Oberża "Świński ryj"

First topic message reminder :

Oberża jak to oberża, z zewnątrz, obskurny kamienny budynek, przycupnięty w ciemnym zaułku, na końcu głównej ulicy, wewnątrz... wewnątrz miejsce pełne życia i ciepła, rzędy ław ułożone w centrum pomieszczenia, przy ścianach stoliki a na wprost wejścia lada wraz z karczmarzem. Na lewo od lady były drzwi prowadzące do piwnicy i magazynów a na prawo, schody.
~

Gumiś otworzył drzwi i przytrzymał by i Laura mogła wejść, gdy tylko przekroczyła progi tej oberży, znów złapał ją za dłoń i pociągnął do stolika stojącego w kącie, przy którym usiadł. Puszczając jej rękę, oczywiście.-Musimy zaczekać jeszcze na Akane. Powinna nas znaleźć.-Wskazał Laurze miejsce i rozejrzał się po karczmie, w której prócz nich znajdowało się kilka osób.-Najlepszym miejscem do szukania informacji jest oberża. Zawsze, ale... pozwolisz że wykorzystam też ciebie i Akane? Sądzę że jesteście na tyle silne by sobie w razie czego poradzić, a uwodzenie mężczyzn, to idealne zadanie dla ładnych kobiet.-Powiedział, delikatnym skinieniem głowy wskazując na innych facetów w karczmie. Teraz każdy mógł coś wiedzieć, a on od facetów wiele nie wyciągnie, co innego karczmarz. Oni często byli skorzy do pomocy...

Było tak, jak się spodziewała... Nudno. Tak najzwyczajniej w świecie. Doszła do oberży i bez większych problemów wmieszała się w tłum i tutaj nagle zaczęły się komplikacje. No bo... Nie było ani tygryso-nietoperzo-chrabąszczo-pawia ani niczego podobnego. Co więcej debatowanie na temat zadania tak bardzo jej się dłużyło, że po dwóch kuflach doszła do wniosku, że prędzej w tej oberży zapuszczą korzenie niż wezmą się za polowanie. Trochę głupia sprawa, bo pierwsza misja i właśnie miała zamiar ją porzucić, ale zwyczajnie marnowała czas. A nie lubiła marnować czasu, kiedy wrogowie porządnych ludzi dalej czynili swe niecne występki! Tak też wstała kulturalnie, pomachała karczmarzowi i wyszła uśmiechnięta.

z/t