HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Farma Stefana - Page 2




 

Share
 

 Farma Stefana

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Kyouma


Kyouma


Liczba postów : 303
Dołączył/a : 03/04/2015
Skąd : Wałbrzych/Warszawa

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptySro Maj 17 2017, 17:17

First topic message reminder :

Parę hektarów ziemi uprawnej za Calthą należy do Farmera Stefana, który prócz swoich upraw może pochwalić się dobrze traktowanymi i zdrową zwierzyną. Szczególnie dobrze traktowane są tutaj konie, które można u niego naturalnie zakupić. Podobno w jego stajniach można znaleźć dość rzadkie rasy konii oraz okazy o niezwykle orginalnej naturze. Posiadłość można podzielić na 3 sektory: pierwsza i największa to pole uprawne, druga to sad jabłonii, a trzecia to dom mieszkalny właściciela wraz ze stajnią i zagrodami dla zwierząt. W okolicy znajduję się też parę zagród ze świeżą trawą do wypasania zwierzyny.

MG


Było ciepłe popołudnie, co jakiś czas przygaszane przez zimny północny wiatr. Chmury na niebie poruszały się prędko, a ciśnienie powietrza wskazywało na nadchodzącą burzę. Jeszcze nie teraz, może dopiero po zmroku, jednakże z pewnością miało przyjść coś dużego. I jeżeli pracodawca faktycznie miał rację i miał to być huragan, to faktycznie czasu miał niewiele.
Póki co było jednak spokojnie, ot co dosłowna cisza przed burzą. Owce pasały się właśnie na ogrodzonej łące, nieco dalej widać było kobietę odprowadzającą dwoje koni do stajni. Wyglądały na dość zmęczone. Okoliczny pies leżał w swojej budzie, nie zwracając uwagi na nowo-przybyłych przez kostkę którą z zaangażowaniem pałaszował. Przez chwilę staliście na środku podwórka, nie wiedząc gdzie dokładnie pójść i czy nie zagadać do babki od koni, kiedy to drzwi domu otworzyły się i ze środka wyszedł krzepki bordowo-włosy chłop w ogrodniczkach, gumiakach i niebieskiej koszuli w kratę. Jego lewy policzek był lekko zniekształcony, wyglądał trochę jak oparzenie lub jakaś forma wady genetycznej. Z tego powodu jego oko odchylało się nieco na bok.
Farmer spojrzał na was i uśmiechnął się szeroko pokazując brak górnej, lewej trójki.
- Hejka! Jesteście z ogłoszenia co nie? Tego co wstawiłem? - Odezwał się sympatycznie, lustrując was wzrokiem i kiwając głową, jakby oceniał was pod jakimś kontekstem. Prawdopodobnie czy poradzicie sobie na polu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2978-sejf-kyoumy#51944 https://ftpm.forumpolish.com/t2884-kyouma-byakuton#51385

AutorWiadomość
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptyPon Cze 05 2017, 22:21

Praca żmudna i męcząca. Najchętniej to by on sobie postawił barierę i miał wywalone. Ale nie. Po co. Czarnych to najlepiej na pole. A może wnieść pozew o rasizm? To brzmiało jak całkiem spoko plan. Gdyby nie ten cholerny strach na wróble. Bjorn podszedł do niego, dotknął go, chcąc się upewnić, że jest zwyczajny i przy pomocy Kreacji Runy (PWM) położyć na nim runę Thurisaz. Ot, tak dla pewności. Jak się wkurzy, to przynajmniej coś wysadzi i tyle z tego będzie. Trochę relaksu dla zmęczonej, upragnionej czernej osóbki. A co po tym? Jak strach jest normalny, to pozostanie mu tylko wrócić do ciężkiej, niszczącej kręgosłup roboty i dalej zbierać cholerną kapustę. Ech...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Kyouma


Kyouma


Liczba postów : 303
Dołączył/a : 03/04/2015
Skąd : Wałbrzych/Warszawa

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptySro Cze 07 2017, 12:30

MG

Abri podejmując szybką decyzję, nie pozostawiła sobie ani chwili na wątpliwości i postanowiła jak najprędzej otworzyć bramkę. Gdy tylko do niej się zbliżyła zauważyła, że jest zamknięta na zamek z przeciąganym małym ryglem, takim który dałaby radę otworzyć w tej formie. Problemem jednak było to, że znajdował się po drugiej stronie. Ostatecznie nie miała wyjścia, jak szybko przemienić się z powrotem i wychylając się, odblokować bramę. Kiedy tylko się otworzyły, prędko przemieniła się z powrotem w psiaka i wróciła do zaganiania owiec. Niestety spora ilość owiec odłączyła się i zaczęła panicznie biegać na terenie całej polany. Na pierwszy rzut oka, to odłączyło się około 20 sztuk.
Licząc, że uda się je zebrać potem Abri wraz z Borysem zaczęli prowadzić owce do wyjścia w stronę zagród, co łatwe nie było ze względu na ich ciągłe próby panicznej ucieczki. Ostatecznie udało jej się zapędzić je do stodoły, przeznaczonej specjalnie dla nich. Dobra robota, teraz zostało jedynie zebrać owce, które pouciekały i owce będą mogły sobie bezpiecznie panikować w domku.

Jeśli zaś chodzi o Ame, poinformowała ona gospodarza o pszczołach. Ten zdziwiony przerwał swoje dotychczasowe zajęcie by przyjrzeć się im z bliska oraz tam gdzie skupiało się ich najwięcej. Syknął niezadowolony.
- Zrobiły sobie tutaj Ul. Będziemy musieli się go pozbyć potem. Jeśli masz jakiś pomysł jak to zrobić nie niszcząc Ula to byłoby fajno. Pszczoły są pożyteczne. Ale teraz wracaj do zbierania i po prostu pomiń tamten obszar póki co. - Rzekł pracodawca i sam wrócił z powrotem do jabłek.
W między czasie udało jej się obskoczyć jeszcze parę drzewek i zmęczenie zaczęło się powiększać. Do tego dochodziło jeszcze pragnienie, a jak rozglądnęła się to zobaczyła na podwórku studnie. Przyjemnie byłoby na chwilę przerwać pracą i ulżyć sobie odrobiną zimnej wody.

Zaś nas murzyn podszedł do stracha na wróble i nałożył na niego rune. I teraz to nie był już zwyczajny strach, tylko strach z magiczną runą. Ach mam Stracha byłaby teraz z niego dumna, gdyby kiedykolwiek istniała. Ponieważ nic więcej się nie stało, Bjorn wrócił do swojej żmudnej pracy, męcząc się coraz bardziej. Przynajmniej wiatr stał się mocniejszy i dawał nieco ochłodzenia spoconemu ciału niewolnika maga. Gdy tylko znów spojrzał się na stracha na wróble, ten znowu był przekręcony w jego stronę. Nie wydawało się to w jakiś sposób groźne, tylko... dziwne. Poza tym nie pamiętałeś żeby wcześniej miał on żółtą czapkę z daszkiem zamiast słomianego kapelusza...

Stan Postaci:

Abri - Przejęcie Całkowite: Pies, 110MM
Ame - Nieco większa zadyszka i czujesz pragnienie
Bjorn - Bardziej obolałe plecy i czujesz rosnące zmęczenie
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2978-sejf-kyoumy#51944 https://ftpm.forumpolish.com/t2884-kyouma-byakuton#51385
Ame


Ame


Liczba postów : 151
Dołączył/a : 18/05/2013

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptySro Cze 07 2017, 14:32

Amcia kiwnęła głową na słowa gospodarza domu. Ogarnianie wszystkich jabłoni nie należało do wyjątkowo prostych zdań, jak się wydawało na początku.
- Może pan John Bjorn, który ogarniał runy dałby radę coś zrobić w związku z tym - poinformowała go Amelie - Mam po Niego pójść?
Sama nie miała takiej magii, aby dobrze się tym zająć. Za pszczołami raczej nie przepadała. W końcu gdy wyczują zagrożenie, potrafią być niebezpiecznymi zwierzętami. Dlatego Carver wolała ich unikać i dać większe pole do działania członkowi Rady Magicznej. Sama dziewczyna uśmiechała się na samą myśl o myśli dołączenia do niej. Czekała na wiadomość od ludzi z góry, a może uda się jej tam dostać? Jeżeli właściciel poleci jej pójście po Bjorna, pójdzie na pole, aby zabrać go do sady. Jeżeli jednak nie będzie takiej potrzeby, dziewczyna będzie dalej zbierała jabłka. Coś w końcu robić musiała. Wodę chwilowo zignoruję, a natężenie pracy minimalnie zmniejszy.
Powrót do góry Go down
http://~.... https://ftpm.forumpolish.com/t3687-ame https://ftpm.forumpolish.com/t3823-ame#74881
Abri


Abri


Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptySro Cze 07 2017, 21:31

Udało się. Większość zwierząt była już bezpieczna. Po upewnieniu się, że na pewno tak jest, Abri najpierw spojrzy na niebo, starając się tym samym określić jak dużo jeszcze ma czasu, po czym ponownie poprosi Borysa o pomoc z pozostałymi owcami. Niezależnie od tego czy pies będzie chciał jej jeszcze pomóc, czy tez zajmie sie swoimi mniej lub bardziej ważnymi sprawami, Abri ruszy po pozostałe owce. Oczywiście po drodze sprawdzi czy furtka w dalszym ciągu pozostawała otwarta i ruszy w stronę zwierząt najpierw obiegając je wokół, zaczynając od tych, które rozbiegły się najdalej. Szczekając będzie zachęcać je do tego, aby trzymały sie razem, słuchały co do nich szczeka i żeby się nie bały. I kiedy w końcu owce zbiorą się razem, Abri sama lub też z Borysem postara sie zagonić je tak jak wcześniej.
Jeśli w końcu uda się zrobić to bez większych przeszkód, przemieni się z powrotem w człowieka i pozamyka wszystkie bramki, furtki, drzwi i w ogole co jeszcze mogła. Upewni się też, czy zwierzęta na pewno są bezpieczne... Dopiero później korzystając z chwili na odpoczynek rozejrzy się po farmie i zastanowi sie, gdzie dalej powinna pomóc...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2862-abri#49069 https://ftpm.forumpolish.com/t2810-abri https://ftpm.forumpolish.com/t3426-aktualizacja-abri#64757
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptySro Cze 14 2017, 00:16

Ech. No nic. Arbeit to arbeit. Tylko ten strach na wróble go irytował. Co i rusz się na niego patrzył. A jakby tego było mało, to jeszcze zmieniał ubrania. Normalny to on nie był, co to to nie. W razie czego może go wysadzić Na razie mu nie przeszkadzał, więc idziemy zapieprzać dalej. A gdyby gdzieś po drodze znalazł się pracodawca, wówczas zadałby mu pytania o tego stracha. Skąd go ma, jak długo i czy zauważył coś dziwnego w związku z nim. A tak to na razie zapieprzamy dalej wyrywając kapustą. Cholerna praca fizyczna... był lingwistą, nie osiłkiem... Na wykopaliskach sobie dawał radę, dejm...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Kyouma


Kyouma


Liczba postów : 303
Dołączył/a : 03/04/2015
Skąd : Wałbrzych/Warszawa

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptyCzw Cze 15 2017, 12:57

MG



- Skończmy co zaczęliśmy. Potem do niego pójdziesz. - Zadecydował właściciel, przerywając sobie na chwilę pracę by rozluźnić ramiona i plecy po czym wrócił z powrotem do działania. Tak też postanowiła też zrobić Ame, skoro pracodawca tak zalecił.
Większa część sadu została już zrobiona, co odbiło się mocno na kondycji dziewczyny. Dodatkowo pragnienie znacznie rosło, no ale śmiało mogła stwierdzić, że wykonała kawał dobrej roboty. Szkoda tylko, że jeszcze jej nie mało zostało. Jednakże te jabłonie które zostały do zebrania znajdowały się w okolicach pszczół. Także no... przydałoby się coś z nimi zrobić.

W między czasie Abri zajęło się wyłapywaniem owiec. I okazało się to nieco trudniejsze niż na początku sądziła, gdyż poprzednio owce już były w grupie i jakoś się je przepchało razem. A tutaj były rozrzucone po całej polanie, a ponieważ panikowały krzycząc jak boją się wszystkiego i szczególnie psa który szczeka, że chce im pomóc to zebranie ich razem zajęło sporo czasu. Aż się zmęczyła tym bieganiem, ale w końcu udało jej się zamknąć w stodole wszystkie owce, które beczały teraz w środku o tym, że boją się być w stodole. Ach te owce. W między czasie Borys legł pod swoją budą wykończony i się zdrzemnął, nadal cicho szczekając przez sen: "Owce...ow...OWCaaa.... owca."
Ponieważ jej robota została zakończona poszła szukać pracodawcy w sadzie, a kiedy ją tylko zauważył zawołał do niej.
- Już skończyłaś? Jeśli tak to weź idź coś zrób z ulem pszczół o tam, a potem idź pomóc na polu. - Powiedział wychylając się nad gałęzie drzewa by zobaczyć polane, a kiedy nie ujrzał na niej żadnej owcy, to pokiwał głową z aprobatą.

A Bjorn pracował dalej, czując coraz to większe zmęczenie, które przemieniało się pomału w wykończenie. Cały wręcz ociekał potem, był obolały prawie wszędzie i dodatkowo strach na wróble znowu był obrócony w jego stronę i tym razem był ubrany w skórzany płaszcz z czerwonym szalem i jednym butem na swoim stojącym "patyku". Jednakże nie licząc tych drobnych przebieranek i zmiany kierunku to nic innego nie robił. Co i tak było dużo biorąc pod uwagę, że to strach na wróble.
Rozglądając się murzynek zauważył, że udało mu się dopiero(albo aż) obskoczyć dopiero 1/4 całego. pola. Patrząc po sobie wątpił, żeby dał radę wszystko zrobić samemu. Dobrze by było by przyszła do niego jakaś pomoc, bo ciągnięcie wózka samemu stało się już bardzo upierdliwie i ciężkie. Na niebie zaczynały pojawiać się chmury...



Stan Postaci:

Abri - Zmęczona bieganiem, 110 MM
Ame - Spora zadyszka i czujesz duże pragnienie oraz bolą cię dłonie od pracy
Bjorn - Bardzo obolałe plecy, spore zmęczenie, obolałe ręce i nogi
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2978-sejf-kyoumy#51944 https://ftpm.forumpolish.com/t2884-kyouma-byakuton#51385
Abri


Abri


Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptyCzw Cze 15 2017, 17:05

Ej!
Zanim poszła szukać pracodawcy chciała jeszcze napić się wody. Tak normalnie, z owczego poidła, kiedy była jeszcze psem. Musiała ugasić pierwsze pragnienie i sprawdzić przy okazji, czy zwierzętom tej wody nie zabraknie, bo jeśli by tak było - z pewnością naprawiłaby tę sytuację. Przecież o zwierzęta należało dbać, a kto lepiej o nie zadba niż ktoś, kto sam mógł być zarówno zwierzęciem jak i tym, kto mógł im pomóc, czyli człowiekiem?
Tak czy inaczej, kiedy Abri już dowie się o pszczelim problemie pokiwa głową i od razu ruszy w kierunku wskazanym przez gospodarza...
Zbliżając się do ulu, będzie ostrożna. Nie chciała być pokąsana, ale i nie chciała używać swoich zdolności by się z nimi dogadać, dopóki to nie będzie konieczne. W przeniesieniu ulu będzie potrzebowała ludzkich rąk.
- Dzień dobry... - przywita się najpierw z pszczołami, aby zwrócić na siebie ich uwagę i zapewnić tym samym, że nie ma żadnych złych zamiarów. Oczywiście rozluźniona i z uśmiechem - kto jak kto, ale Abri wiedziała jaką postawę należy przyjąć podczas zwierzęcych pogaduszek.
Musiała jakoś je nakłonić do przeprowadzki z tego miejsca...
- Musze was poprosić o coś ważnego. Musicie się stąd przenieść, a ja chcę wam w tym pomóc. Bo widzicie, zbliża się mocny huragan, a jak wasz dom zostanie w tym miejscu, to mógłby zostać uszkodzony przez gałęzie. Nie chce wam przeszkadzać w pracy, ale to może być dobra okazja do tego, byście nie musiały zbyt daleko latać. Tutaj i tak jabłka już zbieramy, nie będzie więcej kwiatów... - mówiła spokojnie. Oczywiście nie przejmowała się tym, jak zostanie odebrana przez osoby znajdujące się w pobliżu. Gadanie do pszczół może i mogło dla osób postronnych wyglądać jak choroba psychiczna, ale nie dla Abri. Nie, kiedy wszystkie stworzenia powinny ją rozumieć, a ona rozumiała je. Po co komplikować sprawy, skoro można było je wyjaśnić i tak najzwyczajniej w świecie porozmawiać?
- Przeniosę was tam, gdzie będziecie chciały, tylko nie zostawajcie tutaj. Nikt was nie skrzywdzi i nikt nie będzie przeszkadzać, a nie chcę, aby wasz dom został zniszczony podczas tej burzy... - doda na koniec nieco smutniej niż wcześniej. Bo to prawda - nie chciała aby to, co z takim trudem budowały i na co pracowały zostało tak po prostu zniszczone przez jakąś tam burzę. Gorzej by było, gdyby to gospodarz, lub któryś z magów tak po prostu wdał się z nimi w walkę, bo ul nie może tutaj zostać...
I będzie czekać na ich odpowiedź. Nawet, jeśli pszczoły powiedzą, że muszą to przedyskutować z ich królową i nawet, jeśli sama królowa wyjdzie do niej i będzie musiała powtarzać w czym leżał problem - naturalnie powtórzy i poczeka...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2862-abri#49069 https://ftpm.forumpolish.com/t2810-abri https://ftpm.forumpolish.com/t3426-aktualizacja-abri#64757
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptyNie Cze 18 2017, 14:25

Był zmęczony i w ogóle, ale cóż. Trzeba było jakoś sobie poradzić. 1/4 pola, to też jakiś obszar, dlatego, mimo zmęczenia i bólu ruszył dalej, jednocześnie przy pomocy run aktywując Kojącą Opokę (A), coby sobie ból chociaż uśmierzyć, a nuż też jakoś pomoże mu na ból z kręgosłupem i trochę siły da na dalszą pracę, iście niewolniczą. Brakuje tylko jakiegoś poganiacza z batem, by obrazu pełnego rasizmu stało się zadość. Choć w tym wypadku to on był tym wyżej postawionym. Tylko dlaczego więc on musiał zapierdzielać sam i nikt nie chciał mu pomóc? Bez sęsu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Ame


Ame


Liczba postów : 151
Dołączył/a : 18/05/2013

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptyWto Cze 20 2017, 22:49

Żadna praca nie hańbi. Pewnie dlatego Amelie dala radę w miarę szybko uwinąć się z tym sadem. Została tylko niebezpieczna strefa pełna pszczół. Bała się ich. Najchętniej nie podchodziłaby tam w ogóle, dopóki rózowowłosa dziewczyna nic nie zrobi z tym ulem.
- Przepraszam, czy mogłabym się napić szklanki wody i potem wrócić od razu do pracy? Właściwie, czy ta woda ze studni jest zdatna do picia? - spytała dosyć grzecznie. Jeżeli nie uzyska zgody, będzie dalej pracować twardo. Jabłka, jabłka, jabłka. Po tej misji na pewno nie zje szarlotki, już teraz miała serdecznie dość jabłek. Jednak twardo będzie je zbierała. Jeżeli uzyska zgodę, wypije szybko trochę wody ze studni.
Powrót do góry Go down
http://~.... https://ftpm.forumpolish.com/t3687-ame https://ftpm.forumpolish.com/t3823-ame#74881
Kyouma


Kyouma


Liczba postów : 303
Dołączył/a : 03/04/2015
Skąd : Wałbrzych/Warszawa

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptySro Cze 21 2017, 11:25

MG


Faktycznie, owce nie miały świeżej wody u siebie, co Abruszka szybko zmieniła przynosząc jej parę razy ze studni, w między czasie samemu ugaszając swoje pragnienie. Wadą dłuższego bycia psem była spora Sahara w ustach, choć przynajmniej nie miała się dzięki temu jak spocić. Wszystko miało swoje plusy i minusy.
Kiedy tylko skończyła z owcami, przeszła do sprawy pszczół. Te obserwowały ją i krążyły wokół niej zaniepokojone gdy zbliżała się do ula, jednakże nie atakowały jej. Podświadomie wiedziały, że nie stanowi dla nich zagrożenia. Kiedy przemówiła do nich, a one zrozumiały co ona miała na myśli zaczęły bzyczeć znacznie intensywnie co spowodowało, że okoliczne pszczoły zaczęły zlatywać się bliżej ula, tak jakby chciały je ochraniać. Potem krążyły wokół Abri tak długo, aż w końcu z ula nie wyleciała największa pszczoła, Królowa.
Widząc to, dziewczyna powtórzyła swoje słowa. Królowa wykonała gest, który najprawdopodobniej był zgodą na pomoc, jednakże czarodziejka zdawała sobie sprawę, że jeśli zrobiłaby coś głupiego, to pszczoły natychmiast by zaatakowały. Podchodząc pomału udało jej się oderwać delikatnie UL z gałęzi i otoczona z każdej strony latającymi pszczołami, szukała nowego miejsca by je postawić.
Pierw wyszła z sadu i rozglądała się za dobrym miejscem. Ciężko było takie znaleźć biorąc pod uwagę, że wszędzie na farmie mogły stanowić "kłopot" to ze zwierzętami lub właścicielem. Jednakże owady najwyraźniej same wiedziały gdzie się ulokować, bo zaczęły lecieć w kierunku okolicznego lasu. Idąc za nimi Abri dotarła do wielkiego Dębu koło polany pełnej kwiatów. Miejsce wydawało się jej odpowiednie i co najważniejsze, to pszczoły chciały tu być.
Po dłuższej chwili zawieszania ula, tak by nie upadł Abri odetchnęła z ulgą i uśmiechnęła się szerzej widząc radość pszczół, gdyż nowe miejsce znacznie bardziej im pasowało.
Tak więc została tylko pomoc na polu, gdzie harował Bjorn.

Pytanie Ame o przerwę na napicie się zostało skwitowane przez właściciela uśmiechniętym: "Jasne. Napij się ze studni, jest bardzo smaczna." Skoro dostała pozwolenie, to nie było co zwlekać. Kiedy już napiła się ze studni, postanowiła wrócić by dokończyć tą jabłeczną robotę. Przy okazji woda była niezwykle czysta i smaczna. Zupełnie tak jakby piła źródlaną wodę prosto z gór. Good stuff.
Minęło trochę czasu i praca w sadzie była skończona. Stefan przeniósł ostatni koszyk jabłek do składziku i wytarł sobie pot z czoła chusteczką. Też wyglądał na dość zmęczonego.
- Dobra to teraz idziemy pomóc na polu. - Rozkazał poprawiając sobie szelki od spodni i kierując się w stronę pól. Wyglądało na to, że koniec prac zbliżał się. Tak samo jak burza.

Bjorn zaś użył na sobie zaklęcia i z przyjemnością poczuł jak ból oraz zmęczenie zanikają pomału z jego ciała. Ach, dobrze było mieć takie zaklęcie. Od razu człowiek czuł się zdrowszy, bezpieczniejszy i mniej zharowany pracą. Powracając teraz do pracy ze znacznie większą chęcią, chłopak zauważył, że pozostali pracownicy oraz Stefan właśnie zbliżali się do pól, żeby pomóc. No i dobrze. Może i użył na sobie magii by się nie wykończyć, ale pomoc była bardzo mile widziana. Ba. Jakby nie przyszła, to już Murzynek by im nagadał. W końcu odwalał najcięższą robotę.
Stefan widząc go pomachał do niego, ale po chwili przestał i patrzył się na niego zaskoczony. To pewnie była kwestia "bańki" wokół maga. Przez chwilę obserwował go z przejęciem, po czym otrząsnął się, zdając sobie pewnie sprawę, że zamówił magów. To używali magii. Więc czemu się dziwił?

Stan Postaci:

Abri - Zmęczona bieganiem, 110 MM
Ame - Spora zadyszka, ale zaspokoiłaś pragnienie więc mniej doskwiera. Bolą cię dłonie od pracy.
Bjorn - Znacznie mniej obolałe obolałe plecy, zmęczenie znika stopniowo, ręce i nogi bolą już prawie nie bolą
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2978-sejf-kyoumy#51944 https://ftpm.forumpolish.com/t2884-kyouma-byakuton#51385
Abri


Abri


Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptySro Cze 21 2017, 20:04

Choć doszla do porozumienia ze pszczołami, to jednak przeniesienie ula nie należało do najłatwiejszych zadań. Przez całą drogę musiała być ostrożna. Nie ze względu na pszczoły, które jej pilnowały, ale właśnie z powodu samego ula. Nie chciała go opuścić, ani nawet nim zatrzęść. Nie chciała nic zepsuć w pszczelim domku.
Ale w końcu się udało. Pracowite stworzenia wybrały nowe miejsce na swoje lokum i to dosyc daleko od ludzi. I dobrze. Ani oni nie beda przeszkadzać ludziom, ani ludzie pszczołom. Cudownie!
I tak. Była zadowolona i szczęśliwa, że udało się to rozwiązać bez zbędnych konfliktów. W końcu z początku powolnym krokiem zacznie wracać na farmę myśląc o tym jak i komu może jeszcze pomóc. Wychodząc z lasu rzuci okiem na niebo chcąc w ten sposób ocenić ile miała jeszcze czasu. Doskonale zdawała sobie sprawę z tego, ze ona miala go troche mniej niż inni, a jeszcze chciałaby znaleźć dobrą kryjówkę...
Wracając spokojnym ale niezbyt wolnym tempem na pole kapusty, białowłosa spojrzy na wszystkich nie bardzo wiedząc jak mogła by pomóc. Dlatego postanowi zapytać, bo przecież kto pyta, nie błądzi prawda?
- Mogę pomóc ciągnąć wózek, albo spróbować w szybki sposób przekopać pole, tylko nie wiem czy mi sie to uda...jeszcze tego nie robilam - doda na koniec z lekkim zawstydzeniem. Gdyby udało jej się zmienić w Strazniczkę Smoczego Oddechu, to mogłaby w prosty sposób przekopać większą część pola. Warzywa same by wyskoczyły z ziemi, wystarczyłoby je wtedy tylko pozbierać. Prawie jak jabłka. Dlatego jeśli zostanie poproszona o przekopanie pola, Abri skupi się na swojen mocy i spróbuje użyć przejęcia calkowitego, by zmienić się w Occaro. Nie wiedziała, czy to, się uda. Robiła to dzisiaj pierwszy raz...
I jeśli jej się uda, to stając twardo na ziemi skupi sie na tym, aby przewrócić ziemię na polu do góry nogami. Tak, aby wszystkie kapustki same z niej wyskoczyły. Widziala jak Strażniczka zamykała za nią przejście do legowisja jeżozwierzolikow, wiec może Abri mogła zrobić chociaż tyle, aby przyspieszyć zbiory? Jak się uda, to na pewno sie ucieszy. I nie tylko ona... podczas tej próby Abri będzie pamiętała o tym jak uszczęśliwi tym jednym czynem wszystkich zbieraczy. A to było dla niej najważniejsze...
Ale gdyby zdecydowano że Abri ma ciągnąć wózek, wtedy  dziewczyna tak zrobi. Za pomocą przejęcia całkowitego zmieni się w stworzenie najbardziej nadajace się do ciągnięcia wózka czyli w konia. Ale nie wierzchowca, tylko porządnego zimnokwistego konia rasy shire tak, aby bez problemów ciągnąć ciężki wózek. Albo nawet wózki... tylko wtedy przydałaby się uprząż, a tej sama nie założy... Dlatego już jako koń spojrzy wymownie na gospodarza. Powinien wiedziec co nalezy zrobić, aby Abri mogła swobodnie ciągnąć wózek...
I nie. Nawet nie pomyśli o tym, że ktoś mógłby sie pogniewać na tego, kto zaprzęgnie Abri...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2862-abri#49069 https://ftpm.forumpolish.com/t2810-abri https://ftpm.forumpolish.com/t3426-aktualizacja-abri#64757
Ame


Ame


Liczba postów : 151
Dołączył/a : 18/05/2013

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptyCzw Cze 22 2017, 22:18

Woda pomogła. Niemalże od razu przyszedł ułamek sekundy, w którym mogła się zrelaksować. Wszak dla Pani Domu codzienna praca, pot to chleb powszedni. Zbieranie jabłek było jednym z przyjemniejszych zajęć jakie zdarzyły się dziewczynie. Chętnie powtórzyłaby tą czynność jeszcze ze sto razy byle w przyszłości nie musieć przewijać pieluch. Na samą myśl wzdrygała się, gdy tylko przechodziło jej to przez głowę. Sad gotowy. Była z siebie cholernie dumna, jednak to nie wszystko. Trzeba dalej pracować.
- Tak, jest szefie - powiedziała radośnie Amcia. Jak tylko przyjdzie na pole od razu zacznie pracować. Dużo pracy, a mało czasu zostało.
Powrót do góry Go down
http://~.... https://ftpm.forumpolish.com/t3687-ame https://ftpm.forumpolish.com/t3823-ame#74881
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptySob Cze 24 2017, 14:14

No i na wuj się patrzy? Bjorn obrobił tyle pola samemu, że normalnie szok. A oni teraz idą pomóc. No kurde. Lepiej późno niż wcale. Gdy białowłosa zaproponowała, że pociągnie rzeczy lub wszystko wykopie spojrzał na nią zaskoczony i po dżentelmeńsku odpowiedział:
-Jeżeli jest Pani w stanie przy pomocy magii błyskawicznie przekopać pole, tak byśmy tylko zebrali kapustę, wówczas proszę śmiało. Jednak nie pozwolę, by kobieta ciągnęła wózek. - tu znacząco spojrzał na pracodawcę. Tak o nim mówił. Sam się już naciągał. Więc czekał na sztuczki Abri, samemu ruszając do zbierania kapusty - czy to ją wyrywając, czy zbierając owoce prac czarodziejki FT i wkładając do wózka, który miał ciągnąć pracodawca. No chyba nie sprzeciwi się radnemu, prawda?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Kyouma


Kyouma


Liczba postów : 303
Dołączył/a : 03/04/2015
Skąd : Wałbrzych/Warszawa

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptyPon Lip 03 2017, 16:58

MG


Po krótkiej naradzie, Abri podjęła decyzje o pierwszej przemianie w to niezwykłe stworzenie, które napotkała nie dawno temu. I ku jej zaskoczeniu, udało jej się za pierwszym razem.
Pracodawca patrzył się teraz na gigantycznego, białego słonio-pancernika z szeroko otwartą buzią. Raczej się tego nie spodziewał. Inni tak samo.
Przemieniona dziewczyna skupiła się na unikalnych zdolnościach tego stworzenia i tupnęła mocno w ziemię, tak że wszystko w okolicy zatrzęsło się. W promieniu 10 metrów wszystkie kapusty wyskoczyły z ziemi. A to oznacza, że praca zostanie znacznie ułatwiona, jeśli przejdzie się po całym polu w taki sposób.
Pracując razem Ame pomagała zbierać wraz z Bjornem, Gospodarz ciągnął wózek, a Abri wyciągała z ziemi kapustę za pomocą prymitywnej, ale skutecznej magii ziemi. W ten oto sposób skończyli pracę znacznie szybciej niż przypuszczano. I zdążyli przed burzą, która się zbliżała.
- Dobra robota, warto było zamówić magów, nawet jeśli nie tanio! Wejdźmy do mnie to omówimy sprawę zapłaty! - Rzekł spocony, ale uradowany Stefan, gestem ręki zapraszając magów do środka.
Kiedy już się tam znaleźli kazał im usiąść przy stole i każdemu z nich podał kubek smacznej kawy zbożowej. Samemu też usiadł przed nimi z wyraźną ulgą, że może sobie w spokoju spocząć na siedzisku. Uśmiechnął się do obecnych.
- No to tak... mogę wam zapłacić na wasze konto w banku po 10.000 klejnotów na łebka, ale mogę też wam zaproponować kupno któregoś z moich wierzchowców o połowę taniej. Oczywiście pozwolę wam wybrać jakiego chcecie. To co? Jaka decyzja?

Stan Postaci:

Abri - Zmęczona i kręci ci się trochę w głowie od używania długo Occaro, 77 MM
Ame - Zmęczona. Bolą cię dłonie od pracy, dość mocno. Czujesz także niezbyt duży ból w lędźwiach od podnoszenia kapusty.
Bjorn - Niewielki ból w całym ciele jako pozostałość po pracy. Wciąż jednak czujesz zmęczenie, ale dzięki zaklęciu nie doskwiera aż tak bardzo.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2978-sejf-kyoumy#51944 https://ftpm.forumpolish.com/t2884-kyouma-byakuton#51385
Ame


Ame


Liczba postów : 151
Dołączył/a : 18/05/2013

Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 EmptyPon Lip 03 2017, 21:38

Praca, kapusta, praca, kapusta. Dwa słowa które powtarzały się w głowie Amelii. W końcu udało się im zakończyć wysiłek. Czuła się z siebie dumna. Wykonała zlecenie. To już drugie z rzędu, które nie nazwałaby porażką. Gdy usiadła przy stoliku, wzięła głęboki oddech. Dłuższa chwila odpoczynku przed huraganem, okazała się zbawienna. Upiła duży łyk kawy i zamknęła oczy. To się nazywa mini luksus. Czegoś takiego właśnie potrzebowała.
- Ja poproszę do banku - odpowiedziała zleceniodawcy.
Powrót do góry Go down
http://~.... https://ftpm.forumpolish.com/t3687-ame https://ftpm.forumpolish.com/t3823-ame#74881
Sponsored content





Farma Stefana - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Farma Stefana   Farma Stefana - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Farma Stefana
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Zimowa farma kurczaków

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Zachodnie Fiore :: Caltha
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.