I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Sklep znajduje się na rynku, bardzo łatwo dostępny. Można kupić tutaj wszystkie rodzaje broni, niektóre są robione na zamówienie, ale dzięki świetnym specjalistom wyroby są najlepsze we Fiore.
by Yo Senshi
/// Ajajaj... trzeba to napisać, by każdy zrozumiał... Bardzo bym prosił o to, by użytkownicy bez akcepta nie pojawiali się tutaj. Swoje bronie wpisujcie na starcie, oszczędzicie tym sobie i mi czasu, więc to tyle...
Pan Sprzedawca
Nim tu wejdziesz i złożysz zamówienie sprawdź cennik.
Ostatnio zmieniony przez Takara dnia Pon Lip 15 2013, 08:18, w całości zmieniany 1 raz
Autor
Wiadomość
Aran
Liczba postów : 84
Dołączył/a : 20/05/2017
Temat: Re: Sklep z bronią Sro Mar 14 2018, 09:18
//Namieszałeś mi tu teraz, ale dobra, poradzę sobie inaczej. Słówko 'dodatkowe' można rozumieć wielorako.//
Aran wysłuchał sprzedawcy i odprowadził go wzrokiem, gdy ten poszedł po półki z pozwoleniami, przy okazji zahaczając o zestaw egzaminacyjny dla młodych adeptów strzelectwa. Białowłosy słysząc krótkie polecenia sprzedawcy wykonał je wszystkie jedno po drugim. Wyciągnął magazynek, wsadził nabój, wsadził magazynek z powrotem, odbezpieczył, przeładował, zabezpieczył. Tutaj brakowało jedynie komendy 'namierz cel i wystrzel', ale nie byli na strzelnicy... Szkoda, choć Lamijczyk z pewnością postrzela jeszcze sobie w przyszłości. Wyciągnął magazynek, wyciągnął nabój i wsadził magazynek. Na samym końcu odłożył broń na ladę, stawiając pocisk tuż obok niej. -Proszę.-odpowiedział, czekając na kolejny, zdecydowanie przyjemniejszy etap zakupów. -Dobra. Biorę dwa i do tego...-zastanowił się przez chwilę.-...osiem magazynków. Kabury i pas za darmo. Tyle.-podsumował swoje zamówienie i zaczął w pamięci liczyć koszty, po chwili kładąc pieniądze (52000 )* na ladzie. Od razu załadował dwa magazynki, chowając pistolety do kabur, a pozostałe sześć magazynków do kieszonek przy pasie. Pasek od spodni zastąpił pasem z bliźniaczkami. -A właśnie...-już miał się zbierać, gdy nagle przypomniał sobie o cholernie ważnej rzeczy. Wyjął z kieszeni fiolkę z czarną trucizną i pokazał ją sprzedawcy. -Gdzie mogę znaleźć osobę, która powie mi co to jest i nie zedrze ostatniego klejnotu. Chciałbym dowiedzieć się z czego to jest i jak działa.
*przyjąłem koszt 250 za nabój, popraw mnie, jeśli się mylę.
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Sklep z bronią Czw Mar 15 2018, 13:44
MG
Sprzedawca skinął głową, podając Aranowi kupowane przez niego przedmioty i zabierając odliczone pieniądze. Takich klientów lubił, ogarniętych i pewnych tego, co chcą. Przed wyjściem, ów klient miał jeszcze jednak jedną sprawę do załatwienia i tutaj pokazał fiolki.-Hmh, zostawiłeś już u nas ładną sumkę, więc ta mała informacja na koszt sklepu.-To też dobra reklama, poleci znajomym, sam wróci...-Trucizna, niespecjalnie silna. Pełna fiolka zabije, wypicie części nie koniecznie. Ofiara umiera w kilka minut od wypicia zawartości. Wypicie części spowoduje biegunkę, wymioty, krwawienie. Nieleczone też może zabić. Ogólnie, niewydolność wielonarządowa.-Czyli całkiem pospolita, ale silna trucizna.
Lindow
Liczba postów : 415
Dołączył/a : 21/08/2013
Skąd : Z wyspy solą oraz żelazem płynącej
Temat: Re: Sklep z bronią Czw Mar 15 2018, 19:48
- Świetnie, właśnie tego potrzebowałem. Przymierzył bransoletkę, przymocował do niej klejnot i obserwował go przez chwilę. Był dość mocno zadowolony z produktu, dlatego położył pieniądze na stół i zaczął się pakować, kiedy wszedł Aran i jego bransoleta zabłsynęła. Zmrużył czoło spoglądając kątem oka na członka gildii. Nie teraz... nie w sklepie. Skoro jednak był w gildii to będzie miał jak go znaleźć. To tylko kwestia czasu, a teraz są ważniejsze sprawy na głowie. Wziął swoje klamoty, kiwnął towarzyszowi i ruszył w swoją drogę, czyli do portu. Na wojne.
z/t
Aran
Liczba postów : 84
Dołączył/a : 20/05/2017
Temat: Re: Sklep z bronią Nie Mar 18 2018, 11:21
Aran uśmiechnął się pod nosem, gdy sprzedawca nie policzył ani klejnotu za informacje na temat działania 'Czarnej Róży' - tak ją nazwał, z oczywistych względów. Kątem oka dostrzegł człowieka, który kiwnął Aranowi głową, a jego ręka zaczęła mienić się zielonym światłem. Znali się? Spotkali kiedykolwiek? Białowłosy nie miał zielonego (hehe) pojęcia. Może go z kimś pomylił? Lamijczyk kiwnął mu głową, po czym gdy ten wyszedł ze sklepu, chłopak wrócił do rozmowy ze sprzedawcą. -A z czego może być zrobiona?-zaczął drążyć głębiej. Taka trucizna mogła być przydatna i gdyby dowiedział się o niej nieco więcej, choćby o składzie i sposobie przygotowania, może zająłby się nawet jej wytwarzaniem. Możliwości były nieskończone. Po wszystkim opuścił sklep. On też miał zadanie do wykonania, a kartka z opisem misji leżała sobie bezpiecznie w kieszeni. [z/t]
Hannibal Barca
Liczba postów : 70
Dołączył/a : 04/06/2017
Temat: Re: Sklep z bronią Wto Mar 20 2018, 13:55
Po raz pierwszy w Fioryjskim sklepie pojawił się Kartagińczyk, potrzebował broni, a żeby swobodnie jej używać w Fiore potrzebował pozwolenia, inaczej mógł spodziewać się wielu problemów w przyszłości. Nie miał wyjścia więc podszedł do sklepikarza, który podobno mógł wystawić odpowiednie zezwolenie, o ile zapłaciło się odpowiednią sumę, a także udowodniło się odpowiednie umiejętności w kwestii użycia takiej broni. W jego świecie nie było broni palnej, ale w tym stanowiła ona dość sporą siłę, a w połączeniu z jego magią mógł stać się prawdziwą maszyną do zabijania. Dobrze, że mógł zdać test, że dzięki szkoleniu w armii Isenbergu poznał przynajmniej podstawy jej używania. Podszedł więc z szelmowskim uśmiechem do lady wykładając posiadane przez siebie pieniądze mając nadzieję, że wystarczą mu na całe zakupy bez konieczności zapożyczenia się w banku. - Chciałbym pozwolenie na broń, potrzebuję jej, aby bronić swojego życia przed rzezimieszkami w tych ciężkich czasach - skłamał Hannibal, prawda była całkowicie inna, ale skąd sprzedawca mógł o tym wiedzieć. Całkiem dobrze umiem nią władać chodziłem w dzieciństwie na strzelnicę. Słyszałem, że zakup takiej licencji kosztuje 20.000 klejnotów. Do tego za pozostałe 12.000 klejnotów chciałbym obrzyn dwulufowy z miejscem na cztery pociski czyli łącznie dwa wystrzał pod rząd bez ładowania. Do tego chciałbym jakieś naprawdę paskudne pociski o naprawdę śmiercionośnej sile działania. Może pociski dum-dum, czy może sugerowałbyś mi jakieś inne do tego typu broni, aby łatwo trafić i mieć pewność, że nie zmarnuje się więcej amunicji na dobijanie przeciwnika. Chciałbym takich co najmniej dziesięć, ale fajnie jakby wystarczyło mi na jakieś dwadzieścia takich naboi. Ah i liczę, że wykonanie będzie, co najmniej standardowe, nie musi być złote, ale niech nie będzie to też badziewie, które nie wytrzyma energii przy wystrzale. I przy okazji też zapytam - ile kosztowałby zwykły granat odłamkowy ręczny? Po tych słowach czekał, aby sprawdzić, co jest w stanie dostać za swoje 12.000 klejnotów, które chciał przeznaczyć na broń.
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Sklep z bronią Czw Mar 22 2018, 17:17
MG
I kolejny po pistolet. Ale ten chciał obrzyna, a nie glocka. Tak więc sprzedawca podał mu broń, dwulufową, z lufami obok siebie, no i dwa pociski-Zaprezentuj jak obchodzisz się z bronią-Powiedział czekając aż człowieczek faktycznie zacznie z bronią coś robić, a kiedy skończy i odda, to wręczy mu certyfikat.-20.000 klejnotów za pozwolenie, za broń 8.000 klejnotów, ale bez żadnej kabury czy pasa, no i bez pocisków. Pociski dum dum 550 klejnotów za sztukę. Granat odłamkowy 6.000 klejnotów-Bo granaty, to była droga rzecz.
Hannibal Barca
Liczba postów : 70
Dołączył/a : 04/06/2017
Temat: Re: Sklep z bronią Sob Mar 24 2018, 09:52
Hannibal otrzymując swojego obrzyna i dostając szansę na udowodnienie swoich umiejętności oczywiście mógł spróbować zabić sprzedawcę i wziąć swoje fanty bez płacenia, ale ktoś prowadzący taki sklep z pewnością był odpowiednio zabezpieczony przed takimi klientami. Dlatego Kartagińczyk po załadowaniu obrzyna testowymi nabojami strzelił w puszkę, która znajdowała się gdzieś tam w sklepie robiąc w niej to, co zwykł robić obrzyn na niewielkim zasięgu. - Chyba wystarczająco dobrze udowodniłem to - powiedział - w takim razie dla mnie będzie ten obrzyn, certyfikat, do tego stać mnie na ten moment na siedem nabojów. Kabura nie będzie potrzebna, zgłoszę się później. Po tych słowach żołnierz Isenbergu wyłożył na stół 31.850 klejnotów i wyszedł ze sklepu nieco lepiej uzbrojony, gotowy na kolejne zadanie.
z/t
Terrenco
Liczba postów : 155
Dołączył/a : 31/10/2016
Temat: Re: Sklep z bronią Pią Maj 04 2018, 20:18
Ajajajaj... ostatnio robi się coraz niebezpieczniej. Nie tylko w karczmach z których musi ratować się teleportem gdzieś w sine dal. Zauważył również, że na ulicach wieczorem jest nieciekawie, niektórzy nadopiekuńczy tatusiowie również są niebezpieczni. A jedyne co on może zrobić to zwiać przez przejście które sobie stworzy. Czasem po prostu źle się z tym czuje. Ucieka jak jakiś tchórz! W sumie po części nim jest... Chciałby aczkolwiek czasem poczuć się jak mężczyzna, stanąć do walki, zachwycić swoją postawą panny. Ach, marzenie. Dlatego przyszedł kupić spluwę. Na to niektóre będą lecieć jeszcze bardziej! Tylko toto drogie jest nieco, szczególnie pozwolenie. Ale cóż to? Portfel! I gdzież to stał? Przy kasie! Zgrabnie go otworzył, odliczył musnięciem palca 20.000 na pozwolenie i skierował swoje słowa do pracownika za ladą: - Chciałbym kupić pozwolenie na broń palną i ją samą też. -
Cassandra
Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013
Temat: Re: Sklep z bronią Sob Maj 05 2018, 12:57
Po polowaniu na królową demonów w łapki Cass wpadł bardzo fajny mieczyk. Był jednak pewien problem i używanie go było nie dość, że mało wygodne to prowadziło do samookaleczenia. Dziewczyna postanowiła coś z tym zrobić, bo nowa broń była naprawdę fajna i miała też swoje specjalne właściwości. Dlatego właśnie odwiedziła sklep magiczny licząc, że tutaj będą w stanie coś na to zaradzić. Weszła i od razu podeszła do lady niespecjalnie zwracając uwagę na osoby w środku. - Dobry. Mam mały problem z mieczem. - tu od razu za pomocą magii przywołała Dragon Claw'a i pokazała w czym rzecz. - Praktycznie nie da się go używać przez tą rękojeść. Da się z tym coś zrobić, żeby nie raniło dłoni? Ile będzie to kosztowało? - wyjaśniłaby gdyby samo pokazanie nie wystarczyło. Oczywiście gdyby osoba za ladą była zajęta innym klientem to po prostu poczekała na swoją kolej. W końcu raczej niemożliwe było obsługiwanie kilku osób jednocześnie.
___ Dragon Claw -> Opisy dodatkowe -> Ekwipunek (Alternatywna przestrzeń)
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Sklep z bronią Nie Maj 06 2018, 12:23
MG
Kolejny po broń palną... oni chyba nie mają co z pieniędzmi robić. Berdysz, buzdygan, kiścień - to są bronie. A nie jakaś broń palna. Z westchnięciem wyciągnął spod lady glocka.-Rozebrać, złożyć, wyjąć magazynek, włożyć magazynek, odbezpieczyć broń, przeładować, zabezpieczyć broń, wycelować.-Wydal szereg komend które miały powiedzieć sprzedawcy czy ziomeczek w ogóle obsługiwać broń palną umie.-I jaką broń?-Bo tych było od cholery. Następna w kolejce była Cass, która myślami była w sklepie magicznym. Sprzedawca spojrzał na rękojeść jej broni.-Prosta rękojeść z drewna, pokryta skórą rekina i bawełną wyniesie cię 600 klejnotów. Jeśli chcesz coś lepszego, musisz się już lepiej określić i liczyć na większe koszta-No i teraz zostało Cass zdecydować.
Terrenco
Liczba postów : 155
Dołączył/a : 31/10/2016
Temat: Re: Sklep z bronią Nie Maj 06 2018, 18:43
Chwilę pocierał się o brodę przyglądając się broni. Fakt faktem, doświadczenia i obycia z nią nie miał, ale skoro tyle ciemnych typków potrafi z niej strzelać, to pewnie nie jest to nic trudnego. Wziął więc glocka do ręki i wysunął z niego zamek naciskają coś przy uchwycie. Spokojnie go odłożył na bok. No tak, jest jeszcze ta ruchoma górna część. A skoro się rusza to musi również jakoś schodzić. Obmacał ją ręką szukając jakiegoś guzika, słabego punktu. Coś znalazł przy spuście toteż to wcisnął i poruszał górną osłonką trochę do przodu i tyłu aż zsunęła się. A zaglądając do środka wyciągnął sprężynę i lufę. wszystko w takim stanie odłożył na ladę, choć jeszcze coś tam jeszcze pewnie by wygrzebał. Do tego pewnie potrzebowałby narzędzi albo smarem by się pobrudził, a to już nie za bardzo mu się uśmiechało. Jeszcze się namęczy nad jego zmyciem. - W sumie to chyba wszystko co trzeba do rozłożenia... - trochę niepewnie powiedział drapiąc się po głowie. No ale może nie wszystko jest tak skomplikowane jak się wydaje, także zabrał się za składanie, począwszy od włożenia części do górnej obudowy. Włożył lufę potem sprężynkę, pstryknął w toto czy się trzyma, a skoro było dla niego git, to przeszedł do części w której składa broń do kupy. Próbował to zrobić w taki sam sposób jaki rozmontował, tyle że od tyłu wszystko robiąc. I na samym końcu magazynek. Bez amunicji bo jeżeli była to wyciągnął aby sprawdzić czy wszystko działa oddając suchy strzał. I tak oto złożoną broń do kupy, z wyciągniętą amunicją, przesunął do sprzedawcy, mając przy okazji małe zapytanie: - Do czego mam celować? -
Cassandra
Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013
Temat: Re: Sklep z bronią Pon Maj 07 2018, 11:52
- Hmm... - Cass nie za bardzo orientowała się w tym co zrobić, żeby mogła używać Dragon Claw'a. Całkowicie polegała na broniach, ale nie wiedziała o ich budowie i dlatego nie miała pojęcia czy propozycja byłą dobra czy zła. W końcu jednak doszła do wniosku, że skoro sama się na tym nie znała powinna po prostu zostawić to mężczyźnie za ladą. - I dzięki temu nie będzie ranić dłoni? Więc okey, niech będzie. - powiedziawszy to od razu przywołała pieniądze, które podała mężczyźnie. W ten sposób sprawa powinna być załatwiona. Nie mniej przed wyjściem jeszcze coś dodała. - Na razie wystarczy. A jak wpadnę na coś lepszego to po prostu przyjdę jeszcze raz. Dzięki za pomoc i do następnego~ - w ten oto sposób pożegnała się z mężczyzną. Teraz za cel obrała sobie sklep magiczny.
z/t
___ Wydane pieniążki: 600 klejnotów.
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Sklep z bronią Pon Maj 07 2018, 12:14
MG
Koleś był nieporadny jak małpa która próbuje obsłużyć mikser. Ale jakoś dał radę to też sprzedawca zabrał mu broń. Niech już nie celuje. Zrozumienie prostego polecenia niestety przerosło Terrenco, ale że sprzedawca dobry człowiek, to dał mu pozwolenie na broń palną.-To jaka ta broń?-Zabrał też 20.000 klejnotów za pozwolenie, nie ma to tamto. Teraz pozostało Terrenco wybrać jakąś broń i ją zwyczajnie kupić. A sprzedawca nie wyglądał na specjalnie zadowolonego że tyle mu schodzi. Na szczęście Cassandra szybko się uporała z zamówieniem
Terrenco
Liczba postów : 155
Dołączył/a : 31/10/2016
Temat: Re: Sklep z bronią Pon Maj 07 2018, 12:51
O, no i fajnie. A może i dobrze, że nie strzelał? A co się będzie nad tym zastanawiał, zdał to zdał! Trzeba się cieszyć! No ale przechodząc do rzeczy, pora wybrać broń. Chwilę przeleciał wzrokiem po suficie, półkach z bronią i złapał się za portfel. Coś dużego to nie może być bo nie będzie miał zbytnio gdzie tego schować. Siła również jest potrzebna więc coś malutkiego odpada. Przecież to byłoby śmieszne, wyciągnąć przy gangsterach coś mniejsze od dłoni... Coś co pasowałoby do stróża prawa na wynajęcie... - Może rewolwer z rodziny Magnum? - wyszedł ze swoim pomysłem nie wiedząc czy coś takiego się znajdzie, w sensie czy ma na zbyciu czy coś tak.
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Sklep z bronią Wto Maj 08 2018, 13:20
MG
Sprzedawca położył na ladzie 6 strzałowy rewolwer 44 magnum.-9.000 klejnotów za broń. Jeśli chodzi o amunicję, jeden pocisk kosztuje 400 klejnotów-Czyli broń tania, to to nie była. Droższa od normalnej broni jednostrzałowej zarówno pod względem amunicji jak i samej broni. Ale tak samo większa była moc tej broni, więc może nic dziwnego że tyle sobie za to liczyli? Kto wie. Terrenco pozostawało jedynie podjąć decyzję czy właśnie tą broń chce, czy jednak decyduje się na co innego.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.