I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
W miejscu położonym poza czasem i przestrzenią istnieje sobie cmentarz. Spoczywają na nim zmarli, których nikt nigdy nie odwiedził. Zapomniani, niekochani przez swoją rodzinę. Albo ci, których nikt nie mógł odwiedzić. Tak, tacy też się zdarzają. Niekiedy ludzie nie wiedzą, gdzie została pochowana bliska im osoba. A tym miejscem jest właśnie Cmentarz. Umarli nigdy nie byli tu zbyt spokojni. Jak mieliby spać, widząc tę wielką niesprawiedliwość, która ich spotyka? Czemu inne trupy są odwiedzane, szanowane? Czemu niby są od nich gorsi? Napiętą już sytuację pogorszyło jeszcze pojawienie się Króla Halloween. On właśnie w to magiczne święto umożliwił biednym zmarłym wyżycie się na grupce przypadkowych magów, którzy odważyli się stawić się na wyzwanie...
Błysk. Dym. Puff. Pyza, Abri i Arisu pojawili się na cmentarzu.
Autor
Wiadomość
Arisu
Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia
Temat: Re: Cmentarz Alpha Sob Lis 12 2016, 02:02
Ło panie ile się człowiek musi namęczyć by głupiego zombiaka zabić, trudu wiele, ale i wynik satysfakcjonujący. Kiedy go pokonała schowała sztylety za pas spodni i w ostatniej chwili złapała dużą dynie. -Wooow, ale bajer, duża dynia - powiedziała wesoło. Nie ma co duże dynie są spoko, tylko te zombiaki do pokonania są fe. Miała nadzieję, że nie spotkają takiego drugiego gumowatego, bo tego nie zniesie. No, ale nie ma co płakać, dynia jest trzeba dalej szukać tych mniejszych. Tak więc z zadowoleniem zaczęła szukać mniejszych dyń, bo w nich są cukierasy! A cukierasy fajna rzecz, bo każda z nich miała inne działanie i to było najfajniejsze, dlatego też trzeba ich zebrać wincyj! Bo wincyj cukierków to wincyj zabawy.
Abri
Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014
Temat: Re: Cmentarz Alpha Nie Lis 13 2016, 19:48
Abri zmieniła się z powrotem w w człowieka, jednak zostawiła sobie wilcze uszy i ogon. I w ogóle jeszcze kilka fajnych rzeczy, ale już niewidocznych. Może będzie zdolna użyć swojego nosa? Jakoś nie była pewna tego, czy chce iść dalej szukać dyń. A może powinna zjeść cukierki? A może najlepiej usiąść i czekać, aż cmentarz ich hmm...wyrzuci? W sumie to nic nie wiedziała. Schowała więc swoje cukierki i poprawiła kapelusz, żeby jej nie spadł. W końcu miała pod nim wilcze uszy. Następnie rozejrzała się wokół i...ziewnęła. Jakoś takoś zmęczona się czuła. - To co teraz? Gdzie idziemy? - zapytała towarzystwo i usiadła na jednym z nagrobków? Położyła sobie ogon na kolanach i zaczęła go głaskać. Musiała chwilkę odpocząć, żeby móc dalej funkcjonować. Na wszelki wypadek jednak rozejrzała się wokół siebie czy aby przypadkiem nie ma tu gdzieś jakieś dyni.
Pyza
Liczba postów : 241
Dołączył/a : 13/03/2014
Temat: Re: Cmentarz Alpha Wto Lis 15 2016, 16:57
O! Nagroda! A Pyzunia lubi nagrody wszelakie. Wszak jest grzecznym dzieckiem. Więc zasłużył na pewno. Więc sobie radośnie skakał po okolicy szukając kolejnych dyń, ale gdy ciocia Abriś przysiadła... skoczył jej na kolanka. Choć chyba nadal był dużą dynią jak pół człowieka, więc mogło się to źle skończyć, ale to dziecko. Ono nie rozumiało, że może zrobić komuś krzywdę. Ponadto było drożdżem. Więc no. Na pewno źle nie chciało. -TAM GDZIE CIOCIA! - radośnie krzyknął "lądując" na kolankach wilczko-cioci.
Shiyume
Liczba postów : 454
Dołączył/a : 18/09/2016
Skąd : Zaświaty
Temat: Re: Cmentarz Alpha Sro Lis 16 2016, 18:53
MG:
Abri usiadła sobie na nagrobku. Okazało się jednak, że nagrobek nie był wcale nagrobkiem. Była to bowiem wielka dynia. Jest wielka dynia, musi zatem być też przeciwnik. Oto bowiem, spod ziemi, kilka metrów od dziewczyny, wyłonił się... demoniczny kret. Nie był to zwykły przedstawiciel tej rasy ssaków, oj nie. Uśmiechał się. I miał wielkie oczy. Do tego podrygiwał, jakby miał permanentne, agoniczne drgawki. Zwykłe krety tak się nie zachowują. Fakt, że miał 2 metry wysokości, też wyróżniał go spośród innych.
Wściekły, demoniczny kret, ruszył na Abri, najwyraźniej z zamiarem zjedzenia jej. W końcu usiadła na jego dyni, tak nie można! Nie dane mu było jednak zemścić się na bezczelnej, bowiem oto zarówno ona, jak i Arisu, a także Pyza... znikli. I to nie tak po prostu, nie... oni rozpłynęli się w powietrzu, otoczeni kłębami dymu. Nadszedł koniec cmentarzowej sielanki, a rozpoczął się (być może) najważniejszy etap Halloween - Halloweenowa Loteria! Wszyscy z/t do Koła Fortuny. Abri + 1 los i + 1 Cukierek Gruszkowy Arisu: + 1 los i +1 Cukierek Malinowy
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.