HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Chatka wiedźmy - Page 2




 

Share
 

 Chatka wiedźmy

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptySro Lut 13 2013, 23:28

First topic message reminder :

MG

Zleceniodawca w Magnolii powiedział wam, gdzie szukać wiedźmy. Wschodni las, nawet wytłumaczył jak tam dojść. I tak, minęliście staw z wysepką, jak wam powiedział, starą kapliczkę i zrujnowany, omszony pomnik. I oto przed wami była ścieżka do chatki, jak powiedział pracodawca: "Prosto jak w mordę strzelił!" Nie dodał jednak, że wszędzie dookoła było pełno znaków: "Uwaga, niebezpieczeństwo!, "Zawróć jeśli ci życie miłe!", "Wiedźma, uwaga!", "Miny przeciwpiechotne (cokolwiek to jest) rozłożone!" i tym podobne. Tak więc staliście na ścieżce, tak do końca nie wiedząc, co zrobić. Mieliście dowiedzieć się, co tak wiedźma odkryła w sprawie tajemniczego koralika, a tymczasem staliście przed teoretycznym zagrożeniem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki

AutorWiadomość
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptyNie Mar 10 2013, 20:24

MG

Yomu rozglądał się i rozglądał, ale nie dostrzegł niczego lub tez nikogo, kto mógłby go obserwować. Więc, postanowił usiąść na krzesełku i poczekać. Tymczasem Shinsei, zachęcony sukcesem kolegi, choć odrobinę zaintrygowany tym, co zrobiły drzwi, chciał pójść w jego ślady i... W momencie, gdy stanął na wycieraczce, ta zapadła się pod nim, ukazując długi, opadający w dół korytarz, którym mężczyzna poleciał w dół i wylądował na stercie siana, cały obtłuczony. Przynajmniej lądowanie było miękkie... Ale gdzie się znalazł? Rozglądając się, dostrzegł niewielkie okienko, przez które wpadało światło. Samo pomieszczenie miało trzy na pięć metrów, a naprzeciwko szybu znajdowały się drewniane drzwi. Na podłodze była słoma i siano, jakieś kuferki oraz biblioteczka z ksiazkami. No i nie dało się przegapić kociołka na srodku pomieszczenia.

Uwagi od MG
Czas na odpis: 72h od mojego odpisu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Shinsei Takezo


Shinsei Takezo


Liczba postów : 15
Dołączył/a : 03/02/2013

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptyCzw Mar 14 2013, 19:32

Wszystko zapowiadało się dość spokojnie, do momentu, w którym Takezo nie stanął na wycieraczce spoczywającej na schodkach prowadzących do domu wiedźmy. Wtedy bowiem otworzyła się zapadnia pod jego nogami.
- Wooooooaaaaah! - wrzasnął dziwnym, radosnym głosem, gdy znalazł się na prowizorycznej zjeżdżalni.
Minęła chwila, nim wyleciał z niosącej go rury. Na szczęście wylądował miękkim sianku. Kiedy minął już lekki szok spowodowany niespodzianką, Shinsei podniósł się z podłoża, po czym otrzepał się szybko. Zmierzwiwszy włosy z krzywą miną roztarł nieco obolałe miejsca. Przez chwilę poprawiał ubranie, po czym wyprostowawszy obrócił się na pięcie, by spojrzeć na obiekt, którym jeszcze przed chwilą "podróżował".
- Ja chcę jeszcze raz! - wrzasnął z zachwytem.
Chwilę obserwował wylot ogromnej rury z uśmiechem na twarzy, po czym skierował spojrzenie na resztę malutkiego pomieszczenia, pośrodku którego stał ogromny kocioł.
- Nie dość, że człowiek nadstawia karku to jeszcze chcą go ugotować... - żachnął się.
Nie przejął się tym jednak zbytnio. Praca maga polegała na różnego rodzaju wyzwaniach. Z tym także widocznie przyjdzie Shinsei'owi się zmierzyć. Przeszedł więc małe pomieszczenie dookoła, dokładnie przyglądając się przedmiotom rozstawionym w różnych miejscach. Nie tracił jednak czujności. Obejrzał okładki książek, które spoczywały na łamach biblioteczki. Nie chciał jednak niczego dotykać, by nie uruchomić jakiejś pułapki. Jeśli jednak nic się nie stało, po prostu ostrożnie łapie za klamkę, próbując otworzyć drzwi.
Powrót do góry Go down
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptyCzw Mar 14 2013, 21:44

MG

Następnego razu nie było, nawet kiedy Shinsei zaczął przyglądać się uważniej wszystkim przedmiotom w piwnicy. Bo... to chyba była piwnica. Poniżej poziomu domu, tajemnicze przejścia. No jak nic piwnica! Okładki książek nie przedstawiały niczego, na pierwszy rzut oka, ciekawego. "Wstęp do zielarstwa", "Mikstury w piec minut", "Czego żaba nie widzi, tego ropusze nie żal i inne historie" i tak dalej. Nie widząc nic ciekawego postanowił opuścić pokoik i właśnie w tym momencie coś przy oknie zaszeleściło i do środka wleciał wyleniały kos, który... zmienił się w starą kobietę! Ta była niziutka, siwa staruszka, nieco przygarbiona i podpierająca się laseczką. Odkaszlnęła i wykonała ruch jakby się otrzepywała a na ziemię spadło kilka piórek. Przeszyła cię bystrym spojrzeniem.
- No w końcu przyszliście, młodziaki! - wykrzyknęła, podchodząc do ciebie. - Przysłał was Alfred, no, właściciel kawiarni czy tam cukierni? Wiesz, sprawa z koralikiem! - zapytywała, podchodząc coraz bliżej.


Widząc zero reakcji, Wiedźma zaciągnęła chłopaka za ucho do pomieszczenia, w którym twarzą na stole spał jego towarzysz. A następnie oby wykopała i poszczuła kosem, który strasznie skrzeczał. Nie będzie tolerować ludzi, którzy zakłócają jej spokój bez powodu!


Misja zakończona niepowodzeniem
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Danito


Danito


Liczba postów : 55
Dołączył/a : 06/02/2013

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptySob Kwi 06 2013, 16:29

Wykonanie misji okazało się być nie co trudniejsze niż spodziewał się tego Danito. Pomimo wielu ułatwień, grupie wojowniczych magów ninja nie udało się odebrać koralików złej wiedźmie. Wyprosiła ich z domu na zbity pysk. Trudno było wracać do pracodawcy z pustymi rękoma, jednakże ktoś musiał to zrobić. Czarnowłosy uznał, że przyjaciele z Fairy Tail poradzą sobie znacznie lepiej w zbieraniu jobów i przeprosinach. Nie chcąc im w tym przeszkadzać zmył się z Wschodniego Lasu i ruszył w świat zdobywać wiedzę. Nie był z siebie dumny, ale też nie czuł, że to z jego winy zawalili. Niestety nie wyszło, nie ma co się zadręczać. Po przejściu kilku leśnych zaułków, w końcu wyszedł z lasu.

Powrót do góry Go down
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptySro Kwi 10 2013, 17:39

MG

Właściciel cukierni postanowił jeszcze raz wezwać magów, tym razem, miał nadzieję, bardziej kompetentnych niż poprzedni. Tamci najwidoczniej uciekli wraz z jego informacjami i ślad po nich zaginął, a on wyczekiwał niecierpliwie, przez co remont się przedłużył. Więc, wciąż nie mogąc opuścić swojej cukierni, chwycił się jak tonący brzytwy magów. Powiedział im co i jak, czyli jak dojść do lasu oraz chatki o, żeby dokładnie zapytali o koralik, który dostarczył jej bodaj miesiąc temu.
Tak więc kolejna trzyosobowa grupka, złożona z mężczyzny, chłopaka i kota, szła przez wschodni las wyznaczoną przez cukiernika ścieżką, aż w końcu dotarła do niepokojącego miejsca: "Uwaga, teren niebezpieczny". Dalej widać było tylko jeszcze więcej takich ostrzeżeń, jak na przykład: "Uciekaj, jeśli ci życie miłe", "Wiedźma na wolności!", "Miny przeciwpiechotne (cokolwiek to znaczyło) rozłożone!", "Wiej, póki możesz" i tak dalej...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Welt


Welt


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 03/01/2013

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptySro Kwi 10 2013, 18:19

Nyah... Wybył ze szpitala, licząc, iż znajdzie kogoś... Kogoś, kto mógłby pomóc kotce, aż nagle przechodząc, a dokładnyej przelatując koło witryn sklepowych, dostrzegł zniszczony budynek. Nyo... Może nye tak całkiem, ale dość... Ruchliwy, a dokładniej można by powiedzieć, że w trakcie remontu, nya~! Zaciekawiony Kuroś pomyślał sobie wtedy, iż może jakiś budowlanyec zna się na konstrukcji owych obręczy, zapewnye anty magicznych. Wpadł tam, nyemalże natychmiast i co się dowiaduje?! Że jacyś magowie wystawili właściciela sklepu, który jest w potrzebie, nyah... No jak tak można?! Oferować pomoc i nye dotrzymywać słowa! Chamstwo w nar... Królestwie!
- Nyech się pan nye martwi! Fairy Tail się tym zajmie! - zakrzyknął tylko w ramach potwierdzenya swoich chęci. W końcu ludzikom należy pomagać i tego Czarnula uczono od nyajmłodszych lat! Praktycznye od skorupki!
Mniej więcej w ten sposób Kuroś znalazł się tutaj... Nya skraju lasu, lecąc wśród drzewek, przy pomocy Aery! Bo przecież męczenye kocich łapek taki kaaaaawał drogi mogło by okazać się zbyt męczące, nyah... A dokładnyej kierował się do chatki jakiejś owej rzekomej wiedźmy, przyglądając się barwnym, bądź też tym nyeco nyekolorowym ogłoszeniom!
- Wiedźma nya wolności? Miny przeciwnya~? Jakie? Nye wiecie może co to jest? - spytał się Kuroś spoglądając w kierunku towarzyszy, a dokładnyej, to licząc, iż jakiś może posłuży mu za źródło wiedzy, nye? Bo w końcu ludzie może słyszeli o tym, nyah... - Myślicie, że ta kobieta jest nyebezpieczna? Chyba nye, prawda? Ale dlaczego z nyej tak nyemiło żartują, nya? To nyeuprzejme! - powiedział kotecek, brnąc dalej do przodu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3239-paradoks-paradoksu#60083 https://ftpm.forumpolish.com/t506-kuro https://ftpm.forumpolish.com/t857-miejsce#12283
Hugo


Hugo


Liczba postów : 55
Dołączył/a : 07/04/2013

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptySro Kwi 10 2013, 20:41

Tak właściwie nie miał zielonego pojęcia co, jak i dlaczego. Wypełnianie takich misji było całkiem przyjemnym zajęciem, choć zawsze miał nadzieję na to, że nagle, ni stąd, ni zowąd, wylęgnie się jakaś zagwozdka. Miał ogromną ochotę na coś, co pozwoli mu włączyć aparat myślenia, a czymś takim mogło być poszukiwanie nowych informacji, choćby o koralikach. Pójście do lasu kazało mu się przygotować odpowiednio mentalnie. Do torby schował przy okazji "Mózg pełen many. Skąd się biorą umiejętności magów?", musiał koniecznie przeczytać tę książkę. Nowa publikacja, pewnie warto. Dowiedziawszy się o szczegółach misji, postanowił przyjrzeć się dokładniej swoim towarzyszom.
Z początku się nie odzywał, nie widział większego sensu, ale kiedy już stanęli przed chatką, a raczej przed terenem rozpościerającym się wokół niej, zastanawiał się, czy aby na pewno pozostać milczącym człowiekiem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t856-a-w-torbie-hugona#12275 https://ftpm.forumpolish.com/t846-hugo-isaac-jeremy-jefferson#12095
Hitoshi


Hitoshi


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 25/03/2013

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptySro Kwi 10 2013, 21:32

Dlaczego chłopak się tu znalazł? W sumie to nie miał nic innego do roboty, a jakoś musi poznać ludzi z gildii, poza tym lubi pomagać ludziom, a pana z cukierni parę magów właśnie wystawiło. Jak tak można? Przecież obietnic trzeba dotrzymywać. Zobowiązujesz się do robienia misji, to ją zrób. Proste i logiczne. Ale skoro tamci magowie nie wykonali zadania, to trzeba będzie uratować honor magów i wykonać ją teraz raz, a porządnie. Idąc do lasu, przygotował się jak to on, czyli sprawdził prognozę pogody na tamten rejon i odpowiednio się ubrał, ale jak to miał w manierze, wziął ze sobą parę ubrań na zmianę. Przed wyjściem jeszcze upewnił się, że wszystko ma. No tak! Prawie by zapomniał katany, na szczęście sobie o niej przypomniał i zawiesił przy pasie.
Kiedy trafił do lasu, od razu postarał się zmierzyć za pomocą swojego PWM wszystkie możliwe i przydatne dla niego rzeczy (wilgotność, ciśnienie, temperatura, prędkość wiatru). Na razie siedział cicho, czasami spoglądając na kota. Po raz pierwszy widział magicznego kota, fakt czytał o nich i to dużo, więc nie był nim specjalnie zaskoczony, ale ten widok był dla niego czymś nowym. Kiedy usłyszał pytania kota, po prostu puścił je mimo uszu. Skupiał się na tym co widział w okół siebie. Kiedy dotarli na teren przed chatką, na chwilę przystanął, zastanawiając się czy to prawda z tym polem minowym, postanowił więc rzucić parę kamieni na teren przed sobą.
Powrót do góry Go down
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptySro Kwi 10 2013, 22:48

MG

Trójka postanowiła nie zwlekać i ruszyć, acz bardzo powolutku i ostrożnie przed siebie. Hitoshi rzucał kamyczkami przed siebie, jakby było to zabezpieczenie przed jakimś wybuchowym krokiem, natomiast Kuro latał sobie w pobliżu obu panów, czy to dalej rozmawiając czy też nie. W każdym razie panowie byli jacyś tacy drętwi, ale może to dlatego, że nie było wśród nich jakieś miłej pani. Nic nie wybuchało, nic się nie działo, słoneczko świeciło a ptaszki ćwierkały i ogólnie był to przyjemny spacerek przez las.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Hugo


Hugo


Liczba postów : 55
Dołączył/a : 07/04/2013

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptyCzw Kwi 11 2013, 16:59

Gadający kot wprawiał wyjątkowo go irytował. Gdyby miał więcej sił, ściągnąłby go na ziemię, a potem wsadził coś do pyska. Te cholerne exceedy... Wyciągnął z torby książkę, którą miał zamiar czytać w drodze i rozpoczął zamierzoną wcześniej czynność, uważając, czy pod nogami nie ma czegoś, co spowodowałoby nagły, nieszczęśliwy wypadek. Kot jednak nie ustawał w wesołej paplaninie, więc, chcąc, nie chcąc, Hugo musiał się odezwać.
- Czyżby jakieś zaburzenia percepcji?
Jego głos w tym momencie miał co najmniej cierpki ton. Drugi towarzysz przezornie rzucał kamyczkami. Niech rzuca. Jeśli groźby wiedźmy są prawdziwe... właśnie, słyszał coś kiedyś o niej? Na pewno. Czytał gazety z takiego podziemia, że na pewno coś o niej słyszał. Sam się zastanawiał, skąd w ogóle brał takie prenumeraty? Poza tym... ploteczki, ploteczki, ploteczki. Możliwe, że za niedługo zaczną nazywać go Pająkiem, ze względu na sieć informacyjną, którą powoli sobie tworzył. Czas zacząć robić to też w gildii. Informacje tworzą geniuszy. Wrócił do czytania książki, by przeanalizować dokładnie wpływ magii na ludzki mózg i odnaleźć źródło mocy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t856-a-w-torbie-hugona#12275 https://ftpm.forumpolish.com/t846-hugo-isaac-jeremy-jefferson#12095
Hitoshi


Hitoshi


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 25/03/2013

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptyCzw Kwi 11 2013, 17:39

Chłopak nie przejmując się towarzyszami dalej rzucał przed siebie kamyki, od tak na wszelki wypadek, może akurat uruchomi to jakąś pułapkę zastawioną przez wiedźmę. Latający kot coś gadał, co w sumie nie przeszkadzało Hitoshiemu.
Ta cała "mina przeciwpiechotna" to pewnie jakaś pułapka. - odpowiedział zwięźle i szybko na jedno z pytań kota. Chwilę milczał, po czym doszedł do wniosku, że przyszedł na tą misję, żeby poznać ludzi, więc czas ich poznać, ale oczywiście, początkowo młodzieniec nie lubi się otwierać, więc z dystansem się przedstawił:
Hitoshi Takeda, magia pogody, jeśli się wam to do czegoś przyda. - po czym znów zamilkł i kontynuował rzucanie kamieniami.
Powrót do góry Go down
Welt


Welt


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 03/01/2013

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptyCzw Kwi 11 2013, 18:55

Nyah... I weź tu bądź kotem, a zarzucają ci zaburzenya percecosia, nya~! Jakby to jeszcze coś znaczyło ważniejszego! Żadnych zaburzeń kociak nie ma, ale... Nyech tylko powiem Takarci o tym gburze z naszej gildii to ona się nim pewnye zajmie, nya~! Tylko jej pow... Powie... Nyah... - pomyślał Czarnulek, dochodząc do wniosku, że coś w planye jest nie tak, bo Takarcia go nye słyszy. I tutaj leży kot pogrzebany, że kotecek nieco zmilknął na krótką chwile. Nya pewno znajdzie jakiś sposób i tyle! I tak przekaże nyuł info Takasi, nye? Przynyajmnyej drugi człek raczył odpowiedzieć na jego pytanie! Już coś, nye? Jednak i tak wędrowali sobie głównye w milczeniu, a gdy mag pogody się przedstawił, to...
- Nya~! Ja jestem Kuro Exceed~! Nyestety nyektórzy nye są na tyle wychowani by się przedstawić innym... - skierował te słowa do Hitoshiego, jawnye sugerując pewnego pana X Y, który to w ich towarzystwie pozostawał nołnejmem. Co potem? Ano potem powinni ruszyć w dalszą drogę, ażeby to dostać się do chatki wiedźmy. Liczył, że dostaną się tam jak najszybciej, zwłaszcza, że rozmownych ludzików tutaj nye miał! Może chociaż ta pani Wiedźma, będzie bardziej rozmowna, nye? - przebiegło przez myśli kociaka, jak ten sobie leciał dalej we wskazanym kierunku.
- Nye sądzicie, że powinniśmy o czymś porozmawiać, poznać się, nya? - spytał się Kuroś towarzyszy, czekając na ich odpowiedź, jednak nye zatrzymując pieszej wycieczki. Co to to nye! W końcu pan z cukierni nie płaci im za stanie i podziwianye widoków leśnych~! Temu nye ma co się guzdrać, prawda? Nya~!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3239-paradoks-paradoksu#60083 https://ftpm.forumpolish.com/t506-kuro https://ftpm.forumpolish.com/t857-miejsce#12283
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptyPią Kwi 12 2013, 16:47

MG

Hitoshi dalej rzucał kamyczkami, Kuro wciąż latał, a Hugo wyciągnął książkę i czytał, idąc przed siebie. Pogratulować mu tylko tego, że się nie wywrócił, ale pewnie to zasługa niezwykle równej drogi. Cała trójka powoli się zapoznawała, zmierzając w stronę chatki, nie napotykając żadnych trudności, pułapek czy przeszkód, o których mówiły ostrzeżenia przed wejściem. Widać poczucie humoru Wiedźma miała nienajlepsze. Oni rozmawiali (kto rozmawiał, ten rozmawiał), a tymczasem ścieżka powoli się kończyła i oczom magów zaczęła ukazywać się chatka na niewielkiej polance. Była zrobiona z drewna, ale cała pokryta była roślinnością - bluszczem, groszkiem i winoroślą, opierała się na wilczej łapce a z komina ulatniał się siwy dym. Do drzwi prowadziły trzy kamienne schodki, na ostatnim stopniu leżała wyniszczona wycieraczka do butów. O przednią ścianę domu, tuż pod parapetem, oparta była miotła z gałązek. Właścicielki nigdzie nie było widać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Hitoshi


Hitoshi


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 25/03/2013

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptyNie Kwi 14 2013, 10:03

Mag pogody przestał już rzucać kamieniami, nie dlatego, że sądził, że pułapek może nie być, po prostu ręka mu zdrętwiała od tego i chciał trochę odpocząć. Spojrzał na swoich towarzyszy, zauważył, że jeden czyta książkę, a drugi ciągle gada. W sumie chciał się z nimi zapoznać, ale jak to zwykle z nim bywa, ciężko mu się rozmawia na początku znajomości. Na pytanie kota, odpowiedział tylko krótkim:
Powinniśmy - po czym zamilkł i w ciszy szedł dalej. Był jednak ciekaw: co czyta jego milczący towarzysz? Jak ma na imię? Jakiej magii używa? O Kuro przynajmniej coś wiedział. Po chwili zapytał, więc cichego człowieka:
Co czytasz? - krótko i na temat, tak jak zawsze mówi na początku znajomości. Po jakimś czasie, ścieżka zmieniła się w polanę, taki teren zdecydowanie bardziej odpowiadał chłopakowi. Uśmiechnął się lekko, a po chwili dokładniej rozejrzał. W okół jedynym ciekawym obiektem był drewniany dom, prawdopodobnie wiedźmy, nie myśląc wiele, szedł dalej w jego stronę, rozglądając się za ewentualnymi pułapkami.
Powrót do góry Go down
Hugo


Hugo


Liczba postów : 55
Dołączył/a : 07/04/2013

Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 EmptyNie Kwi 14 2013, 19:47

O dziwo, nie musiał nawet patrzeć na okładkę. Nie zerkając też na swojego towarzysza, odpowiedział:
- "Mózg pełen many. Skąd się biorą umiejętności magów?", to powinno ci wystarczyć.
Jego głos nie był nawet gburowaty, co można było uznać za jakiś przejaw sympatii. Uważał przez cały czas pod nogi, przypominając sobie przy okazji, czy kojarzy jakkolwiek tę wiedźmę. Zatrzymując się niedaleko domku, rozejrzał się uważnie.
- Proponuję zapukać. Może odważny exceed? - zapytał z lekkim przekąsem. - Hop, hop! Jest tu ktoś?
Miał nadzieję, że na jego wołanie odpowie jakaś kobieta.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t856-a-w-torbie-hugona#12275 https://ftpm.forumpolish.com/t846-hugo-isaac-jeremy-jefferson#12095
Sponsored content





Chatka wiedźmy - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Chatka wiedźmy   Chatka wiedźmy - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Chatka wiedźmy
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
 Similar topics
-
» W kapeluszu wiedźmy~
» Manuskrypt wiedźmy.
» Piecyk ciasteczkowej Wiedźmy
» Chatka z piernika
» Bar Nibyzielona Chatka

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Wschodni Las
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.