HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Morskie Oko - Page 2




 

Share
 

 Morskie Oko

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Morskie Oko - Page 2 Empty
PisanieTemat: Morskie Oko   Morskie Oko - Page 2 EmptyCzw Lis 02 2017, 14:24

First topic message reminder :

MG mode: on

Miejscem walki jest górski szczyt, okrągły, o promieniu 15 metrów. Na samym środku areny znajduje się idealnie okrągłe jeziorko, o promieniu 10 metrów. W najgłębszym miejscu, to jest jego centrum osiąga głębokość 2 metrów. Pogoda jest słoneczna, aczkolwiek wieje dość mocny wiatr. Powietrze jest nieco rzadsze niż w normalnych warunkach. Krawędzie areny stanowi przepaść, z której jak się spadnie, to... Długo można by stamtąd spadać. Teren suchy jest w miarę równy. Ea (kropka czarna) oraz Tora (kropka pomarańczowa) stoją po przeciwnych stronach areny w odległości 2,5 metra od przepaści oraz tym samym 2,5m od krawędzi jeziora, które przy brzegu jest płytkie.
Morskie Oko - Page 2 G1FaPHS
Legenda:
Niebieskie: jezioro, głębokość 2m w najgłębszym miejscu, przy brzegach po 0.
Szaro-chmurzaste: przepaść. Głęboka. Nie chcecie generalnie sprawdzać, na ile głęboka.
Kropka pomarańczowa: Tora.
Kropka czarna: Ea.
Czarne kreski: ich nie ma, są tylko po to by graficznie zaznaczyć pewnie odległości.




STAN W CHWILI ROZPOCZĘCIA WALKI:
Ea: 100MM, 190cm kij bo, Samotny wilk lvl 3, Mnich lvl 3, Kontrola przepływu magii lvl 2, Skrytobójca lvl 1, Kontrola lvl 1 + zaklęcia
Tora: 247MM, #EKWIPUNEK_TORY, Zmysł Walki (3), Kontrola Przepływu Magii (2), Sprinter (2), Zapasy Magiczne (2), Łamacz Kości (1), Kreator (1), Walka Wręcz (1), Wytrzymałość (1), Bariera Umysłowa (1), Joker (1), Sportowiec (1), Skrytobójca (1), Tkacz Zaklęć (1) + zaklęcia

Generalnie w sprawie ekwipunku, zaklęć, (i umiejek w sumie też) liczę na uczciwość i nie używanie czegoś, czego w chwili rozpoczęcia jeszcze nie mieliście. W przeciwnym razie uwalę taką osobę mocno .w.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660

AutorWiadomość
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Morskie Oko - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Morskie Oko   Morskie Oko - Page 2 EmptyCzw Sty 18 2018, 14:15

//MASAKRA...
MG
Walka robiła się co raz bardziej jednostronna, do tego na niekorzyść Świętego Maga. Zasoby magiczne kurczyły się, zaś przeciwnik miał zbyt dużo asów w rękawie. Pozostały jeszcze Hydry, ale przecież i one nie mogły trwać w nieskończoność. Tora był w lepszym położeniu, chociaż znajdował się na krawędzi. Ta jednak nie specjalnie była mu straszna przez to jedno, konkretne zaklęcie zamiany w zwierzątka, ale też i wcześniejszy wyskok robił przecież swoje. Tora mógł węszyć zwycięstwo, jednak Ea nie miał zamiaru się poddawać.
I to jeszcze nie ten post, w którym ostateczny zwycięzca zostanie wyłoniony.

Znowu dwa fronty - Ea ze swoimi problemami i Tora ze swoimi, w nieco innej odległości niż tej, która pozwalałaby na jakąś sensowniejszą walkę, jednak wystarczająca, by każdy każdemu uprzykrzał życie. I był również blisko jego pozbawienia.

Tora był temu całkiem blisko, bowiem wycastowanie miecza z jego zdolnościami i samymi glifami sprawiał, że te pojawił się automatycznie. Szybciej, niż Ea użył zaklęcia, jednak i tak musiał pojawić się w tej minimalnej odległości, która dawałaby możliwość nabrania odrobiny impetu. Miecz, co prawda, wbił się w ciało maga dość konkretnie go raniąc, jednak nim dał rady przebić płuco czy serce, Ea użył ponownie zaklęcia B. Tora był szybki w rzucaniu zaklęć, to prawda. Szybszy od Ei. Ale Ea również miał w tym wprawę i chociaż rzucił je za późno, by uniknąć obrażeń, tak rzucił je odpowiednio, by uniknąć śmierci. Tyle, że Tora nie miał zamiaru na tym poprzestać i zaraz użył na mieczu Implozji nie tylko rozsadzając twór, ale też generując przy tym energię, która to uderzyła w wodnego maga zadając mu dodatkowy ból. Z pewnością jakoś odbije się to po tym, jak zaklęcie przestanie działać.

W tym samym czasie Tora mógł zdać sobie sprawę z tego, że miotanie zaklęciami i unikanie głów jest upierdliwe. Zwłaszcza na tak małym dystansie. Rzucenie jednocześnie z Implozją kolejnej Tarczy nie było tak na prawdę problemem. Problemem była odległość i sam fakt miotania zaklęć w dwóch różnych miejscach, na dwóch różnych "polach", gdzie każde wymagało ogarniania. Tora niestety nie miał aż takiej percepcji i chociaż w rzeczy samej, Hydra przybyła w całej tej okazałości po tym, jak Ea zamienił się w wodę, tak przebycie przez nią tych 0.3 metra nie było większym problemem, to też dwie głowy zmusiły Torę do wycofania się w tył aż za bardzo. Tarcza pojawiła się ciut za późno, ale Tora za pomocą Animagusa zamienił się w ptaka i dał radę wylądować kilka metrów od Hydry.

Torashiro: 80MM | Glify Energii 3/3 | Przeciążenie 3/5 | Filar 3/3 | Nałożone glify: 6 // +10MM za Tarczę
Ea: 10MM | Nimue 1/3 | Hydra 4/6 5 metrów, grubość_ludzkiego_uda+20cm, siła D 4/5, 3 głowy | Lewa ręka niesprawna, prawa jeszcze coś się rusza ale nie zapowiada się, by był z niej większy użytek, rana na wysokości serca, 2cm po dźgnięciu mieczem. Oparzenia na całym ciele - bolą i przeszkadzają.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Morskie Oko - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Morskie Oko   Morskie Oko - Page 2 EmptySob Sty 20 2018, 03:31


Źle się działo z magiem świętym i ten wiedział o tym dobrze. Zbliżenie się do Tory łatwe nie było, a nawet gdyby się udało, to ten jednak był za szybki i zbyt potężną magią dysponował. Ciężko było jej unikać, nawet w wodnej postaci. Ea nie miał już w sumie nic do stracenia. Torashiro wydawał się być nawet nie draśnięty, kiedy to magowi świętemu zdążyła już skończyć się moc, a i z witalnością było nie najlepiej. Trzeba było ruszyć do ataku i to porządnie.
Wpierw miały zadziałać hydry. Skoro były aż trzy, to na trzech różnych poziomach miały Torę zaatakować. Jedna na nogi, miała je podciąć. Druga prosto w brzuch mu wlecieć, a trzecia, największa miała na niego opaść z góry. Oczywiście Tora mógł mieć różne tarcze, bariery i inne, żeby unikać. Hydry jednakże miałyby mu nie odpuszczać i napierać, gdy sam Ea zaatakowałby z drugiej strony. Wbiegłby prosto w Torę, szarżą wściekłego byka, żeby go złapać, a następnie zrobiłby mu na głowie bańkę Neptun C, taką na twarzy, co by chłopak zaczął się topić. Natomiast sam Ea starałby się go przytrzymywać najdłużej jak tylko mógł, żeby w tym czasie hydry biły Torę po plecach. Tyle mógł i tyle miał zamiar święty mag Ea uczynić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Morskie Oko - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Morskie Oko   Morskie Oko - Page 2 EmptyNie Sty 21 2018, 22:02

No i się działo. Tora o mało nie spadł, ale przetrwał. Animagus dobra rzecz, choć manożerna, jednak na chwilę obecną wróżek i tak nie miał już za bardzo co porobić z maną. W momencie, gdy skończy mu się przeciążenie i tak nie będzie miał jak jej zużyć, więc pozostało mu tylko rozważnie rozdysponować ją do końca tego jednego zaklęcia.

Pierwsze co zrobił to odskoczył, zwiększając dystans do Hydry, wciąż zostając na terenie ziemnym (by nie było, że zeskoczy stamtąd), w tej samej chwili wyciągając Wachlarz Mey i wykonując nim odpowiedni zamach (z góry na dół) w stronę Hydry, tak, by osłabić to zaklęcie jeszcze bardziej, a następnie postawić tuż przed nim i nakierować wręcz w nie Tarczę Absorpcji (B -> A). W ten sposób poziomy zaklęć powinny się zrównać. Już wcześniej Tarcza skutecznie funkcjonowała, teraz jej efektywność powinna jeszcze bardziej wzrosnąć, może nawet kompletnie pochłaniając to wrogie zaklęcie? Tak czy inaczej dystans od Hydry był całkiem istotny i planował go utrzymać, także przy pomocy swojej prędkości (Sprinter).

Ale Ea także był dość istotny. Jego wyjście z wody i atak na wróżka, ze Zmysłem Walki tego drugiego nie powinno umknąć uwadze magowi Fairy Tail. A na pewno powinien być w stanie zareagować. A jak? Prosto. Aktywując nałożone na Świętego Maga Glify i używając przy ich pomocy Nici (D -> C), chcąc go nimi spętać i uniemożliwić dalszy ruch. Tym bardziej, że przeciwko uwodnionemu ciału jego nauczyciela także wykorzystał by wachlarz, osłabiając zaklęcie, pod wpływem którego aktualnie się znajdował.

Gdyby Hydry wciąż istniały i miały go uderzyć, a nie miałby zbytnio jak uniknąć, wtedy po prostu postawiłby przed sobą Ścianę (C -> B), licząc, że się przez nie nie przebije. Oczywiście, robi to np. tylko wtedy, gdyby z jednej strony był Ea, a z drugiej Hydry i musiałby się skupić na Świętym Magu.

Z kolei, gdyby Ea, jednak miał go trafić, wtedy zablokowałby taki dotyk (zuy dotyk, bolący całą walkę), przy pomocy ręki (Walka Wręcz, Skrytobójca, Joker, Łamacz Kości, Zmysł Walki), byleby nie dać się dotknąć w tułów i całą resztę.

A pamiętajmy, że Tora ogólnie jest szybki (Sprinter)! I uzdolniony magicznie (Kontrola Przepływu Magii, Zapasy Magiczne, Kreator, Bariera Umysłowa, Tkacz Zaklęć)! I w ogóle!

Ale najważniejsze to 2x Wachlarz - na Hydrę i Eę oraz potem Tarcza Absorpcji (B -> A) w Hydrę oraz Nici (D -> C) na mistrza, by go unieruchomić.

A gdyby mimo wszystko miał czymkolwiek dostać to wtedy liczył, że Energetyczne Ciało (PWM -> D) go ocali. Pamiętajmy, że głównym celem tutaj jest nie dać się trafić nauczycielowi. Hydra to tylko zaklęcie. Osłabione ponadto teraz jeszcze bardziej. Kto jednak wie, czego się można po jednym z Dziesięciu Świętych Magów spodziewać...

Hehe, nie zapominajmy o Perdidit Saecula (PWM -> D), które tym bardziej powinno uniemożliwiać Ei zapamiętanie jakichkolwiek zaklęć wróżka lub odpowiednich doń reakcji. A jakby spadał znowu z górki to wiadomo - Animagus (B -> A) i wlatujemy znowu. Opcjonalnie Translatio (B -> A) do Ei, gdyby było to możliwe lub do Hydry. Ale to gdyby nic innego nie zostało.

Gdyby wszystko się udało i Hydra by nie stanowiła zagrożenia, a Ea byłby unieruchomiony, Tora spojrzałby spokojnym wzrokiem w wodną breję, w jaką zmienił się jego oponent.
-To koniec... Sensei. - powiedziałby spokojnie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Morskie Oko - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Morskie Oko   Morskie Oko - Page 2 EmptyPon Sty 29 2018, 18:08

MG

Walka zdawała się powoli zbliżać do swojego finalnego momentu. Ea miał już resztki mocy, jednak Tora nie był w tej kwestii w dużo lepszej sytuacji - moment wyłączenia magii na dłuższy czas u mama energii zbliżał się co raz większymi krokami. Ale oboje wiedzieli jedno - nie było już co się powstrzymywać. Tylko czy w przypadku Świętego Maga na to stwierdzenie nie było za późno? Może gdyby zamiast chować się - poszedł od razu na całość, ta walka wyglądałaby zupełnie inaczej? Z drugiej strona Tora wyciągał w rękawa co raz do nowsze rzeczy, co raz to nowe przedmioty i zaklęcia, co raz to inne taktyki. Jedno było trzeba przyznać - rozwinął się. Może gdyby Ea również spędził ten czas na samodoskonaleniu...

Ale nie było to teraz istotne. Ważne było to, co przedstawiali sobą zawodnicy właśnie teraz, a nie możliwe inne scenariusze tego spotkania. Ea dalej trzymał się swojej taktyki "na Hydrę", jednak w tym decydującym momencie postanowił zrobić coś dużo bardziej brawurowego niż siedzenie w sadzawce. Z drugiej strony Tora brak Percepcji w pewnym zakresie był w stanie nadrobić Zmysłem Walki. Mag sięgnął po wachlarz - Hydry co prawda miały te 3 metry do Tory, jednak Tora był szybki. Co prawda Hydry były cały czas w ruchu i jakąś tą prędkość swoją miały, jednak Tora był w stanie nabrać prędkości na tyle, by owe 3 metry dystansu. Z resztą sam wachlarz też wpłynął na zaklęcie. Zdawało się być wolniejsze, zaś postawiona Tarcza przed Hydrą zdawała się być gwoździem do trumny zaklęcia Ei.

Właśnie, co z Eą? Tora zdecydowanie walczył z Hydrami chcąc się ich pozbyć raz na zawsze. Zmysł Walki nie był tym samym , co Percepcja i w rzeczy samej - wyjścia Ei nie zauważył. Ba, Ea skorzystał z tego, że Tora zajmował się Hydrami i ruszył na niego szarżą i pewnie by wpadł na niego, gdyby nie umiejętności Tory, który wyczuł, że za nim coś jest nie tak. Szybko zablokował rękę Ei swoją prawą dorabiając się wodnej bańki na niej. O rety, rękę Tory topio!

Co z wachlarzem na Ei? Nie było tak na prawdę specjalnie na to czasu skupiając się na Hydrach, by zaraz po to by faktycznie musząc parować jego atak. A z nićmi? A no, też nic - Ea był wodą. Łapanie nićmi wody nie brzmiało jak coś, co ma prawo wypalić. A wodą miał być zamiar jeszcze moment.


Torashiro:
70MM | Przeciążenie 4/5 | Filar 3/3 | Nałożone glify: 6  + 10MM za tarczę
Ea: 0MM | Nimue 2/3 | Hydra 5/6 4 metry, grubość_ludzkiego_uda+30cm, siła D 4/5, 3 głowy | Lewa ręka niesprawna, prawa jeszcze coś się rusza ale nie zapowiada się, by był z niej większy użytek, rana na wysokości serca, 2cm po dźgnięciu mieczem. Oparzenia na całym ciele - bolą i przeszkadzają.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Morskie Oko - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Morskie Oko   Morskie Oko - Page 2 EmptyWto Sty 30 2018, 22:47

Walka zbliżała się do punktu kulminacyjnego. Wyczuwał to zarówno Tora, któremu lada moment skończy się możliwość używania zaklęć, jak i najpewniej Ea, który zdecydował się wreszcie na otwarte starcie. I zamknął rękę wróżka w wodnej bańce. Dobrze, że rękę. Gorzej gdyby go trafił. Na nieszczęście jednak maga wody i lodu, hydry już nie było. Zniknęła więc jego jedyna upierdliwość w walce i tak oto znalazł się w zbyt bliskiej odległości od wróżka, by cokolwiek było możliwe do zdziałania przeciw niemu. Sam Byakuton nie miał za wiele do stracenia. Energii magicznej i tak za wiele mu nie zostało, tym bardziej, że niedługo nie będzie miał jak zrobić z niej użytku. Dlatego trzeba było postawić wszystko na resztki kart. Prawą rękę uniósł w górę, by następnie opuścić ją szybko w dół (Joker). W ten sposób użyłby jednocześnie Wachlarza Mey na swoim przeciwniku, nawet posiłkując się ruchem nadgarstka (jeśli miał w drugiej ręce, to ruch ten robi drugą ręką). Grunt to osłabić zaklęcie, za pomocą którego zmienił on się w ciecz. Jednocześnie użyłby Promienia Energii (A -> S) o średnicy jakichś 2 metrów umieszczonego na podłożu tak, że Ea nie miałby nawet jak uniknąć, a i już na starcie znajdowałby się w zasięgu zaklęcia. Sam Tora w tym celu odepchnąłby od siebie kupę wody (ergo Świętego Maga) lewą ręką (prawą robił machu machu by osłabić zaklęcie Ei, jak nie tą, to na odwrót), tak by ją (go) wepchnąć w zaklęcie, a samemu w tym czasie zrobiłby wykrok do tyłu, tak by zachować dystans od Ei. Oczywiście, krok wykonany tak by nie spaść w przepaść, byłby przypał. A co następnie? Jeśli po tym laserku Ea by żył, wtedy drugi. Ale tym razem z łapki, o najmniejszym możliwym promieniu i prosto w swojego oponenta. W razie potrzeby skorygowałby lot ruchem ręki. A pamiętajmy jeszcze o osłabieniu zaklęcia Ei przy pomocy wachlarza. Jak wcześniej się nie udało, to zrobiłby to później, tak by jeszcze udało się tego dokonać przed wystrzałem drugiego lasera. Nawet, gdyby jakimś cudem dobiegał on już znowu do sadzawki. Grunt to trafić drugim laserem, najlepiej w osłabionego wachlarzem Eę. I przepołowić! Taki plan.

Oczywiście, Ea mógł próbować wskoczyć lub przepchać Torę. Wtedy wróżek korzystając ze swoich zdolności do Walki Wręcz oraz przysposobienia do walki (Zmysł Walki), przepuściłby Eę, tak by po prostu przeleciał dalej. I wtedy by go od siebie odepchnął. Grunt, to nie znaleźć się zbyt blisko niego i nie dać się trzymać tak blisko. Wszak Tora był szybki i w razie czego zdoła zwiększyć dystans dość sprawnie (Skrytobójca, Sprinter).

Ogólnie to pierwszy laser jest ustawiony tak, by obejmował Eę, ale nie Torę. Im większy dystans między nimi, tym bardziej Eę umieszczałby wróżek wewnątrz promienia zaklęcia, tak by jego najsilniejszy, ofensywny czar praktycznie uniemożliwił już i tak sporo rannemu (nawet w tej formie) oponentowi wyjście poza zasięg zaklęcia. W razie czego właśnie w środek okręgu swojego zaklęcia wpychałby wówczas Eę lub gdyby go "przepuszczał" (gdy ten by się na niego pchał, chodzi o zwykłe odsunięcie się w bok i pchniecie by poleciał dalej) to po prostu zaklęcie tworzyłby tak, by był w miarę możliwości w jego środku, by jak najbardziej utrudnić mu unik. A potem drugi laser z rączki tak by nawet jakby jakoś uciekł, przeżył, unikł, tak by tego nie mógł. I w międzyczasie (a najlepiej przed wszystkim) - osłabienie tego zaklęcia Ei przy pomocy Wachlarza Mey.

A gdyby miał czymś dostać, to... cóż. Ogólnie to w razie czego by się łapał wszystkiego, byleby nie spaść. Ataków i pocisków by unikał, opcjonalnie przyjmował na ramiona (rzadziej na klatę) i nie dawałby się wypchnąć. A gdyby miał dość many, to może Energetyczne Ciało (PWM -> D) uratowałoby go od wpieprzu. Tak czy inaczej tak to jakoś wyglądało.

Gdyby jednak jakoś spadał, to klasyczny plan - Animagus (B -> A) i wylatujemy i lądujemy w terenie walki. O ile mamy manę. Jak nie, to po prostu łapiemy się czegokolwiek i trzymamy.

Ogólnie to jednak pamiętajmy - nie dajemy się zrzucić w dół. I o umkach...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Morskie Oko - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Morskie Oko   Morskie Oko - Page 2 EmptySro Sty 31 2018, 20:13


Źle to bardzo było i niewiele się dało zrobić. Ea nie miał już nic w zanadrzu. Żadnej rzeczy, żadnych zaklęć, a i też sił nie miał wiele. Wiedział, że chroniące go zaklęcie się skończy, to z nim samym źle będzie. Spodziewał się nieco innego obrotu spraw. Liczył na to, że jego hydry prędzej by się mnożyły. Te jednak, no co tu dużo się rozczulać, spieprzyły sprawę. Tym, że same nie potrafiły się rozpieprzać i się mnożyć i zwiększać stale swoją siłę. No kupa... Czasu się już nie cofnie... Trzeba było kończyć, a jak już to ostatecznym aktem desperacji.
Ei nie udało się zrobić wody na twarzy Tory, ale zrobił mu ją na ręce. Powinno to przynajmniej w drobnym stopniu utrudnić mu wykonywanie nią ruchów. Drugą natomiast miał zamiar sam unieruchomić. Korzystając z okazji, że znajdował się w miarę blisko Tory, lub przynajmniej powinien się znajdować, miał zamiar obiema swymi rękami chwycić Torę za jego jedną rękę, a następnie z całej siły naparłby na chłopaka barkiem, żeby go wypchnąć poza krawędź trwałego terenu. Ea wiedział, że to już był koniec, dlatego nie szczędziłby sobie sił. Byłby gotów zlecieć razem z Torą. Taki ostatni akt tej walki miał być. A nawet gdyby się Tora zmieniał w zwierzaczki, to Ea by go łapał, byleby tylko za wszelką cenę pociągnąć go w dół. Choćby i sam miał przy tym spaść. Skoro już nie miał szans na wygraną, to przynajmniej mógł to zakończyć w sposób w miarę widowiskowy. Jak na świętego maga przystało.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Morskie Oko - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Morskie Oko   Morskie Oko - Page 2 EmptySob Lut 03 2018, 12:13

MG

Ea wiedział, że już nic z tego nie będzie, ale walczył dalej. Tora wyczuwał od dawna ten wynik, jednak teraz wygrana faktycznie była na wyciągnięcie ręki. Czy jednak po nią sięgnie? A może to Święty Mag wykona zagranie życia w najbardziej beznadziejnym momencie walki!?

Ea nie zwlekał próbując wpaść barkiem w Torę. Odległość mała, na co czekać? Tylko był problem. Nawet, jeśli faktycznie zaczął napierać na maga swoim wodnym ciałem, było to o wiele słabsze, niż gdyby zrobił to nie będąc pod wpływem zaklęcia. Jednocześnie Tora coś tam czuł, że coś chce go przesunąć, ale w tym czasie machnął wachlarzem... I wtedy faktycznie poczuł, że coś go pcha. Wodne ciało Ei ustąpiło, jednak sam mag nie miał wiele sił. Był ranny, zużył całą moc magiczną, która w ten czy inny sposób musiała się w końcu odbić na jego stanie zmęczeniem. Momentalnie odczuł ból ran odniesionych w walce, jednak parł dalej na tyle, ile mógł. Motywacja na prawdę w pewnych momentach doprowadzała do ciekawych widoków.

Tora jednak chciał to zakończyć. Nie było czasu na podziwianie uporu Świętego maga. Zamiast tego pchnął go bardziej w tył i chyba tylko jego umiejętności uchowały o przed totalną stratą równowagi. Nie mniej nie było z czego się cieszyć - zaklęcie wystrzeliło nagle spod Ei obejmując go całego. Tora tymczasem stał kawałek dalej.

Co tu dużo mówić - Ea wyglądał okropnie. Zmęczony cudem zachowywał przytomność. Wyglądał okropnie - skóra przypalona, z rąk niewiele już zostało, nogi i tors były nie w dużo lepszym stanie. Leżał na śniegu i znowu - gdzieś tlił się jeszcze ogień walki, gdzieś jeszcze Ea miał wolę, by to kontynuować dalej, chociaż ledwie trzymał się przytomny. Wszystko jednak trwało nie za długo, zaś walka skończyła się z drugim laserem, który nie pozostawił magowi większych szans w tym stanie.

Wygrywa Tora.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Sponsored content





Morskie Oko - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Morskie Oko   Morskie Oko - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Morskie Oko
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Południowe Fiore :: Artail :: Arena
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.