Muto Zenko

Imię: Zenko.
Pseudonim: ---
Nazwisko: Muto.
Płeć: Mężczyzna.
Waga: 80kg.
Wzrost: 188cm.
Wiek: Kto wie?
Gildia: Samotnik.
Miejsce umieszczenia znaku gildii: ---
Klasa Maga: Zero.

Wygląd:

Zenko to dość wysoki młodzieniec, posiadając delikatne rysy lic, które zostały oszpecone paskudną raną, przechodzącą przez prawą część twarzy - nikt nie wie jak to wygląda, gdyż cały czas nosi białą, ceramiczną maskę zasłaniającą to miejsce.
Mogłoby się wydawać, że cały czas jest pogodny i nic go nie trapi. Nie mylne, to stwierdzenie, lecz charakter wszystkiemu przeczy. Jego długie włosy są odcieniem głębokiej czerwieni (tak samo oczy, albo raczej oko), spięte w kite. Chłopak nigdy nie odznaczał się specjalną budową, czując, że nie jest mu to pisane, ale krzepa drzemała w tych chudych kończynach. Nie musiał tego uwydatniać. A jako, iż jest ekscentrycznym indywiduum, jego codzienny ubiór składa się z brązowego płaszcza sięgającego niemal do ziemi. Zenko zwykł go narzucać na gołą klatę. A do tego czarne spodnie.

Charakter:

Spokojny, opanowany, miły, szarmancki. No po prostu do rany przyłóż! Prawdziwy facet, który poradzi sobie w każdej sytuacji i wie jak zaopiekować się kobietą. Ale to tylko jedna strona medalu, którą pokazuje na co-dzień..
Bo tak naprawdę, nasz hiroł to wielki dzieciak, który lubi się bawić i nigdy nie ma dość. Kocha wszelkiej maści gry i zabawy (dla dorosłych też~). Często nie zna granic i wtedy.. no, czasem zdarzają się wypadki. Ale kogo to obchodzi? Na pewno nie jego. I sumie to tyle ile powinniście wiedzieć, reszty możecie dowiedzieć się na fabule.

Historia:

Za górami, za lasami.. żył Bin Laden z talibami.
A tak serio, to nikt nie wie, gdzie Zenko się urodził. Nawet on sam. Nie znał swoich rodziców, dziadków, wujków.. dosłownie nikogo. Taki ktoś bez przeszłości, jedynie po zachowaniu można wnioskować, że nie miał lekko. Albo to inni nie mieli z nim lekko? Kto go tam wie. W każdym razie wychowywał się w niewymienialnej z nazwy górskiej wiosce. Przybrani rodzice nadali mu na imię 'Zenko' oraz swoje nazwisko 'Muto'. Żył tam wiele lat, rosnąc i ucząc się oczywiście, ale przede wszystkim poświęcając swojej pasji - grą. Można powiedzieć, że był ich kolekcjonerem. Uczył się wszystkich - od takich najtrudniejszych, po te najbardziej błahe, aż wreszcie sam zaczął je wymyślać. Nie było dnia, by Zenko odpuścił komuś z mieszkańców rozgrywki w karty czy innej, bardziej lub mniej trywialnej grze. Po prostu miał fioła na tym punkcie. Czuł się chory i wpadał w szał, gdy nie pozwalano mu się bawić. Ale w gruncie rzeczy był grzecznym dzieckiem.. z pozorów.
Wszystko zmieniło, kiedy nasz bohater osiągnął piętnaście lat. Nie, nie wymordował całej wioski. Nawet nie tknął jednej osoby. Zbyt był do nich przywiązany, uważał te persony za swą rodzinę, mimo, że tak naprawdę biologicznie byli mu zupełnie obcy. Po prostu odszedł. Świat był zbyt duży i miał za dużo zabaw do odkrycia, by siedzieć na tyłku w jednym miejscu i gnić. Wyruszył w podróż, wiedząc, że tutaj nigdy nie wróci.
Kolejne lata spędził na tułaniu się po kontynencie. Odkrył wtedy że świat ma wiele do zaoferowania, a Muto mógł brać pełnymi garściami. Dowiedział również wtedy o swoje predyspozycji do magii, magii, która leżała mu jak nic innego, gdyż była to magia dziecięcych gier i zabaw. Nic lepszego nie mogło mu się już trafić w życiu. Czy aby na pewno? Gdy już był stosunkowo dorosłym facetem, natrafił na Rashheren'a i postanowił się z nim tułać po świecie, siejąc chaos i zniszczenie. Było to złe? A co go tam to. Nie znał definicji zła, ani dobra. Dla niego wszystko to po prostu dobra zabawa~

Umiejętności:

• Kumulacja energii.
  
• Zapasy magiczne.
  
• Kontrola przepływu magii.
  

Ekwipunek:

• Dwie bliźniacze Chińskie szable 'Kansho i Bakuya'. Są zrobione z lekkiego, ale wytrzymałego stopu metali, przez co użytkownik nie ma problemu z machaniem nimi na lewo i prawo.
  
  Wizualizacja.
  

Rodzaj Magii:

Kodomo no Gemu ('Dziecięca gra') - rzadki rodzaj magii, który sprawia, że dziecięce gry stają się realne. Każdy, kto znajdzie się w zasięgu działania mocy czaru, będzie zmuszony grać według reguł gry, włącznie z użytkownikiem (z wyjątkami).
Magia nie ma ograniczonego zasięgu, jednak działa jedynie na cztery osoby, które aktualnie toczą ze sobą bój (włącznie z naszym bohaterem). Ponadto zasady poszczególnej 'gry' obowiązują do czasu aż: nie wyczerpie się mana użytkownika; ten nie dezaktywuje jej za pomocą prostego gestu 'Kai'; nie zaprzestanie walki; nie zmieni czaru (co automatycznie sprawia, że zasady poprzedniego czaru są unieważnione i w życie wchodzą aktualnego; wyjątek - Iro i Sora no ō) i w końcu, aż nie umrze.

Pasywne Właściwości Magii:

• Oszust - kantowanie w kartach? Lub w jakiejś innej grze? Albo Wciśnięcie jakiegoś nieprawdopodobnego kłamstwa nieznajomemu? To żaden problem! Zenko zrobi wszystko byle wygrać, dlatego wyspecjalizował się w oszukiwaniu na wszystkich możliwych frontach i jest w tym mistrzem.
  
• Dziecięcy tok rozumowania - zagadka, albo pytania, z którym dorosły ma cholerny problem? Noł problemo. Często dzieci umieją takie coś rozklepać na swój rozum i o dziwo brzmi to logicznie. I wcale nie trzeba być jajogłowym, który pozjadał wszystkie rozumy.
  Na misjach/eventach nasz czerwonowłosy dostaje duże podpowiedzi, jeśli chodiz o zgadaki etc.
  Ograniczenia: czy podpowiedź zostanie uzyskana zależy od rodzaju zagadki i MG.
  

Zaklęcia:

• Iro [D] - małe zaklęcie, kompletnie nie związane z magią Zenko. Pozwala ono na zmianę koloru ubrania, skóry etc. Taki malutki dodatek.
  
• Sora no ō [D]  - w tym wypadku, zaklęcie działa jak buff, jedynie na użytkownika. Zwiększa możliwości jego kończyn dolnych, dzięki czemu może oddawać wysokie skoki (murzyny z NBA to przy nim nic). Kto powiedział, że facet nie może być mistrzem gry w gumę?
  Ograniczenia: 3m max. wysokości i 2 posty trwania.
  
• Takaoni [C] - gra polegająca na tym 'kto jest wyżej, ten wygrywa'. Czyli łopatologicznie tłumacząc - co by zadać obrażenia, trzeba być wyżej od przeciwnika (czyli być nad nim). W przeciwnym razie damage jest o wiele mniejszy, nawet jeśli dany atak zadaje duże obrażenia - niewielkie, płytkie cięcia.
  
• Kageoni [C] - zasadą tej gry jest to, że każdy, kogo cień zostanie nadepnięty, przegrywa. I co dalej? Tylko wtedy dostaje się obrażenia. Bez tego są one minimalne (płytkie). Można również używać ich do ataku na przeciwnika, np. po wsunięciu ostrza w cień przeciwnika, wychodzi ono tam, gdzie stoi jego właściciel.
  
• Irooni [B] - jest to gra polegająca na kolorach, w której wypowiada się nazwę koloru, który chcesz przeciąć. Jeśli wypowiedziany kolor nie istnieje na ciele oponenta, szkoda jest minimalna, nawet jeśli atak zazwyczaj zadaje dużo bardziej poważne rany. Aby uzyskać szkody, trzeba używać kolorów, które przeciwnik ma na sobie (im go więcej, tym więcej damage'u). A jeśli chcemy naprawdę zadać poważne obrażenia, musimy używać kolorów, które posiadają obie strony (czyt. np. oboje walczący mają brązowe płaszcze) - wtedy nawet zwykłe cięcie może okazać się bardzo, ale to bardzo niebezpieczne.
  Ograniczenia: MG decyduje o obrażeniach.
  

Tak, tak, wiem, magia podobna do tej Player'a. Zostałem o tym poinformowany dopiero później. Co nie zmienia faktu, że na forum jest kilka postaci z podobną magią do siebie. Ponadto ta magia jest bardziej sprecyzowana i każdy czar to zupełnie inna 'gra'. I nie ma tu obrażeń z tyłka wyjętych, bo ktoś złamał zasady gry, tylko trzeba samemu je zadać. Jest o wiele trudniej i bardziej upierdliwie, ale nie ma nic za darmo. Ale jest fun~

A tak w ogóle, to wyszło, że zostało mi 5PD. Da radę je zostawić na późnej? (czyt. wepchnąć do banku, czy gdzie tam)

PWM

Oszust - ok

Dziecięcy tok rozumowania - ok, lecz to czi i jaką dostaniesz dodatkową podpowiedź zależy od rodzaju zagadki i mg.

Czary

Iro - po dłuższym zastanowieniu niech będzie

Sora no ō - po uzgodnieniach, ok 3m max. wysokości i 2 posty trwania

Takaoni - ok

Kageoni - ok

Irooni - ok, mg zdecyduje o obrażeniach

Ekwipunek

Odejmij sobie 2500 klejnotów

akcept, wprowadź tylko poprawki

Poprawki naniesione.
Teraz do sprawdzenia pozostaje jedynie część opisowa.

Cytat :

cały czas nosi białą, ceramiczną maskę zasłaniającą to miejsce.
Mogłoby się wydawać, że cały czas

Powtórzenie.

Cytat :

Wszystko zmieniło, kiedy

Zjadłeś 'się'.

Cytat :

wtedy że

Przed 'że' zawsze przecinek.

Cytat :

Dowiedział również wtedy

Znowu zjadłeś 'się'.


Więcej nieco błędów znalazłam, ale nie napisałam jak widać~ W każdym razie akcept części opisowej.