HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
AU 3 - Page 2




 

Share
 

 AU 3

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Kyouma


Kyouma


Liczba postów : 303
Dołączył/a : 03/04/2015
Skąd : Wałbrzych/Warszawa

AU 3  - Page 2 Empty
PisanieTemat: AU 3    AU 3  - Page 2 EmptyCzw Lut 16 2017, 13:01

First topic message reminder :

Witaj ponownie. Jak już wspominałem wcześniej jestem narratorem tego świata, a ty jesteś kopią osoby, która cię tu zesłała. Tak, kopią. Nie jesteś tym za kogo się uważasz, a zaledwie klonem, idealną imitacją tej osoby. Nie ma to już znaczenia. Ważne jest to, że tutaj jesteś. Za niedługo obudzisz się wraz z trzema innymi osobami. Każdy z nich został tu zesłany tak samo jak ty. Waszym zadaniem będzie odnalezienie wyjścia z podziemi, w których się znajdziecie i jeżeli tego chcecie, to możecie tu zostać, mi tam wszytko jedno. Wspierajcie się nawzajem, bo inaczej może was spotkać przykry koniec. Życzę wam powodzenia i lepiej uważajcie na magię. Może was zaskoczyć.


Kiedy tylko przestaliście słyszeć głos który rozbrzmiewał w waszych umysłach, obudziliście się. Pierwsze co poczuliście to mróz. Znajdowaliście się w ogromnym pomieszczeniu, prawdopodobnie w pieczarze zewsząd pokrytej lodem. Swój ogrom zawdzięczał wysokości, strop pomieszczenia znajdował się tak wysoko, że nie dało się dostrzec jej wzrokiem. Widać jednak było promienie słońca, które wpadały z góry do pomieszczenia wraz z płatkami śniegu, które opadały na was powoli. Przebudziliście się wśród czegoś co przypominało górski mech i nie wykluczone, że tym właśnie było. Były zgniecione i wyglądały jak by ktoś na nie upadł. Niewykluczone, że byliście to wy. Mogliście dostrzec, że niedaleko znajdował się korytarz, który wyglądało na ciekawe zjawisko naturalne. Tak jakby skały w tym miejscu popękały tworząc spory uskok. W głębi tego korytarza widać było płonącą pochodnie, która znajdowała się tuż przed następnym pomieszczeniem. Było jednak zbyt daleko by dostrzec co się tam znajdowało.
Nie wiedzieliście czemu tu jesteście.
Nie wiedzieliście co to za miejsce.
Rozumieliście Cechy które posiadacie.
Wasza nowa przygoda właśnie się zaczęła.


Stan Postaci:
Tora - Lvl 1
Ezra - Lvl 1, nie wyczuwasz w sobie Depore
Pace - Lvl 1
Ill - Lvl 1

PS: W przypadku kiedy ktoś chce się rozpisać w poście, proszę by na końcu napisał mi "streszczenie' swojego posta. Ułatwi mi to odpisywanie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2978-sejf-kyoumy#51944 https://ftpm.forumpolish.com/t2884-kyouma-byakuton#51385

AutorWiadomość
Kyouma


Kyouma


Liczba postów : 303
Dołączył/a : 03/04/2015
Skąd : Wałbrzych/Warszawa

AU 3  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: AU 3    AU 3  - Page 2 EmptyPon Mar 20 2017, 15:56

MG


Wedle życzenia, Tora zniszczył filar na którym stał chłopak, powodując jej eksplozję i rozrzucenie po pomieszczeniu kawałków lodu(pojawił się pod Torą krąg gdy to robił). Guzma, który znajdował się najbliżej "implozji" filaru, oberwał mocno kawałkami lodu, gdzie zdążył zasłonić się jedynie rękoma, ale i tak konkretnie go poobijało.
Zaczął spadać i przez to całe zamieszanie zapewne nie dosłyszał tego co mówił Ill.
Czaszki w tym samym czasie wystrzeliły białą wiązką energii, jedna w kierunku Tory, druga w kierunku Ezry. Ilm widząc towarzysza w zagrożeniu użył nad nim Tarczę Absorpcji, zaś sam zasłonił się lodową ścianą(fioletowy krąg pod torą przy rzucaniu). Tarcza, przypominała obecnie cieńką membranę zrobioną niczym z kryształów i kiedy promień zetknął się z nią, wówczas opadła mocno przyciskając Kitsune do ziemi, jednakże nie wyrządziło mu to krzywdy, a laser został zablokowany. Lodowa ściana nie miała już tak łatwo, gdyż zdołała zablokować impakt energii tylko przez chwilę by potem rozbić się. Dało to jednak wystarczająco dużo czasu chłopakowi na to by odskoczyć w bok. Promień po zderzeniu się w ziemie wyrobił w niej sporej wielkości krater i wytworzył niewielką falę uderzeniową, która przewróciła wróżka.
Ill zaś postanowił zdać się na swoje umiejętności i rzucił gwiazdkami w białowłosego licząc, że ostudzi to jego zapał do walki. Trafiły. Jedna w czoło, druga w policzek. Chłopak krzyknął coś co brzmiało jak: KURZA STOPA , po czym spadł twardo na podłogę.
Cały się trząsł trzymając się jedną ręką za twarz, po czym z trudem wstał z ziemi. Jego kościana ściana nadal stała i otaczała go(shurikeny przeleciały między kośćmi). Cała jego twarz znajdowała się obecnie we krwi. Drżącą ręką wyciągnął z siebie wbite bronie, które najwyraźniej nie wbiły śmiertelnie tylko ze względu na... cóż, nie wiedzieliście, ale można było przypuszczać, że miał twarde kości. Choć i tak został ranny bardzo, bo jego policzek był przebity na wylot.
- K... Nie...źle. Ale ja tak łatwo... się nie poddam! Nigdy nie spotkałem jeszcze... tak godnych przeciwników! Nie mogę przegrać! - Rzekł wypluwając parę razy z ust nazbierałą krew po czym uśmiechnął się do nich szeroko i z pewnością siebie, która patrząc na niego wyglądała na pokaz.
Z powrotem kucnął na ziemi, mimo, że jego nogi najwyraźniej odmawiały posłuszeństwa po czym wykonał duży zamach oburącz w podłogę z takim wysiłkiem, że aż zaczął stękać co wyglądałoby komicznie gdyby nie to, że nagle kolana się przed wami ugięły i wszyscy padliście na podłogę, tak jakby grawitacja zwiększyła się co najmniej trzykrotnie.
- Tego... nie unikniecie! - Wycedził przez zęby, wręcz pocąc się w wysiłku, po czym zaczął krzyczeć i pomału zaczął unosić jedną rękę w znanym wam geście z początku. Ziemia pod wami zaczęła się trząść i pękać pomału co przypomniało wam atak kośćmi, tylko spowolniony i bezpośrednio pod nimi. Oberwanie tym w takim stanie mogło skończyć się przykro, jednakże kiedy uniósł on jedną z dłoni by zacząć robić te kości poczuliście, że opór grawitacji znacznie zmalał, jednakże nadal był przytłaczający.

PS: Ill nie znalazł żadnego innego przejścia prócz bramy, dlatego zaatakował.

Stan Postaci:
Tora - Lvl 1, [Eq]Pączek ze zrobionym z lukru symbolem "plus"(+)
Ezra - Lvl 1, nie wyczuwasz w sobie Depore; "Ryuuzume" aktywne; "Hartowane Ostrze" aktywne; "Intetsu" aktywne; poobijane nogi i tors, złamane żebro ogółem boli dość mocno; [Eq]Pączek ze zrobionym z lukru symbolem "plus"(+)
Pace - Lvl 1, [Eq]Pączek ze zrobionym z lukru symbolem "plus"(+)
Ill - Lvl 1, siniak na nodzę [Eq]Pączek ze zrobionym z lukru symbolem "plus"(+)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2978-sejf-kyoumy#51944 https://ftpm.forumpolish.com/t2884-kyouma-byakuton#51385
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

AU 3  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: AU 3    AU 3  - Page 2 EmptyPią Mar 24 2017, 18:44

Ilm widział, że wygrywają, ale przeciwnik nie dawał za wygraną. Ale to była szansa. Szansa, którą mogli wykorzystać.
-Jak pozwolisz nam przejść, będziemy mogli zawalczyć jeszcze nie raz. - zaproponował, po czym... gwałtownie opadł na kolana. Coś go przycisnęło. A jeśli przeciwnik nie planował przerwać ataku, trzeba było uniemożliwić mu jego dokończenie. Promień Energii (A) pod Guzmą. O najmniejszym promieniu. Jeśli go to nie zabije, to możliwe, że zamrozi. A jak uniknąć ataku? Prosto. Pod sobą użyje Filaru (B), tak by wynieść się ponad ziemię. Illa odciągnie w bok Łańcuchem (C), a Kitsune Nićmi (D). Jeśli Ill był za daleko, to łańcuch w Ezrę. Oba spelle miały mniej więcej owinąć się w pasie duetu i odciągnąć ich w bok, bliżej Ilmayeiona. Proste. W razie czego Energetyczne Ciało (PWM). Oczywiście, nici i łańcuch, jakby mogły, to wspierałby tamten duet w uniku w ich stronę. Nie w drugą (wspierały ich próby, nie przeciwdziałały). Sam Tora natomiast liczył, że przeżyje. I nie będzie musiał unikać. Bo gdyby musiał, to by próbował. Nie planował się dać jednemu przeciwnikowi. Miał swoje umiejki i liczył na nie. Że dzięki nim pokonają tę przeszkodę. Prawda, że proste?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Raekwon


Raekwon


Liczba postów : 549
Dołączył/a : 21/06/2013

AU 3  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: AU 3    AU 3  - Page 2 EmptyNie Mar 26 2017, 13:28

Widząc stan Guzmy Ill wiedział, że koniec walki jest już blisko i przyszła pora na ostateczny zryw. Gdy przeciwnik padł na kolana, Raekwon był pewny, że w tej turze się nie ruszy, a to była niemal idealna sposobność do ostatecznego rozwiązania...
Blady mag na oko odmierzył odległość dzielącą go od przeciwnika, po czym czołgając się, zbliżył się na odległość dziesięciu metrów i skupił się na stworzeniu najlepszego do tej sytuacji zaklęcia. Mała czarna kulka pojawiła się tuż za głową Guzmy, po czym eksplodowała.
-Koniec...-rzekł cicho w sumie do nikogo, bo znajdował się dość daleko od pozostałej dwójki.

1x C3 (B)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1265-skrzynka-raekwona https://ftpm.forumpolish.com/t1117-raekwon-ill-spinebreaker https://ftpm.forumpolish.com/t2275-ill#39356
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

AU 3  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: AU 3    AU 3  - Page 2 EmptyPon Mar 27 2017, 13:53

Kitsune przywarł do ziemi, przyparty do niej potężną grawitacją, którą najwyraźniej zawdzięczał ich przeciwnikowi. Ale nie zamierzał tak łatwo się pokonać. Nawet jeśli pokonają Guzmo, to nadal jego zaklęcie mogło zostać aktywowane. A patrząc na jego skalę, białowłosy miał wrażenie, że nie będzie zbytnio tęsknił jeśli nie oberwie jego efektami...

- Pierdol się.

Klon użyje zaklęcia Tsukiyomo, odcinając teren w promieniu 8 m za pomocą gigantycznych ostrzy i wyłączając wszelką magię na tym terenie. Następnie ruszy na przeciwnika, próbując jakoś wytrzymać ból promieniujący ze strony żeber i zaatakuje za pomocą swoich umiejętności, starając się zabić maga kości.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Kyouma


Kyouma


Liczba postów : 303
Dołączył/a : 03/04/2015
Skąd : Wałbrzych/Warszawa

AU 3  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: AU 3    AU 3  - Page 2 EmptyPon Mar 27 2017, 15:42

MG


- Nawet jeśli... nie mogę teraz przegrać! - Wykrzyczał chłopak w odpowiedzi na słowa Ilma, przy okazji wypluwając z ust kolejną porcję krwi.
Widząc, że Guzma nie chce cofnąć swojego ataku, każdy z magów postanowił działać, w końcu od tak bliskiego uderzenia kośćmi mogliby nawet zginąć.
Ilm chciał powstrzymać akcję Białowłosego poprzez wystrzelenie w niego Promieniem Energii(albo Lodu? Kto wie jak by zadziałało), jednakże wyczuł, że brakuje mu many. Nie wiedział dlaczego, ale powietrze było obecnie wręcz niedostrzegalne przez swoją lekkość, a z każdym rzuconym zaklęciem efekt ten się powiększał. Poza tym mimo wcześniejszych prób zranienia go, ataki i tak dosięgały celu, więc mogłoby to i tak nie zadziałać.
Myśląc o dobru towarzyszy, postanowiłeś ich przyciągnąć swoimi technikami(pojawił się krąg, a łańcuch i nici były wykonane z lodu lub czegoś co je przypomina) z dala od kości, samemu licząc na swoją zdolność PWM, jednakże...
Reakwon postanowił wykończyć do końca Guzme i tym samym zakończyć walkę między nim, a drużyną, zaś łańcuchy Tory znacznie ułatwiły mu podejście do wroga. Jednakże...
Ezra aktywował swoje zaklęcie. Naturalnie jak wcześniej pojawił się pod nim pomarańczowy krąg, a po chwili pojawił się tuż nad nim kobiecy bożek, otoczony pomarańczową essencją. Z ziemi także utworzyła się arena ze szpikulców podobnych do Ryuuzume i kiedy to się stało, Ilm oraz Reakwon przestali czuć jakąkolwiek moc magiczną, a powietrze stało się tak lekkie, że mieliście wrażenie, że go w ogóle nie ma. Techniki Tory zawiodły, tak samo jak energetyczne ciało, co spowodowało przyjęcie na siebie ataku kośćmi na całe ciało. Zabolało i to mocno. Zapewne skończyłby cały połamany gdyby nie Wytrzymałość oraz Perseverance, które miało tutaj swój spory udział. Reakwon także nie dał rady do końca uciec przed atakiem, przez co kości uderzyły go prosto w nogi... znowu, tylko mocniej.
Co się zaś stało z Ezrą? Kościany atak oraz grawitacja nie zniknęła po rzuceniu zaklęcia, jednakże kiedy kości miały już zetknąć się z jego ciałem, niespodziewanie przeniknęły przez niego. Wszelkie rzucone wcześniej zaklęcia zaczęły wyparowywać. Spróbował ruszyć do przodu, ale po paru krokach upadł, ponieważ jego nogi zaczęły wyparowywać, tak samo jak reszta jego ciała. Po chwili czuł się bezradny, a w jego umyśle zagościł strach i przerażenie, że zaraz zniknie i tak po prostu... przestanie istnieć.
Guzma zakaszlał mocno, wypluwając kolejną porcję krwi i z niebywałym zdziwieniem spoglądał na to co zrobił, i co robi Ezra. Kiedy zdał sobie sprawę z tego co się dzieje, jego twarz stała się cała blada(mimo, że i tak już wyglądała źle), a w jego oczach widać było strach.
- N-NIE!
Kościana ściana zniknęła, a on sam wstał wykonując z olbrzymim wysiłkiem szeroki zamach dłońmi i tworząc tuż przed sobą olbrzymią i dość podłużną czaszkę, znacznie większą niż te u góry. Zaczęła zbierać ona w sobie białą energię, a te zwisające wysoko w powietrzu także zaczęły to robić, po czym wystrzeliły w tym samym momencie celując w Bożka. Nastąpiła olbrzymia fala uderzeniowa, która odrzuciła Torę, Reakwona oraz samego Guzme pod ścianę, w którą uderzyliście jednakże bez większych szkód.
Po wybuchu nastąpiła niepokojąca cisza. Kiedy tylko Reakwon otrzeźwiał po upadku spojrzał na pole bitwy. Arena oraz bożek zniknęły, zaś Kitsune leżał na ziemi oddychając głęboko i z trudem. Ilm leżał cały poobijany na ziemi i próbował się ogarnąć. Wszelkie czaszki i kości z wcześniej zniknęły bądź połamały się w drzazgi. Sam Guzma leżał obecnie pod bramą, a tuż pod nim zaczęła pojawiać się niewielka, ale powiększająca się kałuża krwi. Zdawałoby się, że nie żyje gdyby nie kaszlnął z bulgotem krwi w gardle i z trudem nie wypluł krwi z ust. Więcej już raczej nie powalczy, jednakże czemu uratował Kitsune?

Stan Postaci:
Tora - Lvl 1, Poobijane całe ciało. Liczne siniaki oraz zbite mięśnie w prawej ręce i na piersi. Rozcięty łuk brwiowy, krwawi. Spuchnięte prawe oko, ledwo co przez nie widzisz. Jak na parodie boli cię większość kości, a sam ogół boli jak cholera. [Eq]Pączek ze zrobionym z lukru symbolem "plus"(+)
Ezra - Lvl 1, nie wyczuwasz w sobie Depore; Poobijane nogi i tors, złamane żebro ogółem boli dość mocno. Ciężko złapać Ci oddech, czujesz się wycieńczony; [Eq]Pączek ze zrobionym z lukru symbolem "plus"(+)
Ill - Lvl 1, Poobijane nogi z licznymi siniakami, zbite mięśnie prawej nogi i bardzo obolała prawa kostka. Możesz chodzić, ale wszystko boli dość mocno. [Eq]Pączek ze zrobionym z lukru symbolem "plus"(+)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2978-sejf-kyoumy#51944 https://ftpm.forumpolish.com/t2884-kyouma-byakuton#51385
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

AU 3  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: AU 3    AU 3  - Page 2 EmptySro Mar 29 2017, 00:33

Coś się tu dziwnego odjebało. Nie ma co tu mówić. Nie mogli używać magii i całkiem całkiem dostali. Grunt, że jakoś to wszystko mimo to przeżył. Wstał i widząc stan Guzmy i Kitsune rzucił do Illa:
-Zajmij się Kitsune. - po czym sam ruszył szybko do Guzmy. Plan był prosty. Witka Wieczności by go uleczyć. Może padnie z wycieńczenia, ale może przeżyje. Był cennym źródłem informacji, a Ilm nie planował pozwalać umierać innym ot tak. Nawet przeciwnikom. -Co możesz mi powiedzieć o tym miejscu? - spytałby go tylko podczas procesu leczenia. I oby nikomu się nie widziało mordowanie Guzmy. Może być kluczem do wydostania się stąd. Dowiedzenia się dlaczego są klonami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Raekwon


Raekwon


Liczba postów : 549
Dołączył/a : 21/06/2013

AU 3  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: AU 3    AU 3  - Page 2 EmptyPią Mar 31 2017, 20:17

Chwilowy blackout ustąpił i Raekwon był z powrotem gotów do działania. W pierwszej chwili chciał szybko wstać, ale ostry ból w prawej nodze skutecznie przeszkadzał, więc Ill usiadł, opierając ciało o kamień. Siedząc pod ścianą, blady mag zaczął się rozglądać po własnym ciele w poszukiwaniu większych i poważniejszych ran, jednak prócz tej nieszczęsnej nogi... nic wielkiego mu nie było.
-Doskonale...-pomyślał, widząc jak skończyli inni. Szczególnie ten Guzma, jednak mógł nie rzucać się samemu na trójkę magów. Wynik walki był przesądzony już od samego początku. Ich przeciwnik tego nie wiedział, a teraz najprędzej zginął od odniesionych ran. Dopiero teraz blady chłopak rozejrzał się dookoła i zobaczył to co zobaczył. Jeden broczy we własnej krwi, drugi... leży po środku, trzeciego odrzuciło pod ścianę tak samo jak Spinereakera. Nie było sensu pytać, czy żyją. Gołym okiem można było dostrzec że każdy z niech się rusza. Nawet Guzma. Twardy typ, Ill musiał mu to przyznać, jednak jedyne, co teraz mogło go spotkać, to rozwalenie łba jednym z zaklęć bladego maga. Pierwszy podniósł się jednak Ilm, który ruszył w kierunku ściany, pod którą leżał Guzma. Ill jedynie odprowadził towarzysza wzrokiem, nie ruszając się jeszcze z miejsca. Spojrzał na leżącego na środku komnaty maga, po czym zaczął sie pomału podnosić, opierając się ściany. Następnie, kulejąc, ruszył pomału ocenić stan Kitusne. Gdy po kilkunastu sekundach Raekwon dokuśtykał do kompana, nie zauważył nic poważnego. Jedynie ciężki oddech, prawdopodobnie spowodowany zbyt dużą ilością rzuconych czarów.
-Nic mu nie jest. Przeciążył się.-odparł krótko, niczym laik, którym jeśli chodzi o wycenę ogólnego stanu zdrowia obcej osoby zdecydowanie był. Następnie ruszył w stronę pozostałej dwójki oraz tajemniczych drzwi, do których chciał się dostać za wszelką cenę. Zatrzymał się kilka metrów od drzwi i zaczął dogłębnie przyglądać się znakom na ryglu i samym drzwiom, w tym samym czasie przysłuchując się odpowiedzi Guzmy. Na wszelki wypadek w dłoni Illa znajdowały się dwa kamyki, którymi kręcił w dłoni.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1265-skrzynka-raekwona https://ftpm.forumpolish.com/t1117-raekwon-ill-spinebreaker https://ftpm.forumpolish.com/t2275-ill#39356
Kyouma


Kyouma


Liczba postów : 303
Dołączył/a : 03/04/2015
Skąd : Wałbrzych/Warszawa

AU 3  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: AU 3    AU 3  - Page 2 EmptyPon Kwi 03 2017, 12:38

Dwójka magów podeszła do Guzmy, a następnie świat wokół zamarł. Nie dla postaci, oni nie byli w stanie tego odczuć. Jednakże wy, gracze zdawaliście sobie z tego sprawę bardzo dobrze.
Historia tego co się tu stało oraz co się jeszcze stanie wciąż trwa, jednakże ciąg dalszy poznamy kiedy już gracze zaczną wykazywać większą chęć odpisu swoimi postaciami. Póki co jednak...


CDN
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2978-sejf-kyoumy#51944 https://ftpm.forumpolish.com/t2884-kyouma-byakuton#51385
Sponsored content





AU 3  - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: AU 3    AU 3  - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
AU 3
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Wydarzenia Offtopowe :: EVENTY OFFTOPOWE :: Walentynki
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.