HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Obóz południowy - Page 6




 

Share
 

 Obóz południowy

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6
AutorWiadomość
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Obóz południowy - Page 6 Empty
PisanieTemat: Obóz południowy   Obóz południowy - Page 6 EmptySob Cze 15 2013, 13:04

First topic message reminder :

Położony w górach ośrodek badawczy. Znajduje się nieopodal ruin, a dokładniej na południe od nich. Głównym zadaniem jest badanie pozostałości po górskiej wiosce, natomiast sam obóz pozostaje ukryty w jaskini, ażeby nie narażać się okolicznej ludności, czy ogółem faunie. Groty zostały ponoć przystosowane, by pełnić funkcje pomieszczeń. Nawet tych sypialnych. Na dodatek, ponoć istnieje połączenie między tym miejscem, a osadą górniczą.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423

AutorWiadomość
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Obóz południowy - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz południowy   Obóz południowy - Page 6 EmptyPon Kwi 24 2017, 23:31

~~MG~~


Tamten:
Nie wyglądało to najlepiej. Zmęczenie powoli brało górę nad chłopakiem, a ten dostrzegł jedynie kobiecy zarys w okolicach wejściach. Chwilę później w jego kierunku zaczął lecieć jakiś przedmiot, który najprawdopodobniej wybuchł, a przynajmniej tak to wyglądało z jego perspektywy. Sam zaś chłopak czuł ból. Przynajmniej przez chwilę, bo niedługo potem odpłynął. Tak mogło się przynajmniej wydawać. Spał, a może uciął sobie tylko krótką drzemkę. Leżał na ziemi, czy też na jakimś starym kocu i ledwo co mógł się poruszać. Nieopodal niego, przy dobrze znanym stoliczku siedziała Anisja, której jedna z dłoni owinięta była bandażem. Do tego jej strój wyglądał tak, jakby ktoś próbował bawić się w nieudolnego krawca, przez co w okolicy prawego boku, czy lewej łopatki ten zdawał się odchodzić od reszty materiału. Do tego - nigdzie nie było widać żadnego z olbrzymów. Sam zaś mógł stwierdzić, że nieopodal niego znajduje się maska, którą nie tak dawno temu miał ubraną oraz jego mieczyki i poszukiwany uprzednio kryształ. Do tego wszystkiego oblepiała go różowa wełna. Zarówno nogi, co tułów, a lusterko od Aurvina... pękło, rozsypując się tak, jakby wykonane było z piasku.
- Kawy? Herbaty? - padło tylko pytanie ze strony kobiety, która nawet nie spojrzała na niego, wzdychając przy tym dość ciężko.

?? MM, zmęczony, całe ciało jakby odrętwiałe, a do tego głowa boli dość mocno;

AA:
Czy mogło być gorzej? Owszem. Plan kotowatego wydawał się całkiem trafiony, jednak jego zaklęcie okazało się słabsze, aniżeli normalnie. Odbiło wiązkę, przez co dziewczynka musiała odlecieć kawałek w bok, pozwalając aby ta trafiła ścianę za jej plecami, jednak zaraz po tym twór chłopaka rozpadł się z trzaskiem opadając na ziemię. Z pewnością upadek na to nie skończyłby się najlepiej, co mogło nie wróżyć dobrze Ame. Ta nieco pewniej ruszyła przez to w kierunku kryształu, znajdując się aktualnie jakiś metr od niego, jednak... coś się zmieniło. Tym razem zamiast wystrzelić w nią, dziewczynę zaczęła otaczać jakaś błękitnawa aura, a ta cały czas spoglądała w kierunku pani domu. Inaczej miała się sytuacja kotowatego. Ten wydał z siebie dźwięk, który w jego wykonaniu brzmiał bardziej dziwacznie, aniżeli strasznie. Ten jednak wiele nie osiągnął, bo chociaż kolejna wiązka pomknęła w jego kierunku, to wraz z unikiem zderzyła się z podłożem, kończąc na nim swój żywot, a zaraz po odskoku kolejna porcja błękitnej energii zmierzała w jego stronę, a osobnik wzniósł się na tyle wysoko, że lada moment mógłby sięgnąć głową sufitu.

Aurvin - 76 MM, jesteś kotem;
Ame - 105 MM, Matczyna Aura 1/2;
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ame


Ame


Liczba postów : 151
Dołączył/a : 18/05/2013

Obóz południowy - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz południowy   Obóz południowy - Page 6 EmptyWto Kwi 25 2017, 17:29

No i co mieli zrobić? Musieli szybko ruszyć głową i wykonać jakieś sensowne posunięcie. Amelie postanowiła dalej biec do kryształu, by go zabrać. Obserwowała cały czas dziewczynkę, aby w razie czego uniknąć jej.  Chciała po prostu przeżyć, zakończyć tę misję sukcesem, nie zastanawiając się, co mogłaby zrobić lepiej. Po prostu biegła, a gdy zauważy coś niebezpiecznego jak niebieską wiązkę światła, odskoczy w pierwszy, lepszy możliwy bok.  Nie da się ukryć, że ta sytuacja zdenerwowała ją. Co jeżeli Aurvin pozostanie przez całe życie kotem? Nie mogła przestać o tym myśleć. Obwiniałaby oto siebie i najprawdopodobniej adoptowałaby go, jeżeli wyraziłby takową chęć na to. Jej chęć opieki nad innymi była ogromna. Z początku myślała, aby zaopiekować się dziewczynką i chłopcem, po dłuższej chwili okazało się, że to po prostu wredne bachory. Chciała już wyjść z tej jaskini, byle jak najdalej od nich.
- Vin spróbuj zbić któreś lustro! - krzyknęła Amelie w trakcie biegu po kryształ. Musiał być jakiś powód, dla którego te lustra znalazły się tutaj. Jeżeli szatynka będzie zmuszona przejść do defensywy, postanowi zbić najbliższe lustro za pomocą patelni, którą zawsze nosi przy sobie. Dzieciory były silne. Nie potrafiła temu zaprzeczyć, a jakaś wewnętrzny duch pani domu mówił jej, że nie powinna tego robić. Mimo wszystko jak już robić syf to nie we własnym mieszkaniu. Chciała po prostu stąd wyjść, udać się z Vinem na herbatę i ciastka. Żyć szczęśliwie, nie zostać zwierzaczkiem. Cała ta sytuacja wprawiała ją w pewnego rodzaju zakłopotanie - pierwszy raz "walczyła" z dziećmi.
Powrót do góry Go down
http://~.... https://ftpm.forumpolish.com/t3687-ame https://ftpm.forumpolish.com/t3823-ame#74881
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Obóz południowy - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz południowy   Obóz południowy - Page 6 EmptyWto Kwi 25 2017, 21:21

Coś wyszło, coś nie wyszło. Czyli jak zwykle. Vin coraz mniej odnajdował się w tej sytuacji, zwłaszcza, jeśli chodziło o unoszącego się wciąż chłopca. Do czego w ten sposób mógł dążyć? Leciał po matkę, zajmującej dostojne miejsce na szczycie góry? Taki scenariusz z pewnością nikogo by nie pocieszał. Pokrzepiała natomiast myśl, że choć wciąż się unosił, to przynajmniej żaden kot nie był już przyczepiony do jego nogi. Bo wtedy kotu już bez wątpienia stałaby się krzywda.
Dziewczynka pochwaliła się natomiast nowym rodzajem magii, błyszcząc złowieszczą aurą i szykując się do kolejnego popisu. Znając życie, zbierała pokłady magii na jakieś niezłe fajerwerki, które pewnie niedługo będzie dane im ujrzeć. I poczuć na własnych skórach, czy też futrach. Rada Ame sprawiła jednak, że Leiter poczuł, jakby podpowiedziane przez nią rozwiązanie miało zapobiec nadchodzącemu końcowi. Albo chociaż osłabić/opóźnić to, co nieuniknione.
Odległość między kotem, a napastnikiem rosła, więc uniki również stały się nieco łatwiejsze. Zresztą, sam Vin też powoli oswajał się ze swoją nową anatomią i ruchy wychodziły mu coraz bardziej płynnie. Coraz bardziej kocio. Pobiegł wzdłuż luster, w stronę tego, z którego wcześniej wyszła dziewczynka. Właściwie wcześniej zdołał uszkodzić już to, w którym przebywał chłopak, ale nie przyniosło to żadnych wymiernych skutków. Pewnie gdyby poprawić poprzednie starania, mogłoby wreszcie coś z tego wyniknąć. Ale to nie męski przedstawiciel obrońców kryształu był w tej chwili jego celem, a jego siostra (?). Zagrażała Ame. I prawdopodobnie szykowała coś dużego. Musiał temu zapobiec. Nawet, jeżeli nie miał pewności, że pomysł Ame przyniesie skutki. Chciał zrobić tyle, ile mógł. Nawet pomimo niewielkich rozmiarów i puszystych łapek. Gdy dobiegł do lustra dziewczynki zdał sobie sprawę, że nieszczególnie może teraz liczyć na swój sztylet i sprawne posługiwanie się nim. Zatem na zakończeniach przednich łapek stworzył dwa długie kolce [Claw (D)], skupiając się na ich trwałości i użytkowości, jak tylko mógł, bo zdawał sobie sprawę, że teraz wszystko będzie mu wychodziło znacznie słabiej, czego przykładem były minimum dwa wcześniejsze zaklęcia. Stworzone kolce następnie wbił w taflę lustra z całą swoją kocią mocą, by zrobić w nim dziury, które potem chciał szybkimi pchnięciami powiększać. Liczył na to, że skutek będzie podobny do tego, jaki wywoływało wbijanie kłów bazyliszka w pewien czarny pamiętnik. I równie efektywny. Bo efektowność to już mógłby sobie do tych wydarzeń dopisać kiedy indziej. Tak, jak bardziej puszysty ogon, czy mniej brudzący się kolor sierści.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Obóz południowy - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz południowy   Obóz południowy - Page 6 EmptySro Kwi 26 2017, 00:01

Niewątpliwie, to musiały być halucynacje... Albo coś zupełnie innego, ale dziwnego... Trzeba na przyszłość zapamiętać, żeby niepotrzebnie nie pchać się w żadne ruiny pełne dziwacznych pułapek... Różne rzeczy mogły się w tym czasie wydarzyć, ale nie wnikam. Ważne, że żyję i wszystko jest prawie w porządku. Jest kamyczek, jestem ja i jest świeże powietrze. Chyba świeże... I nie halucynogenne... Chyba...
- Tak. Bardzo chętnie - odpowiadam pewnie w kwestii napoju, uśmiechając się wewnątrz siebie, żeby jeszcze po chwili dodać. - Tak właściwie, to co się stało się? Co się teraz się będzie działo?
Przy okazji zacząłbym odlepiać od siebie różową wełnę, rozrzucając ją na boki. A może to nie do końca były halucynacje? Cholera wie...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Obóz południowy - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz południowy   Obóz południowy - Page 6 EmptyPią Kwi 28 2017, 16:52

~~MG~~


Tamten:
Cokolwiek się stało, najwyraźniej było już po wszystkim. Co więcej mógł teraz zrobić szermierz? Najpewniej niewiele, zważywszy na to, że lusterko, które służyło mu do komunikacji gdzieś się zapodziało, czy też coś się z nim stało. Mógł skupić się na odczepianiu wełny, chociaż to strasznie upierdliwe zadanie i do tego męczące. Przynajmniej tak mogło się wydawać. W międzyczasie kobieta napełniła filiżankę ciepłą herbatą, która pachniała jak jakaś mięta, a może melisa.
- Możesz pójść za pozostałą dwójką, bo swoją część chyba wykonałeś, prawda? Ewentualnie... to tyle - dopowiedziała kobieta, dając wybór chłopakowi, a do tego ustawiając napełnioną filiżankę obok, jakby ten chciał się napić. Wybór należał więc do niego.

?? MM, zmęczony, całe ciało jakby odrętwiałe, a do tego głowa boli dość mocno;

AA:
Gospodyni zbliżała się do kryształu, jednak coś poszło nie tak. W chwili, w której miałaby normalnie sięgnąć po przedmiot, została zmuszona do odskoku, przez co znacznie grubsza wiązka trafiła w największy nagrobek, przeszywając go na wylot. Co zaś z kryształem? Tego nie było na swoim miejscu, ale mógł to dostrzec kotowaty kolega. Dokładniej to, że upadł on za nagrobkiem. Sam zaś kocur postanowił zabawić się lustrem. Stworzone pazury z pewnością nie miały swojej siły, ale jakoś pomogły w uszkodzeniu, a nawet rozwaleniu dolnej części lustra, przez co temu bliżej było do szklanych odłamków. Nic to jednak nie dało. Zupełnie tak samo, jak nic nie dało rozbicie całego lustra przez Ame przy użyciu patelni. Dziewczynka chwilowo nic nie robiła i wyglądała tak, jakby musiała złapać oddech. Co innego w przypadku jej 'brata', który trafił tym razem kotowatego, zajmującego się lustrem i... przeistoczył go w fretkę, aby zaśmiać się i przenieść spojrzenie na nikogo innego, jak panią gospodynię. Stan luster wyglądał zaś tak, że jedno zostało zbite przez Ame, jedno uszkodzone w niższej części przez pana fretkę i jedno uprzednio napęknięte mniej więcej w pół również przez zwierzęcego pana. Ponadto Vin znajdował się jakieś dwa i pół metra za plecami dziewczynki, a Ame miała kolejno 3 metry do chłopca i 7 metrów do dziewczynki, pomijając już fakt, że próbując go chwycić za nogę musiałaby najpewniej podskoczyć i... niekoniecznie miała na to czas. Co jednak w obecnej sytuacji?

Aurvin - 69 MM, jesteś fretką;
Ame - 105 MM, Matczyna Aura 2/2;
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Obóz południowy - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz południowy   Obóz południowy - Page 6 EmptySob Kwi 29 2017, 22:49

A jednak herbata... Czyli nie odpowiedziałem źle. Może nawet być. Meliska dobrze zrobi na ból głowy. Co prawda niewiele informacji otrzymałem, ale czy to istotne? Chyba wystarczy świadomość, że już po wszystkim. I gdyby nie ból głowy, to może wyruszyłbym na ratunek dwójce... Albo też nie... Mogłoby to oznaczać jeszcze więcej halucynacji i problemów. Tych raczej na jakiś czas wystarczy... Chociaż nie zaszkodzi jeszcze raz sobie ze wszystkiego zażartować.
- Chyba... Tak mi się wydaje... Taką mam nadzieję... - odpowiadam niepewnie. - Co do pozostałej dwójki, to... Obawiam się, że chyba nie żyją... Przykro mi... No cóż... Miło było ich poznać! - oznajmiam z uśmiechem, powoli sięgając po filiżankę i biorę z niej mały łyk, uważając czy aby przypadkiem nie była za gorąca.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Ame


Ame


Liczba postów : 151
Dołączył/a : 18/05/2013

Obóz południowy - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz południowy   Obóz południowy - Page 6 EmptySro Maj 03 2017, 11:45

Z minuty na minutę Amcia coraz bardziej żałowała, że znalazła się w tym miejscu. Jeżeli jakakolwiek wiązka niebieskiego światła poleci w stronę dziewczyny, od razu wykona unik. Może jednak rozbicie luster dało cokolwiek? Skąd ten nagły brak reakcji ze strony dziewczyny? Amelie nie miała dużego wyboru, mimo wszystko nie będzie walczyła z dziećmi. To było poniżej jej godności, natomiast rozwalanie luster wcale nie było takie hańbiące. Co więc robiła? Starała się zbić kolejne lustra, patrząc na reakcję dzieciaków. Jednocześnie chciała uniknąć jak najbardziej było to możliwe wszelkich ataków z ich strony.
Powrót do góry Go down
http://~.... https://ftpm.forumpolish.com/t3687-ame https://ftpm.forumpolish.com/t3823-ame#74881
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Obóz południowy - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz południowy   Obóz południowy - Page 6 EmptySro Maj 03 2017, 17:29

Uszkodzenie głównego nagrobka sprawiło, że nawet w roli futrzaka na czterech łapach, wreszcie mógłby się przyczynić w swoich działaniach do dobra całej misji. Pożądany kryształ upadł bowiem na ziemię, co nie mogło umknąć uwadze odmienionego promykiem Leitera. Początkowo, chłopak miał zamiar spróbować powrócić do ludzkiej postaci dzięki skorzystaniu z magii na jednym z tutejszych luster, jednak ten plan mógłby mieć bardzo różne skutki. I bardzo nieprzewidywane. Jego zaklęcia były teraz znacznie słabsze, więc rezultatem czarowania mogła być przemiana w jakąś półfretkę, fretkołaka, czy inną karykaturę o dziwnych kształtach i rozmiarach. Poza tym, również tutejsze lustra mogłyby okazać się przewrotne, gdyby spróbować z nich korzystać. Przedsięwzięcie to byłoby zatem najzwyczajniej zbyt ryzykowne. A przecież pod postacią fretki łatwiej byłoby robić uniki podczas zbliżającego się aktu taktycznego odwrotu vel szaleńczej ucieczki byle dalej od wrednych dzieciaków. Bo to byłaby jedyna dobra decyzja na ten moment.
- Mam kryształ, pieprzyć lustra, zabierajmy się stąd! - krzyknął, widząc znikające z przednich łap kolce i biegnąc w stronę leżącego na ziemi kamyka. Miał zamiar w biegu złapać go w zęby i, nie zatrzymując się, pospiesznie udać się w stronę wyjścia z całej jaskini. A nawet dalej, znacznie dalej. Najlepiej do tamtego głazu, coby ich teleportował poza zasięg bachorów. A potem do obozu. Na herbatkę i ciacho.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Obóz południowy - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz południowy   Obóz południowy - Page 6 EmptySob Maj 06 2017, 14:12

~~MG~~


Kobieta nie zdążyła już odpowiedzieć na słowa Tamtego, kiedy za jego plecami rozbłysło złotawe światło, a na skrawkach różowej wełny pozostawionej po nim znajdywała się nieszczęsna Ame - bez patelni wraz z fretką. Co dokładniej się stało? Miało najpewniej pozostać ich tajemnicą, a przynajmniej do chwili, w której podzieliliby się z resztą tą informacją. Ponadto - pod samą fretką znajdywał się spory kryształ, który to stanowił cel ich zadania. - Chyba jednak im się udało... - dopowiedziała jeszcze kobieta, przygotowując odpowiednie wynagrodzenie dla magów. W międzyczasie Ame mogła zauważyć, że obok niej znajduje się coś w rodzaju szklanego/lustrzanego kryształu oprawionego tak, że śmiało mógłby funkcjonować za naszyjnik.

Co jednak miało miejsce w innym miejscu zanim dwójka magów zniknęła? Fretka próbowała dobrać się do kryształu, jednak ten wydawał się dość nieporęczny, a samo żyjątko zaczęły boleć od tego zęby. Dziewczyna z kolei mogła dostrzec, że tłuczenie luster dawało - zupełne nic. Jedynie masa odłamków opadała na ziemię, a kilka nawet poharatało jej twarz, czy dłonie. Ranki były płytkie i niegroźne, ale zdawały się szczypać. Mimo wszystko, kiedy tylko znalazła się w pobliżu zwierzęcego towarzysza, kryształ od Anisji rozbłysł, a magowie zniknęli i pojawili się w obozie, co zostało opisane już powyżej.

Podsumowanie:
Ame - 22 pd, 30.000 klejnotów; Lustrzany naszyjnik - raz na misję/walkę/wydarzenie naszyjnik potrafi odbić zaklęcie do rangi C rzucone na Ame. Odbite zostaje pierwsze z takich zaklęć i zostaje ono skierowane na osobnika, który ów zaklęcie próbował rzucić. Nie rozróżnia to typów zaklęć, tak też może dotyczyć to zarówno różnych fajerboli, debuffów, co buffów i zaklęć leczących.

Aurvin - 24 pd, 30.000 klejnotów + 3.000 klejnotów za pasywkę gildii; 4.950 klejnotów dla gildii; Na najbliższej fabule lub misji pierwsze dziesięć postów jesteś pod postacią fretki. Po odegraniu tego zyskujesz PWM. ??? - pozwala Aurvinowi na zmianę w dowolne, niebojowe zwierzę, które nie przekracza rozmiarami szczeniaka. Przemiana musi trwać przynajmniej 5 postów.

Tamten - 25 pd, 30.000 klejnotów + 3.000 klejnotów za pasywkę gildii + 12.000 klejnotów za klasę S maga; 6.750 klejnotów dla gildii; Maska - po nałożeniu maski na twarz ta nie tyle utrudnia czytanie w myślach chłopaka, co uświadamia go w tym, że ktoś czyta mu w głowie. Ponadto podnosi nieznacznie umiejętności blokady emocjonalnej i bariery umysłowej. W przypadku bariery umysłowej na poziomie 2 jest w stanie ocenić, kto dokładniej wykonuje tę czynność, a w przypadku bariery na poziomie 3 jest w stanie kontrolować i naginać odczytywane przez kogoś myśli.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Obóz południowy - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz południowy   Obóz południowy - Page 6 EmptyNie Maj 07 2017, 04:07

Och... Czyli jednak żyją? To nie będzie już tak śmiesznie jak mogłoby być. Wzdycham smutno, wypijam resztę herbaty, a także przygarniam wręczone pieniążki. Jak to miło jest mieć ich tyle przy sobie. Uśmiecham się jeszcze do pracodawczyni, do Ame i wypadałoby jeszcze rzucić jakimś zacnym tekstem na pożegnanie.
- Margaryna - oznajmiam wyniośle, po czym jak najprędzej zabieram to co jest do zgarnięcia i chyżo uciekam, zanim ktokolwiek zacznie zadawać jakieś niewygodne pytania.

[z/t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Ame


Ame


Liczba postów : 151
Dołączył/a : 18/05/2013

Obóz południowy - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz południowy   Obóz południowy - Page 6 EmptyNie Maj 07 2017, 12:53

Dziewczyna westchnęła głośno. Jak żyć? Światło rozbłysło, mogła być już spokojniejsza. Rozejrzała się w celu odnalezienia fretki. Chyba powinna wziąć się mocno w garść i zacząć trenować. To wszystko nie miało większego sensu. Większość jej działań nie miała sensu. Nie mówiła o niczym, co stało się tam. Amelie odebrała stosowną nagrodę, a naszyjnik schowała do kieszeni. Na słowo Tamtego uśmiechnęła się.
- To co fretko? Może herbatka i ciasteczka w jakiejś przytulnej kawiarence? - spytała się zatroskana Amcia. W końcu o chłopaka w formie zwierzęcej powinna zadbać. To przez nią jest jaki jest. Nie czekając na decyzję fretki, Carver poszła w stronę cywilizacji.

[z/t]
Powrót do góry Go down
http://~.... https://ftpm.forumpolish.com/t3687-ame https://ftpm.forumpolish.com/t3823-ame#74881
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Obóz południowy - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz południowy   Obóz południowy - Page 6 EmptyNie Maj 07 2017, 20:44

Czyli jednak nie udało mu się zachować żółtego kamyka na inną okazję. Może nawet nie był to powód do rozpaczy i dłuższego zastanawiania się, co mógłby w tej jaskini zrobić lepiej. Oprócz tego, że z pewnością nie powinien dać się zmieniać w cholernego futrzaka raz za razem. Zwrócił kamyk Anisji, otrzymał wynagrodzenie i spojrzał po raz kolejny na swoje łapy. Pod tą postacią raczej wolałby nie spędzać reszty życia. Cholera wie, czy nie zostałoby mu tyle lat, ile żyły zwykłe fretki.
- Koniecznie. Na pewno dobrze nam to zrobi. Ale najpierw chciałbym wrócić do nieco mniej pazurzastej formy. - wzruszył ramionami, jednocześnie ucząc się utrzymywać równowagę podczas maszerowania na dwóch łapach, co wcale nie należało do rzeczy najprostszych. Jedną z zalet całego przedsięwzięcia, nie licząc pieniędzy i poczucia, że gdzieś w środku odrobinę się magicznie rozwinął, było nawiązanie nowych znajomości. Teraz tylko zostawała kwestia podtrzymania ich pomimo nowego wyglądu. Na ten moment, nawet Ten Tamten go przewyższał wzrostem, co wcale nie pocieszało. A tak nawiasem... przecież przybyli tu w nieco liczniejszym gronie. Może i wielgachny żubrozaur minotaur rogacz przyszedł spóźniony, ale co się z nim podziało dalej? Po minach reszty odniósł wrażenie, jakby zupełnie o nim zapomnieli. Albo, jakby nigdy wśród nich nie było kogoś takiego. Zwidy? Przywidzenia? Sądząc po wyglądzie tamtego towarzysza i widokach, które ujrzał w jaskini, wcale nie mógł tego wykluczać. Nie pytał zatem o nic więcej. Wziął co jego i ruszył walczyć z własnym ciałem. A raczej zaciekle walczyć o nie.

[z/t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Sponsored content





Obóz południowy - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz południowy   Obóz południowy - Page 6 Empty

Powrót do góry Go down
 
Obóz południowy
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6
 Similar topics
-
» Południowy las
» Obóz Myśliwski
» Trakt południowy
» Obóz Riordany Levin
» Obóz Wojskowy

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Zachodnie Fiore :: Ruiny
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.