I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Wygląd: To chyba jakiś facet powinien mnie opisywać czyż nie? W końcu dziewczyny zawsze mówią, że są grube, powinny schudnąć, mają nie ładne włosy lub cerę. Ja raczej nie mam problemu ze swoim wyglądem, owszem czasem mnie wkurza kiedy coś jest nie tak. Nie ukrywam tego dbam o siebie i co w tym złego? Widzę jak wyglądam w lustrze, nie mam problemów ze wzrokiem chyba, że wszystkie lustra w jakich się przeglądałam były magiczne. To chyba powinnam zacząć o konkretach. Nie jestem zbyt wysoka, ale niska też nie, jednak nie raz muszę podnieść głowę by zobaczyć czyjąś twarz jak ktoś jest wyjątkowo wysoki. Ważę tyle ile powinnam, dlatego huderlarkiem, na którym można policzyć wszystkie zebra nie jestem. Nie chcę ważyć za mało, to nie zdrowe a w drugą stronę jest tak samo. Dodatkowo obie opcje nie są ładne. Kolor mojej skóry nie jest jasny, właściwie jest to przeciętny odcień cery, nic interesującego. Teraz przejdę do opisu porównywalnego do dziecka siedmioletniego. Posiadam duże, błękitne oczy oraz długie rzęsy po za tym nos, usta, uszy i brwi. Nigdy nie wiem jak powinnam dokładniej je opisać. Usta mają kolor bardzo jasnego różu, nosek jest prosty i zgrabny, a uszy najzwyklejsze, nie są odstające czy duże jak u słonia. Poza tym jeszcze mam włosy! Jakby dziewczyna mogłaby się bez nich obyć? Są długie i to bardzo, do bioder. Mają czarny kolor i są proste, tak samo jak grzyweczka, która jest równa z brwiami. Chyba tyle mogę o sobie powiedzieć, było by lepiej gdyby ktoś mnie opisywał.
Charakter: Jaka jestem? Nigdy nie umiałam opisać swojego charakteru. Dużo osób może o mnie myśleć jako zepsutej księżniczce, której wszystko się należy i nawet palcem nie można dotknąć bo natychmiast nie wiadomo skąd wylatuje banda mięśniaków i powala biedną osóbkę na ziemi, chociaż złych zamiarów nie miała. Niestety muszę się przyznać, że to w jakich warunkach mieszkałam czasem odbija się na mojej osobowości nie zawsze, ale się zdarza. Jak na przykład samolubstwo, chciwość i tym podobne nie zbyt fajne cechy. Nie lubię ich i staram się to zmienić od jakiegoś czasu. Po za tym posiadam różne nawyki przez nauki tak zwanego "dobrego wychowania" raczej prędko się ich nie oduczę, nawet bym chciała dlatego to chyba powinien być mój plus. Tak mi się wydaję. Mogłabym powiedzieć o swoich pozytywach, ale czasem trudno mi je dostrzec, zawsze widzę więcej wad niż zalet, ale to chyba normalne. Chyba powinnam coś wspomnieć o szczerości, nie lubię kłamać i zawsze wolę słyszeć prawdę i nigdy się za nią nie obrażam, a kiedy natomiast ja się odezwę nie obchodzi mnie czy się ta osoba obrazi czy nie. Trzeba mieć własne zdanie zdanie czyż nie? Po za tym, nie raz się mówi "Tylko szczerze" taką odpowiedź otrzyma i co dalej? Nawet nie chcę tego komentować. Co jeszcze mogłabym ciekawego o sobie powiedzieć, chyba o stosunku do innych? Lubię mieć kontakt z ludźmi, zazwyczaj mam z nimi dobry kontakt. Jednak jak zawsze pierwsza rozmowa zawsze jest najgorsza i mam z nią problem. Staram zrobić dobre pierwsze wrażenie bo to ono jest najważniejsze, prawda? Nie chcę być namolna, wścibska, nauczono mnie, że nie należy przerywać komuś w środku zdania i nie wtykać nosa w nie swoje sprawy. Chcę być jak najbardziej pomocna oraz dawać z siebie tyle ile jestem wstanie.
Historia:
15 czerwca X791 Drogi pamiętniczku. To jest moja pierwsza notatka i nie wiem od czego powinnam zacząć. Chyba od przedstawienia się prawda? Jestem Jacqueline Congrave, dużo ludzi ma problem z wymową mojego imienia. Co czasami jest śmieszne. Gdzie mieszkam? W ogromnym domu, mogłabym powiedzieć, że to zamek. Jest naprawdę ładny. Moja rodzina jest bardzo duża, właściwie po za nią nikogo nie znam. Rodzeństwo, kuzynki, kuzynowie, ciocie i wujkowie. Za dużo czasu na wymienianie imion, czasem sama się gubię. Nie dawno skończyłam 7 lat, rodzice jak zawsze urządzili mi wspaniałe przyjęcie. Dostałam nawet kucyka, to już jest 4. Po za tym jeszcze był występ magów, oni są niesamowici. Również chciałabym tak robić. Po za tym rodzice wspominali coś o wyjeździe na tegoroczny Turniej Magiczny. Nie mogę się doczekać
5 lipca X791 Cudowne! Mój pierwszy Turniej magiczny na żywo. Nie sądziłam, że magowie potrafią robić takie wspaniałe rzeczy. Do tej pory nigdy ich tylu nie widziałam, ci co występują na moich urodzinach pokazują tylko proste sztuczki, a tutaj nawet chmury zasłaniają niebo od tej magii. Również chciałabym nim zostać, ale mama mi nie pozwala. Uważa, że jest to niebezpieczne i rodzina szlachecka nie powinna używać magii oraz, że to inni mają nas chronić. Ja tak nie myślę, a co gdyby nagle straż już nie mogła walczyć? Chociaż i tak mama mi mówiła, że mnie bronią bardzo silni magowie i jestem bezpieczna. Po za tym nie będę już na finale, muszę wracać do domu, a to długa podróż. Muszę wziąć udział w jakimś przyjęciu, nawet nie wiem jak to wszystko wygląda. Może za rok uda mi się być od początku do końca Turnieju. Zrobię wszystko by tak było.
8 lipca X971 Pamiętniczku, nie uwierzysz co się wydarzyło. Dowiedziałam się co wczoraj się wydarzyło na Turnieju. To naprawdę straszne, czemu ktoś miałby zniszczyć wszystko? Przecież magowie to dobrzy ludzie, nie rozumiem tego. Tatuś mi powiedział, że w domu jesteśmy bezpieczni, nie chce by nasz zamek też zniknął. Boję się, co jeśli ta osoba pojawi się również tutaj? Dzisiaj wieczorem jest przyjęcie, nie wiem z jakiej okazji, ale wszyscy uczepili się mnie. Znalazłam chwilkę i zamknęłam się w łazience.
19 lipca X971 Jejku, całkiem zapomniałam gdzie cię schowałam. Musiałam przeszukać każdy kąt w pokoju i znalazłam! Pod łóżeczkiem mojego psiaka, na szczęście sam o tym nie wiedział i jesteś w jednym kawałku. Minęło trochę czasu od przyjęcia, nie było to nic specjalnego. W sumie mogłam wyjść kiedy tylko chciałam, cały czas musiałam chodzić z mamą i być miłą dla jakiś ludzi. Było też kilku magów! Jednak już nie wyglądali tak jak ci z moich urodzin. Byli starsi i wyglądali na silnych, ale nie mogłam ich poznać. Kiedy nadarzy się jeszcze taka okazja? (...)
15 maja X973 Wczorajszy dzień był nieudany. Miałam lekcje z jazdy konnej, nie skończyło się za dobrze. Koń nagle oszalał i spadłam, mam teraz złamaną nogę. Wciąż mnie boli i jeszcze będę musiała mieć gips przez jakieś 2 tygodnie lub więcej, sama nie wiem. Nie zbyt uważnie słuchałam doktora. W każdym razie i tak kilka dni będę przykuta do łóżka, mama jest zbyt nadopiekuńcza. Dlatego wolę tatę daje mi trochę więcej wolności, w końcu on mi pozwolił na jazdę konną. Po tym wypadku pewnie już się nie zbliżę do żadnego.
16 maja X973 Już jest wieczór i co robię? Chodzę sobie po korytarzu bez kuli! To jest niesamowite. Tato miał jakieś znajomości i przyszedł mag, który wyleczył moją nogę. Nie wiedziałam, że magią można również ratować. Dzisiaj stwierdziłam, że prawie nic o niej nie wiem dlatego postanowiłam od dzisiaj częściej odwiedzać bibliotekę i dowiadywać się coraz więcej. (...)
28 stycznia X974 Minął już prawie rok od czasu, kiedy zainteresowałam się na poważnie magią. Moi rodzice zorientowali się jakiś czas temu jakie mam hobby. Może uda mi się z nimi jakoś porozumieć. Chciałabym się nauczyć magii, a nie jedynie o niej czytać. Chcę poczuć jak to jest używać magii. Wątpię by się zgodzili na jakikolwiek rodzaj, nawet dla samej zabawy. Czytałam o tym do czego czasem magia może doprowadzić i nie o to mi chodzi. Nie jestem taka, wolałabym jakoś pomagać. Jednak czy typowa walka odpowiada takiej dziewczynce? Według mojej mamy na pewno nie. Jutro chcą poważnie o tym porozmawiać.
29 stycznia X974 Już po. Nie sądziłam, że pójdzie tak łatwo. Myślałam, że dostanę jakąś karę, ale nie. Na początku było strasznie, siedziałam tylko i słuchałam rodziców. Potem tato powiedział coś czego nigdy nie zapomnę "Jeśli tak bardzo chcesz" Przez to tylko się uśmiechałam i pojawił się pan, który rok temu wyleczył moją nogę. Wyraźnie usłyszałam i nie zdawało mi się, że mówili o zostaniu magiem. Nie będę tak walczyć jak magowie z gildii, ale to i tak mi wystarczy. Chcę to robić dla samej siebie i nie siedzieć tylko grzecznie w foteliku, i nic nie robić tylko czasem się odezwać. Zawsze to będzie jakieś dodatkowe zajęcie. Już nie mogę się doczekać pierwszej lekcji. Czeka mnie dużo nauki. Widać to jest chyba rodzinne, mój brat również chce zostać magiem. Jest trochę starszy, rodzice na pewno się zgodzą, skoro mi pozwolili. Za to moja siostry po prostu się dziwiły, powiedziały, że chyba mi odbiło i takie tam, ale to jest moja sprawa. Niech sobie mówią co chcą. (...)
13 września X979 Dzisiaj mój mistrz powiedział, że moja nauka może się już zakończyć pod jego okiem. Jeśli chcę się dalej rozwijać muszę sama to robić. Już znam kilka zaklęć, od których mogę tworzyć jeszcze silniejsze. Jestem z siebie dumna, że tyle zdołałam się nauczyć i w ogóle byłam cierpliwa nad tym wszystkim. Tylko czy w ogóle te umiejętności przydadzą mi się na przyszłość? Strażnicy i tak cały czas za mną chodzą i co z tego wszystkiego? Chyba powinnam się zastanowić nad przyłączeniem się do gildii. Jednak mój czas chyba jeszcze nie przyszedł, najpierw będę musiała w jakikolwiek sposób się uwolnić od rodziców. Poza tym ile mogłaby zdziałać 15 latka? (...)
9 maja X800 Nie mogę w to uwierzyć! To musi być jakiś żart, jeśli tak to jest świetny, ale nie dla mnie! Nie bawią mnie takie rzeczy! Narzeczony? Kiedy tylko to usłyszałam natychmiast ich wyśmiałam i zaczęłam awanturę, po czym kazali mi wrócić do pokoju. Tak, nawet ja czasem mam wybuch gniewu. Mam niby wyjść za mąż z kimś kogo nigdy na oczy nie widziałam? Skoro to planowali mogli by chociaż jakoś nas poznać. Nie interesuje mnie kto to jest, nigdy nie zgodzę się na coś takiego. Może być sobie księciem na białym koniu, ale nie. Chociaż jak mówili i tak mam szczęście, że uprzedzili mnie kilka tygodni przed 16 urodzinami. To chyba będzie najgorsza rzecz jaką mi zrobili. Chciałam być dobrą córką, przecież gdybym nie była to raczej nie pozwolili by mi uczyć się magii. Czuje się jakby to była kara dla mnie, tylko za co? Mówili, że chcą zapewnić mi dobrą przyszłość i takie tam. Gdybym poznała tego kogoś kilka lat wcześniej, może moja reakcja była by inna. Nie mam pojęcia co powinnam zrobić.
10 maja X800 Dzisiaj znowu rozmawiałam z rodzicami na temat zaręczyn. Wszystko co mówiłam nie zadziałało. Nie wiedziałam, że mogą być tak bardzo uparci, chociaż siostra mi mówiła, że tacy są jeśli chodzi o takie sprawy. Również przechodziła, przez to samo, ale ona wcześniej poznała chłopaka, z którym miała wziąć ślub. Myślałam, że skoro mnie również to czeka, to poznam kogoś, no ale tak się nie stało. Nie mam pojęcia dlaczego zrobili coś takiego.
17 maja X800 Chyba całkiem zwariowałam. Kolejne rozmowy z rodzicami kompletnie nic nie dały, to był po prostu impuls. Wróciłam do domu i zaczęłam się pakować. Kiedy zapadła noc i korytarze opustoszały, uciekłam. Miałam szczęście, że nikt mnie nie przyłapał. Wiedziałam w jakich miejscach mogę się spodziewać straży i udało się ich uniknąć. Nie mam pojęcia co mi strzeliło do głowy. Będę musiała sobie jakoś radzić.
Umiejętności: Kontrola przepływu magii Medyk Skrytobójca
Rodzaj Magii: Magia wspomagająca - może mieć różnoraką postać od leczenia ran po dodawanie sił sojusznikowi lub obronę.
Pasywne Właściwości Magii
Anatomia - znajomość ludzkiego organizmu, wie gdzie znajduje się dana kość, żyła, organ czy punkty witalne
Ulga - pozwala na wyleczenie chwilowych dolegliwości wybranej osoby ból brzucha, głowy, chorobę lokomocyjną czy osłabienie. By zniwelować je wystarczy, jednak na czas określony (do 5 tur)
Pierwsza pomoc- oczywiście co to za osoba zaznajomiona z zaklęciami, które potrafią uleczyć, ale nie ma pojęcia wykonaniu najmniej skomplikowanego opatrunku? Dobrze wie co należy robić w danej sytuacji oraz w jaki sposób i czym.
Zaklęcia:
Ranga C
Naosu - pozwala na leczenie ran na poziomie zewnętrznym zadrapania, skaleczenia, krwotoki, rany kłute, oparzenia i tym podobne. Istnieje również możliwość zwykłego zniwelowania wszelkiego bólu sojusznika, który znajduje się nie dalej niż 5 metrów. Jednak jest to adekwatne do rangi zaklęcia jakim sojusznik został zraniony. Nie może być wyższe niż C.
Saisei - przekazuje osobie 10% swojej magicznej mocy wybranej osobie, która znajduje się nie dalej niż 10 metrów. Jednakże dziewczyna traci dodatkowe 10%.
Shirudo - użytkowniczka tworzy świetlistą tarczą przed sobą bądź przeciwnikiem. Chroni całkowicie przed zaklęciem rangi trzema zaklęciami rangi D oraz 1 rangi C.
Hokyō - polega na wzmocnieniu ataku wybranego sojusznika znajdującego się nie dalej niż 10 metrów, wzmocniony zostaje atak magiczny jak i fizyczny. Jeśli osoba rzuca zaklęcie rangi D podnosi się ono do rangi D+, w przypadku gdy używa czaru rangi C wzmacnia go do rangi C+, jednak można skorzystać z takiej opcji 1 raz na 4 cztery tury. Natomiast jeśli sojusznik atakuje w sposób fizyczny jego cios, kopnięcie czy inny atak jest efektowniejszy oraz silniejszy przy czym nie odczuje bólu na sobie zadając uderzenie, efekt jest wzmocnienia jest taki jak jak przy zaklęciach.
Jakuten - jedyne zaklęcie jakie użytkowniczka może użyć na przeciwniku. Jeśli znajdzie się od niego w odległości nie większej niż 10 metrów, może wywołać u niego zawroty głowy oraz ogólne osłabienie organizmu. Zaklęcie działa przez 2 tury, jeśli wybierze na przykład jedynie ból głowy jest on silniejszy w porównaniu z całym ciałem.
Ostatnio zmieniony przez Jacqueline dnia Wto Mar 26 2013, 15:40, w całości zmieniany 4 razy
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Jacqueline Congreve Pon Mar 25 2013, 18:08
Eq - odejmij sobie z... 150
PWM: 1. może nie taka doskonała, ale da radę określić to wszystko na pewno znacznie lepiej niż zwykły ludzik, a i tyczy się to tylko ludzkich narządów, da? 2. yhu... odpada 3. niwelacja zależna od mg w sensie w jakim stopniu się powiedzie i jak długo potrwa, bo chyba nie stała, nie? 4. ołk... zna się na tej pierwszej pomocy... uber pro medykiem nie jest of course, ale tą pierwszo pierwszą pomoc zna Zaklęcia: 1. wszelkiego bólu? adekwatnie do rangi..., a tak to ok 2. przywracanie? raczej odpada... prędzej transfer tych 10%MM z czego ty tracisz za aktywacje skilla i ten transfer czyli w sumie ty tracisz 20MM ktoś zyskuje 10MM i maks jedna osoba 3. yhu... bez B, 1 C i 3 D... to powoduje zniszczenie tarczy 4. podnosi z D do D+, a nie o pełną rangę, na czas jednego posta? reszta raczej ok... oczywiście siła fizyczna wzmocniona zgodnie z rangą i tyczy się siły nie prędkości etc innych parametrów 5. przyspiesza przeciwnika? ale że jak? po co? 6. niech będzie...
Popoprawkowy akcept
Ostatnio zmieniony przez Finny dnia Wto Mar 26 2013, 16:40, w całości zmieniany 1 raz
Jacqueline
Liczba postów : 57
Dołączył/a : 18/03/2013
Temat: Re: Jacqueline Congreve Pon Mar 25 2013, 21:00
Poprawiłam. Postanowiłam zachować 10 PD
Colette
Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012
Temat: Re: Jacqueline Congreve Wto Mar 26 2013, 11:09
Cytat :
huderlarkiem na którym
Przecinek przed KTÓRY.
Cytat :
po za tym
Razem - POZA tym. Zauważyłam, że często tego używasz - i spx - ale pisze się to razem. Tak więc na przyszłość - POZA tym.
Cytat :
Jednak jak zawsze pierwsza rozmowa zawsze
Powtórzenie, a poza tym powinien być przecinek przed PIERWSZA.
Cytat :
Po za tym jeszcze był występ magów, oni są niesamowici. Również chciałabym tak robić. Po za tym
Powtórzenie i to z błędem - POZA tym.
Cytat :
Pamiętniczku, nie uwierzysz się co się wydarzyło.
Nie po polskiemu...przez to pierwsze SIĘ - nie uwierzysz się @_@'''
Cytat :
Moi rodzice się zorientowali się
Za dużo SIĘ.
Cytat :
28 stycznia X974 Minął już prawie rok od czasu, kiedy zainteresowałam się na poważnie magią. Moi rodzice się zorientowali się jakiś czas temu jakie mam hobby. Może uda mi się z nimi jakoś porozumieć. Chciałabym się nauczyć magii, a nie jedynie o niej czytać. Chcę poczuć jak to jest używać magii. Wątpię by się zgodzili na jakikolwiek rodzaj, nawet dla samej zabawy. Czytałam o tym do czego czasem magia może doprowadzić i nie o to mi chodzi. Nie jestem taka, wolałabym jakoś pomagać. Jednak czy typowa walka odpowiada takiej dziewczynce? Według mojej mamy na pewno nie. Jutro chcą poważnie o tym porozmawiać.
28 stycznia X974 Już po. Nie sądziłam, że pójdzie tak łatwo.
To nie jutro, a ten sam dzień...
Cytat :
Potem tato powiedział coś czego nigdy nie zapomnę "Jeśli tak bardzo chcesz" Przez to potem
Powtórzenie.
Wiedz, że nie wypisywałam wszystkich błędów, a znalazłam pare braków przecinków, powtórzenie itp. - głównie to POZA tym...Na przyszłość wiedz, że się razem pisze :3 Ogólnie kp spx i pamiętniki dobrze się czyta. Akcept części opisowej - chyba, że ktoś będzie miał coś przeciw rocznikom bo ja sama głowy nie dam, że dobshe jest.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.