Hit czy Shit

First topic message reminder :

Nooo, zabawa prosta jak drut.



Na czym polega? Teraz będzie trudniej, otóż wrzucacie tutaj jakąś piosenkę, jaką znajdziecie na youtube, wrzucie czy innym magicznym hostingu... (RedTube na przykład...)

Tutaj zaczyna się właściwa zabawa, otóż słuchacie tego kawałka (albo i nie, jeśli znacie) i piszecie, czy to Hit, którego warto posłuchać, czy Shit, którego miejsce znajduje się na cmentarzu dla ch***wych utworów...

Na początek niech Sajkoł leci

okej całkiem, wesołe.
witam konsumenta

Nope. X

Nope, nope, nope. Shit.

Od 2:35

również na nie NIE. X
Cztery razy na nie, więc Panu już podziękujemy.
Don't hug me I'm scared -> trzeba oglądać do końca

X

Wystarczy za odpowiedż?

Szto eto te ruskie?

hahaha, fajne :D

Jang end bjutiful.

Lol Nope.

X

"If you want me, come and find me"

Lubię Evanescence, ale ta nuta jakoś mi nie podchodzi. Nie jest to shit, ale do hitu mu daleko.

Cobrastyle.

Nie jest złe, ale nie mogłabym słuchać...

Kill me if you don't like me no more~ Just kill me, I'm so easy...

Zawsze plus~
Hit

Może coś innego..?

Hit, chociaż nie moja ulubiona Hitler vs. Vader rządzi



klik

HIT! Znowu mi będzie po głowie chodzić śpiewający Jack Black. Szczególnie, że znam tekst ;^;
a Vader vs Hitler, każda część, to poezja.

Moja ulubiona piosenka ostatnio

Bastion <3, spoko się słucha :3.

Umc.

Non stop słyszę tą piosenkę w radiu...i nie da się jej nie nucić, więc Hit~

~Alcohol is Free~