HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Tehana - Page 38




 

Share
 

 Tehana

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1 ... 20 ... 37, 38, 39 ... 43 ... 48  Next
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Tehana   Tehana - Page 38 EmptyPon Kwi 11 2016, 17:08

First topic message reminder :

Niewielka wioska znajdująca się na południe od wielkiego miasta Ohary. W Tehanie znajduje się zaledwie kilka domów mieszkalnych zwykłych rolników, niewielki zajazd oraz posiadłość Kikuta. Sama wioska otoczona jest niewielkimi górami i laskami, co czyni ją trudno dostępną i raczej omijaną. Panuje to spokój i cisza.
~~

MG

Podróż na północ zajęła Frederice wraz z mężem i służbą 3 dni. W końcu na wieczór trzeciego dnia zajechali do posiadłości. Otoczona murem, miała co najmniej kilka hektarów powierzchni. Własny zagajnik, oczko wodne, stajnie, dwa domy dla słóżby i posiadłość Hienshina, w której teraz mieszkać będzie Frederica. Zdawało się to całkiem miłym miejscem na wychowanie dzieci, czy feniksa. Hanzo ani Wydra nie pokazali się ani razu od czasu ślubu i Frederica nie musiała się denerwować oglądając nielubianego członka swojej nowej rodziny. Za to Shizuka zawsze wiernie towarzyszyła swojej nowej pani, razem z nią haftując i rozmawiając, gdy Hienshin zajęty był wydawaniem poleceń. Czas mijał też Frederice rzeczy jasna na oswajaniu Cezara, który wydawał się wielce niepocieszony faktem że musi siedzieć w klatce i na dodatek gdzieś się poruszają. Jego nikt o zdanie na temat przeprowadzki nie pytał, toteż dąsał się i nie gdakał zbyt wiele. Teraz zaś gdy służba ich rozpakowywała, ona została sama z klatką w której siedział Cezar, w swoim nowym domu. Dom posiadał parter i dwa piętra. Na ostatnim znajdowała się zbrojownia, sala treningowa i strych, na parterze kuchnia, jadalnia, salon i łazienka oraz sauna. Na pierwszym piętrze pokoje dla gości i ich sypialnia. Całość wykonana była z sosnowego drewna, zdobiona ładnymi malunkami. Ogólnie cały dom zdawał się cieply i piękny. Cezar spojrzał na dom, potem na Frederice, a następnie zbliżając kuper do krat klatki, zesrał się na podłogę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647

AutorWiadomość
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptyCzw Maj 10 2018, 15:21

Początkowo odpowiedź Zury nie specjalnie rozwiązywała jej problemy. Liczyła na... jakąś bardziej podręczną jednostkę, która byłaby w stanie się tym zająć, jednak wyglądało na to, że faktycznie nie chcąc angażować w to wojska będzie musiała skorzystać z pomocy okolicznej ludności. Zerknęła nieco strapiona na kartkę nie pewna tego, jaką podjąć decyzję. Nie mniej kiedy Zura zaczął kontynuować, uśmiechnęła się delikatnie w trakcie. Dziwny... Może i tak. Może ludzie mieli rację. Może na tutejsze realia jego podejście było... Inne. Ale na pewno nie było to nic złego. Właściwie to cieszyła się, że jest jaki jest. Może powinna też cieszyć się z faktu, że jej ruszenie na polowanie nie było by w gruncie rzeczy aż takie dziwne? - Hienshin będzie się martwił... - odpowiedziała krótko wracając wzrokiem na kartkę. To było nawet w sumie ważniejsze niż to, co pomyślą inni. - ...Wiesz... Wielki dzik będący nie małym zagrożeniem biega po okolicy... Ale z drugiej stroimy będzie martwił się o mieszkańców. - co właściwie uświadomiła sobie teraz. Może nawet Pergrande i tutejszy lud był ważniejszy od niej samej? Sama nie była do końca pewna. - Chyba jednak nie mam wyjścia. - stwierdziła w końcu wzruszając ramionami. Tylko jak walczyć z dzikiem? Jak go wytropić? Nie miała kompletnie pojęcia, ale nie specjalnie widziała to jako problem. To tylko zwierzę. Coś wymyśli, prawda? Tak też po zajęciu się tą sprawą, postanowiła sięgnąć po kolejną ze stosu rzeczy, którymi powinna się zająć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptyCzw Maj 10 2018, 20:04

Wróżek nie wiedział czy wystarczyło tylko przekonać kapłana, do życzenia innej osobie powodzenia w spełnieniu swojego marzenia czy jednak wydarzyło się coś zgoła innego, ale został uwolniony z pętli czasowej, a co za tym poszło... oswoił się ze śmiercią Sucharka. Widząc go wielokrotnie człowiek, choć nie traci uczucia własnej słabości, jednak oswaja się z tą myślą... ze spokojem. W ten oto sposób Byakuton przyzwyczaił się do tej myśli, choć zdecydowanie to wspomnienie zapisało się mrokiem na wydarzeniach jego życia. Mimo wszystko, dalsze wydarzenia potoczyły się zaskakująco szybko, a dla niego... bez zbędnych komplikacji. Nie napotkał mężczyzny, który tak pragnął jego śmierci, nie musieli niczego niszczyć, a po powrocie wiedział gdzie się udać. Pożegnał się więc z Inietą i jego ekipą i w ten oto sposób udał się do Tehany.

Był już tym zmęczony. Podróżą i poszukiwaniami, jedynie jego poczucie obowiązku oraz uczucie przyjaźni, jakim darzył Takarę pchała go do działania. A teraz był tak blisko celu. Miał na sobie swój płaszcz, który rzucał cień na jego nieogoloną twarz. W ręce miał kij, który towarzyszył mu jako podpórka podczas podróży, a on sam w Tehanie dopytywał się z ciekawości o ową Fredericę Kikutę. Musiał wiedzieć wpierw kim ona jest, gdzie mieszka, co ludzie o niej wiedzą. Bo jeszcze wparowałby do czyjegoś domu, by znaleźć osobę nie będącą zaprzyjaźnioną wróżką.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptyCzw Maj 10 2018, 20:44

Praca, jaka przyszło jej wykonywać, wcale nie należała do prostych i przyjemnych, jednak zdecydowanie była do wykonania, co też udało się jej udowodnić, chociaż stos został zredukowany do zera bardzo późno w nocy. Następnego dnia zaś wstała wcześnie, po czym chwyciła papier i pióro. Zaczęła kreślić obwieszczenie co do polowania, po czym kiedy już skończyła - znalazła w domu młotek i woreczek z gwoźdźmi zastanawiając się, czy Pergrande zdaje sobie sprawę z istnienia bardzo porządnych klei i taśm klejących. Nie głupim poziomem byłoby otworzyć cały ten kraj na import i sprowadzić pewne dobra. No, na przykład ideę cegły i zaprawy murarskiej. Ubrana w niebieskie kimono i z płaszczem na barkach wyszła z domu. Nawet nie przyszło jej do głowy poprosić kogoś, by zrobił to za nią. Nie wiedziała nawet, komu mogłaby to "zlecić". No i to był właściwie jej pomysł, wiec tym bardziej czuła się odpowiedzialna za przeprowadzenie go od początku do końca własnoręcznie.

Fakt, ze niejaka Frederica Kikuta mieszkała w tych stronach nie był większą tajemnicą, co też Tora mógł całkiem szybko zauważyć. Ot - żona pana ziem Kikuta mieszkająca w tutejszej rezydencji, jednak nic więcej. Tak, jakby albo zwyczajnie sam lud niewiele o owej postaci wiedział, albo nie mówi z innych powodów i zdecydowanie powodem mógłby być fakt, że Torę w tych stronach widzieli pierwszy raz w życiu, to też i większą ufnością specjalnie mogli nie ufać. Nie mniej do samego dotarcia do niej informacje mogły starczyć.

Fretka tymczasem weszła do miasta również z kapturem na głowie. Nie chciała wzbudzać większego poruszenia własną osobą, to też takie nie rzucanie się w oczy wydawało jej się dobrym pomysłem, chociaż pewnie zakapturzona postać rozwieszająca ogłoszenia też ją przyciągała, chociaż w nieco inny sposób. Nie mniej ruszyła w stronę tablicy, gdzie równiutko wzięła się za przybijanie starannie napisanego w Cuelhel ogłoszenia o polowaniu na dzika. A że Tehana wcale taka duża nie była, to też dość szybko okoliczni mieszkańcy zauważyli ten czyn zwłaszcza Tora, który również był w stanie dostrzec zakapturzoną personę z młotkiem i workiem gwoździ. Zdecydowanie... Inną, niż reszta ludzi wokół. Może własnie przez ubiór?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptyCzw Maj 10 2018, 21:07

Nic dziwnego, że mu nie ufali. Sam sobie by nie zaufał, gdyby pytał się go o jakąś osobę nieznany typ, zarośnięty i wyglądający na przybywającego z daleka. Mimo wszystko, dobrze, że Friederica była na tyle znaną osobą, że dowiedział się o niej czegokolwiek. Ale zarazem sprawiało to, że coraz mniej wierzył, by była to poszukiwana przez niego osoba. Takara nigdy nie wydawała się być typem spokojnej żony władcy ziemnego. Chociaż... gdyby ta rezydencja wyglądała jak po przejściu lawiny, to być może byłby skłonny uwierzyć w tą teorię. Jednak mimo to, był to jedyny trop jaki miał. A nie uwierzy, póki nie zobaczy. Wobec tego próbował jeszcze dowiedzieć się czegokolwiek o panu tych ziem, a także opinię jego wasali względem swojego suzerena.

Ale na razie jedyne w co mógł uwierzyć to w tablicę ogłoszeń. I właśnie ktoś coś do niej przybijał. I to kobieta, wnioskując po sylwetce. Zastanawiał go fakt pań, które próbowały się maskować w ten sposób. Na ogół znaczyło to, że albo coś ukrywają, albo są oszpecone. Jedno i drugie to smutna prawda, jednak los takich jednostek przestał tak bardzo oddziaływać na Torę. Był gotów zaakceptować te ułomności świata. Westchnął pod nosem, gdy znaczna część jego energii magicznej została przekierowana do Marzenia Ewolucji. Trzeba było Przeciążyć przy pomocy 100 MM Yume no Shinka, tak by wreszcie być zdolnym w pełni wykorzystać ten przedmiot. Nawet, jeśli mogło to potrwać trochę czasu. Gdy już ten proces został wykonany, sam Byakuton udał się ku tablicy, chcąc spojrzeć na ogłoszenie. Niestety, jego znajomość Cuelhel nie była rewelacyjna. Może i znał w podstawowym stopniu, jednak nie znaczyło to, że płynne czytanie było w pakiecie. Wystawił więc prawą dłoń, chcąc przy pomocy palca śledzić pergrandzkie literki i w ten sposób przeczytać możliwie najlepiej wywieszone ogłoszenie, a także kilka innych. Kto wie, może w posiadłości szukają kogoś na zmywak? Ech, ta emigracja ekonomiczna chyba nie wyszłaby Torze na plus. Szybko jednak cofnął tę rękę, gdy zauważył, że w ten sposób odsłaniał swe niebieskie łuski. Cholerny wachlarz Mey. Przełożył więc kij do drugiej i zaczął czytać, wspomagając się jednak lewą dłonią.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptyCzw Maj 10 2018, 21:52

Tora zdecydowanie zadawał bardzo dużo pytań, co zostało zauważone. Jednak i w tym wypadku znalazła się osoba, która potrafiła udzielić jakichkolwiek, szczątkowych informacji: Hienshin Kikuta, lord tych ziem, cieszył się akurat bardzo dobrą, może nawet za dobrą opinią wśród tego prostego ludu, który akurat nawinął się Torze do odpytywania. Zdecydowanie można było uznać ten fakt za dość dziwny. W końcu mag dorwał się również do ogłoszenia, przy którym zbierało się co raz więcej ludzi, to też znalezienie się wystarczająco blisko by jeździć palcem po nim było dość utrudnione. Nie mniej pismo wyglądało na czytelne, bez zbędnych ozdobników i nawet on mógł dojść do sedna - ot, polowanie na dzika zagrażającego tym ziemiom organizowane pod patronatem pana tych ziem za dwa dni. Potwierdzały to z resztą też dyskusje, które zaczęły się wywiązywać. Znalazły się w sumie osoby, które uznały fakt organizowania czegoś takiego przez pana tych ziem po ostatnich wydarzeniach za dość dziwne.

Fretka tymczasem stanęła w cieniu jednego z budynków obserwując tablicę i ciesząc się, że przyciągnęła uwagę. To znowu oznaczało, że może więcej ludzi zbierze się i szybciej uwiną się z robotą. Idealnie! Miała już z resztą ruszać dalej do reszty okolicznych wiosek by i tam dać znać, że takie polowanie będzie mieć miejsce, jednak zatrzymała się. Jedna osoba, która definitywnie bardziej wyglądała na podróżnika niż na zwykłego farmera, nie wydawał się jej codziennością. Co jak co, ale ani nic ciekawego w okolicy nie było, ani sama Tehana nie znajdowała się przy jakimkolwiek szlaku. Ot, miejsce na uboczu, nie przyciągające uwagę, to też stojąc tak obserwowała zaciekawiona i dość zmartwiona. Mogła liczyć jedynie na to, że to ani Wydra, ani nikt o złych zamiarach.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptyCzw Maj 10 2018, 22:46

~Ostatnie wydarzenia?~ kolejna niewiadoma. No i polowanie na dzika. Zwykłe zlecenie dla wojowników, acz to co go interesowało to fakt, że polowanie było pod patronatem Hienshina. Była to okazja, którą Tora planował wykorzystać. Poszukał jeszcze informacji o miejscu zbiórki lub zgłoszeń, a następnie odszedł od tablicy. To teraz... pozostało mu tylko poszukać jakiegoś noclegu, coby czasu tego nie spędzić pod gołym niebem. Rozejrzał się jeszcze po okolicy i dostrzegł ponownie osobę, która przybijała to ogłoszenie. Ech, nie podobało mu się to, jak tu się przyglądała. Kojarzyła mu się z Meą oraz tamtą dziwną, wygnaną "boginią". Miał co do tego złe przeczucia. Zwłaszcza, że z reguły jak się wywiesza ogłoszenie to nie obserwuje się reakcji. Pokiwał głową z dezaprobatą dla własnego niezdecydowania. W końcu się zdecydował. Podszedł w pobliże osoby i powiedział na tyle, na ile jego łamany Cuelhel pozwalał:
-Jeśli szukasz ochotników na teraz, trzeba było zacząć krzyczeć. - mruknął tylko mijając nieznajomą, zamaskowaną postać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptyCzw Maj 10 2018, 23:05

Tora znalazł indoformacje o zbiórce, która miała odbyć się pod rezydencją. Dziewczyna zaś stała dalej. Fakt, że tajemniczo wygladajaca osoba zaczęła zmierzać w jej stronę nijak jej się podobał i w pierwszym odruchu chciała odejść jak najszybciej, ale czy to nie wyglądałoby jeszcze gorzej? Tak też zwyczajnie odwróciła wzrok udając, że wcale go nie obserwowała. Dopiero kiedy podszedł ponownie skierowała głowę w jego kierunku dbając o to, by reszta twarzy pozostała skryta za kapturem. - Odciąganie ludzi tak nagle od swoich prac nie jest zbyt rozsądne. - odpowiedziała spokojnie, zaś uczucie niepokoju rosło jeszcze bardziej. Ten głos... Był znajomy. Nie wiedziała, czy nie jest zwyczajnie podobny do głosu kogoś, kogo znała, czy tylko nie mogła go dopasować do konkretnej osoby. Ale jednego była pewna. - Nie ma w okolicy niczego, co mogłoby zainteresować podróżnika czy turystę. - stwierdziła nie zmieniając tonu, raczej wskazując na fakt, niż próbując brzmieć jakkolwiek wrogo. Ruszyła za nim. - Nie jest też pan stąd, co z resztą dobrze słychać. - przez chwilę można było mieć wrażenie, że uśmiechnęła się pod kapturem robiąc drobną pauzę. Tak, po niektórych było pewne rzeczy widać. A po niej? Właściwie, to nic. A przecież pamiętała, jak przyjechała po raz pierwszy musząc pokładać nadzieje w piśmie obrazkowym! Kiedy to było? Kiedy to wszystko się stało? Zmieniło się... Właściwie, to wszystko. Nawet ona. A nawet w szczególnosci ona. - Więc? Co pana sprowadza w te strony? - zapytała w końcu poprawiając chwyt na młotku. Z czystej przezorności.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptyPią Maj 11 2018, 17:31

Ta speszona mimika nie przeszkodziła Torze. Ale dała mu trochę ukojenia. Gdyby to była kolejna Pergrandzka Bogini raczej by się tak nie zachowała. Miał dość ogólny pogląd na wierzenia tego państwa, ale zarówno Mea, jak i tamta Upadła nie wydawali się być aż tak "wstydliwymi" boginiami, przez co z automatu wróżek dopisywał tę cechę również innej osobie. Czyżby więc się pomylił?

Zatrzymał się nagle gdy się odezwała. Ten głos. Był mu znajomy. I to dość dobrze. Czy to możliwe? Nie, nie mógł tak szybko ulegać. Wziął głęboki wdech, musiał się uspokoić.
-A jednak to zrobiłaś, skoro zebrał się tłum przy ogłoszeniach. - zauważył, po czym ruszył dalej naprzód. Nie odpowiedział na kolejne stwierdzenie prawdopodobnie znajomej mu postaci, a przynajmniej właścicielki podobnego głosu. Sam nie wiedział czy jest tu cokolwiek interesującego, ale źródła mówiły mu, że być może tak. To wystarczyło, by odwiedzić to miejsce. Szedł spokojnie, chcąc zachować pewien dystans, by nie dać się zaskoczyć czy zaatakować. Odpowiedział tylko na ostatnie pytanie zerkając kątem oka wpierw na "rozmówczynię". -Plotki. I znajoma. - powiedział zgodnie z prawdą. Idąc przez Tehanę, chciał udać się w trochę bardziej zaciszne miejsce. Samo Pergrande nauczyło go mniejszego zaufania do ludzi. Chociażby przez Berdakę, gdzie pozwalano na przestępstwa, póki nie weszło się w drogę władzom, gdzie bogowie stawali się psami na posyłki dla ludzi, oraz gdzie zmuszano go do porzucenia własnych wartości. Gdy więc znaleźli się w mniej uczęszczanym miejscu (co niekoniecznie oznacza ciemną uliczkę, wystarczy mniej uczęszczaną ulicę, spokojniejszy kąt jakiegoś parku etc.) zatrzymał się  i odwrócił do zakapturzonej postaci. -A kim ty jesteś? Służką Hienshina Kikuty? - wątpił. Gdyby była prostą służką raczej by nie czekała i nie obserwowała ludzi. Raczej by go nie śledziła. Może i była służką, ale na pewno nie zwyczajną.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptyPią Maj 11 2018, 19:24

Celna uwaga, jednak to, czego zrobić nie chciała nie była do końca tym, co faktycznie zrobiła, jednak potrzebowała chwili, by zastanowić się nad odpowiedzią. Nie umiała zbyt dobrze ubierać myśli w słowa. - To... różni się. Czym innym jest odciągnąć kogoś na moment, niż oderwać kogoś nieprzygotowanego od pracy do czegoś niebezpiecznego i czasochłonnego. - wyjaśnia pokrótce, jak to sama widzi cały czas idąc za nieznajomym. Fakt utrzymywania przez niego dystansu nawet w myślach pochwaliła. Mądre. Odpowiedz jego zaś skłoniła ją do przypuszczeń. Czy ona na pewno go nie znała? Znajomy głos, szuka znajomej... Tora? Prócz niego podejrzewała jeszcze Sama i Gonza o pobyt w Pergrande, ale jej nie pasowali. Nie mniej wydała krótkie. - Yhym... - na znak, że słucha. Z całych tych rozważań odciągnę ją zadane pytanie, na które spojrzała nieco zaskoczona na mężczyznę. Co? Jak? Gzie? - Służką...? - zapytała zdziwiona nie przygotowana na taki rozwój rozmowy, po czym zaśmiała się szczerze rozbawiona. Służka! Wyglądała na służkę! - Nie nie! Nie jestem... ale jeśli wygodniej ci myśleć o mnie w ten sposób to w porządku! - odparła energicznie kiedy już opanowała śmiech, po czym jednym szybkim susem wyprzedziła go stając na przeciw z rękami założonymi na biodrach. - Potrzebujesz pomocy, ja właściwe też. Co ty więc na to, żebyśmy pomogli sobie na wzajem? Jeśli pomożesz mi rozwiesić resztę ogłoszeń, ja pomogę tobie z poszukiwaniami! Co ty na to? - zaproponowała dość późno uświadamiając sobie, że jeśli się myli, to właśnie dorzuca sobie jeszcze więcej pracy. Tak jakby miała obecnie mało problemów...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptyPią Maj 11 2018, 21:35

Wróżek nie planował przerywać zakapturzonej dziewczynie, gdy ta mówiła. Każde jej słowo, jej głos. Coraz bardziej rodziło mu jakąś nadzieję, że jednak to Tasia, jednak czy wtedy nie powinna była go rozpoznać i jakoś zareagować? On, gildia, E... wszyscy się o nią martwili. Dlatego choć nadzieja chciała go zmusić by się trochę rozchmurzył, logika kazała mu się opanować. Obrócił się za dziewczyną, gdy ta się roześmiała. Czyli miał rację, że nie była służką. Wysłuchał jej oferty i westchnął ściągając kaptur z głowy. Może i przez podróż miał dłuższe, trochę zaniedbane włosy, nie był ogolony od kilku dni, a jego wzrok stał się trochę bardziej... poważny, jednak wciąż był Torą, Torą, który planował teraz uważnie obserwować rozmówczynię, by zobaczyć choć delikatną zmianę zachowania, mimiki, może gesty wykonane na jego wygląd. Coś co powiedziałoby mu, że tak, to jednak Takara.
-Nie chodzi o łatwość myślenia, ale o prawdę. - zaczął spokojnie licząc, że wyraźnie dał znać, że nie obchodzą go półśrodki, ale właśnie prawdziwe informacje o tym, z kim rozmawia. Jeszcze jakby tego było mało wystawił rękę do nieznajomej -Jeżeli mam pomóc, muszę wiedzieć komu pomagam. W Berdace wołali na mnie Ilmaeyion, w skrócie Ilm. Choć znajomi wołali też na mnie Kufel. - bo nie ma to jak połączyć to, jak się przedstawił po Minstrelsku w Berdace z pseudonimem piratów. A jak!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptyPią Maj 11 2018, 22:16

Nie spodziewała się. Nie sądziła, że ten tak szybko zdejmie kaptur i popsuje całą zabawę w "zgadywanie", jednak teraz miała pewność. Był... Inny. Zmienił się, jednak nie w stopniu, by nie dała rady jej rozpoznać. Obserwowała go uważnie jakby chcąc się upewnić, że tak, to na pewno on, nie pomyliła się, po czym uśmiechnęła się ciepło. Miała zamiar ciągnąć to dalej. - Prawda nie ma właściwie znaczenia. - machnęła ręką, chociaż szybko zrozumiała, że to nie do końca to, co ma na myśli. -Znaczy... W tym wypadku. Też nie... Nie wiem, jak to ująć. - poprawiła się szybko. To było całkiem niezręczne. Szczerze powiedziawszy, to po prostu sama nie do końca wiedziała, co jest prawdą w tym wypadku. Kim jest? To... Było bardzo dobre pytanie i jasne, mogła udzielić najprostszej z możliwych odpowiedzi ale... Która z tych "prawd" była naczelna? Była bardziej Fretką czy bardziej Tasią? Wiec zwyczajnie to, kim była, nie miało znaczenia. Była tym, kim była - tyle. Inna sprawa, że nie po to ukrywała swoją tożsamość za płaszczem, by teraz się zdradzać. Uścisnęła jego dłoń, próbując zachować powagę w słuchaniu "przydomków" Tory, jednak ostatecznie nie wytrzymała i znowu parsknęła. - Kufel? Na prawdę? - rzuciła przez łzy drugą ręką przecierając oczy. - Chyba jednak wolę twoje prawdziwe imię... Kuflu... - nie mogła się powstrzymać, tak samo jak nie mogła powstrzymać się przed kolejną falą śmiechu, przez którą aż zgięła się wpół. Czuła się trochę jak Gonzo, tylko taka raczkująca wersja. W końcu jednak wyprostowała się, próbując zapanować nad uśmiechem, który jeszcze trzymał się jej na twarzy. Wcisnęła mu też resztę papierów, które miała za sobą. - Żarty na bok. Potrzebuję to wywiesić w okolicznych wioskach. Tak też, panie Byakuton, myślę, że będziemy mieć tak czy inaczej dużo czasu na pogawędkę. - stwierdziła gotowa do drogi. I nie, nie przedstawiła się. Raczej spodziewała się, że Tora już zwyczajnie sam wszystkiego się domyślił.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptyPią Maj 11 2018, 22:46

Tora nie miał nic do ukrycia. Nie był znany w Pergrande, widać było po nim, że jest przyjezdnym, a kaptur ochraniał go od pyłu i wiatru w czasie wędrówki. No i chronił przed słońcem. Mógł zdjąć go już wcześniej, jednak z kilku przyczyn, między innymi z powodu nieogolonego ryja nie za bardzo miał ochotę pokazywać go w świetle przed wzięciem porządnej kąpieli wraz z ogoleniem się. Uśmiechnął się na pytanie, czy poważnie nazywali go Kufel. W sumie to ciekawa anegdotka, ale tak. Początkowo się nie odzywał pozwalając jej dalej się wypowiadać, aż w końcu, choć sama się nie przedstawiła to trzeba byłoby być głupim lub upierać się na największe teorie spiskowe by się nie domyślić kim była zakapturzona dziewczyna. Kiedyś pewnie uśmiechnąłby się szeroko i od razu przytulił Takarę... z Shieldem lub bez. Ale nie był już tak dawnym, pogodnym i beztroskim sobą co kiedyś. Nadal się uśmiechał, po czym obserwował jak zamienia się w ćwierć metra wyższą wersję gender bender Gonza. Mimo wszystko, mu nie było aż tak bardzo do zabawy. Zanim odniósł się do wcześniejszych wypowiedzi postanowił jednak sam ponowić pewną kwestię.
-Frederica Kikuta czy Takara Kamishirosawa? Kim jesteś bardziej? Czy może obiema? - spytał spokojnie, ale poważnie. Od tego wiele zależało. -Skoro mnie pamiętałaś, mam tylko jedno pytanie. - uwaga, robi się poważnie. -Dlaczego nikogo nie poinformowałaś, że nic ci nie jest? - krótkie, proste pytanie. Historię o Kuflu i innych takich mógł zachować na później, pomoc Tasi również. Ale to go gnębiło najbardziej. Skoro go pamiętała po tym wszystkim, czy naprawdę nie mogła wysłać zwyczajnej informacji? Zwłaszcza jako żona zarządcy ziemnego. Chwila... -Żo... na? - powtórzył po chwili, gdy uświadomił sobie, co pomyślał i teraz mu się zebrało na zamianę w Gonza. Zaczął się śmiać -Wyszłaś za mąż? - no cóż, Takara którą znał, którą pamiętał raczej nie była typem kobiety, która dałaby się łatwo ustatkować. Prędzej spodziewał się, że jej ślub odbędzie się przy akompaniamencie dział, w środku jakiejś bitwy, gdzie zaraz on i jej wybranek może umrzeć. Ale nie spodziewał się, że się tak ustatkuje. Ta dziewczyna o skłonnościach destrukcyjnych prostym tworzeniem ściany ochronnej osiedlona w tak zacisznym spokojnym miejscu, gdzie jeszcze wszystko wyglądało na takie, jakby normalnie stało. Coś nie do pomyślenia. -Heh, chyba naprawdę musimy porozmawiać. - powiedział, po czym złapał ją za rękę i zaciągnął, a przynajmniej próbował na obrzeża Tehany, tak by nie robić zamieszania w mieście. -Nie znam okolicy, będziesz musiała mnie pokierować. - poinformował, oddając jej papiery, a następnie zamieniając się przy pomocy Animagusa (B) w kotowatego dość dużego, by unieść Takarę wraz z papierami. Najlepiej tygrysa. Białego. A jak. A potem szarża!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptyPią Maj 11 2018, 23:10

Pytań było co raz więcej, ale nie dziwiła się. Sama też miałaby wiele pytań w takim wypadku, zwłaszcza, że... Z pewnością nie tego Tora się spodziewał. - Ktoś mi już je kiedyś zadał... - stwierdziła uśmiechając się delikatnie po czym westchnęła cicho. Nie była łatwe. - Może obiema... Może żadną... Ale na pewno nie którąkolwiek z nich. Uznajmy więc, że jestem... sobą. Cokolwiek to znaczy. - stwierdziła pokrótce, nie specjalnie wiedząc, jak inaczej odpowiedzieć. Tak chyba będzie dobrze, chociażby dlatego, że było to też chyba najbliższe prawdzie. Na następne zaś spoważniała. Zaczynały się bardziej poważne rzeczy, na które tym razem nie potrafiła dać odpowiedzi jakiejkolwiek, nie od razu. Ale tak - odpowiedź istniała i była bardzo prosta, jednak jedno musiała podkreślić. - Tora, zanim ci odpowiem: zdajesz sobie sprawę z tego, jak się tu znalazłam? - zapytała prosto, nie wiedząc właściwie, ile on sam wie o jej położeniu. Bo jeśli nic, to zwykła, prosta odpowiedź mogła zwyczajnie nie wystarczać. Ale wiedział zdecydowanie o jednym, co wypłynęło dość szybko. Czym innym było rozmawianie o tym z Sonią czy z Calem, którego prawie nie znała, a co innego z Torą, który... Mimo wszystko był jej dobrym przyjacielem. I jeszcze ta całą sprawa z Kyoumą. - T-tak...? - odpowiedziała krótko, naciągając nieco bardziej kaptur na twarz. Zdecydowanie to, jak Tora o to zapytał kompletnie jej nie pomagało. Nim jednak zdążyła powiedzieć cokolwiek więcej, została pociągnięta dalej, z dala od Tehany. Spojrzała karcąco na Torę bawiącego się magią. - Nie możesz robić takich rzeczy! Przyciągniemy uwagę. Nikt normalny nie jeździ na tygrysie po lasach! Wbrew pozorom tutaj też mogą być ludzie. - stwierdziła niezadowolona, zdecydowanie przeciwna pomysłowi. No nie. To zdecydowanie byłoby wygodne, ale... No nie. To nie było miejsce na takie rzeczy, nawet, jeśli z dala od ludzi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptySob Maj 12 2018, 00:12

Tora po prawdzie wiedział tylko jedno. Że zniknęła i prawdopodobnie Pergrande. Szukali jej, bo nic nie wiedzieli. Martwili się, bo nie było żadnego znaku życia.
-Nie wiem. - odpowiedział gdy jeszcze szli przez Tehanę. Tasia żoną. W sumie... nie powinien się śmiać. W końcu w jednej z możliwych wersji przyszłości chyba się z nią ożenił. Choć może Kyouma był ich synem, ale żadnego związku formalnego w mniemaniu prawa nie założyli? W sumie może warto o to zapytać Byakutona z przyszłości? Z drugiej strony, czy miało to jakieś większe znaczenie? Trudno powiedzieć.

Jednak się zmienił. I nie zamierzał się odmieniać. Był magiem. Ograniczał się w dość dużym stopniu z jej używaniem w Pergrande, ale teraz, gdy się przemienił nie planował tak łatwo rezygnować.
-Rawr? - zawarczał spoglądając na Takarę Kikutę i siadając, tak by mogła łatwiej na niego wsiąść. Trzeba odwalić reklamę jakichś Perfum z motywem "siedzę na Torze".
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 EmptySob Maj 12 2018, 00:23

A jednak! Tyle, że to sprawiało, że będzie miała więcej do wyjaśniania. Ale to nic, właściwie, to miała czas. Dużo czasu. Jednakże... - Mam więc nadzieję, że pozwolisz, że wytłumaczę to jak wrócimy. Powiedzmy jednak, że wcale nie jestem daleko od niebezpieczeństwa. - wyjaśniła pokrótce nie chcąc specjalnie ryzykować. Nigdy nie mogła mieć pewności, że nikt powołany nie podsłuchuje.

Zdecydowanie miała problem. Obserwując Torę co raz bardziej nie wiedziała, co winna zrobić, a przecież było to oczywiste. Ale... Kiedy tak siedział i czekał cała ta pewność znikała. Spoglądała na niego niepewnie po czym w koncu głośno westchnęła. - ...ale tylko kawałeczek. - stwierdziła cicho siadając mu ostrożnie na grzbiecie, po czym wskazała kierunek - kolejną najbliższą wioskę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Sponsored content





Tehana - Page 38 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 38 Empty

Powrót do góry Go down
 
Tehana
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 38 z 48Idź do strony : Previous  1 ... 20 ... 37, 38, 39 ... 43 ... 48  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Pergrande Kingdom
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.