Czlowiek z piekla rodem.

Imię: Shozo
Pseudonim: Ryudogon, tak sie przedstawia bo imie i nazwisko mu odebrano.
Nazwisko: Idane
Płeć: Mezczyzna, raczej nikt nie zaprzeczy
Waga: 84kg
Wzrost: 184cm
Wiek: 20 lat
Gildia: Szczur
Miejsce umieszczenia znaku gildii: -
Klasa Maga: 0

Wygląd:
W końcu leniwce zeszły z drzewa, a murzyni skończyli zbierać bawełnę, więc połączyli swe marne siły, by napisać wygląd dla Ryu, który pogadania je batem…
Zacznijmy od tego, że ma on włosy. Odkrywcze nieprawdaż? No to by było na tyle… Nie no joke, weźmy się w końcu na serio. Ryudogon jest dziwną osobistością o jasnych włosach, w sumie to są one bialutkie. Wiemy, że białymi włosami zwykle odznaczają się albinosi, którzy cierpią na brak melaniny w swoich ciałkach, więc są biali niczym ściany. Oczywiście on do nich nie należy! Jego włoski mają tendencję do tego, że się nie kręcą. Jakby miał kręcone włosy to wyglądałby jak debil(mimo tego, iż nim jest), więc radujmy się z tego, że są takie, a nie inne. Są dość długie i w iść animcowym stylu, czyli trochę skierowane ku górze. Figurę ma niczym łyżwiarz figurowy… *Tutaj autor(czyt. Gościu karmiący tych czarnuchów) walnął murzyna w łeb za pisanie jakiś bzdur* Grecki Bóg, ale oni co najwyżej mogliby mu jej zazdrościć. Skoro jesteśmy na temacie jego postury to warto dodać, że zdarza mu się czasem leciutko, aczkolwiek niezauważalnie garbić. Co do tkanki tłuszczowej to prawie jej nie posiada bo zamienił ją na mięśnie(Najpierw masa, później rzeźba), więc może się prężyć niczym czlonek po viagrze. Jest wysoki jak brzoza(Lecz głupi jak koza) i mierzy lekko ponad 184cm wzrostu, lecz sam twierdzi, że ma 185cm, ale kto by tam słuchał jego bezsensownej paplaniny. Wróćmy na moment do jego wagi bo wypadałoby ją tutaj umieścić. Waży 84 kg, ale pamiętajcie to są czyste mięśnie! Szukasz przygody na jedną noc..? Zadzwoń 55…*Tutaj leniwiec wykreśla wszystko, bo pojebało mu się pisanie KP z ogłoszeniem na portal randkowy*. Trzeba teraz wspomnieć o tych palących, gadzich oczach. Mają one dzikie spojrzenie, które pragnie mordować wszystko, co stanie na jego drodze. Jest ono charakterystyczne i odstrasza wszystkich dookoła. Dalej mamy barwę jego skóry, która raczej nie jest opalona, ale też nie jest blada. Jest taka pół na pół. Ma kilka blizn na plecach(Nie, nie od bata o: ). Następnie mamy jeszcze jego ząbki, które są lekko dłuższe i ostrzejsze niż u normalnych osób. Lewa ręka jest całkowicie obwinięta bandażem, od połowy bicepsa po same koniuszki palców. Pod bandazem reka jest calkowicie czerwona(wlasnie do polowy bicepsa), a jej palce sa ostro zakonczone, ale raczej nie sa to jakies szpony. Widnieje na niej kilka zyl, dosc sporych i nie ladnych. Zwykle jego ubrania są luźnie, spodnie nie sięgają dalej niż zza kolano i trzymają się na jakimś fajnym pasku w szarym i pomarańczowym kolorze zaś same spodnie mają kolor niebieski i biały po bokach. Buty przypominają teraźniejsze glany. Co do górnej części to jest u niego różnie, a nawet czasem go brak i nie warto się zagłębiać czemu(Zwykle twierdzi, że gorąco).

Charakter:
Ryudogon? A no on. Niby wyglada przerazajaco, dla niektórych, ale w glebi serca to calkiem nienajgorszy gosciu. Jesli chodzi o niego to ma dosc specyficzny charakter, który kaze mu dzialac bez jakiegos wiekszego planu, jak jakis berserker, czy cos w tym rodzaju. Nie sposób jest stwierdzic, o czym tak dokladnie mysli, czesto siedzi zamyslony wpatrujac sie w kaluze, lub w wode. Wyglada to tak jakby patrzyl na samego siebie. Do cichych ludzi on raczej nie nalezy, jest dosc energiczny, nie lubi jak sie go ucisza i uspokaja. Niby nie jest zle, prawda? No niby tak, ale zwykle pragnie potegi, mocy i to dosc z zgubnymi dla niego skutkami. Nigdy nie lubil jak sie go kontroluje, nienawidzil wrecz tego, po prostu doprowadzalo go to do szalu od dziecka. Do rozgarnietych ludzi raczej nie nalezy, a wrecz przeciwnie... prawdopodobnie ma mniej IQ niz w swoim bicku centymetrów. Niezbyt przepada za obcymi, ale to chyba jak kazdy on woli trzyma sie blisko swoich, lecz nie podczas walki, gdy wpada w szal. Zazwyczaj preferuje wykonywanie pracy solo, ale jak jest team to tez przezyje. Zwykle to walka sprawia mu przyjemnosc, z usmiechem na ustach idzie z swoim mieczem na przeciwnika. Cóz, czasem tez wykarze sie sprytem! Tak, ale niezbyt duzym...

Historia:
Historia Shozo Idanego… a raczej Ryudogona miala miejsce w pewnym malym miasteczku na obrzezach Fiore. Piekna osada z malym ratuszem i ogromna wierza zegarowa(Zegar mial 4 tarcze nazywane twarzami). Wtedy byl jeszcze dzieckiem i wygladal inaczej niz teraz. Mial kruczoczarne wlosy, a jego oczy mienily sie fioletowym blaskiem. Jakby kazali wam go wskazac to niepowiedzielibyscie, ze to wlasnie on. Mieszkal w malym domku na przedmiesciach wraz z rodzina. Rodziców w ogóle nie pamieta, a siostry nigdy nie zapomni. Dla tej malej móglby wskoczyc w ogien. Rodzice zwykle na niego naciskali, lecz ten sie stawial ich woli, po prostu mlodzienczy charakter, buntownik od urodzenia! Zwykle byla tylko nauka i nauka, nigdy zabawy, ani nawet potrenowac nie mógl. Cóz, jest nieukiem, ale to jednak po nim widac. Gdy mial 15 lat dostal wpierdziel od jakiegos kolesia z magia, wtedy obudzilo sie jego pragnienie posiadania magicznym mocy. Bylo wielkie! Nawet bardzo! Tak, ze podpisal pewien maly papierek z pewna rogata persona. Przyszedl pewnego dnia w nocy, rogaty jegomosc o rudych wlosach i piegowatej twarzy w eleganckim garniturze oraz szatanskim usmieszku. Przerazajacy typek.
-A moze podpiszemy umowe Shozo? Taki maly podpisik i wiesz... magiczne moce sa twoje!- Powiedzial, chlopak glupi oczywiscie podpisal, lecz pierw powiedzial, ze odda swoja dusze o pólnocy jak wszystkie wskazówki zegara wybija ta godzine. Rudy sie usmiechnal i kiwnal glowa, a tak zas zostalo zapisane. Jeden podpis, a tyle zmienil... Pamietajcie ludziki, by nigdy nie podpisywac takich rzeczy z rudymi ludzmi, którzy posiadaja rogi. Jednak zegar nigdy nie wybil godziny dwunastej. Dlaczego sie pytacie? Hah! Ryudogon go popsul z samego rana. Szatan sie zdenerwowal i zlapal go za nadgarstek lewej reki.
-Nigdy wiecej ze mna nie igraj- Powiedzial, a po chwili reka Ryudogona zaczela sie zmieniac. Stala sie czerwona i taka bardziej demonia. Co z jego wlosami i oczami? Ich kolor wrecz splynal na ziemie, jakby ktos polal go kwasem. Wlosy stracily swoja barwe, a oczy pokryla krwista czerwien.
-Przy okazji, twoi starzy nie zyja, ale z tego bedziesz sie raczej cieszyl, co do siostry... Zabieram ja, zabijac nie mam, po co. Nie jestem jednak, az tak zly, wiec po prostu zmienie jej wspomnienia i odesle gdzies wszo(tak, powiedzial wszo!) daleko. Imienia juz nie masz, fajnie nie? Nazwij sie tam jakos- Rzekl, a z glowy Shozo imie i nazwisko zostaly calkowicie wymazane, jakby nie istnial... Obudzil sie nastepnego dnia w swoim lózku, myslal, ze wszystko bylo snem, ale nie bylo... Zdjecia byly popalone, zostalo tylko jedno, które trzyma schowana gdzies gleboko. Spakowal sie i odszedl bez slowa. Po jakims czasie dolaczyl do organizacji szczurów(Mam pozwolenie i nie musze fabularnie tego zalatwiac). Tak to wygladalo w skrócie, nie mialo byc jakies pro... A tak... Przydomek nadal sobie sam.

Umiejętności:
-Szermierz [1]
-Wytrzymalosc [1]
-Paladyn[1]

Ekwipunek:
-Kwadraciak- Czym jest kwadraciak? A no kawalkiem zelaztwa, które smiem zwac mieczem. Nie jest on zakonczony ostro, lecz kanciasto, stad tez wziela sie jego nazwa. Jest to miecz dwureczny, rekojesc ma jakies 35cm, a samo ostrze 120c, czyli razem daje to 155cm dlugosci. Kwadraciak na swoim czubie ma wneke, która dzieli ostrze na samym koncu na dwie czesci. Przerwa miedzy czesciami to 5cm. Wykonany jest z czarnego metalu, a w swojej budowie nie posiada Rikasso. Ostrze jest szerokie na jakies 20cm, nie wiecej. Jest on mieczem jedno stronnym, który przypomina ogromny Tasak.

Rodzaj Magii:
-Diabelska magia- Zdecydowanie kolejny typ magii demonicznej, lekko zachodzacej pod magie ognia. Magia ta ma rózne zastosowania, od zaklec ofensywnych po Buffy i Debuffy, a nawet lekki summoning. Pieklo pieklem, a jak wiemy to jest tam goraco, wiec to norma, ze posiada jakies aspekty magii ognia. Tam chadzaja demony róznej masci, lecz one nas nie powinny interesowac. Ogólnie wykorzystan magii jest wiele, a naladowanie niektórych przedmiotów moca moze uczynic je mocniejszymi. Czasem mozna nawet uzyc jakiegos z narzedzi tortur, ale o tym kiedys w zakleciach... Nie jest to zaden typ magii zapomnianej, albo stworzonej podczas eksperymentów...


Pasywne Właściwości Magii
-Plomyczek!- Mag jest w stanie stworzyc przy pomocy pstrykniecia plomien, który przypomina ten z zapalniczki. Mocniejszy podmuch go zgasi.
-Wzrok grzesznika- Gdy tylko dojdzie do kontaktu wzrokowego jest w stanie speszyc kogos na moment, lekkie przerazenie nic wiecej... Kto moze poczuc, ze zrobil cos zlego, ale tego nie zrobil. Zalezy od MG.
-Imp- Maly latajacy demon, który nie ma mocy. Ma wielkosc 5cm i nie moze oddalic sie od Ryu na dalej niz 5m, inaczej znika. Trwa 2 posty, potem kolejne dwa, by przyzwac ponownie. Znika jak sie go "pacnie"
-Dotyk Diabla- Tak sie nazywa lewa reka Ryudogona, która zostala przez Szatana dotknieta i jest taka, jaka jest... Po prostu znamie inaczej wyglada, nic wiecej.
-Goracy dotyk- A no jego dotyk moze troszeczke poparzyc, no tylko na poziomie PWM'ki najwyzej tak jak pokrzywa... Uczucie niekomfortowego ciepla.
-Bramy piekiel- No moze przesadzone i to bardzo, ale Ryudogon po przylozeniu reki do sciany jest w stanie zrobic w niej otwór przypominajacy wrota, tez sie otwiera i zamyka. Minus? Takie wrota maja max. 30cm i trzeba robic je na powierzchni plaskiej... Tylko jedna brama na raz.
-Ogien obcy podemna ugnie sie- Otóz Ryudogon jest w malym stopniu kontrolowac ogien swój i obcego pochodzenia(Nie czyjs), ale nie moze manipulowac wiekszym niz ogien zapalniczki. Taki ogien nie zadnie latac w powietrzu czy cos.
-Gniewny płomyk – Każdy człowiek gdy spęta mu się ciało i wpadnie w złość, w jakiś sposób zaczyna negować wszelkie paraliże, bowiem to on jest władcą swego umysłu. Ryudogon to istny diabel, wiec nie lubi byc pod czyjac kontrola, a magia mu w tym pomaga.[Do PWM, wyżej już nie ma tak łatwo]
(Zaczerpniete od Gumisia)
-Inkub- Demon, który uwodzil kobiety, a to wlasnie takie dzialanie ma ta PWMka, nieznacznie zwieksza wplyw Ryudogona na kobiety, jednak nie bedzie to tak, ze skocza za nim w ogien, po prostu chetniej mu przytakuja. Zdolnosc pasywna dziala caly czas. Po prostu lepszy kontakt z plcia przeciwna...
-Wyczuwanie- Ryudogon jest w stanie wyczuc czy cos pochodzenia piekielnego przechodzilo tendy, ale tylko jesli lazilo tu  godzine wstecz i nie bylo ukryte zakleciem, lub inna moca. Tylko w pobliskim otoczeniu.
-Powonienie demona- Ryczek ma troche lepszy wech niz zwykli ludzie, ale tylko ociupinke, nie jest taki pro jak czlek z umiejka(Czyt. slabsze od umiejki na 1lvl).(Taka sama mialem na Lucyferze).

Zaklęcia:
-Piekielny pyl(D)- Piekielny pyl nie jest jakims tam zwyklym kurzem z widlów szatana. Piekielny pyl powstaje, gdy tam na dole pali sie potepione dusze, a Ryudogon go troche pozycza i uzywa. Zaklecie polega na stworzeniu w dloni garsci tego popiolu, a nastepnie dmugniecie nim przed siebie. Na okres jednego posta w promieniu 3m przed Ryudogonem utrzymuje sie pyl, który parzy(lekkie poparzenia) i podraznia drogi oddechowe(Oczy tez). Cóz poradzic, ale takie zycie. Pyl utrzymuje sie jeden post, pod jego koniec opada niemalze calkowicie. Od góry wyglada jak trójkat równoboczny z lekko zaokraglona podstawa.

-Plonaca gwiazda(C)- zaklecie, które wykorzystuje znowu ogien. Jest o chyba jedno z bardziej prostszych zaklec. Mag tworzy przed swoja reka pentagram wielkosci 30 centrymetrów. Robi on za krag magiczny, a z jego rogów wydobywaja sie plomienie. A tak, on sie kreci tworzac wiazke podobna do miotacza ognia. Zasieg 5m.

-Krew demona(C)- Wpompowujac energie magiczna do swojego ciala Ryudogon tworzy swoisty buff, który oddzialowuje na jego sile i naturalne instynkty. Piekielna magia daje mu o wiele wieksza moc niz posiada zwykly posiadacz chleba. Po prostu jest to efekt podobny do takiego szalu bitewnego. Uzytkownik podczas dzialania tego czaru staje sie bardziej agresywny, lecz o wiele bardziej silniejszy. Dziala 3 posty, wktórych rzucajacy bardziej przypomina w swoim zachowaniu demona.

-Potepiecy(C)- Istny summon z dna piekla! Potepiecy wyrastaja wrecz z ziemi w postaci szkieletów z plonacymi oczami, do tego cale osmolone z mozliwoscia 1 postowego zaplonu. Maja typowa sile summona z rangi „C” oraz utrzymuja sie 3 posty. By je zniszczyc trzeba rozwalic czaszke inaczej sie zloza w nastepnym poscie. 3 summony na raz max.

-Niszczyciel piekla(B)- Zaklecie, które przypomina granat. W jednej z swoich rak Ryudogon tworzy ognista kule, ktora ma w sobie zgromadzona niestabilna energie magiczna. Po trafieniu, lub uderzeniu w przeszkoda wywoluje dosc spora eksplozje o promieniu 1,5m.

KP gotowe

Nyah, nyah... *zaczął sprawdzać, a musi wyjść...* uznajmy, że zarezerwowane czyt. in progress...

PWM:
1. Niewielki, tylko do zapalania. Prawdopodobnie silniejszy podmuch go "zniknie".
2. Zależne od mg.
3. Hym... Ale co? Płomień już mu ubrań nie zapali, etc? Plus bodajże odporność na żywioł należy głównie do ds'ów, etc., więc odpada.
4. Nie dalej jak 5 metrów od Ryu. Trwa 2 posty lub do otrzymania jakiegoś obrażenia - nawet nieznacznego. Po tym trzeba odczekać 2 posty by ponownie przyzwać.
5. Czyli w sumie to nic nie robi?
6. Lekkie, niekomfortowe uczucie ciepła. Bez żadnych oparzeń.
7. Em... I co miałyby wrota robić?
8. Tylko swój bądź niemagiczny i w takiej ilości jak podane - z czego ten nie zacznie nagle latać, czy coś.
9. na moje odpada. Nawet uwzględniając inne magie, ludzie mają łodzie na D minimum...
10. Tylko o sile pwm, wyżej zależne od mg - nie ja sprawdzałem Gumisia.
11. Inkub... Soł po poradach, etc... W sumie ok.
12. tylko w najbliższym otoczeniu i tylko w ciągu ostatniej godziny.
13. słabsze od umiejki na 1 poziomie.

Zaklęcia:
1. Soł... Zasięg 3 metry, z czego z góry będzie wyglądało ciut jak hym... trójkąt "równoboczny" z zaokrągloną dalszą podstawą, a co do utrzymywania. Nie utrzyma się cały cały post, bo pod koniec postu opada już niemalże całkiem.
2. Ile tak to trwa? Jak jeden "podmuch", da? Jak tak, to zasięg 5 metrów.
3. Wzmocnienie siły adekwatne do rangi, czyli cudów nagle nie zdziała, ale zaboli na pewno.
4. Że jedno zaklęcie 1 taki summon, nie? To łok... Maksymalnie mogą istnieć 3 summony na raz *3 zaklęcia*
5. W sumie... okej.

Poprawione

Dodaj do wrót, że max 1 na raz w pwm, a za eq... Uhuh... Uznajmy, że 3.000

I w sumie dopisz to i akcept. *sprawdzi przy akcpecie Col czy dopisane*

Cytat :

Waga: 84kg

Cytat :

Waży 86 kg

To ile w końcu?

Cytat :

idzie z swoim

ZE swoim.


Znalazłam więcej błędów, ale nie wypisywałam *gorączka to się nie chce* Poza tym raz masz pl litery raz nie...Siedząc w Anglii nastawiałam się na całkowity ich brak, więc dziwi mnie, że są gdzieniegdzie, a gdzie indziej ich nie ma...A tak ogółem - nie przebiłeś historii Serge`a~
Popraw/wyjaśnij to co jest na czerwono.

Poprawiłem na prośbę Daxa.

Akcept