HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Ulica artystów




 

Share
 

 Ulica artystów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Ulica artystów   Ulica artystów EmptyCzw Lut 09 2017, 04:20

Niezbyt długa, ale za to dość szeroka bocznica alei centralnej, skupiająca krzykliwe sklepiki, oferujące wszelkie narzędzia do uprawiania szeroko pojętej sztuki. Barwne stoiska i jaskrawe szyldy, tablice, plakaty, czy wywieszki je zdobiące, jasno komunikują, co to za miejsce. Wszechobecne sztalugi, obrazy, instrumenty, czego tylko artystyczna dusza zapragnie, czy to prowadzi ją pasja malarska, rysownicza, muzyczna, piśmiennicza, czy każda inna. Oprócz sąsiadujacych ze sobą większych i mniejszych składów, graciarni i kiosków, znajduje się tutaj również niewielka knajpka, przeznaczona głównie dla głodnych i spragnionych pasjonatów sztuki, której popularną na całe portowe miasto specjalnością jest napój ulubieńców móz, absynt. Na co dzień ulica jest dość ruchliwa, ciągle pojawiają się tutaj ludzie, klienci, poeci, muzycy, plastycy oraz pozostali członkowie tej twórczej grupy społecznej.



W składzie złożonym z liliputa i suchego drągala minęli bramę wejściową miasta, po czym zaczęli rozglądać się za miejscem, w którym naglące ich potrzeby mogłyby zostać zaspokojone. Gwoli przypomnienia warto pewnie wyjaśnić, że chodziło tylko i wyłącznie o pozyskanie kawałka papieru, czy też kartek, notesu, zeszytu, nawet bloku rysunkowego, do ciężkiej dżumy z powikłaniami, byle dało się na tym utrwalić zapis szanty, której górnolotność i wytworność miała szanse zaważyć o losach wszystkich strapionych marynarzy. Taki dorobek artystyczny nie mógł im uciec z pamięci, bo zarówno oni, w najbliższej przyszłości majętni dzięki tantiemom twórcy tego majstersztyku, jak i, już niedługo, zachwyceni arcydziełem odbiorcy, nie daliby sobie rady ze świadomością, że ten unikat, perła wśród poezji, liryczny klejnot i skarb kulturowy, zaginął w niebycie zapomnienia przez coś tak lichego, jak brak wersji unieśmiertelnionej za pomocą pisma. Oczywiście zapisanie tego eposu wymagało najpierw wymyślenia go, ale tym zajmą się przecież dopiero, gdy będą mieli ku temu warunki. W końcu żaden malarz nie tworzy bez płótna, czyż nie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Saulo


Saulo


Liczba postów : 174
Dołączył/a : 14/08/2012
Skąd : Krk

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów EmptyPią Lut 10 2017, 21:03

Pytanie teraz tylko gdzie zacząć? Na ulicy artystów pewnie będzie ciężko coś znaleźć do pisania, pewnie praktycznie nie możliwe. Kto by w końcu szukał czegoś do pisania w takim miejscu?! Co się będziemy oszukiwać, poszukiwania pewnie już spełzły na niczym... Po chwili jednak nasz groteskowy bohater zmienił swoje nastawienie zdając sobie sprawę z nazwy tego miejsca. Tylko pytanie było gdzie zacząć szukać? Sam nie wiedział, ale nie zważając na późną godzinę wyciągnął swoją gitarę i zaczął pomału brządkać,
- Papieru, królestwo za kartkę papieru -cytując świetnego poetę, który swoje życie oddał pisaniu o kartkach papieru - Gdy przed nami... próba duża... malunek z papieru się przedłuża... W sumie to nie ma sensu, jak ma szanta, co nie zmienia faktu, że przynajmniej trudno się nudzić, nyehehe cza, cza, cza - i oczywiście potrząs marakasami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3806-drobne-dla-grajka https://ftpm.forumpolish.com/t3803-saulo-fierro https://ftpm.forumpolish.com/t4436-the-fierro#92067
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów EmptyPią Lut 10 2017, 23:45

Odwiedzał tę ulicę dziesiątki razy, choć rzadko kiedy korzystał przy tym z chodnika. Częściej obserwował ją z góry, skupiając się na osobach, które się tędy przetaczały, zahaczając o stoiska, witryny, sprzedawców. Bez dłuższej potrzeby rozglądania się, wypatrzył sklep, w którym dostać można było płótna, pióra, ołówki, notesy, zeszyty i bloki, a przy okazji również nożyczki, chusteczki, zapałki, pędzle, termosy i kubki, a wprawne oko otrzymałoby też od MG wysokie prawdopodobieństwo na odnalezienie wkrętarki, czy innego wibratora. Mimo odnalezienia docelowej lokalizacji, w której znajdowały się pożądane do zapisania szanty przybory, nie przyspieszył kroku, nie wyprzedzał Saulo, a nawet nie zaczął się kierować w stronę, zawierających wszelakie z wypisanych różności, witryn. Zamiast tego, schylił się po kamień wielkości pięści i chwycił go w dłoń, krzywiąc się ponuro. Do otwarcia tego pierdolnika, który zamiast 'Esy Floresy' powinien nazywać się 'Wszystko za trzy klejnoty' [albo Empik], została jeszcze masa godzin. Jeżeli rzeczywiście paliła ich wena i spieszyło im się z szantą, to właściciel przybytku raczej nie miał pisane, by zobaczyć te ich klejnoty w zamian za kartki i długopis. I wkrętarkę.
- Lustereczko, powiedz przecie... która szybka się rozjebie? - od niechcenia podrzucił kamyk w dłoni i spojrzał porozumiewawczo na Saulo. Póki co, włamanie i kradzież przy wspieraniu się pędem rzuconego piaskowca to był jedyny pomysł, na jaki zdołał wpaść. Znając życie, w momencie rzutu wymyśliłby kilka innych sposobów, znacznie mniej destrukcyjnych i zwracających mniej uwagi, więc jeszcze się nie decydował na swoje rozwiązanie. A nuż za moment rozum jednak przyjdzie z pomocą.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Saulo


Saulo


Liczba postów : 174
Dołączył/a : 14/08/2012
Skąd : Krk

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów EmptyPon Lut 13 2017, 00:51

Saulo nawet nie zamierzał powstrzymywać swojego nowego kolegi w jego niecnych zamiarach wybicia szyb. W końcu robili to dla wyższej sprawy, a właściwie to nie, bo to tylko szanta. Najwyżej jak ktoś by wyszedł to dałby w ryja i by się na tym skończyło. Zaprzestał na chwilę gry na gitarze i poprawił swoje sombrero, w końcu jak wybiją okno jak będzie grał na niej to może być lekki przypał, ale da się to przeżyć, w końcu nie pierwszy i nie ostatni raz robił coś podobnego, w końcu w Stelli też mu się zdarzyło parę razy coś podwędzić.
- Lustro, lustro najpiękniejsze na świecie... Tylko nie wybij okna w czyimś klozecie - i pocicho potrząsnął marakasami, a pod nosem jedynie "cza, cza, cza". W końcu czego się można po nim spodziewać? Niech już się zajmuje tym co ma robić i niech zdobędzie tą kartkę, wtedy to już będzie idealnie. Nie będzie musiał przynajmniej brudzić sobie rąk, najwyżej okrzykną ich gangiem sombrero patrząc po czapach na ich łbach.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3806-drobne-dla-grajka https://ftpm.forumpolish.com/t3803-saulo-fierro https://ftpm.forumpolish.com/t4436-the-fierro#92067
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów EmptyPon Lut 13 2017, 02:17

Obrócił kamyk w dłoni jeszcze kilka razy, zanim wykonał zamach. Chociaż właściwie go nie wykonał, bo owszem, wykonał rzut, ale bardzo lekki i w stronę Saulo, jakby prosto do jego rąk. Zrezygnował z wandalskich zapędów, skoro i tak już miał dopuszczać się kradzieży. Trochę się ucieszył z pojawienia się w jego głowie innego pomysłu, bo, co za dużo draństw naraz, to jednak niezdrowo. Na wpadanie w chuligański, dewastacyjny wir kolejno następujących po sobie niegodziwych uczynków będzie jeszcze czas. Dużo czasu.
- Nic nie stanie się okienku, wnet przyniosę stos papierków. - prawie zaśpiewał, uśmiechając się pod nosem, rozbawiony kolejną serią mniej lub bardziej prymitywnych rymowanek. Nie mając już w dłoni niczego ciężkiego, podbiegł do okna docelowego sklepu i, znów rymując do jakiegoś względnie popularnego rytmu, - Hej, po murach, hop przez ścianę, jak potrafisz, spróbuj, złap mnie... - zniknął Saulo z oczu. [Shift I (C)]
W środku znalazł się szybko, a i odnalazł tam, jak ryba w wodzie. Przecież znał tutaj każdy sklep, wbrew pozorom nie tylko z lotu ptaka. Znał najważniejsze miejsca, punkty, lokalizacje ewentualnych zabezpieczeń i całej reszty ustrojstw, z zawartością półek, zaplecza i blatów włącznie. Po miękkim lądowaniu, zbliżył się do lady z długopisami, sprawdził ich piśmienność, po czym pół tuzina wsunął do kieszeni. Następnie zawinął pod pachę po dwa notesy w trzech rozmiarach (A4, B5, A6) i, nie szukając dalszych atrakcji, podszedł do drzwi, choć przed złapaniem za klamkę, rzucił jeszcze okiem na to, co działo się na zewnątrz. A byłoby dobrze, gdyby jednak działo się tam niewiele.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Saulo


Saulo


Liczba postów : 174
Dołączył/a : 14/08/2012
Skąd : Krk

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów EmptyWto Lut 14 2017, 20:26

No cóż, jak widac jego kolega posiadał parę interesujących zdolności, w końcu nie każdy skoczyłby sobie od tak do środka... chyba, że byłby Saulo, który w sumie przeniknął zaraz za nim do środka, a w sumie tylko w połowie rozglądając się i od razu wyszedł, bo nic go nie interesowało, tym bardziej, że to Vin już zajebanił co było potrzebne. W końcu po co się pchać tam całą ekipą? Może jeszcze mariachi wezwie to się pograją w sklepie, nikt przecież się nie skapnie co się będzie wtedy działo. Jedynie zaczał pociągać pomału strunę za struną swojej gitary wydając pojedyncze brzdęki. W sumie to do tej szanty wypadałoby skomponować jakąś dobrą muzyczkę, która będzie pomagała to wszystko wyśpiewać. Ewentualnie pomagała szybciej się zabić podczas sztormu czy też zagubienia na morzu, nigdy nic nie wiadomo jak ludzie na to zareagują.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3806-drobne-dla-grajka https://ftpm.forumpolish.com/t3803-saulo-fierro https://ftpm.forumpolish.com/t4436-the-fierro#92067
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów EmptyWto Lut 14 2017, 22:30

Po wejściu do środka, kątem oka zauważył sylwetkę Saulo, częściowo przenikającą ścianę sklepu. Swoje zdziwienie jednak zaznaczył jedynie krótkim zmarszczeniem brwi, po czym zebrał wcześniej wymienione, potrzebne do utrwalenia szanty przybory i ponownym Shiftem przeskoczył na zewnątrz sklepu. Nie chciał korzystać z drzwi, bo musiałby otwierać od wewnątrz wszystkie zatrzaski, spusty, zamki i rygle, co pozostawiłoby sklep podatnym na kradzież. Taka z niego właśnie dobra duszyczka. Ze skradzionym własnymi rękoma towarem ledwo mieszczącym się pod pachą. Pheh.
- No pięknie, czyli jak będę potrzebował pomocy ducha, już wiem, gdzie uderzać. - uśmiechnął się, wręczając jednocześnie połowę pozyskanych notesów muzykalnemu pogromcy tortilli. Mieli potrzebne narzędzia, więc mogli sie brać do roboty. Prawie. Pojawiła się bowiem kolejna przeszkoda. Byli w samym środku miasta. Rymowanie, brzdękanie na gitarze i jej pochodnych, śpiewanie i krzyki nie przeszkadzały nikomu gdzieś na zadupiu pod ruinami latarni morskiej. Nawet na ulicy, na której byli, nie były niczym szczególnie zwracającym uwagę, ale tylko, gdyby robili to w dzień. A o tej porze...
- Potrzebujemy miejsca, w którym bezkarnie możemy uprawiać... sztukę. Choć wcale nie musi to być studio nagraniowe. - rozejrzał się po budynkach zebranych wzdłuż ulicy, a jego wzrok przykuła jedynie knajpa, służąca na co dzień strudzonym życiem artystom strawą i napitkiem. Mieli duże zaplecze, kuchnię, a do tego chyba też piwnicę. I rum. Arrr, szanta, sztorm, szkorbut. Jakby się tam zaszyć, można szancić do białego rumu. Znaczy rana. Heej!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Saulo


Saulo


Liczba postów : 174
Dołączył/a : 14/08/2012
Skąd : Krk

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów EmptySro Lut 15 2017, 07:55

No i tak jego skaczący kolega w końcu wyszedł z sklepu z tym co potrzeba było~! Dlatego też Saulo z uśmieszkiem na mordzie po maską ukrytym przyjął podarunki, które przyniósł mu jego szybciutki. Saulo oparł się o ścianie i zobaczył co za kartki mu tu przyniósł. Do pisania praktycznie idealne, do tego zawsze mógł sobie Saulo na jakiejś narysować swoje przyszłe logo "Tortillas", idealna nazwa dla kapeli piszącej durnowate pioseneczki. Saulo potem rozejrzał się również za szukaniem miejscówki i też zawiesił oko na knajpie, na która patrzył Vin. Wysuszył trochę ząbki i pomyślał od razu o jednej rzeczy.
- Przyda się Tequila - w końcu po czym najlepiej się śpiewa jak nie po paru baniach wypitych przy dobrej muzyce? Chociaż w sumie nie bardzo dobrej, biorąc pod uwagę, że jego aktualny plan zakładał brak stanu, w którym będzie mógł utrzymać gitarę. W końcu chodzi na razie o śpiewanie, a nie o granie, więc muzykę do tego zawsze będzie można napisać w innym terminie.
- Ruszajmy ku przygodzie - powiedział żwawo ruszając.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3806-drobne-dla-grajka https://ftpm.forumpolish.com/t3803-saulo-fierro https://ftpm.forumpolish.com/t4436-the-fierro#92067
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów EmptySro Lut 15 2017, 12:21

Vinnie zadowolony. Razem z muzykalnym wspólnikiem w dążeniu do szlachetnego czynu napisania wiekopomnej szanty, byli już wyposażeni we wszystko, co konieczne, by za moment móc całkowicie oddać się misji i zacząć żeglować po falach rymów na morzu poezji etc., etc.
Ale albo pamięć robiła mu psikusy, albo zgubiło go jednokierunkowe myślenie nastawione wyłącznie na pozyskanie piśmienniczych przyborów, bowiem zdał sobie sprawę z tego, że przecież, na jego oczach, w sumie całkiem niedawno, bardzo spektakularnie wyjebała się Saulo struna w gitarze. Na szczęście, tę niedogodność również dało się załatwić i naprawić na miejscu, bez większego nakładu wysiłków, zwłaszcza biorąc pod uwagę zdolność wielkoluda do duchowych przemian.
- Jak wciąż masz niesprawną gitarę, to możesz się zaopatrzyć w tym muzycznym obok knajpy. - napomknął, zanim ruszył w stronę alkoholowego lokalu. Szybko jednak postanowił poprawić swoją wypowiedź, gdy zorientował się, że powinni już zmienić klimat, skoro wchodzili właściwie już pełną parą w etap twórczy. - Ekhm... Jeśli wciąż ze struną kłopot, właź tu obok, zajeb nową. - zaśpiewał i wyszczerzył zęby w szerokim uśmiechu, choć sam nie był pewien, czy to przez swoje rymy, czy jednak była to reakcja na odwiedziny w znajomym lokalu, oferującym im dziś open bar.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Saulo


Saulo


Liczba postów : 174
Dołączył/a : 14/08/2012
Skąd : Krk

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów EmptyCzw Lut 16 2017, 03:05

Saulo wiedział, że ten wieczór będzie bardzo dobry, w końcu znalazł swojego upragnionego kompana. Ile to już się na tym świecie naszukał i nikt nie wytrzymał z nim dłużej niż godzinę podczas rozmowy, każdy dostawał pierdolca, a tu co? Człowiek z krwi i kości. Czyżby znalazł w końcu przyjaciela? Czy w końcu nadszedł koniec jego tułaczki po tym wszystkim? Możliwe, ale w sumie walić to bo idą pić. Spojrzał na swojego przyjaciela i na gitarę, którą w sumie złamał w pół i w jego rękach pojawiła się kolejna.
- Powiedzmy, ze jestem wielozadaniowy - i wrzucił ją do śmietnika, w końcu na co komu niesprawna zabawka? No właśnie, ale też od razu Saulo zmienił nieco swój ubiór stawiając na bardziej festiwalowy (Bez afro, Maska i sombrero dalej na głowie). Był w sumie gotowy do drogi by wejść do knajpy.
- Chcesz coś do przebrania? - spytał swojego kolegi oferując szybką zmianę odzieży - Nie będę podglądał, nyehehe, cza, cza, cza -i marakas poszedł w ruch.
- Może tak, może nie, nie bądź chuj, przebierz sie - zaśpiewał wesoło przygrywając przy tym melodyjkę, która w sumie przyszła mu teraz do głowy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3806-drobne-dla-grajka https://ftpm.forumpolish.com/t3803-saulo-fierro https://ftpm.forumpolish.com/t4436-the-fierro#92067
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów EmptyCzw Lut 16 2017, 04:00

Zbrodnia na instumencie na ułamek sekundy złamała mu serce, ale na widok kolejnej pojawiającej się gitary udało się zebrać je z powrotem w całość. Ciekawe, jakich jeszcze przedmiotów Saulo mógł mieć na pęczki, dzięki ciągłemu tworzeniu kolejnych kopii.
- Nieźle poradziłbyś sobie na koncercie. Wyrzucasz somrero w tłum, robisz następne, rozpierdalasz gitarę o deski, myk, w rękach nówka. Pewnie jeszcze niekończącym się kurwa chlebem możesz karmić ludzi pod sceną. Wtedy to by Ci się dopiero fanów zlatywało. - w połowie żartobliwie, a w połowie jakby gorzko, skomentował wachlarz zaklęć zamaskowanego grajka. No i jeszcze, oprócz fantów, wypadałoby miec również utwory, którymi dałoby się pochwalić. Ale akurat tym za moment mieli się zająć. Szanty in progress.
Umiejętności przebierankowe pewnie przegięłyby pałę goryczy, jeśli chodziło o przesadnie szeroki zakres zdolności Saulo, gdyby nie to, że Aurvin również czymś takim, dla odmiany, dysponował. Nie siląc się na ocenę i uwagi dotyczące falbaniastej koszuli, spojrzał na swoje odbicie w szybie knajpy, a jego spodnie zmieniły kolor na zółty, po czym outfit został uzupełniony o krawat, długą marynarkę pasującą barwą do gaci i trupią maskę. I parę innych detali. Wiadomo, bez masek to żadna kapela. Z jednej strony, stanowiło to jakiś punkt wspólny między dwoma złączonymi ideą tworzenia szanty artystami, a z drugiej, zapewniała, choć po części, anonimowość, jakby podczas chlania i śpiewów w piwnicach lokalu coś poszło nie tak.
- Przybrałem już strój galowy, potrzebne nakrycie głowy. - zarechotał, wyciągając dłoń do wystrojonego, w odpowiedni dla swojej profesji mundur, wielkoluda. Bez sombrero żadna kreacja nie mogła być kompletna. Nie w tych okolicznościach. Więc proszę mi tu natychmiast do łapek jedno ofiarować. No i co, i czas najwyższy na bezdźwięczne włamanie się do środka, nie?

Nowe ubranko (bez kapelusza i machy) + macha (mniej więcej lol).
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Saulo


Saulo


Liczba postów : 174
Dołączył/a : 14/08/2012
Skąd : Krk

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów EmptyNie Lut 19 2017, 04:01

Saulo od razu zrobił solówkę na gitarze jak prawdziwy grajek testujący nową, a dźwięk z niej był wręcz idealny co wskazywało brzmienie czyste jak nieobsrana łąka. Uśmiechnął się na komentarz Vina, po czym rzucił mu chleb do rąk - Mówisz, masz nyehehe, cza, cza, cza - ale czego się spodziewać po takiej kolorowej osobistości jak sam Saulo?! W końcu taki wspaniały człowiek to nawet rodzinę bez roboty umie wykarmić, i to bez zasiłku! Zmieniające się ubranie jego kolegi idealnie do niego pasowało, do tego maska i oczywiście nic innego jak sombrero w bananowym kolorze idealnie podkreślające całość stroju.
- Czy to piątek czy niedziela, każdy bananowy strój przywdziewa - i tak też powstało przepiękne przebranie i kostium do drogi dla nowego kolegi. Dlatego też od razu udał się do knajpy, a raczej na jej tyły machając Vinowi, bo w końcu co będą frontowymi drzwiami wchodzić. Pomachał jedynie, że wszystko porządku i nikt nie zginie. Gdy spojrzał na drzwi spróbował otworzyć, ale ze złych wieści zamknięte był, a kłódki na nich żadnej. Dlatego też czmyknął do środka na duchu jakby nigdy nic. Ciemno było to światło zapalił, piwnica była to raczej. Spojrzał na zamek i podrapał się po głowie, raz w lewo i prawo przekręcił, ale nic ruszyć nie chciało. Dlatego też pomyślał po chwili i wykombinował, że w sumie to wystarczy dwa razy pokręcić w bok, by zamek puścił. Tak też zrobił otwierając drzwi i zapalając światło.
- Zapraszam -
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3806-drobne-dla-grajka https://ftpm.forumpolish.com/t3803-saulo-fierro https://ftpm.forumpolish.com/t4436-the-fierro#92067
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów EmptyWto Lut 21 2017, 00:24

Sprzęt gotowy, stroje gotowe, niedługo będzie można brać się za rymowanki na pełnej. Nakrycia głowy i maski czyniły, z dwójki prawie-nieznajomych, nieźle dobraną ekipę już na pierwszy rzut oka, a przy bliższym spojrzeniu mogło już być tylko lepiej. Przyszłość malowała się śpiewająco, koncertowo i bez zasiłków. Coś pięknego.
Gdy w dłoniach Leitera wylądował bochenek chleba, chłopak zamrugał kilkukrotnie, raz po raz przenosząc spojrzenie z pieczywa na Latynosa i odwrotnie. Pokręcił głową z niedowierzaniem. - Chleb, sombrero i gitarka - przymioty każdego grajka. - rzucił luźno, usiłując jednym wersem podsumować wszystkie zaobserwowane dotychczas zaklęcia Saulo. Nie udało się. - Żadna ściana mu nie straszna, lecz chuja się zna na szantach. - dokończył zaczepnie, uśmiechając się krzywo i wzruszając ramionami, jakby zaskoczyła go jego własna wena.
Gdy Saulo udał się na tyły knajpy, cisnęło się na usta, by krzyknąć 'a gdzie on z tą gitarrą?', lecz jakiekolwiek podnoszenie głosu w tej sytuacji było bardzo niewskazane. Zamiast tego, pospiesznie pokierował się za niedoszłym towarzyszem niedoli i alkoholizowania się, po czym, gdy ten już uporał się z zamkiem, obaj znaleźli się w środku lokalu. Leiter z miejsca wziął się za poszukiwania tequili i rumu. I szklanek. I lodu. Ewentualnie też cytrusów, ale akurat z nimi, jak dla niego szkoda było pierdolenia się. Tropienie i pozyskiwanie przedmiotów z listy nie trwało długo. Byli w barze. W moment znalazł się również stolik, krzesła, ba, nawet kawałek podestu, mogący robić za prowizoryczną scenę. Żyć, pić, śpiewać. Umierać dopiero rano.
- Notes, nuty, śpiewy, szklanka, piszmy do białego ranka. - chwycił długopis, czując, że rzeczywiście coś może z tego wyjść. Jeszcze parę motywów przewodnich, trochę szczęścia do rymów i nie unikną na swojej drodze hitów i sławy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Saulo


Saulo


Liczba postów : 174
Dołączył/a : 14/08/2012
Skąd : Krk

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów EmptyWto Lut 21 2017, 18:54

I tak też się zaczęło, Saulo złapał za długopis i zaczął już idąc za Vinem pisać coś na kartce. Wyglądało to jak mała lista tego, co muszę napisać w tej szancie, zawierała takie słowa jak "latarnia, sztorm, łajba, jebałem ci matke" z czego to ostatnie od razu wymazał nawet nie wiedząc czemu to napisał. Tak czy siak spojrzał na Vinca, który dalej ciągnął łańcuch rymów.
- Tequila, wódka i ze szczura trutka - pisał dalej w sumie listę, gdzie umieszczał dalsze słowa "czekająca kobieta, dom" zaraz spojrzał na swojego kolegę - Dobra, to jak to leciało? - po czym pochwycił za gitarę starając sobie przypomnieć muzykę, którą brzdękał wcześniej. Pomału acz delikatnie ciągnął za struny, nutka po nutce zapisując na kartce każdą kolejną na prowizorycznej 5 linii, którą machnął od ręki.
- Tum tum - rzucił lekko pod nosem próbując się wczuć w muzykę - Lej panie kolejkę tą, bo piosenka nie wchodzi mi ni w ząb - ale cóż, pamięć jak u świnki morskiej raczej w tym nie pomagała, tym bardziej, że nie śpiewali tego całą drogę, ale cóż, co poradzić na zakłopotanego szkieletora i jego partnera w zbrodni przeciwko wszystkim marynarzom.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3806-drobne-dla-grajka https://ftpm.forumpolish.com/t3803-saulo-fierro https://ftpm.forumpolish.com/t4436-the-fierro#92067
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów EmptyWto Lut 21 2017, 19:49

Mniej lub bardziej pamiętał, co mieli wcześniej, więc na szybko zanotował wskazówki, póki miał je w głowie. Na przykład, że motyw 'hej, ha' w refrenie całkiem nieźle działał i można byłoby się śmiało go trzymać. Nie było to jednak bezwzględnie wymagane, dajmy sztuce wolność i możliwość wykazania się.
- Możemy w sumie odnieść się do historii pirata zza mórz, o którym słyszałem kilka wersji legendy. - przypomniała mu się treść opowiastek i bajek usłyszanych za dzieciaka. Zabawnym był fakt, że za każdym razem była mowa o innych wydarzeniach, innych statkach, bardzo różniących się zachowaniach pirata. Finalnie nie wiadomo było, czy facet był dobry, zły, ani czy w ogóle istniał. Ale legendy zostały. Na kartach poezji Srebrny Kieł trzymał się całkiem nieźle.
- Rządził nam na morzu korsarz, Pirat gniewny, Pirat srogi... - zaczął śpiewać pod nosem podczas nalewania trunków sobie i towarzyszowi. Szukanie rymów nie trwało długo. A za chwilę mogło trwać jeszce krócej. - Raz, gdy go dopadła ospa, Wybił pół załogi. - dokończył, po czym rozmyślił się. - Kto go na swej drodze spotkał, Zbierał kły z podłogi... - wciąż nie mógł się zdecydować, czy nie zacząć jeszcze raz, albo w ogóle z całkiem innej strony, ale narazie to tak zostawił. Trzeba było przecież się napić. Ale scenariusz stawał się faktem, wraz z nieznajomym włamali się do zamkniętej knajpy i szykowali przebój o Srebrnym Kle ze Szkarłatnego Rosomaka. Mixtape of the Year. To coś podbije Fiore.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Sponsored content





Ulica artystów Empty
PisanieTemat: Re: Ulica artystów   Ulica artystów Empty

Powrót do góry Go down
 
Ulica artystów
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Ulica Kolorowa
» Główna ulica
» Główna ulica

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie wybrzeże :: Hargeon
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.