HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2




 

Share
 

 Festiwal cieni - Dom figur woskowych

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptySro Cze 05 2013, 20:07

First topic message reminder :

MG

Nawoływania, zewsząd nawoływania, i jak tu wybrać atrakcje? Na szczęście ciebie uczestniku zainteresował niski jedno piętrowy dom, przycupnięty nieco na uboczu. Pod nim już ustawiło się około dziesięciu osób a zbierały się kolejne.
-Witajcie w Domu woskowych figur! Tylko tutaj uraczycie swoje oczy sztuką przez duże S!-Wrzeszczał staruszek w garniturze, poruszający się nieco jak marionetka. Stawy zginały mu się dość powoli i każdy po kolei, zupełnie jak by był kukiełką sterowaną przez kogoś innego.-Po drodze napotkacie wiele sław Fiore z tych jak i przeszłych czasów! Ale nie myślcie ze to wszystko, gdzieś w środku schowany został skarb! Skarb, który jeśli odnajdziecie, będzie wasz.-Zachęcał dalej.-Klejnoty, dyplom i nasza wspaniała nagroda, to wszystko czeka cię gdy będziesz zwiedzał ten dom. Wyrusz już dziś, po kartę z Atlasu-Mrugnął do ciebie... a może kogoś obok? Zachęcając do wejścia. Powoli otworzył drzwi domu, zapraszając ciebie i innych do środka

Czas na odpis: 09.06 godzina 14:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647

AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptySob Cze 22 2013, 23:16

MG

Ciekawość to pierwszy stopień do piekła i takie tam. Dlatego Nanaya, niczym pewna blondwłosa postać z bajki która bardzo lubi wciskać guziki, zaczęła grzebać przy dziwnym prostopadłościanie, po chwili szum umilkł a lampka zmieniła się na zieloną~! Jeeej, naprawione? Kto wie, olewają to Nanaya poszła do piwnicy... gdzie właśnie wszedł Finn, ale na szczęście światło się paliło, w postaci dwóch lampek, zaś w piwnicy pełno było... wszystkiego! Skrzynie, kufry, niedoskonałe woskowe figury, maszyny, krzesła. Oraz dziwny dźwięk, dźwięk który nasilił się wraz z przybyciem Nanayi, a który po chwili dwójka magów określiła jako... chrapanie. Otóż na skrzyni, tuż nad ich głowami spał, facet. Czarne włosy, blizna przechodząca przez oko, umięśniony tors i krótkie czarne spodenki. Obok niego leżała katana. Nagle otworzył oczy, patrząc na parkę zielonymi oczami i ziewnął.
-Kurcze, chyba zasnąłem... jestem Sugito a wy dzieciaki?-Rzucił do Cala i Nanaś siadając po turecku na skrzyni i drapiąc się po głowie.-Słuchajcie, nie widzieliście może czarnowłosego kolesia o zimnych, niebieskich oczach, chadzającego w garniturze?-Spytał widocznie zaciekawiony. 

Co tym czasem u Antka i Rosy? Niespodziewanie podszedł do nich Zancrow i zwymiotował na nich gorącym woskiem. Zarówno Antek jak i Rosa wrzasnęli a potem... potem stężeli w dziwnej, wijącej się pozycji...

Stan postaci:
Antoine: Obecnie jesteś woskową figurą 
Rosalie: Obecnie jesteś woskową figurą

Czas na odpis: 25.06 godzina 20:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptyNie Cze 23 2013, 01:52

Dziwny szum ustał. Hmm? To dobrze, czy źle? Nie wiedziała, bo w pomieszczeniu nic się nie zmieniło, natomiast jej nie specjalnie nie chciało się sprawdzać, co też zmieniło się w innych częściach wielkiego budynku. Choć zielony oznacza coś włączonego, prawda? Z reguły.
W każdym razie piwnica okazała się strychem~! Tak właśnie wyobrażała sobie strych a nie piwnicę w takim domu. Pudła, skrzynie, narzędzia i inne bibeloty. Ktoś chyba robił przemeblowanie, które mogła skwitować tylko pokręceniem głową. I już już zamierzała wziąć się za przeglądanie starych lub uszkodzonych figur, kiedy usłyszała już bardzo wyraźne... chrapanie. Ktoś tu spał? Spojrzała w górę. Nie ma co, znalazł sobie miejsce na spanie. Pomyślała, uśmiechając się z nieskrywanym rozbawieniem. Choć... Nieco poczerwieniała na twarzy, patrząc na nagi tors mężczyzny. Bądź co bądź jest kobietą, a takie widoki to widok dość... Porównajmy to z tym, jak cycki działają ma mężczyzn! (choć na nich w inny sposób to działa...) Spuściła głowę, nieco, by nie patrzeć. Wszak to trochę nachalne. Podrapała się z zakłopotaniem. 
- Jestem Nanaya - odpowiedziała, zapytana o imię. Sugito... Hmm? Kogo szukał? Spróbowała przypomnieć sobie kogoś, kto pasowałby do rysopisu. Czyżby? Przekrzywiła lekko głowę, patrząc już bez większego zakłopotania na zielonookiego jegomościa. - Nie, tutaj go nie widziałam - odpowiedziała po dłuższej chwili namysłu. - Dlaczego go szukasz? - zapytała, również zaciekawiona tym faktem. Oczywiście, domyślała się, że mogą być tego różne powody i nie koniecznie o nich usłyszy, ale nie zaszkodzi spróbować.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Cal


Cal


Liczba postów : 324
Dołączył/a : 16/12/2012

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptyNie Cze 23 2013, 14:50

Nic nowego, nic ciekawego... To zszedł na dół, by zobaczyć to, co u góry, jednak w formie zmagazynowanej. Poniszczone, czy uszkodzone figury woskowe, różne skrzynie, ot zwyczajna piwnica takiego miejsce, tylko dlaczego została udostępniona zwiedzającym. No cóż... Pewnie pozostanie to już zagadką i tyle~! Dotknął po drodze jakiegoś kufra, by sprawdzić, czy ma jakiś napis, albo znak charakterystyczny, by ruszyć potem dalej. Jeśli takie coś posiadał owy pojemnik to spróbuje to spamiętać i może potem się tutaj cofnie, bo... Idąc dalej spotkał dziewczynę sprzed domu. To jest... Ona też tutaj weszła, ale... Nie kojarzył by ta się przedstawiała, czy coś innego.
- Hej... Znalazłaś c... - nie spytał się, wychwytując coraz to mocniejsze odgłosy. Może nie dziwny, bo brzmiały jak chrapanie, ale jednak... No ale cóż, najwyraźniej jakiś kustosz? Inny ktoś zajmujący się tym miejscem uciął sobie drzemkę, to chłopaczek wzruszył ramionami i już miał ruszyć na poszukiwania osobnika, a dokładniej próbować otworzyć skrzynię, by sprawdzić co w niej jest, gdy dotarły do niego słowa z góry. - Sugito? - powtórzył, jakby chciał się upewnić, czy dobrze usłyszał, spoglądając w kierunku osobnika. - C-cal... - odparł, słysząc, iż Nanaya się przedstawiła, a skoro wszyscy to wszyscy, prawda?! Jeszcze uznali by to za jakieś podejrzane, iż milczy, czy coś! - Pracuje może pan tutaj? - rzucił, ażeby upewnić się, czy osobnik należy do reszty osóbek z  grupki "znajdź sam, bez podpowiedzi". - I może coś więcej szczegółów mógłby pan zdradzić... Niebieskooki w garniturze mało mi mówi, więc... Przepraszam. - powiedział, dodając na końcu przeprosiny oczywiście dotyczące braku możliwości pomocy owemu osobnikowi, a kwestia kolejnej próby zapytania. Ano skończyła się tym, iż pytanie padło z ust dziewczyny, więc przejmować się o to raczej nie musiał, a tylko potaknął głową.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2955-teczowa-paleta#51248 https://ftpm.forumpolish.com/t2605-wiec-chodz-pomaluj-moj-swiat https://ftpm.forumpolish.com/t3710-kolorowe-kredki#71699
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptyPon Cze 24 2013, 00:31

MG

Chłopak naprężył mięśnie w przedramieniu i odepchnął się od skrzynki, która dosłownie pękła pod naporem jego siły a powietrze wokół niego zatrzeszczało kiedy zniknął i pojawił się tuż przed Nanayą. Tuż, to właściwie delikatne wpadnięcie na nią, tak że zetknęli się torsami a dziewczyna czuła na nosie jego obojczyki, zaraz się jednak zreflektował i postąpił krok w tył, nie wyglądał jednak na zmieszanego zaistniałą sytuacją a bardziej na zdziwionego i zaciekawionego.-Hee... wybacz, nie przywykłem jeszcze.-Rzucił do Nanayi zginając i prostując palce.-Więc Nanayo. Nie widziałaś go TUTAJ. Więc, przyznajesz że spotkałaś kogoś pasującego do opisu?-Przekrzywił głowę, krzyżując ręce na piersi.- Dlaczego go szukam? Żeby go zabić oczywiście.-Powiedział bez żadnego skrępowania czy zająknięcia jak by to była najzwyklejsza na świecie rzecz. Zaraz jednak odwrócił się do Cala i jemu odpowiadając.-Pracować tutaj? Heee... jestem teraz w pracy, ale raczej nie polega na tym co myślisz. A co do szczegółów... Ma na imię Baltazar, jest inteligentny oraz roztacza wokół siebie... aurę? Raczej nie pomyliłbyś go z nikim innym, gdybyś go spotkał. A nie jest to człowiek którego chciałbyś spotykać.-Zmierzwił włosy Cala, posyłając mu pokrzepiający uśmiech.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptyPon Cze 24 2013, 01:41

Skrzynka... pękła? Patrzyła na pozostałości po przedmiocie z nieukrywanym szokiem. Ale... jak? Jej myśli na chwile stanęły, by przyspieszyć do niewyobrażalnego tempa. Niewyobrażalna siła mężczyzny sprawiła, że nieco się zlękła. No bo kto by się nie bał człowieka, który właśnie byle gestem rozwalił solidną, drewnianą skrzynię? A nawet ze spróchniałą byłby problem! Tylko ze jej myśli znowu stanęły w martwym punkcie, kiedy ta pięknie wyrzeźbiona kla... Nie, fru, wróć, Sugito, nie klata! Kiedy Sugito stanął tak blisko, a nawet za blisko niej. Czy ona właśnie... Natychmiastowo się zasłoniła rękami, cała czerwona na twarzy. C-co z tego, że on sobie nic z tego nie robił?! T-takich rzeczy się nie robi kobiecie! On zaciekawiony i zdziwiony, a ona zburaczona na całego, patrzyła na niego z zamiarem puszczenia wiązanki, ale chwilowo żadne słowo nie mogło jej przejść przez gardło. I co mnie to, że nie przywykłeś! Trochę szacunku do... Co? Myśli skierowały ją na inny tor. Czerwień powoli ustępowała z jej twarzy, na której z kolei pojawiło się zaciekawienie. Spojrzała na chłopaka nieco spode łba, nie wiedząc, co zrobić najpierw - osłaniać cycki czy zakryć twarz? Odetchnęła głęboko by się uspokoić. Wszak na horyzoncie pojawiło się źródełko informacji.
- Tak, spotkałam. Jakiś czas temu w Hargeonie. Spotykał się z kimś. Skoro chcesz go zabić, to może wiesz, z kim? - odpowiedziała a zarazem zapytała, próbując sprawić, by jej głos nie drżał z powodu ostatniego incydentu. Zabić pewnych ludzi to za mało... Westchnęła lekko. - I... nie wpadaj na ludzi... proszę...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Cal


Cal


Liczba postów : 324
Dołączył/a : 16/12/2012

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptyPon Cze 24 2013, 22:29

- Zabić? Ale... Dlaczego? - spytał się niemalże instynktownie, bo jaki zwykły człowiek mówi ot tak obcym, iż chce kogokolwiek zabić. A co jakby powiedzieli o tym policji? Albo to oni go zaatakowali? To zaczynało być coraz to bardziej niepokojące! Ot co! Już nastolatek zignorował sam fakt tego, iż podszedł tak blisko do dziewczyny, czy jej reakcje na to. Może się znali, a może nie... Tyle w temacie... Najwyżej dopyta się o to potem, natomiast...
- A zdradziłby pan na czym polega? K-kim pan jest? - spytał, siląc się na uśmiech w reakcji na te jawne naruszenie jego przestrzeni osobistej. Może nie w stylu jaki miał miejsce względem Nanayi, ale jednak, więc nie ma co się dziwić, iż nieznacznie zdawał się spiąć. Brrr... Może i uśmiech pokrzepiał, jednak i tak... Dotyk obcej osoby. Ugh... Aż mierzył rękę osobnika swoim wzrokiem. Niezbyt uprzejme no ale... Wiadomo. Każdy lubi co innego, a Calcio ot tak zaznajamiać się nie musi... Chyba... Chociaż dało się wyłapać ciekawe informacje, a i może dalej będzie coś interesującego... Intrygującego... Tajemniczego... - Aurę? Jakąś dokładniej? I... - urwał tutaj, nie będąc pewnym, czy powinien kontynuować, a przynajmniej, czy powinien robić to tak swobodnie, bo przecież skoro to misja dorwania tego człowiek to za dobrze może się nie skońćzyć wyjawienie planów! - I d-dlaczego nie chciałbym spotykać? - te słowa mówi już szeptem, tak że pewnie i Nanaya, jak i Sugito mogliby mieć problem z dosłyszeniem. Co prawda szło tego dokonać, jednak raczej wymagana była cisza, ne? - Jeśli jest zły to mógłbym chyba panu pomóc, jednak póki co wiele nie wiem... - dodał podobnym tonem. Ciut głośniejszym, jednak dalej nie wykraczającym za wiele z granic szeptu. Co się stanie? Who knows?! W każdym bądź razie dalej przygląda się poczynaniom owego osobnika.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2955-teczowa-paleta#51248 https://ftpm.forumpolish.com/t2605-wiec-chodz-pomaluj-moj-swiat https://ftpm.forumpolish.com/t3710-kolorowe-kredki#71699
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptyWto Cze 25 2013, 14:20

MG

Słuchając Nanayi był bardzo skupiony, widać zależało mu na tych informacjach dlatego kiedy wyjawiła miejsce w którym go spotkała, uśmiechnął się.-Więc Hargeon... rozumiem.-Uśmiechnął się kiwając lekko głową, w 100% zadowolony z uzyskania tej informacji.-Nie mam pojęcia z kim chciał się spotkać. A chcę go zabić, by on nie zabijał. Jestem... łowcą. Tak, łowca to dobre słowo...-Powiedział drapiąc się po głowie i myśląc czy aby na pewno użył dobrego określenia na swoją rolę.-Uważajcie na niego. Jest przebiegły i dobrze manipuluje ludźmi. Nie wiem dlaczego robi to co robi, ale jest zły dlatego trzeba go powstrzymać.-Powiedział poważniejąc nieco, po czym sięgnął do tylnej kieszeni spodni, wyciągając z niej kartkę i podając Nanayi.-Kartka z Atlasu, ktoś ją tu schował, uznajcie to za wyraz podziękowania, może dzięki temu dowiecie się czegoś więcej-Powiedział i wyszedł z pomieszczenia, nie dając się zatrzymać i nawet nie żegnając. Widać że spieszył się do Hargeonu.

Czas na odpis: 29.06 godzina 14:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptySro Cze 26 2013, 11:49

Łowca. W jakiś sposób układało się to w logiczną całość. Skoro był tym "złym" musiał być też ten, który był "dobry". Przynajmniej w teorii. Teraz tylko pojawiało się pytanie, kto był tym złym, a kto był tym dobrym? A może dobro i zło tak naprawdę nie istniało w takim wymiarze, w jaki zwykle się na nie patrzy? Wzruszyła ramionami. Ten nagły gest można było odwołać do wszystkiego, ale ona po prostu pozbywała się natrętnych myśli.
- To dobry powód - mruknęła jakby do siebie. Gdyby na to spojrzeć z perspektywy mieszkańców Fiore Sugito wyświadczał im przysługę. walczył z kimś, kogo sami nie daliby rady pokonać. Mimo to... Przyjęła kartkę, zupełnie nie wiedząc, co z nią zrobić, przynajmniej w pierwszej chwili. Cichutko podziękowała i spojrzała za odchodzącym, w gruncie rzeczy tajemniczym, mężczyzną. - Powodzenia - dorzuciła tylko, po czym została razem z Calem. A to ci niespodzianka. To nie był ten, który rozwalił trampki innym ludziom? Tak bardzo kusiła go chęć zwycięstwa? Uśmiechnęła się pod nosem i usiadła na jakimś kartonie, wraz z kartą w rękach. Pomachała nią przed sobą, uśmiechając się do chłopaczka. Tak, teraz definitywnie mogła to zrobić.
- Posłuchaj, zamiast walczyć, może razem zajmiemy się nagrodą, hmm? To tylko jedna kartka, którą i ty, i ja możemy przeczytać, pasuje? - rzuciła bez złośliwości czy podstępów. Czy nie rozważniej jest to załatwić w ten sposób? Zamiast marnować siły na walkę, lepiej współpracować~ Czyż nie tak? - Jednak jeśli baaardzo chcesz walczyć, to zawiodę cię - nie chce mi się. Po tym jak przeczytam tą kartkę, mogę ci ją nawet oddać. - Przy okazji przyjrzała się uważniej czystej karcie. Jej uśmiech powiększył się jeszcze bardziej. - Oczywiście, jeśli uda mi się ją przeczytać - dodała mruczącym tonem, po czym uniosła kartkę pod światło, dodatkowo wspomagając się własnym światełkiem. - Więc, chyba w naszym interesie jest to, by móc tą kartkę przeczytać - rzuciła lekko, pokazując dokładniej Atlas Calowi. - Zobacz, jest całkowicie pusta. Jakieś pomysły jak przeczytać tekst na niej ukryty? Inaczej przecież nie nazywałaby się Wielkim Skarbem - powiedziała, nadal się uśmiechając, ale mimo to nie oddając kartki Szczurkowi. Nie ufała nieznajomemu, który użył tak pięknego podstępu przed wejściem do domu. I w razie wszelkich problemów miała zamiar potraktować go mocnym uderzeniem Sunlighta. Wyciągała rękę do współpracy, więc, po co miała walczyć? Lub też inaczej - bardziej marnować własne zapasy energii?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Cal


Cal


Liczba postów : 324
Dołączył/a : 16/12/2012

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptySro Cze 26 2013, 14:01

I masz ci los... Zabić człowieka by ten nie zbijał ludzi. Dość ironiczne, ale jak na miejscu postąpiłby Calcio? Próbowałby załatwić to w ten sam sposób? Znalazłby inne, może pokojowe rozwiązanie? A może... Zignorował takiego osobnika, póki nie stanąłby na jego drodze? Zapewne wszystkie opcje się zgadzały, jak i wykluczały zarazem, gdyż ciężko przewidzieć coś, czego by nie miał zrobić, aczkolwiek... Postanowił, iż jeśli przed kolejnym spotkaniem Sugito, spotkałby tego człowieka, o którym mówił, to zapewne poinformuje go o potencjalnym miejscu pobytu, bo czemu by nie. Może dodatkowo zyska w zamian coś innego. Nie... Nie pieniądze, czy sławę, a raczej... Więcej szczegółów... Więcej informacji... Więcej wiadomości, które zawsze mógłby potem wymienić na kolejne i tak gromadzić całą wiedzę z królestwa i nie tylko!
- D-do... Widze... - nawet nie dokończył uświadamiając sobie, iż pewnie Łowca jest już za daleko by usłyszeć, a dokładnie, iż zniknął mu już z oczu. No trudno... Pewnie miałby pytania... Sporo pytań, a jeszcze więcej pozostałoby bez odpowiedzi, ale... Póki co jego ciekawość musiała zostać zaspokojona tą dawką wiedzy. Jednak...
Chłopaczek spróbował chwycić kartkę, gdy Nanaya machała nią sobie przed twarzą, uśmiechając się. Jeśli udało mu się, zapewne wtedy odwzajemnił owy gest. Może ciut wymuszony uśmiech, aczkolwiek jednak istniał! - Nie sugerowałem tego na początku? - zwykłe pytanie, na które nawet odpowiedzi nie wymagał, aczkolwiek... Spróbował pociągnąć kartkę, nie puszczając ją. Najwyżej zatnie się jej bokiem, czy rogiem, czy co tam chwycił. Co go to... Zwykle skaleczenie, które nie jeden raz mu się przydarzyło, a i pewnie wiele razy się powtórzy! - Mam pewien pomysł... - zapewnia dziewczynę, jeśli nic się nie stało, a on jednak nie odebrał nieznajomej kartki i stali tak dalej... - Chyba, że możesz ją sama podgrzać..? - spytał się Calcio, czekając na reakcję osobniczki, bądź potencjalnego skaleczenia, co jednak nadal się nie zgadzała... Miał zamiar dorzucić jeszcze jedno zdanie, które miałoby wesprzeć jego hym... "wiarygodność". - Chcę tylko... informacji... - te zdanie dodaje już ciszej, robiąc pauzę przed ostatnim słowem. Spora, bo zapewne nawet minutowa, jak nie więcej, ale jest.
Jednak jeśli kawałek papieru został by mu wręczony... Przejeżdża początkowo dłonią po wierzchniej warstwie, aby następnie palcem przesunąć po kantach, jakby sprawdzając grubość, czy ostrość. Wbrew pozorom mogłoby to wpłynąć na próbę oceny wieku papieru. Jeśli zaś wyjdzie na chudą, rozlewa czerwoną farbkę na podłodze, aktywując na niej PWM Red, trzymając kartkę niewiele nad. Ciut cieplej by ukryte pismo może ukazało, ne? Nie działa? Użyjemy silniejszego zaklęcia, a dokładniej Colorful Order Red. Też nie? Może zmiana barwy kartki, ale nie tuszu? Także za mało? Aż pochylając się nad kartką zagryzłby mocno wargę, szukając wyjścia z sytuacji... Aż ostatecznie próbując przeciąć kartkę... rzutką - wyciągniętą wtedy z plecaka. PRzynajmniej by wiedział czy zwykła, więc obracając uprzednio przedmiot w dłoni, zacząłby badanie kartki. Oczywiście także uważa, czy Nanaya nie próbuje wykorzystać wtedy jego starań!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2955-teczowa-paleta#51248 https://ftpm.forumpolish.com/t2605-wiec-chodz-pomaluj-moj-swiat https://ftpm.forumpolish.com/t3710-kolorowe-kredki#71699
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptySro Cze 26 2013, 16:13

MG

Sugito sobie poszedł zaś dwójka magów została z kartką. Pustą kartką. Epic deal może to nie był ale magowie byli święcie przekonani że ta kartka skrywa większe tajemnice niż by się wydawało. Nic więc dziwnego że dwójka magów zaczęła wyrywać sobie kartkę, a mały Cal skaleczył swój biedny palec. Rozbłysło światło, pojawiły się dźwięki i zapachy, tak to kartka odżyła, ukazując przed dwójką magów wizję.

Samotne usychające drzewo na szczycie wzgórza, a pod nim leżał ranny człowiek. Mężczyzna ten Nanayi skojarzył się z Delosem, zresztą, osoba której oczyma patrzała dwójka magów także znała ów osobę. Podeszła spokojnie do konającego i usiadła obok.-Zostawili cię.-Powiedział spokojnie, bawiąc się splecionymi dłońmi i patrząc na swoje wypastowane półbuty. Delos jedynie coś wychrypiał patrząc na rozmówcę z irytacją.-Oh, tak, nie kłopocz się nie musisz mówić. Słuchaj Delos, nie chciałbyś żyć?-Spytał uśmiechając się do konającego, którego oczy momentalnie się zwęziły, gdy usłyszał owe słowa. Konsternacja na jego twarzy pogłębiała się z każdą chwilą, dopiero zakrztuszenie się własną krwią nieco go "Ożywiło" jak zabawnie zauważyła postać którą magowie teraz byli. Ciężki zapach krwi dostał się do nozdrzy ubranego w garnitur człowieka, ten jednak nie wydawał się tym zanadto przejmować, często już go czuł. Sięgnął ręką do kieszeni, wyciągając z niej szklaną fiolkę z srebrną kroplą na dnie. Biedny Delos, dyby wiedział jaką cenę zapłaci za swoje życie...-Więc, chcesz żyć?-Powtórzył pytanie chociaż świetnie znał odpowiedź. Ludzie kurczowo trzymali się życia, chodź byli tacy którzy bez oporów je poświęcali. Mimo strachu... nie, nie pora teraz o niej myśleć. Skarcił się w głowie i spojrzał raz jeszcze na Delosa, który pokiwał z wolna głową. Chłopak uśmiechnął się krzywo i położył ampułkę na piersi Delosa, po czym wstał i skierował się w dół. Jeszcze wiele przed nim. Odchodząc myślał już tylko o tym jak bardzo chciałby znów poczuć w dłoniach, jej miodowe włosy.

Wizja skończyła się tak szybko jak zaczęła, a magowie siedzieli na podłodze, patrząc na siebie tępo, bo nie mieli kartki~! Ktoś ich chyba, wyrolował. Zaś Calowi po wskazującym palcu lewej ręki, delikatnie ściekała krew.

Czas na odpis: 29.06 godzina 17:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptyCzw Cze 27 2013, 02:29

Jak uznać pustą kartkę za tylko i wyłącznie pustą kartkę, kiedy tak bardzo zabiegano o jej zdobycie? Lub inaczej - tak bardzo nagłaśniano ją jago główną nagrodę, skarb, którego warto poszukiwać? Dlatego też musiał być sposób, by móc ją odczytać. I był. Wizja pojawiła się jak na zawołanie podczas szarpaniny z chłopcem o kartkę. Delos... Ach, to ten moment. Ten pamiętny moment po walce. Natychmiast posmutniała, domyślając się, że to chwila, w której musiał stać się wampirem. Innej opcji nie było. Lub też o niej nie słyszała, ale mimo wszystko... Jego się nie spodziewała. Nie w tym momencie, nie w tym czasie, nie z takim plugawym podarkiem. Natychmiast skojarzyła, czym była srebrna kropelka w fiolce i aż coś ją ścisnęło w gardle. Ale mogła tylko patrzeć na scenę przed sobą. Biedny Delos, dyby wiedział jaką cenę zapłaci za swoje życie... Och, gdyby tylko wiedział... Musiała się zgodzić z tą myślą. Przez ten jeden gest, tą jedną perłę, życie tak wielu ludzi zostało wywrócone do góry nogami. Przez to mieli teraz Arena i Rikkudo na głowie, przy czym każdy z nich od niechcenia mógł zabić dziesiątki ludzi. Bez wysiłku, bez powodu, tylko dla rozrywki... Zrobiłeś z nich potwory, po co? Pomyślała, patrząc na umierającego i srebrne jajo. A później... 
Ona. Kim była ona? Dlaczego poświęciła się... Powoli puzzle wchodziły na swoje miejsca. Jej złość powoli ustępowała konsternacji. Czy to ona, była tym szczęściem, które mu zabrano? Czy on... Ucisk w jej gardle jeszcze się wzmocnił. Wizja się skończyła. Siedziała na podłodze, patrząc na swoje puste dłonie. To były... wspomnienia? Podniosła głowę i kosmyk włosów znalazł się w zasięgu jej wzroku. Miodowe... Coś ciepłego kapnęło na jej dłoń i ciekło po policzku.
- Co? - wyszeptała, unosząc dłoń ku twarzy. Woda... Łzy? Ale dlaczego? Nie rozumiała. Otarła szybko niechciane łzy, po czym wstała z ziemi, ponownie siadając na pudełku. Skąd oni wzięli coś takiego? Spojrzała na Cala. - Nic ci nie jest? - zapytała, dochodząc do siebie po wizji. - Pewnie niewiele zrozumiałeś z tego, co przed chwilą widziałeś... - mruknęła, przyglądając się chłopaczkowi. - Jeśli chcesz, możemy się dowiedzieć, skąd maja tą kartę. Może mają ich więcej... - Ściągnęła brwi, namyślając się nad czymś. - Więc, co chcesz zrobić? - spytała Cala, nie bawiąc się w miłe tony. Miała pewną niecierpiącą zwłoki sprawę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Cal


Cal


Liczba postów : 324
Dołączył/a : 16/12/2012

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptyCzw Cze 27 2013, 22:29

- Au... - padło tylko krótko z ust białowłosego, a potem... Potem nastąpił rozbłysk i świat uległ nagłej zmianie. Co? Jak? - myślał gorączkowo Calcio, nie wiedząc nawet, w jaki sposób znalazł się teraz przed jakimś dziwnym miejscem... Dziwną lokalizacją, która nie wskazywała na to, iż byłby to dom, w którym powinni przebywać, a już na pewno nie była to piwnica! W piwnicach zwykle nie rosną drzewa, a i... Kim jest ten człowiek? - przemknęło przez umysł Szczurka, gdy ten dostrzegł owy kolejny niepasujący obiekt. "Zostawili"... Kto kogo? Kiedy? Dlaczego? Co się wydarzyło?! Ten człowiek walczył o życie, a kogoś to... bawiło? Czy to odpowiednie określenie? Tego pewnie się nie dowie, ale czyny, słowa... Nie świadczyły one za dobrze dla konającego... Oj nie... Nie wiedział, jak to wszystko się skończyło, skończy, ale... W jego głowie pozostała tylko jedna myśl na ową chwilę... Dwa słowa... Miodowe włosy... Cokolwiek to znaczyło, miało zapewne związek z jakąś dziwną sprawą, dlatego też Calcio początkowo nawet po ocknięciu pozostał w bezruchu, siadając tylko na ziemi. Siedział i wpatrywał się w Nanayę ciut pustym wzrokiem, mimowolnie kierując zranioną dłoń, o której przypomniał sobie po jakimś czasie w stronę ust. Prawą ręką zaś podparł się, wzrokiem podążając do dziewczyny, bo... Gdzie znalazła się wtedy kartka, skoro żadne z nich jej nie miało?!
- C-co... Co się s-stało? - wydukał, odejmując dłoń, a dokładniej palec od ust, przypatrując się dziewczynie, która... płakała? - N-nie... Chyba... - rzucił tylko na pytanie dotyczące jego stanu, bo przecież taka była prawda, a teraz... Teraz zapewne wmieszał się w coś, o czym lepiej było nie wiedzieć. - A pani? Znała pani kogoś z... stamtąd? - spytał, podnosząc się dopiero z ziemi i przytykając znów genialnie dłoń do ust. Plastry pewnie by się jakieś przydały, ale no cóż... Kto pomyślał, że przyjdzie szarpać mu się z kartkami i dziwnymi ludźmi w nietypowych miejscach, jak zmienna piwnica. Zaś na pytanie odnośnie rozumienia tylko potaknął, odwracając wzrok nieznacznie w bok. Informacje zwykle były tym, co zbierał i czym mógłby się pochwalić, a tutaj... T-tutaj praktycznie nowy grunt, nowa ziemia, kompletny brak wiedzy niczym spacer po omacku w ciemnościach... Ciemnościach, które należy rozświetlić, ot co! Musi się czegoś dowiedzieć, ale... Czy ona mi powie..? - pomyślał nastolatek, przypatrując się fakturze podłogi, która teraz zdawała się być nad wyraz pasjonująca, jakby zaraz miała wciągnąć Szczurka. - Możemy to zrobić... - wyszeptał tylko, woląc nie narażać się poddenerwowanej osóbce, bo przecież jeszcze by zrobił coś nie tak, ta obraziłaby się i nici z informacji, ale... - M-mogłaby pani trochę opowiedzieć o... O t-tym? - pyta się ostatecznie równie cicho czerwonooki, unosząc spojrzenie, jednak nieznacznie, a za tym idzie fakt, iż nadal nie spoglądał się na kobietę. Co postanowiła? Co zrobiła? Calcio pójdzie najwyżej za nią! A nuż się czegoś interesującego dowie i co?!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2955-teczowa-paleta#51248 https://ftpm.forumpolish.com/t2605-wiec-chodz-pomaluj-moj-swiat https://ftpm.forumpolish.com/t3710-kolorowe-kredki#71699
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptyPią Cze 28 2013, 23:56

Biedaczek faktycznie wyglądał, jakby nie rozumiał, co się właśnie stało i jak tragiczna scena rozegrała się przed jego oczami. Może to nawet lepiej? Pomyślała przelotnie, oddalając od siebie nieprzyjemne myśli na temat "jej" osoby. Jak na razie miała przed sobą Cala bliżej niewiadomego pochodzenia, a sama lepszego nie miała. Uśmiechnęła się nico krzywo, wycierając ostatnie ślady łez. W chwili obecnej pozostawało jedynie działać i mieć nadzieję, że nie będzie źle. Choć, przeczuwała, że źle będzie, tylko gorzej już nie koniecznie. I w gruncie rzeczy miała podobne motywacje co chłopczyk - chciała informacji, a te, jak wiadomo,potęga, zwłaszcza w obecnych czasach. Wystarczyło tylko poruszyć kilka nitek i... Spojrzała na Szczurka.
- Hmm... powiedzmy. Pośrednio obu tych panów znam - odpowiedziała, przekrzywiając lekko głowę, zastanawiając się, jak wiele informacji może przekazać praktycznie nieznajomej osobie. Dziwny uśmiech wskoczył na jej twarz. - Mężczyzna, który umierał pod drzewem to Delos, znany też jako Krwawy Demon. Domyślasz się może, dlaczego? Był uczniem Zerefa - powiedziała mu krótką historyjkę przeszłości Delosa wciąż mając ten dziwny uśmiech. Jak zareaguje? Będzie chciał wiedzieć więcej, czy może się przestraszy? Nie, będzie chciał więcej, kto by się bał takich historyjek, które są oddalone o wieki od czasu, w którym się jest. Tylko że ta historyjka była bardziej przerażająca, niż mogłoby się wydawać. Siedząc tu, w piwnicy, wraz z ciekawskim chłopcem, wyglądała jednak na przypowiastkę o starych czasach. - Jak przerażająca musiała być walka, która pokonała wojownika z takim tytułem? - spytała, ale nie oczekując odpowiedzi. Choć może się jej doczeka. Wstała z pudła i skierowała się do wyjścia, wskazując Calowi, by ten szedł za nią. - Drugi mężczyzna przypieczętował los Delosa. A wystarczyła tylko ta jedna fiolka, by wywrócić jego życie, i innych, do góry nogami. Ta srebrna kropelka, którą widziałeś, to jajo wampira - rzuciła z uśmiechem w stronę Cala, mając lekko przymrużone oczy. Szczerze była ciekawa jego reakcji. Zmierzała do wyjścia, gotowa uniknąć wszelkich nieprzyjemności. Jej cel był jeden - zapytać tego przemiłego staruszka, który zapraszał ich do środka, o kartkę Atlasu~~! To chyba nie dużo, prawda?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Cal


Cal


Liczba postów : 324
Dołączył/a : 16/12/2012

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptyNie Cze 30 2013, 08:33

Nie rozumiał, nie znał, nie słyszał, nie widział... Te wszystkie określenia, jak i pewnie wiele innych, brzmiących podobnie, wpływały na fakt pojawienia się niewiedzy białowłosego i odmalowania się jej na jego twarzy, co próbował jakoś usilnie zamaskować, ale wiadomo jak to bywa, gdy okazuje się, iż ktoś inny ma coś, co my chcielibyśmy posiadać, ale nie jest to zależne od nas... Niestety...
- Pośrednio? - rzucił pytającym tonem, jakby zdziwiony, chociaż zapewne miał w tym cel, aby pociągnąć ciut konwersacje na ten temat, bo skoro zna ich pośrednio, to pewnie posiada też więcej szczegółów o tych osobnikach, ale Calcio przecież nie zacznie pytać ot tak kto kim jest i dlaczego... Nie... To raczej nie w jego stylu. No przynajmniej póki nie będzie desperacko próbował zdobyć informacji to chyba nie w jego typie. - Delos... - mruknął tylko cicho, jakby zadumany, rozważając akurat możliwości ucznia czarnego maga, który siał grozę i zamęt w ich Królestwie przez kilka wieków. Nie słyszał nigdy o jakiś bezpośrednich uczniach, ale... Owszem... Naśladowcy byli, fanatycy także i żadne z tego duetu nawet nie powinno się pojawić. Sprowadzać piekło na masy ludzi dla "ich większego dobra". Naprawdę środkiem do szczytnego celu muszą być mordy, poświęcenia i rzeki krwi? Komentarz odnośnie walki pozostawił jednak bez odpowiedzi, najzwyczajniej milcząc, jakby próbował sobie wyobrazić ową batalie. Przez wieki ludzie nie mogli pokonać Zerefa, pewnie nadal się gdzieś włóczy, tuła... Może jego uczniowie to nadal tylko osoby pobierające nauki u przerażającego maga, ale... I tak pewnie sporą siłą musieli dysponować. W końcu zwykle uczeń dąży by przerosnąć mistrza, prawda? Więc... Aż się mimowolnie wzdrygnął, ale nie przez wizje siły, a potencjalny obraz ofiar, które padły "powstrzymane" przez Krwawego Demona. Owszem... Pewnie nie miał innego wyjścia, ale wizja masowych śmierci, czy stogów trucheł jakoś była zbyt dobitna. Nieraz zdarza się, iż nie ma innego wyjścia, ale... Powinni ograniczyć to chyba do minimum, nie? Chociaż... Co na miejscu takiego człowieka zrobiłby Szczurek? Czy tam w ogóle była inna, lepsza opcja? - Wampira? - odparł zdziwiony na kolejną kwestię, podążając za dziewczyną, niemalże krok w krok, a może raczej jego trzy, a jej dwa. Zresztą ten fakt był nieistotny. Wampiry... To nie były takie bajkowo stworzenia, co w nietoperze umieją się zmieniać? - pomyślał nastolatek, spoglądając się pytającym wzrokiem na miodowowłosą osóbkę. Otworzył kilka razy usta, ale... Kończyło się na tym, iż potem, po krótkiej chwili je zamykał, powstrzymując wydobycie się pytania na światło dzienne. Czegoś jeszcze chciał? Coś chciał poznać? O czymś się dowiedzieć? A może najzwyczajniej w świecie nie wiedział nawet o co pytać?! Ostatnia opcja była tym bardziej prawdopodobna, iż wzrok Calcia powędrował nieco w dół, podziwiając fakturę podłoża, ot o~!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2955-teczowa-paleta#51248 https://ftpm.forumpolish.com/t2605-wiec-chodz-pomaluj-moj-swiat https://ftpm.forumpolish.com/t3710-kolorowe-kredki#71699
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 EmptyNie Cze 30 2013, 12:12

MG

Obu magom udało zebrać się informacje, pozostało wyjść z tego domu, co zresztą nie było problemem, dwójka magów opuściła pomieszczenie stroną z FT, nie przydarzyło się im też nic złego. Po wyjściu z domu jednak nie dostrzegli już staruszka. Zamiast tego na ziemi przy domu leżeli Rosalie i Antoine. Mieli na ciele kilka poparzeń i chyba stracili przytomność. Widać im zwiedzanie domu nie wyszło na zdrowie, jednak każdy wyniósł z niego jakąś lekcje, znajomości czy informacje. The End

Nanaya i Cal - 3PD
Rosalie i Antoine - 1PD
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Sponsored content





Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Festiwal cieni - Dom figur woskowych   Festiwal cieni - Dom figur woskowych - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Festiwal cieni - Dom figur woskowych
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Festiwal Cieni - Teatr Cieni
» Festiwal Cieni - Trzy Beznogie Niziołki
» Festiwal cieni - Lacryma
» Festiwal Cieni - Karnawał
» Festiwal Cieni - Noc Lampionów

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.