HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Posiadłość Aurena V.




 

Share
 

 Posiadłość Aurena V.

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptyCzw Cze 25 2015, 15:25

Błądząc po wschodnim lesie, po jakimś czasie można dojść do rozległej polanki, otoczonej drzewami z każdej strony. Zielona trawka rośnie jak należy, wygląda nawet na koszoną. Tylko w jednym miejscu na terenie dwóch metrów kwadratowych nie rośnie żadna roślinka. Goła ziemia w tym miejscu trochę kaleczy krajobraz. Na samym środku tej polanki stoi dość duży, ale prosty, drewniany dom z rozległym tarasem. Jednopiętrowy, wygląda na zadbany. Zajmuje dość duży obszar na danym terenie. Nie jest w żaden sposób odgrodzony od reszty lasu. Obok niego jest niewielki staw. Okolica w miarę spokojna. Ptaszki ćwierkają, wiatr wieje. Względna cisza i spokój. Idealne wręcz miejsce na urlop, bądź wakacje wypoczynkowe, aby odetchnąć od zgiełku miast i cywilizacji, oraz żeby zaczerpnąć świeżego powietrza. Może byłoby tak, gdyby nie drewniana tabliczka przed drzwiami domu, a na niej napis:
„Teren prywatny, należący do Aurena V.
Zanim zapukasz umyj ręce, zanim wejdziesz wytrzyj buty!”
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptyPią Cze 26 2015, 02:39

Jeśli ktoś kiedyś myślał, iż pracownik policji magicznej musi być zorganizowaną osobą, to z całą pewnością nie miał okazji spotkać Finna. Pomijając fakt, iż cała podróż zajęła mu zdecydowanie więcej czasu, to aktualnie blondyn błądził po lesie bez bliżej określonego celu, szukając wskazanego adresu, a zarazem uszczuplając własne zapasy prowiantu, co wychodziło o tyle na dobre, iż dwie - spore i całkowicie napchane torby, które taszczył, zdawały się tracić na objętości i masie! Mimo wszystko zielone tęczówki powoli przestały interesować się krajobrazem, zaś myśli chłopaka błądziły tylko wokół wszelkich złorzeczeń dla kogoś, kto wpadł na ów wspaniały pomysł, jednak - niczego by nie powiedział. Funkcjonariuszowi policji przecież nie wypada marudzić na przełożonych - aż za nadto, czy też wprost. Mimo wszystko po kilkugodzinnym maratonie podróżniczym - wreszcie zdawał się dotrzeć do celu, a że obie ręce miał zajęte - podszedł tylko w kierunku budynku, ażeby to zakrzyknąć: - Haaalo~! Jest tu ktoś?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptyPią Cze 26 2015, 12:18

MG:
Finnianowi w końcu udało się dotrzeć we właściwe miejsce. Biedny chłopak się tyle przy tym namęczył. Czy warto było? Może tak… może nie… W każdym razie blondasek stał sobie pod drzwiami czekając na jakąkolwiek reakcję.
-Nikokoooogo tutaj nieeeeee maaa! – usłyszał śpiewny głos, lecz właśnie w tej chwili drzwi domu otwarły się, a w przejściu stanął wysoki, szczupły, białowłosy mężczyzna w czarnym mundurze. Był wyższy od Finna o głowę, dlatego też lekko się pochylił, aby jego błękitne oczy znalazły na tym samym poziomie co zielone oczy blondyna. Mężczyzna przyglądał mu się przez chwilę, delikatnie się uśmiechnął, spojrzał na zegarek, a następnie spoliczkował młodzieńca szybkim ciosem z prawej. Dobry początek znajomości! Trochę zabolało, ale to nic wielkiego.
-Jak mniemam Finnian Jerome… Spodziewałem się cię nieco wcześniej – mężczyzna od razu przeszedł na „ty”. – Jesteś wyższy niż myślałem… Ach… zapomniałem się przedstawić. Jestem Auren Volkovic, miło cię poznać Finnianie Jerome – powiedział wyciągając rękę do chłopaka. – Och… masz zajęte ręce… Może pomóc ci z tymi torbami? – spytał spokojnie, lecz w jego głosie było coś złośliwego. Tak samo uśmiech, który nie znikał z jego twarzy, wydawał się być ironiczny.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptySob Cze 27 2015, 00:50

- T-To... Nie przeszkadzam - powiedziałby tylko blondyn, ażeby chwilę później poprawić trzymane torby z zamiarem wrócenia się do siebie z powodu braku bytności gospodarza, jednak nim podjął jakąkolwiek decyzje - drzwi budynku się otworzyły, zaś policjant mógł dojrzeć jakąś nową osóbkę. Wszystko może by się potoczyło inaczej, gdyby nie pewno powitalne wydarzenie, które zostało najwyraźniej odpowiedzią powitalną w chwili kiedy to blondyn jakoś próbował wyciągnąć dłoń do nowo-przybyłej osoby. - E-Eh? Dla... Za co? Nie tak się wita - rzuciłby tylko zielonooki, jakby nie wiedział, jak zareagować na ową formę powitania, a zarazem nie mogąc jakoś odpowiedzieć na poczynania białowłosego, który to kontynuował mówienie czegoś, ale blondyn aktualnie nie zwracał na to zbytnio uwagi, zastanawiając się nad znaczeniem poprzednich czynności, czy gestów. - Nie trzeba - dopowiedziałby tylko w odpowiedzi na ofertę pomocy, jakby coś złego w tym było - chociaż... może to, iż znajomość nie zaczęła się zbyt ufnie i już lepszym wyjściem zdawało się mieć własne ręce zajęte robotą, aniżeli - no.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptySob Cze 27 2015, 13:55

MG:
Uderzenie otwartą dłonią było tak nagłe i niespodziewane jak poprzednie, zarówno tak samo bolało. Następnie Auren zaczesał włosy do tyłu bijącą ręką i w tym czasie po raz kolejny spoliczkował Finniana drugą ręką. Potem uśmiech na jego twarzy delikatnie się poszerzył.
-Po pierwsze, to nie ty decydujesz o tym jak się tutaj wita, a po drugie, gdy ktoś oferuje pomoc, nie wypada odmawiać – powiedział nadzwyczaj spokojnym tonem, ale wciąż z wyczuwalną złośliwością. – Jednak skoro twierdzisz, że dasz sobie radę to noś je samemu. Możesz spokojnie wejść. Rozgość się, czuj się jak u siebie, czy jak to się tam mówi.
Po tych słowach białowłosy zrobił miejsce Finnianowi, żeby mógł wejść do domu. W środku prezentował się dość ładnie. Ściany całe drewniane, dodawały tylko uroku. Wisiały na niej trofea myśliwskie, oraz rozwarta paszcza wypchanego wilka. Na drewnianej podłodze rozłożony był dywan. Z pierwszego pomieszczenia były przejścia do trzech pomieszczeń. Z przodu do dużego pokoju, z wielkim stołem i solidnym krzesłami. Drugim przejściem, był szeroki korytarz, który kończył się drzwiami na końcu, a po bokach, naprzeciwko siebie były drzwi do pokoi. No i trzecie prowadziły do gabinetu z biurkiem, półkami na książki i dwoma skórzanymi fotelami. Auren poszedł przed siebie i zniknął za rogiem.
-Napijesz się czegoś?! – Finn usłyszał jego głos. – Wody? Kawy? Herbaty? Albo wina! Taaa… mam świetne wino! Idź gdzieś usiąść. Zaraz do ciebie przyjdę!
No i blondasek stał dalej z torbami. Twarzyczka go trochę bolała od uderzeń, które mimo wszystko nie były za mocne, no ale były. Chyba trzeba się do tego przyzwyczaić…
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptyNie Cze 28 2015, 01:27

Czy było to za sprawą uderzeń, a może po prostu swego rodzaju zrezygnowania, bądź doświadczenia podobnych zachowań ze strony stosunkowo ograniczonych umysłowo ludzi? To się teraz nie liczyło, bo Finn zdawał się zachowywać nad wyraz cicho i nawet mimowolne stwierdzenia odnośnie podstawowej kultury, wychowania, czy neandertalczyków nie wydobyły się ze strony blondyna. Nie jakby to ostatnie nawet przeszło mu przez myśli w kontekście białowłosego. Postanowił po prostu wejść do środka zgodnie z poleceniami i rozejrzeć się po domku w poszukiwaniu czegoś, co można byłoby określić pokojem gościnnym, a przynajmniej jakimś wolnym pomieszczeniem, które to młody Jerome mógłby zająć. Mimo wszystko w chwili kiedy zadano kolejne pytanie policjant rzucił tylko: - Poproszę herbatę.
Wszystko po to, ażeby to - mając nadzieje, iż odstawił już gdzieś bagaże - pójść zająć jakieś z miejsc, które to raczej nie pozwoliłyby na hm... przysiadanie się w zasięgu zamachnięcia się ręka, by od biedy w przypadku negatywnego wyniku oględzin zabrać bagaże ze sobą i po prostu - czekać?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptyNie Cze 28 2015, 02:47

MG:
Finnian sobie spokojnie wszedł, stanął, czekał. Gdyby dał sobie pomóc z bagażami, być może nie miałby teraz z nimi takiego problemu. No, ale rozglądnął się i zobaczył, że jeden z pokoików do którego prowadził korytarz był otwarty. Gdy tam wszedł, ujrzał dość duże łóżko, stół, fotel i dużą szafę prowadzącą do narnii. Przytulne pomieszczonko. Przez okno wlewało się do środka światło. Pokój wyglądał na wolny, więc Finn mógł zostawić tam swoje bagaże, a tak mu się raczej mogło wydawać.
-Chcesz owocową, czy czarną? Głupie pytanie, ponieważ mam tylko zwykłą! – blondasek usłyszał krzyk dochodzący z innego pomieszczenia. Minęło kilka minut, a Finnian wrócił do pierwszego pomieszczenia. Zastał tam Aurena z niosącego tacę z dwiema filiżankami oraz z cukiernicą. Wskazała on głową pomieszczenie do którego miał się udać zielonooki. Tam też usiadł przed biurkiem, a białowłosy usiadł z drugiej strony. Postawił tacę i wziął jedną z filiżanek. Finn od razu poczuł zapach owocowej herbaty, a sam dostał zwykłą! Auren tylko uśmiechnął się złośliwie, przysuwając blondaskowi filiżankę i cukiernicę.
-Więc Finnianie… Jak myślisz czemu tu trafiłeś i czemu akurat ty, a nie jakiś inny niezdara? Rozumiem, że nie wszystko musi ci się tutaj podobać – Auren wypowiadał te słowa patrząc Finnowi prosto w oczy, brzmiały trochę jak groźba. – Masz jednak teraz swoje kilka minut na zadawanie pytań. Możesz pytać o wszystko, a ja postaram się odpowiedzieć najlepiej jak potrafię. Potem jednak to ja będę miał do ciebie parę pytań Finnianie Jerome. Potraktuj to jako spokojną, miłą rozmowę. Później będzie o taką nieco trudniej…
Potem Auren złożył dłonie, oparł łokcie o biurko i wpatrywał się Finna, wciąż uśmiechając się bezczelnie, ale nie mógł sięgnąć dłonią zielonookiego. Blondasek nie musiał więc obawiać się kolejnych uderzeń... przynajmniej przez jakiś czas...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptyPią Lip 03 2015, 23:45

Będąc dumnym z ów niewielkiego osiągnięcia dnia dzisiejszego, jakim to było pozostawienie bagaży - Finnian mógł udać się w bliżej znanym sobie kierunku, czy też po prostu zmierzyć na spotkanie z 'przeznaczeniem'. Mimo wszystko sam z siebie nie udzielał odpowiedzi na pytanie względem herbaty, jednak ostatecznie stwierdził, iż obojętnie która by nie była to i tak będzie dobra, a przynajmniej znośna - jak to herbata. Nim jednak jakiekolwiek pytanie padło ze strony policjanta, blondyn sięgnął po łyżeczkę, ażeby to dodać do herbaty łyżeczkę/kostkę cukru. - Nie wiem - odparł tylko całkiem szczerze, jakby nie widząc żadnego problemu w pierwszym z pytań, a i nie przejmując się raczej jego wydźwiękiem, mając głównie zamiar skupić się na własnych pytaniem, a dokładniej: - Więc, em... To pytam o... wszystko? Związane z panem, tym miejscem, czy mną - bo skoro miał pytać o wszystko, to się o ów wszystko pytać będzie. Sam zaś chłopaczek pił sobie powoli herbatkę, a zarazem spoglądał od czasu do czasu na rozmówcę, a i resztę pomieszczenia, jakby wyjątkowo myślał, co go bardziej zaciekawi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptyPon Lip 06 2015, 00:15

MG:
Gdy tylko Finnian wziął łyk herbatki, poczuł jej bardzo nieprzyjemny smak. Otóż napój był delikatnie słonawy. Auren uśmiechnął się szyderczo.
-Och... Chyba przez przypadek wsypałem sól do cukierniczki... - powiedział popijając swoją herbatę. Natomiast ton jego wypowiedzi nie świadczył o tym, żeby było mu przykro. - Mam jednak nadzieję, że to nie jest dla ciebie problem.
Uśmiech nie zniknął z jego twarzy po usłyszeniu pytań, ale coś zmieniło się w jego spojrzeniu, a prawa ręka lekko zadrżała. Auren aż musiał sobie porządnie westchnąć.
-Gdyby to było przesłuchanie, a ja byłbym złoczyńcą, wwyśmiałbym twoje pytanie... Wszystko to trochę za bardzo ogólnie, nie uważasz? Mogę więc odpowiedzieć ci to co chcę, a tym samym uznać to za wszystko... Więc jestem Auren Volkovic. To mój dom. Prawda, że ładny? A tobie przypadł taki los, ponieważ strasznie lubię znęcać się nad zielonookimi blondaskami. To chyba wszystko - podsumował białowłosy uśmiechając się, tym samym lekko mrużąc oczy.
-Chyba to satysfakcjonujące odpowiedzi, czyż nie? Teraz chyba moja kolej? Więc Finnianie, mam tylko pytania odnośnie trzech rzeczy. Proszę odpowiadać szczerze. Po pierwsze, co lubsz robić? Drugie to... chciałbym byś opowiedział mi o swoich dotychczasowych osiągnięciach w policji magicznej. No i na końcu... czy mnie nie lubisz Finnianie Jerome? A! I jeszcze jedno! Mogę obejrzeć twoje klucze?
Auren nastawił się na słuchanie, popijając owocową, niesłoną herbatkę. Rączki zaś grzecznie położył na biurku, a swoim "miłym" spojrzeniem, wiercił oczy biednego Finna.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptyWto Lip 07 2015, 21:10

Wystarczył już pierwszy łyk herbatki, ażeby policjant postanowił poprzestać siorbania ów napoju, a tym bardziej delektowania się nim. Herbata była jednym z lepszych napojów, jednak - nie w jej słonej odsłonie, a przynajmniej nie dla młodego Jerome'a.
- Nic się nie stało - odparł tylko względnie spokojnie blondyn, spoglądając na mężczyznę, a i siląc się na uśmiech, ażeby to nie urazić gospodarza, bo przecież każdemu zdarzają się pomyłki. - Nie jest ogólne, jeśli nie chodzi o przesłuchanie, a i jeśli ma się czas, prawda? - dopytałby się tylko funkcjonariusz policji magicznej, odstawiając filiżankę, z której nie miał już raczej zamiaru nic upić. Poza tym przez głowę Finniana przemknęła dość dziwna myśl, zaś zielone tęczówki zostały na chwilę przesłonięte, jakby to nastolatek próbował sobie przypomnieć jakieś magiczne słówko, które brzmiało dość prosto, a mianowicie: - ...fetysz? Poza tym mógłby pan jeszcze powiedzieć coś o swojej magii, czy coś...
Jeśli ktoś kiedyś zastanawiałby się jak wygląda krępująca cisza to zapewne miałby okazje się jej przyjrzeć, kiedy to Finnian milczał, zastanawiając się nad odpowiedziami dla mężczyzny. Mimo wszystko owa cisza zwiastowała burzę, czy też potok słów, którymi to zielonooki miał zaraz zalać białowłosego. - Więc... Poza spaniem, jedzeniem ciastek, rozmawianiem, jedzeniem pączków, odpoczywaniem, piciem gorącej czekolady, czy piciem herbaty i czytaniem nie ma chyba nic specjalnego. Ewentualnie można by uwzględnić podróżowanie - odpowiedział na pierwsze pytanie, zastanawiając się nad tym, czy powinien kontynuować od razu serie swoich odpowiedzi. - Nie mam większych osiągnięć poza podróżowaniem w czasie, czy znaniem radnej, czy też kilka wykonanych misji - dopowiedziałby tylko ponownie milknąc, a i ostatecznie siląc się na to, by spojrzeć Aurenowi prosto w oczy, jednak nim odpowiedział na jedno z ostatnich pytań jego wzrok spoczął ponownie na filiżance: - Dlaczego miałbym pana nie lubić? Każdemu zdarzają się błędy... A kluczy nie powinienem dawać nikomu. Nie lubią tego...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptySro Lip 08 2015, 16:38

MG:
Auren wysłuchał tego, co Finn ma do powiedzenia. Raz delikatnie uniósł do góry brew, zwężył nieco uśmiech, mrugnął kilka razy, zajrzał do pustej filiżanki z wyraźnym zasmuceniem, a  na końcu podsumował.
-Jesteś milutki jak opłacona prostytutka. Skromny jak cuchnący bezdomny i uroczy jak srający piesek - całej wypowiedzi towarzyszył szyderczo spokojny ton. - Jednak tyle mi chyba wystarczy... Po czym wywnioskowałeś, że jestem magiem? Mógłbym być zwykłym człowiekiem, nie sądzisz? Ale zgadłeś... Nie jestem takim. Jeśli chodzi o moją magię... to cóż... ciężko ją wytłumaczyć... Tego po prostu trzeba doświadczyć, a nie chcę ci popsuć całej zabawy Finnianie.
Gdy już skończył mówić, poczekał chwilkę, a następnie wstał, wsunął siedzonko, wziął filiżankę ze słoną herbatą i stanął przy siedzącym Finnianie, gestem wskazując, by ten nie wstawał.
-Taka dobra herbata... Szoda ją będzie wylać... - a to gdzie ją wylał, Finn odczuł na swoich włosach, twarzy i ubrankach. Zielonooki miał na tyle szczęścia, że herbatka zdążyła wystygnąć.- Chwali się tobie twój stosunek do kluczy. Jestem pewien, że jesteś dla nich wspaniałym przyjacielem, ale... - Finnian poczuł silne kopnięcie w krzesło, które przesunęło się na tyle, iż zielonookiemu wgniotło żebra w biurko, utrudniając mu oddychanie. Potem poczuł ukucie w szyi. - Nie mogę pozwolić, żeby nam przeszkadzali.
Następnie białowłosy opuścił nogę, pozwalając Finnianowi odsunąć się od biurka i złapać oddech. Blondasek poczuł coś dziwnego. Wenętrzną pustkę. Coś na podobieństwo zmęczenia.
-Chyba możemy już zaczynać... Czekam na dworze Finnianie! - Auren opuścił pokoik, zostawiając Finniana samego. Czas na rozmowę wyraźnie się zakończył.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptySro Lip 08 2015, 23:03

- D-Dziękuję - chyba... - odpowiedział blondyn na początkowe słowa, które kierował do niego Auren. W pozostałych zaś sprawach chłopaczek po prostu przytakiwał głową, aby ostatecznie pożałować tego, iż samemu nie wstał, a herbata właśnie najwyraźniej spływała po jego głowie, jednak nie miał nawet za wiele czasu na jakąkolwiek reakcje, bo chwilę później odczuł niemały ból wynikający ze zderzenia jego torsu z biurkiem, przez co przez krótką chwilę zabrakło mu tchu w piersiach, a policjant mógł przez pewien moment przypominać duszącą się osobę. - ...przeszkadzali? C-Co? - wydusił z siebie nastolatek, czując że ostatecznie został uwolniony spod ciemiężącej go potęgi biurka, aby móc spokojnie odetchnąć i przetrzeć twarz, a następnie - udać się do kuchni, bądź łazienki. By obmyć głowę i twarz, a i potem przetrzeć je od biedy korzystając z płaszcza. Zastanawiał się - o co dokładniej chodziło i czy to właśnie była magia osobnika, jednak wolał zbyt długo nie kazać mu czekać, a po prostu udać się na zewnątrz. Oczywiście starałby się zachować stosowną ostrożność, bo już przecież parę razy oberwał, więc... nie zaskoczyłoby go nic, co kazałoby się przesłonić drzwiami, czy odskoczyć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptySro Lip 15 2015, 04:15

MG:
Niedługo zajęło blondaskowi odnalezienie łazienki. Jej wystrój był dość bogaty. Ładne, lśniące  kafelki zdobiły podłogę. Ściana pokryta mozaiką. Czyściutka wanna była całkiem spora i z pewnością musiała być bardzo wygodna. Na półkach stały liczne buteleczki z perfumami. Z pozłacanego kranu leciała czyściuteńka, zimna woda. Finn nie zabawiał tam długo. Wiedział, że obowiązki wzywają. Wyszedł z domu i zobaczył białowłosego stojącego sobie na polanie. W ręku trzymał termos. Zielonooki podszedł na bezpieczną odległość. Poczuł zapach świeżej kawy z termosu. Obeszło się również bez żadnych uderzeń.
-Całkiem szybko się uwinąłeś, popierdółko – w ostatnim słowie wypowiedzianym przez Aurena, oprócz nadmiernej radości było coś jeszcze. Coś co mimowolnie wywołało u blondaska wstręt do tego słowa. – Chcesz może kawy? Nie odpowiadaj. I tak nic nie dostaniesz. Nie zasługujesz na to, żeby pić tak dobrą kawę. Nie musisz się martwić. Wypiję ją całą i nic dla ciebie nie zostawię, nieważne jak bardzo byś się starał. – Auren nalał sobie tegoż to napoju i powoli wypił jeden łyk. – Mmmm… ale dobra… ale ciepła… wyborna. Wspaniała kawusia… Wracając jednak do szkolenia… Słyszałeś kiedyś Finnianie o metodzie treningu legendarnych Hakobiańskich mnichów? Ćwiczyli nią ciało i ducha, aby następnie stać się niepokonanymi wojownikami. Zastosujesz właśnie tę metodę. Polega ona na tym, żeby siedzieć na ziemi i mieć zamknięte oczy. Nieważne co by się działo, masz nie otwierać oczu i siedzieć. Rozumiesz? Choćby się las palił. Dopiero gdy dam znak możesz je otworzyć i wstać. Proste, prawda? Więc siadaj. Tu masz miejsce.
Auren uśmiechnął się i wskazał Finnianowi kawałek ziemi. Trochę zabłocony, ale to tylko szczegół.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptySro Lip 15 2015, 18:36

- Popierdółko? - powtórzył tylko Finnian, jakby to naśladował mowę białowłosego, acz zawierając w tym słówku dość dziwny akcent, jakby to chłopaczek nie rozumiał, co znaczy ów wyrażenie. Mimo wszystko - czując aromat kawy, blondyn zmarszczył nos, bo jakby nie patrzyć to funkcjonariusz policji magicznej nie przepadał za dość mocnym napojem, czy też jego silnym aromatem. - Podziękuję - odparłby tylko, podsumowując tym jednym stwierdzeniem cały wywód odnośnie wybornej kawy, która niekoniecznie przemawiała do blondyna. Dlatego też młody Jerome najzwyczajniej w świecie słuchał Aurena, czekając na to, aż ten objaśni całe tajniki Hakobiańskich mnichów, na wieść o której zaprzeczył jedynie głową, nasłuchując dokładniejszych wyjaśnień. - Jaki to będzie znak? - dopytałby się tylko Finnian w międzyczasie odkładając na ziemię swój czarny płaszczyk, ażeby to zrobić sobie względnie stabilny i czysty grunt do siedzenia. Dlatego też zakładając, iż została objaśniona mu kwestia znaku i był on względnie logiczny i najpewniej dźwiękowy, a przynajmniej nie wizualny - zielonooki usiadłby najpewniej w wyznaczonym, przykrytym płaszczem miejscu, następnie kiwając głową w celu przytaknięcia i... zamykając powieki?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. EmptySro Lip 15 2015, 20:32

MG:
Białowłosy ze spokojem popijał swoją kawusię, jakby zignorował pytanie Finna. Dopiero gdy już opróżnił kubek, podszedł do blondyna, spojrzał na niego z góry, a z jego twarzy nie znikał ten złośliwy, uroczy uśmieszek.
-Pomyślmy… - nim Finnian zdążył zareagować otwarta dłoń uderzyła w jego twarz, prawie go przewracając. – To chyba dobry znak? Nie uważasz? – potem poprawił jeszcze drugą ręką, w drugi policzek. – Hmm… W sumie to nie wiem, którą ręką lepiej…. Mniejsza z tym. Jak oberwiesz w prawy policzek, to znak, że możesz wstać… Po-pier-dółko… - powtórzył pół szeptem Prost do ucha Finnianowi, a potem jeszcze raz go spoliczkował, na zachętę. Następnie stanął sobie z boczku, patrząc na blondyna. Nalał sobie kawy z termosu. I czekał, aż Finn sobie spokojnie usiądzie. Udało mu się to bez większych problemów. Wygodnie, a może też nie. W każdym razie Finn siedział i zamknął oczy. Minęło zaledwie parę sekund, gdy nagle coś małego i twardego trafiło w czoło zielonookiego. Potem znowu i tak jeszcze ze trzy razy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Sponsored content





Posiadłość Aurena V. Empty
PisanieTemat: Re: Posiadłość Aurena V.   Posiadłość Aurena V. Empty

Powrót do góry Go down
 
Posiadłość Aurena V.
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 7Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Posiadłość Jokeone'a
» Posiadłość Mariev'ów
» Posiadłość Wellingtonów
» Posiadłość l'Firenzza
» Wiejska posiadłość

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Wschodni Las
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.