HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Calvariae Locus




 

Share
 

 Calvariae Locus

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptyWto Paź 13 2015, 19:00

Wioska o tyle ciekawej, że zdawała się jakby cofnięta w czasie. Brak większych kontaktów z ludźmi z poza niej. Każdy każdego znał, a jeżeli ktoś znał jeszcze kogoś był uznawany za wielkiego światowca. A jak to jeszcze był obcokrajowiec - kosmopolityzm pełną gębą. Zaraz za cmentarzem wznosiło się coś, co wyglądało (a nawet było) wielkim szkieletem smoka wielkości gospody.
Wioska zaś wyglądała jak żywcem ze średniowiecza, jakiś XIV wiek. Plac na środku, od niego odchodzą inne uliczki. Przy samym placu ratusz i rynek

___
MG
(zezwalam ci mieć słownik, nie dziękuj)

No i pojawił się na miejscu. Co prawda z lekkim problemem, bowiem CL nie było miejscem pierwotnym, gdzie wysłała go Śmierć, ale tak go nakierowały bardziej światłe osoby w zakresie komunikacji z zagranicznymi czyli młode panny z obszernymi szatami i spiczastymi kapeluszami. I tak oto Will znalazł się w dorożce do Calvariae Locus. Dorożka wyrzuciła go na rynku na którym było troszkę ludzi. Dochodziła czternasta. Tylko co dalej? Od razu do de Muerte? Moze coś zjeść? Wszak był nieco głośny ale może zejdzie szybko i będzie mógł dorwać coś na ząb w drodze powrotnej. Albo ruszyć dnia kolejnego, kto mu zabroni? No i tylko... Gdzie ich szukać? Jakiś adres ktoś coś...?


Ostatnio zmieniony przez Takara dnia Czw Paź 15 2015, 17:03, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptySro Paź 14 2015, 01:19

Średniowiecze rodem z czwartego wieku zdawało się brzmieć niczym jakiś oksymoron, biorąc pod uwagę rok upadku Zachodniego Cesarstwa Rzymskiego. To jednak nie zaprzątało głowy Williama. Nim jednak zdołał się obejrzeć... znalazł się u celu swojej podróży, a przynajmniej w pobliżu jednego z końcowych przystanków. Pozostawało jeszcze odnaleźć drogę do finalnego etapu podróży, a dokładniej miejsce, gdzie mógłby się ich spodziewać. - ...de Muerte. Droga - powiedziałby tylko do jakiegoś rynkowego sprzedawcy, uznając, że najsprawniej przyjdzie się dogadać z takowym. Oczywiście posiłkowałby się słownikiem w razie konieczności, acz to jedno słówko raczej sprawdził znacznie wcześniej. Jeśli pierwszy nie pomógł to zostało pytać innych przemieszczając się w ich stronę w ślamazarnym tempie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptyCzw Paź 15 2015, 17:12

MG

No to teraz byle do celu. Tylko którędy? A no na to pytanie miał odpowiedziec... w sumie ktokolwiek. Dwie pierwsze ofiary Willa po prostu go zignorowały, jedna uciekła słysząc pytanie, zaś czwarta raczyła pomóc. Była ta kobieta gdzieś grubo po 80, ale zdawała się być pełna wigoru i energii jak nastolatka. Wyglądała jak taka miłą babcia. Szare włosy spięte w kok, oczy ciemne. Sama ubrana byłą w kanarkową sukienkę. Podpierając się dębową laską spojrzała na Willa usadowionego na wózku po czym chwilę pomyślała. - Ah, de Muerte! Sì, è questa generazione che vive in una villa con ossa di drago dietro il cimitero! Andate a nord e poi passare il cimitero. Alla fine degli alberi vedrete la loro casa. Solo un bambino ... State attenti... - dodała pod koniec nieco zmartwiona co nie pasowało do wcześniejszego dość nawet radosnego tonu, w ltórym przedstawiła mu drogę. A ze mówiła szybko i sam Will nie bardzo rozumiał, o co chodzi, zrozumiał coś o cmentarzu, północy i jeżeli dobrze słyszał, to o kościach. Smoczych kościach. Ale co mają kości do kierunku!? I skąd tu kurczę smoki?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptyCzw Paź 15 2015, 20:44

- D-Dziękuję... - wymamrotał tylko w obcym języku chłopaczek, po czym miał zamiar udać się we wskazanym kierunku. Cmentarz. Prosto, czy też na północ. Coś z smoczych kości. Zdecydowanie ostatnie wzmianki zdawały się nie pasować do opisów, ale musiał się z tym jakoś pogodzić. Zwłaszcza, że w pewien sposób jego ciekawość wzbudzała potencjalna obecność smoczych istot, czy też ich pozostałości. Dlatego też ruszył, czy też podjechał, czy dotoczył się, bądź po prostu znalazł we wskazanym miejscu, które to miało być początkowo cmentarzem... uważając. Jeśli nic go nie zaniepokoiło to najzwyczajniej w świecie przemieszczał się na północ, licząc że w końcu dotrze do jakiegoś budynku, a wtedy... Jeśli nic nie stało mu na drodze - zapukałby i czekał. Oczywiście starał się uniknąć jakiś niebezpieczeństw, ale... kto wie co czyha na drodze/w głowie MG.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptyPon Paź 19 2015, 15:57

MG

Droga zdawała się prosta i niezbyt skomplikowana. Ot, cmentarz na północy, cały czas prosto. Cały pic polegał jednak na tym, że jak przemieszczał na północ, tak cmentarza nie było. Zamiast tego zaś prosta, ubita droga, która to dopiero po kilku męczących kilometrach pod górkę zaczęła prowadzić przez las. I znowu jakieś trzy kilometry po nieco mniej równej trasie aż ostatecznie gdzieś za gałęziami prześwitywała brama. Żelazna, stara i porośnięta mchem, zaś jakikolwiek mniejszy powiew wiatru wprawiał ją w ruch dając orkiestrę złożoną z wielu niemiłych dla ucha skrzypnięć zawiasów. Cmentarz znajdywał się na polance. Stary, wyglądał nawet na opuszczony, jednak przez tą gęsto mgłę szczerze powiedziawszy ciężko było stwierdzić cokolwiek. Droga jednak była co raz prostsza, nawet może z górki. Chociaż słońce świeciło na nieboskłonie, zdawało się być dość przytłumione przez jakieś niewidzialne siły. Ale Will w swoim wehikule jechał dalej, aż w końcu minął ostatnie nagrobki przy akompaniamencie skrzypnięć bramy, które to niosły się echem, oraz pohukiwań sów, krakania kruków czy niespodziewanych szelestów liści. Droga znowu robiła się nierówna, jednak nim ręce od tego operowania przy kołach powiedziały "dość", gdzieś zza liści widać było kolejną bramę. Też starą, również porośniętą mchem, zaś do niej samej prowadziła wybrukowana droga. Cholera wie tylko, czym wybrukowana, bo nie wyglądało to na kamienie, chociaż zdawały się zachowywać podobnie. I może wszystko by było nawet w porządku, gdyby za bramą zamiast typowej willi nie był szkielet smoka wielkości domu. Szpary pomiędzy nimi wypełnione zostały kamieniami i drewnem, zaś łapy spoczywały na dwóch odstających wieżach. W samej paszczy smoka widniały dość potężne drzwi. Tylko teraz jak wejść? Kurczę, tam gdzieś chyba obok skrzynki na poczty (w sumie też starej i z motywem smoczej czaszki) był dzwonek. Albo przynajmniej jakaś kołatka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptyPon Paź 19 2015, 23:42

Szczęście - ono i tak już dawno temu opuściło brązowowłosego. Mógł jedynie przeć naprzód. Cofnięcie się nie miało sensu, a żadna logika nie mogła wygrać z tym, że musiał liczyć na siebie. Gdyby się wycofał to wszelkie jego słowa okazałyby się próżne, a on sam... on sam mógłby równie dobrze umrzeć jako tchórz. Nawet jeśli ta myśl nieco przerażała, to ona trwożyła jego serduszko bardziej, aniżeli jakieś tam kości smoka. Te wyglądały imponująco, a i wzbudzały niemały podziw dla rozmiarów bestii, jednak bardziej zdawały się ciekawić krwawego medyka, aniżeli niepokoić go. Aż chciałoby się pomyśleć, czy nie dałby rady znaleźć podobnego wystroju dla własnej gildii, ale... to w swoim czasie. Teraz miał inny cel. Musiał wszystko naprawić, czy też naprawić siebie, aby móc ponownie spojrzeć innym w oczy. Nawet jeśli spoglądał na nich ciut z dołu, to przynajmniej mógł się z nimi wtedy równać. Jakby... Dlatego też postanowiłby przełknąć ślinę, aby wraz z nią odegnać wszelkie wątpliwości i przygotować się na spodziewane, lecz nieznane. Wiedział, że to miejsce będzie dziwne, a i że wszystko może zaraz nastąpić, ale musiał zadzwonić, czy skorzystać z kołatki. Musiał temu podołać, a mimo wszystko... liczył, że w jakiś sposób umknie losowi i jakoś da radę uniknąć przykrych konsekwencji wynikających z informowania gospodarzy o przybyciu. Czy też uniknięcia jakiejś zapadni?! Czort wiedział, co ktoś mieszkający w tym miejscu mógł przygotować, a i czy Will nie zainspiruje się jego twórczością w systemie AR.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptySro Paź 21 2015, 10:57

MG

A los bywa wredny. Kołatki z resztą też. Mogłoby się wydawać że mistrz DHC ma jakiegos perfidnego pecha bowiem kołatka go zaatakowała kiedy tylko złapał za ten magiczny okrągły element wystający ze smoczej paszczy. Ta zamknęła się dosc prędko wbijając w rękę Willa kosciane kły tak ze krew zaczęła ciec chłopakowi po ręce do czarki pod kołatką. Co za smieszne miejsce. Co więcej z willi słychac było jakis drobny hałas jakby ktos się turlał w doł po schodach do drzwi. Czyzby ostatnia okazja by zawrocic i poszukac innej metody?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptyCzw Paź 22 2015, 22:00

Jeśli tylko złowroga kołatka zablokowała mu możliwość zabrania od niej ręki - wtedy brązowowłosy spróbowałby podważyć jakoś mechanizm gryzący przy użyciu jednej ze swoich rzutek do rzucania, aby móc uwolnić dłoń. Nie był zaskoczony ów faktem, ani trochę, a na jego twarzy odmalowywało się bardziej... znudzenie? Znudzenie przemieszane z dozą bólu. Jeśli jednak mógł cofnąć dłoń, to to po prostu zrobił, aby przytrzymać ostatecznie łapkę nad czarkę, przyglądając się temu, co się stanie i czekając. Czekając na to, czy ktoś przyjdzie, aby rzucić w swoim języku tylko: - Szukam de Muerte! - nie były to zbyt głośne zgłoski, ale chłopaczek nie miał zamiaru się wycofać, a przynajmniej nie w takiej chwili, kiedy to być może jego cel znajdował się tak blisko, a na razie... nikt niczym go nie zaskoczył za bardzo.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptyNie Paź 25 2015, 17:23

MG

Drzwi otworzyły się dość prędko, zaś za progu wydostał się dość pyzowaty jegomość, wyglądający jak pyza. Znaczy w sumie był okrągły i robić za prawie idealną piłkę lekarską. Nieco starszy koło pięćdziesiątki ubrany w czarny frak. Na głowie po bokach miał resztki czegoś, co można było pewnie kiedyś nazwać czerepem. Przetupał szybko przez dzieciniec, po czym wyszedł przed bramę głaskając kołatkę po smoczym łbie. - Andiamo ora, tranquillamente. Questo signore non voleva fare del male a te.... - wyszeptał do niej czule jakby była jakimś żywym tworem, zaś ta faktycznie zwolniła uścisk i uwolniła Willa. Ten zaraz po tym spojrzał na Willa nieco zdziwiony i o dziwo - zaczął w wspólnej mowie - W takim razie dobrze trafiłeś, chłopcze. Proszę, wejdź do środka. Gertrud zaraz ci opatrzy rękę, a ja zawiadomię gospodarzy. Nie spodziewaliśmy się gości. Co cię tu sprowadza? - wydawał się dość miły. Zaczął powoli dreptać z powrotem, puszczając Willa w bramie, by następnie przytuptać do drzwi i otworzyć je Willowi. Kurczę, to jest chyba jakiś lokaj. A ręka pulsowała jakimś tępym bólem, dalej krwawiąc. Przeszli oboje przez hol do dość dużego salonu o karmazynowych ścianach, wielu obrazach, jakiś meblach z ciemnego drewna. Willa zaś posadzono na czerwonej sofie obitej ciemnym drewnem przy jakimś wiekowym stoliku, na którym to w srebrnej czarce był jakiś czerwony napój, pewnie wino, no i kieliszek. I zachęta do częstowania się, nim lokaj ruszył na górę. W każdym bądź razie Will póki co był sam.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptyNie Paź 25 2015, 18:08

W całym swoim życiu widział zarówno straszniejsze i dziwniejsze rzeczy. Z tego też powodu nie musiał nawet wyrażać swojej opinii o krągłym ludziku, który się przed nim produkował. Większość jego kwestii przemilczał. Nie z nim miał najpewniej rozmawiać i to nie on był celem jego zadania, ale - czy nie prościej byłoby załatwić wszystko zakulisowo? - Przesyłka - odparł tylko, czy może westchnął, jakby cała ta sprawa zaczynała być nader kłopotliwa jak na barki mistrza Kaktusów. Najpewniej właśnie dlatego pokonał resztę dystansu w milczeniu, aby to znaleźć się w salonie, a tam... czekać w podobnym stanie. Przyglądał się wyłącznie czerwonej substancji, nie mając jednak zamiaru jej upijać, ani się nią bawić. Czy to wino, czy to krew - żadne nie było dla niego odpowiednie, a przynajmniej nie w ten sposób. Jedynie jeśli rączka by jakoś bardziej doskwierała, wtedy po prostu zastosowałby swoje zaklęcie B, coby zasklepić ranę (Regeneration).
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptyNie Lis 01 2015, 20:42

MG

Po cóż pić obce trunki? Po cóż korzystać z pomocy, skoro może sam się uleczyć. Nie minęły dwie minuty, kiedy do pomieszczenia weszła spokojnie ubrana w służalczy, biały strój pokojówki dość młoda kobieta koło dwudziestu pięciu lat. Włosy miała czarne jak smoła, acz zadbane. Skóra niemal szara, oczy żółte jak u kota. Sama wyglądała dość licho. A w zasadzie zbyt szczupło. Trochę jak założyć na szkielet tak po prostu skórę nie martwiąc się o tłuszcze. W szarych, niezdrowo wyglądających dłoniach niosła jakiś kielich. Ostrożnie, jakby był jakąś relikwią. Widząc Willa zatrzymała się na moment, po czym podeszła do niego podając naczynie. To było wypełnione czymś, co chyba śmiało można było uznać za herbatę. - Pij...? - rzuciła nieco niepewnie, jakby nie będąc pewna, czy to jest to właściwe słowo. Bo o ile lokaj zdawał się ogarniać wspólną mowę, tak ona zdawała się być zielona w temacie. Nie mniej, sama Gertrud mimo wyglądania jak żywy trup wyglądała dość przyjaźnie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptyPon Lis 02 2015, 23:25

Nawet filigranowa osóbka nie wywołała większej reakcji na twarzy Willa. Ten bardziej wydawał się poruszony różnorodnością osób tutaj, aniżeli nietypowym wizerunkiem nowej rozmówczyni, która najwyraźniej tak jak ona uważniej przebierała w słowach. Ten plus, który najwyraźniej zapewniała mu nieznajomość ich języka. Brązowowłosy upił jedynie niewielki łyczek substancji, jakby chciał się przekonać, czy ta na pewno mu nie zaszkodzi. Zaraz potem miał zamiar odczekać kilka chwil, a gdyby substancja okazała się nader szkodliwa, czy niezdatna do picia - wtedy najpewniej spróbowałby jakoś ją z siebie wykrztusić. - Sienna de Muerte? - spytałby się na poczekaniu, licząc, że niepożądane efekty nie pojawią się, a więc mógłby wypić resztę napoju, coby nie ryzykować urażeniem gościnności. Mimo wszystko - przezorność zawsze na plus, a przynajmniej od chwili, kiedy przekonał się, iż nawet 'zaufanym' ludziom nie może ufać, czy też nie może na nich polegać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptyCzw Lis 05 2015, 15:36

MG

Napój smakował nak herbata ze zbyt dużą ilością cytryny, jednak nie zdawał się być początkowo szkodliwy. W zasadzie nic się nie działo przez pierwsze kilka chwil, zaś Gertrud na pytanie o Sienne tylko zmieniła wyraz twarzy na bardziej wystraszoną po czym energicznie zaczęła kręcić głową. - No, no! La giovane donna è da qualche parte nel cimitero!- odpowiedziała prędko, chociaż jej głos zdawał się być ledwie echem jakiegoś innego głosu z bardzo daleka. Tylko, że obraz też jakiś taki zamazany. Dopiero po chwili Will wypuścił w zasadzie nie dopity napój można by można było stwierdzić, ze coś jest nie tak. Zwłaszcza, że zaraz po tym opadł na sofę w zasadzie nie mogąc zbyt wiele zrobić. A przecież nie wypił go dużo...

Nie wiedział, ile spał. Wiedział tylko tyle, że po otworzeniu ciężkich jak ołów powiek leżał na jakimś kamiennym stole w jakimś ciemnym pomieszczeniu z nadgarstkami przykutymi do ściany. W środku w zasadzie niczego innego nie było prócz jego wózka pod ścianą. Fakt, chyba lepiej nie ufać ludziom. Zwłaszcza w obcym kraju. Albo nawet "zwłaszcza w Bosco". O tyle szczęśliwie, że kajdany zdawały się być nieco luźno umocowane do ściany, a drzwi do pomieszczenia zdawały się być lekko uchylone.
Nie mówiłam chyba, że będzie łatwo...
Ten głos. Znowu ten podwójny głos samej Śmierci, tylko teraz nie dobiegał nigdzie z pomieszczenia a zdawał się dobiegać prost z umysłu Willa. I wraz z tym głosem słychać przez chwilę też było chrupanie ciasteczek.
De Muerte to rodzina nekromantów. Polecam znaleźć Sienne zanim de Muerte znajdą ciebie. Znaczy wiedzą gdzie jesteś, ale chyba jeszcze nie wiedzą, że wstałeś. Tym lepiej dla ciebie, serio.
O, i znowu chrupanie! Normalnie jakby wcinała popcorn ale to chyba były ciasteczka. Chyba nawet na pewno ciasteczka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptyPią Lis 06 2015, 09:17

Ludziom nie wolno ufać
Z każdą sekundą William utwierdzał się w swoim przekonaniu. Nie mógł nikomu ufać, a najlepiej musiał polegać na sobie. Z tymi właśnie myślami chłopaczek powoli odzyskiwał rezon sytuacyjny. Potwornie ciężkie, niemalże jak ołów powieki podnosiły się w tempie leniwca, a mina nastolatka z pewnością nie wyrażała ni krzty radości, czy zadowolenia. Niemrawy, krzywy grymas wypełzł na jego twarzy, a słyszalny przez niego głos Śmierci tylko go potęgował. - Nie można tak od razu... - przemknęło tylko przez myśli brązowowłosego, który przy okazji spróbowałby się jakoś wyswobodzić z dość nieporęcznego więzienia. Być może kajdany były na tyle luźne, że starczyło, iż wysunie z nich ręce. A może przydałoby się nieco sprytu, coby je wyswobodzić? W ostateczności zawsze pozostawała jeszcze bezmyślna siła, która to mogła się przydać, aby uwolnić ręce jednym z mocniejszych szarpnięć. - ...gdzie szukać? - proste pytanie przeszyło myśli Willa, a i raczej nie było kierowane do jego osoby, a kogoś kto aktualnie bawił się w jego prześladowcę. Sam też w międzyczasie miał zamiar dostać się jakoś do swojej limuzyny, za pomocą której najpewniej opuściłby pomieszczenie, uprzednio spoglądając, czy nikogo nie ma na zewnątrz, a i czy droga jest wolna. Potem... albo liczyłby na odpowiedź, albo spróbował jakoś się rozejrzeć po okolicy i sprawdzić, czy w jakiś sposób nie znajdzie rzekomej Sienny lub jej pokoju w pobliżu. Ot... poznać teren.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus EmptySob Lis 07 2015, 17:19

MG

Oczywiście, że nie. Gdzie wtedy całą zabawa?
Odpowiedział mu głos, jakby było to tak oczywiste że pytanie wydawało się co najmniej głupie. Kajdany początkowo nie puszczały, dopiero włożenie większej ilości siły wyrwały je robiąc przy tym trochę hałasu. Więcej Śmierc już się nie odezwała, a Willowi nie pozostało nic innego jak doczołgać się do wózka i na nim usiąść. Tylko, ze zdawał się być jakby bez sił. Może wina herbaty? Co prawda dał radę wyrwać kajdany ale mogłoby się wydawać, że przeznaczył na to całą energię. Nie mniej usiadł na wózku, rozejrzał się - nikogo w pobliżu. Dopiero pojechanie jedynym korytarzem i wyjechanie zza roku sprawiło, że napotkał opór pod postacią jakiejś wysokiej, acz chudej osoby. W Mroku zdawało się, że to jakiś mężczyzna ubrany w czarny frak. Zielonoskóry odwrócił się powoli ukazując prostokątną czaszkę z kilkoma śrubami, szwami i oczami jak u szklanej lalki. Zagradzam całe wąskie przejście. Nic zaś nie mówił, jakby czekał na pierwszy ruch Willa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Sponsored content





Calvariae Locus Empty
PisanieTemat: Re: Calvariae Locus   Calvariae Locus Empty

Powrót do góry Go down
 
Calvariae Locus
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 4Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Arystokratyczna Republika Bosco :: Cedro Noble
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.