I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Blok. Szary. Dwunastopiętrowy. Wygląda jak wielka szara cegła z oknami. Trochę obszarpany, ale widnieje na nim kilka zdobiących malunków. Zaprawdę, nie jest to jakiś nadzwyczajnie nadzwyczajny blok.
MG: Aisuki i Ayako dotarły na wskazany adres, do wskazanego budynku. Problem polegał na tym, że z informacji wynikało, iż zleceniodawca mieszkał na jedenastym piętrze. Niby bliżej niż dwunaste, ale niestety nie było tam windy. Tylko schody. I to aż na jedenaste piętro. Co prawda klatka schodowa była całkiem zadbana, czysta, z roślinkami na półpiętrach. No ale jednak jedenaste piętro... Kiedy już by tam dotarli, to stanęliby przed drzwiami. Niebieskimi. Zamkniętymi. A obok nich był niebieski dzwonek. Albo to może włącznik do światła? Kto by się mógł w tym połapać?
Aisuki
Liczba postów : 22
Dołączył/a : 23/11/2016
Temat: Re: Blok Nr 96 Pią Paź 20 2017, 17:47
Tego ranka Francis miał wyjątkowo skomplikowany problem natury estetyczno-filozoficznej. Z jednej bowiem strony udać się miał na misję, podczas której nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Rozum w tej sytuacji nakazywałby założenie jakiegoś względnie wygodnego i praktycznego ubrania. Tymczasem jednak musiał też wziąć pod uwagę naturę tej misji. Nie chodziło tu o sklepanie kilku nadgorliwych złoczyńców, a o Miłość negocjacje. Chciał więc również wyglądać dość elegancko. Efektem jego średnio skutecznych zabiegów było... to.
Czas odłożyć jednak te mało istotne dla przeciętnego obserwatora kwestie na bok, przeca zaczyna się przygoda! Aisuki kochał przygody, można było podczas nich łatwo znaleźć sobie nową Miłość, wybrankę serca - lub też wybranka. Nie mógł się doczekać, z kim tym razem przyjdzie mu pracować. Musiał pielęgnować wzrastający kwiat Miłości, zanosząc jego nektar kolejnym osobom. To z kolei wymagało od niego zarówno uroku osobistego jak i przebiegłości. Co? Przebiegłości? Ach tak, musiał być przebiegły. A przebiegli ludzie robią różne ninjowe rzeczy i w kulminacyjnym punkcie wykrzykują "Haha, przejrzałem twoje sztuczki!". Tak, musiał być jak ninja. Wbiegł do budynku, chowając się zaraz za progiem. Miał zamiar wyskoczyć na pierwszą wchodzącą osobę, licząc, że będzie to jego partner w zleceniu.
- Jestem Ninj-aisuki - zawoła wtedy, po czym pobiegnie w górę klatki schodowej. Wysokość budynku nie przerażała go w żadnym stopniu, ninja nieraz wbiegali znacznie wyżej. Oczywiście biegnąc ręce trzyma odchylone do tyłu, by być szybszym i bardziej ninjowym.
Ayako
Liczba postów : 46
Dołączył/a : 10/01/2017
Temat: Re: Blok Nr 96 Wto Paź 24 2017, 17:41
Biedna Ayako. Nie spodziewała się, że zostanie zaatakow... Zaskoczona przez... Spojrzałą jeszcze raz na przybysza - Przepraszam, kto? - przekrzywiła lekko główkę wpatrując się niebieskimi oczami w tego oto człowieczka przed nią. No totalnie nie wiedziała o co chodzi. - Też jesteś tu na misji? - spytała uśmiechając się łagodnie, jednak on chyba nie mógł tego zobaczyć, bo już pobiegł do góry. Westchnęła cicho. Los karał ją istotnie ciężkimi przypadkami współpracowników, chociaż może dialog z tym osobnikiem będzie prostszy niż dialog... Z drożdżami. Poszła więc za nim na górę i stanęła przed niebieskimi drzwiami - Kto puka? - spytała. A może on lubi pukać w drzwi? Może jego marzeniem było zapukanie do niebieskich drzwi na jedena... tak, chyba jedenastym piętrze. Dlatego spytała. Była w końcu uprzejmą ko... dziewczyną. O. - Jestem Ayako - przedstawiła się jeszcze uśmiechnięta. Jest miłą i inteligentną partnerką do interesów, o właśnie!
/sorki że tak długo ;w;
Ejji
#911 Widmo
Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014
Temat: Re: Blok Nr 96 Czw Paź 26 2017, 18:32
MG: Jak się okazało, wchodzenie po schodach nie było wcale tak wielkim problemem. Dal Ninj-Aisukiego był to zaledwie drobny pokaz jego zdolności shinobiego. Natomiast Ayako, biedna, zaskoczona przez nagły atak ninj-Aisukiego Ayako, też jakoś sobie z tym poradziła. Cóż to takiego jedenaste piętro? Prawdziwym problemem okazało się jednak to, kto miał zapukać do drzwi. Niesamowicie niebieskich drzwi, za którymi mogło się czaić... No właśnie? Jakaż to bestia mogła się za nimi skrywać? Czy Ninj-Aisuki wykaże się odwagą i uczyni pierwszy krok w celu przekonania się o tym? Czy może zostanie powstrzymany przez towarzyszącą mu Ayako? Ten nieprzewidywalny obrót akcji wymaga podjęcia decyzji... Decyzji, od której mogą zależeć losy dwójki magów... A może i nawet całej dzielnicy? Lub i też całego świata?!
Aisuki
Liczba postów : 22
Dołączył/a : 23/11/2016
Temat: Re: Blok Nr 96 Nie Paź 29 2017, 14:17
'Drzwi' - pomyślał Aisuki, wpatrując się w niesamowicie wręcz typowy obiekt, wyróżniający się być może tylko średnio popularnym kolorem. Tak, to zdecydowanie były drzwi. Francis musiał przyznać ich bytowaniu całkowitą rację i słuszność. Jednak w tych drzwiach drzemało coś niezwykłego. Coś niepokojącego. Ale on musiał z tym walczyć. - Nie dam się wam, o Drzwi! - krzyknął, przygotowany na ostateczną konfrontację. To był ten moment. Godzina buntu. Godzina walki z absolutem. Godzina rewolucji. Godzina obalenia tyranii podszytej strachem i terrorem. Przed jego oczyma przeszły obrazy cierpiących ludzi, oddających swe życie za ojczyznę. Ich poświęcenie nie mogło pójść na marne. Musiał skorzystać z ich oddania i poprowadzić świat ku lepszemu jutru. Vive le Francis! - pomyślał jeszcze, by dodać sobie odwagi.
Poczuł zaciskające się mięśnie jego własnej dłoni. Poczuł delikatny chłód rozdzieranego jego pięścią powietrza. Poczuł ledwo wyczuwalnie uginający się pod uderzeniem materiał drzwi. Poczuł subtelne wibracje rozchodzące się we wszystkie strony.
Poczuł, że puka.
Poczuł, że żyje.
Ayako
Liczba postów : 46
Dołączył/a : 10/01/2017
Temat: Re: Blok Nr 96 Pon Lut 05 2018, 17:10
Aya stała przed drzwiami. Niebieskimi, o bardzo mocnym odcieniu niebieskiego. Bardziej niebieskie były te drzwi niż jej oczy. Pomrugała trochę tymi oczami i spojrzała na towarzysza misji o bardzo dziwnym typie osobowości o dośc oryginalnym sposobie życia. Ninj-życia. Już chciała zapytać czy ma zapukać, ale wtedy jej Ninj-towarzysz wyraźnie poinformował, nawet jeśli nie koniecznie do niej się zwracał, że to on się tym zajmie. Że to ON otworzy DRZWI. I też tak zrobił, w czasie pełnej napięcia chwili. Dziewczyna natychmiast poprawiła kokardkę na włosach i przybrała w miarę serdeczny wyraz twarzy, ale bez głupiego uśmiechu. Posłała też w stronę drzwi myśli (pwm) starając się odczytać samopoczucie i zamiary osoby, która miała otworzyć drzwi. A także poznać jego plan na tą chwilę - co zrobi? Otworzy drzwi i ich wystrzela jak kaczki? A może ma jakieś zwierzątko? Jeśli je wyczuje, zwróci się do niego myślami starając się je sobie podporządkować aka zdobyć jego zaufanie i spyta go o informacje o miejscu, do którego być może wkroczą.
Ejji
#911 Widmo
Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014
Temat: Re: Blok Nr 96 Pon Lut 05 2018, 22:24
MG: Jeśli istnieją na świecie takie miejsca, które mogą być zapomniane przez bogów, tak samo mogą istnieć tematy zapomniane przez MG. Zwykle wtedy coś w takich sytuacjach dzieją się rzeczy niezbyt przewidywalne. Czego zaś można było się spodziewać po takich zapominanych drzwiach? Sekundę po tym, jak Aisuki zapukał, a Ayako wysłała myśl w stronę drzwi, owe drzwi się otworzyły, dość gwałtownie. Magowie zobaczyli wielką suszarkę, a później cały świat ich stał się biały. Od mąki... - Łooooo! - krzyknęło stadko murzynów wybiegające z mieszkanka. - Its a prank bro! Its a dżołk! Woooo! I tak wybiegło ich ze trzydziestu, zbiegli po schodach, śmiejąc się i zatrzymując się co jakiś czas w dramatycznych pozach, zostawiając magów całych w mące i zaskoczeniu. Wewnątrz mieszkanka, które miało metr na metr nie znajdowało się nic wartego uwagi. I tak się okazało, że całe to zlecenie, to był jednak tylko zwykły żart. Co też ci ludzie mają we łbach...
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.