HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Muzeum Miasta Magnolia




 

Share
 

 Muzeum Miasta Magnolia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Alezja


Alezja


Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptyPon Lip 01 2013, 22:55

Ogromny, zamkowy, 3-skrzydłowy gmach MMM (czyli Muzeum Miasta Magnolia) znajduje się w starej części miasta. Ponad ziemią znajdują się 4 wysokie kondygnacje (i strych) natomiast nie ma oficjalnych źródeł dotyczących, jak rozległe są jego podziemia i magazyny. Choć z założenia obejmuje czas od powstania miasta w "górę", to posiada też bogate zbiory dotyczące okolicznej działalności ludzkiej na długo nim postawiono pierwsze budynki przyszłej metropolii.
Na parterze centralnego skrzydła, do którego z resztą prowadzą kamienne schody z zewnątrz, znajduje się szatnia, kasa, toalety i sklepik z pamiątkami. Jego górne piętra natomiast są przeznaczone na konferencje i wystawy czasowe o całkowicie różnej tematyce, od "znaczków pocztowych wydanych przez pocztę hargeońską w ciągu ostatnich 20 lat" po "broń paradną kraju Bosco". 4 piętro i strych to pokoje pracowników (historyków, Archeologów, etnologów, zoologów, botaników, etc. etc.) oraz biblioteka publikacji naukowych,  popularnonaukowych oraz kopii niektórych kronik, dokumentów i listów.
Od kas w lewo wchodzi się do skrzydła zachodniego, przez całe 4 piętra zajmowane przez ekspozycje dotyczące Czasów Starożytnych i Wielkich Czasów, nie tylko ukazujące wydarzenia historyczne i związane z nimi pamiątki ale też życie codzienne oraz przyrodnicze otoczenie. Natomiast idąc od kas w prawo, wchodzi się do skrzydła wschodniego, którego wystawy ukazują Czarny Wiek i Czasy najnowsze, w sposób analogiczny do wystaw ze skrzydła W. Podziemia to lochy, archiwum dokumentów z badań oraz ogromne magazyny z zabytkami i pamiątkami. Głównie... Bowiem spora część lochów jest niedostępna nawet dla samych pracowników. Prowadzą do niego 3 pary schodów i windy towarowe, po jednej z parteru każdego skrzydła, skutecznie odgrodzone od dostępu zwiedzających...
Warto też wspomnieć, że podziemne pomieszczenia zawierające archiwa i magazyny zostały przebudowane i teraz są tak pancerne (łącznie z odpornością na magię), że nawet gdyby świat eksplodował, one będą unosić się we wszechświecie jako całość.
Magiczne artefakty są magazynowane w specjalnych pojemnikach tłumiących magię, natomiast na wystawie pojawiają się albo w specjalnych gablotach antymagicznych lub - częściej - są pokazywane publiczności ich wierne lecz niemagiczne repliki.

Skoro to obiekt zamkowy to musi posiadać też baszty. I posiada, a co. Sztuk 5 tak dokładnie. Górują nad całym obiektem. Jedna z nich jest zawsze udostępniona do zwiedzania, dwie inne są otwierane tylko w święta państwowe (przy czym jedna zabezpieczona jest siatką ze względu na znalezienie się głęboko w sercach wielu samobójców; i tylko ta, żadna inna). Dwie pozostałe są zapieczętowane na amen a wejścia są zamurowane. Nie niszczeją, a w dodatku są omijane nawet przez gołębie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t91-konto-alezji https://ftpm.forumpolish.com/t90-gergovia-alezja https://ftpm.forumpolish.com/t907-kabaczek#13270
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptyCzw Lip 18 2013, 17:29

Dostanie się do starej części miasta nie zajęło im tak dużo czasu, jak przewidywał Makbet. Możliwe, że to dlatego, iż biegł tak szybko? A może po prostu Kirino też miała niezłe tempo i dzięki temu dotarli do muzeum w jakimś małym przedziale czasowym? To wszystko zależało od wielu czynników. Wyglądające dość zamkowo muzeum było chyba na tyle bezpiecznym miejscem, że zostawienie tu Kirino, by się trochę rozejrzeć, mogło okazać się wręcz wyśmienitym pomysłem. Gdy weszli, chłopak puścil jej rękę.
- Chyba trzeba zejść do podziemi. To będzie najrozsądniejsze - stwierdził Rozsądny Makbet, po czym rozejrzał się nieco uważniej. Czy to miejsce nie było jakoś podejrzane? Obawiał się, że schowanie tutaj Kirino niewiele da.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptyCzw Lip 18 2013, 18:52

- Zaraz, zaraz...! - krzyknęła za chłopakiem leciutko zdyszana dziewczyna. Ostatnio była w dobrej formie, ale dzisiaj czuła się nieco gorzej i emocjonalnie, i fizycznie (ciekawe czemu), dlatego zdążyła się lekko zmęczyć. Nie rozumiała czemu mężczyzna aż tak bardzo się śpieszył i dlaczego przyprowadził ją własnie tutaj, ale miała też jeszcze coś ważnego do zrobienia, czego nie mogła zrobić wcześniej, kiedy zajęta była biegiem za nim. Nawet jeśli jego dłoń była przyjemnie ciepła i wywoływała różne wspomnienia, wciąż musiała to zrobić.

Dziewczyna podeszła do chłopaka i spojrzała na niego z agresją w oczach. Następnie uderzyła go piąstką, podobnie jak już raz dzisiaj zrobiła i w końcu dostała okazję by powiedzieć to co chciała już od jakiegoś czasu. - Co miało znaczyć to "może", co?! - zapytała z jadem w głosie. - I co my tu w ogóle robimy? - dodała, dalej poirytowana zachowaniem chłopaka. Następnie podobnie jak on zaczęła rozglądać się pomieszczeniu, starając sobie przypomnieć coś, o czym wyraźnie dzisiaj zapominała. Oczywiście wszystko przez niego, innego wytłumaczenia nie było, ale naprawdę miała wrażenie, że coś się dzieje, a ona o tym nie pamięta, a potem znowu będzie jej bardzo wstyd z tego powodu...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptyPon Lip 22 2013, 21:44

- Słyszysz to? - Na chwilę przytłumił głos, chcąc, by dziewczyna mogła usłyszeć dokładnie dźwięki dochodzące z zewnątrz. Wybuchy, straszne rzeczy i inne takie. - Musisz się schować.
Ostatnie zdanie nie było prośbą ani nawet propozycją, a żądaniem. Makbet wiedział doskonale, że dziewczynę mogą spotkać same przykrości, jeśli przekroczy próg muzeum. Nie mógł teraz pozwolić sobie na to, by musiała oglądać te wszystkie straszne obrazy i kojarzyć je z nim. Poza tym... Taka wątła. Ktoś ją dotknie i niechybnie przewróci. Nabije sobie siniaki, otrze tę delikatną skórę! Nie ma mowy, Kirino musi tutaj zostać.
- Nie poradzisz sobie, ja wyjdę, żeby ich wspomóc... kimkolwiek są.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptyPon Lip 22 2013, 22:06

A tak! Teraz dopiero jej się przypomniało! Kardia, obrady + te nieprzyjemne odgłosy, to wszystko składało się na jedną logiczną całość! Kolejny atak? Niemożliwe, ale jeśli jednak? Tak szybko? Inkwizycja faktycznie nie chciała dać im nawet chwili odpoczynku, przecież przygotowania przeciwko nim ledwo ruszyły z miejsca, a tu już musieli ten ledwo szkielet struktur obronnych użyć przeciwko im! A jej tam nie było! Nie mogła im pomóc bo była w całkiem inny miejscu. Jeśli ktokolwiek by tam zginął mogłaby sobie taką śmierć spokojnie zapisać na swoje konto! Bo nie pomagała, bo nie ruszyła by pomóc, bo kompletnie zapomniała! Jakże była głupia!

...Kirino niestety była też trochę egoistką, czy można wręcz powiedzieć egocentryczką. W kwestii uczuć, doznań umysłowych często nad wyraz zagłębiała się w siebie, choć przenigdy nie pokazała by tego przy drugiej osobie, chyba że bardzo dobrze znanej. Nawet teraz cichy głos znów podpowiedział jej te same co zawsze słowa. Nie jesteś tam potrzebna. Tylko byś przeszkadzała. Nikt na tobie nie polega. Jesteś nikim. Jak myślisz, dlaczego nikt nie próbował nawet cię zawołać lub znaleźć gdy piekło wybuchło na ulicach Magnolii? Bo lepiej dla wszystkich było, gdy nie było cię w pobliżu. Jesteś nikim. Nienawidziła tego głosu, nawet jeśli miała świadomość, że był to głos jej serca, serca tak straszliwie przeżartego poczuciem braku własnej wartości. Mogła pozować na silną osobę, mogła śmiać się niebezpieczeństwu w twarz, mogła rzucać głupimi sloganami typu "wychodzić, wszystkich was rozwalę" czy "nic to, nie takie problemy się zjadało", ale tak naprawdę jej serce wiedziało o tym, że od pewnego czasu była tylko... zawalidrogą. Piątym kołem u wozu. Nikim.

A teraz Mak powiedział jej, że nie chciał by tam poszła? On rzucił jej w twarz stwierdzeniem, że sobie nie poradzi? Owszem, nie widzieli się okropny kawał czasu i owszem, wiedziała, że zwyczajnie się o nią martwił, ale zadał jej teraz ranę niemal śmiertelną. A jeśli nie jej, to przynajmniej jej duszy, jej odwadze. - ...nie poradzę sobie? - powiedziała cicho, kompletnie nieobecnym głosem. - Masz rację, nie poradzę sobie... - dodała tym razem już weselej, a na jej twarzy wstąpił delikatny uśmiech, obrzydliwy, okropny uśmiech, który ani trochę nie wyglądał pięknie. - Przecież jestem nikim, dlaczego miałabym dla kogokolwiek stanowić jakąś pomoc? Hahaha~ - zaśmiała się perliście dziewczyna. Faktycznie, po co miała komukolwiek pomagać? Przecież to było bez sensu. Stwarzała jedynie problemy. Jak zawsze. Po chwili jej nogi przestały funkcjonować i z cichym hukiem zwaliła się na podłogę, a leżąc tak czuła tylko bicie własnego serca.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptyWto Lip 23 2013, 22:52

- Kirino?! - Natychmiast znalazł się przy niej, starając się ją podtrzymać. Wcześniej obserwował jej gadanie w miarę ze spokojem. To było gadanie, marudzenie, jojczenie, jak zwał, tak zwał. Wsystkie kobiety tak miały, więc z początku niespecjalnie się przejmował, jednak teraz... - Czy mam cię zabrać gdzieś... indziej?
Musiał chyba o to spytać. Nie mógł jej tu ukryć, jeśli będzie się zadręczała takimi głupstwami. Bo to były głupstwa. Makbet tylko chciał, by dziewczyna była bezpieczna. Nie chodziło mu naprawdę o nic więcej. Rozejrzał się po muzeum. Cóż, nie było tu nikogo, więc pewnie przyszedł czas na sprawdzenie innych miejsc.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptyWto Lip 23 2013, 23:04

- ...gdzieś indziej? Gdzie indziej? Tak, gdzieś indziej, zdecydowanie gdzieś indziej... - wyszeptała cichutko pod nosem dziewczyna, gdy Mak do niej podszedł. Przestała już chyba myśleć i zastanawiać się nad czymkolwiek. W głowie miała tylko pustkę, ale może to i lepiej dla niej? Nie musiała zajmować się czymkolwiek, wszelkie idee wydały się jej odległe, każda myśl była tylko pustymi słowami, nagle jej świat wydał się tak bardzo prosty i nieskomplikowany chociaż jeszcze przed chwilą jawił się tak okropnie zagmatwany i obrzydliwy. Teraz wszystko skurczyło się do postaci podstawowych instynktów. Nikogo tu nie było. Byli tylko oni. Nie mogli tu zostać. Musieli się stąd gdzieś ruszyć. Powinni byli walczyć. Tutaj nie pomagali. Należało pomóc. Należało być przydatnym. Należało umrzeć w tym celu. Byle udowodnić samą siebie. Pokazać, że nie jest niczym. Udowodnić też jemu, że nie jest już małą dziewczynką. Pokazać, że może na niej polegać. Że nie musi się martwić.

Dziewczyna przyjęła pomoc chłopak i wróciła na równe nogi. Nieco trzęsące się, ale jednak wyprostowane i gotowe do przemieszczania się. Mogła iść gdzieś. Najwyżej przyozdobi miejsce walki swoimi kwiatami. Albo wielkim kwiatem z własnej krwi. Wszystko jedno.

- Chodźmy, chodźmy, chodźmy... - powiedziała zdeterminowanym głosem, chwytając Makbeta za rękę, w geście, którego sama nie zauważyła. Potrzebowała więcej czasu dla niego, tak by wszystko poukładać we własnej głowie. Obecnie jednak jej głowa nie działała. Działał tylko prosty instynkt. Musieli ruszyć. Tam gdzie odgłosy, tam gdzie walka. Chyba. Dziewczyna ruszyła w stronę drzwi co chwila wspierając się na swoim partnerze. Mak był takim szczęściem w nieszczęściu. Teraz jednak był jej potrzebny. Musieli iść, a ona ciągnęła go za sobą w jakimś kierunku.

[z/t] x2
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Abri


Abri


Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptySob Wrz 19 2015, 18:22

Pod postacią sokoła leciała prosto przed siebie. Uwielbiała tę postać, która dawała jej wiele możliwości. Zawsze kiedy chciała być sama zmieniała się w ptaka - nikt jej wtedy nie przeszkadzał. i tak było tym razem. Nic nie zakłóciło jej lotu dzięki czemu mogła rozkoszować się hmm...podróżą.
W końcu jednak dotarła do miasta i udała się prosto w stronę muzeum. Dobrze wiedziała gdzie jest, była przecież pewnego rodzaju włóczęgą i zdążyła dobrze poznać miasto. Postanowiła jednak nie wlatywać do środka, ale wejść spokojnie, dlatego wylądowała niedaleko drzwi wejściowych i zmieniła się z powrotem w człowieka. Wyciągnęła kopertę z wiadomością, sprawdziła czy jest ona w dobrym stanie, po czym weszła dziarskim krokiem do środka.
Rozejrzała się po pomieszczeniu nie bardzo wiedząc gdzie najpierw ma się udać i gdzie ma szukać mężczyzny do którego wysłana została wiadomość. Podeszła więc do kas i rzekła
- Mam wiadomość dla niejakiego Flu Fleminga... - tylko tyle i czekała na reakcję mając nadzieję, ze Akiko i Ururu nie mają przygód po drodze...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2862-abri#49069 https://ftpm.forumpolish.com/t2810-abri https://ftpm.forumpolish.com/t3426-aktualizacja-abri#64757
Hilda


Hilda


Liczba postów : 229
Dołączył/a : 06/10/2013

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptyNie Wrz 27 2015, 03:21

Gdy Akiko wraz z Ururu dotarły wreszcie do Magnolii i odnalazły muzeum, było już dobrze po zmroku. Na miejscu spotkały Abri, która przekazawszy wiadomość Phlegmingowi, czekała na towarzyszki.
Tymczasem Flu szykował się do drogi powrotnej. Dzieki dostarczonym ekspertyzom lekarza udało mu się dociec przyczyny "epidemii", którą teraz przy pomocy Akiko miał zamiar zwalczyć.
- Ponieważ w praktyce wypełniłyście już zadanie, należy wam sie nagroda.- Powiedział Flegming podchodząc do czarodziejek z wypakowanym plecakiem podróżnym na plecach oraz sakiewką w ręku.
- Nie jest to wiele, ale chyba i zadanie nie było trudne.- Oznajmił, po czym wręczył każdej po 500 klejnotów.- Z samego rana wyruszam do Betonii. Dziękuję wam za pomoc w imieniu swoim i mieszkańców naszej wioski.
- Ja pójdę z tobą.- Powiedziała do niego Akiko.- Chcę pomóc ile się da...
Phlegming skinął głową na znak, że zrozumiał.
- No cóż...- Zaczęła Pomarańcza.- Zadanie się skończyło... Chyba przyszedł czas się rozstać...
Akiko nie ukrywała, że było jej trochę przykro z tego powodu, ale nie chciała bardziej mieszać Ururu i Abri w tą sprawę, która od tego momentu była już całkowicie prywatna.
- Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy Ururu.- Zwróciła się do srebrnowłosej.- Bardzo przyjemnie się z tobą podróżowało.
Co do Abri to należały do jednej gildii, więc prawdopodobnie wpadną na siebie jeszcze nie raz...

P.S. te 500 klejnotów serio możecie sobie dodać do banku =3= płacę wam za fabułę XD

[z/t]


Ostatnio zmieniony przez Kajitsu dnia Pon Wrz 28 2015, 17:21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4537-hilda-blaike-jeszcze-nie#94681
Abri


Abri


Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptyNie Wrz 27 2015, 20:24

Abri stała tak przez chwilę z klejnotami w posiadaniu i spojrzała nieco pytająco na Akiko. To był jej pierwszy zarobek i kompletnie nie znała ani jego wartości, ani jego właściwości. Co ma z tym zrobić? Czy wypada zapytać o to tak przy ludziach?
- Nie - postanowiła. Nie wypada pokazywać innym ze się na tym nie zna, wiec postanowiła, ze jeśli Akiko nie zrozumie jej spojrzenia, to zapyta ją o to być może później. Póki co nie były jej potrzebne więc może je gromadzić i zbierać. Kto wie co z nimi zrobi kiedy się dowie o co w tym wszystkim chodzi?
- Skoro to koniec zadania... - rzekła jakby trochę zgaszona, ale postanowiła nie narzucać się. Instynktownie wyczuła, że kolejny etap to prywatna sprawa Akiko, i Abri rozumiała to. Też nie lubiła kiedy ktokolwiek podążał za nią i wszędzie chciał wtykać swój nos. Może i było to czasem przydatne i uprzejme, ale w nauczyła się, że w niektórych sytuacjach po prostu nie wypadało pomagać, jeśli ktoś o tę pomoc nie prosi.
- W takim razie, ja idę swoją drogą. Wbrew pozorom świat jest mały, więc na pewno nie raz jeszcze się spotkamy - dorzuciła w stronę Ururu z uśmiechem, po czym wyszła na zewnątrz bez większego pożegnania. Nie lubiła pożegnań, ponieważ te zawsze brzmiały tak, jakby miała nigdy nie wrócić w dane miejsce i nie spotkać danych osób. Poza tym wiedziała, ze jeśli będzie chciała skontaktować się z Ururu, to jest to możliwe, dzięki pająkom. Abri potrafiła rozmawiać ze zwierzętami, więc pająki w razie potrzeby odnajdą ich Pajęczą Damę aby przekazać wiadomość, choćby były nią tylko pozdrowienia...
Tuż za drzwiami muzeum, podskoczyła wesoło i zmieniając się w białego kruka odleciała w swoją stronę...

[zt]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2862-abri#49069 https://ftpm.forumpolish.com/t2810-abri https://ftpm.forumpolish.com/t3426-aktualizacja-abri#64757
Ururu


Ururu


Liczba postów : 150
Dołączył/a : 30/07/2015

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptySro Wrz 30 2015, 21:17

Doczłapała jakoś do muzeum. Miejsce to zrobiło na niej ogromne wrażenie. No bo halo, budnek był wielki, piękny i pełen cudownych eksponatów. Podczas jakiegoś spaceru w Magnolii widziała go z daleka, ale nie sądziła, że to jest muzeum. Uznała to za rezydencję jakiegoś bogacza, lub inny budynek, do którego nawet nie będzie mogła wejść, więc nie chciała kusić oczu. Czy coś.
Stojąc przed tym budynkiem, kiedy zobaczyła, że to jest cel ich podróży, tylko pisnęła z szalonym zachwytem, pomacała przez krótką chwilę mury zamczyska, po czym pognała za Akiko. Całą drogę jej miodowe oczka chłonęły wszystko co napotkały. Nogi nagle przestały boleć. Chyba wiedziała, czym zajmie się na drugi dzień. I to na pewno nie była kolejna podróż do innego miasta.
Przywitała się ładnie z panem Phlegmingiem. Całkiem gustowny mężczyzna. W dodatku nawet otrzymała wynagrodzenie!
- Przyjemnością było pomóc w tej jakże ważnej sprawie - powiedziała odbierając klejnoty i dygając elegancko, co kontrastowało z szalonym uśmiechem na jej twarzy.
No i czas pożegnań. Ururu jako osoba nie będąca przywiązana do żadnego miejsca, niezbyt przejmowała się czymś takim.
- Życzę dalszych sukcesów, moja droga, do zobaczenia - powiedziała do Akiko, dygając ponownie, jednak nieco delikatniej niż poprzednio.
- Do zobaczenia, Abri, mam nadzieję, że uda mi się kiedyś mieć jeszcze z tobą kontakt - odpowiedziała. Właściwie miała na myśli bardziej spotkanie z umiejętnością dziewczyny, no ale. Pomachała jej tylko, kiedy ta wychodziła. No to czas i na nią. Dygnęła po raz trzeci w stronę Akiko oraz pana Phlegminga, po czym opuściła pomieszczenie. Skręciła sobie w jakiś korytarzyk postanawiając jeszcze dzisiaj pozwiedzać sobie troszkę tego wspaniałego miejsca.
To nie tak, że się zgubiła. Po prostu ucięła sobie rozmowę z jakimś lokalnym pająkiem po tym, jak jej żołądek zapragnął kolacji. Po uwolnieniu się z ogromnego budynku pobiegła do hotelu zjeść coś i położyć się spać. Cóż za męczący dzień.


PS Yay, dzięki ^^
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2965-konto-ruru#51489 https://ftpm.forumpolish.com/t2941-ukulele-chan?nid=1#50721 https://ftpm.forumpolish.com/t2967-ruru-chan#51492
Amney


Amney


Liczba postów : 714
Dołączył/a : 24/08/2016
Skąd : Spod harnasiowego tronu

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptyPon Sty 22 2018, 16:43

MG:
I tak oto na zgłoszenie odpowiedział... dzieciak. Jednak w okolicy nie było żywej duszy... przynajmniej tutaj. Pewnikiem w muzeum jest inna, nowsza i bardziej ciekawa wystawa niż ta.
Jednak gdy Kei stawił się na miejscu, widział chodzącego wolnym krokiem łysego mężczyznę w czarnych okularach, białym fartuchu o głębokich kieszeniach po bokach i zwykłych brązowych spodniach. Okulary miały prostokątne szkła, a fartuch był rozpięty i ruszał się niczym na wietrze kiedy facet przyśpieszył krok w stronę maga:
- Psst, mały! - szepnął do niego z daleka. Oczywiste było, że jakby był tutaj ktokolwiek jeszcze z pewnością usłyszałby go. Ale chodziło o sam fakt, że ten tego.
- Widziałeś gdzieś może magów szukających pewnego naukowca? Bo czekam i czekam na nich. - dokończył swoja wypowiedź stając obok niego. Z twarzy wyglądał na kogoś nadal młodego ale nie wystarczająco starego aby stracić włosy z tego powodu. Najwyraźniej golił nie tylko brodę ale również i czachę...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4705-amney-v3
Kei


Kei


Liczba postów : 431
Dołączył/a : 16/05/2017

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptyPon Sty 22 2018, 22:01

Chłopak ignorując wszystkich wokół przyglądał się wszystkim eksponatom, które były w muzeum z ogromnym zaciekawieniem. Wielka szkoda, że nie miał u swego boku przewodnika, który oświeciłby go w niektórych przypadkach gdzie to nie miał pojęcia o tym co ogląda. No ale cóż, może następnym razem. Póki co pozostało znaleźć zleceniodawcę, z którym to właśnie tutaj miał spotkać się Ivashkov. Wkrótce został zaczepiony przez nieznajomego. "Psst mały" nie brzmiało przekonująco i Kei zrobił krok do tyłu próbując wyciągnąć przy okazji telefon z kieszeni. Od razu po tym planował wykręcić numer 112 i zadzwonić na policję dorzucając do tego ripostę "Gomene, taki mamy klimat dattebayo". Całe szczęście okazało się, że to właśnie ten od "psst" jest zleceniodawcą i nie zdaje sobie sprawy, że to Kei jest owym magiem. Cóż, trzeba go uświadomić.
- To ja nim jestem.
Powiedział, po czym podniósł wskazujący paluszek w górę aktywując przy okazji alternatywną latarkę. Wtedy to mały płomyk zaczął się wznosić a następnie latać wokół chłopca. Miało to być prostym przekazem pod tytułem "Serio, to ja."
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4061-kei https://ftpm.forumpolish.com/t3990-kei https://ftpm.forumpolish.com/t4391-kei#90637
Sariel


Sariel


Liczba postów : 33
Dołączył/a : 26/08/2016

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptyWto Sty 23 2018, 19:19

Sariel trzymając notatkę dotyczącą zlecenia wszedł do wielkiego budynku, w którym znajdowało się wiele cennych eksponatów. Tak! Mowa tutaj o muzeum miejskim. To właśnie to miejsce było wspomniane w opisie misji jako punkt zbiorczy przekazania informacji. Dosyć nietypowe, trzeba było przyznać bo zazwyczaj były to jakieś knajpy albo boczne uliczki. Kwestia charakteru zlecenia. Jeżeli wszystko na legalu to można i pod komisariatem obgadywać szczegóły. Teraz? Hmmm... Wszystko wyjdzie dopiero w praniu.
W oddali dostrzegł małego brzdąca bawiącego się ogniem i jakiegoś łysolka, który stanowczo nie pasował do tego miejsca. Sar już wiedział że skoro dookoła nie ma żywej duszy to właśnie on jest jego celem. Pewnym krokiem podszedł do pary nieznajomych i z góry spojrzał na chłopca. Serio należał do gildii? Aż trudno w to uwierzyć.
- Mama Ci nie mówiła że dzieci nie mogą bawić się ogniem? - spytał z delikatnym przekąsem po czym zwrócił się w stronę dorosłego mężczyzny. Uniósł notatkę dotyczącą zlecenia i powoli przekazał ją w ręce doktorka. Ten tylko porozumiewawczo kiwnął.
- To czego ma dotyczyć to zleconko? - spytał ignorując zupełnie obecność Młodego. Chyba nie brał go na serio pod uwagę? Serio????
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3464-sariel?highlight=sariel https://ftpm.forumpolish.com/t3458-sariel
Amney


Amney


Liczba postów : 714
Dołączył/a : 24/08/2016
Skąd : Spod harnasiowego tronu

Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia EmptySro Sty 24 2018, 12:49

MG:
Patrzył przez chwilę na to jak chłopak bawi się malutkim ogniem. Stał szokowany i nie dowierzał temu co widzi. Do poważnej misji znalezienie artefaktu którego moc wbrew pozorom może być ogromna, zgłasza się... dziecko. Wziął więc wyciągnął dłonie przed siebie i pomachał nimi w taki sposób aby przekazać, że się nie zgadza na to:
- Oj nie, nie, nie, nie, nie, nie. To jest poważna robota, nie ma tu miejsca na zabawy i dzieci. Idź do domu mały... - oznajmił krótko i z lekką nutą zawiedzenia się. Z kolei jego nastawienie zmieniło się o 180 stopni kiedy pojawił się Sariel. I to jest normalny, a w szczególności, dorosły mag, który w mniemaniu naukowca świetnie nadawał się do tego zadania. I jakby nie było tutaj Keijego, podszedł do niego podając mu dłoń:
- Ach, witam, witam, witam, witam! Trochę szkoda, że jest tylko pan, ale to nic nie szkodzi! - mówi tak jakby trochę język mu się plątał i sam nie wiedział co plecie. - Większą pensję otrzyma pan...? Może wpierw przedstawię swoją osobę - jestem Hakai Doushio, naukowiec oczywiście! T-to co chciałbyś wiedzieć dokładniej na temat misji? -
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4705-amney-v3
Sponsored content





Muzeum Miasta Magnolia Empty
PisanieTemat: Re: Muzeum Miasta Magnolia   Muzeum Miasta Magnolia Empty

Powrót do góry Go down
 
Muzeum Miasta Magnolia
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Muzeum historii starożytnej
» Hotel "Złota Magnolia"
» Pole na zachodnim brzegu Małej Sciliory, tuż za Magnolią
» Kanały miasta
» Urząd Miasta

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Magnolia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.