HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Wioska Czarnej Cebuli




 

Share
 

 Wioska Czarnej Cebuli

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Ryukehoshi


Ryukehoshi


Liczba postów : 172
Dołączył/a : 09/01/2015
Skąd : Biała Podlaska

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptySob Maj 26 2018, 19:13

Wioska o pięknej nazwie, cudownego warzywa. Jest dość niewielka, znajduje się tam kilkanaście chat, ratusz, "Demoniczny Unikalny Potężny Agregat" w skrócie DUPA(opuszczona krypta od którą wieje grozą z kilometra) i przybytek "Skaczące Buraki". Wbrew pozorom to ten ostatni jest tak naprawdę centrum wioski. Bo tam zbierają się i chleją wszyscy mieszkańcy. Jest to zbocze góry ale wydaje się jakby wioska była w samym środku lasu.

MG:

Podróż z akademii do wioski zajęła Iglesowi półtora dnia. Zaszedł do wioski wieczorem. Poszukiwania karczmy/przybytku nie trwały za długo. W końcu to dość mała wioska a przybytek "Skaczące Buraki" znajdował się w jej centrum. No i o tej porze wszyscy ludzie tam też zmierzali. Kiedy Igles był już przed przybytkiem mógł spostrzec że budynek jest ogromny i kilkupiętrowy. W ogóle się nie umywał do pozostałej infrastruktury wioski. Kiedy chłopak wszedł do środka zobaczył potężną sale w której siedziało, gadało, jadło i piło tak z pięćdziesięciu ludzi. A to był tylko parter.
Jednak w pierwszej kolejności udało mu się zauważyć bar a raczej jeden z barów. Bo na sali było ich z pięć. A obok baru zbiorowisko ludzi wokół stolika. Z tej odległości mógł zauważyć dość wysokiego mężczyznę w płytowym zdobionym pancerzu z młotem na plecach. Miał blond włosy i niebieskie oczy a jego twarz była gładziutka jak pupcia rosomaka. Chłopak nie słyszał co ów jegomość mówił ale mógł wywnioskować że chyba się czymś chwalił bo panie wokół niego trzymały swoje dłonie na piersiach i kroczach... Kobiety i ich kisiel w majtkach. Prawdopodobnie mógł być to jeden z tych magów bo gość ewidentnie się różni od tutejszych facetów.  

Stan postaci:
Igles- 130/130 MM
X- 0 dusz.
O- 0 dusz.
Głód- 2/25
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4279-bankus-tsukujomi-byczys-v#87431 https://ftpm.forumpolish.com/t3993-ryukehoshi-toshi-skonczone-nie-po-twarzy-plox-t_t#79243 https://ftpm.forumpolish.com/t4545-oooooooczyyyyyyyy-_#94933
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptySro Maj 30 2018, 22:31

Wioska... Tak sobie myślał, że to będzie jakieś zadupie z kilkoma leniwymi krówkami, paroma wieśniakami, ich żonami i z gromadką dzieci. Okazało się, że w wiosce było trochę więcej ludzi. Tylu, ilu Igles nie widywał od bardzo dawna. Poczuł się niekomfortowo przytłoczony. Gdyby wcześniej zjadł porządny obiad, to by w tym momencie nim zwymiotował, od tego wstrętnego przepychu, od żałosnej, wstrętnej, prymitywnej ludzkości. Zezwierzęcone ścierwo. Puste skorupy. Plugawe fontanny bezsensownych słów. Odrażające w swym spokoju, ładzie, beztrosce.
Igles tęgo splunął przed karczmą, zanim do niej wszedł, ale jak już wszedł, to pociągnął kaptur w dół i spokojnie przeszedł w kierunku baru, starając się pomijać jak najwięcej osób. Krótko tylko zerknął na wychwalanego jegomościa, wzrokiem pełnym wstrętu i pogardy. Następnie rozejrzał się, czy w barze nie ma jakiegoś prostszego chłopa, do którego by sobie podszedł i skłoniłby się lekko przed nim.
- Dobry człowieku - rzekł zawistnie, takim głosem, iż mógłby nim zeskrobywać roztrzaskane o szyby samochodu robaki. - Zechciej strudzonemu wędrowcowi postawić coś do picia - dopowiedział sycząco, aby w chłopie wzbudzić przerażającą chęć do posłuszeństwa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Ryukehoshi


Ryukehoshi


Liczba postów : 172
Dołączył/a : 09/01/2015
Skąd : Biała Podlaska

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptySro Cze 06 2018, 21:40

MG:

Kiedy Igles podszedł do baru by się rozejrzeć, ujrzał siedzącego przy nim człowieka. Wydawał się dość prosty. Kiedy jednak Igles już podchodził do niego wyczuł coś... Dziwnego. A mianowicie energię. Dosyć silną energię. Chłopak mógł spostrzec że wokół jegomościa nikt nie siedział co oznaczało że nie tylko on czuł ten dyskomfort wywołany wysokim poziomem energii.
Mężczyzna miał podziurawioną szatę i płaszcz. Jego ramiona były pełne w bliznach i miał także jedną szramę na policzku. Długie, tłuste, lekko kręcone włosy sięgające do obojczyka a na twarzy lekki, trzydniowy zarost. Kiedy Igles podszedł bliżej, ten zaszczycił go tylko jednym spojrzeniem. Jednak to wystarczyło by chłopak spostrzegł z kim ma do czynienia. Otóż miał gadzie źrenice i tęczówki koloru białego. Gdy chłopak chciał już wypowiedzieć swoją kwestię smoczy mag go ubiegł i zaczął wcześniej.
-Kolejny który chce zdobyć moc anioła śmierci? Pff. Od tajemniczego pojawienia się krypty przychodzą tu magowie z całego Fiore by spróbować swoich sił w starciu ze strażnikami czarnych aniołów. Na przykład tamta trójka.-kiwnął głową w stronę stolika gdzie znajdował się przechwalający się facet-Myślą że uda im się wejść do krypty i wyjść z łupami. Żałosne. Ty przynajmniej nie śmierdzisz pozerstwem i nie wyglądasz na chłopa. Co może oznaczać że jesteś wart więcej niż ta cała zawszona wioska. Chyba jesteś spragniony.-podniósł wzrok na barmana który niefortunnie dla niego musiał podejść by nalać alkohol-Nalej mu kufel piwa.
-A-a-ależ pro-o-osze pana. On nie ma pieniędzy i...-smoczy tylko spojrzał na barmana a wokół roztoczyła się przytłaczająca aura mocy i potęgi, facet się ugiął i już bez słowa nalał dla Iglesa kufel piwa i postawił przed nim. Po czym wziął poprzedni napój który nalewał i czmychnął. Wtedy aura opadła aczkolwiek dyskomfort spowodowany poziomem energii nadal występował.
-Dziękuję.
Aury nie wyczuł nikt ze względu na to że wokół was nie było praktycznie nikogo. Tłumy po rozchodziły się po stolikach lub poszły na piętro. Natomiast najbliższy stolik był na tyle daleko by Ci nie odczuli co tu się właśnie stało. Kimkolwiek jest ten człowiek nie wygląda na kogoś z kim można zadzierać.

Stan postaci:
Igles- 130/130 MM
X- 0 dusz.
O- 0 dusz.
Głód- 3/25
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4279-bankus-tsukujomi-byczys-v#87431 https://ftpm.forumpolish.com/t3993-ryukehoshi-toshi-skonczone-nie-po-twarzy-plox-t_t#79243 https://ftpm.forumpolish.com/t4545-oooooooczyyyyyyyy-_#94933
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptyPon Cze 11 2018, 23:24

Wyglądało na to, że więcej niż jeden przypadek spotkał tego dnia Iglesa. Istoty dziwaczne były znacznie liczniejsze, niżby przypuszczał. Osoba, którą spotkał z pewnością nie była zwykłym chłopem, ale był to ktoś na tyle uprzejmy, że ufundował Iglesowi kufel trunku. Igles ze zdumienia aż usiadł, zdjął kapelusz, położył go po swojej prawej stronie na stole i zmarszczył brwi, uważniej się przyglądając gadziemu jegomościowi.
- Dzięki - rzekł oschle, spoglądając na kufel. Póki co, jeszcze z niego nie pił. - Anioł śmierci? Krypta? Całkiem interesujące, o ile to nie jakaś kolejna dziura z jakimś groźnym zwierzem. Ludzie zwykle wyolbrzymiają zbyt proste rzeczy, żeby poczuć w sobie iskrę ważności. Gówno... Tyle to jest warte - powiedział obojętnie Igles i wzruszył ramionami. - A co gdyby się okazało, że ta trójka jest tak silna, jak się chwalą? Co jeśli byliby w stanie zejść do krypty i wrócić ze skarbami? Wyobrażasz sobie, jaką by wtedy zyskali sławę? Jakie wtedy zaczęłoby się pozerstwo? - zadał parę pytań Igles, po czym krótko się zaśmiał, takim śmiechem, że przyjemniej słuchałoby się drapania w szybę. Być może gadzi osobnik również nie darzył miłością ludzkości i mógłby się okazać całkiem dobrym sojusznikiem. Chociaż bardziej pasowałoby określenie, że przydatnym. Wystarczyło tylko lepiej poznać jego intencje i właściwie nimi pokierować.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Ryukehoshi


Ryukehoshi


Liczba postów : 172
Dołączył/a : 09/01/2015
Skąd : Biała Podlaska

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptySro Cze 13 2018, 21:27

MG:

Na słowa chłopaka, smoczy mag nie zareagował jakoś dosadnie. Po prostu wziął kolejny łyk piwa.
-Może by i tak było jak mówisz.-zaczął dosyć oschle-Jednak diabeł tkwi w szczegółach... A bardziej w jednym szczególe. Weszło tam około trzydziestu magów i żaden stamtąd nie wyszedł.-kątem oka, Igles zauważył poruszenie przy stoliku tego chwalącego się jednak nie jest to na tyle istotne by odwracać się od smoczego, tym bardziej że mówił dalej-Zaczęło się od zlecenia na "rodzinny" naszyjnik. Jednak szybko okazało się to bujdą i dla zleceniodawcy chodziło bardziej o skarby które się tam znajdują niż o rodzinny sentyment. Ów mag miał przebadać teren. Jak się domyślasz, nie wrócił stamtąd. Co jednak najlepsze, zleceniodawca nie ustępował. Wysyłał tam kolejnych i kolejni przepadali bez słuchu.-wziął kolejny łyk z kufla-Tamta trójka...-ścisnął bardziej kufel, prawie go niszcząc a wokół znowu roztoczyła się ta przytłaczająca aura, następnie smoczy mag splunął w bok z pogardą i kontynuował-Nazywani są smoczymi zabójcami bo gad którego prawie zabiłem, niefortunnie spadł na drogę którą szli. I po prostu go dobili, zabierając mi zdobycz... Uprzedzę Twoje pytanie. Nie. Nie zabiłem ich wtedy bo za taki czyn kara musi być większa niż śmierć... Chyba zdajesz sobie sprawę jak bardzo rzadkimi istotami są smoki. Prawda? Smoczy był wpatrzony w kufel a aura utrzymywała się w najlepsze.

Stan postaci:
Igles- 130/130 MM
X- 0 dusz.
O- 0 dusz.
Głód- 4/25
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4279-bankus-tsukujomi-byczys-v#87431 https://ftpm.forumpolish.com/t3993-ryukehoshi-toshi-skonczone-nie-po-twarzy-plox-t_t#79243 https://ftpm.forumpolish.com/t4545-oooooooczyyyyyyyy-_#94933
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptyCzw Cze 14 2018, 21:33

Kiedy gadzi człowiek mówił, Igles również łyknął z kufla. Zrozumiał, że trafił na właściwego człowieka. Uśmiechnął się nawet, kiedy usłyszał o niefortunnej kradzieży zabitego smoka przez przechwalającą się trójkę. Jeśli jednak faktycznie było tak, jak ów człowiek mówił, to musiało znaczyć, że był on w stanie walczyć ze smokiem i doprowadzić go do takiego stanu, iż jacyś przypadkowi magowie go zabili. Już jego sama aura była dość silna.
- Tak rzadkimi, że niektórzy nawet nie wierzą w ich istnienie - odpowiedział Igles w kwestii smoków. - Być może twój smok istniał i rzeczywiście możesz mieć powody do złości z powodu tych nędznych awanturników... - rzekł Igles, po czym przemyślał sobie parę rzeczy, układając w głowie całkiem interesujący plan. - Jeśli pójdą do tej krypty, prawdopodobnie umrą i stracisz okazję, by się na nich zemścić. Z drugiej strony, nie ciekawi cię, cóż takiego w tej krypcie może się znajdować? Gdybyś wykorzystał tę trójkę, żeby dostali się do krypty, a z odpowiednim wsparciem zdobyliby to, co się w niej znajduje, wtedy, jeśliby z niej wrócili, miałbyś i jej skarb oraz prostą możliwość dokonania zemsty. Byliby wykończeni po zmaganiach w krypcie. Mógłbyś z nimi zrobić, co tylko byś chciał - powiedział i odwrócił się w kierunku przechwalającego się maga, spoglądając na niego z wstrętem i pogardą. O wiele bardziej jednak gardził tymi wszystkimi prostymi ludźmi, którzy znajdowali się wokół niego. Na wszystkich ich przyjdzie jeszcze właściwa pora.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Ryukehoshi


Ryukehoshi


Liczba postów : 172
Dołączył/a : 09/01/2015
Skąd : Biała Podlaska

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptyPią Cze 15 2018, 01:12

MG:

Smoczy mag się trochę uspokoił kiedy usłyszał głos chłopaka.
-Ta, problem jest w tym że... Idealnie się to pokryło z pogardliwym spojrzeniem Iglesa na przechwalającego się maga, który był dwa metry przed nim... Za nim kulił się kelner a po bokach stali dwaj inni. Teraz chłopak mógł się im przyjrzeć. Po swojej lewej czyli bliżej smoczego był grubszy i nieco brzuchaty jegomość w obszernym kimonie. Pod tym ubiorem nie miał nic oprócz w miarę dopasowanych spodni. Przy pasie z lewej i prawej strony miał po jednej buławie. Ten z prawej był chudszy i nieco niższy. Był ubrany w typowy strój ninja a w palcu obracał kunaiem. I wreszcie ten w środku. Zbroja płytowa, piękna blond grzywa i na plecach młot.
Z zawadiackim uśmiechem zapytał wskazując na Iglesa i smoczego.
-Czy to ta dwójka Cię niepokoi miły panie? Kulący się za nim kelner odpowiedział.
-T-tak to oni.
-Wy nicponie! Przeproście tego kelnera albo poznacie gniew SMOCZEJ TRÓJCY!!!!

Zapadła cisza. Smoczy spokojnie dopił z kufla, nie robiąc sobie nic z tego co mówił blondyn.
-Ej mówię do... Nie zdążył dokończyć bo z jego lewej poleciał kunai w stronę smoczego, ten w mgnieniu sekundy się odwrócił i zniszczył kunaia... Swoimi zębami. Po prostu go przegryzł i wypluł samo ostrze. Następnie wstał a miny trójki magów troszeczkę zrzedła. I Igles widział już dlaczego. Przegryzienie kunaia to nic w porównaniu do tego jak smoczy wygląda od przodu. Ma prawie metr dziewięćdziesiąt, jego płaszcz jest cały podarty i nie zapięty. Przez co widać muskularną, pełną blizn, klatkę piersiową. Kobietom zrobiło się już mokro w gaciach i do końca nie wiadomo czy to przez strach czy przez podniecenie. Mag przekręcił głową aż chrupnęło i spojrzał na całą trójce.
-A więc mamy przeprosić? Za co? Za to że bez problemu byśmy was zmiażdżyli? Wy nędzne robaki... Już my was nauczymy manier i pokory. Nieprawdaż przyjacielu? Zwrócił się w stronę Iglesa. A "smocza" trójcaa była już w gotowości do walki.

Stan postaci:
Igles- 130/130 MM
X- 0 dusz.
O- 0 dusz.
Głód- 5/25
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4279-bankus-tsukujomi-byczys-v#87431 https://ftpm.forumpolish.com/t3993-ryukehoshi-toshi-skonczone-nie-po-twarzy-plox-t_t#79243 https://ftpm.forumpolish.com/t4545-oooooooczyyyyyyyy-_#94933
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptyPią Cze 15 2018, 03:06

Cały plan najwidoczniej poszedł w cholerę...
- Kurwa, idioci... - warknął pod nosem Igles.
Cenił sobie swoją cierpliwość. Był w stanie wiele znieść, aby uderzyć we właściwym momencie. Gdyby uderzył zbyt wcześnie, wzięto by go za szaleńca i tłum by go zalał. Nie miałby wtedy szans. Teraz jednak wyglądało na to, iż zyskał sobie silnego sprzymierzeńca. Takiego, który potrafił zrobić wrażenie na tłumie. Tłumu zatem nie było się co obawiać. Tylko trójki magów. Trójka, to mniej niż tłum. I sami mogli się swoimi przechwałkami przyczynić do rychłej zguby wioski. Gdyby się udało pokonać  "Smoczą Trójcę", któż ośmieliłby się komuś takiemu przeciwstawić?
Wezwany do walki Igles wstał gwałtownie i odrzucił na bok krzesło na którym wcześniej siedział. Odskoczył od Smoczej Trójcy, by dla bezpieczeństwa zwiększyć dzielący ich dystans. W międzyczasie przyłożył rękę do oka i stworzył na sobie Oblicze strachu (B), skupiając uwagę zaklęcia na liderze grupy, z młotem. To on miał się bać najbardziej, to jego miał sparaliżować strach, gdzie innych miałby tylko lekko oszołomić, co jednak w połączeniu z wrażeniem, jakie sprawiał gadzi człowiek, mogło osiągnąć naprawdę mocny efekt.
Potem Igles stworzył wokół siebie Mrok (C), aby utrudnić przeciwnikom trafienie go jakimiś latającymi rzeczami. Oczywiście taka ciemność również miała wywołać u nich lęk i niepokój. Następnie, kiedy już uczynił właściwe przygotowania do ofensywy, postanowił do niej przejść. Stworzył przed sobą cztery pięciometrowe macki Tentacle (B), które miały wystrzelić z owego mroku.
Dwie były przeznaczone na grubasa w kimonie, gdyż wydawał się najsilniejszy. Macki miały owinąć mu się wokół kostek i mocnym szarpnięciem przewrócić go na plecy, a następnie miały się tak wokół niego owijać, żeby zablokować mu i nogi i ręce, a jeśli starczyłoby im długości, to zaczęłyby mu się wpychać w oczy.
Trzecia macka skierowana była w rzucającego kunaiami człowieczka, aby owinąć mu się wokół pasa, unieść go nad ziemię, obrócić i z trzaskiem uderzyć jego głową w podłogę. Ostatnia macka miała owinąć się wokół szyi blondaska w płytowej zbroi, ciągnąc go w dół. Uścisk na szyi miał go nieco poddusić, na tyle, by zaczął opadać z sił. Czubek macki zaś miał mu powoli owijać się wokół głowy, aby wreszcie wepchnąć mu się w usta i wejść do samego gardła.
Zbyt szybkie zabijanie byłoby prawdziwym aktem łaski, lecz Igles miał zamiar złamać ducha tej trójki, jak i też pozostałych przebywających w karczmie osób. Wszyscy oni mieli zrozumieć, że z niektórymi, lepiej nie zadzierać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Ryukehoshi


Ryukehoshi


Liczba postów : 172
Dołączył/a : 09/01/2015
Skąd : Biała Podlaska

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptyNie Lip 22 2018, 19:47

MG:


W momencie odrzucenia krzesła i przyjęcia przez Iglesa pozycji bojowej tamci nie byli dłużni. Także przyjęli pozę bojową a gawiedź zbierała się do krzyku i ucieczki, chęć ta została ponadto spotęgowana pierwszym zaklęciem. W trakcie drugiego gdzie z lewego oka chłopaka zaczęła wylewać się czarna mgła ludzie zaczęli w panice uciekać i krzyczeć. Trójka za to odskoczyła dość szybko, bo od razu po pierwszym zaklęciu, zwiększając o kilka metrów dystans dzielący ich. Gdy przywódca zobaczył swój strach jak i tą mgłę to na początku się zląkł ale potem uśmiechnął się i zaczął recytować, dobywając swojego młota.
-"Choćby otoczyły mnie cienie i w ciemności walczyć bym musiał...-wykonuje młynek młotem w dłoni jakby nic nie ważył, mając przy tym zamknięte oczy-...to zła się nie ulęknę a wrodzy moi poznają gniew świetlnej bogini!"-klejnot będący w górnej części młota zaczyna świecić złotym światłem-Wola Złotej Bogini:Świetlana Utopia!
Ostatnie słowa wykrzyczał uderzając młotem w ziemie i klękając na jedno kolano. Wokół niego pojawił się krąg pieczęci i w momencie w którym macki były o milimetr od grubszego maga te zniknęły. Po prostu rozpłynęły się w powietrzu. Tak samo jak ciemna mgła Iglesa. Chłopak będąc tym trochę zszokowany zauważył trzy rzeczy. Po pierwsze, to co rozproszyło jego zaklęcia było falą. Po drugie, momentalnie poczuł się osłabiony. Po trzecie, "paladyn" nie podniósł się i nie otworzył oczu a kręgi wokół niego nie zniknęły. Jednak wygląd paladyna do czegoś zobowiązuje. Nad tym jednak nie mógł się zbyt długo zastanawiać, dlatego że ten chudszy momentalnie chwycił kunaia i ruszył w stronę Iglesa.
Ruszył, to jest dobre określenie. Ponieważ "ninja" wykonał jeden ruch i pojawił się pół metra przed magiem wykonując cięcie w kierunku szyi. Był to jednal dość długi zamach wykonany lewą ręką. Igles miał czas na jeden szybki ruch bądź zaklęcie. Biorąc pod uwagę całą akcje, nie jest w stanie określić czy smoczy wykonał jakąś akcje. W końcu jest o włos od śmierci.

Stan postaci:
Igles- 80/130 MM
Tentacle-zniwelowane
Mrok-zniwelowany
Oblicze strachu-1/3
X- 0 dusz.
O- 0 dusz.
Głód- 6/25
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4279-bankus-tsukujomi-byczys-v#87431 https://ftpm.forumpolish.com/t3993-ryukehoshi-toshi-skonczone-nie-po-twarzy-plox-t_t#79243 https://ftpm.forumpolish.com/t4545-oooooooczyyyyyyyy-_#94933
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptyWto Lip 24 2018, 21:49

Igles nie spodziewał się trudnej walki z wymagającymi przeciwnikami. Drużyna światłości jak się okazało posiadała jakieś zdolności. Trochę to zaskoczyło Iglesa, ale nie na tyle, żeby miał wpadać w panikę. Zaledwie się nieco bardziej zirytował. Była to jednak bardziej motywująca do działania irytacja, niż taka co wytrącała z równowagi i doprowadzała do popełnienia błędów.
Widząc, że ninja był dość szybki, Igles wykorzystał to, że był przygotowany do rzucenia zaklęcia i trzasnął głośnym Szokiem D w ninję. Ponadto Igles miał na sobie i tak aktywne zaklęcie strachu, które choć skierowane było na paladyna z młotem, to na ninję też powinno trochę działać, a biorąc pod uwagę jeszcze efekt dźwiękowy, drapieżność Iglesa, jego szczęście i niechęć do tłumów, to może powinno wystarczyć, by wzbudzić zawahanie w atakującym. Takie zawahanie mogło zadecydować o życiu, bowiem Igles miał zamiar w momencie zawahania, czyli w chwili rzucania zaklęcia, złapać ninję za rękę z kunaiem, za nadgarstek i korzystając ze swej ponadprzeciętnej siły Igles miał zamiar tak szarpnąć tą ręką, żeby wbić ninjy trzymanego przez niego kunaia w oko. Jeśli miałby trudności, ponieważ ninja sprawiałby opór, to pomógłby sobie drugą ręką, tak żeby szybko i łatwo zabić tego narwańca. A gdyby się to już udało, to chwyciłby tego ninję za szyję, aby jego ciało wykorzystać, jako tarczę, przed ewentualnymi atakami ze strony grubasa i paladyna.
Gdyby się jednak nie udało, to Igles po prostu starałby się tak przytrzymać rękę ninjy, aby nie zostać zranionym kunaiem i tak, żeby również ninja zasłaniał go przed jego towarzyszami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Ryukehoshi


Ryukehoshi


Liczba postów : 172
Dołączył/a : 09/01/2015
Skąd : Biała Podlaska

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptySro Lip 25 2018, 22:46

MG:


Akcja była intensywna i mimo tego że można by uznać że to Igles popełnił błąd i się odsłonił. To jednak ninja postanowił wziąć dłuższy zamach kunaiem i to go ostatecznie zgubiło. Co prawda szok nie wywołał zawahania, bo ostrze było już w drodze ale przez to przeciwnik nie był w stanie momentalnie zadziałać na ruch maga. Igles był silny a biorąc pod uwagę wygląd przeciwnika i to że raczej stawiał on na szybkość niż siłę to zabicie ninjy przy użyciu jego własnego kunaia nie było trudne.
Szkopuł polegał na tym że mimo strasznego bólu jego ciało zareagowało instynktownie dobierając drugą dłonią kunaia i próbując dźgnąć chłopaka. Atak jednak nie był aż tak udany biorąc pod uwagę niezwykły ból i stracenie wizji z jednego oka. Dlatego kunai przeleciał przez lewy bok chłopaka płytko go raniąc. I to w sumie tyle. Pan szczurowaty wydał z siebie ostatni okrzyk bólu i po paru sekundach stracił przytomność.
Żadne ataki czy zaklęcia nie nadlatywały, jednak Igles mógł spostrzec i usłyszeć co się działo po jego lewej. Otóż gruby przystąpił do ofensywy. Wyjął swoje buławy i ruszył na smoczego. Ten przemienił swoje ramiona w metalowe ostrza. Zderzenie ostrz z buławami było tak mocne że chłopaka uderzyła lekka fala uderzeniowa, coś jakby trochę mocniejszy podmuch wiatru. Temu towarzyszyło mocne wgniecenie się drewnianej podłogi pod smoczym i grubym.
-Oho, a jednak potraficie coś więcej niż gadać. Uśmiechnął się drapieżnie smoczy. Można by powiedzieć że gruby jest zajęty, jednak przez to że Igles trzyma szczurowatego nie widzi co robi paladyn. Jednak czuje on dalej osłabienie co może oznaczać że przeciwnik dalej podtrzymuje swoje zaklęcie.

Stan postaci:
Igles- 73/130 MM
Lekka rana cięta w lewym boku. Trochę krwawi jednak nie utrudnia poruszania się ani nie boli zbyt mocno.
Oblicze strachu-2/3
X- 0 dusz.
O- 0 dusz.
Głód- 7/25
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4279-bankus-tsukujomi-byczys-v#87431 https://ftpm.forumpolish.com/t3993-ryukehoshi-toshi-skonczone-nie-po-twarzy-plox-t_t#79243 https://ftpm.forumpolish.com/t4545-oooooooczyyyyyyyy-_#94933
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptyPią Lip 27 2018, 00:37

Tak oto Igles zyskał pierwszą ofiarę, okupioną zaledwie drobną ranką. Nie był to jednak od razu powód do wielkiego świętowanie. Co prawda szanse w liczebności wyrównały się. Było dwóch na dwóch. Mimo to, wciąż należało zachować czujność.
Igles nie widział co robił paladyn, dlatego na wszelki wypadek cofnął się kilka kroków, przytrzymując za szyję przed sobą ciało z kunaiem w oku, które miało mu służyć w dalszym ciągu za tarczę przed atakami paladyna. Grubasek zaś zdawał się być zajęty smoczym magiem, któremu to Igles postanowił nieco pomóc, celując dyskretnie prawą ręką, by wystrzelić w niego Dukaratih A. To była najwłaściwsza chwila, by sprawdzić do czego są zdolne nowe moce Iglesa. A celował prosto w wielki brzuch grubasa. Nie liczył na śmiertelny strzał, liczyło się to, żeby grubasa trafić, a resztą mógł się zająć smoczy mag, a ponieważ grubas był gruby, to raczej ciężko byłoby w niego nie trafić. Igles nie chciał odbierać smoczemu magowi satysfakcji z zemsty za zabicie smoka. Jemu żywot tych trzech magów i tak był obojętny, ale dla smoczego maga mógł mieć jakąś wartość. Dlatego wolał raczej mocno zranić swojego przeciwnika, z pewniejszym na to skutkiem.
Bardziej więc w poczynania swego towarzysza w tej walce wolał nie interweniować, skupiając się raczej na własnej obronie. Do tej służyła mu cielesna tarcza z ninjy, którym cały czas osłaniałby się przed paladynem. Chyba, iż ten miałby moc wskrzeszania... Gdyby ninja zaczął przejawiać jakiekolwiek oznaki życia, to Igles prędko wyjąłby mu kunaia z oka i wbiłby mu w drugie. W dalszym ciągu osłaniając się nim przed paladynem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Ryukehoshi


Ryukehoshi


Liczba postów : 172
Dołączył/a : 09/01/2015
Skąd : Biała Podlaska

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptyPią Wrz 28 2018, 00:35

MG:


Walka trwała w najlepsze. Sczurowaty, no cóż, dużo się nie nawalczył ale przynajmniej posłuży jako tarcza! Szkoda że dla wroga... No ale i tak też bywa. Wracając. Igles w końcu postanowił użyć swoich "nowych" rąk. Jego prawe ramię pokryło się ciemną powłoką i po kilku sekundach wystrzelił z niej falisty promień w stronę grubasa. Smoczy widząc kątem oka co robił Igles, odskoczył od swojego przeciwnika. Następnie tak jakby równo klasnął dłońmi po czym wystawił je przed siebie w stronę grubasa. Ramie do łokcia przybrało metaliczny kolor i z palców wystrzeliły pociski. Które poleciały w nogi maga z buławami. Gruby szybko się rozejrzał i już chciał się przygotować do uniku kiedy to smoczy złożył swoje dłonie w pięści i szepnął.
-Doragon'āto: Kotei-ka.
Po tych słowach gruby się zgiął a z jego nóg wybiło się w ziemie masa żelaznych prętów. Mag krzyknął jednocześnie wybałuszając oczy w momencie w którym Dukaratih przeszył jego brzuszek na wylot. Wielkie cielsko osunęło się na pręty ale... Iglesa dobiegł głos... Którego się nie spodziewał...
-Ty gnoju....
Szczurowaty chwycił jego dłoń, dobył szybko sztylet i przebił mu nim przedramię wymuszając zluzowanie uścisku dłoni. Jednocześnie wykorzystał swoją posturę, wyjął sztylet z jego przedramienia i kopnął go w szczękę odbijając się od niego skutecznie go powalając. Szczurowaty zrobił salto w powietrzu i gładko wylądował. Odwrócił się w strone Iglesa i wyjął sztylet ze swojego oka nieco przy tym jęcząc. Następnie przyłożył dwa palce do skroni i po sekundzie oko zaczęło się zrastać.
-Nie do wiary... Każdy się na to łapie, ale musze przyznać, pierwszy raz dostałem sztyletem w oko.-lekko się uśmiechnął-Ale ta iluzja, noo. Musze przyznać całkiem niezła, potrzebowałem aż kilkunastu sekund żeby ją zniwelować. Brawo.
No cóż... Plusem jest to że Igles teraz widzi co robi paladyn a robi... To co robił, nigdzie się nie ruszył, nawet o milimetr. Bacznie obserwuje. No i też gruby jest martwy chodź z tego co widać to nie on był tym trudniejszym przeciwnikiem.

Stan postaci:
Igles- 32/130 MM
Lekka rana cięta w lewym boku. Trochę krwawi jednak nie utrudnia poruszania się ani nie boli zbyt mocno. Przebite przedramię, mocno krwawi. Nie zatamowanie grozi wykrwawieniem w ciągu trzech tur. Szczęka boli.
Oblicze strachu-3/3
X- 0 dusz.
O- 0 dusz.
Głód- 8/25
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4279-bankus-tsukujomi-byczys-v#87431 https://ftpm.forumpolish.com/t3993-ryukehoshi-toshi-skonczone-nie-po-twarzy-plox-t_t#79243 https://ftpm.forumpolish.com/t4545-oooooooczyyyyyyyy-_#94933
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptyPon Paź 29 2018, 19:30

Iluzje, to bardzo niefajna rzecz, przekonał się Igles. Sam używał bardziej materialnej formy magii, której dało się dotknąć, była rzeczywista, lecz nie była w stanie w taki sposób zmylić, w jaki Igles właśnie został zmylony. Zdziwił się w pierwszej chwili, a w drugiej już się wściekł. Na tyle, iż sobie wściekle warknął, chwytając się za krwawiące przedramię. Swój wzrok trzymał jednak niewzruszenie na ninjy, który mógł być w tej chwili przekonany o zyskaniu przewagi, choć przed chwilą utracił tłustego towarzysza. O ile to również nie była iluzja...
Tak czy inaczej, Igles nie miał zamiaru czekać, aż smoczy mag wykona za niego całą robotę, bo trzeba przyznać, że całkiem dobrze sobie radził. I zapewne też nie miałby problemów z pozostałą dwójką. Był silny. Ale nie wypadałoby, żeby musiał wszystko robić sam. Igles musiał mu pokazać swoją siłę, pokazać swoją przydatność, aby później uczynić smoczego maga przydatnym sobie.
Teraz zaś miał ku temu doskonałą okazję. Wiedział już jaką mocą posługiwał się szczurowaty ninja od iluzji. Drugi raz nie da mu się zaskoczyć. Igles aktywował swój Sacred Relict, rozpoczynając noc żywych trupów. Jego moc miała zapewnić Iglesowi wytrzymałość na ból, dodatkową siłę, a także miała pozwolić mu przejrzeć iluzje szczurzego maga.
Wtedy też, korzystając już z tego, że został powalony dość widowiskowym kopnięciem, Igles rzucił się na ninję, z wściekłym rykiem, niczym prawdziwy, rozzłoszczony, głodny, nieokiełznany zombie, przy czym miał zamiar chwycić go za kostki i powalić potężnym szarpnięciem, by następnie samemu wstać, nie puszczając szczurzego maga i użyć go jako broni przeciwko paladynowi, na którego to zamachnąłby się szczurowatym magiem i uderzyłby nim w bezczynnego paladyna. Cokolwiek by nie robił, zderzenie z własnym towarzyszem mogło zaszkodzić albo jemu, albo jego towarzyszowi. Tak, czy inaczej, miało to na celu zapewnić zyskanie przewagi Iglesowi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
Ryukehoshi


Ryukehoshi


Liczba postów : 172
Dołączył/a : 09/01/2015
Skąd : Biała Podlaska

Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  EmptyPon Gru 03 2018, 18:02

MG:


Igles doszedł do wniosku że to mag iluzji i że trzeba skończyć się oszczędzać. Chłopak zaczął wyglądać jak zombiak. Z okrzykiem wojennym rzucił się na szczurowatego ninje jednak... Coś się, stało. Otóż jego SR zostało rozproszone w momencie w którym się pojawiło. Skóra maga wróciła do poprzedniej formy a paladyn cicho prychnął pod nosem jednak chłopak to usłyszał.
Regenerujący się mag zrobił unik przed Iglesem i już chciał wbić sztylet prosto w głowę chłopaka ale w tej samej chwili szczurowaty dostał z potężnego młota i odleciał na dobre pare metrów w bok. Sprawcą ciosu był smoczy którego ramie było młotem i po chwili wróciło do normy. Następnie jednym szybkim ruchem wgniótł w ziemie paladyna. Wtedy krąg magiczny zniknął a Igles poczuł się o wiele lepiej a jego SR wróciło. Dzięki czemu też nie odczuwał tak bardzo bólu ręki.
-Dołączysz się, czy mam wszystko zrobić sam?
Spojrzał zza ramienia smoczy. Na polu walki zostali tylko szczurowaty który już się podnosił i paladyn który na razie jest wgnieciony w ziemię.

Stan postaci:
Igles- 32/130 MM
Lekka rana cięta w lewym boku. Trochę krwawi jednak nie utrudnia poruszania się ani nie boli zbyt mocno. Przebite przedramię, mocno krwawi. Nie zatamowanie grozi wykrwawieniem w ciągu dwóch tur. Szczęka boli.
SR: 0/1
X- 0 dusz.
O- 0 dusz.
Głód- 9/25
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4279-bankus-tsukujomi-byczys-v#87431 https://ftpm.forumpolish.com/t3993-ryukehoshi-toshi-skonczone-nie-po-twarzy-plox-t_t#79243 https://ftpm.forumpolish.com/t4545-oooooooczyyyyyyyy-_#94933
Sponsored content





Wioska Czarnej Cebuli  Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Czarnej Cebuli    Wioska Czarnej Cebuli  Empty

Powrót do góry Go down
 
Wioska Czarnej Cebuli
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Wioska
» Wioska Nes
» Okoliczna wioska
» Nawiedzona wioska
» Nieistniejąca Wioska

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Góra Hakobe
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.