HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Posiadłość Aurena V. - Page 2




 

Share
 

 Posiadłość Aurena V.

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptyCzw Cze 25 2015, 15:25

First topic message reminder :

Błądząc po wschodnim lesie, po jakimś czasie można dojść do rozległej polanki, otoczonej drzewami z każdej strony. Zielona trawka rośnie jak należy, wygląda nawet na koszoną. Tylko w jednym miejscu na terenie dwóch metrów kwadratowych nie rośnie żadna roślinka. Goła ziemia w tym miejscu trochę kaleczy krajobraz. Na samym środku tej polanki stoi dość duży, ale prosty, drewniany dom z rozległym tarasem. Jednopiętrowy, wygląda na zadbany. Zajmuje dość duży obszar na danym terenie. Nie jest w żaden sposób odgrodzony od reszty lasu. Obok niego jest niewielki staw. Okolica w miarę spokojna. Ptaszki ćwierkają, wiatr wieje. Względna cisza i spokój. Idealne wręcz miejsce na urlop, bądź wakacje wypoczynkowe, aby odetchnąć od zgiełku miast i cywilizacji, oraz żeby zaczerpnąć świeżego powietrza. Może byłoby tak, gdyby nie drewniana tabliczka przed drzwiami domu, a na niej napis:
„Teren prywatny, należący do Aurena V.
Zanim zapukasz umyj ręce, zanim wejdziesz wytrzyj buty!”
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688

AutorWiadomość
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptySro Lip 15 2015, 23:07

Jedynie cisza odpowiedziała Aurenowi, kiedy to ten zwracał kolejne słowa do Jerome'a, a który to z kolei siadając pocierał policzek. Spokój jednak nie trwał zbyt długo, bo już chwilę potem blondyn oberwał czymś, co mogłoby równie dobrze być kamyczkiem, czy jakąś drobinką. Dlatego też nastolatek spróbowałby ręką odnaleźć przedmiot, który być może upadł w jego okolicy, ażeby to sprawdzić, czym on jest. Przy okazji starałby się wyłapać jakąś schematyczność uderzeń kamyczka, jak na przykład - jednakowe odstępy czasowe i cel, w który uderzają przedmioty. Wtedy być może spróbowałby osłonić się łapką, ażeby to zablokować nadlatujący przedmiot. Prawdopodobnie zrobiłby to też, gdyby nie znalazł żadnego wzorca, ale to już się okaże...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptySro Lip 15 2015, 23:42

MG:
Finn raz za razem dostawał w głowę. Nawet próbując ich unikać, po prostu nie wychodziło mu to najlepiej. Spróbował wymacać, co takiego w niego trafia, no i poczuł po dotyku, że to drobne kamienie. Jednak za zdobycie tej wiedzy musiał zapłacić odpowiednią cenę.
-Gdzie z tymi łapami? – usłyszał pretensjonalny głos Aurena, a potem poczuł, jak jego ręka zostaje dość mocno przydeptana. – Czy nie mówiłem, że masz się nie ruszać? Hmmm… chyba nie… Trudno... Mogłeś się jednak tego domyślić… Kara za twoją głupotę…
Następnie blondasek został kopnięty w twarz, jednak uderzenie było niewiele mocniejsze od tradycyjnych, karcących ciosów ręką. Potem blondasek usłyszał kroki. Wyczuł, że Auren chodzi wokół niego. Nie słyszał właściwie nic oprócz jego delikatnych kroków. Aż w końcu Finn ponownie poczuł zapach kawy, a wtedy poczuł, że ta wylewa się na niego.
-Wiesz… ta kawa jednak nie jest tak dobra jak wcześniej… - Auren przemówił irytującym tonem.
Niestety, w odróżnieniu od wcześniej wylanej herbaty, ten napój był gorący. Jednak metoda Hakobiańskich mnichów zakazywała mu protestować, odezwać się, czy nawet otworzyć oczy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptySro Lip 15 2015, 23:56

- P- - padła tylko niema zgłoska, jednak ostatecznie blondyn przełknął tylko ślinę i postanowił w dalszym ciągu siedzieć i czekać, aż dość dziwna osóbka w końcu znudzi się dość bezsensownymi czynnościami. Pomijając jakieś syki, czy inne odgłosy bólu - Jerome miał zamiar siedzieć. Skoro nie miał się ruszać, to co innego miał do roboty poza myśleniem o słabej jakości tego ćwiczenia i jego bezsensie, który najwyraźniej jest tylko powodem do poznęcania się nad Finnianem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptyCzw Lip 16 2015, 00:20

MG:
Mogło się jedynie wydawać zielonookiemu, ale usłyszał on jak Auren cicho zaśmiał się pod nosem. Udało mu się cierpliwie znieść cierpienia związane z deptaniem dłoni, a potem jeszcze gorącą kawę. Potem jednak dostał na tyle mocne kopnięcie w plecy, że nie był już w stanie utrzymać się w pozycji siedzącej, a po prostu poleciał przed siebie. Nim zdążył cokolwiek zrobić, noga Aurena znalazła się na jego karku, wciskając głowę Finniana w ziemię.
-Jesteś żałosny Finnianie… naprawdę bardzo żałosny – powiedział z wyraźnie słyszalną ekscytacją. Delikatnie cofnął nogę, dając blondaskowi trochę luzu. – Czy ty w ogóle słyszałeś coś o Hakobiańskich mnichach? Naprawdę uwierzyłeś w jakikolwiek sens tej metody treningu… Jesteś beznadziejny, że tak po prostu dałeś się w to wkręcić… - skończył mówić i poprawił kopnięciem w głowę. Dość mocnym, w porównaniu z poprzednimi.
-Do tego słuchałeś mnie jak pies, popierdółko… Więc teraz przebiegnij się jak piesek wokół domu… Na czterech łapkach oczywiście… Potraktuj to jako kolejną fascynującą metodę szkolenia… No, ruch psiaku! Jak się sprężysz to dostaniesz kostkę!
Potem jeszcze raz kopnął Finniana pod żebra i odszedł parę kroków od chłopaka, wyraźnie oczekując, aż ten dostosuje się do jego zaleceń.
-A jak będziesz grzeczny, to może nauczę cię aportować…
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptyCzw Lip 16 2015, 11:53

Pierwsza myśl, że coś rzeczywiście może być nie tak - zaświtała w móżdżku Finniana, kiedy to blondyn dosłyszał coś w rodzaju śmiechu, jednak wolał stwierdzić, iż to tylko jakieś przesłyszenie się, czy też jego wyobraźnia. Niestety dla młodego Jerome'a - ów moment nastąpił zdecydowanie za późno i nim cokolwiek chłopaczek mógł począć, czy chociażby się obejrzeć - mógł poczuć, jak coś, czy też raczej ktoś wgniatał go w dość brutalny sposób w ziemie, jakby zrobił coś złego, czy niewłaściwego. Wszelkie obelgi zdawały się mijać blondyna, który aktualnie skupiał się na tym, iż wszystko zdawało się go boleć, zaś zgodnie z pobrzmiewającymi echem słowami - zielonooki po prostu leżał. Odpoczywając od tego, a i skoro stało się co się stało - nie wykonując kolejnego, bezsensownego polecenia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptyCzw Lip 16 2015, 16:30

MG:
Obolały Finnian leżał sobie grzecznie na ziemi, jakby miał wszystko głęboko w… w poważaniu. Co prawda ziemia twarda i brudna, ale blondasek nie zwracał już chyba na to uwagi. Nie wykonał przez to polecenia, które zlecił mu białowłosy. Ten zaś podszedł do Finna, kucnął przed nim i złapał dość mocno za szczękę, unosząc twarz blondyna ku górze, aby ich oczy znalazły się na tym samym poziomie. Uśmiech nie znikał z ust białowłosego. Wgniótł mocniej kciuk w żuchwę zielonookiego, sprawiając mu tym niemały ból.
-Już nie masz siły? – zapytał troskliwie, a jednocześnie złośliwie. – Tak szybko się zmęczyłeś? Ale nic nie mówisz, że chcesz odpocząć… dlatego chyba nie mogę ci na to pozwolić – Auren puścił twarz Finna i uderzył otwartą dłonią w jego prawy policzek. – Nawet nie spróbowałeś się mi sprzeciwić, czy nawet grzecznie odmówić… Każdego się tak grzecznie słuchasz? Jesteś sierotą… i popierdółką. Co teraz masz zamiar zrobić? Popłaczesz się? Och… Na pewno się popłaczesz. Więc nie przeszkadzam… Płacz sobie ile chcesz, tylko potem po sobie posprzątaj.
Po tych słowach białowłosy odwrócił się od Finna. Ręce schował do kieszeni, a głowę uniósł ku górze, spoglądając na przelatujące ptaki. Aż się wystawiał, żeby go zaatakować…
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptyCzw Lip 16 2015, 19:38

Spokojny i miarowy oddech - to właśnie zdawało się być aktualnym celem zielonookiego, który to w dalszym ciągu leżał na ziemi i... po prostu leżał z zaciśniętymi powiekami, jakby to spodziewał się kolejnych obrażeń. Mimo wszystko - chłopaczek nie miał zamiaru marudzić, a gdy uznał, że wszystko wraca do względnej normy - przewróciłby się na bok, aby ostatecznie przysiąść. - P-P... Przepraszam, że... myślałem, że znasz się na rzeczy - powiedziałby tylko cicho, aby potem spróbować wstać i pozbierać swoje rzeczy przy okazji asekuracyjnie przecierając powieki tylko po to, aby upewnić się, iż nawet kropelka nie spłynie. W końcu nie miał się nad sobą użalać, tak jak już kiedyś powiedział, prawda? Zresztą tak trochę, przy okazji mógł zasugerować, że przeprasza Aurena za to, iż ów nauczyciel jest tak naprawdę głupi. - I nie mam zamiaru płakać - dodałby już względnie normalnym, acz mimo wszystko jakoś tak - zmęczonym głosem, po czym spróbowałby najzwyczajniej w świecie zignorować mężczyznę i ruszyć do domku, aby względnie się ogarnąć, jednak uważając na tyle na ile mógł, czy białowłosy nic nie planuje, czy też nic nie zagraża Finnianowi, ażeby to wtedy spróbować w jakiś sposób uniknąć obrażeń. Tak. A potem - odświeżyć się, czy też sprawdzić, czy nic się nie stało, a i napić się wody, albo coś... Się jeszcze zobaczy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptyCzw Lip 16 2015, 22:04

MG:
Finnian wstał z lekką trudnością. Trochę mu szumiało w głowie, ale dał radę. No i udało mu się nie rozpłakać. Ruszył powoli w stronę domu i od razu usłyszał śmiech Aurena. Odwrócił się, żeby zobaczyć co się dzieje i z miejsca dostał w twarzyczkę, trochę słabiej niż wcześniej, ale zawsze. Twarzyczka od tych uderzeń już go dość mocno bolała. Białowłosy nie pozwolił mu tak szybko wrócić do domku.
-Czyżby jakiś przejaw buntu? Czy właśnie zakwestionowałeś moje metody? – mówił bardzo powoli, lekko podekscytowany. – Jak mam niby cię czegoś nauczyć, skoro i  tak nie będziesz w stanie tej wiedzy wykorzystać… Ani trochę nie myślisz… Co gdyby się okazało, że ten list, pieczątka od rady i to wszystko jest wielką ściemą, a ja jestem zwykłym psychopatą, co w piwnicy trzyma martwych zielonookich blondasków? Nie chciałbyś dołączyć do mojej kolekcji popierdółko? – po tych słowach nastąpiło kolejne uderzenie, no a Finn był już zbyt obolały, żeby ich unikać. Jednak to był pierwszy raz jak zielonooki mógł zobaczyć Aurena bez jego złośliwego uśmiechu. Zastąpiła go maska obojętności. – Więc masz jakiś pomysł, żeby przekonać mnie, że mogę się jeszcze trochę pobawić? Czy może wolisz popłakać. To, że nie masz zamiaru, wcale nie znaczy, że nie musisz. – potem uśmiechnął się i jeszcze raz uderzył Finniana, tym razem z drugiej strony. Stali dalej na dworze, a słoneczko dość mocno dawało po oczach.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptyCzw Lip 16 2015, 23:44

- ...dość - wymamrotał tylko nieskładną formułkę, z czego tylko jedno słówko zdawało się być zrozumiałe. Mimo wszystko spróbowałby wyminąć białowłosego w dalszym ciągu uważając na jego nad wyraz 'schematyczne ataki'. Można by powiedzieć, iż jankowy zegarek zdawał się tykać i już wkrótce miała wybić odpowiednia godzina na pojawienie się impertynenckiej strony Jerome'a. Mimo wszystko najważniejsze było jedno. Żył - bo tak najprościej ująć stan osoby, o której powinny pojawić się przynajmniej pięciolinijkowe dywagacje. Żył i najwyraźniej miał zamiar odpocząć w ciszy i spokoju, ignorując gburliwego, a i sadystycznego pseudo-nauczyciela, dodając tylko pod nosem: - To czemu tego nie zrobiłeś?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptyPią Lip 17 2015, 01:49

MG:
-Ech… - Westchnął głęboko Auren, łapiąc się za głowę, zasłaniając sobie oczy. Drugą ręką złapał Finna za ramię nie pozwalając mu iść dalej, a tym samym podtrzymując go żeby się nie przewrócił. Chwilę pokręcił głową i powiedział.
-Niech ci będzie… Spodziewałem się po tobie czegoś więcej… Niestety, zawiodłeś mnie popierdółko. Chociaż to dopiero pierwszy dzień naszych wspólnych zmagań. Dzisiaj jeszcze ci odpuszczę, zwłaszcza, że ledwo stoisz na nogach… Rób se co chcesz… Nie obchodzi mnie to... Pamiętaj, że ostatni raz, kiedy coś ci odpuszczam… A teraz zmykaj… Nie chcę już dłużej na ciebie patrzeć.
Białowłosy odepchnął blondyna, co spowodowało u niego upadek na cztery litery. Sam Auren odwrócił się i poszedł powoli do stawu. Schował ręce do kieszeni wpatrując się w taflę wody. Widocznie również czuł się tym wszystkim zmęczony. Zaś Finn miał chwilę dla siebie, ale jak długo ona potrwa, nie wiedział. Bolała go głównie twarz, od licznych uderzeń, ale od wciskania w ziemię również kark, plecy i trochę klatka piersiowa. Dłoń, którą przydeptał Auren również dość mocno bolała. Oprócz tego czuł jeszcze wcześniejsze spotkanie z biurkiem, a ból wywołany gorącą kawą już nieco osłabł. Jednak żył. Oddychał, więc nie było z nim chyba jeszcze aż tak źle?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptyPią Lip 17 2015, 16:09

Nieubłagana siła grawitacji działała także na młodego funkcjonariusza policji, który zakończył swój nie-dziewiczy lot na ziemi z niemałym bólem. Mimo wszystko całe otoczenie przestało się liczyć dla nastolatka, który to względnie pustym spojrzeniem wpatrywałby się w niebo, jakby czekał, aż zmieni się pogoda. Prawda była ciut bardziej brutalna, bo Finnian najzwyczajniej w świecie nie miał nawet ochoty się poruszyć, a jedyne czego chciał to - odpocząć. Dlatego też ignorując Aurena leżałby na ziemi, czekając aż względna ilość sił powróci, a wtedy... Wtedy pewnie udałby się wraz z poprzednim zamiarem do budynku, ażeby to ogarnąć się jakoś i odświeżyć, bo brud jednak nie współgrał z egzystencją karzełka. Jednak - nie mógł nic poradzić póki nie będzie mógł wstać, czy chodzić jak względnie sprawny człowiek, a nie obolały paralityk.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptyPią Lip 17 2015, 18:01

MG:
Minęło trochę czasy jak Finn sobie leżał. Pogoda co prawda się nie zmieniła, ale Jerome mógł przez chwile podziwiać latające pod niebem ptaszki. Nie otrzymywał żadnych kopnięć, cisów czy dodatkowych uderzeń. Widział, że Auren wciąż stał w tej samej pozycji. Nawet gdy blondyn doszedł mniej więcej do siebie, ten dalej się nie ruszał, czyli na tyle. Młody Jerome postanowił jeszcze raz odwiedzić łazienkę, w celu pozbycia się brudu. Nikt mu w tym nie przeszkadzał. Chłopak więc spokojnie mógł umyć twarzyczkę i ręce, gorzej było z ubrankiem, które po spotkaniu z ziemią również się ubrudziło. W niektórych miejscach wciąż odczuwał ból, a ręka mu nieco spuchła no i bolała przy szybszych ruchach. Białowłosy natomiast nie wrócił jeszcze do domu, a przynajmniej młody Jerome nie słyszał, żeby do niego wchodził.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptyPią Lip 17 2015, 18:28

Finnian nie potrzebował wiele czasu, ażeby to podjąć decyzje o tym, iż weźmie ze sobą własne rzeczy na przebranie, a po kąpieli, którą miał zamiar wziąć - najzwyklej w świecie przebrałby się, aby to w międzyczasie przeprać ubrania i... odświeżonym i obolałym udać się do kuchni. Wszystko po to, ażeby to zaparzyć sobie normalnej herbaty i przyjrzeć się pomieszczeniu, jakby to przyglądał się zawartości i inwentarzowi domu. Mimo wszystko - przygotowałby także ciepły napój białowłosemu, chociaż nie do końca sądził, iż ten na to zasłużył. Ponadto jeśli dostrzegłby coś, co może posłużyć do zrobienia kanapek - wtedy najpewniej wykonałby je, ażeby to było czym się posilić, a jeśli wszystko byłoby załatwione, zaś Auren dalej nie wracał - po prostu przy jego części przygotowanej przez Jerome'a, chłopaczek napisałby kartkę z notką, iż ów rzeczy są dla niego, zaś samemu potem - poszedł się zdrzemnąć w pomieszczeniu, które to uprzednio uznał za własne, czy coś... tak.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptyPią Lip 17 2015, 22:35

MG:
Po tym jak się umył i przebrał, Finnian ruszył do kuchni. Była całkiem spora i pełna różnorakich szuflad i półek. Miały wmontowane lacrimy, które zapewniały trzymanym w nich produktom wieczną świeżość. Pomiesczonko było czyściutkie i zadbana. Wszystko w  miało swoje miejsce, co aż mogło wydawać się lekko przerażające. Ciężko wyobrazić sobie, że ten cały porządek mógł być zasługą jednego mężczyzny. Blondasek wstawił wodę na herbatę i zaczął jej szukać. Znalezienie najzwyklejszej herbaty okazało się niemałym problemem, gdyż aż dwie półki były zastawione przeróżnymi rodzajami herbat, niektóre na opakowaniach miały jakieś dziwne napisy, których zielonooki nie potrafił zrozumieć. Niektóre miały naprawdę dziwne smaki, jak na przykład „Złotej Zieleni”. Finn jednak uwziął się, żeby znaleźć najzwyklejszą odmianę tego napoju. Ledwo zdążył taką znaleźć, gdy woda się już zagotowała. Zalał herbatę i wziął się za szukanie odpowiednich składników do kanapek. Tu również było ciężko, ponieważ znalazł aż siedem różnych rodzajów chleba. Ciemne, jasne, pełnoziarniste… Chłopak wybrał jeden z nich no gdy chciał go pokroić również spotkał się z kolejną dziwną rzeczą. Gdy otworzył szufladę z nożami zobaczył, że tych również jest dość dużo, a każdy był inny. Wziął pierwszy lepszy, ostrzejszy i skroił chleb. Z masła też było co wybierać. Potem zaczął szukać czegoś co na niego położyć. I znalazł dość dużo warzyw oraz sery… Dużo serów… Białe, żółte, dziurawe, pleśniowe i można by tak jeszcze wiele wymieniać… Aż Finniana rozbolała głowa od ich ilości… a nie… głowa bolała go cały czas… Wziął więc taki, który był już pokrojony, żeby zbytnio się nie przemęczać. Jednak kanapki z samym serem mogły okazać się niewystarczające, dlatego Finn postanowił znaleźć coś jeszcze. No i znalazł warzywa. Wszelkiego rodzaju, podobnie jak serów. Niektórych postanowił nawet nie dotykać, gdyż pierwszy raz widział takie na oczy. Zadowolił się jedynie pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką i sałatą. Jednak w tych wszystkich szafkach nie znalazł nawet grama mięsa. Szybko zrobił tyle kanapek ile chciał, napełnił nimi brzuszek i udał się do pokoiku, który uznał za swój, aby walnąć się na łóżko, a było ono niezwykle wygodne i mięciutkie. Nie minęło wiele czasu, nim zdążył usnąć.

Nie wiedział ile czasu spał, ale obudziło go coś ciężkiego, co znajdowało się na jego twarzy. Kiedy otworzył oczy, zobaczył, że to but, na  szczęście był czysty. Za butem zaś była noga, a nietrudno było się domyślić do kogo należała.
-Czy nie wiesz Finnianie, że jak się nie wie jak się czegoś używa, to się tego nie rusza? – usłyszał znajomy głos, lecz brzmiał on trochę inaczej niż wcześniej. Irytująco miły ton zastąpił inny. Taki, który wyrażał lekką złość. But mocniej nacisnął na twarz blondyna. – Są pewne rzeczy, których nie powinieneś robić, a właśnie taką zrobiłeś… Uświadomię cię jednak, że kuchnia jest miejscem do którego nie masz prawa wchodzić i powiem ci dlaczego. Użyłeś chleba, który je się w środy, a dzisiaj jest poniedziałek... używałeś noża, którym kroję owoce… nierówno pokroiłeś warzywa… a co najgorsze… nie posprzątałeś po sobie… Mam wymieniać dalej? - but opadł z twarzy Finna na ziemię z przytupem. Zielonooki po raz drugi miał okazję zobaczyć twarz Aurena bez uśmiechu, ale ten pojawił się nagle, podobnie jak i irytująco miły ton głosy, gdy ręka białowłosego szarpnęła jasnymi włosami Finna do góry. – Jednak doceniam twoje starania… Mam jednak nadzieję, że zrozumiałeś swój błąd i więcej go nie powtórzysz – Auren puścił włosy blondyna i uderzył go otwartą dłonią w policzek. – A teraz wstawaj, bo zaraz zajdzie słońce. Nie możemy przecież zmarnować tego wspaniałego czasu. Czekam przed drzwiami na dworze, jakby co! – Auren opuścił pokoik zostawiając Finna samego ze sobą.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 EmptyPią Lip 17 2015, 23:45

Dzień pełen przygód zwieńczało skonfundowanie wywołane ogromem produktów, czy narzędzi rozmieszczonych we wszelkich półkach i regałach w kuchni. Mimo wszystko - Finnian dopiął swego i przygotował posiłek, więc z niemałą dumą mógł udać się poleniuchować, czy też wyspać, ot co! Mięciutkie i wygodne łóżko, które to sprawiło, iż blondyn nie potrzebował dłuższej chwili, aby to w przyjemnych warkunkach drzemać i śnić o niebieskich migdałach.

- Jeszcze chwila... - wymamrotał tylko półprzytomny Jerome, próbując to zepchnąć nad wyraz uprzykrzający bodziec, a i nie zwracając uwagi na to, iż ów przedmiotem zdawał się być twardawy but. W ten też sposób pierwsze ze słów białowłosego nie dotarły do policjanta, a ten w dalszym ciągu myślami przebywał w odległym, bezpiecznym i milutkim miejscu. - ...środ...działek i warzywa - bełkotał tylko kolejne nieskładne zgłoski, powtarzając dosłyszane, acz nie do końca rozumiane zgłoski, by chwilę później móc skorzystać z darmowego podwyższenia, czy też podniesienia i spojrzeć na Aurena, który to usilnie próbował skontaktować się z zaspanym chłopaczkiem, a który to otrzymał jakby cucącego policzka. - Starczy podpisać - dodałby tylko pod nosem, podsumowując tylko coś o błędzie i innych rzeczach, które to stanowiły nieskładną papkę w głowie blondyna, zaś zielone oczy zamrugały parę razy, zastanawiając się - czy wszystko to, aby na pewno poważnie i czy nie lepiej przewrócić się na drugi bok. Mamrocząc coś pod nosem, co składałoby się w sporą dawkę niechęci przemieszaną z marudzeniem na ból, czy różne negatywne dolegliwości - Jerome ruszyłby leniwie w kierunku wyjścia, uważając to na otoczenie, jakby spodziewał się niespodziewanego, czy tego, iż jakiś ograniczony sadysta planuje robić coś innego skoro ewidentnie dał do zrozumienia, że lubi kłamać. Meh... a to niby Grimoire miało być złe, czy coś? Aż z zastanowienia podrapałby się po głowie, lokalizując wzrokiem aktualny powód utrapienia chłopaczka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Sponsored content





Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Posiadłość Aurena V.
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Wiejska posiadłość
» Posiadłość Fortesque
» Posiadłość Jokeone'a
» Posiadłość Mariev'ów
» Posiadłość Wellingtonów

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Wschodni Las
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.