Natsu Cup

Dobra tym razem nie daję skargi, bo pewnie i tak nie przejdzie. Proszę o zmianę sędziego. Dałem drugi raz Donowi szansę, ale żałuję jak widać. W walce Houjin vs Ichigo napisałem co robię w wypadku wycofywania się wroga. Przeciwnik napisał, że ucieka. Don uznał, że to dwie różne akcje i oczywiście nic nie zrobiłem. Ja się pytam czy wycofywujące się armie uciekały? oczywiście, że tak. Jakbym napisał co robię jak będzie uciekał on zacząłby się wycofywać, bo dla MG to dwa różne słowa. A jakbym napisał obie wersje to zacząłby iść naprzód. Nie uciekałby bo to wolno by robił, ani nie wycofywał bo szedłby do tyłu. A jakby to nie pomogło to napisałby, że zaczął oglądać pornola. Nie założyłem akcji więc nic nie zrobiłem. Takie jest rozumowanie MG. Ja rozumiem jakbym go nie dogonił czy coś, ale nie po prostu nie założyłem sytuacji, że będzie uciekał, a tylko sytuację z wycofywaniem. Poza tym pisałem, że po wymianie ciosów idzie UR nie został on uznany, bo żadnej wymiany ciosów przecież nie było?

Z innej beczki przeciwnik, który nie założył, że ja będę próbował odlecieć, a próbowałem, nie napisał nawet nic o próbie mojej ucieczki wykonał całą akcję i trafił we mnie.

Dlatego proszę nie o zmianę werdyktu, a o zmianę sędziego. Uważam, że Don robi wszystko by mnie udupić. Chce zmienić sędziego zanim walka skończy się na moją niekorzyść. Tylko tyle mam do tego prawo.

edit: wiem, że może to słowo interpretować jak chce... ale bądźmy szczerzy to przegięcie i to ostre.

<facepalm> ok nie zgadzam się jedynie na zmianę MG, gdyż nie dopuściłem się żadnej próby udupienia Houjina. To ze ten nie umie pisać to jego sprawa. Tak więc niech się reszta wypowie czy zmiana MG mu przysługuje z powodu moich domniemanych nadużyć, niech się jednak wypowie osoba która czytała te posty, bo wersja opisana tu przez Houjina pomija kwestie takie jak opis ataku Ichigo(Który opisał atak a nie atak JEŚLI HOUJIN NIE ODLECI) etc.

Ma prawo do zmiany MG ale ja mam prawo odmówić, co też robię, bo nie dam się oskarżać, jak stwierdzi forum że mój błąd, to możecie MG zmieniać

Don, a gdzie ja pisałem, jeżeli Ichigo nie ucieknie? Ja pisałem co zrobi jeżeli będzie próbował się wycofać! I nie zaliczyłeś mi akcji. Nawet interpretując, że wycofać i uciec to co innego i nie możesz zaliczyć, to dalej psiałem, tak samo jak on atakuję, jeżeli nie będzie uciekał. A ty mi i tak nie zaliczyłeś całego posta. Nawet wtedy tak jak on napisałem atak, jeżeli Ichigo nie ucieknie! I tak nie zaliczyłeś. Doszukałeś się innego znaczenia i skreśliłeś posta.

edit: Jak dla mnie pokazałaś jak jesteś świetnym MG, bo potrafisz znerfić każdy ruch. O napisał fajnego posta, wszystko założył. Dobra czego by się doczepić. Tak wyglądała pewnie twoja rozkmina nad moim postem. Zaprzeczysz? Ew. przyznaj, że nie zauważyłeś fragmentu w to też uwierzę.

edit2: prosiłbym również skoro już Don chce rozstrzygać winę, to pisanie w poście nie tylko czy Don popełnił błąd czy nie [ta część mało mnie obchodzi]. Proszę byście prócz tego pisali czy może dojść do zmiany sędziego. Czyli nawet jeżeli uważacie, że Don ma rację piszcie czy macie coś przeciwko tej zmianie, abym nie musiał się dalej złościć. Choćby dla mojego zdrowia.

edit3: Ja bym prosił o zmianę MG najlepiej bez orzekania o winie lub nie Dona. Jeżeli on jednak nie chce odejść po dobroci tylko chce waszą opinię, to prosiłbym, żebym mógł dokonać zmiany sędziego nawet jeżeli Dona to nie była wina.

Od kiedy to, co gracz uważa, że ma na myśli pokrywa się z tym co uważa i myśli MG? Zacznijmy od tego Asth, że ty tak samo możesz sobie dowolnie interpretować wszystko, jak ci się podoba, tak samo jak ma do tego każdy MG, który sędziuje czy sprawdza akcje wykonywane przez gracza podczas walki. To że ty tak myślisz, nie oznacza, ze tak myśli MG i odwrotnie.
Równie dobrze mogę odnieść twoje własne słowa do sytuacji z czasu eventu "Utracony skarb" kiedy z braku laku uznałeś, że skoro nie ma zasięgu zaklęcia, to może oślepić wszystko, co żywe, bo tak. BO TAK. Żeby było nam trudniej.
I zaznaczmy - wycofanie się nie jest równe ucieczce. To tak marginalnie.
PONADTO. Po analizie postów. Powiedz mi, jak zamierzałeś zaatakować kogoś za pomocą swojego klona w GŁOWĘ czymś, kiedy ten spierdziela ile wlezie? Zamachnąć się, rzucić i - o udało się? Czy może miałeś nadzieję, że w biegu da się trafić kogoś w potylicę czy wyskoczyć jak gazela i kopnąć kogoś w czaszkę? Nie wnikam we wspomniane UR bo go nie znam.
Do tego momentu się zgadzam. Choć strzelanie " w Houjina", cytując nie do końca mi pasuje, ta akcja mogła zostać wykonana (strzelanie "w Houijina w przeciwnika na wysokości klatki piersiowej"), choć nie koniecznie mogła się powieść.
Nie widzę powodu, żeby zmieniać MG (a spróbuj mi powiedzieć o stronniczości, to obiecuję, że wyrwę flaki za podważanie mojego obiektywizmu), ale tez nie widzę powodu, by ta zmiana czemuś przeszkadzała. Oszczędzi to nerwów i tobie, i Donowi. Dla waszego własnego zdrowia. Po szlag mnie bierze, jak rzucacie się sobie do gardła i plujecie o takie głupoty.

O stronniczość nic nie pisałem sama to napisałaś i nie zamierzałem tego podważać. Mam nadzieję, że obiektywnie podeszłaś do sprawy.

Fragment, który przytoczyłaś faktycznie brzmi głupio ... więc ja może go skopiuję ; p
"potem następuje strzał w Houjina w część ciała przeciwnika na wysokości klatki piersiowej."

Dobra "w" nie powinno być mój błąd. Ale czy jedna literka, która... widać na oko jest przypadkowa oznacza, że mamy skreślić posta?

Co do znaczenia słów wycofać i uciec... może i można różne rzeczy inaczej interpretować, ale

http://leksykony.interia.pl/haslo?hid=220742

Wycofać się i uciec jest synonimem. Wiesz co to synonimy prawda? Jeżeli chcesz przykład... Wycofująca się armia, to nie uciekająca z pola walki armia? Czy może idą oni tyłem?

I dalej nie wytłumaczyłaś nawet przy założeniu, że jeżeli są to różne słowa to przecież Don powinien uznać, że nie pisałem co robię jak wróg zacznie uciekać. Wcześniej Don pisał, że Ichigo, który tego nie pisał miał zaliczoną akcję, dlatego bo właśnie tego nie napisał i po prostu to zrobił, zaatakował. Ja tego nie mogłem zrobić, bo tego nie założyłem, a zakładałem inną sytuację.

Asth, słyszałeś kiedyś coś o definicji słowa, a nie synonimie? Synonimów owszem, można używać, żeby zamienić jakieś słowo, domyślnie mające mieć takie samo znaczenie, ale na dobrą sprawę, gdy przyjrzysz się definicjom, te słowa się od siebie różnią.
Wycofanie się = zaplanowana i zorganizowana akcja, mająca na celu opuszczenie pola walk, by nie ponosić dalszych strat, ale tak, by móc się bronić w razie dalszego ataku/naporu wroga
Ucieczka z kolei to rzucenie wszystkiego i uciekanie, takie dosłowne. Czyli biegu biegu, mówiąc łopatologicznie, jeżeli nic innego do ciebie nie trafia, chcąc ratować swój tyłek, przez co niespecjalnie można się bronić przed atakami z tyłu.
Napisałam ci co powinien uznać w twoim przypadku, a co nie. Czytaj uważnie.

Cóż, ja też się wypowiem, bo udało mi się wreszcie przebrnąć przez te ściany x.x Powiem szczerze, że jeśli chcesz składać takie skargi, to ułatwiaj też MG rozumienie tego co robisz. Ja musiałam czytać po kilka razy jeden akapit, żeby skminić, co się tam właściwie działo i prawdę mówiąc w niektórych momentach dalej nie wiem, co właściwie zrobiłeś, ale już trudno, nie tym się zajmujemy.

Powiem tak, bardzo jasno i bardzo krótko, Ichigo użył magii demona, która daje mu taką przewagę, że porusza się SZYBCIEJ i z tego, co zrozumiałam, robi to O WIELE SZYBCIEJ, dodatkowo Ichigo lawirował między grobami. W tym momencie wycelowanie i strzał są dość trudne, nie sądzisz? Strzelałam już trochę z karabinów maszynowych i pistoletów, wiem, jak trudno jest trafić w ruchomy cel, więc przyznaję rację Donowi. A nawet jeśli to był atak klonem, czy czymkolwiek tam w głowę - celowanie jest trudne w dalszym przypadku. Tu akurat kłaniają się uciekający koledzy i próba ich skopania - wyjątkowo trudne.

Nie będę się kłóciła o źródłosłów, tym bardziej, że wycofywanie się wojska wygląda nieco inaczej, bo jest to manewr taktyczny i żołnierze mogą biec, ale to nie jest typowe uciekanie-uciekanie. Polecam oglądać na filmach i rekonstrukcjach.

Pozdrawiam,
Piotr Pych.

EDIT do posta poniżej:
Bardzo ładne argumenty! <musiała pochwalić!>

Nie jestem z grupy osób trzymających władzę nad forum więc zapewne moje zdanie nie jest zbyt ważne. Mało interesuje mnie temat sporu, wiem minimum więc w moim komentarzu nie będzie odniesień do postów ani nic. Co więcej czuje, że moja opinia pójdzie w piach lub zostanie uznana za dolanie oliwy do ognia.

Zainteresowało mnie stanowisko jakie przedstawił Houjin w kierunku Dona. Nie jestem po żadnej stronie, ale powiem tyle. Każdy jest człowiekiem i nie ma czegoś takiego jak brak stronniczości jako MG. Nie wynika to z błędnego wykonywania pracy przez Mistrza Gry lecz z jego psychiki. Moim zdaniem jeśli doszło między nimi do spięcia, Houjin z góry ma przegraną walkę, gdyż Don będzie w inny sposób czytał jego posty. Tak samo jest w przypadku każdego z nas. "Nie lubię go, nie chcę mi się czytać jego wypocin". Nie jest to kwestią osobowości, bo tak zbudowana jest po prostu psychika człowieka. Oczywiście są wyjątki. Osoby, które mają z góry wywalone na kontakty z graczami a wchodzą na forum tylko aby wykonać swoje. Można by więc wywnioskować, że jestem za zmianą MG w walce nie dociekając się kto dokładnie zawinił. Tak dla zdrowego spokoju, no i żeby utrzymać miłą atmosferę. Moim zdaniem może być tak, że jeśli Houjin rzeczywiście przegra, nawet jeśli zasłużył sobie na porażkę, gdyż oponent był znacznie silniejszy oraz obmyślał lepsze strategię, to obwini o to Dona oraz jego złe zamiary względem gracza.

Myślę, że nie zrobi to graczom żadnej różnicy, a wytłumaczenie, że np. postu w walce/misji jeszcze nie ma odpisu bo przykładowo Finny ma dodatkowy pojedynek na głowię będzie wystarczającym argumentem by opanować szalejący tłum. Uważam to za najzdrowsze rozwiązanie a wykłócanie się o to kto zawinił przypomina mi stary sarmacki sejm. Veto i *uj! Nie zgadzam się!

Drugim fajnym rozwiązaniem jest np. wymiana MG. Przykładowo Asthor zamienia się z Don i chociażby w mojej walce zmienia się decyzja. Wiem, że Don zna się z Sethem w real lifie, więc on też nie powinien mieć z tym pewnych trudności. Wiem, że może dojść do stronniczości, ale mimo wszystko wierzę w rozsądek MG i właściwie to mi rybka kto będzie decydował o losach postaci. Nie mam zamiaru nikogo oskarżać(tak jak to zrobił Houjin) bo wiem, że i tak niczego nie zmienię, poza tym who cares. W końcu to tylko offtop, nie wpłynie zbytnio na losy bohatera czy też jego rozwój.

A jak Houjin miał odróżnić ucieczkę od wycofywania się? Uwierz mi na słowo, że nie czytał w myślach i dla niego wyglądało to tak samo. Patrząc w tą wersję musiałbym pisać co robię w wyniku wycofania się, ucieczki, odejścia i przebiegnięcia w inne miejsce. To tylko przykłady ofc.

Co do Makbeta. Czyli potwierdzasz, że oceniłabyś inaczej? Zrozumiałbym, gdyby Don napisał, że nie trafiłem tak jak ty oceniasz. Tylko wtedy wchodziła URka ; / Została ona anulowana, ponieważ nie wykonałem żadnego ataku ; / Jakbym URką też nie trafił. Również spoko. Ale ocena moim zdaniem logiczna

Przepraszam jak Cię zezłościłem Nanaś x.x jak widać mam zły humor dziś przez tą akcję, a ze złym humorem nie jestem zbyt towarzyski x.x idę spać x.x Dobranoc jutro zerknę na temat.

Jestem bardziej neutralny niż Szwajcaria i sprawiedliwy bardziej niż Batman.

Że zostałem o to poproszony, to się wypowiem. Ale najpierw kilka rzeczów.

Don, nie przeklinaj tyle w postach. Nie ma po co. Ja wiem, że młodzi gniewni, okapi i w ogóle, ale jest też tęcza.

Ichigo, doceniłbym, gdybyś umieścił link do kp w podpisie.

No. To tak. Najpierw odniosę się do posta Bane'a, bo jest blisko. Pominę jego specyficzny pogląd na chciwość i przejdę do dalszej części. Zgadzam się z jego opinią o Ichim, który gra dla przyjemności, a nie co by stać na szczycie forumowego łańcucha pokarmowego, co, swoją drogą, jest bardzo fajne. Zgadzam się również z wywodami na temat motywacji. Nie zgadzam się jednak z opinią o z góry przegranej walce. Jeśli coś tu mocno burzy balans, są to skrzydła, ale i z nimi można sobie poradzić, nou prablm. Jako że sprawy psychologiczne zostały już rozgrzebane, to nie będę się w tym paćkać.

Zauważyłem, że Houjin przyczepił się do tego, że jego brzuszek został sieknięty... I co z tego, że nie została uwzględniona ucieczka? Sprawa wygląda tak, że jak jest zasięg, to można bić. A jeśli nie uciekłeś w porę, to logiczne, że bestyja z tego skorzystała, stałeś na linii ciosu, proste. Szczególnie, że Don nie wlepił zbyt dużych obrażeń z tej racji. Lekkie mdłości to możesz mieć po nieświeżym fast foodzie, a tu jakiś elektryczny demon wjechał Ci w żołądek. Naprawdę nie używałbym tego w ramach linii obrony.

Dalej. Twój klon szuka broni/ bierze rozbieg, więc jak ma dogonić człowieka-błyskawicę? Need for speed, bro. Nie ma nitro, nie dogonisz. Poza tym - zgadza się, mogłeś strzelać. Ale to trudne. Dobrze, masz dopakowany mózg, który pozwala lepiej umiejscowić kulkię. Trudno powiedzieć, czy trafiłbyś czy też nie. Jednak napotykamy tu na POWAŻNY błąd. To nieszczęsne "w". Ogólnie to nie rekomenduję strzelania w siebie: "a potem następuje strzał w Houjina w część ciała przeciwnika na wysokości klatki piersiowej". Błąd błędem, ale na logikę to wygląda tak, że przestrzeliwujesz sobie dłoń w tak wysublimowany sposób, żeby trafić również przeciwnika. Rly. Ale że to walka turniejowa, którą bym traktował raczej honorowo, to już bym nie pisał, że przestrzeliłeś sobie łapę, tylko po prostu nie trafiłeś, tym samym marnując naboje, których ilość posiadasz ograniczoną. Toteż wydaje mi się, że wersja Dona jest bardziej optymalna z Twojego punktu widzenia.

Oczywiście w sprawie UR się nie wypowiem, bo dla mnie to i tak jest kupa i nie będę tego używał... Przynajmniej nie planuję.

Jeśli chodzi o zmianę sędziego, ja, osobiście, nie widzę przeszkód, nie ma co się denerwować. Dokładam się do Daniego.


Btw. Bane, mniemam, że nie użyłeś tego słowa w pełni świadomie:
ordynarny
1. «wulgarny i prostacki»
2. «pospolity, w złym guście»
Za SJP PWN'u.


Niech surykatki będą z Wami!

Bez urazy ani nic, ale angielskie "ordinary" =/= "ordynarny". To są kompletnie różne słowa. Ty natomiast miałeś na myśli "ordynaryjny", które to słowo i tak w tym momencie jest już bardzo przestarzałe, natomiast znaczy dokładnie co napisałeś.

Wybaczcie ten spam, musiałem, jestem w stanie przyjąć ostrzeżenie na klatę ;_;.