I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Jedno z dziwniejszych miejsc północnych pustkowi, do którego niewiele osób wie jak dotrzeć. Otóż, pośrodku lasu, może odnaleźć jakby nic czarny, okrągły podest. Lub jak go nazywają, krąg. W końcu trzeba jakoś informacje turystyczne i legendy sprzedawać. A kto normalny by jakiegoś podestu tam szukał? Wracając, ma on liczne, antyczne ozdobienie i bardziej wprawione osoby mogą dostrzec na nim wyryte runy. Aktualnie, nie zostały one rozszyfrowane przez nikogo. Legenda głosi, że to miejsce jest swego rodzaju portalem między wymiarami. Ile w tym prawdy, nie wiadomo. Chłopak dotarł ostatecznie do celu swojej podróży. W niedalekiej mieścinie, usłyszał legendę o tym "kręgu" i od razu go ona zaciekawiła. W końcu jakby nie było, portale między wymiarami nie są codzienną rzeczą. I żeby jeden od tak sobie stał? Cóż, En po prostu musiał zobaczyć czy ma on jakieś powiązania z demonami. Nie był to główny cel jego podróży, tylko poboczny. W końcu słyszał, że w tych rejonach widziano gdzieś jego siostrę. Problem w tym, że dokładnie nie wiedział w której części pustkowi ona przebywała. To też, pozwolił sobie na lekki "wypoczynek". Widząc podest, chłopak bez wahania wskoczył na niego i przyjrzał się mu dokładniej przez około 2 godziny. Mógł definitywnie powiedzieć, że runy były minimalnie związane z demonami, bo widział już podobno. Nie zmieniało to faktu, iż nie miał pojęcia do czego one służyły. Równie dobrze jakiś człowiek mógł je podpatrzeć i odzwierciedlić, nie dając im żadnej mocy. Niestety, z jego aktualną wiedzą, En nie był w stanie dalej badać tej sprawy. Co nie znaczy, że skoro już tu był to nie skorzysta z przyjemnego miejsca treningowego. Cicho, pusto i z fajnie wyglądającym podestem. Czemu by nie? En zaczął od rozciągnięcia się, paru szybkich ćwiczeń by się zmęczyć i wtedy do walki z "cieniem" przy pomocy swojej tępej katany. W między czasie, doszedł do wniosku że przydałby się jakiś trener lub ktoś z kim można by odbyć sparring, ale gdzie teraz kogoś takiego znaleźć? Rozmyślając nad tą rzeczą, chłopak starał się dopracować do perfekcji swoje cięcia. I upuścił trochę swojej krwi na ten krąg przypadkowo, próbując tych bardziej obusiecznych technik.
Autor
Wiadomość
Laen
Liczba postów : 187
Dołączył/a : 09/08/2017
Temat: Re: Czarny Krag Pią Sty 05 2018, 18:47
Podrapał się z tyłu głowy, jakby analizując co ma zrobić. Lenistwo było skomplikowane, tego się nauczył od swojego nowego mistrza. Kto by się spodziewał, że coś takiego nie jest proste. Na pewno nie krwistooki. Tym razem wystawił przed siebie ostrzem i powiedział swojej broni by sama coś zrobiła. Bardziej leniwym się dać nie da. A jeśli widząc do grzesznik nie zaatakuje, to machnie od niechcenia. Ma być leniwy, to postara się być leniwy. Nigdy nie spodziewał się, że zdobędzie nauczyciela. Ani że ten, będzie kazał mu być leniwym. Zazwyczaj działo się na odwrót, a bynajmniej tak słyszał.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Czarny Krag Pią Sty 05 2018, 19:07
MG:
Gdy Laen wystawił rękę przed siebie i od niechcenia się zamachnął, coś poskutkowało. Coś się podziało. A mianowicie instynktownie poczuł, że to to. I gdy osobnik zaatakował, ten atak zbił. Ale potem przyszła kolej na kolejne i kolejne, i kolejne. Ot, trening na tym właśnie polegał. Ale w końcu... udało się. Po wielu ciężkich próbach w końcu wyszło. Ale co się naumierał to jego. -No... nareszcie... - powiedział jego nauczyciel, choć wydawał się znużony, a Laen zastanawiał się, czy w ogóle byłby w stanie to opanować, gdyby nie jego wielokrotne ćwiartowanie podczas tego treningu...
Czwarty poziom Szermierza: Bushou no Zai (Grzech Lenistwa) - niby wykonane od niechcenia, poziome cięcie... w rzeczywistości potężna kontra, która zbija wszelakie nadchodzące ataki w bok lub je wprost rozcina, jednocześnie raniąc przeciwnika na wysokości klatki piersiowej, jeżeli ten znajdzie się w zasięgu ostrza czarodzieja. Obrażenia jednak są znacząco ograniczone, ze względu na to, że cała moc tej techniki jest skupiona właśnie na obronie, a nie na ataku (standardowo max zadrapania). Sama technika jest na tyle potężna, że jest w stanie bez problemu zbić atak bądź wyprowadzaną błyskawicznie serie cięć w bok, a także rozciąć wrogie zaklęcia, kompletnie je anihilując. Naturalnie, przetnie zaklęcia S tylko wtedy, gdy Laen będzie technicznym magiem S, a zaklęcia SS, gdy będzie technicznym magiem SS. Oczywiście, blokowanie może powodować zmęczenie rąk, które zależne jest od tego, co zablokował (blokowanie zaklęcia SS wykończy ręce znacznie bardziej niż blokowanie spella D), a także może spowodować uszkodzenie mięśni rąk (obrażenia o 1 rangę niższe od blokowanego zaklecia). Ma to też swoje ograniczenia, bo do użycia maksymalnie raz na rundę i to wtedy, gdy jest jeszcze w stanie wymachiwać w ogóle mieczem, jednak jest to zwieńczenie technik obronnych.
Laen
Liczba postów : 187
Dołączył/a : 09/08/2017
Temat: Re: Czarny Krag Pią Sty 05 2018, 19:28
Chłopak odetchnął z ulgą, szczerze ciesząc się że udało mu się opanować to zaklęcie. Naprawdę, bycie ćwiartowanym nie było aż tak przyjemne, by tego pragnął jak innych rzeczy. Inna sprawa, że sam wiele nie pragnął tak naprawdę. Schował swoje ostrze tam gdzie było jego miejsce i spojrzał na swojego mentora. - Wiesz... zawsze mogło być gorzej. - powiedział chłopak po czym zamyślił się na chwilę. - Co byś zrobił, gdybym Ci powiedział że chciałbym byś mnie więcej nauczył w przyszłości? I gdzie mógłbym Cię znaleźć? - zapytał się ciekawski, chcąc tylko znać odpowiedź. Może w przyszłości jeszcze czegoś by go nauczył. Byłoby miło w takim wypadku. W każdym bądź razie, ukłonił się lekko. Niczym samurajowie. - Mimo wszystko, dziękuję za naukę. Ta umiejętność z pewnością mi się przyda w przyszłych bitwach. W każdym razie, nie będę zawracał Ci teraz głowy. Ostatecznie, coś robiłeś a ja Ci to przerwałem. - powiedział i zaczął powoli odchodzić. Obrócił się jednak, coś sobie przypominając. -To jak masz w końcu na imie? - i słysząc lub nie słysząc odpowiedzi, ruszył dalej w stronę pewnego miejsca. Ono z pewnością miało informację o lokalnych magach.
[z/t]
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Czarny Krag Pią Sty 05 2018, 21:38
MG:
Mentor chłopaka nie wydawał się zbytnio przejęty jego słowami. Westchnął, słysząc, że ten chce by w przyszłości nadal go nauczać. -Mam chatkę na szczycie Hakobe. - odpowiedział lakonicznie, po czym zaczął się oddalać. Ale naturalnie. Sam Laen nie byłby sobą, gdyby jeszcze nie pomęczył mężczyzny -Escanor... - po czym już ruszył dalej. Wkrótce zniknął między drzewami, a być może w dalszym planie - między zaspami śniegu.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.