HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Miyu vs Huang




 

Share
 

 Miyu vs Huang

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptyNie Mar 24 2013, 19:39

MG

Oh tak. Areną dwóch potężnych magów będzie dzisiaj dziwna fioletowa planeta. Grawitacja na niej była w normie, od tego chyba należy zacząć. To samo tyczyło się tlenu czy innych chemicznych i fizycznych zagadnień. Planetę od naszej ziemi różniło kilka ledwie rzeczy. Zacząć należy od atmosfery w kolorze fioletu, która na wszystko rzucała lekko fioletowy blask i sprawiając że wszystko pokrywał półcień. Widoczność była świetna oczywiście ale ten fiolet, męczył nieprzyzwyczajone oczy. Idąc dalej, planeta posiadała dwa słońca. jedno znajdowało się obecnie na wschodzie drugie na zachodzie. Oba mniej więcej identyczne. Ale to tyle na temat detali otoczenia. Sama arena była kwadratem o boku długości 50m. Zaś w jej centrum znajduje się ciemno błękitne jezioro o średnicy długości 40m. Samo jezioro otoczone jest fioletową trawą. Wejście na ów fioletowy teren wyzwala dziwny błękitny pył, którego właściwości magowie nie znali. Ze wschodniego brzegu na zachodni brzeg jeziora, wznosi się most którym jest poskręcany drewniany pień o średnicy 5m, porośnięty mchem. Wznosi się on 10m nad taflą wody i porośnięty jest mchem. Przy każdym z wejść na ów most pasą się Dziwne konie. Kolejnym elementem areny jest skała w południowo-wschodnim krańcu mapy, jest to zarazem legowisko dla Dziwnego latającego cosia. Skała ma 17.5m wysokości, 4m średnicy i liczne oparcia dla rąk i nóg. Huang znajdował się na wschodnim krańcu pnia, Miyu na zachodnim. Temperatura około 22 stopni C. Temperatura i głębokość jeziora nie znane.

Mapka
1 - Konie
2 - Skała
3 - Huang
4 - Miyu

Mapka by Asper

Kolejka:
Kto pierwszy ten ma kolejkę ataku. Acz w pierwszej turze nie musicie atakować. Jeśli w 3 dni żadne z was nie napisze, sam wybiorę kto zaczyna.

//Gomen jak są błędny, jestem nie najlepszej jakości obecnie.
UR wysyłajcie na "Dona". Dziwne cosie to hiperłącza do obrazków//
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptyWto Mar 26 2013, 20:57

Stało się, kolejna osobliwa okolica będąca miejscem mojej kolejnej walki. Szybkie rozejrzenie się powiedziało mi, iż ten kto stworzył to miejsce musiał być na niezłych środkach albo był po prostu chory. Któż to widział fioletową trawę ja się pytam! Do tego te stworzenia, niby konie niby jakieś niewydarzone roślinopodobne cosie. Do tego ten skrzydlaty stwór na skale, moja łysina mówi mi, że jestem w bardzo dziwnym miejscu. Mój przeciwnik zaś to..... kolejna dziewczyna. Ciekaw jestem czy ktoś specjalnie to tak ustawia czy po prostu jestem aż tak męski, iż przyciągam same przedstawicielki płci pięknej. Ta wyglądała na "solidniejszego" oponenta niż poprzednia. Ważne było jednak to, że pełnych maj nie miałem gdy na nią spojrzałem. To znaczy, że nie jest groźna lub przynajmniej nie wzbudza strachu. Trzeba jednak zachować konwenanse w szczególności jeżeli moim przeciwnikiem jest kobieta.
-Witam nazywam się Huang Zhen. Mimo, że jesteś moim wrogiem chciałbym Ci życzyć powodzenia. Nie zamierzam się wstrzymywać i traktuję Cię jak równego sobie. Doceń to i daj mi interesującą walkę.
Skoro uprzejmości mamy za sobą to można by w tym momencie zacząć prawdziwą walkę.
Pierwsze parę kroków w stronę przeciwnika wolnych i badawczych. Trzeba bowiem sprawdzić czy ta belka jest w odpowiednim stanie czy nie ma zagrożenia pęknięciem i zapadnięciem do środka itp. Gdy już przejdę te pierwsze kroki i poczuję się pewniej można zmierzać szybciej w stronę dziewczyny. Gdy będę już w odpowiednim kontakcie ( kopnięcia dochodzą do celu jak i uderzenia rękoma) zaczynam mój śmiercionośny taniec ( oczywiście pozycja wyjściowa bokserska). Akcja zaczyna się od prawego sierpowego. Każdy normalny człowiek zrobiłby coś by temu przeciwdziałać. Wszystko zależy od tego co zrobi przeciwnik.
1. Jeśli przeciwnik będzie chciał zablokować cios gardą ( obie ręce) lub przyjmując w jakiś dziwny sposób na lewą rękę to troszkę się zdziwi, gdyż była to tylko zmyłka i prawdziwy cios idzie z lewej strony. Lekkie ugięcie w kolanach i potężny lewy sierpowy w wątrobę. Dziewczyna powinna starać się zablokować prawy sierp, dlatego też wątroba powinna być nieosłonięta. Po udanym ciosie w wątrobę chwytam prawą ręką ( wolna w końcu brała udział tylko i wyłącznie w zmyłce) za potylice ( jeśli mi się nie uda to byle chwycić głowę) przeciwniczki. Następnie silnym ruchem zniżam ją i w tym samym momencie wykonuje kopnięcie prawym kolanem w nakierowaną przez moją prawą rękę głowę przeciwniczki. Najlepiej by było trafić w nos by go złamać chociaż zadowolę się jakimkolwiek uderzeniem w głowę. Gdy to się uda cały czas trzymając przeciwniczkę za głowę uderzam ją lewą pięścią w okolice prawego ucha. Błędnik winien zacząć szaleć jak i powinienem sprawić troszkę bólu. Po całej akcji puszczam dziewczynę, dzięki ostatniemu uderzeniu powinno jej się w głowie kręcić na tyle, że ciężko będzie utrzymać równowagę. Upadek wskazany. Wpadnięcie do wody jak najbardziej wskazane, dzięki temu mógłbym zobaczyć czy nie posiada ona żadnych dziwnych właściwości.
Oczywiście przeciwniczka może okazać się uczennicą braci Kliczko i jakimś cudem zablokować mój lewy sierp na wątrobę. Na taką ewentualność również mam coś w zanadrzu. Wtedy prawą nogą kopie mocnym lowkickiem prosto w lewą nogę przeciwnika, celuję w staw kolanowy. Uderzenie mocne moją prawą nogą powinno spowodować że kolano odczuje uderzenie i zegnie się do środka obniżając pozycję przeciwnika( liczę, że wiadomo o co mi chodzi). Automatycznym odruchem jest złapanie się albo przynajmniej skierowanie swoich rąk w miejsce uderzenia. Dlatego też wykorzystuje tą chwilę nieuwagi przeciwnika i wyprowadzam może czysty lewy podbródkowy. Oczywiście jedynie muskam podbródek, cios tego typu powinien "wyłączyć światło" dziewczynie.
2. Przeciwniczka może też kucnąć. Wtedy moja akcja jest wiadoma. Prawą nogą kopię przeciwniczkę prosto w głowę. Nie ukrywam, że kopnięcie okrężne ( bo to nie będzie ani lowkick ani highkick bardziej takie nie wiadomo co) powinno ładnie przesunąć moją przeciwniczkę w moje lewo. Może upaść na belkę. Wtedy kończę walkę w parterze szybkim dosiadem i zasypuję jej głowę gradem ciosów młotkowych. Dopóki nie straci przytomności.

Oczywiście przeciwniczka może się wycofywać na tyle daleko by zejść z belki. Wtedy cały czas podążam za nią również bezpiecznie z niej schodząc. Jeśli po prostu ofiara mi spi...dala tyłem do mnie to staram się ją dogonić. Różnica w wzroście powoduje to że szybko do niej dobiegnę. Gdy jestem w odpowiedniej odległości podcinam ją prawą nogą kopiąc w od mojej strony prawą nogę przeciwniczki( celuję w kostkę) powinno to spowodować jej wywrócenie. Od tego jak leży zalezą moje dalsze akcje. Jeśli dziewczyna wywróci się plecami do góry to zostaje mi na nie "usiaść" i wykonać klucz na stopę ewentualnie na rękę. Jeśli mam troszkę czasu mogę również wykonać duszenie gilotynowe od tyłu.

Dziewczyna może też wycofywać się przodem do mnie cały czas na mnie patrząc wtedy biorę rozbieg i wykonuje potężnego frontkicka prawą nogą. Celuję w splot słoneczny przeciwniczki. Powinno ją to wytrącić z równowagi i powinna wywrócić się tym razem brzuchem do góry. Zależnie od sytuacji wykonuję albo stompa na twarz prawą nogą( zobaczcie sobie w necie) albo znów dosiad i niszczenie w parterze lawiną ciosów. W sytuacji poprzedniej z podcięciem również gdy dziewczyna będzie leżała brzuchem do góry wykonuje dokładnie te same manewry jakie opisałem przed chwilą.
Tyle jeśli chodzi o mój atak. Dałem z siebie dużo a reszta w rękach bogów.

// no powoli wracamy do ścian i bardzo dobrze xD
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Miyu


Miyu


Liczba postów : 396
Dołączył/a : 04/10/2012

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptyWto Mar 26 2013, 21:52

Kiedy Miyu zobaczyła swojego przeciwnika nie ukrywa tego, ze jej oczy stały się zadziwiająco duże. Dlaczego? Był łysy! To chyba był jakiś żart prawda? Gdzie tutaj sprawiedliwość? Kiedy to wszystko się skończy pójdzie do kogoś z zażaleniem. Już od samego początku wiedziała, że jej szanse na wygraną znacznie zmalały. Była gotowa na wszystko faceta, kobietę, staruszka, dziecko, psa czy nawet kota. No a tutaj pojawił się facet... łysy! Nawet jednego włosa na jego żaróweczce nie było, na brwi nawet nie spojrzy bo i nawet ona nie dałaby sobie rady z wyrwaniem włosa z brwi, potrzebowałaby pęsety żeby to zrobić. Jednak to był szczyt wszystkiego, co jak co, ale chyba każdy powinien mieć wyrównane szanse, a to jawna dyskryminacja magii jaką posługuje się dziewczyna. Gdyby nie fakt, że nie było czasu na pogawętki to zaczęła by to komentować na głos i nie ukrywałaby tego, że przeciwnik ani trochę jej się nie podoba. Mogła powiedzieć jedną rzecz facet ma zwykłego farta! Dlatego nawet jeśli wygra to nie powinien się tak cieszyć z powodu wygranej z osobą, która nie mogła by i tak pokazać wszystkich swoich możliwości. Kiedy łysolek się odezwał pierwszy chyba powinna zrobić to samo prawda? Chociaż szczerze nie miała na to ochoty.
-Iwasaki Miyu. Niestety ta walka zapewne nie zadowoli Cię w pełni, ponieważ nie będzie równa. Zresztą co tam będę ci mówiła - odpowiedziała chłodnym tonem. Nie musiała mu przecież wyjawiać szczegółów. Po za tym gdy zobaczyła jakie stworzonka im towarzyszą to chyba jednak walka nie będzie całkowicie po stronie Huanga. Taką miała na dzieję. Po za tym, była przygotowana. Nie chciała ze sobą nosić torby bo tylko utrudniała walkę. Laleczkę miała przywiązaną sznureczkiem na biodrach i do tego szpileczki, tym razem o nich nie zapomniała. Miała je umieszczone na lewym udzie na specjalnym pasku z materiału by mogła je wkłuć w niego i mieć pewność, że żadnej nie zgubi.
No i się zaczęło. Huang pierwszy się skierował do Miyu tylko jedno to może oznaczać, że pierwszy chce zaatakować. Nawet nie trzeba się domyślać. Kłoda miała 40 metrów plus jeszcze trochę by mieć oparcie na brzegach jeziorka, chyba, że było ono tak płytkie i kłoda po prostu sobie leżała w w wodzie, ale nie będzie tego sprawdzała. W takim razie przeciwnik miał do przebycia jakieś 30 metrów, nawet więcej.. chyba. Miyu mogła zareagować w prosty sposób czyli cofać się do tyłu i zeskoczyć, ale nie! Wymyśliła coś innego na poczekaniu. Stała w miejscu i czekała, aż przeciwnik zbliży się na odpowiednia odległość już z zamiarem zaatakowania czego nie da się nie zauważyć. Kiedy miała jeszcze trochę przestrzeni przed sobą użyła zaklęcia Haru i odbiła się od kłody po prostu przeskakując wysoko nad przeciwnikiem w linii prostej by znaleźć się za jego plecami. Nie chciała tylko uniknąć ataku, ale przecież mogła wykonać jeszcze kilka skoków. Dlatego gdy tylko dotknęła stopami kłody ponownie odskoczyła na kolejne dziesięć metrów i tak jeszcze raz by znaleźć się na krawędzi kłody lub nawet już na trawie. Jeśli już wykona ostatni skok czyli na stanie na krawędzi lub trawie, ponownie skacze, ale tym razem chce wskoczyć na konia. Liczy się z tym, że zaczął by wierzgać czy coś to łapie go za grzywę lub nawet oplata ręce w okół jego szyi by nie spaść bo i tak może być. Co tam najwyżej gdyby Huang się zbliżył do konia by oberwał, ale to już nie wina Miyu. Jeśli jednak koń będzie znajdował się za daleko by wskoczyć na niego i nagle staje przed nim, sięga jedynie do jego czupryny co by wyrwać troszkę włosów i go wymija by znaleźć się po drugiej stronie zwierzęcia.
Powrót do góry Go down
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptySro Mar 27 2013, 11:40

MG

I walka się zaczęła. A zaczęła się nieciekawie, przynajmniej dla jednej ze stron. Obłąkany mnich znaczy, łysy mnich ruszył powoli w kierunku biało/blond włosej dziewczyny. Ta nie zamierzała uciekać, o nie, miała plan! Użyła swojego zaklęcia i skoczyła w celu uniknięcia nadchodzącego prawego sierpa ale niestety zamiast tego... nadziała się na lewego sierpa wymierzonego w jej tułów. Szczęście w nieszczęściu szybki doskok, zmniejszył obrażenia, ale i tak zabolało. Tylko co poszło nie tak w genialnej obronie dziewoi? W szale walki zapomniała... oddać laleczce swój włos~! Tym samym mnich zamierzał wykorzystać to i dalej młócić dziewczynę. Bo mnichów nie uczy się litości. Złapał więc dziewczynę za potylicę i kopnął kolanem, niestety ze względu na bliskość, trafił znów w brzuch, teraz jednak wykonał lekki krok w tył by zwiększyć dystans, do dziewczyny i zadać kolejny cios, tu jednak dziewczyna otępiała zaczęła się szamotać i cios nie trafił czysto w ucho a nieco wyżej i tak sprawiając dziewczynie masę bólu. Mocno uszkodzona Miyu opadła na kolana u stóp Huanga. Ale walka dalej trwała...

Stan postaci:
Miyu: Dość mocny ból brzucha, kręci ci się w głowie i masz mdłości

Kolejka:
Miyu - Atak
Huang - Obrona
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Miyu


Miyu


Liczba postów : 396
Dołączył/a : 04/10/2012

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptySro Mar 27 2013, 16:15

To była totalna porażka! Jak w ogóle mogła zrobić co tak głupiego! Gdyby mogła to by teraz siedziała w jakimś kącie i załamywałby się nad swoją głupotą. To po prostu było żenujące! Walka trwała i nie mogła pokazać, że płacze nie dlatego bo teraz zaczęła... troszkę obrywać i trochę boli, ale popełniła tak ogromny błąd. Była zbyt pewna siebie? Chociaż jak walcząc z łysym facetem mogła być pewna siebie? W każdej chwili mogła coś zawalić.. jak teraz. Jednak co było już się nie odstanie. Chociaż ta sytuacje postawiła ją w dogodnej dla niej sytuacji. Nie czuła się zbyt dobrze, ale nogi Hunaga widziała i o to jej chodziło.
Kiedy padła na kolana u następnie usiadła na łydkach sięgnęła jedną dłonią po swój włos lub kilka, nie wyrywała go tylko po prostu znalazła koniec kosmyka by przyczepić go do głowy laleczki. Szczęściem jeden powinien zostać przyczepiony, nie miała czasu na szukanie jednego włosa. Jednak miała całą swoją moc i musiała ją wykorzystać najlepiej jak może. Część jej włosów powinna zasłonić to co robiła. Kiedy już wykona czynność aktywuje zaklęcie Shogeki i sięga lewą ręką do nogi Huanga (skoro upadła u jego stóp to dość blisko i powinna sięgnąć) następnie przyciąga jego nogę do siebie by po prostu się wywalił lub nawet spadł do wody. Jeśli jednak nie trafi do wody to wczołguje się na niego i chce na nim usiąść okrakiem. Jeśli już to zrobi wysuwa 2 lub 3 szpileczki z paska na nodze, tyle ile jej się uda i wbija je w szyję łysolka. Oczywiście może wziąć pod uwagę fakt, że jest dość lekka i taki facet bez problemu mógłby ją z siebie zepchnąć. Dlatego gdy tylko się na niego wczołguje korzysta z zaklęcia Aian by być ciężą o ile to w ogóle coś zmieni. Nie ma innej możliwości ataku po za kontaktem fizycznym i musi myśleć jedynie w taki sposób.
Jeśli Huang wpadnie jednak do wody to dziewczyna cofa się do tyłu, w sumie to na czworaka i schodzi z kłody. Natomiast gdy udałoby mu się ją zepchnąć i wpadnie do wody to stara się podpłynąć do brzegu lub po prostu wydostać się z wody, nie ma pojęcia jaką ma głębokość. Gdyby spadła do wody od strony prawej to przemieszcza się tam gdzie znajduje się koń.
Powrót do góry Go down
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptySro Mar 27 2013, 23:04

Udało się praktycznie więcej niż sobie zaplanowałem. Same ciosy wchodziły bardzo "ładnie", tylko wyobrażałem sobie jak biedna dziewczyna musi się czuć. Niestety to jest walka a ja jak wcześniej powiedziałem, nie będę się powstrzymywał. Nawet jeśli naprzeciwko mnie stoi dziewczyna. Gdy tylko dziewczyna upadła tuż przed moimi nogami moja czujność się wzmogła. Nie chcę przecież dać się powalić z zaskoczenia prawda? Dlatego też te wszystkie akcje, które opisuje Miyu są wspaniałe i przemyślane lecz ja w tym czasie nie recytuje Shakespeara tylko od razu gdy dziewczyna upada odskakuje od niej na bezpieczną odległość. Dlatego też nie jest wstanie złapać mnie za nogę. Nawet nie interesuje się co ona kombinuje tylko od razu odskok do tyłu na bezpieczne 5 metrów. Wszystko zależy co stanie się później czy przeciwniczka będzie szukała w "powietrzu" mojej nogi czy stanie i zacznie szarżować. Moim celem jest utrzymywać odległość 4-5 metrów. Powtarzam nie daję się złapać na taką tanią sztuczkę. Jestem za szybki a dziewczyna jest ranna więc jej ruchy też są na pewno troszkę spowolnione..
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptyCzw Mar 28 2013, 11:42

MG

Miyu chwyciła laleczkę w prawą dłoń i zbliżyła do swoich włosów, aktywując Shogeki. Oczywiście włos musiał cały czas znajdować się przy lalce co znacznie utrudniało manewry dziewczynie. Mimo tego lewą dłonią sięgnęła ona po nogę Huanga. Nogę której tam już nie było bo mnich olej w głowie ma. Po prostu wziął odskoczył do tyłu, tam jednak, nieco mchu porastającego pień usunęło mu się spod lewej stopy, przez co opadł na kolano, klęcząc 3m od dziewczyny, na lewym kolanie.

Stan postaci:
Miyu: Dość mocny ból brzucha, kręci ci się w głowie i masz mdłości. 90%MM Shogeki 1/2

Kolejka:
Huang - Atak
Miyu - Obrona
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptyNie Mar 31 2013, 05:35

Moja genialna obrona, która polegała na niesamowicie skomplikowanym manewrze jakim był odskok się powiodła. No może nie powiodła się tak do samego końca bowiem upadłem na jedno kolano. Rozumiałbym, gdyby powodem tego był przeważający atak wroga. Prawa była jednak z goła inna. Sprawcą zamieszania był kępek mchu! Niesforny kępek mchu, który stanął na drodze jednej z moich stóp. Smutny jest fakt, że uklęknąłem na jedno kolano przed przeciwnikiem, który nie jest dla mnie wyzwaniem. Faktem było to, że miałem przewagę i trzeba było to wykorzystać. Następnym razem przed wejściem na arenę poproszę ogrodnika o wycięcie wszelakiego mchu. W końcu nie da się walczyć w takich warunkach prawda?
Natychmiast wstaję i ruszam na przeciwnika, uważając na kępy mchu..
Gdy dziewczyna nie zdąży wstać ( jest to całkiem prawdopodobne biorąc pod uwagę jej stan zdrowia) prawą nogą wykonuję kopnięcie celując w jej głowę. Jeśli trafię i przeciwniczka utrzyma się na kłodzie to zniszczenia dokonuje przez stanięcie nad nią i grad ciosów w głowę ( celując w potylicę). Oczywiście dziewczyna może się uchylić w jakiś ekwilibrystyczny sposób wtedy wszystko zależne jest od jej pozycji. Jeśli jej głowa jest odsłonięta to zaczynam oczywiście od serii uderzeń prawy sierp, lewy sierp, prawy sierp. Taka kombinacja powinna zakończyć walkę.
Dziewczyna może również zechcieć skoczyć do wody. Wtedy spoglądam na jej poczynania. W końcu cholera wie, co to jest za woda prawda?
Oczywiście dziewczyna może spróbować jakiś dziwnych akrobacji typu wysokie skoki by mnie przeskoczyć itp. Wtedy dokładnie obserwuje dziewczynę. Jeśli stara się przeskoczyć w swój przód by przelecieć nade mną. Mam dwa sposoby na rozwiązanie tej sytuacji. Jeśli dziewczyna lądując za moimi plecami będzie w odpowiednim dystansie dla moich nóg wtedy wykonuje wykop do tyłu prawą nogą. Staram się trafić w kręgosłup, ewentualnie w kość ogonową. Gdy dziewczyna upadnie podbiegam i zasypuje gradem ciosów młotkowych. Może być też tak, że owym skokiem nadrobi troszkę dystansu. Gdy widzę, że nie jest w zasięgu mojego kopnięcia natychmiast się odwracam i skracam dystans. Powinno mi się to udać w czasie "lotu" dziewczyny, ewentualnie gdy ta będzie już dotykać stopami belkowatego podłoża. Gdy dzięki mojemu skróceniu dystansu dziewczyna znajdzie się w moim zabójczym zasięgu wykonuje front kicka znowu celując w kręgosłup dziewczyny ( stoi do mnie tyłem wynika to z tego, że nade mną przeskoczyła. Jeśli jakimś cudem obróci się w powietrzu to tym gorzej dla niej, gdyż zamiast w plecy dostanie kopa prosto w brzuch. Niezależnie od tego jak poleci ( czy dostając w brzuch czy dostając w plecy) znowu dobiegam i niszczę ją w parterze lawiną ciosów. Jeśli zaś widzę, że po wylądowaniu kopnięcie przeciwniczki ( czy to w brzuch czy w plecy) wiąże się z jakimś zagrożeniem lub kontuzją to zamiast kopnięć podbiegam i zaczynam serię następującą serię ciosów: zmyłka na prawy prosty, w tym samym monecie lewy podbródkowy później prawy w tułów i lewy sierpowy. wszystko zakończone prawym lowkickiem by wywrócić przeciwniczkę, gdy ta będzie leżała znów końcówka parterowa.
Możliwy jest też inny przebieg wydarzeń. Przeciwniczka po prostu będzie pragnęła spierniczyć wycofując się belką by zeskoczyć na trawę ( nie chce zeskoczyć do wody tylko na trawę czyli przebiega belkę do jednego z jej końców. Wtedy oczywiście udaję się za nią w pogoń ( UWAŻAM na porastający belkę MECH czy inne narośla by broń boże się nie wywalić.) Tak jak ostatnio powinienem szybko podbiec do dziewczyny. Kopie ją prawą nogą w łydkę by się potknęła i następstwem tego wywróciła. Gdy to się stanie znów ( tak wiem to już jest nudne..) dobijam ją ciosami młotkowymi w głowę po uprzednim "przytrzymaniu" jej swoim ciałem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Miyu


Miyu


Liczba postów : 396
Dołączył/a : 04/10/2012

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptySro Kwi 03 2013, 19:17

Ta walka jest całkowitą porażką dla Miyu, jeden błąd jaki popełniła odbija się właśnie w tym momencie. Jednak nie mogła się poddać, co to, to nie. W życiu! Chociaż do tej pory nic się nie działo po jej myśli, ale musiala próbować na tyle ile będzie wstanie. Nie zastanawiała się nad tym co powinna była zrobić. Jak na ten moment jest zbyt oszołomiona by wstać, dlatego musiała sobie poradzić w inny sposób. Czyli po prostu się broń tak jak może. Dobrze wiedziała, że jej przeciwnik nie będzie czekał, aż Miyu się ruszy tylko po prostu znowu zacznie atakować. Dziewczyna postanowiła się nie ruszać i najzwyczajniej w świecie użyła zaklęcia Aian by jej ciało zmieniło sie w stal, teraz już była pewna, że włos jest przyczepiony do laleczki. Co jak co, ale nawet ktoś kto posiada taką siłę co Hunag raczej nie mógłby by nieodczuć uderzenia w stal. Ta obrona powinna być na tyle wytrzymala by chociaż częściowo zneutralizować uderzenie, ale w sumie uderzenie w taki materiał chyba również boli? Zwlaszcza z całej siły. Zresztą, jeśli się nie uda tym razem to przegra. Jakoś to zniesie. Po prostu w tym stanie musiała wymyślić coś na szybko i to była jedyna możliwość na tę chwilę.
Powrót do góry Go down
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptyCzw Kwi 04 2013, 16:20

MG

Walka cały czas posuwała się do przodu, ale przytłaczająca przewaga mnicha była widoczna gołym okiem. Tak czy siak nie zamierzał się zastanawiać, tylko zaczął nacierać na przeciwniczkę. Zaczął od wykopu z prawej nogi w głowę. Aczkolwiek mnich nie przewidział że dziewczyna nagle zrobi się strasznie twarda prawda? Uderzenie jedynie nieco przechyliło jej głowę a sama dziewczyna nie znacznie przymknęła oczy. O tak uderzenie zostało niewątpliwie odczute. Ale co miał powiedzieć biedny Huang, który po tym ciosie odskoczył w tył z wyrazem bólu na twarzy i łapiąc się za nogę? Co jak co ale tym razem obrona się dziewczynie udała.

Stan postaci:
Miyu: Dość mocny ból brzucha, kręci ci się w głowie i masz mdłości. 80%MM
Huang: Na prawym piszczelu ładny siniak~! I nieco naruszony naskórek co piecze.

Kolejka:
Miyu - Atak
Huang - Obrona
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Miyu


Miyu


Liczba postów : 396
Dołączył/a : 04/10/2012

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptyCzw Kwi 04 2013, 17:07

Ha! Przynajmniej to poszło dziewczynie po myśli. W końcu coś czego nie zawaliła jak na początku. Jednak nie mogła zwlekwać i szybko brać się do działania kiedy tylko Hunag zaczął się cofać czy tam skoczył do tyłu przez ból po uderzeniu Miyu. W tym czasie dziewczynia nie leniła się tylko szybko sięgnęłą lewą rączką do nóżki, przy której miała paseczek ze szpilkami. Wysunęła ich tyle ile mogła 3 lub 4 tak, że trzymała je między palcem wskazującym i środkowym lub kciukiem, i środkowym. Tak jak udało jej się chwycić. Oczywiście wysunęła je od góry by nie cyndolić się z poprawianiem każdej by ostrym koniuszkiem były na zewnątrz jej rączki. Wykonała jednocześnie dwa zaklęcia Shogeki oraz Haru, gdy już mogła wykonać długi skok ułożyła nogi tak by mogła lepiej skoczyć i tuż przed siebie. Odbiła się stopami by również być blisko ziemi i dorwać przeciwnika. Dłoń, w której miała szpileczki trzymała frontem do Hunaga by je wbić w faceta w nogę, rękę czy nawet tors, zależy od szczęścia. Jeśli jej ono pozwoli na to chce by szpileczki wbiły się jak najgłębiej najlepiej by nawet nie mógł ich wyjąć z siebie. Po za tym drugą ręką chwyta Hunaga za jego lewą rękę i mocno ściska co by nie zwiał, dodatkowo gdyby jej lewa ręka była już wolna to uderza nią w piszczel Huanga. Tak dla większego bólu i następnie chce go chwycić za szyję tą samą ręką i mocno ścisnąć.
Jednak może także wciąż pod uwagę, że Hunag będzie starał się zwiać. Jednak z tą nogą może być ciężko, ale też trzeba i o tym pomyśleć. Dlatego też jeszcze wcześniej chce podnieść głowę do góry i po prostu rzucić w niego szpielczkami, które następnie wyciąga. Oczywiście na odległość po jednym rzuceniu może mieć możliwośc ponownego wyjącia szpileczek i tak by znów nimi rzucić. Jednak przez zawroty głowy wycelowanie może być dość trudne, dlatego chcę rzucić ich jak największą ilość przed siebie.
Powrót do góry Go down
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptyNie Kwi 07 2013, 16:44

Atak na dziewczynę udałby się w stu procentach, gdyby nie to, że nagle stała się strasznie twarda! Przez kopnięcie nabiłem sobie siniaka, co było niedopuszczalne. Teraz już wie co nieco o jej mocy ( laleczka w ręce i te sprawy). Inaczej też podejdę do starcia. Skórka na prawym piszczelu piecze, cóż jakoś to przeżyje prawda? Nie ma czasu do stracenia, znowu nie zasypując gruszek w popiele zamierzam działać. Dzieli nas metr więc powinno mi się udać. Podczas gdy ona sięga po swoją broń ja ruszam szybkim susem przed siebie ( uważając na mech) wybijając się z lewej nogi. Ogólnie biegnę przed siebie lecz zamiast wpaść na przeciwniczkę po prostu obiegam ją z jednej ze stron. tam gdzie jest więcej belki tamtędy przebiegam, bowiem nie wiadomo czy stoi ona dokładnie na samym środku belki. Powinienem się wyrobić zanim wyjmie swoje zabawki nie mówiąc już o poprawie ułożenia w dłoni i rzucie. Gdy jestem za nią czekam na rozwój wypadków, czy rzuci w powietrze czy nie. Nic nie wiadomo prawda? Wystarczy mi, że mam dobrą pozycję do kontrataku. Jeśli wyskoczyła przed siebie ( w stronę gdzie jeszcze niedawno byłem) to po prostu ruszam za nią. By znajdować się te 2-3 metry za jej plecami. W razie jakiegoś niespodziewanego ruchu lub nie daj bóg ataku, wykonuję unik, schylenie lub przykucnięcie, zależnie od tego jakiego rodzaju jest ten atak.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptyPon Kwi 08 2013, 15:06

MG

Cóż... walka którą definitywnie można określić mianem ciężkiej. Bo oboje przeciwników pokazywało klasę, zresztą było to logiczne, wszak to jedna ósma elitarnego turnieju. Zaczęło się prosto od wyjęcia broni, czas ten Huang wykorzystał by ruszyć przed siebie, ale przeciwnik nie był tępym osłem i widząc ten ruch po prostu się odwrócił... tak, tak, realizm przede wszystkim. Dziewczyna nie rzuciła szpileczkami, bo Huang nie uciekał, tylko ja wyminął i zaszedł od tyłu, wiec uznaje że Miyu skoczyła na niego ze szpileczkami w ręce. Udało jej się wbić trzy z nich w lewy pośladek mnicha. Następnie Miyu upuściła laleczkę trzymaną w prawej dłoni i chwyciła tą łapką Huanga, lewą uderzając go w łydkę, bo stał do niej tyłem. Niestety upuszczenie włosa spowodowało przerwanie zaklęcia(bo niby jak przyczepiłaś włos do laleczki? Nigdzie nie było to opisane więc wnioskuje że na styk). W obecnej sytuacji, Miyu opierała ciężar ciała na lewej nodze która ugięta w kolanie była z przodu, druga, prawa też zgięta w kolanie znajdowała się z tyłu, wyglądało to mniej więcej jak szermiercza postawa do pchnięcia, tylko nieco niższa, bo głowa Miyu znajdowała się na wysokości lędźwi mnicha.

Stan postaci:
Miyu: Ból brzucha i głowy, zmęczenie, 60%MM
Huang: Prawy piszczel lekko boli, Lewy pośladek piecze aczkolwiek nie utrudnia poruszania, które to wywołuje jedynie lekki ból.

Huang - Atak
Miyu - Obrona

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptySob Kwi 13 2013, 16:20

Moja obrona udała się w 80% można powiedzieć. Skąd miałem bowiem wiedzieć, że dziewczyna czyha na moje seksowne pośladki. Cóż, wyjmę sobie te igły gdy będę miał chwilę czasu dla siebie. Na razie trzeba było zaatakować na tyle skutecznie by przeciwniczce już na myśl na przeszło to by atakować mnie w ten sposób kolejny raz.
Teraz są dwie możliwości.
1. Szybkie ugięcie nóg i zejście ze środkiem cieżkości ciała troszkę niżej. Wyciągam moją prawą rękę do góry, co powinno troszkę podnieść pozycję Miyu ( jej głowy i jej prawej ręki.) W tym samym momencie swoją lewą ręką łapie prawą rękę Miyu za nadgarstek. Wtedy prawą nogą szybkie podcięcie jej lewej nogi na której trzyma cały swój ciężar ciała. Wtedy Miyu trzyma moją prawą rękę swoją prawą ręką, a do tego ja lewą trzymam jej prawą. Gdy nie lewa noga nie ma kontaktu z podłożem a Miyu się chwieje bo nie ma na czym ustawić całej ciężkości ciała. Ja schodzę jeszcze niżej i po prostu wykonuje rzut przez plecy moim przeciwnikiem. Jestem silny a przeciwniczka jest dość lekka jedyne 47 KG co działa na moją korzyść. Dzięki obniżeniu mojej pozycji powinienem spokojnie ją sobie przerzucić. Dziewczyna powinna trzepnąć plecami o kłodę. Gdy już to się stanie natychmiast puszczam jej rękę i sięgam po jej lalkę siadając na nią całym swoim ciężarem ciała. Gdy już mam ją w ręce ciskam ją jak najdalej w dal. Następnie festiwal uderzeń młotkowych na głowę przeciwniczki powinien już ją tylko wykończyć.
2. Oczywiście możliwe jest, że nie czuję się na siłach by wykonać tego rodzaju rzut lub też Miyu na przykład puści moją rękę. W obu tych przypadkach zaczynam od Tego samego czyli wybicia ją z równowagi jak w pierwszej opcji. Prawą nogą podcinam jej lewą, gdy trafi równowagę natychmiastowy obrót ciała( w prawo ciężar ciała na mojej prawej nodze co przed chwilą przecinała przeciwnika) i albo uderzenie lewym sierpowym w głowę przeciwniczki albo złapanie jej głowy co by mi nie upadła. Gdy złapie jej głowę lewą ręką dodaje tylko prawą by ją przytrzymać i uderzam znowu kolanem prosto w twarz. Następnie szybko podnoszę jej głowę noga wraca do pozycji wyjściowej i kolejne uderzenie. Bije tak aż wiem, że przeciwniczka już nie stanowi zagrożenia i najpewniej jest nieprzytomna. Wtedy upuszczam jej głowę i pozwalam jej spocząć na kłodzie.
Obie moje akcje mimo skomplikowanego opisu są bardzo szybkie bowiem to tylko parę prostych ruchów wykonanych w 2 maksymalnie 3 sekundy. Oczywiście może być sytuacja gdy moje podcięcie prawą nogą nie trafia w lewą nogę przeciwniczki. Wtedy w bój idzie moja lewa noga, która jest wycelowana w splot słoneczny ewentualnie brzuch Miyu. Gdy cios trafi powinienem mieć sekundę na obrót i dokończenie sprawy w ramach destrukcji jej twarzy moim kolanem...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Miyu


Miyu


Liczba postów : 396
Dołączył/a : 04/10/2012

Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang EmptyNie Kwi 14 2013, 19:21

Co prawda złapała Huanga.. udało jej się go zranić, ale co dalej? Musiała myśleć na szybko, po prostu chciała zrobić pierwszą rzecz jaka przyszła jej do głowy. Ma taką okazję, ale niestety chyba z niej zrezygnuje na rzecz czegoś innego. Tak... pierwszy jej pomysł nie był chyba najlepszy, ale jednak nie mogła się długo zastanawiać. Po za tym Huang stał tyłem do niej, dlatego miała z 2 sekundy zanim się do niej odwróci zaraz po tym jak sama go puści . Tak puszcza go... głupi pomysł. Kiedy już to zrobi zsuwa się z kłody tyłem i wskakuje do wody. Jeśli jest ona płytka to chce się utrzymać na nogach i podejść do brzegu. Natomiast gdy głęboka na tyle by mogła popłynąć tak też robi w stronę brzegu.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Miyu vs Huang Empty
PisanieTemat: Re: Miyu vs Huang   Miyu vs Huang Empty

Powrót do góry Go down
 
Miyu vs Huang
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Huang vs. Don
» Miyu
» Konto Miyu
» Miyu vs Cad - NATSU CUP
» Miyu vs Ryutaro

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: Natsu Cup :: 1/8
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.