HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Domki oraz droga do...




 

Share
 

 Domki oraz droga do...

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptySro Mar 19 2014, 03:23

Najogólniej rzecz biorąc są to domki postawione na wodzie, każdy na oddzielnym "mocowaniu i kładką na główną drogę, również zbudowaną na otwartym morzu. W sumie było ich 16, postawionych po 8 po obu stronach głównej drogi. Z zewnątrz nie wyróżniały się one prawie niczym. Każdy był jednopiętrowy, o powierzchni około 30 metrów kwadratowych, ze spadzistym dachem i trzema okienkami - dwoma dużymi, jednam mniejszym, zapewne łazienkowym. Każdy zbudowany był z jasnego drewna. Na drzwiach domów napisane było, do kogo tenże należy.
Z kolei droga biegnąca przez to małe osiedle krzyżowała się dokładnie po środku. Na chwilę obecną była wiadomo tyle, że jedna z czterech dróg prowadzi na plażę.

MG

Hotaru postanowiła zignorować cała resztę i ruszyć w poszukiwaniu jakiegoś przytulnego miejsca, w który mogła się odświeżyć oraz przebrać. Ruszyła kamienistą drogą łącząca dwie wyspy, jak mogłoby się zdawać, i po piętnastu minutach spokojnego marszu znalazła się między domami. To, co wcześniej uznała za wyspę, w rzeczywistości było domami zbudowanymi na wodzie. Zaczęła szukać po domkach tego "swojego" i szybko go znalazła, był tuż przy drodze, z której przyszła. Nie różnił się niczym od innych, a kładka, która do niego prowadziła wydawała się solidna... Tylko ze pod nią szumiało morze.

Czas odpisu: 23 marca
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptyCzw Kwi 24 2014, 00:07

MG

Czwórka nowych znajomych przeszła przez kamienną dróżkę by znaleźć się między dwoma rzędami domków wybudowanych na morzu. Do każdego z 16 prowadziły, od głównej drogi, pojedyncze trapy. Każdy z domków miał właściciela - niewielka tabliczka na drzwiach wyraźnie określała, do kogo który domek należy. Nie były one jakoś nie wiadomo duże, a przynajmniej tak wyglądały z zewnątrz. Pierwszy domków dopadł Ryudogon, zaniepokojony stratą ważnych dla niego przedmiotów. Reszta grupki nieśpiesznie szła tuż za nim.

Czas odpisu: 30 kwietnia
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptyCzw Kwi 24 2014, 02:31

- Właściwie... czemu się tak śpieszysz? -

Kirino podążała w pewnej odległości za Ryudogonem, który z jakiegoś powodu nagle zaczął się palić do tego by odwiedzić domki, o których wcześniej rozmawiali. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że musiał tak cholernie pędzić w ich kierunku, co z kolei wymuszało na zielonowłosej podświadomą potrzebę pewnego rodzaju współzawodnictwa, które polegało na tym, że nie mogła zostać za bardzo z tyłu. Po wszystkim co dzisiaj przeszli była jednak zmęczona, więc zamiast dziarsko sobie iść, bez problemu, tuż za nim, to się nieco forsowała. Cudowna metafora odzwierciedlająca całe jej życie. Tak to właśnie wyglądało, forsowanie się w pogoni za czymś lub kimś, do czego zielonowłosa nie mogła równać. I nie to, że Ryu był jakimś niesamowitym ideałem w tym momencie, ale po prostu akurat pasował do takiego porównania.

- To nie tak, że te domki Ci uciekną, wiesz? Można... na spokojnie... - w pewnym momencie dziewczyna jednak zauważyła, że wokół niej tych domków jakby... sporo było? Czyżby dla każdego z nich faktycznie przygotowano oddzielny dom? Niby maskotka coś o tym mówiła, ale i tak było to dość zaskakujące, że tak o nich dbano. Właściwie ilu ich wszystkich było na tej wyspie? Oczywiście nigdy nie zadała sobie trudu by ich wszystkich policzyć, bo i czemu miałoby to służyć? Była pewna jednak, że widziała tu co najmniej... dziesięć osób? Jeśli domki faktycznie należeć miały do nich... - Skąd mamy wiedzieć, które miejsce jest nasze? Czy to w ogóle może mieć jakieś znaczenie? - pytanie może banalne, rzucone w eter, ale miało też głębszą treść w sobie. Najlepiej byłoby gdyby ich czwórka wybrała sobie lokale, które były usytuowane blisko siebie. - Myślicie, że niebieski... też tu przyjdzie? - zapytała, z delikatnym uśmiechem na buzi i niebezpieczną nutą w głosie. Można by było odpowiednio przygotować jego kąt zanim się tu pojawi, gdyby okazało się, że domki są im z góry przypisane. To był... całkiem fajny pomysł. Wart co najmniej głębszego przemyślenia. Swoją drogą zielonowłosa zdawała się ostatnio cały czas tylko zadawać pytania. Czyżby gdzieś po drodze w to miejsce oduczyła się umiejętności normalnego prowadzenia konwersacji? A może po prostu wreszcie zaczynało do niej docierać w jak dziwnej sytuacji się znalazła i dopiero teraz zaczynała kwestionować otaczającą ją rzeczywistość?

Tak czy siak zielonowłosa obejrzała się jeszcze na Pheama i Takarę, zanim pobieżyła w kierunku pierwszego z domków, najbliższego, celem przyjrzenia się mu dokładniej z zewnątrz. Tak, miała zamiar zrównać się z Ryudogonem. Nie mógł być jedynym, który będzie miał przywilej takiego bezceremonialnego zajęcia się domkami. Ona też chciała. Kropka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptyCzw Kwi 24 2014, 20:58

Fem szedł ostatni.

Zdjął z siebie płaszcz i przewiesił go przez ramię. Tu było tak cholernie gorąco... nie był przystosowany do takich miejsc. A jego ubiór to już zupełnie. Rozpiął też koszulę i podwinął rękawy, ale wciąż było mu za gorąco. Westchnął. W sumie jakaś część jego świadomości pogwizdywała cicho na myśl, że nie musi przy sobie nosić tego całego żelastwa, jednakowoż robiła to w kącie i bardzo powoli, co chwile przerywając gwizdanie, aby sprawdzić, czy druga część świadomości jej nie obserwuje. Ale druga część świadomości tego nie robiła. Ona zajęta była bowiem myśleniem nad obecną sytuacja i wpatrywaniem się w tyły dziewczyn. Nie, żeby było tam coś ciekawego... ale przecież musiał na czymś zogniskować swój wzrok, okey?!

W każdym ra--- Tutaj na chwilę zatrzymajmy się. Nazwijmy obie części świadomości, aby było nam łatwiej. Ta gwiżdżąca i przestraszona niech nazywa się Gwizdkiem, a ta myśląca - Platon.

Platon myślał, zupełnie ignorując hałasy Gwizdka, który jak gdyby ośmielił się i zaczął robić to co raz głośniej. Ten pierwszy jednak nie zwracał na to uwagi. Kopnął w nogę Dedukcję, klepnął w ramię Rozumowanie i postawił kubek z herbatą przed Umiejętnością Łączenia Faktów, chociaż jak zawsze nie zastał jej w domu. Trudno - pomyślał Platon i spojrzał po zebranych. Brakowało mu jeszcze Zdrowego Rozsądku, ale z tym rozstał się już bardzo dawno temu. W dodatku z jakiegoś nieznanego mu powodu do narady przyłączyła się Wyobraźnia i Paranoja, a pod stół przy którym się naradzali wlazł od dawna poszukiwany Instynkt Samozachowawczy. No i pięknie. Brakowało mu tu tylko Głodu Papierosowego. I jak na zawołanie, z czeluści umysłu wyłonił się ów gość i rozsiadł się wygodnie tuż obok Paranoi. No i pięknie. No to chyba wszystkich tutaj mamy.

Gwizdek przyglądał się całemu temu zamieszaniu z nieskrywaną Ciekawością, oraz Zainteresowanie, które z jakiś niewiadomych przyczyn schowały się w tej części świadomości. Zagwizdał cicho i z ciemności wyłoniła się jeszcze Inteligencja. No tak, ona nigdy nie uczestniczyła w takich dyskusjach - pomyślał. Wzruszył ramionami, wyjął popcorn i poczęstował Ciekawość, która podziękowała, uśmiechnęła się i przyjrzała się dyskusji.

Platon odchrząknął.
-Zebraliśmy się tutaj, aby przedyskutować naszą obecną sytuac--zaczął.
-Chce zapalić.-przerwał mu Głód Papierosowy.
-Wydaje mi się, że to drzewo dziwnie na mnie patrzy.-dodała Paranoja.
-Różowe jednorożce.-dorzuciła od siebie Wyobraźnia.
-To wszystko zbiera mi się w logiczną całość.-stwierdziło Rozumowanie.
-Ale wciąż brak nam wielu dowodów.-odpowiedziała Dedukcja, patrząc z wyrzutem na Rozumowanie.
Platon odchrząknął jeszcze raz, ale już nikt nie zwracał na niego uwagi. Rozumowanie zaczęło obrzucać błotem Dedukcje, a Paranoja wraz z Wyobraźnią zaczęły snuć dziwne historie. Głód Papierosowy wstał i zaczął biegać, krzycząc coś o paleniu. Platon westchnął.

Tak mniej więcej wyglądała sytuacja w umyśle Fem'a.

Fem szedł ostatni. Potrząsnął głową i zdał sobie sprawę z tego, że się zamyślił. O czym to oni...? Co? W ogóle, skąd wzięli się tutaj? Przymrużył oczy. Ah, tak, no tak... wszystko jasne. Domki. Spojrzał na Kirino.
-Wydaje mi się, że powinny być podpisane naszymi imionami.... A jak nie to po prostu sobie jakiś wybierzemy.-powiedział, mrużąc oczy i rozpinając koszulę do granic możliwości.
-Nienawidzę takiego klimatu.-dorzucił. Najwidoczniej Fem był w całkowicie innym świecie.

Platon westchnął jeszcze raz, a Gwizdek z zadowoleniem zagwizdał najgłośniej jak potrafił. Ta sytuacja mu odpowiadała.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptyPią Kwi 25 2014, 13:44

Nie sądziła, żeby rozważanie obecnych wydarzeń miało większy sens. Za mało widzieli, by stwierdzić cokolwiek więcej niż to, do czego obecnie doszli. Stanowczo za mało, to i postanowiła tą kwestię zostawić na kiedy indziej, skupiając się przede wszystkim na namierzeniu swojej własności... o ile właściwie jest gdzieś.... w promieniu 100 km. Albo i mniej... Nie widziało jej się przeszukiwanie dna morskiego. Szła sobie swoim tempem. Z doświadczenia wiedziała, że w niepewnych miejscach zawsze lepiej mieć trochę więcej sił, chociażby na odwrót taktyczny. Bez broni w sumie zostałoby jej tylko to, albo walka. Bardzo prawdopodobnie, że dość nierówna. Póki co jednak nie było żadnych zagrożeń, nie licząc smerfa. - Czy ja wiem...? Raczej wygląda na takiego, co chce mieć z nami jak najmniej wspólnego. - stwierdziła, podchodząc do drzwi i szukając plakietki ze swoim imieniem, przy okazji sprawdzając, czy da radę ją zdjąć. No i, przede wszystkim, pakuje się do siebie i patrzy, co gdzie jest. Bo może nie bez powodu są tabliczki? Tak czy inaczej, po wstępnym ogarnięciu "lokum" wychyla łeb z domku. - Swoją drogą... jak chcecie ustalać, kto gdzie będzie to może teraz, bo nie żeby coś, ale tamci mogą mieć obiekcje...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptySob Kwi 26 2014, 04:18

- Po prostu z moimi rzeczami jest coś bardzo, bardzo ważnego. Pamiątka po kimś bliskim... – odpowiedział dziewczynie, po czym szedł szybciej niż się mogło zdawać, w sumie niezbyt mu to przeszkadzało, bo miał bardzo, a nawet bardzo dobrą motywację do tego, by teraz trochę pozapierdalać. Dotarł do domków pierwszy i od razu rzucił się do drzwi pierwszego, by zobaczyć tabliczkę z napisem czyi to jest domek. No cóż jak to będzie domek Baeka to pierwsze co zrobi to napluje mu na wycieraczkę, chociaż najchętniej by na nią teraz nalał, ale nie może bo jest tutaj więcej ludzi niż na mszy w kościele.
- Niech się tylko pojawi – odpowie dziewczynie Ryudogon, który od razu zacznie szukać chatki z swoim imieniem, a raczej pseudonimem, bo Ryu to nie jego imię, a swojego tró po prostu nie pamięta, bo jak wiemy nawiedził go bardzo nieprzyjemny i rudy pan. No więc jak znajdzie to co? Od razu ładuje się do środka rozglądając się za Dokeshim, laleczką po Miyu...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptySob Kwi 26 2014, 17:43

Całe szczęście, że Ayame Kirino była zajęta czymś innym niż przyglądaniu się Pheamowi w tym momencie, bo zapewne nie pozostawiłaby bez komentarza jego stroju i tego w jaki sposób właśnie się  nosił. Normalnie w gruncie rzeczy nie byłoby z tym żadnego problemu - ot, facet, który postanowił pokazać światu swoje umięśnienie w trochę bardziej widoczny sposób niż poprzez fakturę swojej koszuli. Spoko. Problem tylko był taki, że akurat ten konkretny facet miał ciało, które wyglądało... praktycznie tak samo jak ciało pewnego innego mężczyzny. Okej, ciało ciałem, może bardziej chodziło tutaj o twarz, wróżka nie była specjalistką od męskich ciał, ale jednak jeśli ktoś miał na buzi twarz (cóż za brawurowe stwierdzenie gramatyczne!) kogoś innego, w tym przypadku osoby dość bliskiej dziewczynie, wtedy można było się spodziewać różnych zachowań. Dlatego chwała dzięki temu, że zielonowłosa przyglądała się domkom, a nie swoim towarzyszom, przynajmniej w tej konkretnej chwili. Bardziej skupiła się z resztą na wypowiedzi Takary niż na zachowaniu Pheama. - Być może i tak... Ale przezorny zawsze zabezpieczony. Niemniej to byłoby zabawne, gdyby zachował się jak kompletny dzieciak i odmówił mieszkania w naszej okolicy, bo... - tu dziewczyna przyłożyła ręce do warg, naciskając na nie i robiąc charakterystyczny dziubek - ...my jesteśmy tacy źli i be, oj, oj~ - po chwili jednak przestała, bo miała choć zdawkową świadomość jak okropnie musiała w takiej pozie wyglądać.

Po chwili jednak ogarnęła, że faktycznie Pheam miał rację, domki były podpisane ich imionami, nie pozostawiając złudzeń, który do kogo należał. - Masz rację, masz rację! Zabawne, że bardziej niż to gdzie jest mój, zastanawia mnie to, kto mieszkać będzie obok mnie! Żadnych imprez do późnej nocy, żadnych irytujących hałasów, proszę o spokój i ciszę po północy... no chyba, że ja też się będę bawić! - uśmiechnęła się dziewczyna, wędrując pomiędzy domkami i szukając własnego, do którego oczywiście też chciała szybko wleźć, a potem zobaczyć co jest w środku. A nuż... jej parasol!? Skoro Ahi miał nadzieję, że może odnajdzie coś swojego tutaj, to może ona też mogła sobie na to pozwolić? Będąc już w domku swoim odkrzyknęła Takarze. - Nie wiem czy możemy sobie tak po prostu zamienić nasze lokacje... Maskotki mogłyby się o to pogniewać. Jakkolwiek irracjonalnie to brzmi~ -
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptyPią Maj 02 2014, 14:18

Nic. Nie było niczego. Co prawda tabliczki dało się zdejmować, ale nie było to teraz aż tak istotne. Pozostawiła ją na miejscu, zaś po dokładniejszych oględzinach pomieszczeniach mogła zupełnie stwierdzić, że to już nawet nie kwestia tego, że ktoś je wziął na przechowanie. Ktoś je wziął na przechowanie bez pytania i to do tego do miejsca, zupełnie nie znanego właścicielom. - Nie ma. - stwierdziła wielce zasmutkowana owym faktem. Jedyne co jej zostało, to nadzieja, że broń odzyska. No i inna, że nie trafi w niepowołane ręce. Granaty, mimo wszystko, nie są bezpieczną bronią.  Czy właściwie jakakolwiek broń jest bezpieczna...? - Nie lubię typa. W sumie nikt go chyba nie lubi. A on nie lubi nas. Wystarczy by stwierdzić, że raczej nie będzie chciał egzystować koło nas. Swoją drogą, wyrazy współczucia dla osób, które muszą się z nim teraz użerać. - o ile ktokolwiek taki był. Właściwie może ta dziewczynka...? Nie wiedziała. W sumie nie bardzo się orientowała, gdzie kto jest, czy tamten dalej buduje sobie domek z basenem na plaży, czy reszta dalej jest w barze... Właściwie mało ją to interesowało. Nikt, kogo by znała i kim by się mogła właśnie przejmować. - To tylko trochę pluszu i filcu. Niby gada, ale... Jakoś ciężko mi się przejmować tym, czy jakiś pluszak strzeli focha. Właściwie ani trochę mi się one nie podobają. Jak do maskotek nic nie mam, tak gadające maskotki nie są w porządku. - stwierdziła, mając zupełnie w poważaniu owych "gospodarzy" wyspy. Jeden pacyfista, a drugi by mordował. Rety... się dobrali jak pies z kotem. I do tego pluszaki... Nie, nie umiała ich brać na serio. Korzystając z chwili, postanowiła zerknąć też na inne tabliczki i przy okazji spamiętać, kto gdzie ma lokum. No i, najważniejsze gdzie lokum ma każdy z jej kamratów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptyNie Maj 04 2014, 23:10

MG

Ryu wpadł do swojego domku niczym burza, z niemalże szaleńczą energią przeszukał pokój, wywracając wszystko do góry nogami. A laleczka śmiała się z szuflady, w której ostatecznie chłopak ją znalazł. Tylko że jego pokój ostatecznie wyglądał jak po przejściu batalii. Pościel leżała rozrzucona po całym pokoju, niewielkie przedmioty jak budzik, notatnik i przybory do pisania wylądowały pod oknem, a drzwi do łazienki stały otworem. Ale przynajmniej znalazł laleczkę.
Tymczasem inni zwiedzali swoje domki zdecydowanie bardziej spokojnie. Niestety, nie było w środku żadnej ich broni. Ale, ku zadowoleniu Głodu Papierosowego Pheama, chłopak znalazł papierosy w szufladzie biurka. W pokoju Takary nie było nic ciekawego, poza ciężko figurką kota. A w domku Kirino… Parasolka! Tyle szczęścia! Takara jeszcze odpuściła swoje lokum i spojrzała na to, kto w jakim domku mieszkał.
Hotaru – Mejiro – Pheam – Ryudogon – Baek – Finny – Leaden – Rosalie
Angus – Pace – Kirino – Takara – Reschehedera – Xaki - Travincal – Laura


Czas odpisu: 10 maja
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptyNie Maj 04 2014, 23:56

Parasolka! Co prawda szybkie oględziny wykazały, że nie była to dokładnie jej parasolka, nie posiadała w sobie schowanego ostrza, za które Kirino zapłaciła dodatkowe klejnoty, ale wciąż była to parasolka, która wyglądała jak jej i w tym właśnie w momencie stała się własnością dziewczyny. A może od zawsze była jej własnością? Może to własnie właściciele tej wyspy przemodelowali jej parasol, tak by nie stanowił dla nikogo żadnego zagrożenia? To było jak najbardziej możliwe, koniec końców do tej pory starali się im pokazać z jak najlepszej strony, szpanując tym co potrafią i przy każdej okazji akcentując ustalone przez siebie reguły. Inna sprawa, że gdyby to zielonowłosa zarządzała cała wyspą, pewnie najzwyczajniej w świecie parasolkę z ostrzem odstawiłaby na bok i nie zadawała sobie na tyle trudu, by komuś ją przygotować w ten sposób. Może pluszaki były jednak bardziej sympatyczne niż się o nich myślało? Wciąż jednak wolałaby mieć swoje ostrze w parasolu, jednak i bez niego nie było źle. Najwyżej będzie naparzać ewentualny cel swojej agresji samym parasolem... choć przykro byłoby złamać w ten sposób swoją własność. Kwestia warta zastanowienia.

Tak czy siak znalazła swój domek i była z tego faktu całkiem zadowolona. Teraz zaczęło ją z kolei ciekawić coś kompletnie innego... mianowicie, czy dało się ten domek jakoś zamknąć? Na przykład na klucz? Przed ponownym wyjściem na zewnątrz postanowiła jeszcze dokładniej sprawdzić ewentualne szufladki swojego pokoiku i zobaczyć czy może coś takiego znajdzie, bo koniec końców spałoby się jej lepiej, gdyby wiedziała, że drzwi wejściowe stanowią zaporę większą niż wymagającą tylko naciśnięcia klamki. Po przeszukaniu wszystkiego wyszła na zewnątrz, gdzie stała już Takara. - Mam to! - rzuciła w jej kierunku, jednocześnie pokazując wysoko uniesioną w górę parasolkę. Ciekawa była też tego czy Ahi znalazł swój przedmiot... - Heeeeej, Ahi, jak tam? - krzyknęła więc do niego, a przynajmniej w kierunku domku, do którego widziała, że się udał. A poteeeem... postanowiła uciąć sobie niezobowiązująca rozmowę z Takarą. Tak, to brzmiało jak naturalna czynność w tym momencie! - Czy ja wiem... gadające pluszaki brzmią jak coś całkiem sympatycznego, choć są może nieco mniej atrakcyjne gdy chcą się rządzić innymi! - dodała uśmiechając się i obracając w dłoniach swoją parasolkę. Tak, dobrze, że ją znalazła. - A tamta panienka, która z nim wtedy została wydawała się go lubić... Jeśli wiesz co mam na myśli. Gdyby nie to, że normalnie to trwa 9 miesięcy, to może doczekalibyśmy się małych niebieskowłosych dziewczynek biegających po tym miejscu. Dobrze, że tyle czasu tutaj raczej nie spędzimy... - wyglądało jednak na to, że wciąż była cięta na pewne osoby, mimo tego, że parasolka zadziałała na nią jak relaksujący masaż.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptySob Maj 10 2014, 21:26

I w swoim czasie nawet Finniaszek udał się w kierunku jedynego, niezbadanego jeszcze miejsca, które okazało się... zbiorowiskiem domków? Nie ma mu się co dziwić, że przeszedł sobie powoli od jednego do drugiego, oglądając uważnie napisów, czy innego czegoś, jakby chcąc znaleźć swoje mieszkanko, a zarazem poznać imiona sąsiadów i w ogóle ludzi z okolicy! Po cóż to? Ano może potem będzie chciał pożyczyć paczkę ciastek, czy coś, to przynajmniej będzie wiedział do kogo w miarę się udać, nie? A potem... Potem to najpewniej skierował się do swojego domku, ażeby to dokładnie przebadać jego wnętrze, pokoik, po pokoiku, bądź pojedyncze pomieszczenie, jeśli większej ich ilości nie było! Ba! Sprawdziłby też czy drzwiczki można zamknąć, czy ma jakąś łazienkę i czy ma jakieś ubrania na zmianę! Chodzenie w takich mokrych, to jednak niezbyt przyjemne, nie? Nawet jeśli te pewnie zdążyły ciut przeschnąć. Oczywiście w międzyczasie odłożyłby na łóżko, czy coś w pobliżu łóżka prowiant, bo przecież biegać z tym nie musi, nie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptyNie Maj 11 2014, 18:45

MG

Słonce chyliło się ku zachodowi. Robiło się też coraz chłodniej, jednak temperatura wciąż pozostawała przyjemna. Każdy przebrał się w czyste ubrania, znalezione w niewielkiej komodzie, załatwił swoje potrzeby. Łazienka okazała się być nieduża, ale wspaniale wyposażona, w przeróżne płyny, szampony i kosmetyki. Z kolei w komodzie znajdowały się przeróżna ubrania - bielizna, skarpetki, koszulki i koszule, sukienki, sukieneczki, dresy, bluzy... Pod komodą z kolei znajdowała się malutka skrytka, z której łatwo można było wyciągnąć znajdujące się w środku buty, też różnego kroju - sandały, trampki, adidasy, baleriny... Do wyboru, do koloru, wszystko w odpowiednim rozmiarze~! Ktoś niezwykle się postarał. Z ciekawszych rzeczy było to, że każdy z domków w środku był w innym kolorze oraz znajdowała się w nim tylko jedna lacryma, niespecjalnie służąca za oświetlenie. Nikt nie wiedział, do czego służy. Drzwi na szczęście dało się zamknąć od wewnątrz, jednak nigdzie nie było klucza, by móc zamknąć je od zewnątrz.
Tymczasem zapadła idealna pora, by zjeść jakąś kolację i może zrobić jakieś ognisko? A może pozwiedzać dalej?

Czas odpisu: 17 maja
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptyPon Maj 12 2014, 15:18

//z czystej ciekawości, jakiego koloru jest domek Kiri?

Tak, zdecydowanie lepiej się było znaleźć w suchych ciuchach, bez nieprzyjemnego wrażenia, który towarzyszył ciuchom w stanie mokrym. Humor zdecydowanie się jej poprawił, gdy tylko ściągnęła z siebie rzeczy, w których do tej pory łaziła, choć jak to zwykle w jej przypadku było niespecjalnie brała pod uwagę w co się przebierała. Taka już była, że nie odgrywało to dla niej większego znaczenia, choć ludzie często mieli w zwyczaju mówić o innych chcąc ich skomplementować, że "ładnie w tym wyglądają". Biorąc pod uwagę jak niskie były wymagania zielonowłosej i jak niewiele obchodziło ją to w czym chodziła, raczej ciężko byłoby oczekiwać, że ktoś akurat kiedyś ją takimi słowami zaszczyci. Chyba, że faktycznie podobał mu się stój, w którym dziewczyna na ogół chodziła. Dzisiaj jednak jej stroju nie było, dlatego musiała wybrać dla siebie coś, co wyglądałoby w miarę ludzko - to było główne kryterium doboru. Nie przebierając zbyt długo szybko wybrałaby dla siebie taki komplecik, który wyglądał w porządku - zwyczajnie nie chciało się już jej dalej w tym wszystkim bawić. Prezentowała się... mniej więcej tak. Aczkolwiek niespecjalnie przejmowała się tym, jak inni ją w takim stroju odbiorą.

Po zakończeniu swoich ubraniowych zabaw dziewczyna wychynęła ponownie z domku, wcześniej zagarniając ze sobą lacrymę o nie do końca jasnym zastosowaniu. Postanowiła następnie oprzeć się o ścianę swojego domku i poczekać na resztę ludzi, którzy pewnie podobnie jak ona się przebierali i ogarniali. Zwłaszcza Ahiemu całkiem długo schodziło. Kto wie co on tam robił? Może załatwiał jakieś... swoje potrzeby? Różnego rodzaju. Dziewczyna pokręciła szybko głową. Nie, nie powinna w to wnikać, to nie jej sprawa, ona sobie tylko grzecznie czeka na "swoją ekipę". Całkiem sympatycznie to brzmiało. Oczywiście w międzyczasie rozglądała się też to tu, to tam, na przykład czy nie idzie niebieski buc. Wolałaby wiedzieć o jego nadejściu wcześniej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptyPon Maj 12 2014, 20:02

Trzynaście. Razem z nią spotkała trzynaście osób. Znaczy może nie spotkała siebie, bo swa osobę spotyka co moment ale tyle powinno być na wyspie. Liczba to była pierwsza rzecz, jaka jej średnio pasowała. Druga... Ahi? Serio? Chociaż... może tak na niego mówią? Jednakże imię wiszące na jego drzwiach nijak brzmiało na imię. Ryudogon, tak...? Jakiekolwiek osądzanie prawdziwości informacji średnio ją jednak interesowało. Równie dobrze mógł się nazywać Pan Bulwa. Wracając jednak do bardziej istotnych kwestii, nie wszyscy się przedstawiali, tego trudno było jej stwierdzić, kto jest nadprogramowy. Wolała wiedzieć, z kim ma spędzić najbliższy czas i nie mieć niespodzianek. Już miała ich wystarczająco dużo po drodze. Stała przez moment nieco zamyślona, by ostatecznie wejść znowu do domku. Marzła. Jeżeli temperatura nie oscyluje wokół 50 stopni, a ubranie miała przemoczone, to oczywiste było, że marzła. Przyzwyczajenie. Poszła nieco ogarnąć swą osobę, ubierając krótsze białe spodenki, jakąkolwiek, pierwszą lepszą białą koszulkę z gwiazdką oraz, jak nakazywał zdrowy rozsądek, bluzę. Zaczynało się ściemniać. Oprócz tego oczywiście jakieś trampki, zaś swoje własne ubrania powiesiła do wyschnięcia. Na sznurku takim do prania. Spokojnie, nikt nie morduje niczego i nikogo. Uznała jednak, ze woli pozostać w domku, skoro nic nikt od niej nie chciał, tego postanowiła zgarnąć jakiś stołek, postawić go w pobliżu okna i obserwować, co by chociaż z twarzy poznać ludzi. Może nawet jakaś książka się znajdzie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... EmptyPon Maj 12 2014, 20:54

Co się działo dalej? Ano pewnie niewiele! Wszedł do domku, zamknął go za sobą i najzwyczajniej w świecie postanowił się zrelaksować? Odprężyć? Ano tradycyjne rzeczy, które miałyby na celu najwyraźniej jakąś poprawę samopoczucia chłopaczka, a więc i jakaś szybka kąpiel na odświeżenie, a i przebranie ciuszków. Lepiej przecież w suchych, nie? Nawet na chwilę krótszą lub dłuższą walnął się jakoś na łóżko, aby zauważyć na owym cosiu najwyraźniej prezent, czy coś, a może - gościa? - Et-to... - dotknął tylko pluszaka, jakby chciał się upewnić, czy owe coś się nie rusza, skoro spotkał wcześniej mówiące pluszowe organizmy, nie? Wszystkiego mógł się spodziewać! Nawet w międzyczasie możliwe, iż krótko jakoś się zdrzemnął, czy coś, bo wieczór jednak dawał się we znaki, gdy to blondasek postanowił opuścić znów domek, by... Spotkać kogoś? Znaleźć zajęcie? Oczywiście drzwi naprzeciwko wiele nie pomogły, bacząc na brak osóbek w środku, acz pewnie skorzystałby z okazji i looknął do środka, ażeby się upewnić, jeśli nie było zamknięte, a potem... Potem ruszyłby w bliżej sobie znaną szkołę i od Reche... Reshe... Nieważne, bo dużo skomplikowanych literek! Chłopaczek by trafił pod drzwiczki jakiejś kolejnej osóbki, jak najwyraźniej wskazywały drzwiczki - Takary? Tak można było przypuszczać przynajmniej po owym napisie, a co potem? Ano... zastukał, jak to przeważnie gość, który idzie kogoś odwiedzić, a także dorzucił coś w stylu: - Em... Jest tu ktoś? - jakby próbował poza tym wszystkim, dopytać się potencjalnego gospodarza, bądź... drzwi? Może i drzwi. Who knows~
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Sponsored content





Domki oraz droga do... Empty
PisanieTemat: Re: Domki oraz droga do...   Domki oraz droga do... Empty

Powrót do góry Go down
 
Domki oraz droga do...
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Drużyny oraz Terminy Egzaminu na maga rangi S
» Droga numer 666
» Droga w góry
» Droga główna #3
» Głos Otchłani, część 1: Droga Cienia

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Wydarzenia Offtopowe :: EVENTY OFFTOPOWE :: Potencjał :: Wyspa II
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.