HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Zrujnowany Zamek




 

Share
 

 Zrujnowany Zamek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptyCzw Sie 17 2017, 14:12

Taki sobie zameczek co jest lasem otoczony
~~

MG

Po zahaczeniu o Las w Earthlandzie, Lenistwo pokombinował coś, by więcej nikt nie trafiał do Opuszczonego świata, następnie raz jeszcze klepnął Marcelego i znaleźli się w dobrze mu znanej sali biesiadnej zrujnowanego zamku. Tam akurat trwał obiad więc ludzie byli niejako zaskoczeni nagłym pojawieniem się kilku ludzi. A w zasadzie dwójki. Szybko jednak odzyskali animusz wiedząc kim są przybyli.-Widzę że misja się powiodła.-Powiedział siedzący nieopodal Ambrozi. Kiedy Marcelego dostrzegła Rin, jej twarz szybko poczerwieniała. Siedziała przy stole w żółtej piżamie w truskawki, nieco potargana i kiedy dostrzegł ją w ten sposób Marcelek, nie wiedziała co zrobić z dłońmi i wzrokiem więc przesunęła miskę z udkami w stronę Marcelka.-K-kurczaka?-Zaproponowała czerwona jak burak. Jedno z udek porwał Lenistwo.-Idę się przespać, bawcie się dobrze-Powiedział Lenistwo wychodząc, już całkiem normalnie z pomieszczenia. Rin odprowadziła go nienawistnym spojrzeniem-Pójdę doprowadzić się do porządku...-Powiedziała cicho i również szybko czmychnęła z pomieszczenia-A gdzie Matt i Ania?-Zapytał Ambrozi nie dostrzegając pozostałej dwójki towarzyszy Marcelego.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptyPią Sie 18 2017, 19:37

Jak to zostało zapisane, jeśli Marcelkowi przydarzyłaby się jeszcze tego dnia jakaś dobra rzecz, to może i nawet by się uśmiechnął. I tak oto się stało. Został przeniesiony do zniszczonego świata, w którym to pomimo jego ogromnych problemów, wciąż istniała jakaś nadzieja na poprawę. Wciąż byli tacy, którzy byli gotowi o ten świat walczyć. I Marcelino nie miał zamiaru ich opuszczać. Całkiem dobrze czuł się w towarzystwie tych ludzi i nie ma co zaprzeczać, że pomimo krótkiej rozłąki, poniekąd zdążył za nimi zatęsknić. Kiedy zaś się już za kimś zatęskni, a potem się z tym zobaczy, wtedy jest miło. I miło było Marcelkowi, stąd też na jego twarzy mimowolnie pojawił się uśmiech. Nie był to jednak jeden z tych złowieszczych uśmiechów, które to pojawiały się tuż przed obiciem czyjegoś pyska, lecz był to jak najbardziej szczery uśmiech wynikający ze szczerego zadowolenia.
- Dziękuję - rzekł do Rin, przyjmując od niej kurczaka. Ledwo co zdążył go ugryźć, a już się większość towarzystwa porozchodziła i pozostał Ambrozi, domagający się wyjaśnień. Co prawda tylko w kwestii towarzyszy Marcelego z gildii, ale jednak. Zatem Marcel przełknął mięsko, aby to nie mówić z pełnymi ustami i przemówił.
- Nasz świat, podobnie jak i każdy z nas mierzy się z własnymi problemami. Te właśnie mogły sprawić, że Annie nie mogła się wraz ze mną tu stawić. Co zaś do Matta, on także ma i obowiązki. Jest mistrzem gildii, odpowiedzialnym za więcej osób, niż tylko za siebie. Lecz może kiedy uda mu się ogarnąć wszelkie sprawy tego wymagające, może do nas dołączy - wyjaśnił spokojnie, po czym jeszcze dodał. - Za to ja się stawiłem, tak jak powiedziałem. Chcę pomóc - potem sobie znowu ugryzł kurczaka. O ile to rzeczywiście był kurczak... Ważne jednak, że dało się zjeść.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptySob Sie 19 2017, 11:34

MG

Ambrozi zajadał się brukselką, a przynajmniej czymś co jak brukselka wyglądało, kiedy to Marcelek zajadał się chyba-kurczakiem. Jednak jego wyjaśnienia chyba wystarczyły Ambroziemu bo spokojnie skinął głową.-Twoją nauką zająć się możemy po obiedzie. Zgaduję raczej że nie jesteś specjalnie zajęty i możemy zacząć od razu prawda?-zapytał przyglądając się Marcelkowi.-Powiedz, jak poszło wasze spotkanie z moim bratem?-Dodał uśmiechając się lekko, zapewne spodziewał się kłopotów. Ba, informował o kłopotach. Dlatego dziwiło go też nieco że Marcelek jest no... w świetnej formie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptyNie Sie 20 2017, 23:28

Zupełnie nie przeszkadzało Marcelkowi to, jak szybko miał przystąpić do treningu, aby skuteczniej walczyć z potworami. Prawdę powiedziawszy, to już od dłuższego czasu nie mógł się tego doczekać. Uwielbiał wszakże trenować i uczyć się nowych metod walki. Gdy dla jednych zainteresowaniem jest kształcenie umysłu, tak dla Marcelka fascynujące jest wzmacnianie swego ciała. Gdzie jedni lubią spędzać godziny w książkach w poszukiwaniu wiedzy, tam Marcelek uwielbia swój czas wykorzystywać na doprowadzanie się do skrajnego wysiłku, tylko po to, aby być jeszcze lepszym, jeszcze silniejszym. Zaś uczucie bycia wykończonym po treningu było dla Marcelego jednym z najlepszych uczuć. O ile właśnie na tym miała polegać ta nauka... Bo jeśli mieliby mu prawić o teorii tych stworów, to wtedy... Marcelek oczywiście by się tego podjął, lecz z nieco mniejszym entuzjazmem.
Ale póki co należało zjeść obiadek! Bo nieważne czy nauka teoretyczna, czy praktyczna, aby wchłaniać większą wiedzę potrzebny jest pełen brzuszek! Dlatego też Marcelek po zjedzeniu jednego kurczaka, nie pogardziłby jeszcze drugim. A może nawet trzecim. I jakby jakiś kartofelek, lub chlebek gdzieś się pod rękę trafił, to i jego Marcelino by zjadł.
W pełni się więc zgadzał z Ambrozim, a żeby wyrazić swoją zgodność, kiwnął twierdząco głową. Przełknął jeszcze to, co miał w ustach i przystąpił do opowiadania, jak to było z tym Lenistwo.
- Szczerze powiedziawszy, najtrudniej chyba było go znaleźć. Wyobraź sobie, że próbując zdobyć informacje o nim byłem zmuszony do kupienia czosnku, a kiedy już miałem za niego zapłacić, to znalazłem się nagle na jakimś dachu wraz z Mattem i Lenistwo też tam był - powiedział Marcelino, jak to wszystko wyglądało z jego perspektywy. I to właśnie jej się trzymał w dalszej opowieści. Nie widział powodu, aby cokolwiek ukrywać, więc po prostu powiedział jak to było. - Wtedy zaczęliśmy negocjacje. Lenistwo dostał list, którego nawet nie przeczytał, no i nie wydawał się, aby to był chętny wrócić. Nie skłamię, że mnie tym trochę zirytował i gdyby wszczął ze mną walkę, to bym się nie wstrzymywał. Nawet jeśli miałaby się dla mnie źle skończyć, to nawet najsilniejszym nie dałbym sobą tak po prostu pomiatać. Rzecz w tym, że postanowił walczyć akurat z Mattem, nie ze mną. Do tego zaś dopuścić nie chciałem. Zatem wtrąciłem się między nich, zanim do czegokolwiek doszło i wtedy Lenistwo sobie darował i postanowił wrócić. I jest. I ja też jestem - rzekł Marcel, po czym wzruszył ramionami, jakby to nie było nic nadzwyczajnego. Bo właściwie całym udziałem Marcelego w tej historii było to, iż był po prostu sobą i postąpił tak, jak to uważał za słuszne. I można rzec, że dzięki temu wszystko dobrze się skończyło.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptyPon Sie 21 2017, 14:51

MG

Słysząc to Ambrozi skinął głową.-Tego się spodziewałem. Dlatego na początku nie dawałem wam listu-Chlebek i ziemniaki były więc Marcel mógł się na objadać, aż do pełna.-Co do twojego treningu, wpierw poznasz kilka podstaw, czysta wiedza teoretyczna żebyś nie zginął od razu. Potem zajmiemy się raczej już tylko praktyką. W końcu najlepszym nauczycielem jest doświadczenie-W sumie wyjaśniało to wątpliwości Marcelka.-Powiedz mi, czy dysponujesz Sacred Relictem? O ile mi wiadomo przedmiot ten istnieje i w waszym świecie.-Zapytał Ambrozi nachylając się nieco nad stołem w stronę Marcelego, czekając na ewentualną odpowiedź chłopaka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptyPon Sie 21 2017, 19:17

To, że wpierw należało wziąć się za teorię nie zmartwiło aż tak zbytnio Marcelego. W końcu potem mieliby się wziąć do praktyki, która to jednak mogła być niebezpieczna i jakaś tam wiedza mogła się okazać przydatna. Przezorny zawsze ubezpieczony, jak to powiadają, ale może nie było tego aż tak dużo, żeby Marcelino czegoś miał nie zrozumieć. I w istocie, może dzięki temu nie umrze zbyt szybko, choć w istocie Marcelek nie miał zamiaru umierać wcale. Czy to z powodu braku wiedzy, czy też siły, aczkolwiek jedno z drugim może mieć wiele wspólnego. Uczyć się trzeba, bo nauka to potęgi klucz, a kto wszystkie klucze zdobędzie ten woźnym będzie! Ale do bycia wspaniałym wojownikiem tych kluczyków może wystarczy tylko kilka. Zatem Marcelino się nie załamywał, tylko jadł dalej, aż się nie najadł.
- Słyszałem o tym - odpowiedział Marcelino w kwestii Sacred Relictu. - Tylko, że w naszym świecie to dość droga rzecz, a ja wcale najbogatszy nie jestem i z tej przyczyny nie posiadam takiego. Wiem jednak, że to dość przydatna rzecz  - rzekł, ale nie czuł się z tego powodu jakoś bardzo źle, iż takim nie dysponował. Niewątpliwie, Sacred Relict bardzo by mu się przydał. W końcu przydatne rzeczy przydają się każdemu, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Ewentualnie się kradnie, co popadnie, lecz Marcelek do takich nie należał. Jego ręce służyły do walki, a nie do kradzieży. I dlatego też tak bardzo je lubił.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptyPią Sie 25 2017, 19:12

MG

Ambrozi zastanawiał się chwilę słysząc odpowiedź Marcelego.-To całkiem przydatny przedmiot.-Mruknął nieco zawiedziony nie posiadaniem go przez Marcelka. W końcu jednak wzruszył ramionami. Coś na to kiedyś poradzą. Skoro zaś Marcelek zjadł, to można było przejść do nauki. I tak gestem nakazując mu za sobą iść, mężczyzna poprowadził blondyna po zamku, aż do jakiegoś gabinetu, gdzie już czekała Rin. Znajdowały się tu dwie kanapy, stoliczek do kawy i dużo półek z książkami. Dziewczyna siedziała na jednej z kanap.-Ja go pouczę.-Powiedziała szybko. Ambrozi zaś uśmiechnął się delikatnie i klepnął Marcelego w plecy.-Powodzenia-Rzucił wychodząc. Sama Rin zdążyła się przebrać, ubierając czarną suknię.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptyPon Sie 28 2017, 22:13

Nie ma co zaprzeczać, że dość przykrą sprawą było, że u Marcelka bieda i nie stać go było na Sacred Relict. Ale na takie rzeczy trzeba zarobić pieniążki, a żeby zarobić pieniążki trzeba ciężko pracować. I oczywiście Marcelino się nie obijał, ale ciężki żywot maga, a i wypłaty zbyt wielkie nie są. Za ryzykowanie życia zaledwie marne grosiwa, drobne datki do kieszeni wpadały. Może gdyby reputacja Lamii byłaby lepsza, to tych pieniążków byłoby trochę więcej. Tylko, że budowanie reputacji to rzecz rozwlekła, mozolna i niełatwa. Bo ciężko sobie na zaufanie wśród ludzi zasłużyć, będąc magiem. I to też smutna rzecz, ale Marcelek zbytnio się tym nie przejmował. Może jeszcze kiedyś będzie bogaty.
Póki jednak był biedny, to się z tym godził i tylko smutno kiwnął głową Amroziemu, a potem posłusznie przeszedł do kolejnego pomieszczenia, gdzie to został sam na sam z Rin. Chociaż w Marcelku nie wzbudzało to jakichś większych, niesamowitych, niebywałych, rozrywających serce uczuć. Aczkolwiek cieszył się na jej widok i wierzył, że okaże się być dla niej dobrym uczniem, a ona dla niego dobrą nauczycielką. Czegokolwiek przyjdzie im się uczyć...
Zatem Marcelek uśmiechnął się lekko na pożegnanie do Ambroziego, kiedy ten klepnął go w plecy, a potem usiadł na kanapie naprzeciwko Rin i poprawił okularki na swym nosie.
- To od czego zaczniemy? - zapytał spokojnie, skupiając swój wzrok na dziewczynie. Rączki zaś skrzyżował na piersi, aby nie świerzbiły go do zniszczenia czegoś. I właściwie, to chyba był gotów do uczenia się teorii, jakakolwiek miałaby ona nie być. Wytężył słuch, oczyścił umysł i tak dalej...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptySro Sie 30 2017, 16:00

MG

Dziewczyna zamyśliła się przykładając palec do kącika ust-Hmm-Mruknęła i przekrzywiła lekko głowę.-No dobrze. Może zacznijmy od tego że ostatnim razem powiedzieliśmy wam że poza barierą wszystko co niemagiczne ulega splugawieniu. To jak się okazuje nie do końca prawda. Wy, magowie nie z tego świata, również przemieniacie się poza barierą. Dlatego jeśli ją opuścimy, musisz wypić to.-Wyciągnęła mały flakonik i położyła go na stole.-Wielu z nas różnie grupuje demony, przyjął się jednak pewien trójpodział. Pashe, z którym walczyłeś ostatnio należy do tak zwanych Ananta. Zwykle posiadają fizyczne ciało a ich zdolności głównie polegają na używaniu swoich splugawionych ciał. Kolejne są Bogart. Bogart zwykle nie posiadają ciał a ich ataki skupiają się na atakowaniu umysłem. Zarówno Ananta jak i Bogart są demonami które można pokonać w pojedynkę, jednak przy Bogart należy wykazać się szczególną ostrożnością. Większą nawet niż przy Ananta. Czasem spotkasz krzyżówki. Stworzenia pasujące i do jednej i do drugiej grupy. Czasem nawet do tej trzeciej. Trzecią grupą są Cesta. Cesta posiadają względnie humanoidalną sylwetkę, prócz możliwości jakie daje im ciało czy umysł, potrafią też w niewielkim stopniu korzystać z mrocznej energii. Nawet my wolimy z nimi walczyć mając przewagę liczebną. To okrutny i potężny przeciwnik.-Nachyliła się nieco ku Marcelkowi.-Kiedyś podsłuchałam że istnieje czwarty rodzaj. Jeszcze silniejszy od Cesta, bardzo rzadki. Władcy demonów.-Ta wiedza nie była raczej potrzebna Marcelkowi, tym bardziej że nie była pewna, ale Rin chciała jakoś chłopakowi zaimponować.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptySro Sie 30 2017, 23:06

Na Marcelego spłynął cudowny dar wiedzy i mądrości. A raczej trochę nieznanych mu nazw i ciekawostek o Zniszczonym Świecie. Wszystkiego dokładnie wysłuchiwał i zapamiętywał, jak tylko mógł. Dostał też eliksir odporności na splugawienie, na który spojrzał, ale z wypiciem go wyczekał, aż Rin skończy mówić, ponieważ nie chciał aby mu cokolwiek umknęło.
Pierwsze stworki, o których opowiedziała Rin, zbytnio skomplikowane nie były, przynajmniej według Marcelka. Miały ciało, dało się je pokonać, Marcelino już z takim walczył. I nawet jak była to walka z lekką przewagą liczebną, to jednak do Marcelego, nie chwaląc się zbytnio, należało zadanie ostatecznego ciosu. Lecz wtedy coś mu weszło pod skórę i gdyby nie interwencja towarzyszących mu osób, źle by się to skończyło. Ale skończyło się dobrze, więc nie ma się czym przejmować, a nawet jest się czym cieszyć. O Anaty Marcelek zatem nie miał pytań.
Kolejny rodzaj stworków nieco go zadziwił. No bo skoro nie miały ciała, to jak takiemu obić pyska epicką piąstką? Jak w ogóle takie mogły powstawać? I jeszcze łączyć się z stworami ciało posiadającymi? Marcelkowi aż zaszumiało w głowie od tego natłoku niebywałej wiedzy.
- Jak można rozpoznać, że ma się do czynienia z Bogartem, jeśli te nie mają ciała? I jak z takim można walczyć? - zapytał grzecznie, nie ukrywając swojego lekkiego zadziwienia.
Co do Cestów, te po prostu wydawały się być silniejszymi odmianami poprzednich stworków. Z tą różnicą, że pewnie były obrzydliwie silne i miały jakieś potężne moce. Ale skoro magowie z tego świata na nie polowali, to musiało się dać je zabić i to w sumie Marcelkowi wystarczało. Dla niego kultura, historia, ani powody jakimi kierowały się bestie, nie były dla Marcelego zbytnio istotne. Bestie były odrażające i po prostu należało je wytępić, aby nikomu nigdy więcej nie zagrażały.
Została jeszcze ciekawostka o Władcach Demonów, na którą Marcelek zareagował kiwnięciem głowy. Zapewne nawet nie byłby sobie w stanie wyobrazić jak potężne musiały być to bestie. Na chwilę obecną, ze zwykłej przezorności, wolałby nie mieć z takimi do czynienia. Aczkolwiek może kiedyś...
- Sporo wiesz - powiedział jeszcze, lekko się uśmiechając. Następnie wziął jeszcze flakonik do ręki, spoglądając na jego zawartość. Potrząsnął nim lekko, zastanawiając się czy pić już teraz, czy może zaczekać z tym, aż nie będą musieli wyjść.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptyCzw Sie 31 2017, 22:30

MG

Bogarty zdecydowanie były ciężkim tematem. Trudno było zrozumieć ich naturę, zdolności, a co dopiero z nimi walczyć?-To zależy od konkretnego Bogarta. Nie których nie poznasz, niektórzy przypominają duchy, pył niesiony wiatrem... bezpiecznie jest założyć że wszystko co spotkasz za barierą, może w każdej chwili chcieć cię zabić. Łącznie z powietrzem. Jeśli nagle zaczniesz widzieć, słyszeć, lub czuć rzeczy których nie powinieneś, to też może być działanie Bogarta. Jeżeli nagle wydarzy się coś niespodziewanego a nie będziesz widział źródła, to również może być działanie Bogarta. Musisz być zawsze czujny, zawsze gotowy. Nie tylko do walki, ale i do ucieczki. Nie każdego demona pokonasz. Nie tylko Bogartów, ale i Anata czy Cesty, mogą być całkowicie odporne na twoje możliwości. Dlatego też potrzebujesz szerokiego wachlarza umiejętności. Nie tylko próba pobicia wszystkiego na śmierć, choć nie przeczę metoda to imponująca i nader skuteczna.-Wyrzuciła z siebie szybko, czerwieniąc się czy to z powodu tego wykładu, czy pochwały Marcelka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptyCzw Sie 31 2017, 23:54

W końcu znalazł się ktoś, kto doceniał potęgę pięści Marcelka. Ich magia zaś była na tyle uniwersalna, że jakby Marcelino chciał i trochę potrenował, to jego piąstki mogłyby się dostosować do walki z każdym przeciwnikiem. Niezależnie od tego, czy taki istniałby w formie pyłu, skały, byłby w pełni eteryczny, czy też może jego struktura byłaby zupełnie inna. Te pięści mogły naprawdę wiele, wystarczyło nimi tylko w odpowiedni sposób pokierować. Tylko perspektywa uciekania średnio się Marcelemu podobała, ale jednak miał tę świadomość, że potwory mogą być naprawdę silne.
- Chyba rozumiem. Na wszystko trzeba uważać - przytaknął grzecznie. Nie mógłby jednak zagwarantować, że kiedy przyjdzie co do czego, to będzie w stanie się wycofać. Taka już jego skrajna natura. Chociaż lepiej, żeby zbyt często stawał do walki, niż żeby miał kiedykolwiek kogoś zdradzić i zostawić samego sobie, byleby tylko ratować siebie. To dla Marcelka było wręcz odrażające.
Ale póki co z nikim jeszcze nie walczył, tylko słuchał teorii. Wychwycił wzrokiem zmianę barwy na twarzyczce dziewczyny, w końcu Marcelek pomimo noszenia okularów ślepy nie był. Aczkolwiek z domysłami u niego różnie bywało.
- Coś się stało? Może powinnaś odpocząć? - zapytał z zatroskaniem. W końcu życie w tym świecie nie było łatwe i oprócz konieczności uczenia Marclego, Rin mogła mieć także wiele innych obowiązków i problemów, a Marcelino nie chciał jej więcej takich dokładać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptyPią Wrz 08 2017, 14:14

MG

Nagłe zainteresowanie stanem zdrowia jeszcze bardziej speszyło Rin której twarz poczerwieniała jeszcze troszkę i nie wiedziała gdzie podziać wzrok.-Nic mi nie jest-Zapewniła na jednym wdechu machając przy tym rączkami.-W każdym razie, szybka symulacja-Zmieniła temat-Idziesz przez las z dwójką towarzyszy, ponieważ wspólnie postanowiliście zapolować. Oboje zaczynają się nagle kłócić i obwiniać o to kto tak naprawdę wymyślił tę głupią podróż. Jeden obwinia drugiego i przechodzą do rękoczynów. Jak byś zareagował?-Zapytała wpatrując się wyczekująco w Marcelego.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptySob Wrz 09 2017, 22:33

Może i Marcelino nie był mistrzem negocjacji, a bynajmniej nie uważał się za takiego, ale przedstawiona przez Rin sytuacja wydawała mu się trochę dziwna. Wszakże Marcelek lubił sobie czasem ponarzekać, lubił też obić pyska, ale żeby się o coś z kimś wykłócać? Kłótnie zawsze były dla niego zbędne, bez sensowne i głupie. Preferował spokojną, kulturalną argumentację, lub jedyną słuszną argumentację pięści. Ale to nie wśród towarzyszy. Zmarszczył Marcelino lekko brwi, wpatrując się w Rin.
- Dziwna sytuacja. To tak mógłby działać Bogart? - dopytał, pogrążając się na chwilę we własnych myślach, po czym przeszedł do odpowiedzi. - Cóż... Byłoby mi smutno, że obwiniają się nawzajem, całkowicie mnie pomijając. No trudno... W takim razie, nie należałoby dopuścić do tego, aby się pozabijali. Zatem, żeby ich ułagodzić, przyznałbym jednemu z nich rację, że ta podróż to wina drugiego, ale także spróbowałbym mu wytłumaczyć, jakimże to świetnym pomysłem było to polowanie, zdecydowanie popierając jego ideę. Skupiłbym się na pozytywach. Na pięknej pogodzie... Pięknym lesie... - rzekł z lekką ironią. Wszakże Marcelino nie należał do osób, które to by szukały w czymkolwiek pozytywów, aczkolwiek lekkie skłonności do sarkazmu jednak posiadał.
- ...I na tym, że zwierzyna bardzo dobrze bierze... Właśnie, gdzież to się podziała zwierzyna, tak bym ich spytał - mówił dalej, przekonany o tym, że odciągnięcie towarzyszy od jednego problemu, by skupić się na innym, byłoby całkiem dobrą metodą. Jednakże rozważał też możliwość, że to z nim samym mogłoby być coś nie tak. I to może nie jego towarzysze, a on sam stałby się ofiarą Bogarta. Wtedy już sprawa wyglądałaby trochę gorzej... Ale w sumie działanie pozostawałoby to samo, przynajmniej w główce Marcelego. - I przede wszystkim zachowywałbym spokój i ostrożność. Nieustannie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek EmptyPon Wrz 11 2017, 16:04

MG

Rin wysłuchała odpowiedzi Marcelka, kiwając przy tym lekko głową.-Wybacz, ale nie ma poprawnej odpowiedzi na to pytanie. Wszystko to kwestia jedynie "Szans". Jest szansa że to by zadziałało. Szansa że skupiliby się na tobie i próbowali zabić, doprowadzając do walki. Osobiście zapewne szybko bym ich znokautowała i zaciągnęła za barierę, ale tutaj rodzi się inny problem - jeśli zostałabym sama, nic nie chroniłoby mnie przed Bogartem. Bo jeśli w jakiś sposób wpadniesz w jego sidła, możesz nigdy się z nich nie wydostać.-Zamyśliła się szukając odpowiedniego przykładu.-Na przykład przez fałszywy cel. Mieliśmy kiedyś taki przypadek, że człowiek opętany przez Bogarta, choć wyruszył z nami polować na demony, nagle uznał że bardzo chce zostać drzewem. Taka osoba nawet przez moment nie pomyśli że jest to w jakiś sposób dziwne. Bo nie jest. Ona "Zawsze" chciała być drzewem. Takie uczucie może zaszczepić w kimś Bogart. Silniejszy co prawda, ale jest to możliwe. Są strasznie przebiegłe.-W końcu jak walczyć z czymś co nie ma ciała, a potrafi namieszać ci w głowie? Na pewno nie jest to proste, ale może i tego w jakiś sposób go nauczą?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Sponsored content





Zrujnowany Zamek Empty
PisanieTemat: Re: Zrujnowany Zamek   Zrujnowany Zamek Empty

Powrót do góry Go down
 
Zrujnowany Zamek
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 4Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Zamek Ferencych
» Zamek Nekozuma
» Zamek Hicca
» Zamek Rodu Kasmitrów

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Poza Earthlandem
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.