I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Temat: Miyu vs Cad - NATSU CUP Nie Lut 24 2013, 16:22
First topic message reminder :
Mała wioska otoczona przez las była kolejną areną dla kolejnych magów. Arena była dość specificzna albowiem znajdowała się niemal w samym środku biednej wioski, ale wyglądało na to, że lud się przygotował, gdyż poza uczestnikami nie było tutaj żywego ducha. Inaczej...nie było nikogo innego widać, ale może ktoś tutaj był? Wszak panowała NOC, więc widać było księżyc i gwiazdki, gdzieniegdzie, chowające się za ciemnymi chmurkami. W każdym razie areną była polanka, z jednej strony otoczona dwoma, słomianymi domkami, a z drugiej jakimiś przedmiotami zrobionymi ze stal - głównie kawałki jakiś drzwi, rury itp. Gdzieniegdzie siedziały sobie nie zbyt przyjaźnie wyglądające, małe lalki voodoo, w tym, niektóre zrobione o dziwo ze stali. Na środku polany tliło się dość duże ognisko - nie super duże, ale przeskoczyć go się nie da chyba, że jest się naprawdę wysokim osobnikiem. Co do podłoża - zwykła, twarda ziemia, acz powierzchownie czarnym piachem pokryta. - Waaaalczcciiieeeee hiiieeehiiiiuuhiiiaaa! Usłyszeliście piskliwy, radosny oraz straszny głosik, wydobywając się znikąd.
Brak kolejności w tej turze. Możecie od razu zacząć walczyć, możecie nie - jak pierwsza osoba zaatakuje to druga oczywiście się broni, a nie atakuje.
STAN:
Miyu - ok. Cad - ok.
Niżej znajduje się prowizoryczna mapka, więc nie spodziewajcie się wiele. Wolę ślęczeć nad postami niż rysować super ultra mega mapkę, która jest tylko pomocą wizualną, dlatego nie starałam się przy niej za bardzo *robiła w paincie pomimo tego, że ma gimpa i photoshopa*. Pytania na gg/pw. MAPA
Autor
Wiadomość
Colette
Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012
Temat: Re: Miyu vs Cad - NATSU CUP Pią Mar 01 2013, 09:51
MG
Cad postanowił unieruchomić Miyu - problem polegał na tym, że sam leżał na brzuchu, więc nie chwycił dziewczyny. Czemu? Nie mógł się przeturlać na plecy by ją złapać, albowiem Miyu użyła ponownie swego zaklęcia z ciężarem + metalowa obrona na ciało, więc chłopaczek nie miał jakim cudem złapać swą przeciwniczkę za nadgarstki. Przez to właśnie większość ataków ze strony Cada nie miałą w ogóle miejsca, albowiem opierała się na stwierdzeniu 'jeśli będzie trzymał dziewczynę/jeśli orzeł trafi/jeśli leży na plecach'...Podsumowując - orzeł nie doszedł do skutku bo chłopaczek nie trzymał Miyu. Kopać chłopak mógł jeno jedną nogą i to do tyłu - co prawda kopał i to kolcami z pwm, ale dziewczyna już była pokryta swym zaklęciem utwardzającym, więc niewiele to dało. Naturalnie Cad nie wytworzył kolca z ręki by wbić w udo przeciwniczki bo do uda to miał daleko. Ba, nawet jakby siedział/leżał na plecach to udo Miyu i tak było schowane, albowiem dotykało ziemi, a ona leżała też na brzuchu, więc i by się do rany nikt nie dostał. Reszta postu Cada mieć miejsca nie mogła, zważywszy na to, że nikt nie wstał. Miyu ciągle trzymała nogę swego oponenta, ale jednak włosa nie wyrwała żadnego. Teoretycznie faceci w tym wieku powinni już jakieś włoski mieć, ale nawet jeśli on miał to były małe i do tego blond, więc trudno widoczne i trudno je wyrwać bezproblemowo.
Kolejka: Atak - Miyu Obrona - Cad
STAN:
Miyu - Przecięcie niewielkie na prawej łydce - niewielkie, ale szczypie i leci stróżka krwi. W prawym udzie dziura po nożu, z której leci spooroo krwi - boli, zwłaszcza, że pach dostaje się do środka. Powoli zaczynasz czuć utratę krwi poprzez - jeszcze nie zbyt duże - osłabienie. 50%MM <- trzymasz prawą łydkę przeciwnika. Cad - Boli lewy policzek wraz z paroma ząbkami, które się tam kryją. Czujesz jakby prawa łydka była miażdżona co wywołuje ból...i to cały czas póki dziewczyna trzyma - wyraźnie widać pojawiający się siniak. 50%MM. Dla jasności - leżysz na brzuchu.
Temat: Re: Miyu vs Cad - NATSU CUP Pią Mar 01 2013, 14:20
Miyu chyba przestanie lubić blondynów, są tylko utrapieniem dla takiej magii, no oczywiście jeśli ich głowa nie jest łysa to nie jest tak źle. Nie udało jej się wyrwać mu jakoś włosa z nogi, rozumiała, że skoro są blond to trudniej je dostrzec, ale za to może je jakoś wyczuć, teraz nawet to z ledwością mogła. W każdym razie udało jej się dobrze z tego wybronić, wciąż trzymała chłopaka za nogę. Jednak czuła się słabiej, strata krwi robi swoje, ale siły wciąż miała! Dlatego musiała je wykorzystać jak najlepiej. Zaklęcie Shogeki wciąż działało, dlatego zacisnęła dłoń lub dłonie jeszcze bardziej na jego chuderlawej nóżce co by jej nie zwiał. Jeśli tak się stanie już nie będzie innej okazji. (w sumie to nie wiem czy jedną czy dwoma go trzyma, dlatego pisze dwie opcje) Po za tym Cad leżał na brzuchu, to chyba lepiej dla dziewczyny. Nie puszczając jego nogi, drugą ręką lekko się podparła lub jedną dłonią go puściła. Po co? By wpełznąć na chłopaka, dosłownie chciała na niego wejść i usiąść mu na plecach lub tylko przez chwilkę się położyć i po prostu moc sięgnąć rączką do jego łebka oraz zdobyć jeden złoty włos lub ewentualnie kilka jak się tak trafi. Kiedy lekko się podniosła na ręce, była już na czworaka zaczęła zbliżać się do niego, kiedy powinna być już na wysokości jego łydki chwyci szybko ręką za jego koszulkę, oczywiście tą, którą wcześniej się podpierała. Natomiast łydkę puściła dosłownie na moment by ją postawić na wysokości biodra chłopaka, gdy wykonywała tą czynność równocześnie użyła Aian chciała zwiększyć swoją wagę, co by Cad jej z siebie nie zrzucił gdyby się wiercił gdy możliwie jak najszybciej usiądzie na nim okrakiem na wysokości bioder. Kładzie obie ręce na jego plecach by bardziej przycisnąć go do ziemi i lekko podsuwa się do przodu żeby sięgnąć do jego głowy i jak najszybciej wyrwać włosa lub włosy, jakie będzie miał szczęście. Kiedy już to zrobi natychmiast przyczepia włosa do laleczki przy biodrze jeśli chłopak czegoś nie wymyśli i zdąży, jeśli nie zdrąrzy to schodzi z niego oddala się nawet na czworaka, trzymając dłoń w której może zdobyła włosa w pięści by go nie zgubić lub ich, tyłem czy jak to wyjdzie oraz anuluje zaklęcia lub same przestaną działać. Gdy będzie miała okazję przyczepia możliwie jak najszybciej włosa do główki laleczki lub już będzie przyczepiony. Tym czasem laleczka pozostaje nieruszona jeśli Miyu będzie jakoś siedziała czy leżała nawet na ziemi to laleczka będzie właściwie leżała nieruchomo co również oddziałuje na Cad'a.
Cad
Liczba postów : 107
Dołączył/a : 14/02/2013
Skąd : Poznań
Temat: Re: Miyu vs Cad - NATSU CUP Pią Mar 01 2013, 15:07
"Genialny" plan ataku chłopca się nie powiódł, więc teraz musiał się jakoś obronić. Po pierwsze, przydałoby się w końcu stanąć w pionie, więc chłopak wyczarowuje ścianę przed sobą, chwyta się jej i powiększa na wysokość 2 metrów. Żeby mieć pewność, że nie upadnie, za pomocą PWM, stworzył dwie idealnie dopasowane (czyt. takie, które mu się nie zsuną, ani nie będę go za mocno uciskać) bransolety w okół swoich nadgarstków, do których, znowu z pomocą PWM, przyczepione są haki, jeden na prawą rękę, drugi na lewą, które powinny go utrzymać. Jednak czuł, że dziewczyna jest stosunkowo ciężka i jej nie utrzyma, więc w trakcie powiększania ściany, wierzgał z całej siły nogami, starając się ją zrzucić. Jenak jeśli mu się nie udało i wiedział, że dużej się nie utrzyma, to stara się wolną nogą odepchnąć od ściany, i jak najdelikatniej uderzyć plecami w ziemie. Jeśli jednak jego plan się powiedzie, to stara się wejść na ścianę i na niej stanąć, żeby mieć przewagę wysokości nad Miyu. Co jednak, jeśli w ogóle nie uda mu się stworzyć ściany? Czeka na dogodny moment i robi wszystko, żeby się wydostać, wierzga, rzuca się próbuje wyrwać, w ostateczności jest nawet gotów zdjąć ubrania, żeby się wydostać. Jak mu się to uda, to wykorzystuje to stara się jak najszybciej obrócić na plecy i wyjść spod Miyu, po czym wstać, ciągle jednak uważając na ruchy przeciwniczki. Kiedy już wstanie, ustawia się w pozycji obronnej gotowy do uników i obrony. A co jednak, jeśli to też się nie udało? Cóż, wtedy powinien mimo wszystko poczuć, że Miyu się na niego wspina, więc obrócił głowę w jej stronę o zauważył, że jego oponentka, ma straszną manie na temat jego głowy i ciągle usilnie stara się do niej sięgnąć, więc chłopiec chcąc jej to jak najbardziej utrudnić, zaczyna nią kiwać i przechylać, zasłania ją rękoma itp. Przy okazji, poczuł też, że jego przeciwniczka puściła jego nogi, więc nimi też wierzga, i stara się jakoś uwolnić z ich pomocą.
Colette
Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012
Temat: Re: Miyu vs Cad - NATSU CUP Sob Mar 02 2013, 09:22
MG
Miyu tym razem postanowiła wspiąć się i usiąść na chłopaku! Zapewne niektórzy panowie byliby wniebowzięci, ale Cad walczył teraz o przetrwanie, więc dla niego nic dobrego to nie znaczyło. Tak więc Miyu siadła chłopakowi na plecy co miłe nie było zważywszy na to, iż teraz dziewczę było o wiele cięższe niż normalnie. Sam blondyn próbował się wybronić ścianą. Pomysł ciekawy i dobry, ale przeciwniczka jednak wcześniej zdążyła usiąść na chłopaczku, więc i trzymała go za bluzę cały czas. W wyniku tego - głównie przez ciężar Miyu - Cad musiał ścianę puścić...acz wciąż widniała polu walki. Wylądowali razem na ziemi, a chłopak zauważył przez ramię jak krwawiąca niewiasta chce dobrać się do jego włosów. Przez to zaczął wierzgać i wiercić się pomimo ciężaru w postaci oponentki, która przy upadku zsunęła się na uda, więc i trudniej było się do głowy dostać. Blondynek wierzgał, wiercił się i robił wszystko by włosów mu nie wyrwać. Sama szczurowata panienka miała problem bo przez utratę krwi i takie 'wyboje' zaczęło jej się w głowie kręcić...jednak dzielna próbowała włoska wyrwać przez co uszczypnęła chłopaka w prawe ucho, potem w lewy policzek, aż w końcu o dziwo wyrwała jednego włoska - niedługiego bo i był to czysty fart. Wtedy też zeszła z oponenta, oddalając się od niego na czworaka.
Kolejka: Atak - Cad Obrona - Miyu
STAN:
Miyu - Przecięcie niewielkie na prawej łydce - niewielkie, ale szczypie i leci stróżka krwi. W prawym udzie dziura po nożu, z której leci spooroo krwi - boli, zwłaszcza, że piach dostał się do środka. Powoli zaczynasz czuć utratę krwi poprzez osłabienie i zawroty głowy. 40%MM <- siedzisz na ziemi. Cad - Boli lewy policzek wraz z paroma ząbkami, które się tam kryją. Boli prawa łydka, na której widnieje siniak. Bolą plecy, więc większe/agresywniejsze ruchy będą boleć bardziej. Leciutko boli prawe ucho i lewy policzek po uszczypnięciach. 40%MM. Lleżysz na brzuchu...Notabene pomimo braku włosa, możesz się ruszać.
Temat: Re: Miyu vs Cad - NATSU CUP Nie Mar 03 2013, 10:58
Chłopak stracił włos na rzecz oponentki, w sumie nie wiedział po co jej on, ale skoro był on dla niej tak ważny, to nie można jej pozwolić tego wykorzystać. Dlatego też chłopak natychmiastowo stworzył ścianę za pomocą Steal: Wall ścianę, tuż obok jej lewego boku, także ta nie mogła się kompletnie ruszać. Nie dając dziewczynie czasu na reakcję, chłopiec stworzył trzy orły używając czaru Steal: Eagles co w połączeniu z orłem, którego miał wcześniej daje cztery orły. Orzeł, który znajdował się już wcześniej na polu bitwy zaczął pikować w stronę głowy Miyu, ustawiając się tak, że jeśli ta chciałaby uniknąć ciosu uciekając w przód lub tył, to dostanie skrzydłem, w tym samym czasie jeden z nowych orłów zaczął lecieć na dziewczynę od prawej strony celując w ranę na jej udzie, drugi orzełek leciał od przodu, celując w brzuch przeciwniczki, a trzeci poleciał chwilę po drugim, również do przodu, tylko że celując w głowę. Chłopa też stara się, żeby każdy orzeł leciał z prędkością maksymalną i żeby wszystkie, poza ostatnim, który atakuje trochę później, uderzyły w tym samym momencie, co tym samym powinno zmniejszyć możliwość uniku ataków. Jeśli plan się udał, chłopak podchodzi do przeciwniczki i za pomocą PWM tworzy igły, którymi przebija się przez dłonie przeciwniczki i przykuwa tym samym jej ręce do ziemi, a potem tworzy kolejne igły wbijając je w jej szyję, w okolice wątroby, w potylice, oraz inne czułe i w miarę miękkie miejsca na jej ciele, oraz stara się jak najbardziej pogłębić jej ranę na udzie, żeby się jak najszybciej wykrwawiła. Jednak jeśli plan się nie powiedzie, stara się jak najszybciej dotrzeć do słomianego domu i się ukryć.
Miyu
Liczba postów : 396
Dołączył/a : 04/10/2012
Temat: Re: Miyu vs Cad - NATSU CUP Nie Mar 03 2013, 11:27
Udało się, zdobyła tego jednego włosa, którego zawdzięcza najwidoczniej zwykłemu szczęściu. Chłopak zorientował się, że ten włos jest potrzebny dziewczynie, ale raczej nie wiedział po co. Zresztą to już nie jest ważne, gdy tylko dziewczyna się oddaliła od chłopaczka bez namysłu przyczepiła włos do główki Dokeshi.Oczywiście dzięki zwinnym paluszkom równocześnie oderwała swój. Teraz już nic nie będzie wstanie zrobić. Odwiązała szybciutko laleczkę i co z nią zrobiła? Po prostu położyła na ziemi, dokładniej na brzuchu. To samo powinno się stać wraz z Cadem, czyli dla niego z jakiejś przyczyny paść na brzuch i nie móc się ruszać. Właściwie już w chwili gdy na główce laleczki znalazł się jego włos już nic nie mógł zrobić. To było tylko jej PWM, ale i tak pozwala całkiem unieszkodliwić przeciwnika. Musiała to szybko zakończyć, ale nie wiedziała czy będzie mogła w ogóle wstać. Była już wykończona i brak krwi robił swoje.
Colette
Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012
Temat: Re: Miyu vs Cad - NATSU CUP Nie Mar 03 2013, 14:04
MG
Cad stworzył ścianę obok lewego boku Miyu - acz czemu niby nie mogła się ruszać? Wszak miała ławkę za sobą, ale między nią a dziewczyną było dećko miejsca. Poza tym ściana był z jednej strony dziewczyny, więc pozostawały jej jeszcze dwa wyjścia ucieczki - w prawo i do przodu...W każdym razie po tym, chłopak przywołała kolejne trzy orły...Właściwie w tym momencie padł jak długi na ziemię, więc i orły miały spóźniony zapłon zważywszy na to, że taka bezwładność musiała go zaskoczyć. Wszak niecodzienne bez powodu pada się na ziemię, nie z własnej woli, prawda? Do rzeczy - laleczka i Cad leżeli na ziemi, ale owe pwm daje kontrole jeno nad ciałem, a nie magią, więc pomimo, że orły spóźnione, a Cad przez to, że nie mógł się ruszać, widoczność miał utrudnioną (widzisz Miyu, ale jeno połowę. Miyu - szczegółowiej opisuj jak i gdzie ta lalka leży) to jednak użył zaklęcia i zaatakował dziewczynę. Poprzedni orzeł trafił swym skrzydłem w czoło dziewczęcia. Nowy pierwszy z prawej strony rzucił się z atakiem na udo oponentki - nie bardzo napisane czym to ma atakować bo ma wiele sposobów, więc mg sobie zdecyduje - i trafił w nie skrzydłem, po czym walnął w ścianę i było po nim. Drugi kierował się z atakiem na brzuch przeciwniczki - trafił, ale nie dziobem a całym sobą i zniknął. Trzeci spudłował już całkowicie. W końcu Cad miał widoczność utrudnioną, więc i tak dobrze, że inne trafiły mniej więcej. Ściślej mówiąc - Cad leżysz na ziemi, jedno oko przyciśnięte do ziemi, widzisz drugim, ale głowy podnieść nie możesz, a leżysz na brzuchu.
Kolejka: Atak - Miyu Obrona - Cad
STAN:
Miyu - Przecięcie niewielkie na prawej łydce - niewielkie, ale szczypie i leci stróżka krwi. W prawym udzie dziura po nożu, z której leci spooroo krwi - boli, zwłaszcza, że piach dostał się do środka i jeszcze przecięto je dodatkowo skrzydłem stalowym. Przecięcie na czole, sięgające od góry nosa do końca czoła - leci krew. Boli brzuch, trudności z oddychaniem. Powoli zaczynasz czuć utratę krwi poprzez osłabienie i zawroty głowy. 40%MM <- siedzisz na ziemi. Cad - Boli lewy policzek wraz z paroma ząbkami, które się tam kryją. Boli prawa łydka, na której widnieje siniak. Bolą plecy, więc większe/agresywniejsze ruchy będą boleć bardziej. Leciutko boli prawe ucho i lewy policzek po uszczypnięciach. 20%MM. Leżysz na brzuchu...
Temat: Re: Miyu vs Cad - NATSU CUP Nie Mar 03 2013, 18:52
Oberwała co prawda, ale było jej to już obojętne. Wytarła krew, która zaczęła pokrywać jej twarz. Wiedziała co mogła zrobić, tylko wciąć na to siły. Oprzeć się plecami o ławkę i widzieć Cad'a, który nie mógł ruszyć nawet palcem. Tylko miała inny problem, kiedy się podsunęła bardziej do ławki laleczka leżała obok lewej stopy, kiedy zgięła nogę. By Cad nie mógł nagle stworzyć jakiejś ściany czy czegoś, położyła na laleczce stopce i lekko go turlała, żeby nie mógł się skoncentrować. To przez łaskę nie wzięła ze sobą szpileczek? Trochę bardziej by pocierpiał. W każdym razie. Dziewczyna po kilku możliwie najgłębszych wdechach ściągnęła z siebie koszulkę, zostając tylko w tej na ramiączkach. Rozdarła ją i przywiązała wokół krwawiącego uda. Kiedy już to zrobiła chwyciła za laleczkę, tak, że zawisła bezwładnie w powietrzu bowiem trzymała ją za głowę. Cad również zawisłby w powietrzu. Dziewczyna zaczęła się przesuwać w kierunku ogniska opierając się na prawej ręce i odpychając nogami. Jednak nie mogła pozwolić by chłopak coś zrobił. Dlatego trzymając go w lewej dłoni chwyciła wszystkimi palcami i zaczęła nim poruszać, machać rączkami, nóżkami lub nawet obracać. Ciekawe jakie to jest przeżycie dla osoby kontrolowanej? Kiedy znajdzie się przy ognisku co robi? Siada tak by mieć łydki pod sobą i powoli przeprowadza laleczkę do płomieni. Na początku tylko nóżki, jednak teraz chłopak i tak niczego nie poczuje, dziwna zależność nawet Miyu tego nie może zrozumieć przecież takie płomienie nie pochodzą z jej magii, ale jednak w jakiś sposób jest chroniona. Będzie musiała nad tym popracować. Laleczka prawie płonęła, w ostatniej chwili oderwała drugą ręką włos Cad'a i ją puściła, mogła by nawet poczuć na dłoniach to gorąco. Musiała uważać by jeszcze się nie poparzyć. Wiedziała, że płomienie nie mogą zadziałać w ten sposób, ale jeśli chłopak będzie w połowie w ogniu to po oderwaniu włosa, płomienie naprawdę go chwycą.
Cad
Liczba postów : 107
Dołączył/a : 14/02/2013
Skąd : Poznań
Temat: Re: Miyu vs Cad - NATSU CUP Pon Mar 04 2013, 18:02
Chłopiec był w bardzo nie ciekawej sytuacji. Nie mógł się ruszać, do tego Miyu mogła go w jakiś sposób kontrolować, choć nie wiedział jak. Wiedział tylko, że potrzebny jej był jego włos, ale może coś jeszcze? Chłopiec szybko wpadł na to, że musi sprawdzić, czy aby na pewno coś jeszcze nie jest jej potrzebne do kontroli, więc musiał to sprawdzić. Logicznie myśląc, wpadł na pomysł, że możliwe jest, że Miyu potrzebuje kontaktu wzrokowego z ofiarą kontroli, więc kiedy ta się cofała, wykorzystał chwilę, i stworzył kolejną ścianę, tym razem ukośną, sięgającą od poprzedniej ściany do ławki, także Miyu była zamknięta w trójkącie prostokątnym, nie mając za bardzo pola do manewru. Jeśli jednak się stamtąd wydostała, Cadowi pozostaje poczekać aż skończy nim władać. Spokojnie czekał, aż przeciwniczka wykona swój zły plan, który był dość prosty do przewidzenia: spalić chłopca w ognisku. Dlatego też Cad się na to przygotował. Czekał, tylko na moment aż zaklęcie oponentki puści, a wtedy, najprawdopodobniej cały w ogniu skacze na ziemie, która w większej części to zwyczajny piasek, i zaczyna się turlać, zrzucając płonące ubrania.
Colette
Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012
Temat: Re: Miyu vs Cad - NATSU CUP Wto Mar 05 2013, 09:22
MG
Cad postanowił spróbować zamknąć Miyu w trójkątnym więzieniu co nie dało takiego efektu jakiego chciał...przynajmniej nie do końca. Wszak chłopak nie widział w stu procentach, a dziewczyn się jeszcze ruszała, po czym zaczęła nim ruszać jak lalką. Ściana co prawda się pojawiła i nawet dotykała ściany poprzedniej, ale do ławki już nie dosięgnęła - skoro każda ma taką samą długość, a pierwsza była wyczarowana prosto obok oponentki to druga ściana musiałaby być przynajmniej dećko dłuższa. Przez to właśnie dziewczę wydostało się z niby więzienia i ruszyło ku ognisku. W momencie, gdy lalka, a także Cad znaleźli się nad ogniskiem, chłopak o dziwo nie czuł poparzeń - może lekki ból, ale nic poza tym. Wtedy Miyu wyciągnęła włosa z lalki, odskoczyła, a lalka wraz z przeciwnikiem wpadli do ogniska. Należy nadmienić, iż już w pierwszym poście było wspomniane jak duże jest ognisko, więc jeśli ktoś tam wpada to nie palą mu się jeno ubrania - zwłaszcza jeśli tym kimś jest niewysoka osóbka...Duchy lasu jednak chyba uznały, że nikt na śmierć nie zasługuje...Co prawda blondynek nabawił się poparzeń, ale ogień zgasł i rozległ się piszczący głos. - Wygrywa dziewczyna! Hiiiieeehiiiuuuu~ Dzisiaj nikogo nie spalimy! Nie ma to jak wioska docenia obcych...Gdyby nie to, pewnie Cad już by się żegnał...jak nie z życiem to ze skórą...
KONIEC ARENY
Miyu - 3PD Cad - 1PD
Krótkie info ode mnie - walka wyrównana i właściwie sądziłam, że Cad wygra, ale stało się inaczej :<
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.