HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Droga numer 666 - Page 3




 

Share
 

 Droga numer 666

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptySro Lut 21 2018, 21:47

First topic message reminder :

Droga ta powstała już na początkach Ery, jest to najszybszy sposób by dostać się do niej z dalszych zakamarków, ale jednocześnie najbardziej niebezpieczny, gdyż droga jest pełna dziur, bandytów na niej i innych pierdół tego typu. Niektórzy nazywają ją przeklętą dlatego ludzie często ją unikają. Od niej do Ery prowadzi stary, kamienny wiadukt.


***

Pewnie zadajecie sobie pytanie co na tej drodze robi Ryu? On właściwie nie miał zbytnio pojęcia, bo siedział sobie na wiadukcie i pił sobie piwko rzucając z niego kamieniami do ptaków. Nie za dużo teraz było do robienia, zwłaszcza, że w szczurzej norze nie jest ostatnio za głośno i jakoś nie specjalnie paliło mu się tam wybierać ostatnimi dniami. Równie dobrze mógł sobie siedzieć w domu i walić konia, ale gdzie tu jest zabawa? Z resztą i tak już ma takiego bica, że to nic dziwnego. Ludzie, ile w końcu można? Dlatego też wziął sobie łyczka ze swojej puszki "Magnolskiego".
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie

AutorWiadomość
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptyPon Sie 06 2018, 20:35

Scena ta wyglądała jak z jakiegoś dziwnego horroru. To było bardzo dziwne, ale cóż, trzeba będzie uważać na jakiegoś pieprzniętego stracha na wróble, który pewnie zaraz wyskoczy albo jakiś przerośnięty popcorn. Ale cóż, nie można się zatrzymać by pozbierać kukurydzy, pewnie pastewna pierdolona. A jak dobrze wiemy, tego gówna nie da się jeść.
- Nie mamy jakiejś siatki by go złapać? - rzuci do szkieleta - A lepsze pytanie, czy my zapierdalamy między wymiarami przez tego cholernego zająca? - to było całkiem prawdopodobne, chociaż sceneria wyglądała jak z horroru klasy B...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptySro Sie 08 2018, 18:54

MG:
Królik uciekał drogą, najwyraźniej bojąc się skręcić w pole. Być może również wyczuwał niezdatność kukurydzy do jedzenia. Ryudogon mógł go zatem spokojnie gonić, rozmawiając ze szkieletem.
- SIATKA?! SIATKA NIE BĘDZIE POTRZEBNA! - krzyknął kościotrup w odpowiedzi. - TAK. TEN PARSZYWY DRAŃ UMIE W TAKIE RZECZY.
Scenografia otoczenia, pomimo ciszy, wręcz wrzeszczała, że niebawem wydarzy się coś, co zakłóci pościg. Pole kukurydzy nie wyrzuciło jednak stracha na wróble. Zamiast tego rośliny poruszyły się i gdyby tak Ryudogon spojrzał w bok, to zobaczyłby stado zombie, przemykające między uprawami. Stadko biegło również na drodze za nimi. Zaś z przodu, na drogę wyszedł jeden, wielki zombie, z ogromnymi mięśniami, choć nóżki to miał jak patyki, iż całą swą masę musiał podpierać na swych potężnych łapach. Królik najzwyczajniej w świecie go wyminął. I choć wielki zombie nie zwrócił na niego uwagi, to te mniejsze nie zaprzestały pościgu za królikiem i nie zwracały żadnej uwagi na Ryudogona, którego mijały szerokim łukiem.

Ryudogon: 54 MM, Nieco poobijany, poturbowany, obolały, ale nic złamanego nie ma.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptySro Sie 08 2018, 21:50

A więc jednak... Zombie... Ale dobra, na to było jedno bardzo dobre rozwiązanie, w sumie to pierdoliły Ryu, więc na głowie miał tylko tego jednego - Ten chyba zapomniał o dniu nóg! - ale trzeba było coś wymyślić, bo inaczej się rozbiją o niego, dlatego też chyba trzeba było wprowadzić w życie plan awaryjny! Dlatego też Ryu wyciągnął jedną rękę przed siebie - Biała jutrzenka - rzucił, by w jego ręku zmaterializowała się włócznia, by następnie ją wycelować w głowę zombiaka, który stoi mu na drodze i mu ją upierdolić, oczywiście wykonując bajerancki manewr z wymijaniem. Oczywiście jakby Ryu spadł z motoru podczas tej akcji to od razu dobije Zombie w razie czego, podniesie motor i GAZUUUUUUUUUUUUUUU.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptyCzw Sie 09 2018, 18:24

MG:
Ryudogon zaszarżował z włócznią na przerośniętego zombie. Było to jednak bydle wielkie, silne i wytrwałe, jak się niebawem okazało. Na tyle również sprawne, że wyciągnęło łapę przed siebie, w kierunku włóczni. Ta przebiła się przez dłoń zombiaka, aż wyszła mu łokciem, lecz para małych nóżek, wsparta drugą ręką, nawet nie drgnęły. Trzymający włócznię Ryudogon nagle znalazł się w powietrzu, zaś jego szkieleto-motor pojechał dalej i po kilku metrach się przewrócił.
- KWIIIIIIII! - kwiknął wściekle wielki zombie szaleńczo machając nad głową łapą z włócznią i Rudogonem, co miało miejsce około czterech metrów nad ziemią, tym samym próbując się pozbyć zarówno jednego, jak i drugiego.

Ryudogon: 54 MM, Nieco poobijany, poturbowany, obolały, ale nic złamanego nie ma.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptyCzw Sie 09 2018, 18:34

- A było już tak pięknie - rzucił Ryu patrząc co się stało. No cóż, Ryu by spaść odwołał swoją dzide, co by znowu stała się pierścieniem i napluć na zombiego.
- Wypierdalaj - nie miał czasu się z nim obecnie bawić, więc chciał go minąć szybko, złapać za motor i zacząc wypieprzać, a jakby dalej się srał to rzuci Piekielnego Ogara (b), by się na niego rzucił niewidzialny pieseł. No, więc jak się uda to zakurwia za królikiem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptyCzw Sie 09 2018, 19:06

MG:
Zniknięcia włóczni, to się wielki zombie nie spodziewał. Bynajmniej nie w taki sposób, w jaki ona zniknęła. Tak po prostu i nagle. Ryudogon, zaś upadł na ziemię, z dość sporej wysokości. Zabolało. Miał jednak szczęście, że zombie nie należał do najbardziej rozgarniętych i jeszcze przez chwilę machał sobie dalej łapą, zamiast od razu nią uderzyć i zmiażdżyć maga. Do motorka ciężko było się jednak doczłapać. Jednak i ten nie okazał się głupi. Przemienił się w szkieleta, który podbiegł do Ryudogona, podrzucił go i wrzucił sobie na grzbiet, kiedy już przemienił się w motor. Na pożegnanie Ryudogon rzucił zombiakowi psa. I tak oto zombie wszczął walkę z niewidzialnym przeciwnikiem, zaś Ryudogon ruszył za królikiem.
Zdążył odjechać na tyle, że nie słyszał już wrzasków wielkiego zombie za sobą, za to zaczął słyszeć wrzaski zombie przed sobą. Dość radosne i tryumfalne. Gromada umarlaków dorwała królika i niosła, go niczym trofeum, w wielkiej, obrzydliwej procesji.
- O NIE! - krzyknął szkielet pod Ryudogonem. - DORWALI GO!!! -krzyknął, najwidoczniej zrozpaczony, że ktoś zdołał uprzedzić go w schwytaniu królika.

Ryudogon: 34 MM, Nieco bardziej poobijany, poturbowany, obolały. Najbardziej po nogach, na których ciężko byłoby ustać, a chodzenie sprawia ból tak duży, że no się nie da.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptyCzw Sie 09 2018, 19:48

- Spokojnie, odbijemy go! - Trzeba było wymyślić jak to zrobić... Ryu do inteligentnych nienależał, ale za to w pierdolnięciu w ryj był dobry! Dlatego też znowu przyzwał włócznie, odpalił krew demona(c), a potem stwierdził że trzeba wykorzystać szał (umka lvl2)! A jak wiemy wtedy nie czuje się bólu, więc chciał wjechać w zombiaki i ścinać im łby, a następnie złapać królika odwołując swoją broń, gdy ten będzir w zasięgu jego łapy. Nie może go sobie teraz odpuścić! Za długo go już ściga!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptyNie Sie 12 2018, 17:45

MG:
Choć nogi Ryudogona odmawiały posłuszeństwa, to miał on jednak swój motocykl, który zawarczał wściekle, wypełniony wolą walki. Najwidoczniej szkieletowi bardzo zależało na dorwaniu królika. Na tyle, że nie miał zamiaru pozwolić, by jakieś zombie mu go odebrały. Chłopak przyzwał zatem włócznię i niczym Jan Sobieski pod Wiedniem z husarią, wpieprzył się w zastępy spanikowanych zombiaków, taranując, miażdżąc, tnąc, rąbiąc, siekając. Zwłoki mnogo padały, lecz ich liczba wydawała się być niezmierzona i niekończąca. I choć Ryudogon chwacko przebił się przez pierwsze szyki obronne chodzących zwłok, to po chwili stracił swój impet, a zombie z królikiem osłaniane przez tłum innych zombie, po prostu zaczęły uciekać. A przebrnąć przez to bagnisko wcale nie było łatwo. Zwłaszcza, że w pewnym momencie zwłok pod kołami było tak dużo, że nie dało się przez nie ruszyć, a tłum zombie był tak wielki i agresywny, iż zwłoki rzuciły się z każdej strony na Rydogona, przygniatając go swoją liczebnością.

Ryudogon: 34 MM, Krew demona 1/3. Nieco bardziej poobijany, poturbowany, obolały. Najbardziej po nogach, na których ciężko byłoby ustać, a chodzenie sprawia ból tak duży, że no się nie da. Otoczony i przygnieciony przez około dwadzieścia zwłok
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptyCzw Sie 23 2018, 22:33

No cóż, to chyba był koniec przygody Ryudogona i jego wiernego przyjaciela szkieleta. Przeciwników było znacznie więcej... O wiele więcej niż ich, co było problemem, a to wszystko przez tego cholernego królika. Przydałaby się tylko blondyka przy ktorej mógłby umrzeć, było by przynajmniej miło. Królik... królik...
- Kurwa, wiem - pomyslał Smoku przy tej sytuacji, po czym zrzucił buta, a następnie przyzwał ogara, ktory miał ściągnąc mu skarpetke i stanąc obok by tauntować zombiaków.
- Patrzcie! To ten drugi królik mi kazał! Ten co go pies ma w pysku! To jego wina! On mnie kontrolował przez moją stope! Dziękuje wam zombie, a teraz gońcie go! - no cóz jak się zlapią to ogar zacznie uciekać ze skarpetką z wzorkiem... KRÓLICZKA! no cóż, oby skę udało, bo Ryu kończą się opcje.
- Kontrolował mnie przez stope kebaniec, gońcie go! Ucieknie wam inaczej! - A jak tylko puszczą Ryu ten podjedzie po tego co ma królika i powie - Dziekuje wam zombir za uwolnienie mnie, jesteśmy od teraz nakama - po czym złapoe oryginalnego królika i zacznie spierdalać. Oby się udało...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptyPią Sie 24 2018, 18:43

MG:
Nienajlepiej się zapowiadała sytuacja Ryudogona. Pierwsze zombie zaczęły się już w niego wgryzać, ale zęby miały na tyle słabe, że nie przebiły się nawet przez ubrania. Było ich jednak tak dużo, iż Ryudogon pozostawał przytłoczonym, do czasu aż nie obmyślił planu. Dość absurdalnego, trzeba przyznać.
Przywołanemu pieskowi udało się wyszarpnąć skarpetkę z nogi maga, kiedy ten zaczął się wydzierać, coś na temat królika.
Poskutkowało to tym, że zombie nagle przestały na niego naskakiwać i nieco się rozstąpiły, dając Ryudogonowi miejsce na wytchnienie. Wciąż jednak ściskały maga za ręce, jeden siedział mu na plecach, trzy zaś bezskutecznie próbowały mu przegryźć nogawki. Pierwsza część planu poniekąd się udała. Z drugą mogło być nieco gorzej. Między Ryudogonem, a uprowadzanym królikiem znajdował się dość spory tłum zombie, zaś motocykl Ryudogona najzwyczajniej zaklinował się w zwłokach, przez które przejechał.
- Że co? - zapytał jeden z zombie.
- On chyba ma nas za debili - odpowiedział mu drugi. - Naprawdę myślałeś, że nabierzemy się na coś takiego? Człowieku, mógłbyś się wykazać większą kreatywnością.
- TO JEST KURWA ZNIEWAGA! - krzyknął gdzieś z oddali kolejny zombie. - ZA JAJA NIEGODZIWCA POWIESIĆ! NOGAMI DO GÓRY!
Pozostałe zombie podłapały entuzjazm wykrzykującego i zaczęły się cieszyć. Inne jednak wydawały się dość ponure. Stanowiły jednak mniejszość martwej społeczności.
- I tak oto przepada obiad, na rzecz pieprzonych zasad. Psia mać - warknął jeden z zombie, znajdujących się bliżej Ryudogona.

Ryudogon:
24 MM, Krew demona 2/3. Ogar 1/3. Nieco bardziej poobijany, poturbowany, obolały. Najbardziej po nogach, na których ciężko byłoby ustać, a chodzenie sprawia ból tak duży, że no się nie da. Przytrzymywany przez gromadkę zombie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptyPon Sie 27 2018, 20:14

No cóż, IQ zombie było jednak większe niż sądził. Kto w ogóle pomyślał, że zombie mają jakikolwiek mózg? No cóż, większa kreatywność, a więc sami tego chcieli... Cóż, biedny będzie zaraz los zombie dookoła.
- Ogólnie to nie chciałem wam mówić, bo wolałem byście no cóż... Nie martwili się niewidzialnym potworem, który nas goni i ma chrapkę na tego królika. Wiem, brzmi to absurdalnie, ale jak tam chcecie... Sami na siebie wydajecie wyrok śmierci - Ryu jedynie wzruszył bezradnie ramionami, trzymany przez zombiaków. W tym czasie użyje swojego zaklęcia Piekielny Ogar (B).
- A przy okazji, jesteś pierwszy na jego celowniku - powiedział do Zombiego, który mówił mu o honorze. Tak, to właśnie teraz Ryu dawał znać niewidzialnemu ogarowi na rozszarpanie zombie, a potem patrzył na kolejnych zombie, których miał on zabijać.
- Radze oddać mi królika, to coś będzie was mordować póki nie dostane się na swój motor i nie odjadę z tym zającem. Serio bardzo go chce, dlatego uciekałem na motorze, ale skoro teraz wy go macie to w sumie... nie mój problem, ale mogę was od niego uwolnić... Chyba, że wolicie by was wszystkich zabiło -
A teraz jak wyglądał atak ogara na pierwszego zombie? Otóż miał mu rzucić się do gardła i rozerwać krtań, by wyglądało to bardzo efektownie.
- Jak mi go oddacie to znowu zacznie mnie gonić, ale lepiej dajcie mi motor bym z nim odjechał bo tak trochę... jak mnie zabije i zje królika to... No cóż, powiedzmy, że będziecie bardziej martwi niż teraz -
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptyPon Sie 27 2018, 20:41

MG:
Zombie mało co zważały na słowa Ryudogona, kiedy zaciągały go ze sobą, w poszukiwaniu właściwego drzewa, na którym mogłyby go powiesić. Z pomysłowością maga też nastąpiło kilka problemów, bowiem ogar, którego mógł przyzwać tylko raz dzienny był zajęty czymś zupełnie innym. Mało tego. Demoniczna krew, którą wzbudził w sobie Ryudogon, nagle przejęła kontrolę nad jego ciałem i zamiast wyczarowanego ogara, sam Ryudogon rzucił się na wskazanego przez siebie zombie, gołymi rękami rozrywając mu głowę. Przy czym kontynuował swoją wypowiedź o niewidzialnym ogarze, polującym na króliki.
- Schizol, jak nic... - stwierdził nieopodal stojący zombie. - A było go od razu zjeść! Teraz to się będzie jeszcze próbował bronić!
I może Ryudogonowi udało się powalić kilka martwiaków, ale z tłumem w pojedynkę nie da się walczyć. Chyba, że...
- KWIIIIIIIII! - z oddali rozległ się pełen wściekłości kwik. Napakowany zombie z cienkimi nóżkami, odbijał się swymi wielkimi łapami od ziemi, z ogromną prędkością zbliżając się do tłumu zombie. Najwidoczniej uporał się z niewidzialnym psem i teraz dalej gonił za swoją potencjalną zdobyczą.
- Stary wraca! Spierdalać! - rozległ się paniczny krzyk i cały tłum zombie zaczął uciekać z pojmanym przez nich królikiem, zostawiając za sobą zwłoki, Ryudogona i szkieletowy motocykl. I tak oto problem tłumu został zastąpiony problemem potężnej jednostki, będącej jakieś dziesięć metrów od Ryudogona i dość szybko się do niego zbliżającej.

Ryudogon: 24 MM, Krew demona 3/3. Ogar 2/3. Zmęczony, nieco bardziej poobijany, poturbowany, obolały. Najbardziej po nogach, na których ciężko byłoby ustać, a chodzenie sprawia ból tak duży, że no się nie da.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptyPon Sie 27 2018, 20:55

No cóż, Ryu zapomniał, że jego big boy piesek już został użyty, ale no... GORZEJ BO STARY SZEDŁ, KURWAAAAAAA. Ryu od razu zaczął tuptać tyle ile mógł do motoru i nakazał ogarowi rzucić się na starego i od razu zapłonąć. Biorąc pod uwage, że jest wkurwiony na Ryu to akurat może nie wyjść i to był przypał!
- DAJ MU SKARPETĘ, MOŻE SMRÓD GO ZABIJE - takie było zadanie od Ryu dla Ogara. I gdy tylko uda się Ryu postara się wyciągnąć jakoś motor i zacząć spierdalać goniąc zombie z królikiem. Od razu jak podjedzie do zombie zawoła by mu go w końcu oddali.
- DAJCIE MI KRÓLIKA, A ZAJMĘ SIĘ STARYM - gdy tylko przejedzie obok albo zwolnią mu miejsce by przejechał - NA CHUJ WAM TEN KRÓLIK JAK MACIE TYLE KUKURYDZY, NIE WIEM OGARA ZJEDZCIE, WIĘKSZY I JUŻ PRZYSMAŻONY -
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptyPon Sie 27 2018, 21:29

MG:
Ogar swym poświęceniem spowolnił nieco olbrzyma, na tyle, że Ryudogon zdołał wsiąść na motor i ruszyć za tłumem zombie. Szkielet tak gnał, że szybko go dogonił. I pewnie utknąłby w nim znowu, bowiem zombie nie biegły zbyt szybko. Nie na tyle, by miały szansę uciec przed wielkim, martwym, wściekłym mocarzem. Ryudogon wydawał się być ich jedyną nadzieją.
- A bierz! Tylko ubij drania! - wrzasnęły zombie. Sekundę później Ryudogon oberwał królikiem prosto w twarz, co zrzuciło go z motocyklowego szkieleta. Ten zaś z motocyklu przemienił się w swoją kościaną, postać szkieleta zwykłego człowieka.
- NARESZCIE... DŁUGO CZEKAŁEM NA TEN DZIEŃ... - powiedział wyciągając powoli dłoń w kierunku królika, przetrzymywanego w zębach Ryudogona. Paskudny przedstawiciel pasztetowej rasy nerwowo zaczął się rozglądać, za potencjalną drogą ucieczki i aż dostał ślinotoku, kiedy nie mógł takiej znaleźć.
- JESTEŚ GOTÓW PRZYJACIELU? Z TYM, CO SIĘ NIEBAWEM STANIE BĘDZIESZ MUSIAŁ RADZIĆ SOBIE SAM... - ostrzegł Ryudogona szkielet. Tymczasem wielki zombie zbliżał się bardzo szybko i lada moment w zasięgu jego rąk mógł znaleźć się mag. Czasu na podejmowanie decyzji było zatem bardzo niewiele.

Ryudogon
: 24 MM, Ogar 3/3. Zmęczony, nieco bardziej poobijany, poturbowany, obolały. Najbardziej po nogach, na których ciężko byłoby ustać, a chodzenie sprawia ból tak duży, że no się nie da.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 EmptyPon Sie 27 2018, 21:33

UDAŁO SIĘ, CHOLERNE ZOMBIAKI MU UWIERZYŁY, DEBILE, NO KURWA DEBILE! On sam sobie by nie uwierzył. Z królikiem w zębach wypowiedział więc - Tak, jestem gotów! - nie wiedział w sumie o co chodziło, ale nie było teraz czasu na pytania. Niech lepiej się stąd zabierają. Nie wiedział co go czeka, cała ta podróż go odmieniła... W sumie to nie bardzo to zrobiła, bo niby złapał królika, ale nie było czasu na dalsze pytania, bo Stary zbliżał się coraz bardziej i Ryu nie wie czy może z nim teraz walczyć. Ale cóż, lepiej by się stąd zabierali, really.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Sponsored content





Droga numer 666 - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Droga numer 666   Droga numer 666 - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Droga numer 666
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Droga w góry
» Droga główna #3
» Domki oraz droga do...
» Słoneczna Uliczka, numer 13.
» Kolejny numer

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Południowe Fiore :: Era
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.