuje magii ognia na nie wiadomo jakim poziomie. I skoro proponujesz to z chęcią skorzystam - wątpię by ktokolwiek uznał, że Don będzie dla mnie bardziej łaskawy niż Ty, a sądzę, że on kapkę lepiej rozumie naturę tej magii, z resztą pytałem go właśnie o takie rzeczy jakiś czas temu.
TL;DR - poprosiłbym Dona o sprawdzenie tego ostatniego zaklęcia, które pozostało. Jeśli mógłbyś dać mu o tym znać, to byłbym wdzięczny.
Ale za brak seksu Ci nie wybaczę.
Muto Zenko
Liczba postów : 358
Dołączył/a : 03/07/2013
Temat: Re: Nauka zaklęć Wto Kwi 22 2014, 19:55
Kiriś:
Spoiler:
Nie leciałem z mordą, po prostu mocno uwydatniłem to, jak niby zrobiłem, a czego nie zrobiłem. Czy coś. W każdym razie to było w formie 'żartu'. No nie ważne, nie ma po co dalej dyskutować.
Żywe Kwiaty "Koto" i "Ri" (PWM) - wszystko kay. 'Ludziki' mogą najwyżej unieść klucz od drzwi i latają z maksymalną prędkością truchtu ludzkiego. W czasie misji/walki kurduple mogą istnieć przez.. 4 posty. W warunkach normalnych (czyt. fabuła, albo na misji MG stwierdzi, że jest dużo luzu), nie ma ograniczeń czasowych. No i bez problemu można je zniszczyć. Kwiatowy asystent, Kanbe (PWM) - na pwm może mieć max 45 centymetrów. Uniesie z małymi problemami konewkę wypełnioną wodą. I żeby zrównać się z normalnie idącym człowiekiem, musi mocniej truchtać. Ale jest lekki, więc można go spokojnie posadzić na ramieniu. Żeby ludek powstał, potrzeba ziemi. Byle jakiej. Ale byle nie piach. Kolega jest trochu większy od 'duszków', więc musi już 'wyrastać' z ziemi. Trwa to dosłownie chwile. W czasie misji/walki może istnieć przez 3 posty. W warunkach normalnych (czyt. fabuła, albo na misji MG stwierdzi, że jest dużo luzu), nie ma ograniczeń czasowych. No i stosunkowo łatwo go zniszczyć. Zwykły kopniak wystarczy. Kwiatowy asystent, Kanbe (B) - tu się na 120 centymetrów zgodzę. Pnącza - wszystko git, tylko zważ na to, że ludek jest stosunkowo lekki, więc jeśli się dobrze nie zaprze, to te pnącza mu gunwo dadzą (proponuje coś a'la niewielkie korzenie wychodzące z odnóży, które będą go mocniej przyczepiać do ziemi). Super-hiper-laser - w sumie tyż git. Normalna siła promienia to C+ jednak jeśli ktoś oberwie z praktycznie zerowej odległości, to już mamy praktycznie B. Zasięg 5 metrów. Przez kolejne 5 metrów promień ma siłę czaru D. Aż wreszcie robi 'puf'. A, no i inni widzą, że stworek ładuje promienia. Różne błyski w tej kornie i takie tam.
Kirino
Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012
Temat: Re: Nauka zaklęć Wto Kwi 22 2014, 20:22
Oczko Zeniu, wszystko co tutaj piszesz akceptuję i już dodałem Twoje słowa do opisu zaklęć (wraz z tymi korzeniami, o których pisałeś). Jak coś nie tak napisałem to daj znać, a poprawię.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.