HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Dom Filantropa




 

Share
 

 Dom Filantropa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Leticia


Leticia


Liczba postów : 255
Dołączył/a : 09/10/2012
Skąd : Wypizdajów, który nazywa się Gnieznem ~

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptySro Paź 10 2012, 23:04

MG
Jeden z domów na obrzeżach Magnolii. Mieszka tam pewien pan, który bądź, co bądź strasznie lubi książki. Ma ich całą masę. Niestety jedna z jego ksiąg została zgubiona. Co za rozpacz! Co za ... Wredny złodziejaszek mógł ukraść jego księgę? Toż to on musi ją odzyskać! Dlatego też wysłał zlecenie do jednej z magicznych gildii, a mianowicie Fairy Tail. Miał nadzieję, że magowie szybko się zjawią i znajdą ją. Taki był jego plan, ale czy jego siudubububu plan się ziści to inna sprawa. Teraz tak sobie czekał na czarodziei na dworze.. Obgryzał paznokcie i wypatrywał ich.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3987-konto-leticii https://ftpm.forumpolish.com/t3826-leticia-villanueva https://ftpm.forumpolish.com/t4104-letty
Samantha


Samantha


Liczba postów : 210
Dołączył/a : 26/08/2012

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptyCzw Paź 11 2012, 18:12

Całą drogę do domu filantropa, Marone zdawała się aż promieniować energią - co sygnalizował dziarski chód oraz energiczny uśmiech. Czemu to tak odpowiadała jej misja z księgą? Oczywiście, że ze względu na jej magię! Co prawda nie wiedziała czy magia ksią przyda jej się akurat bardziej w tym zadaniu, ale nie zmieniało to faktu, iż czuła się jakby po prostu musiała pomóc komuś w problemie dotyczącym kradzieży księgi! Nic dziwnego, iż była niemal pewna, że podczas tego zadania, ani razu nie najdzie myśl typu 'rezygnuje' - co to to nie! Trzeba pomóc odzyskać dzieło! To zbrodnia, zwłaszcza dla kogoś kto książki lubuje jak np. jasnowłosa. Aczkolwiek w większości czytała baśnie bo najwięcej magii z nich wyciąga.
W każdym razie grunt, że jej pewność nie znikła nawet, gdy byli już blisko domu poszkodowanego. Na szczęście nie była sama, więc pomimo podstawowych zmartwień jakie trapią każdego, miała dość dobre samopoczucie - nastawione na ratunek!
- Gdy będzie po wszystkim, może pomyślisz o wstąpieniu do Fairy Tail? - zwróciła siędo Villena - Nie będę Cię zmuszać, ale jak już wspominałam to misja dla magów naszej gildii, więc...Możesz nad tym pomyśleć.
Rzekła z uśmiechem i jak powiedziała tak zrobi - nie będzie naciskać jeśli wilczek nie będzie chciał należeć do gildii, ale z propozycją mogła wyjść, nieprawdaż? Po tym zauważyła, iż prawdopodobny pan domu, czeka na nich przed swą 'posiadłością' zamiast w środku. Skąd poznać, że o niego chodzi? Widać było poddenerwowanie...Tak więc Samantha ruszyła w kierunku owego mężczyzny.
- Dzień dobry. Jesteśmy z Fairy Tail. To panu ukradziono księgę?
Trzeba się było grzecznie upewnić bo czasem pozory mogą mylić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t240-konto-sam#1390 https://ftpm.forumpolish.com/t128-samantha-marone https://ftpm.forumpolish.com/t624-basniowe-dodatki-marone#7894
Villen


Villen


Liczba postów : 330
Dołączył/a : 18/08/2012

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptyCzw Paź 11 2012, 22:34

Villen szedł krok w krok obok Samanthy, rozglądał się dość widocznie oglądając miasto. Tak tak, dawno w żadnym nie był, oczywiście większość znajdujących się tu rzeczy wyglądała na co najmniej dziwną. Jednak nie przejmował się tym zbytnio. W razie problemów mógł się zwrócić do swojej towarzyszki prawda? Co do pytania które zadała... nigdy nie myślał o przystąpieniu do jakiejkolwiek gildii... w sumie przez większość swojego życia, nie wiedział nawet o ich istnieniu, chociaż jego porównanie było dla niego dość obrazowe, nie mógł jednoznacznie powiedzieć, że "tak chce" lub też nie. Dlatego też wzruszył lekko ramionami i zamyślił się. Co może zyskać? Co może w tym wypadku stracić? Kto wie... kto wie...
Kiedy doszli do miejsca w którym powinien się znajdować ich zleceniodawca, wilczek trzymał się nieco za Sam. Obserwował otoczenie no i wsłuchiwał się w ich rozmowę. Co do rozglądania, to może uda się wyłapać coś podejrzanego? Kto wie kto wie...
Powrót do góry Go down
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptySob Paź 13 2012, 23:53

MG
Otworzyły się drzwi i nagle dosyć stary pan pojawił się w drzwiach. Popatrzył po Samant'chcie i Villu.
- Tak.. Zapraszam do środka..
Otworzył szerzej drzwi. Zmierzył was... W sumie zaprosił was tak jakby do środka. Albo nie... Zaprosił was , jeszcze do tego zachęcił rączką i udał się do jadalni. Tam usiadł i czekał na magów Fairy Tail? Nie koniecznie magów owej gildii.. Bo Villen nie jest w wróżkowej organizacji. Usiadł i kończył właśnie popijać swoją herbatkę. Westchnął.. Wy co? Zamknęliście drzwi i za dziadkiem udaliście do pomieszczenia. Na prawo był salon, a po lewej kuchnia trochę dalej jadalnia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym
Samantha


Samantha


Liczba postów : 210
Dołączył/a : 26/08/2012

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptyNie Paź 14 2012, 09:46

Filantrop nie wydawał się zbyt radosny, ale to na pewno przez to co go spotkało - paskudna kradzież dzieła. Co prawda nie bardzo jeszcze wiedzieli jakiej dokładnie księgi mają szukać, ale skoro zadanie wisiało w gildii to na pewno było to coś ważnego. Niekoniecznie dla ludzkości, ale każdy ma swoje skarby, które inaczej widzi niż inni.
- Dziękujemy.
Odrzekła miło, gdy zostali zaproszeni do środka. Naturalnie przyjęła zaproszenie, wchodząc do domku. Mimo to pan, którego nazwiska Marone nie znała jeszcze, udał się do jadalni, gdzie sobie usiadł i popijał herbatkę. Notabene jasnowłosa niewidziała powodu by martwić zleceniodawcę tym, iż Villen nie jest z Fairy Tail. Wszak ona jest, więć bierze za niego odpowiedzialność...Przy okazji zaczęła się zastanawiać czy Takano nie byłaby zła za takie postępowanie...huh...
W każdym razie po chwili, rzucenia okiem na pomieszczenie, udała się pewnym krokiem za mężczyzną. Trzeba przecież wziąć się za misję i zarobić trochę na utrzymanie!
- Nazywam się Samantha Marone, a mój towarzysz zwie się Villen - przedstawiła zaróno siebie jak i wilczka w postaci człowieka, nawet jeśli nie poszedł za nią - Przyszliśmy tutaj w sprawie kradzieży pańskiej księgi. Może nam pan powiedzieć coś więcej o tym zdarzeniu?
Zapytała, stojąc - zmęczona jeszcze nie była, a nie wypada siadać póki gospodarz nie poprosi. Po tym pytaniu miała nadzieję dowiedzieć kiedy to zaszło, albo gdzie znajdowałą się książka bo może znaleźliby tam jakieś ślady? A może filantrop wie kto ukradł dzieło? Byłoby najlepiej bo pewnie kogoś konkretnego znaleźli by o wiele szybciej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t240-konto-sam#1390 https://ftpm.forumpolish.com/t128-samantha-marone https://ftpm.forumpolish.com/t624-basniowe-dodatki-marone#7894
Villen


Villen


Liczba postów : 330
Dołączył/a : 18/08/2012

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptyNie Paź 14 2012, 19:37

Villen cóż począć mógł jak nie odczekać aż Sam wejdzie do środka, wejść za nią, zamknąć drzwi jak i udać się dalej za pracodawcą. Po drodze zaryzykował kilka cichych pociągnięć nosem, coby wyłapać zapachy panujące w otoczeniu, po czym wyodrębnić każdy poszczególny z nich. Może to się okazać przydatne później, jak będzie miał dość szczęścia i złapie trop podczas poszukiwań? W jadalni stanął kawałek za Sam, rozglądając się nieco z zaciekawieniem. Kiedy został przedstawiony skinął lekko głową pracodawcy. Rozmowę postanowił zostawić towarzyszce, osobiście nie był w tym za dobry, a jeszcze by powiedział coś nieodpowiedniego. Dlatego też wyłapywał zapachy, stał cicho i czekał na dalszy rozwój wydarzeń.
Powrót do góry Go down
Leticia


Leticia


Liczba postów : 255
Dołączył/a : 09/10/2012
Skąd : Wypizdajów, który nazywa się Gnieznem ~

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptyNie Paź 14 2012, 20:59

Staruszek westchnął. Wstał i zaczął czegoś szukać po półkach.. W końcu natrafił na książkę kucharską, a z niej wyciągnął kawałek książki, dosyć starej książki. Podsunął wam ją pod nos.
- Nazywam się Jerry.. Jedna z książek, które zniknęła była bardzo ważna.. Pochodziła ona ze zbiorów zaklęć mrocznego maga Zerefa.. Miałem tą książkę na przechowanie. Jedną stronę dzień wcześniej wyrwałem z książki. Bałem się. Sam nie wiem czego, ale się bałem. Moje obawy okazały się słuszne, bo jak już wiecie księgę ukradziono.. Niestety. Muszę odzyskać tą książkę. Nie chcę by ktoś z mojej winy zginął. Trudno było mu to mówić.. W końcu jedna z jego najcenniejszy, najukochańszych książek zniknęła. Do tego może zabić kogoś.. Trochę to smutne, ale w końcu mógł ją gdzieś schować lepiej, nie? Księga, jak każde inne, ale mimo wszystko jednak się wyróżniła. Ma mroczne zaklęcia, które mogą zabić, może nawet zniszczyć ziemię? W końcu nic nigdy nie wiadomo.
- W sumie to, jakiś czas ktoś obserwował mój dom.. Była to jakaś blondynka.. Stała przy drzwiach, a gdy tylko je otwierałem, uciekała w pizdu.. Ojć.. Przepraszam za moje słownictwo. Do tego ostatnio też mi robione różne figle.. Jakieś obrazki na szybach, graffiti z tyłu domu. W nocy słyszę jakieś dziwne głosy.. To mnie przeraża.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3987-konto-leticii https://ftpm.forumpolish.com/t3826-leticia-villanueva https://ftpm.forumpolish.com/t4104-letty
Samantha


Samantha


Liczba postów : 210
Dołączył/a : 26/08/2012

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptyNie Paź 14 2012, 23:00

Na szczęście dostali od pokrzywdzonego raczej dość istotne informacje - wszak trudno szukać czegoś o czym się nic nie wie, prawda? Dla Marone najważniejsze był wygląd i wskazówki odnośnie tej kradzieży, więc...więc właściwie wszystko było ważne. Zwłaszcza, że księga pochodziła ze zbiorów Zerefa! Toż to niedobrze! Nie żeby wiele o nim słyszała, ale coś tam wie! Jeśli wpadła w niepowołane ręce to może być naprawdę źle! I się Takano zawiedzie na Marone! Nie nie, trzeba pokazać mistrzyni, że potrafi się wypełniać zadania - a już tym bardziej te ważne! Notabene...Jerry trzymał książke na przechowanie, a wyrwał z niej kartkę? Dziwne...Sama jasnowłosa raczej nie zrobiłaby czegoś takiego z własnością innej osoby, ale to może im pomóc.
- Proszę się nie martwić. Zrobimy wszystko by odzyskać księgę - zapewniła poważnie, co by choć troszeczkę uspokoić mężczyznę i pokazać, że im również zależy na wypełnieniu misji - Jeśli nie ma nic przeciw to pożyczymy wyrwaną stronę. Może nam to pomóc w poszukiwaniach - jeśli nie było sprzeciwu to wzięłą kartkędo ręki - Może nam pan powiedzieć lub nawet pokazać, gdzie ostatni raz widział pan księgę? Możemy też obejrzeć owe graffiti.
Niczym prawdziwy funkcjonariusz! Czytało się kiedyś powieści detektywistyczne i proszę - wyciągnęło się z nich sporo. Z drugiej strony to dość normalne pytania i postępowanie, więc niby nic...ale dla Samanthy to nowość! Raz - wypytać. Dwa - obejrzeć miejsce zbrodni...choć jeden i dwa powinny być na odwrót, ale to szczegół. A trzy? Już Sam coś wpadło do główki, więc jeśli ruszą się z miejsca to po drodze, Marone miała zamiar zapytać o coś cicho - tak by Jerry nie słyszał - Villena.
- Masz dobry węch?
Jeśli z miejsca się nie ruszą to po prostu ddzięki swemu PWM, zmieni literki na owej kartce na pytanie 'masz dobry węch?' i tyle. Nie żeby nie ufała filantropowi, ale po co ma mu zaprzątać głowę i dodatkowo martwić jeśli im się coś nie uda? Naturalnie jeśli, mężyczna wyjdzie z jadalni to i jasnowłosa uda się za nim.
Co zaś się tyczy samego pytania - nie znała Villena długo, ale wiedziała o jego wilczej stronie, więc musiała zapytać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t240-konto-sam#1390 https://ftpm.forumpolish.com/t128-samantha-marone https://ftpm.forumpolish.com/t624-basniowe-dodatki-marone#7894
Villen


Villen


Liczba postów : 330
Dołączył/a : 18/08/2012

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptyWto Paź 16 2012, 00:14

Nie miał nic ciekawego do roboty, przynajmniej na razie. Nie wyczuł nic dziwnego w pomieszczeniu a więc na węszeniu poprzestał. Ożywił się nieco kiedy to Sam wzięła ową stronicę do ręki. Wtedy dopiero podszedł do niej i nachylił się lekko nad jej ramieniem, co by się karcie przyjrzeć, a zaraz po tym pociągnął dyskretnie nosem, wyłapując zapach kartki. Oczywiście z tej odległości wyłapał również zapach dziewczyny, jednak już poznał jak i zakodował owy zapach wcześniej, dlatego spokojnie mógł oddzielić go od pozostałych. Na samo pytanie dziewczyny nie wiedział jak zareagować, ba chyba nawet poczuł się nieco urażony tym pytaniem. W końcu dla niego było to oczywiste, że ma doskonały węch. Nawet w ludzkiej postaci.
- Ta... dobry - mruknął cicho od niechcenia. Tak tak, to go uraziło! Może aż tak tego nie okazywał jakby ktoś go nazwał "przybłędą" ale i tak był urażony! Po tym jeśli dziewczyna i pracodawca udają się na oględziny graffiti i tak dalej to posłusznie idzie za nimi z nieco naburmuszoną miną.
Powrót do góry Go down
Leticia


Leticia


Liczba postów : 255
Dołączył/a : 09/10/2012
Skąd : Wypizdajów, który nazywa się Gnieznem ~

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptySro Paź 17 2012, 19:18

MG
Jerry wstał, a wraz za nim i wy.. Wyszedł z domu, dalej poszedł na tył domu i pokazał dzieło namalowane przez jakiegoś dzieciaka. W prawym rogu ściany był podpis ,, magik".. To za pewnie jakiś mag ukradł tą książkę! Tak na pewno tak! Tak przynajmniej możecie myśleć, a może to jednak jakiś oszusta, który chcę zwalić całą winę na magów? Na pewno tak! Może nie.. W sumie to nie wiem. Dalej.. Na całej ścianie namalowany był człowiek o czarnych włosach i szatach i czarną księgę.. Chyba człowieczek lubi ten kolor, skoro ten człowiek na tym ,, obrazie" jest cały czarny.. No nie.. Cerę ma bialutką i pewnie delikatną, jak pupcia niemowlaka. Do tego napis ,, Dzięki Jer, świat będzie inny dzięki tobie kochasiu, twoja :**" taki napis widniał oprócz człowieczka i podpisu.
- Ta księga tutaj - w tym momencie wskazał na książkę na obrazku - To księga, która mi niestety zanikła.. Chciałbym, żebyście, jak najszybciej ją odnaleźli.. A potem zanieśli do Ery- tą końcówkę wymamrotał. Nie to, że chciał ją dać, ale to że musiał ją dać, bo raczej nikt jej tak łatwo nie popuści tego. Chciałby mieć tą książkę przy sobie, ale jak widać nie mógł.. Bo komuś się zachciało niszczyć świat! A to ci zły człowiek! Toż to jak on mógł... A może to nie człowiek?! Może gadający pies, lub exceed?! No w sumie to byłoby dobre pytanie.. Albo kobieta.. Kobieta to nie człowiek, to inna rasa..
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3987-konto-leticii https://ftpm.forumpolish.com/t3826-leticia-villanueva https://ftpm.forumpolish.com/t4104-letty
Samantha


Samantha


Liczba postów : 210
Dołączył/a : 26/08/2012

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptySro Paź 17 2012, 20:46

No nie! Wyglądało na to, że swym niewinnym pytaniem w jakiś sposób uraziła nowego współlokatora. Tyle, że ona nie chciała! Wszak nie znała się na takich wilczkach, a obawiała się, że jakby z góry założyła, że Villen ma super węch jak jakiś pies to mogłaby być źle zrozumiana - a i tak zrozumiano ją w zły sposób. Notabene, niewiedziała, że tak łatwo zranić uczucia chłopaka - i to takiego żyjącego wśród wilków.
- Ah, przepraszam - zaczęła od razu, kierując słowa do towarzysza - Nie chciałam Cię urazić, ale bałam się, że stu procentowo pewne stwierdzenie mógłbyś źle odebrać. Jak np. do pieska, a nie chcę Cię tak traktować.
Starała się mówić przepraszającym tonem by ciemnowłosy szybko jej wybaczył i się rozchmurzył. W końcu mają misję i lepiej by się dogadywali - nawet jeśli poznali się dość niedawno. No i będzie się starała bardziej na słówka uważać w obecności Villena...Z drugiej strony trudno powiedzieć co kogo razi, a kogo nie. Aczkolwiek nawet przyjacielsko poklepała chłopaka po plecach, z niepewnym i delikatnym uśmiechem.
W każdym razie udali się za filantropem by przyjrzeć się nietypowemu graffiti...które było niczym list! Szkoda, że bez adresu, ale lepszy rydz niż nic.
- Zrobimy co w naszej mocy. Jeszcze jakieś informacje? - po dostaniu odpowiedzi, zwróciła się do Villena - Po poprzednim pytaniu pewnie wiesz o czym myślę, więc proszę - podała/podsunęła mu kartkę z księgi - Może Twój węch zaprowadzi nas do złodzieja. Pochwal się swymi umiejętnościami, Villen-kun.
Stwierdziła, mając nadzieję, że tym razem nie powiedziała czegoś złego. Wszak należało jakoś wziąć się za poszukiwania, a skoro obok jest wilczek z dobrym węchem to czas zobaczyć na co go stać, prawda? Jak coś wyczuje to napewno Samantha uda się za swym towarzyszem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t240-konto-sam#1390 https://ftpm.forumpolish.com/t128-samantha-marone https://ftpm.forumpolish.com/t624-basniowe-dodatki-marone#7894
Villen


Villen


Liczba postów : 330
Dołączył/a : 18/08/2012

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptyPią Paź 19 2012, 19:15

W sumie to i tak już się nie gniewał... ale zawszę jeszcze trochu poudawać może prawda? Nie było w tym nic złego nie? ... Chyba. No dobra, więc wyszedł razem z pracodawcą i Sam, przyjrzał się owemu graffiti, ale... jego wilczy umysł nie za bardzo interesował się sztuką uliczną więc, nie widział w tym nic co mogłoby pomóc w śledztwie. Chociaż... może to przypomina kobietę? Po opisie można uważać, że ... nasz zleceniodawca miał kochankę czy coś takiego? Jednak teraz postanowił się nie dzielić przemyśleniami. Czekało go ważniejsze zadanie! Tak tak tropienie! - Możesz na mnie liczyć~ - uśmiechnął się szeroko i poniuchał stronicę. Później pochodził w kółko starając się wyniuchać trop, kto wie... może coś znajdzie?
Powrót do góry Go down
Leticia


Leticia


Liczba postów : 255
Dołączył/a : 09/10/2012
Skąd : Wypizdajów, który nazywa się Gnieznem ~

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptyNie Paź 21 2012, 12:03

MG
Wasze nadzieję się spełniły! Kiedy Vill zaczął szukać tropu.. Wyniuchał coś, jego talent jest widocznie bardzo przydatny. Poczuł jakiś zapach dobywający się.. No w sumie to było pewnie kilka domów dalej. Chatka niby zwyczajna nic wielkiego. Z tego wzgórza, na którym staliście mogliście już go ujrzeć. Dwupiętrowy, koloru zielonego.. Na jednym piętrze po dwa okna w każdej ścianie, no i garaż... Usłyszeliście huk, który właśnie się z niego wydobył. No i z garażu, a właściwie to przez jego wydobył się dym. Na twarzy zleceniodawcy pojawiła się mina przerażenia.. Bał się tego, co się przed chwilą stało.. Czyżby podejrzewał coś? Pewnie tak. Czy coś wiedział? Oczy mu się znacznie powiększyły.. Pobiegł szybko w stronę drzwi do domu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3987-konto-leticii https://ftpm.forumpolish.com/t3826-leticia-villanueva https://ftpm.forumpolish.com/t4104-letty
Villen


Villen


Liczba postów : 330
Dołączył/a : 18/08/2012

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptyNie Paź 21 2012, 15:15

Jego węch okazał się bardziej przydatny niż mu się zdawało. Od razu wyczuł trop, no i określił miejsce. Wskazał ręką na owy budyneczek i powiedział - Tam...- po chwili nastąpił wybuch. Ciekawie ciekawie, chłopak odwrócił się w stronę reszty, a widząc iż zleceniodawca próbuje uciec... doskoczył do niego szybko, łapiąc go za kark i siłą sprawiając by spojrzał w kierunku eksplozji. Znów wskazał na tamten budynek.
- Kto tam mieszka i co Cie łączy z tamtym miejscem, lub osobą he? - warknął, bardziej jak zwierze niż człowiek, ale to akurat było mało znaczące. Teraz ważna była odpowiedź i co dalej... Dalej oczywiście będą musieli na przykład udać się w tamto miejsce. Oczywiście nie pójdzie tam sam a z towarzyszką, w gruncie rzeczy wszystko zależy od tego co powie zleceniodawca, ale również, trzeba sprawdzić trop prawda? Wszystko wydawało się takie podejrzane.
Powrót do góry Go down
Samantha


Samantha


Liczba postów : 210
Dołączył/a : 26/08/2012

Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa EmptyNie Paź 21 2012, 16:13

Wow...Trzeba było przyznać, iż węch wilka to jednak niesamowita sprawa. Przypuszczalnie, gdyby nie to, to Marone musiałaby szukać złodzieja w zupełnie inny sposób, a tak? Tak zaoszczędzili mnóstwo czasu! No, ale nie będzie ściskać z radości na początku misji. Wszak wpierw muszą odzyskać księgę, a potem będzie czas na resztę.
Już miała zamiar ruszyć w kierunku wskazanego domku, gdy nastąpił tam jakiś huk! W dodatku dym wydobywał się z środka - czyżby jakiś wybuch?! Jak najprędzej należało siętam udać bo jeśli to wina księgi to...nie jest dobrze bo to by znaczyło, że złodzieje już się bawią. Można było być pewnym, że gdyby nie Villen i zachowanie pana Jerry`ego to Marone - wręcz odruchowo - pognałaby w stronę wskazanego wcześniej domu. Sama jasnowłosa nie dziwiła się, że filantrop się wystraszył. W końcu jeśli stanie się - lub już stało - coś złego to wina za to może zlecieć na niego. Z drugiej strony zamiast konsekwencji ze strony rady, istniało jeszcze to 'coś' złowieszczego z księgi i przypuszczalnie jest gorsze w złych rękach niż jakieśtam kary od władzy.
Mimo tego, postanowiła poczekać na odpowiedź mężczyzny. Chociaż towarzysz według niej, mógłby trochę łagodniej potraktować kogoś kto ma im zapłacić...W końcu za dobrze wykonane zadanie jest zapłata i to jest dość ważne! A przynajmniej dla Samanthy i jej problemów...Aczkolwiek nie powstrzymała swego towarzysza. Czemu? Bo dzięki temu, jeśli Jerry zna odpowiedzi na zadane pytania to szybciej odpowie, a oni będą mogli ruszyć w kierunku domu, z którego leciał dym...
- I czy ma pan przypuszczenia co się stało, nim tam pójdziemy?
Musiała dodać od siebie choć jedno pytania. Zwłaszcza, iż mało kto chyba boi się wybuchów z innych domków - co innego jakby na ulicy coś się stało.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t240-konto-sam#1390 https://ftpm.forumpolish.com/t128-samantha-marone https://ftpm.forumpolish.com/t624-basniowe-dodatki-marone#7894
Sponsored content





Dom Filantropa Empty
PisanieTemat: Re: Dom Filantropa   Dom Filantropa Empty

Powrót do góry Go down
 
Dom Filantropa
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 4Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Magnolia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.