First topic message reminder :~Silencio!
A więc witam, na prośbę nie jakiego Dona, zaprezentuje mój pomysł odnośnie systemu walki.
Walka turowa na zasadzie atak obrona, nie ma większego sensu, ponieważ jak wszyscy wiemy najlepszą obroną jest atak. Stąd też moja propozycja, aby usunąć takie stwierdzenia jak tura ataku bądź tura obrony. Co miało by ją zastąpić? A no pewna mała reguła oraz intuicja MG. Walke rozpoczyna osoba która odpisze pierwsza, po prostu. Kto pierwszy ten lepszy. Następnie kolejność była by w normalny sposób zamieniana, dzięki czemu pierwszy miałby skłonność do ataku, zaś drugi do obrony. Obydwie postacie nie były by jednak tylko do tego ograniczone, co skłania nas wszystkich do rozważniejszego przemyślenia swoich działań. Oczywiście istniały by też wyjątki. Kiedy ewidentwnie to jedna ze stron atakuje i powinna zyskać przewagę "Czasu i akcji" nad drugą" wtedy MG powinien ustanowić kolejność, z korzyścią < bądź nie, zalezy jak kto interpretuje> dla atakującego. Przykład:
Gracz 1 przygniata gracza Drugiego i celuje mu nożem w gardło. Ostatnio pisał pierwszy, jednak w następnej turze również napisze pierwszy, ponieważ osoba przygnieciona jest w tym wypadku osobą bierną i może odpowiedzieć na atak, jednak to własnie napastnik ma pierwszeństwo ze względu na ów sytuację.
Wszelkie UR nie UR, czyli tak zwane ukryte ruchy. Dowolność nad dowolnościami, dzięki czemu każdy może kombinować, zaś łotrzyki i zabójcy mogą swobodnie walczyć w ukryciu, nie zmuszając się do jednego ataku na post.
Co ze spamieniem czarami? A no proste im ich więcej tym mamy mniej magicznej energii. Jeżeli ktoś jednak chce, można albo zabronić uzywac tych samych czarów w 2 postach pod rząd, albo sklasyfikować je na Pomocnicze, Ofensywne oraz Defensywne, a dopiero później zrobić podziałke. Fragment tego pomysłu jest jednak pomysłem luźnym i to już wasza decyzja.
Oczywiście nie wszystko w turze może się udać, bądź zawsze mogą wystąpić jakieś nieprzewidziane okoliczności. Wtedy MG ma prawo zatrzymać akcje w dowolnym momencie, każąc graczom zmienić swój ruch, co mogą jednak nie muszą robić. W końcu mogą kontynuować wcześniej zaklepaną strategię, zakładająć iż MG nie wygadał jej szczegółów.
Póki co to tylko tyle, pomysł jak widzicie opiera się na RP czyli Role Play. Dzięki czemu możemy walczyć zupełnie jakbyśmy robili to naprawdę, wykorzystująć każdą zaistniałą sytuację.