HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Takara vs Torashiro




 

Share
 

 Takara vs Torashiro

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptyCzw Kwi 30 2015, 23:15

Arena jak arena, okrąg o promieniu 25m. Pierwsze ławy trybun znajdują się 10m nad samą areną która wyłożona jest ubitą ziemią. Arenę otacza betonowy mur. I to... w zasadzie tyle. Stan pogodowy: Suche powietrze. bez wiatru, około 30 stopni, popołudnie
~~


MG


Po jednej stronie stał Tora, po drugiej stronie stała Takara. A pomiędzy nimi, w odległości 3m od każdego z nich, stał sędzia. Ubrany w przepaskę biodrową z lwiej skóry, wielki brodaty mężczyzna, przypominający cyrkowych zapaśników.-Hm, tak...-Mruknął i spojrzał z góry na Torę, jako że miał około 3m wzrostu nie było to dla niego problemem.-Po mojej lewej, Byakuto Torashiro-kun. Który wczorejszego dnia zdobył 10 punktów.-Rzekł bez szczególnego zaangażowania. Następnie odwrócił się w stronę Takary.-A po mojej prawej, Kamishirosawa Takara, która wczoraj... hmm... tak.-Oznajmił z równie wielkim zaangażowaniem.-Możecie zacząć walkę.-I odbiegł w kierunku trybun. 


Czas na odpis: Pierwszy ma do 02.05 godziny 23:00, następna osoba 24h po pierwszej. 
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptyPią Maj 01 2015, 01:24

-Powodzenia! - zaczął od przywitania się i delikatnego uśmiechu chłopak, nawet nie przejmując się nastawieniem sędziego. Dla niego, istotne było teraz tylko to, by ruszyć przed siebie i zaatakować. W trakcie sprintu w stronę Tasi, Tora wytworzył Miecz (D) oraz Łańcuch (C), które posłał w jej kierunku. I jak samo Miecz miało w praktyce zmusić jego przeciwniczkę do walki i uników, tak sam Łańcuch leciał po łuku, by ją unieruchomić i pozwolić Torze władować kolejne zaklęcie, a mianowicie Promień Energii (A) tuż pod nogami unieruchomionej Kamishirosawy przy zmaksymalizowanej jego mocy. Dlatego też zatrzymałby się na odległości 15 metrów i stamtąd przeprowadzał dalszą część ofensywy, skupionej głównie na tym samym, czyli ofensywie przy pomocy Miecza. Oczywiście, zasięg na oko 15 metrów utrzymuje cały czas, przez większość walki.

Co zaś, gdyby Takara jakoś uniknęła ataku i ruszyła na Torę? Cóż, Miecz i Łańcuch nie pozostają bezczynne i gonią za nią, a tymczasem dawny mag VP widząc zbliżającą się przeciwniczkę wytworzyłby Nici (D), którymi także planował ją unieruchomić, gdy zbliżyłaby się w zasięg ich kontroli, to jest 7 metrów. Unieruchomienie, a przynajmniej ograniczenie na tyle, że nie będzie w stanie uniknąć wystrzelonego spod jej nóg Promienia Energii (A).

Co zaś, gdyby jednak Tasia uniknęła ataków? Wtedy po prostu Miecz i Łańcuch ją gonią, bo a nóż się gdzieś potknie lub zmęczy. A w razie czego ma jeszcze jedną opcję, a mianowicie, w przypadku dość długiej zabawy w takową kotka i myszkę wytworzy drugi Miecz (D), który będzie miał zaatakować Tasię i w pewnym momencie zwyczajnie użyć na jednym z nich Implozji (D), by wybuch, nawet jeśli niewielki w sile, zdekoncentrował ją na tyle, by drugi Miecz i Łańcuch ją trafiły. Ale to gdyby zbyt długo unikała i uciekała, a użycie Implozji byłoby wskazane tylko wtedy, gdyby nadal potrafiła ona sensownie unikać dwóch Mieczy i próbującej ją unieruchomić Łańcucha.

Oczywiście, jeżeli Promień Energii (A), będzie w stanie dość szybko sam się aktywować, by zadać dość spore obrażenia zanim Tasia będzie unieruchomiona... to czemu by tego nie zrobić? Zwyczajnie atak nadejdzie wtedy ot tej strony, w którą Takara by uciekała. Tora wszak wie, ile czasu potrzeba na oko, by to zaklęcie zostało użyte, więc aktywacja go zanim wykona unik lub tak, by dostała ona w trakcie uniku, nie powinno stanowić większego problemu. Oczywiście, robi to tylko wtedy, gdy sytuacja pozwoli mu na sensowne ogarnięcie, że ma to dość sporą szansę trafienia. Nawet nieczyste, zada dość spore obrażenia i znacząco przechyli szalę zwycięstwa na korzyść Tory.

Co zaś w przypadku jakichś dziwnych pocisków? Tora stara się ich unikać, by nie dostać, bo po co? Jeśli są niewielkie, nie stosuje żadnych dodatkowych defensyw. Ot, liczy, że jego zdolności Walki Wręcz, a więc także i schodzenia z linii uderzeń umożliwią mu choć trochę uniknięcie nadlatujących pocisków. Gdyby zaś pocisk był znacząco większy i widać było, że zrobi niemałe kuku, aktywuje wtedy Ścianę (C), by ta przyjęła na siebie impet ofensywy, a sam odskakuje w bok, jeśli Ściana by przeżyła, to a nóż się potem przyda, po czym kontynuuje działania opisane wcześniej.

Co zaś, gdyby Tasia próbowała zawrzeć Torę w walce wręcz? Cóż... po pierwsze umiejętność Walki Wręcz i Łamacz Kości są tu zwyczajnie używane i wspomagane Energetycznym Pchnięciem (D) w kluczowych momentach. Choć i tak, jakby nadarzyła się okazja, do trafienia otwartą dłonią Tasi, albo chociaż wskazania tak na nią (nawet jeśli nie zaczęliby walczyć jeszcze w zwarciu) aktywuje z niej Promień Energii (A), ewentualnie korygując jego lot, byle tylko pozbyć się oponentki. Jak się bawić, to się bawić. Ewentualnie w walce wręcz próbowałby zwiększyć dystans, nie znając po prawdzie pełnych zdolności jego oponentki. A więc w takiej walce wręcz korzystałby także i z Miecza oraz Łańcucha, by przeszkadzać Takarze i a nóż doprowadzić do wypełnienia jednego z wcześniejszych planów. Ogólnie... nie planuje wdawać się w długą walkę wręcz.

Co się dzieje, gdyby ta zniknęła mu z oczu? Uważnie nadstawiając wszystkie zmysły zbliżałby się powoli i ostrożnie w stronę miejsca, gdzie ostatnio ją widział/tam gdzie się schowała. Jakby była to jakaś kopuła czy coś, to Łańcuch z Mieczem sprawdzają zwyczajnie jej wytrzymałość, a on sam uważa i nasłuchuje, nie mogąc pozwolić sobie zostać zaskoczonym. Bo po tym (w sensie, jak Tora się ogarnie, gdzie jest Tasia) plan jest taki jak powyżej, więc Miecz i Łańcuch grają główną rolę, a potem dopiero inne kombinacje, mające wykończyć Tasię z Promieniem Energii na czele. Wcześniej, to Tora trzyma miecz przy sobie, by w razie czego się nim bronić, a Łańcuchem bada miejsce, gdzie ostatnio zniknęła Kamishirosawa. A tak, to w sumie zaczyna... czekać. I tyle. Pewnie autor czegoś zapomniał, ale ma już z deczka dość, bo późno. I tyle.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptyPią Maj 01 2015, 19:11

- No dzięki... - rzuciła do sędziego zupełnie niepocieszona. Nie dość, że jej wczoraj całkiem przyzwoicie poszło, to teraz zostało to wszystko jakoś tak dziwnie umniejszone, jakby była w tym turnieju zupełnie nikim. - Ta... Powodzenia. - odpowiedziała przybita, po czym cóż... zaczęła się walka. A w tejże walce nie czekała aż Tora łaskawie wycastuje zaklęcia. Ba, nawet jakoś nie bardzo śpieszyło jej się do jakiejś ucieczki. W momencie, kiedy Tora zaczął tworzyć miecz i łańcuchy, Tasia w tymże czasie castowała swój legendarny spell okryty chwałą w niezliczonych bitwach. Zaklęcie, które wyrządziło więcej szkód niż Tasia za swojej kadencji. Tak, moi drodzy, właśnie tak.


Ten pradawny, mitologiczny bohater już w od pierwszych tur miał mieć swoje miejsce w najbardziej epickiej walce tego uniwersum. Już od pierwszych tur miał zabłyszczeć! A wszystko to ku uciesze tłumu!

Ok, to teraz już tak bardziej na serio. Tak, castuje Shielda. I nie czeka, aż Tora wykona pierwszy ruch. Się tam pierdzielić z tym nie będzie. Tego tworzy kopułę w której ma zamiar zamknąć Torę "bo tak". Bo może. Bo nikt jej nie zabroni. Wysoka na 180cm i gruba na 3m Promień? Byleby miał jak najmniej miejsca ale tak, by faktycznie zamknąć jego, a nie powietrze. A przynajmniej na tyle, na ile da radę. Shield powinien pojawić się szybko. Przynajmniej szybciej niż normalnie dzięki takiej fajnej umce jak Kontrola Przepływu Magii. Nie stoi jednak w miejscu jak kołek. Podczas castowania pozwoliła sobie ruszyć dość żwawo, okrążając Torę. Takim biegiem. Kiedy zostanie zamknięty, daje sobie z tym spokój i idzie już spokojniej ale o tym już Tora wiedzieć nie musi. Jakby nie było, ziemia jest dość szczelna. Ciepłoszczelna, dźwiękoszczelna... Cała ta parada tylko po to, by nie dostać jakimś skillshotem. No i żeby w razie czego jeszcze bardziej nie był pewien jej położenia.

Problemem mogłyby być miecz oraz łańcuchy. Nie wiedziała, czy jeśli wystarczająco szybko zniknie mu z oczu, to czy dalej będą za nią śmigać czy nie. Coś średnio widziało jej się zastosowanie kolejnego Shielda przed tym czymś. Zwłaszcza, że skoro to wszystko leciało po łuku, a ona sama też zasuwała po łuku, nie zostało nic innego jak zgrabnie się odsunąć licząc na to, że trafią w siebie nawzajem. A jeśli nie, to w momencie złapania szarpnie kończyną z całej siły, miecz... Tak, co z mieczem? Jeśli będzie starał się normalnie wbić to stara się jakkolwiek zejść mu z drogi lotu bez względu na to, czy jest jakoś przyblokowana czy nie. Jeśli będzie to nie do wykonania (lub zaatakuje jeszcze jakoś inaczej, czego nie uniknie), po prostu postawi Shielda. Łańcuch stawia opór? Softening pod nim. I i tak wyjdzie. Byle nie dać się jakoś zatrzymać (bo może jakieś op skille z napędem naprowadzającym, skąd ona ma wiedzieć, co on ma? Może mieć wszystko...), dojść na tyły kopuły i zakopać się Diverem. Tak, by skrócić drogę do kopuły o metr będąc 3 metry pod ziemią.

Jeśli oberwie z lasera (lub z czegokolwiek innego co ja technicznie wykluczy) bo Star Warsy, Jedi kontra Imperium to jeśli stan będzie poważny i jakakolwiek walka w tym stanie będzie bez większego sensu, odpala Daughter of Earth i kontynuuje.
- - - - - - - - -
JEŚLI TO WYŻEJ NIE WYPALI

Jeśli nie zamknie go za pierwszym razem, spróbuje jeszcze raz. A jak i wtedy nie wypali to leci wykorzystać swoje doświadczenie z Kardii i popyla robić kółeczka wokół areny starając się unikać ataków jak wyżej (bo Walka Wręcz). Przed czym nie pójdzie się wybronić, to Shield, a jak tylko będzie okazja to zakopuje się diverem i stara się znaleźć za Torą z 3m za nim (mniej więcej), jednak nie wyskakuje na powierzchnie. Wejście zamknie Shieldem. No i przede wszystkim liczy na naturalną Wytrzymałość w przetrwaniu, jeśli początek zawiedzie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptySob Maj 02 2015, 15:36

MG

No i walka się zaczęła! Tora ruszył ku Takarze szybko zmniejszając dzielący ich dystans, w zasadzie już od początku dzielący ich dystans wynosił minimalny dystans który osiągnąć chciał Tora, tak więc nie bardzo musiał się zbliżać. Niemniej wyworzył on Miecz i Łańcuch i posłał w stronę Takary, kiedy to świat przysłoniła mu ziemia. Ziemia która zamknęła się dodatkowo wokoło niego. Półkopuła ta znacząco się jednak różniła od tej której pragnęła takara bowiem z jej magicznymi zdolnościami udało jej się jedynie stworzyć kopułę o promieniu niecałych 2m i grubości niecałego metra. Kiedt Torashiro stracił Takarę z oczu wykonanie zaplanowanych przez niego działań było niemal niemożliwe, pomijając bardzo kiepskie instrukcje które swoim tworom zlecił. Miecz odniechcenia machnął w powietrzu gdzie jak mniemał Tora, była Takara. Zrestą nawet faktycznie była w okolicy ale uniknięcie miecza który nawet nie wiedział jak atakować, nie było problemem. Łańcuchy zaś leniwie pobrzękiwały nie mając w zasadzie czego spętać bowiem sama Tasia raz ich uniknęła a potem jej tam nie było. Tasia bez większych problemów udało znaleźć się za kopułą i zakopać pod ziemię Diverem. Tym samym zasadniczo oboje zawodników zniknęło widowni z oczu. Bronie Tory znajdowały się tuż przy kopule około 3m od Tory. Takara znajdowała się w podonym dystansie ale 3m pod ziemią i z drugiej strony kopuły.

Stan postaci:
Torashiro: 183MM, Mecz 1/2 tury, Łańcuchy 1/3 tury
Takara: 88MM

Kolejka:
Takara - Atak[03.05 godzina 16:00]
Torashiro - Obrona[24h po poście Takary]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptyNie Maj 03 2015, 15:09

Problem Solved. Jedna kopuła a tyle szczęścia. Tyle radości. Tyle problemów z obroną rozwiązanych. Cóż... No to skoro wstęp za nami, to należy przejść do prymarnej części ataku.

Tasia chce się podkopać pod kopułę. Nie centralnie na jej środek, ale starczy że będzie mogła przebić się rączką przy ścianie. Stara się to zrobić szybko ale zachowując się najmożliwiej cicho ( w kopule powinno być ciemno jak w kopalni wungla, jakby co). A całość tylko po to by wrzucić tam granata ręcznego. Oczywiście bez zawleczki. Wyciągnięta moment przed wrzuceniem. Bo Tasie chcą kaboom. Wrzuca dziurą na tyle małą, że zmieści się ręka, ale nie zmieści się człowiek. A skoro kopuła jest bardzo szczelna to liczyła na to, że może nie tyle się nie zniszczy, ale cała moc wybuchu skupi się na tych 2m a nie poucieka.

Następnie stara się wyjść ta samą drogą, którą weszła. Jeżeli walka dalej będzie trwać to:
1. Jeżeli Shield już nie stoi w stanie, żeby spełniać swoje zadania, odtwarza go.
2. Strzela jeszcze kilka innych Shieldów wychodzących z ziemi. Hide and seekiem sprawdza (podchodząc bliżej) mniej więcej gdzie jest Tora czy leży czy stoi (w których meijscach jest wywierany nacisk i jaki powinien być pomocny ). Jeżeli by wtedy leżał, to dwa Shieldy-cięciwy koła (znaczy... prostopadle do ciała Tory?). Jeden wychodzący w okolicach nóg a drugi w okolicach klatki piersiowej. Byleby go zgnieść o kopułę. Jeżeli stoi to wtedy Shield wyjdzie bezpośrednio z kopuły. Wychodzi ze ściany na wysokości klatki piersiowej, by następnie przybić go do przeciwległej ściany, po czym idzie drugi Shield jednak w dół (wychodzi z sufitu) by spadł mu idealnie na głowę i zgniótł.

Jeżeli SHIELD ZOSTANIE ZNISZCZONY PRZED WYBUCHEM - odtwarza go ponownie. Bo może. Może wszystko, póki ma manę, a many na walkę żałować nie będzie. Bo cóż... Jak się bawić, to się bawić, prawda? Jeśli powróci na miejsce - kontynuuje.

Ale może stać się tak, że zostanie za tą rękę pochwycona. Wtedy trudno, rany rączki przeżyje. Nie mniej ta zniewaga będzie krwi wymagać, tego nie wychodzi bo nie da rady, ale bez względu na to, co sie będzie działo, od razu przystępuje do drugiej cześć planu castując pozostałe Shieldy. Nie mniej jeżeli da radę wyrwać ową rękę z uścisku, to ją zabiera i wieje.

Jeżeli w którymś momencie walki stan Tory będzie taki, że będzie możliwe podejście do niego z założoną rękawicą i przebicie go raz czy dwa na wylot to oczywiście korzysta i odstawia resztę planów na później. To później które nastąpi, jeżeli jednak nie da rady go tym dobić. Wraca do planu wtedy natychmiastowo idąc zgodnie z nim. Jeśli jednak Tora będzie jakoś oszołomiony, leżący, poturbowany do takiego stopnia, że jego akcje mogłyby być dużo spowolnione, albo po prostu będzie na tyle blisko że w pewnym momencie akcja takowa będzie do wykonania bez przeszkód a dojście do niego nie będzie jakieś uciążliwe, to z rękawicą na dłoni wbija mu ostrza w klatkę piersiową. Ewentualnie jeżeli to będzie za mało, wyciąga ostrza i wbija je w kark.

Sama też uważa na siebie. Jeżeli któraś z tych akcji narazi ją na niebezpieczeństwo (kij z Torą, ona sama może sobie zrobić wystarczającą krzywdę w swojej własnej turze ataku, ale na Tore też uważa) to sobie wstrzyma tudzież poczeka aż to będzie wykonalne. Jeżeli zostanie uszkodzona w takim stopniu że jej stan nie będzie pozwalać dalej walczyć, odpala Daughter of Earth i ewentualnie kontynuuje.

Jeśli wszystko to zostanie wykonane tudzież zaraz by miał Tora atakować (znaczy skończy sie tura czy co) to przed tym stara się zwiększyć dystans aż do 20 metrów (jeżeli będzie mniejszy).

WYMIARY SHIELDÓW
Kopuła - jak wcześniej
Ściany - szerokie na całą kopułę, długie na całą kopułę, grube na jakieś 10cm
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptyNie Maj 03 2015, 16:33

/Post posiada hiperłącza, na wypadek, żeby się nie pogubić w tym, skąd dokąd przeskakuję/

No i dupa. Znaczy, po części sam był sobie winien, a po części nie. Nieważne. Tak czy inaczej był zamknięty w kopule. I musiał jakoś działać. Na początek więc wyostrzył wszystkie swoje zmysły i z wyciągniętą przed siebie ręką dość szybko zbliżył się do ściany kopuły. Zauważmy, że w tak odizolowanym miejscu, o wiele łatwiej jest coś dosłyszeć, bo nie ma szumu z zewnątrz. A przynajmniej, nie aż tak słyszalnego.
1. Jeśli nic podejrzanego nie usłyszał...
2. Jeśli usłyszał coś podejrzanego...


Jeśli nic podejrzanego nie usłyszał, wtedy natychmiastowo aktywuje Promień Energii (A) o średnicy 1,5 metra, by z jego pomocą, przebić się przez Shielda.
1. Jeśli Tora przebił się...
2. Jeśli Tora nie przebił się...


Jeśli Tora przebił się to natychmiastowo wyskakuje przez wytworzoną w ten sposób wyrwę, by znaleźć się poza kopułą, a następnie jak najszybciej stara się od niej odbiec, jednocześnie uważając, na jakiekolwiek pojawiające się przeszkody na trasie. Poza tym istniała jeszcze szansa, że rzucony granat, o którym Tora nie wiedział wysadzi kopułę. A to spowoduje huk i być może zyska trochę czasu na reakcję.
1. Jeśli kopuła byłaby zniszczona...
2. Jeśli kopuła nie zostałaby zniszczona...
3. Jeśli kopuła nie zostałaby zniszczona i nie rozległby się huk...


Jeśli kopuła byłaby zniszczona i:
1. Jeśli Tora miałby czas na reakcję...
2. Jeśli Tora nie miałby czasu na reakcję...
3. Jeśli Tora nie miałby dostatecznie dużo czasu na sensowną reakcję, ale jednak trochę by jej miał...


Jeśli Tora miałby czas na reakcję przed wybuchającą, a więc i lecącymi w jego stronę kamiennymi pociskami, wtedy:
1. Jeśli pociski byłyby duże...
2. Jeśli pociski byłyby małe...
3. Jeśli pociski byłyby mieszanej wielkości...


Jeśli pociski byłyby duże to Tora wytworzyłby Ścianę (C), by ta przyjęła na siebie impet takowego ostrzału. Oczywiście, tylko gdyby one mu zagrażały.
1. Jeśli Ściana przyjęłaby na siebie lecące pociski...
2. Jeśli Ściana nie przyjęłaby na siebie wszystkich pocisków i Tora by dostał...


Jeśli Ściana przyjęłaby na siebie lecące pociski to Tora następnie zacząłby się oddalać, cały czas uważając na siebie i na ewentualne Shieldy czy pojawiające się znikąd Tasie.
1. Jeśli pojawiłaby się dzika Tasia...
2. Jeśli pojawiłyby się Shieldy...


Jeśli pojawiłaby się dzika Tasia wtedy Tora zwyczajnie skupia się na utrzymaniu dystansu, najlepiej kilkunastu metrów, jednocześnie starając się uniknąć wszelkich lecących w jego stronę pocisków. Jeśli jednak byłoby to niemożliwe, wtedy zwyczajnie tworzy przed sobą Ścianę (C), by to ona przyjęła na siebie większość demejdżu, a sam wysyła na Takarę swój Miecz i Łańcuch, by ja unieruchomiły lub zawarły w walce, która uniemożliwiłaby jej wykonanie wszystkiego, co jej się tylko. Miecz zacząłby od pchnięcia na okolice szyi, by następnie szybko wykonać cięcie, jakby w próbie dekapitacji Kamishirosawy, sam Łańcuch zaś z kolei próbowałby ją unieruchomić. Gdyby jednak nie udało mu się utrzymać Takary na dystans, wtedy, wspomagając się Łańcuchem i Mieczem, które przeprowadzają ofensywę na Takarę w celu utrudnienia jej ataku na Torę, tj. Łańcuch próbuje unieruchomić Tasię, a Miecz trafić albo w nogę, albo w ramię, albo w szyję, byle tylko zmusić ją do obrony, by ta go nie atakowała, a sam Tora próbuje zwiększyć odległość. Gdyby nie mógł, wtedy zwyczajnie... stara się nie dostać, wykonując bloki, uniki, od czasu do czasu nawet wspomagając się Energetycznym Pchnięciem (D), byle tylko odrzucić trochę Tasię i móc dalej zwiększać dystans. Taki był plan. Nie dostać i zwiększyć dystans. Bo pewnie Promienia Energii (A) z ziemi, by zadał sensowny demejdż to nie mógł. Więc po co marnować manę na coś takiego.


Jeśli pojawiłyby się Shieldy, które chciałyby zamknąć Torę lub go zmiażdżyć, wtedy zwyczajnie stara się ich unikać, szybko wyskakując z obszaru ich działania. Gdyby jednak było to niemożliwe, wtedy wspomaga się Promieniem Energii (A), by z jego pomocą zniszczyć Shield zagrażający jego życiu. Zwyczajnie nie zamierzał dopuścić do ponownego zamknięcie siebie wewnątrz kamiennej kopuły. Następnie uważnie oczekiwałby na Tasię, rozglądając się za nią i wciąż uważając na ewentualne pociski lub Shieldy, z którymi radziłby sobie tak jak wcześniej.


Jeśli Ściana nie przyjęłaby na siebie wszystkich pocisków i Tora by dostał, to wtedy w zależności czy leży, czy po prostu coś go boli, zwyczajnie... uważa na siebie. Wciąż starając się zwiększyć dystans pilnuje, czy nie pojawią się jakieś randomowe Tasie bądź Shieldy znikąd. Oczywiście, gdyby leżał, to stara się podnieść, gdyby było to niemożliwe, to zwyczajnie umacniałby się na swoim stanowisku, posiłkując się ewentualnie Promieniem Energii (A), by nie dać się zamknąć bądź zmiażdżyć. A tak to:
1. Jeśli pojawiłaby się dzika Tasia...
2. Jeśli pojawiłyby się Shieldy...


Jeśli pociski były małe, to Tora zwyczajnie stara się ich unikać, wszak nie powinny mu one zrobić jakiejś poważnej krzywdy. I wciąż się stara zwiększyć dystans uważając na ewentualne Shieldy i Tasie spod ziemi.
1. Jeśli pojawiłaby się dzika Tasia...
2. Jeśli pojawiłyby się Shieldy...


Jeśli pociski były mieszanej wielkości i by zagrażały Torze, wtedy szybko stawia Ścianę (C), by ona przyjęła obrażenia. A potem...
1. Jeśli Ściana przyjęłaby na siebie lecące pociski...
2. Jeśli Ściana nie przyjęłaby na siebie wszystkich pocisków i Tora by dostał...


Jeśli Tora nie miałby czasu na reakcję no to... no... Jak nie ma czasu na reakcję i lecą w niego pocisku to tak lekko kappa. Mimo wszystko starałby się ich unikać, ewentualnie starając się postawić Ścianę (C), by ona przyjęła impet. Ale raczej nie ma na to czasu. Wtedy cóż. Zwyczajnie, jakby czymś takim dostał, to stara się potem podnieść, ewentualnie zignorować ból i próbować powstać, by oddalić się od resztek kopuły, uważając na Tasie i ewentualne pojawiające się Shieldy.
1. Jeśli pojawiłaby się dzika Tasia...
2. Jeśli pojawiłyby się Shieldy...


Jeśli Tora nie miałby dostatecznie dużo czasu na sensowną reakcję, ale jednak trochę by jej miał wtedy zwyczajnie stara się zminimalizować ewentualne obrażenia. Czy to przyjmując na Ścianę (C) lecące resztki kopuły, czy zwyczajnie próbując ich unikać. A następnie uważając na pojawiające się znikąd Tasie i Shieldy.
1. Jeśli pojawiłaby się dzika Tasia...
2. Jeśli pojawiłyby się Shieldy...


Jeśli kopuła nie zostałaby zniszczona..., to huk najpewniej by się rozległ, a wtedy Tora zwyczajnie oddala się, uważając, by Tasia się znikąd nie pojawiła i go nie zaatakowała. Lub jakieś dziwne spelle. Tak czy inaczej, jest teraz o wiele bardziej uważny, niż wcześniej.
1. Jeśli pojawiłaby się dzika Tasia...
2. Jeśli pojawiłyby się Shieldy...


Jeśli kopuła nie zostałaby zniszczona i nie rozległby się huk, wtedy zwyczajnie Tora stara się odbiec stamtąd jak najdalej, uważając na Tasie... bądź jej ewentualne kombinacje.
1. Jeśli pojawiłaby się dzika Tasia...
2. Jeśli pojawiłyby się Shieldy...


Jeśli Tora nie przebił się, wtedy zwyczajnie zbliża się i powtarza czynność, cały czas będąc skoncentrowanym na odgłosach z otoczenia. Wszak za wiele raczej nie widział.
1. Jeśli nic podejrzanego nie usłyszał...
2. Jeśli usłyszał coś podejrzanego...


Jeśli usłyszał coś podejrzanego wtedy natychmiastowo reaguje.
1. Jeśli odgłos przypominałby przebijanie ziemi, a następnie wrzucenie tam czegoś...
2. Jeśli odgłos przypominałby odbijanie się czegoś od powierzchni ziemi...


Jeśli odgłos przypominałby przebijanie ziemi, a następnie wrzucenie tam czegoś, to Tora praktycznie automatycznie wystrzeliwuje w tamtą stronę Promień Energii (A), by po pierwsze zranić Takarę, po drugie ewentualnie zagrozić jej też wybuchem. Promień Energii ma wtedy jakoś metr promienia, gdyż żeby przebić się tutaj nie potrzebowała aż tak wielkiej grubości. Więc po pierwsze przebije się do niej, a po drugie być może ją trochę zrani... chociażby jej własnym granatem. Poza tym, energia z promienia, być może przeciwstawi się trochę energii wybuchu granatu, może nawet by ją zanegowała. Gdyby zaś Tora nie był w stanie sensownie zareagować, bo nie byłby w stanie na oko +- ocenić skąd ten odgłos się bierze, wtedy jego reakcja byłaby taka sama, jak:
1. Jeśli odgłos przypominałby odbijanie się czegoś od powierzchni ziemi...


Jeśli odgłos przypominałby odbijanie się czegoś od powierzchni ziemi, wtedy Torze zwyczajnie się to nie podoba, dociska się do ściany kopuły (lub wyrytego przezeń tunelu) i tworzy miedzy sobą a źródłem tego dźwięku Ścianę (C), by zamortyzować wybuch. A gdyby się okazało, że czułby odgłosy zbyt blisko siebie nawet próbowałby szybko postawić dwie Ściany (C) zamiast jednej, byle tylko nie dostać za mocno.
a) Jeśli kopuła byłaby zniszczona przez ten granat, wtedy Tora zwyczajnie spieprza stamtąd jak najdalej, uważając na ewentualne Tasie lub inne jej spelle.
1. Jeśli pojawiłaby się dzika Tasia...
2. Jeśli pojawiłyby się Shieldy...
b) Jeśli kopuła nie zostałaby zniszczona przez ten granat, wtedy najpewniej jest jakiś tunel, którym się Tasia tu dostała, więc Tora zwyczajnie... próbowałby wydostać się przy pomocy drugiego promienia energii, próbując się przebić. I jeśli by się przebił, to zwyczajnie starałby się spieprzyć z tego miejsca. Ziemia jest terenem jego przeciwniczki, nie może więc dać się jej otoczyć.
1. Jeśli pojawiłaby się dzika Tasia...
2. Jeśli pojawiłyby się Shieldy...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptyPon Maj 04 2015, 14:40

MG

Tasia postanowiła działać, ale Tora nie był taki głupi. Może działań Takary nie usłyszał, ale za to wiedzial co należy zrobić. Przyłożył dłoń do ściany i odpalił swój IMBA laser w celu ucieczki. W momencie w którym kopuła zostala już zniszczona, Tora usłyszał coś za sobą i że "Coś" wpada do kpuly, on już jednak ją opuścił i zamierzał odbiec jak najdalej kiedy to usłyszał wybuch a odlamki kopuły zrobiły sobie z jego pleców tarczę strzelniczą. Ale nie bolało za bardzo, pewnie nawet ran nie było, ot fakt, Tasia zakpiła z jego pleców. Tym razem Tora oddalił się nieco od Tasi i spodziewał pojawienia kolejnego Shielda, tak więc gdy tym razem pojawił się olejny Shield mający go w sobie zamknąć Tora... uniknął go. Wyskakując poza obszar zagrożony owym Shieldem. mało tego aktualnie Shield shieldował Tore, bo za nim właśnie chłopak się znalazł. Jednak Takara która była już nad ziemią, widziała to, więc wszelkie fortele z tym związane nie były zbyt realne. 

Mapka
Czarny okrąg dziura w ziemi, szare to zniszczony i obecny shield, niebieski to biegnąca w przeciwną stronę Tasia, Czerwone to Tora. Odległość Tory do tasi wynosi aktualnie około 16m

Stan postaci:
Torashiro: 150MM, Łańcuchy 2/3 tury, lekka zadyszka
Takara: 68MM, -1 Granat

Kolejka:
Torashiro - Atak[05.05 godzina 15:00]
Takara - Obrona[24h po poście Tory]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptyWto Maj 05 2015, 23:48

Więc walka trwała. Szczęśliwie, Torze udało się opuścić kopułę i nie dać się złapać w drugą, bo zdecydowanie ograniczyłoby to jego szansę na manewrowanie. A czas leciał. Dlatego, gdy tylko oddalił się, szybko starał się ominąć kopułę (patrzą na mapkę to od dołu), która ograniczała mu widoczność. Zaczynał już mieć problemy z łapaniem oddechu, choć to tam szczegóły były tak naprawdę. Wciąż mógł biegać, choć ostrożniej. Zaczął więc od uspokojenia oddechu, gdy omijał kopułę, by nadać mu normalne tempo, a w ten sam sposób uspokoić swoje serce.

Oczywiście, warto zauważyć, że omijając kopułę i zbliżając się w stronę Tasi uważał, by ta nie spróbowała go zamknąć w jakimś Shieldzie. Gdyby miał czas na wyskoczenie z niego, to to robi. Jeśli jednak nie, szybko używa Tworu (C), by ten uniemożliwił kopule domknięcie się, a następnie on sam wymyka się, póki ten Twór jeszcze utrzymuje Shielda. Po prostu tworzy klocka o maksymalnych wymiarach zaklęcia, który uniemożliwiłby domknięcie kopuły. A tak to zbliża się do Tasi, ewentualnie odskakując w bok w przypadku ataku jakimś pociskiem (w lewo lub prawo, zależy z której strony dokładniej przychodziłby atak). Gdyby rzucała granatem, ot Ściana (C) i odskoczenie od niej, w razie, gdyby nie wytrzymała granatu, a potem dalszy bieg, po tej chwilce odpoczynku.

Biegnie delikatnie po łuku, by być po prawej stronie (patrząc z widoku Tasi) Kamishirosawy, chcąc mieć ją w dość wygodnym zasięgu. Następnie, przy pomocy Tworu (C) tworzy pudełko o wymiarach 1,5x1,5x1,5m o tak grubych ściankach, jak tylko może, byle tylko zamknąć w nim Tasię (tak by Tasia miała tam około 1x1m, choć gdyby dało się mniej, to to robi, ograniczając jej manewry). Jedynym "wolnym" prześwitem, będzie góra, dół i ścianka od strony Tory, by ten miał praktycznie perfekcyjną trasę dla swojego lasera. Po wytworzeniu takowej "pułapki" celuje w nią Promieniem Energii (A), tak w okolice brzucha, chcąc najchętniej ją rozpołowić, co kontrolowałby przy pomocy dłoni (modyfikowałby tor lotu, tak by przepołowić Tasię). Oczywiście, promień zaklęcia minimalny. Gdyby zaś nie był w stanie zamknąć Tasi w takim pudełku, po prostu celuje w nią i laserem i strzela, nawet goniąc za nią laserem gdyby próbowała uciekać, choć wtedy z drugiej dłoni wystrzeliłby kolejny, by praktycznie uniemożliwić jej ucieczkę i przeciąć ją w połowie.

Do tego, w momencie, gdy tylko dostrzeże Takarę (a więc, po ominięciu kopuły), w jej stronę wysyła Łańcuch, który ma ją unieruchomić, by ta była łatwiejszym celem. Oczywiście, spodziewa się, że może próbować się bronić. Gdyby jednak udało mu się zamknąć ją w międzyczasie w pudełku (opisanym dokładniej akapit wyżej) podczas takowych uników, wtedy wykonuje plan powyżej, czyt. laserek by przepołowić. Jakby jednak odskoczyła, próbuje trafić w nią wystrzelonym Promieniem (jeszcze w trakcie "lotu" najlepiej), ewentualnie w trakcie jej skoku wystrzeliwując drugi, który miałby ją trafić i przepołowić.

Gdyby zaś planowała zablokować się Shieldem, wtedy zwyczajnie promień ma przejść przez Shielda i Tasię, najlepiej rozpoławiając jedno i drugie, ewentualnie przecinając tylko połowę Shielda równolegle do ziemi razem z Tasią wewnątrz. Bo tak, bo rozpołowienie Tasi to priorytet. A jeśli będzie rozpołowiona, raczej sobie drugich nóżek nie dorobi. Oczywiście, gdyby spróbowała zamknąć go w Shieldzie, unika go, tak jak wcześniej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptySro Maj 06 2015, 12:12

Nie od dziś było wiadome, że to je ziemia Tasi. Znaczy Tasia ziemi. Znaczy Tasia z ziemią może wiele. A że miała jej dość sporo, to nie zostało nic innego jak uprzykrzyć Torze życie. Bo może, ha!

Od razu sięgnęła po granat, jednak tym razem dymny, by wyciągnąć zawleczkę i rzucić go pomiędzy nią a Torę by ograniczyć widoczność. W tym też momencie sama zwiększa szybko odległość o 5m do tyłu, gdzie zakopuje się w ziemię. Pytanie tylko, czy nie widząc Tasi będzie próbował na oślep wykonać resztę planu czy nie. W sumie Taśce to tam wsio rybka.

Skoro już jest pod ziemią, to stara się przekopać  w stronę Tory. A przynajmniej w kierunku gdzie go widziała. Stara sie być 3m pod ziemią. Jeżeli wcześniej nie odpaliła hide&seeka, robi to teraz (że nie ma ograniczenia czasowego to hulaj duszo). Musi wyczuć, gdzie jest Tora, a później może działać dalej. A mianowicie działa tak, że stara się znaleźć nieco po jego lewym boku. A jak już się znajdzie, to w myśl uprzykrzenia mu życia, używa Softeningu. Promień 5m a Tora w centrum. A kiedy to już zrobi, na tej samej ziemi używa Hardeningu (B). Tak mniej więcej po jakiś 2 sekundach. Ziemia powinna mu wyjątkowo utrudnić poruszanie się czy wyjścia, a sam fakt ruchu podkopać go powinien trochę bardziej. Oczywiście metr głębokości. hardening zaś powinien skutecznie uniemożliwić mu dalsze poruszanie się. A Tasi jak nie było widać tak nie powinno być widać dalej.

Łańcuch stara się uniknąć. Po prostu. Już zauważyła, że kiedy Tora nie widzi Tasi, jego twory nic jej w zasadzie nie mogą zrobić. Tego granat był tutaj kluczowy. Jeśli jednak plan by nie zadziałał, a łańcuch ją złapie, stara się jak najszybciej wyrwać z okowów tak, jak miała to zamiar zrobić wcześniej.

(Strzelam, że prześwit to brak ścianki.)
Co do pudełka, tutaj sprawa się jak najbardziej pokomplikuje bardziej, wszak dane jej będzie tankować ulta Tory, co może być nader bolesne (co nie zmienia faktu, że jeżeli jest prześwit na dole i może się przekopać, to nie stoi jak cielak tylko zwiewa, dalsza część jest po to, jakby to było awykonalne). Dobrze pamiętała walkę w Erze jak i w Krug. Wyskok nie wydawał się jej jakoś genialnym rozwiązaniem, zwłaszcza że ostatnio skończył się dla niej tragicznie. Co prawda kurczaka wystrzeliła, ale jednak ona to inne gabaryty. I nie ma nibyskrzydełek. Dlatego tutaj będzie jednak wielka walka z czasem. Kto wycastuje szybciej spella? Tora A czy Tasia B mając Kontrole Przepływu Magii? A castuje klasycznego Shielda który obowiązkowo musi mieć 300cm grubości pomiędzy nią a Torą (szerokość ile pan Don da, wysokość 180cm)*. Gdyby zaś poczuła, że jednak trafił, od razu odpala Daughter of Earth. Stara się jakoś przekopać pod ziemię (jeśli stanie się to możliwe. Jeżeli było już wcześniej to nie czeka aż Tora łaskawie zacznie miotać laserami jak Gwiazda Śmierci tylko wieje już wcześniej) po czym iść w końcu wraz z wcześniejszym planem. Jednak stara się nie wpaść głową/karkiem na laser bo to będzie bolesne. Nie mniej stara się zaufać, że 300cm to odpowiednia grubość żeby powstrzymać smoka a co dopiero Torę. A przynajmniej da jej moment na wkopanie się w ziemię. A skoro nie będzie już jej tam, gdzie Tora myśli, powinna być ni mniej ni więcej bezpieczna i mieć możliwość wprowadzenia planu. Ofc mając nadzieję, że po tych cudach jej tej many tak w sumie starczy. A jeżeli dalej nie będzie mogła kopać, nie zostaje nic innego jak robić za Mur Chiński.

Gdyby w którymś momencie stan Taśki był tragiczny i ogólnie "nie", dalsza walka byłaby strasznie nie teges, odpala Daughter of Earth.

Spoiler:
"

*refren tak bardzo xD
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptySro Maj 06 2015, 17:19

MG

Tora usłyszał huk wydany przez eksplodujący granat kiedy akuray wychodził zza shielda. Było to jednak daleko no i na dodatek to co zobaczył, okazało się dymem. Gdy powolnym truchcikiem skierował się po łuku s tronę tasi wymijając tym samym dymną zasłonę, spostrzegł że Tasi nie ma. Nigdzie na całej arenie, a co za tym idzie nie był jej w stanie zanihilować. Aczkolwiek Tora widział że powstała nowa dziura w ziemi. No cóż, znalazł się w impasie bo nie miał pojęcia gdzie znajduje się jego przeciwnik. Odległość między wami to teraz mniej więcej 10m

//Ucinam ci tu akcje Tasiu ze względu na nic nie robienie Tory. Nie odpaliłaś jeszcze Hide&Seeka.//

Niby Mapka

Stan postaci:
Torashiro: 150MM
Takara: 62MM, -1 Granat, -1 granat dymny

Kolejka:
Takara - Atak[07.05 godzina 17:00]
Torashiro - Obrona[24h po poście Takary]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptyCzw Maj 07 2015, 19:26

Cholerny dym. Cholerny no. Normalnie to Tora by miał tak piękny plan unicestwienia Takary, gdyby ta nie unikała go non stop. No jaj chyba baba nie ma no. Znaczy... to chyba dobrze, nie? W sensie biologicznym. Tak czy inaczej, Tora zbliżył się dość szybko do dziury w ziemi, w której najpewniej Tasie się ukryły. Oczywiście, cały czas miał unormowany oddech, by się tak bardzo nie męczyć, a także uważał, by ta nie próbował go zashieldować znów. A broniłby się przed nim, tak jak wcześniej, czyli po prostu tworząc Twór (C) w kształcie klocka o maksymalnych wymiarach, który uniemożliwiłby zamknięcie się kopuły, przez co Tora mógłby opuścić ten obszar, zanim zostanie zamknięty. Gdyby ziemia, zaczęła być podejrzanie miękka, wtedy szybko tworzy Ścianę (C), która leżałaby na ziemi, przez co na niej mógłby stanąć, zabierając nawet z niej trochę grubości i ją wydłużając w stronę dziurki w ziemi. Nawet z szerokości, ot taki specjalny tor, by dobiec do dziurki, gdzie najpewniej Tasie się ukryły. W przypadku jakichś ataków granatem czy pociskiem, to unikałby lub stawiałby Ścianę (C), by na niej zatrzymał się pocisk/odbił granat i wtedy ewentualnie odskoczyłby w dal, by nie oberwać wybuchem czy coś. Ot dla bezpieczeństwa. Tak w razie czego.

Gdy Tora dobiegł do dziurki, szybko do niej zajrzał. Tasia raczej nie widziała w ciemnościach, więc ciekawym był, czy ją dostrzeże gdzieś na dole. Gdyby tak było, no to po prostu... Promień Energii (A), by ją trafić, a wypuściłby to z jednej ze ścian tunelu, by trafiło praktycznie z zerowej odległości. Nawet trochę powiększyłby promień zaklęcia, by to ją trafiło trochę mocniej i bardziej aoe. Tak do jakiegoś pół metra promienia. Jak się bawić to się bawić. Gdyby zaś to był już jakiś śmieszny tunel, to będzie musiał zachować się bardzo ostrożnie. Tunel najpewniej wyprodukowany przez Tasię byłby dość prosty. Gdyby mógł rzucić okiem, czy wygląda na dość prosty, wtedy w jego głąb wysyła Promień Energii (A), który miałby za zadanie wypełnić cały tunel, ewentualnie go rozświetlając, ale tak to... nie planował wchodzić wgłąb. Ot wciąż wolałby utrzymać się mimo wszystko na powierzchni ziemi lub ewentualnie wytworzonej na potrzeby obrony przed zmiękczeniem ziemi Ścianie. Po prostu szybko omiótłby wzrokiem jak to wygląda i pieprznąłby spellem. Gdyby dostrzegł, że jest tam Tasia i zablokowałaby ona to zaklęcie Shieldem, wtedy planował... spod jej nóg wypuścić Promień Energii (A), póki jeszcze by ją widział z wymiarami, jak wcześniej przy atakowaniu spod nóg. A tak to... no stałby po prostu na powierzchni, trochę odskakując od dziury, choć wciąż uważnie ją obserwując.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptyPią Maj 08 2015, 16:14

Niby przedłużenie dałam ale ok, rozumiem @-@

Plan trzeba było nieco skorygować. Problem polegał na tym że nie wiedziała, ile ona czasu zajmie. Mianowicie odpala Hide&Seeka po czym mknie jeszcze kawałek w kierunku, gdzie widziała Torę. Ale nie więcej jak przez 3m. A po tym wychodzi. Bo może. Z Rękawicą założoną na dłoń.

JEŻELI ATAKOWAĆ NIE MOGĘ MIMO WSZYSTKO
Skraca do niego dystans. Biegnie slalomem. Ot, dla bezpieczeństwa. A później odpala Sacred Relict. Dym prawdopodobnie już niemal opadł, tego ciska kolejny dymny, już ostatni z resztą. Stara się obiec zadymiony teren (wszak rzucony jemu pod nogi) po czym w połowie drogi zaczyna kopać drugi tunel. Wyławia Torę Hide&seekiem.

ALE JEŚLI MOŻE BO JEDNAK TA TURA
Co tu dużo mówić - faito. Skraca do niego dystans. Biegnie slalomem. Ot, dla bezpieczeństwa. A później odpala Sacred Relict. Dym prawdopodobnie już niemal opadł, tego ciska kolejny dymny, już ostatni z resztą. I tu pojawia się fajna rzecz, bo skoro będzie utrudniona wizja w walce i nie będzie zbytnio wiedzieć, gdzie czym celować, nie zostaje nic innego jak wbiec w dym z odpalonym Hide&seekiem. Wiedząc, gdzie stoi, zbliża się do niego starając się skradać (jak najciszej starając się to przeprowadzić prędko, jednak nie na tyle, by jednak ją dosłyszał) drogą, której trasa nie byłaby regularna. Kiedy tylko dostrzeże sylwetkę Tory, jednym susem skraca do niego dystans wbijając mu ostrze w plecy/krtań. Jeżeli chybi, odpala natychmiast Shielda zza niego, celując nim nieco po skosie w tył głowy Tory, najlepiej w przysadkę licząc na to, że nie wybroni się przed tym. Zaś w tym samym czasie kiedy Shield będzie castowany, stara się podjąć kontratak. Jeżeli z równowagą wszystko w porządku, to po prostu próbuje ciąć horyzontalnie w głowę. Jeżeli nie, pierw stara się ją dość sprawnie odzyskać, po czym przystępuje do działania wcześniejszego.

//Ja tam nie wiem. nie miałam jakoś koniecznie czasu by myśleć i pisać tego posta, o przedłużenie które mi przysługuje napisałam (a Tora też przedłużał) więc albo trudno, moja strata (bo jednak widzę te godziny i może faktycznie za późno napisałam, ja tam się nie znam, napisałam jak mogłam) i mam obronę albo Tora drugi post? Nie wiem, z resztą have fun~ xD
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptyPon Maj 11 2015, 12:12

MG

Toa biegł w kieurnku dziury, a Takara w kierunku Tory. Jedocześnie zresztą odpaliła Hide&Seeka no i Divera bo inaczej by w kierunku Tory nie pobiegła. Następnie wyszła dziury, znajdując sie zaskakująco blisko przeciwnika, który także z lekkim zdziwieniem odkrył bliskość przeciwniczki, Zapewne istaniała możliwość że Tora odpaliłby swój IMBA laser, ale w tym momencie Takara zniknęła mu z oczu a pod jego nogami rozbił się granat dymny, sprawiając że Tora lekko zakrztusił się dymem, ale co ważniejsze - zgubił Tasię. Tasia zaś znów odpalając Divera, tym razem już tańszego bo SR, znajdowała się już jakieś 1,5m pod Torą. Tora otoczony jest dymem przez który nic nie widzi i który lekko drażni jego oczy.

Stan postaci:
Torashiro: 150MM, lekko pieką oczy
Takara: 46MM, -1 Granat, -2 granaty dymne

Kolejka:
Takara - Atak[12.05 godzina 12:00]
Torashiro - Obrona[24h po poście Takary]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptyPon Maj 11 2015, 19:15

//Panie, ja tu czasu ni mom @-@

Co tu dużo mówić - faito. Skraca do niego dystans. Biegnie slalomem. Ot, dla bezpieczeństwa. Dym prawdopodobnie już niemal opadł, tego ciska kolejny świetlny (przy czym przy wybuchu zasłania oczy)(swoją drogą skoro ciągle rzuca dymne to kto wie czym rzuciła teraz~) już ostatni z resztą. I tu pojawia się fajna rzecz, bo skoro będzie utrudniona wizja w walce i nie będzie zbytnio wiedzieć, gdzie czym celować, nie zostaje nic innego jak wbiec w dym (well wychodzi z ziemi, prawdopodobnie jakieś 4m od niego) z odpalonym Hide&seekiem (który został odpalony wcześniej). Wiedząc, gdzie stoi, zbliża się do niego starając się skradać (jak najciszej starając się to przeprowadzić prędko, jednak nie na tyle, by jednak ją dosłyszał) drogą, której trasa nie byłaby regularna. Kiedy tylko dostrzeże sylwetkę Tory, jednym susem skraca do niego dystans wbijając mu ostrze w plecy/krtań. Jeżeli chybi, odpala natychmiast Shielda zza niego, celując nim nieco po skosie w tył głowy Tory, najlepiej w przysadkę licząc na to, że nie wybroni się przed tym. Zaś w tym samym czasie kiedy Shield będzie castowany, stara się podjąć kontratak. Jeżeli z równowagą wszystko w porządku, to po prostu próbuje ciąć horyzontalnie w głowę. Jeżeli nie, pierw stara się ją dość sprawnie odzyskać, po czym przystępuje do działania wcześniejszego. Oczywiście jeżeli pojawią się jego ściany, stara się je ominąć i kontratakować, zaś wszelakie próby zamknięcia kwituje przekopaniem się Diverem w dół, wyskoczeniem 2m (za każdym razem, jeśli będzie musiała to powtórzyć, stara się zmienić odległość o metr czy dwa, jednocześnie przesuwając miejsce wydostania się. A to za nim, a to z boku, a tu czary mary od frontu) za nim i ponowieniem ataku. Az do skutku. Żeby jednak nie było za łatwo, kiedy tylko znajdzie się okazja, rzuca pod Torę Softeninga w miejscu o średnicy metra pod Torą, by natychmiast kiedy jakkolwiek wsiąknie użyć Hardeninga (B). Oczywiście okazja czyli Tora będzie mieć małe szanse na unik, a Tasie same jakoś specjalnie nie wpadną. Oczywiście jeśli jednak to ostatnie byłoby mało wykonalne, utwardza miejsca, gdzie stoi PWm'ką by sama się nie zapaść. Miecze olewa. W miarę możliwości stara się ich unikać jak może, jednocześnie sama komplikując "wzór" jakim miałaby atakować poprzez zmiany pozycji utrudniając parowanie ciosów. To samo z łańcuchami, ale jednak jeśli trafią, nie zostaje nic innego jak pociągnąć kończyną z całej siły i się wyrwać. Tudzież jak ją złapie cokolwiek. Ewentualnie spróbuje to coś uciąć.
Jeżeli podczas nacierania (bowiem tak, ciągle naciera, aż do skutku, bez ustanku) odsłoniłby jakiejś miejsce, w które dałaby radę wbić ostrza tudzież ciąć, ograniczając tym w jakiś sposób przeciwnika lub dotkliwie go raniąc, wykorzystuje to. A kiedy wykorzysta, wraca do podstawowego planu i oczywiście wykorzysta ową okazję za każdym razem, jak się pojawi. Jeśli zaś walka miałaby się przeciągnąć, stara się strzelić mu w podbrzusze. Czymkolwiek. A nawet w krocze, by cierpiał. A strzela czymkolwiek - z kopa, z rękawicy. I oczywiście jeśli nadarzy się okazja przy której się sama nie narazi specjalnie na rany. Nie mniej liczy na to, że przy tak utrudnionym postrzeganiu i szybko wykonanej akcji da radę się z nim rozprawić przy pierwszym, może drugim podejściu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro EmptyWto Maj 12 2015, 23:34

Pojawienie się znikąd Tasi zaskoczyło Torę, jednakże ten natychmiastowo zatrzymał się i wybił z nóg do tyłu, w momencie, gdy ta wyrzuciła kolejny granat... i kolejny dymny. Cholerny arsenał granatów. Tak czy inaczej, Tora wybił się do tyłu, głównie z lewej nogi, w trakcie lotu jeszcze obracając się w powietrzu, a zaraz po tym ruszył praktycznie przed siebie (ergo w drugą stronę), ruszając sprintem, byle tylko ominąć chmurę dymu (wychodząc z niej). Gdyby dostrzegł sylwetkę Tasi, aktywuje wtedy Nici (D), by ją unieruchomić, po czym, gdyby ta wciąż się jakoś ruszała, użyłby ich po raz kolejny... i kolejny, aż do trzech aktywnych Nici na raz*.

Teraz tak, gdyby Tora odczuł, że ziemia pod nim nagle stała się miękka i zaczyna się w niej pochłaniać, wtedy używa Ściany (C), która umieszcza poziomo, tak, żeby robiła za swoisty chodnik, zabierając trochę z jej grubości i wydłużając ją tak, by dalej stanowiła wspaniałą ścieżkę ku światy bez dymu. Gdyby Tora usłyszał odgłos upadania jakiegoś granatu czy czegoś, wtedy automatycznie z tamtej strony ustawia Ścianę (C), odwraca wzrok i dla pewności ustawia gardę, tak by ewentualne obrażenia przyjąć na ręce, nie na twarz i klatkę piersiową. Zamyka dodatkowo oczy. Co będzie ryzykował, że ta jakimś odłamkowym ładuje bądź innym cholerstwem. Zaraz potem jednak kontynuuje swój bieg, ku wolności bez dymu. Gdyby część ziemi zdążyła jednak stwardnieć, wtedy próbuje jedną nogą (o ile to możliwe) przy pomocy Łamacza Kości 1 lvl uderzyć mocno w ziemię, by ją trochę rozkruszyć i móc wydostać nogę i biec dalej. Gdyby zaś było to niezbyt możliwe Wtedy, pozostaje mu obronić się, uważnie nasłuchując i rozglądając się. Dostrzegając Tasię, załatwia ją jak wcześniej Nićmi bądź kilkoma. Gdyby zaś leciał w niego Shield, no to cóż, pozostaje mu użyć Promienia Energii (A), tak, by zniszczył zamykającą się kopułę, która by w niego celowała, zwyczajnie aktywując to zaklęcie pomiędzy Torą, a Shieldem.

Gdyby Tora dostrzegł, atakującą go Tasię i nie miał czasu jej unieruchamiać, wtedy stawia między nim, a nią Ścianę (C), by się odgrodzić (nawet, jeśli miałaby ona być dość cienka), po czym dalej próbuje uciec z dymu, jednocześnie oddalając się od Tasi i próbując ją unieruchomić (Nićmi sztuk wiele, ergo max 3*). Widząc atak Shieldem, próbowałby go uniknąć, gdyby zaś nie było to możliwe, wtedy posiłkuje się Tworem (C), byle tylko postawić go jako klocek, w takim miejscu, by Shield, nie był w stanie trafić Tory, zwłaszcza, że Tora nie stałby jak kołek, czyli nadal próbowałby uniknąć, po prostu widząc, że jakoś by i tak miał oberwać, wtedy użyłby tej sztuczki. Ewentualnie, gdyby bardziej optymalne byłoby użycia Ściany (C) zamiast Tworu to to robi. No problemo. Gdyby zaś nawet to nie było możliwe, pozostaje tylko Promień Energii (A) z dłoni najlepiej, by zniszczyć nadchodzący atak. Oczywiście... wciąż biegnie poza dym.

Gdyby zaś doszło do walki w zwarciu, wtedy naturalnie posiłkuje się Nićmi (D), którymi ma zamiar ograniczać ruchliwość Tasi i wszelaką obronę. Do tego posiłkuje się wszelakimi blokami, zbiciami czy też unikami. Wszak w każdym momencie biegu (niezależnie od jego momentu: początek, środek, start 12 sekunda, nieważne), uważał i nasłuchiwał, byle tylko nie dać się zaskoczyć. Gdyby zaś wybiegł z dymu, wtedy oddala się od niego o kilka metrów, uważnie obejmując go wzorkiem i pozostając czujnym.

Gdyby ziemia pochłonęła dość mocno Torę, np. jakoś koło połowy ciała czy coś, wtedy, w ramach obrony, będzie nawet w stanie całkowicie się zabarykadować przy pomocy Tworu (C) lub Ściany (C), zależy jak wyglądałby atak. Gdyby z jednej strony, to ściana, gdyby z wielu, to wtedy Twór w kształcie pudełka, wewnątrz którego jest Tora. Nawet, jeśli doprowadziłoby to go ostatecznie do remisu, mówi się trudno. Takie życie. Nie zamierzał przegrać. Oczywiście, nawet w takiej sytuacji, widząc atak ze strony Tasi starałby się ją unieruchomić przy pomocy Nici.

Walka poza dymem wygląda zresztą podobnie. Cały czas Tora uważa na ataki znienacka, blokuje walkę w zwarciu stawiając Ścianę (C), unikając Shieldów lub je niszcząc/blokując z unikiem, próbując unieruchomić Tasię i wszystko, co opisane wcześniej. Naturalnie... w dymie po prostu większe wyostrzenie innych zmysłów z powodu ograniczenia dość mocno jednego z nich.

Jak z kolei wyglądałaby próba unieruchomienia Tasi w dowolnym momencie tej tury, niezależnie czy biegnie, leży, jest w ziemi czy cokolwiek innego? Tora unieruchamia Tasię przy pomocy Nici dość prosto. W przypadku tylko pojedynczego zaklęcia, trzy nici skupiają się na nogach Tasi (obwiązując je dookoła siebie i ściskając, tak, jakby chciał ją spętać nimi), gdy pozostałe dwie próbują oplątać jej ręce, utrudniając jej poruszanie się, ot, jakby ktoś pociągał za sznurki, chcąc zbliżyć jej ręce do siebie. Gdyby jednak trzy nici to było za mało, wtedy używa pięciu. W przypadku dwukrotnego użycia nici, na nogi idzie pięć z nich, a pozostałe pięć na ręce. W ten sam sposób uniemożliwiając jej ruszanie rękoma i nogami. W przypadku trzykrotnego użycia, trzecie Nici dzielą się mniej więcej na pół, tak, by uniemożliwić całkowicie Tasi poruszanie się. Oczywiście, gdyby nagle się okazało, że Nici mają zaraz zniknąć, bo czas trwania czy coś, Tora automatycznie odnawia jedną z nich (jeśli były aktywne pojedyncze lub podwójne Nici) lub dwie (w przypadku potrójnych Nici), by Tasia się nie mogła ruszyć jeszcze chociaż przez początek następnej tury. A tak no to nic.

P.S. Wszelakie twory użyte w tej turze ulegają Kolory (PWM) by przybrały matowy, biały kolor, tak, by były trudne do zauważenia w chmurze dymu**

*chodzi o to, by aktywne były na raz trzy Nicie, gdyby jedne/dwie nie wystarczyły. Do tego, posiłkuje się tym, że mają one kształt a la żyłki, więc siłowanie się z nimi też może trochę zaboleć.
**info od Dona, gdyby jednak była jakaś zmiana, że jest szarawy czy coś, to po prostu pod kolor dymu Tora stara się pokolorować twory. Oczywiście, wiadomym jest, że nie znikną nagle, ale trochę mniej widoczne winny być.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Sponsored content





Takara vs Torashiro Empty
PisanieTemat: Re: Takara vs Torashiro   Takara vs Torashiro Empty

Powrót do góry Go down
 
Takara vs Torashiro
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Torashiro
» Torashiro
» Konto Torashiro
» Samael vs Torashiro
» Torashiro vs Silas

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: Igrzyska Magiczne :: Dzień Drugi
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.