HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Posiadłość Aurena V. - Page 5




 

Share
 

 Posiadłość Aurena V.

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptyCzw Cze 25 2015, 15:25

First topic message reminder :

Błądząc po wschodnim lesie, po jakimś czasie można dojść do rozległej polanki, otoczonej drzewami z każdej strony. Zielona trawka rośnie jak należy, wygląda nawet na koszoną. Tylko w jednym miejscu na terenie dwóch metrów kwadratowych nie rośnie żadna roślinka. Goła ziemia w tym miejscu trochę kaleczy krajobraz. Na samym środku tej polanki stoi dość duży, ale prosty, drewniany dom z rozległym tarasem. Jednopiętrowy, wygląda na zadbany. Zajmuje dość duży obszar na danym terenie. Nie jest w żaden sposób odgrodzony od reszty lasu. Obok niego jest niewielki staw. Okolica w miarę spokojna. Ptaszki ćwierkają, wiatr wieje. Względna cisza i spokój. Idealne wręcz miejsce na urlop, bądź wakacje wypoczynkowe, aby odetchnąć od zgiełku miast i cywilizacji, oraz żeby zaczerpnąć świeżego powietrza. Może byłoby tak, gdyby nie drewniana tabliczka przed drzwiami domu, a na niej napis:
„Teren prywatny, należący do Aurena V.
Zanim zapukasz umyj ręce, zanim wejdziesz wytrzyj buty!”
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688

AutorWiadomość
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptyNie Gru 13 2015, 03:37

MG:
Pomimo sytuacji definitywnie zagrażającej życiu młodego policjanta, ten postanowił zająć się przeszukiwaniem gabinetu. Co prawda znalazł szufladę przy biurku. Nawet ją spróbował otworzyć... Ale cóż to? Czyżby była zamknięta? Zajmowanie się takimi rzeczami nie było właściwą decyzją na ten moment, co wykorzystał białowłosy. W chwili kiedy Finn szarpnął za szufladę, Auren lekkim ruchem nadgarstka rzucił nożem. Jakby idealnie wyliczył okazję na trafienie zielonookiego.
Z powodu, iż Jerome zajęty był czymś innym, nie był w stanie uniknąć lecącego w jego stronę noża. Ten trafił chłopaka w prawy bark. Najpierw był ból, a potem krew. Klucz zaś dalej nie było. Siła z jaką rzucił nóż białowłosy wystarczyła, by Finn się przewrócił, chociaż o tym raczej bardziej przesądziło zaskoczenie, oraz wyczerpanie chłopaka.
- Czas na rozmowę miałeś kilka minut temu… Zamiast tego wolałeś udowodnić, jak bardzo jesteś żałosny… - powiedział denerwującym, spokojnym głosem. Widocznie nie miał najmniejszego zamiaru, by rozwiewać jakiekolwiek wątpliwości młodego policjanta. Powolnymi krokami zbliżał się do leżącego Finniana.

//Może powinienem pisać stan postaci?:
Finn: 130MM, leży. Głowa trochę boli po wcześniejszych doświadczeniach. Nóż wbity w prawy bark na połowę głębokości 18 centmetrowego ostrza. Krwawi dość mocno, tak samo boli. Brak kluczy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptyNie Gru 13 2015, 03:50

Młody Jerome nic nie mógł poradzić na swój brak podzielności uwagi. Upadł bezwiednie na podłogę, jednak tym razem nie poskutkowało to nawet głuchym jękiem. Leżał tak przez dłuższą chwilę, czy też raczej przeniósł się tak, aby przysiąść, rozglądając się dookoła. Czekał na kolejny ruch białowłosego, a zarazem pilnował tego, z której strony mężczyzna nadejdzie. Sam miał swoje sztylety do rzucania i miał zamiar zrobić z nich użytek, ciskając trzema z nich w kierunku Aurena, kiedy tylko ten by się gdzieś pojawił. Kiedy tylko ten wykonałby jakiś unik, czy zrobił cokolwiek w tej sprawie aby nie dostać ostrzami, posłałby kolejne ostrze, celując w szyję białowłosego, uwzględniając jego działania. Oczywiście w międzyczasie usytuowałby się tak, aby móc wykonać jak najsprawniejszy unik, acz ten pozostawał wciąż zależny od formy ataku przeciwnika... zwłaszcza, że teraz nie było zbyt kolorowo...

Ogółem tam umiejki, ale no...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptyPon Gru 14 2015, 21:47

MG:
Bark bolał, lecz mimo to Finn postanowił dalej walczyć. Można by było rzec, że przyparty do muru nie miał innego wyjścia. Białowłosy wyraźnie lekceważył Finna, dając mu czas by sobie usiadł sięgnął po noże, a nawet nimi rzucił. Auren jakoś nie był tym zaskoczony. Gdy ostrza poleciały w jego stronę uniknął ich, poprzez wycofanie prawej nogi za lewą i ustawienie się bokiem. Te przeleciały całkowicie go mijając i wbiły się w ścianę. Lecz właśnie wtedy poleciało kolejne ostrze, które miało być chyba niespodzianką dla Aurena. Możliwe, że nie spodziewał się jej. Bynajmniej nie od razu. Nawet zdążył się szerzej uśmiechnąć, a potem Finn dostrzegł jakby przebłysk w jego oczach. Ćwierć sekundy później, Auren wykonał obrót, podczas którego złapał ostrze pomiędzy dwa palce. Kończąc cały ruch, który był niewyobrażalnie szybki, odesłał nóż w stronę Finniana ze znacznie większą siłą. Jerome nie zdążył odpowiednio szybko zareagować. Nóż trafił go w lewą dłoń. Ostrze przebiło ją na wylot. Ponownie strzeliła krew. Auren odgarnął tylko białe włosy z czoła i cicho westchnął. Potem znów ruszył mozolnym tempem w stronę młodego policjanta, czerpiąc wyraźną radość z takiego przebiegu zdarzeń.

Stan postaci:
Finn: 130MM, leży. Głowa trochę boli po wcześniejszych doświadczeniach. Nóż wbity w prawy bark na połowę głębokości 18 centymetrowego ostrza. Krwawi dość mocno, tak samo boli. Nóż przebijający lewą dłoń, ominął kości, mocno krwawi i boli.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptyWto Gru 15 2015, 17:55

Ludzie to ciekawe jednostki. Intrygujące i różnorodne. Taki też był Finn, który najwyraźniej potrzebował chwili, aby zacząć działać. Odpowiednia sytuacja potrafiła zmotywować większość osób. Co prawda - wiele mu brakowało, jednak nie mógł chwalić się żadnym kunsztem bitewnym. Jedyne, czym mógł się poszczycić to próbowanie. Usilne starania, które przeważnie do niczego nie zmierzały. Syknął jedynie, wyciągając ostrze z barku i zbierając się na równe nogi. Wszystko po to, aby zachować stosowny dystans od białowłosego. Tego z kolei mierzył nieustannie wzrokiem, pilnując tego - by ten nie zbliżył się zanadto. Chciał też upewnić się, że ten jest nieuzbrojony, a wtedy... spróbowałby zaplanować swoją obronę. Odczekałby w pełnej gotowości na chwilę, aż ten podejdzie dość blisko i spróbuje go zaatakować własnoręcznie, aby odpowiednio zręcznie wyminąć jego cios i przy okazji wbić sztylet w łokieć lub rękę jego nauczyciela, rozcinając ją do wewnątrz, czy licząc na jak największy uszczerbek na zdrowiu i kości mężczyzny, aby go następnie szybko wyminąć i licząc na szczęście - rozciąć drugi bark mężczyzny, drastycznie zmniejszając mobilność jego rąk i ograniczając ich ruchy.
#Stara Moneta
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptyWto Gru 15 2015, 19:47

MG:
Ktoś może współczułby teraz młodemu Finnianowi, ale tą osobą nie był z pewnością Auren. Całkowicie lekceważąco szedł w stronę chłopaka, trzymając ręce wzdłuż ciała, nie przyjmując żadnej postawy do walki. Można by było stwierdzić, że nawet odsłaniał się na potencjalne ataki ze strony policjanta. Nic nie trzymał w dłoniach. Wydawałoby się, że był całkowicie bezbronny, Jerome w tym czasie wyjął ze swojego barku nóż, co wcale przyjemnym odczuciem nie było. Zdążył już stracić sporo krwi, a to po wyjęciu noża zaczęła wypływać jeszcze bardziej. Powoli białowłosy podszedł do niego wyciągając prawą rękę, jakby szykował się do spoliczkowania policjanta. Machnął ręką, przed którą Finnianowi udało się uchylić, ale ręka ta szybko się zatrzymała i zmieniła swój tor w drugą stronę, uderzając zewnętrzną stroną dłoni w policzek policjanta, akurat wtedy gdy już miał zdawać swój cios. Siła uderzenia była wystarczająca, by przewrócić zielonookiego na bok. Aż nawet zakręciło mu się w głowie, oraz dość mocno go przymroczyło. Potem przydeptał rękę w której chłopak trzymał nóż, pochylił się nad nią i wyjął broń z dłoni zielonookiego. Złapał chłopaka za kołnierz i… Wytarł o jego ubiór krew z noża. Z jednej, jak i z drugiej strony.
- Jeżeli nie przeżyjesz tutaj oznaczałoby to, że nie przeżyłbyś również egzaminu… - powiedział irytująco-moralizującym głosem. Po czym wstał zostawiając zakrwawionego Finna na podłodze.
- Są ludzie dużo gorsi ode mnie i wcale nie gorzej potrafią walczyć… - rzucił jeszcze, zanim opuścił gabinet. - Na dzisiaj starczy… Radzę ci zająć się sobą, a potem tu posprzątać…

Stan postaci:
Finn: 130MM, leży. Głowa trochę boli po wcześniejszych doświadczeniach. Rana w borku po w bitym nożu, głęboka na 9cm. Mocno krwawi, a boli jeszcze bardziej. Ręka zaczyna drętwieć. Nóż przebijający lewą dłoń, ominął kości, mocno krwawi i boli. Ból prawej części twarzy, częściowe zamroczenie, kręci się w głowie.
Stara moneta niezużyta.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptySro Gru 16 2015, 00:00

O niechęci młodego Jerome względem jego nauczyciela można by pisać godzinami. Pewnie z tego powodu przemilczał słowa jego 'przełożonego'. Wypadało jednak przyznać, że białowłosy potrafił co nieco i nie należał do grona słabych przeciwników. Z pewnością sprawił niemałe problemy policjantowi, który aktualnie spróbował skupić się na tym, by pozbierać się jakoś z ziemi i opatrzyć swoje rany. Spróbował w jakiś sposób doczłapać do łazienki, co pewnie wspomagane było przez chwiejny krok, a gdy już tam się znalazł - spróbowałby odnaleźć jakieś opatrunki. Najlepsze byłyby bandaże, chociażby i te jałowe, czy jak im szło. Wtedy to blondyn spróbowałby jakoś pozbyć się swoich ubrań, a przynajmniej górnej części, aby ostrożnie przemyć ranę - jeśli znalazł, to oczywiście magiczną wodą utlenioną - a jak nie to zwykłą. Po przemyciu zranionych miejsc i pozbawieniu ich innych, potencjalnych elementów ekwipunku, chłopak zacząłby je delikatnie osuszać, aby następnie przy użyciu jakiś tam sił, stworzyć prowizoryczny opatrunek. Przewiązać bandaż tak, aby się trzymał i ani go nie uwierał, ani go cisnął, a jednak nie odpadał od skóry. Jeśli jednak nie znalazł bandaży cóż... zrobiłby użytek ze swojej bluzki, która była pod wierzchnią częścią munduru, rozcinając ją na odpowiednie paski jednym ze sztyletów. Ciut czasochłonne, ale lepsze niż nic, a wtedy... Wtedy najpewniej opatrzyłby się do końca i wrócił, aby w jakiś sposób ogarnąć gabinet. Nie podobała mu się ta rola, jednak nie miał co marudzić. Przynajmniej żył. Dlatego wrócił też na miejsce i zaczął redukować efekty walki, jednak odchodząca adrenalina, stres i inne czynniki wewnętrzne lub też i nie, zaczęły stopniowo ustępować miejsca zmęczeniu i nie wiedząc kiedy, a i pewnie nie sprzątnąwszy do końca zielone tęczówki skryły się za powiekami, a Finnian zasnął gdzieś w okolicy fotela, czy innego elementu w gabinecie, który niekoniecznie był stricte twardym, niewygodnym przedmiotem...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptySro Gru 16 2015, 17:30

MG:
Po chwili odleżenia, młody Finnian w końcu się podniósł I ruszył do łazienki w celu wylizania swoich ran. Choć zajęło mu to dość sporo czasu, a i łatwe w jego stanie z pewnością nie było, to jednak dał sobie z tym jakoś radę. Znalazł czyste opatrunki, środek, który wyglądał jak woda utleniona, ale miał jakieś dziwne, niezrozumiałe napisy. Możliwe, że jakiś zagraniczny… Zresztą nieważne, liczy się to, że działało. Jakoś sobie poradził, aby powstrzymać krwawienie i to nie zagrażało już jego życiu. Choć dość zmęczony, postanowił jeszcze po sobie uprzątnąć gabinet Aurena. Wyjął noże wbite w ścianę, zaczął ścierać krew, ale w końcu zmęczenie wzięło górę, a Finn odleciał do dużo szczęśliwszej krainy snów, opierając plecy o biurko. Może najwygodniej nie było, ale spał głęboko…

…Tak głęboko, iż obudził go dopiero but na jego twarzy, który dociskał ją do ziemi. Prędzej czy później chłopak musiał zostać obudzony. Tego, że sposób w jaki się to stanie będzie dość brutalny, mógł się chyba spodziewać.
- Naprawdę się lenisz Finnianie Jerome. Aby cię zachęcić do działania powiem ci, że dzisiejszy dzień będzie dużo gorszy od poprzedniego… - usłyszał radosny, znajomy głos. But przestał dociskać jego twarz, a sam białowłosy skierował się w stronę wyjścia. – Za piętnaście minut chcę cię widzieć na zewnątrz! – zdążył jeszcze powiedzieć.
Natomiast Finn został sam z kolejnymi problemami. Mógł dostrzec, że słońce dopiero wschodzi nad horyzont. Z bardziej miłych rzeczy mógł dostrzec talerz pełen kanapek z serem, sałatą i pomidorami, postawiony na podłodze, a obok miał kubek z herbatą. Raczej Auren sam dla siebie tego nie przygotował.

Stan postaci:
Finn: 130MM. Ciało obolałe. Dość spore zmęczenie po zbyt krótkim śnie. Rana w barku opatrzona, boli przy gwałtowniejszych ruchach. Lewa dłoń również opatrzona, trochę boli przy poruszaniu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptySro Gru 16 2015, 19:22

Sen - to właśnie dzięki niemu życie młodego Jerome stało się o wiele przyjemniejsze, a przynajmniej znośne. Mógł tam odpocząć od piekielnego treningu, który zatruwał mu egzystencje od niewielkiego czasu. To jednak można by pewnie przyrównać do wieczności innego blondyna, który znajdywał się poza zasięgiem zwykłych śmiertelników. Jednak nie o nim wywody. Ani ból twarzy, ani but umiejscowiony na niej nijak nie zaskakiwały chłopaka. Zupełnie tak, jakby kolejny poranek, a i wszystkie następne miały się tak zaczynać. - ...bry - wymamrotał jedynie pod nosem całkiem niemrawe słowa, z których tylko końcówka była dosłyszalna. Chwilę zajęło mu ogarnięcie się, jednak głód robił swoje. Spojrzał tylko pobieżnie na kanapki, a już po kilku chwilach - pomimo bólu głowy - zaczął jeść tak szybko, na ile tylko pozwalały mu ruchy. Całe ciało go bolało, jednak nie miał teraz wyjścia. Oczywiście zakrztusił się pewno przy tym, jednak na sam koniec zapił to herbatką, uważając aby nie poparzyć się, jeśli ta jakimś cudem byłaby ciepła. Gdy minęło plus minus piętnaście minut to powłóczył się po korytarzu w kierunku dworu, uprzednio chowając odrobinę prowiantu na potem. Miał wrażenie, że to raczej się nie przyda, bądź ten szybko się zepsuje, jednak... nie mógł przecież liczyć na to, że potem dostanie kolejną, łaskawą racje żywnościową. Nie miał nawet sił, więc nie było potrzeby nawet pisać obrony przed czymś, na co nawet nie miał siły, a czego nawet się spodziewał. Byle się jakoś tam doczłapać i nie zasnąć... tak.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptyCzw Gru 17 2015, 16:33

MG:
Działał dość szybko jak na osobę, która dopiero co się zbudziła. Wpychał w siebie kanapki, niczym chomik i prawie by się nimi udławił. Jakoś jednak przez to przebrnął, przełknął i ruszył. Wyszedł na zewnątrz i jak można było się tego spodziewać, potknął się i upadł. Wcale nie z powodu działań osób trzecich, a wyłącznie zawdzięczając to swojemu zmęczeniu. Niełatwo było ze wszystkim się wyrobić w piętnaście minut, ale coś za coś. Pośpiech ponoć nie popłaca, lecz może nie był gorszy od kar, które mógł zastosować przeciwko chłopakowi Auren. Ten stał sobie na łące, wpatrując się w jaśniejące niebo. Było dość chłodno i wiał lekki wiatr. Pogoda niby orzeźwiająca, ale nie wpływająca najlepiej na stan młodego policjanta. Białowłosy powoli odwrócił głowę, spoglądając z zażenowaniem na leżącego Finna. Podszedł do niego bliżej i przystanął w odległości jakichś pięciu metrów.
- Chyba powinniśmy jeszcze wyjaśnić sobie parę rzeczy… Wczorajszy dzień miał cię uświadomić, że nie mam zamiaru cię tutaj niańczyć. Jednak chciałbym cię jeszcze zapytać, zanim staniesz się krwawą miazgą… Po co tu przyszedłeś? – zapytał dość poważnie, jeszcze bardziej irytującym głosem niż zazwyczaj.

Stan postaci:
Finn: 130MM. Ciało obolałe. Dość spore zmęczenie po zbyt krótkim śnie. Rana w barku opatrzona, boli przy gwałtowniejszych ruchach. Lewa dłoń również opatrzona, trochę boli przy poruszaniu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptyCzw Gru 17 2015, 17:23

Policjant ni to jęknął - ni to syknął. Z całą pewnością nie był gotowy na to, że upokorzy się w taki sposób. Upadek musiał nastąpić, a Finn spotkał się niedługo potem z ziemią. Zmęczenie dało się we znaki, sprawiając, że ten z ledwością przewrócił się na bok, ziewając przy tym dość mocno. Spróbował wstać, przenosząc zaspane, nieprzytomne spojrzenie na białowłosego. Próbował go zrozumieć, czy jakoś pojąć, co było do niego mówione, jednak z początku wszelkie próby spełzły na niczym. - C-Co? - rzucił tylko skołowane zdanie, które donikąd nie zmierzało, ani jakoś specjalnie nie ruszało rozmowy do przodu. Powoli jednak słowa zaczęły kształtować się w całość, a w międzyczasie Finn spróbował jakoś przysiąść i odpocząć - dalej uważając na białowłosego. - Bo tak mi... zlecono i wypada to dokończyć - powiedział, czy też wymamrotał jeszcze, acz w trakcie wypowiedzi znalazło się też miejsce na ziewnięcie i przetarcie jednego z oczu, licząc, że senność i zmęczenie jakoś na chwilę przestaną mu uprzykrzać czas.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptyCzw Gru 17 2015, 20:33

MG:
Białowłosy podszedł nieco bliżej i zmarszczył lekko brwi. Z powagą wysłuchał słów Finniana. Lekko drgnął, przez co Jerome wykonał unik przed ciosem, który nawet nie nadszedł, tak bardzo był już przewrażliwiony. Było to dość dziwne, gdyż słowa młodego policjanta wydawały się dość prowokujące, nie wspominając już o jego niekulturalnym zachowaniu. Jednakże Auren w żaden sposób nie zareagował, oprócz wpatrywania się w Finniana. W tym spojrzeniu chłopak mógł dostrzec już nie tylko powód irytacji, ale również ogromne niebezpieczeństwo.
- Wypada dokończyć? – zapytał lekko podenerwowanym tonem. – Nikt cię tu nie trzyma Finnianie. Jak chcesz możesz stąd odejść w właśnie w tej chwili i nie spotkają cię za to żadne konsekwencje… - powiedział całkiem poważnie i wyraźnie, że żadne słowo pomimo zmęczenia nie mogło umknąć policjantowi. Później przez parę sekund, Auren paraliżował swoim wzrokiem Finniana, któremu do głowy mimowolnie uderzyła myśl, aby jak najszybciej stamtąd uciec. -  Jednak jeżeli zdecydujesz się zostać, musisz liczyć się z tym, że jeżeli ty nie zabijesz mnie… Wtedy ja zabiję ciebie…
Po tych słowach uniósł lekko głowę, uwalniając Finniana z porażającego spojrzenia, po czym odszedł na bok. Zostawił chłopaka samego z decyzją. To jak trudno było ją podjąć, wiedział tylko sam Finnian.

Stan postaci:
Finn: 130MM. Ciało obolałe. Dość spore zmęczenie po zbyt krótkim śnie. Rana w barku opatrzona, boli przy gwałtowniejszych ruchach. Lewa dłoń również opatrzona, trochę boli przy poruszaniu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptyPią Gru 18 2015, 20:38

Policjant z początku nie zareagował na wszelkie poczynania jego nauczyciela. Dopiero ruch jego ręki wywołał u niego nerwowe wzdrygnięcie, które to przeraziło go w niemałym stopniu. Zdecydowanie stał się przewrażliwioną osóbką i to wszystko za sprawą białowłosego. Nie do końca także pojmował przekaz mężczyzny, który mówił rzeczy, o których najpewniej nikt o zdrowym rozsądku by nie mówił. - Nie... - wydusił z siebie po dłuższej chwili, która została poświęcona na zastanowienie. Myśli leniwie przewijały się przez jego głowę, a on sam zastanawiał się nad tym, co powiedział białowłosy. Niejednokrotnie zdążył przełknąć ślinę, próbując pozbyć się nietypowego przerażenia, które pojawiło się wraz ze spojrzeniami Aurena. Ostatecznie jednak nie mógł przerwać. Nie mógł przestać, bo inaczej nie zmieniłby niczego. Nie mógłby wtedy pokazać się niektórym, ważnym dla niego osobom, a i najpewniej... nie przeżyłby egzaminu zgodnie ze słowami mężczyzny. Efekt byłby ten sam, jednak... ziewnięcie przerwało mu dalsze wypowiedzi. - Czy zabijanie nie jest trochę... nielegalne? - dopytał się tylko Finn, próbując wstać na równe nogi, a i spoglądając w kierunku mężczyzny. Tu pojawiał się drobny kruczek, bo sam blondyn nie miał zbytnio okazji, czy chęci zabić kogoś... bez powodu... z zimną krwią... własnoręcznie...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptyPią Gru 18 2015, 21:14

MG:
Ostatecznie młody policjant wstał, deklarując swoje stanowisko. Coś na podobieństwo uśmiechu pojawiło się na twarzy białowłosego. Odwrócił się do Finniana plecami i zaczął lekko drżeć. Po chwili młody policjant usłyszał stłumiony śmiech, który kilka sekund później eksplodował. Irytujący dźwięk euforii rozniósł się po okolicy, drażniąc uszy blondyna. Tak przez kilkanaście następnych sekund. Tak właśnie zareagował na argument rzucony przez Finna, którego raczej nie wziął nazbyt poważnie.
- Nielegalne?! – powtórzył, odwracając się z powrotem. Ze śmiechu, aż pojawiły mu się łzy w kącikach oczu. – W takim razie może spróbujesz mnie aresztować, panie policjancie?! – słowa tak bardzo ociekały ironią, że gdyby podłożyć szklankę pod usta białowłosego, to ta ironia by jeszcze z tej szklanki wyciekała.
Choć Finnian prawie zasypiał na stojąco, to jednak zaczął odczuwać pewną presję wynikającą z okazywania tego zmęczenia. Znowu musiał zmierzyć się z niemiłym spojrzeniem błękitnych tęczówek. Wyrażały ogromną pogardę i lekceważenie.

Stan postaci:
Finn: 130MM. Ciało obolałe. Spore zmęczenie po zbyt krótkim śnie. Rana w barku opatrzona, boli przy gwałtowniejszych ruchach. Lewa dłoń również opatrzona, trochę boli przy poruszaniu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptySob Gru 19 2015, 00:21

Jeśli coś potrafiło jeszcze zaskoczyć młodego Jerome w tym miejscu, z pewnością była to salwa śmiechu ze strony Aurena. Widok rozbawionego mężczyzny z pewnością niepokoił policjanta, a ten nawet wzdrygnął się nieco, spoglądając na nauczyciela, a i próbując w żaden sposób nie ugiąć się pod presją wzroku. Zadanie było ciężkie, jednak taka była po części prawda. Najwyraźniej miał go... zabić? Na samą myśl aż potrząsnął lekko głową, próbując jakoś odgonić wszelkie myśli tego typu, aby ostatecznie przenieść wzrok znów na białowłosego. - ...co jeśli uda mi się przeżyć nie zabijając Cię? - spytał się tylko w jednej z przerw od rozbawienia mężczyzny, zastanawiając się, czy taką opcje też przewidział. W końcu to, że on ma polować na jego życie, nie znaczy że rywalizacja musi być obustronna. Mimo wszystko wzrok mężczyzny w jakiś sposób zaczynał działać mu na nerwy, a na dodatek cała ta sytuacja była lekko mówiąc irytująca. Aż miał ochotę prychnąć, czy obrzucić wrogiego osobnika jakimiś wyzwiskami, czy innym czymś, jednak... na razie to sobie oszczędził. Zupełnie tak, jak jedno pytanie, które cisnęło mu się na usta, a które w końcu musiało paść, acz w nieco niespodziewanej nawet przez samego blondyna formie. - Martwy nie powiesz, gdzie są moje klucze...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 EmptySob Gru 19 2015, 01:54

MG:
Najwidoczniej Finnian postanowił zatrzymać się dłużej na terenie posiadłości Aurena. Choć nie potrafił pogodzić się z warunkami, które postawił przed nim Auren, to jednak wszelkie negocjacje z białowłosym były dość trudne. Wpierw jeszcze bardziej podburzył denerwujący śmiech, a swoimi kolejnymi słowami dolał oliwy do ognia. Auren uderzył się otwartą dłonią w czoło. Zniewaga, którą obdarowywał Finniana była aż nazbyt wyraźna. Finnian obecnie wydawał się na tyle groźny w porównaniu z Aurenem, co chomik w porównaniu z lwem. W końcu białowłosy zaprzestał się śmiać i otarł jedynie łzy z kącików oczu. Westchnął cicho i pokręcił głową. Z jego twarzy nawet na moment nie zniknął uśmiech.
- Więc jedynie o nie ci chodzi? – zapytał wyjmując z kieszeni pęk kluczy, który należał najwyraźniej do młodego policjanta. – Są tutaj – upuścił klucze na ziemię i natychmiast przydeptał je prawą nogą. Po czym lewą rękę wycofał za plecy, a prawą ugiął przed sobą, przyjmując coś na podobieństwo postawy bojowej. – Jeżeli uda ci się przesunąć z nich moją nogę, oddam ci je – powiedział z uśmiechem, wyzywając Finniana do walki. Był bardzo pewny siebie. Możliwe, że aż nadto. Albo po prostu był przekonany, iż Finnian nawet nie będzie zdolny do podjęcia walki, nawet jeśli chodziło o jego towarzyszy.

Stan postaci:
Finn: 130MM. Ciało obolałe. Spore zmęczenie po zbyt krótkim śnie. Rana w barku opatrzona, boli przy gwałtowniejszych ruchach. Lewa dłoń również opatrzona, trochę boli przy poruszaniu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Sponsored content





Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 5 Empty

Powrót do góry Go down
 
Posiadłość Aurena V.
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 5 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Wiejska posiadłość
» Posiadłość Fortesque
» Posiadłość Jokeone'a
» Posiadłość Mariev'ów
» Posiadłość Wellingtonów

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Wschodni Las
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.