Śmierć i sprawy pośmiertne

First topic message reminder :

No więc wiadomo - postacie umierają - czy to z przyczyn naturalnych czy też nie, najczęściej za pomocą Boskiej Ręki Mistrza Gry. Jednakże, co też dzieje się z postacią po śmierci, tak z czysto technicznego punktu widzenia? Jest kasowana. I to moim państwo niespecjalnie mi się podoba. Zanim naskoczycie na mnie, twierdząc, że wygaduję głupoty, bo postać nieusunięta zajmuje sloty czy też inne badziewia, dajcie mi dokończyć.
Otóż usunięcie postaci prowadzi do tego, że w tematach, w których pisała pojawia się "Gość", który pisał dane posty. Wygląda to strasznie, zwłaszcza przy tych wszystkich innych postach (tak, dbam o estetykę Forum w tym momencie).
Co też proponuję - żeby ustalić kolor czarny z przekreśleniem dla postaci, które umarły. Nie wpływa to na estetykę tematów, pozwala sprawdzającym KP ustalić, czy faktycznie ktoś może robić kolejne postaci (bo sprawdzając ip widać, jakie kto ma postaci, a przekreślenie jasno oznajmi, że postać umarła). KP w takich przypadkach lądowałaby w archiwum, dla potomnych. Jedyną wadą tego pomysłu jest to, że wciąż nabijana jest liczba użytkowników, ale to dość marginalne moim zdaniem.
Więc, czekam na opinię, ewentualne poprawki czy inne sugestie, jak rozwiązać ten problem.

Jedna sugestia, a teraz o duchach jest...Nie chce mi się jeszcze raz tego przeglądać, więc się nie wypowiem za bardzo, ale muszę się w czymś upewnić...W tej propozycji mowa jest tylko i wyłącznie o postaciach, które umarły - w sensie jak ktoś sobie grał, a potem umarł to może mieć ducha, prawda? Pytam aby nie było tak, że ktoś robi sobie nowe multikonto (albo całkiem nowy ktoś robi sobie konto pierwsze) i od razu w kp daje ducha, a nie normalną postać.

Colciu tak, mowa jest tylko i wyłącznie o postaciach, które umarły. Zresztą, zrobienia ducha wiązałoby się z tym, że nie ma się ani magii ani fizyczności, więc byłoby to tylko coś w rodzaju... bo ja wiem - jestem, ale mnie nie ma, bo i tak nic nie zrobi. Przynajmniej ja tak to widzę.

Przekreślenie nicku postaci na forum po śmierci - tak.
Wskrzeszanie - tak, zakładając, że byłoby to stosunkowo trudne do osiągnięcia.
Duchy - tak, choć zastanawiam się jak wychodziłoby odgrywanie takiego duszka. Mógłby iść na misję (nawet mimo swojej bezużyteczności)? Co właściwie dałoby się robić będąc duchem?

Chyba najprościej mi powiedzieć, że jestem za i nie powinno do nikogo dziwić bo pomysł jest dobry.
Co do postaci przyzywających duchy zmarłych to raczej dziwnie by to wyglądało, bo taka postać traci magię, więc co by robiła?Dziwnie byłoby przyzwać ducha, który był kiedyś jakimś magiem "S" i by napierdzielał takimi czarami ._., chyba, ze jeśli weźmiemy je pod jednorazowy użytek, typu:
-Mam postać która przyzywa ducha, tym duchem jest postać zmarłego Tutusia(Haaahaha... on nie ma duszy) jeśli oczywiście wyraził uprzednią zgodę, na to, by taka postać była użyta, wtedy jego ranga odpowiada zaklęciu jakiego używa:
Wzywam Tutusia na randze "D", to ten będzie używał jednego z takich zaklęć jakie miał nauczone na takiej randze.

I tak summonerzy duchów będą tak robić, czyli wymyślać sobie ducha jakiegoś maga i go wzywać, by użył zaklęcia, więc jeśli ktoś po prostu nie będzie chciał grać taką postacią to odda ją do użytku takiemu magowi, jeśli taki nie miałby pomysłu. Minusem tego jest to, że duch będzie znał tylko takie zaklęcia, jakie znał za życia.

Ale jakieś ograniczenia na duchy? Typu może odwiedzać tylko miejsca, w których za życia był? Kwestia, kto ich widzi, kto nie? Jakieś umiejętności? Może ingerować w świat żywych? Kto się tym zajmie xD?

Jak na moje nic poza pisaniem na fabule. Zero materialności, ewentualnie możliwość ukazania się rozmówcy. Misje w tej formie odpadałyby z prostego powodu, zbytnia łatwość. Taka postać nie może umrzeć, jest niewidzialna i przenika przez ściany. byłaby więc niesamowitym zwiadowcą. Dlatego jak duch to tylko fabuła.

Nie wiem czy już o tym tu było, ale...skupiony temat został na postaciach co umarły tyle, że są takie postacie, którą lądują w archiwum, ale nie umarły - po prostu user się znudził i zrobił sobie postać kolejną, zostawiając poprzednią...i co? Po prostu kolor odebrać i tyle? Jak dla mnie lepiej byłoby wrzucić to do umarłych/porzuconych by nowej grupy nie robić czy coś...Bo jednak porzucony znaczy tyle, że można kasować, a skoro rozchodzi się o nie kasowanie to dobrze wiedzieć po kolorze nicku, że postać została po prostu porzucona.

Może dla porzuconych przekreślenie nicku xD ? Czyli kolorek zostaje, a przekreślenie mówi, że to konto jest już nieaktywne. Martwe miałyby tą już ustaloną czerń z przekreśleniem.
A w dziale KP ZAAKCEPTOWANYCH walnąć dział Martwe/Porzucone.
Bo chyba to oczywiste, że porzucone KP bez akceptu będą lądować w archiwum..?

Krótkie pytanie, bo coś mi umknęło: jeśli użytkownik zażyczy sobie skasowania konta z postacią, to jest ono kasowane?...

Postać należy do usera, więc jeśli user zażyczy sobie kasowania to jak dla mnie ma pełne prawo i owa postać kasowana zostaje bo jak wspomniałam - to jego postać i może z nią zrobić co chce.

Proponowałbym raczej jedynie kasowanie postaci nie konta. Nawet zrobienie nowej postaci na starym koncie jest lepsze od jego kasacji. Gdybym Ja, Colcia i Finn usunęli sobie konta, to 1/6 postów na forum była by "Gościa" x:

Dobra, wracając do tematu postaci martwych, bo wie rzeczy mnie interesują.
Zaklęcia - w tej wersji po prostu przepadają, co nie zmienia faktu, że postać je pamięta oraz wie, jak ich użyć. Czy to nie powinno wpłynąć jakkolwiek na czas treningu i pd potrzebne na re-naukę starych spelli? W końcu doświadczenie pozostaje, ale nie są to (CHYBA) same cyferki ale i wspomnienia etc. Trochę dziwnie wyglądałby mag S+ przez pół życia nawalający jednym spellem który bardzo dobrze opanował, a ostatecznie uczył się go od podstaw po zmartwychwstaniu. Swoją drogą... osoba wskrzeszona ma ten sam rodzaj magii co za życia, prawda? Nie trzeba wbijać x pd by ją odzyskać?

Umiejki - rozumiem. Ktoś przyzywa czyjąś duszę do innego ciała, ok. Ale co, jeżeli "stare" ciało jest w sumie zdatne do dalszego "użytku" i to właśnie do niego zostanie przysłana dusza? Do tego dochodzi fakt, że mamy umiejki wpływające głównie na czyjąś tężyznę, a niektóre na inteligencję i ogólne umiejętności walki. A co, jeżeli nie zrobić tak że "wszystko przepada" a na przykład zostają umiejki odpowiadające za to i za to, a co do ew. sprawności ktoś dostawałby umiejki osoby, do której ciała jest przyzywana?

Nie wiem czy była o tym dyskusja wyżej bo nawet już nie pamiętam, ale jeżeli nie to proszę~.

Cytat :

Zaklęcia - w tej wersji po prostu przepadają, co nie zmienia faktu, że postać je pamięta oraz wie, jak ich użyć. Czy to nie powinno wpłynąć jakkolwiek na czas treningu i pd potrzebne na re-naukę starych spelli?

Nie wiem czy zrozumiałam, ale czy napisałaś, że duchy mogą se trenować by im magia wróciła? x_X Jak źle zrozumiałam to zignorujcie to co będzie w dalszej części postka...
Duchy/martwi - to postacie dla tak zwanego towarzystwa jeśli ktoś faktycznie umrze i postanowi się panoszyć duchem. Taki duch jak było omawiane nie robi NIC. NIE MA ZAKLĘĆ, NIE MA MAGII, NIE NAUCZY SIĘ ICH BO JEST JENO DUCHEM. Nie ma w niej pokładów many ani nic. Ranga martwy/duch powstała z tego co mi wiadome było jeno po to by konta kasowane nie były - by nie było w tematach, że gość pisał. Potem doszły rozmowy o duchach, ale te duchy nie mają magii ani nic. Dlatego nawet jak pozostaje duchowi wiedza to nie ma szans by nauczył się zaklęć bo duch + zaklęcia to jednak zbyt pro. Przeniknie se przez ścianę, rzuci zaklęcia, zabije wrogów, którzy go nie widzą...

Col, duchy faktycznie nie mogą, a mi chodzi o przypadek, jeżeli owy duch wróci do "żywych", zostanie wskrzeszony etc. bo tutaj faktycznie, nie żyje - nie ma NICZEGO bo prkatycznie bytuje jako... jako coś bez ciała o.0 A mi chodzi o przypadek, jeżeli ciało odzyska ;)

Po wskrzeszeniu najlepiej jak by tracił 75% zaklęć i umiejętności wybranych przez MG. Jednocześnie by go to "Kopnęło" ale nie zaczynał by od totalnego zera, ale w gruncie rzeczy to tylko moje zdanie