Gentaro Pappitson

Imię: Gentaro
Pseudonim: Kung
Nazwisko: Pappitson
Płeć: Mężczyzna
Waga: 72 kg
Wzrost: 186 cm
Wiek: 17 lat
Gildia: Lamia Scale
Miejsce umieszczenia znaku gildii: Wewnętrzna część lewej dłoni
Klasa Maga: 0

Wygląd:
Natura wyposażyła Gentaro w wygląd całkowicie sprzeczny z jego charakterem. Chłopak wydaje się bowiem na osobę niezwykle towarzyską i mądrą życiowo. Jego zielone oczy wyglądają spod bujnych, falowanych, brązowych włosów, które z przodu spokojnie sięgają mu aż za czubek nosa, a z tyłu głowy skłaniają się ku ramionom. Powieki Gentaro wiecznie są lekko przymknięte przez co sprawia wrażenie zmęczonego życiem lub zwyczajnie znudzonego. Nos nie jest zbyt szeroki, ani także za cienki, dzięki czemu Pappitson nie wygląda komicznie, a po prostu zwyczajnie. Niecodziennie są natomiast jego kości policzkowe i broda. Obie cechy wyglądu są bowiem niezwykle podkreślone - broda ostro zakończona, nadająca jego twarzy powagi oraz kości policzkowe, które widoczne są już z daleka. Dla niektórych takie połączenie może sprawiać wrażenie lekkiej niedowagi u Kunga, ale on przyrzekłby, że je regularnie, o ile tylko będzie o tym pamiętał. Jeśli zaś chodzi o jego sylwetkę, to nie przejawia tutaj niczego szczególnego. Na pewno już nie sposób dojrzeć u niego choćby grama tłuszczu odkładającego się na brzuchu. O wiele prędzej można się tutaj doliczyć wszystkich żeber. Jego skóra pozbawiona jest także wszelakich tatuażów, blizn czy innych znamion. Natura oszczędziła mu myszek i pieprzyków. W kwestii ubioru Gentaro jakoś nie wybrzydza, więc od dłuższego czasu nosi po prostu swój standardowy zestaw. Podstawę stanowi czarna koszula z długimi rękawami, której guziki zawsze są skrzętnie zapięte. A to nie byle jakie guziki, bo swoim kształtem przypominają kawałek szachownicy. Na koszulę zakładane jest białe haori, którego końce chowane są do czarnej hakamy. Jeśli zaś chodzi o elementy ozdobne ubioru, to w oczy na pewno rzucają się bogato zdobione haori-himo oraz obi. Całość jest barwy złotej, co dodaje pewnego splendoru. Stopy Gentaro schowane są natomiast do prostych, zwykłych, czarnych i skórzanych butów na lekkim obcasie. Chłopak może się jednak pochwalić  jeszcze ozdobą, która spoczywa na jego ramionach. Jest to nic innego jak czarna, prosta marynarka, spod której wystaje purpurowy materiałowy szal. Cóż za rozczarowanie, nie?

Charakter:
Trudny - tak w jednym słowie najlepiej byłoby opisać charakter chłopaka. Gentaro nie jest jednak typem rozbójnika i rebelianta, który burzy wszystkie stereotypy dookoła. Problemy z jego usposobieniem nie polegają na trudnych do opanowania wybuchach agresji czy nieokrzesaniu. Kung zwyczajnie nigdy nie przebywał zbytnio pośród ludzi i nie ma pojęcia jak funkcjonuje społeczeństwo, ani jak się w nim odnaleźć. Zazwyczaj trzyma się na uboczu wszystkich wydarzeń i stara wtopić się w ścianę, wyściubiając nos znad swojej książki i przyglądając się otoczeniu. Jest typem myśliciela i obserwatora, który nieproszony w zasadzie nie wtrąca się w coś, co się przed nim dzieje. Gdyby nie jego stosunkowo wysoki wzrost i facjata nawet ciesząca oko obserwatora, to z pewnością byłby tym typem człowieka, który jest na twoim weselu, a którego za nic nie możesz sobie przypomnieć. Jak już było wskazane wcześniej, Gentaro uwielbia książki. To do nich uzyskał najwcześniej dostęp, to one towarzyszyły mu przez całe życie i to właśnie z nich stara się dowiedzieć jak powinien funkcjonować wśród innych ludzi. Sucha teoria mija się jednak z praktyką o całe mile, więc sam mag jest dość nieporadny socjalnie. Od czego by tu zacząć? Przede wszystkim nie rozumie koncepcji żartów. Nawet najlepszy dowcip przejdzie obok jego głowy, bowiem dla Pappitsona obce jest pojęcie kontekstu. Przedstawione informacje odbiera bezpośrednio tak, jak zostały wypowiedziane, nie potrafiąc przy tym pojąć, że logiczna całość oznacza całkowicie coś innego. Z tego też powodu nie jest najlepszym obiektem do pytania o ludowe powiedzenia czy skróty myślowe. Dla niego zwyczajnie nie istnieją. Do rzeczy, których pojąć nie potrafi, należy zaliczyć także kłamstwa. Nie jest podejrzliwy względem ludzi, a do tego jest dość łatwowierny, więc nawet najgorzej ukryte kłamstewko przyjmie zupełnie bezkrytycznie tak, jakby to była prawda. W takich chwilach potrzebuje wokół siebie zaufanej osoby, która naprowadziłaby go na dobre tory. Problem jednak leży w tym, że Kung nie rozumie także pojęcia zaufania. Dla niego nowo spotkana osoba jest tak samo wiarygodna, jak stary znajomy. Stara się jednak pamiętać o radzie, której mu kiedyś udzielono - jeśli kogoś znasz dłużej i nie zrobił ci krzywdy, to się go słuchaj. Oczywiście cała rada brzmiała całkowicie inaczej, ale właśnie tak odebrał ją Gentaro. Wartym zauważenia jest to, że chłopak nie potrafi okazywać swoich uczuć, a dokładniej ujmując, ma problem z ich odczytaniem. Nie śmieje się kiedy jest radosny, nie robi się smutny kiedy powinien, a łzy wylatujące z jego oczu prędzej go zdziwią, aniżeli będą odzwierciedleniem jego uczuć. Mag zwyczajnie nie potrafi skoordynować reakcji swojego organizmu z uczuciami, które odczuwa. Jeśli zaś chodzi o jego ogólne, powierzchowne usposobienie, to Gentaro sprawia wrażenie człowieka niezwykle cierpliwego, spokojnego i wyrozumiałego. Nigdy nie podnosi głosu, nigdy się nie śmieje, nigdy nie spojrzy na kogoś krzywym wzrokiem (bo jego mimika się praktycznie nie zmienia). Może uchodzić nawet za wzór tolerancji! Z gorszych cech, Pappitson jest niezwykle szczery. Skoro nie rozumie kłamstw, sam też ich nie używa. W normalnych warunkach, cecha ta z pewnością byłaby zaliczana do pozytywów, ale w przypadku tego maga jest to raczej kłopot. Szczerość jest bowiem dobra, ale w granicach rozsądku. Nie powiesz przecież dziewczynie wprost, że wygląda grubo w sukience, na którą czekała miesiącami, nie? No właśnie. Gentaro powie. To najlepiej podsumowuje wszystkie jego problemy w kontaktach z innymi ludźmi. Z mówieniem jest jednak problem, albowiem Kung ma tendencję do przerywania zdania w połowie tylko po to, aby dokończyć je z dwusekundowym opóźnieniem. Na dłuższą metę takie przerwy mogą być męczące, więc proszę się uzbroić w cierpliwość.

Historia:
Pierwsze wspomnienia jakie kłębią się w głowie Gentaro dotyczą drobnych kulek bawełny w jego pępku. Powiecie sobie "To przecież normalne kiedy nosi się koszulkę", ale nie! To były początki jego magii, chociaż wtedy jeszcze o tym nie wiedział. W każdym razie był to niemały problem, albowiem stanowił podstawę do żartów z jego osoby. Otóż widzicie, Pappitson do czwartego roku życia znajdował się w sierocińcu, a atmosfera nie zawsze bywa tam dobra. On akurat miał tego pecha, że z powodu swojego dziwnego zachowania i właśnie tych kłębuszków bawełny, stał się obiektem prześladowań ze strony starszych chłopaków. Wybawienie przyszło jednak niespodziewanie, bo pewnego dnia do sierocińca przyszedł starzec o imieniu Hiroki i postanowił zaadoptować zagubionego Gentaro. Co w nim widział? Spokój? Talent? A może zwyczajnie chciał największego dziwaka jakiego mają w asortymencie? Niezależnie od jego motywów, wybór padł na Pappitsona, który od tej pory posiadał zalążek rodziny. Wszystko wskazywałoby więc na to, że od tego momentu jego życie ulegnie gwałtownej zmianie na lepsze. Pod pewnym względem tak było. Dzieciak wreszcie miał własny dach nad głową, kogoś w rodzaju rodzica, dostawał prezenty i ciepłe posiłki, a przede wszystkim nie był dręczony. Problemem było jednak miejsce zamieszkania nowego "dziadka". Niewielki domek z ogródkiem znajdował się na skraju lasu z daleka od miasta, a że rodzic nie był pierwszej świeżości, to wyprawy do większego skupiska ludzi były bardzo rzadkie. Tak też ograniczono kontakt Gentaro z ludźmi jedynie do Hirokiego i listonosza Goro, który przynosił im nie tylko listy, ale także książki dla malca. To właśnie z nich Kung dowiedział się o istnieniu magii i to z nich starał się zaczerpnąć pierwsze podstawy dla własnych tworów. O dziwo... udało mu się i już po trzech latach potrafił wykonywać proste tricki, które uznane mogły zostać za magię. Widząc jego zainteresowanie i ciesząc się z tego, że Gentaro wreszcie spróbował czegoś sam z siebie, Hiroki poprosił starego przyjaciela, żeby raz na tydzień przychodził do ich domu i brał młodego Pappitsona na kilkugodzinne lekcje. Od tego momentu zaczął się kilkuletni trening Kunga pod okiem Yawashiro - starego maga wody, swego czasu należącego do lokalnej gildii magów, która nigdy nie zdobyła zbytniego rozgłosu. Choć projekt magów był niewypałem, to akurat Yawashiro znał się na swojej profesji, a jego umiejętności można było ocenić jako ponadprzeciętne. Właśnie dlatego, pomimo braku kompatybilności pomiędzy ich magiami, starzec był w stanie wykrzesać coś z Gentaro.W ten sposób, z tygodnia na tydzień, chłopiec powoli doskonalił swoją magię i opanowywał coraz to nowsze zaklęcia. Stąd wszystko potoczyło się już jak z górki. Nauka, śmierć Hirokiego, przedstawienie Kunga liderowi Lamia Scale przez Yawashiro,  a ostatecznie zaakceptowanie go jako nowego członka. Czy w życiu Gentaro otworzył się wtedy nowy rozdział? Z pewnością! Nadal pozostaje tylko problem jego zapisania niesamowitymi przygodami, tylko akurat do tego będzie potrzebował czyjejś pomocy.
P.S. Pseudonim "Kung" został mu nadany w sierocińcu ze względu na jego problemy z mówieniem. Jakoś się tak do niego przyczepił i został.

Umiejętności fabularne:

• Niezwykle szybkie czytanie
  
• Uzdolniony kucharz
  
• Urodzony śpiewak
  

Umiejętności:

• Bezszelestny lvl 1
  
• Arcymag lvl 1
  
• Blokada Emocjonalna lvl 1
  

Ekwipunek:

Rodzaj Magii: Magia bawełny - nie, nie. Nie dotyczy ona jej zbierania w słabych warunkach. Magia bawełny opiera się właśnie na tym niezwykłym przedmiocie, z którego zrobiona jest duża część otaczających cię rzeczy. W przeciwieństwie jednak do tshirta, który nosisz, Gentaro potrafi nadawać bawełnie różne właściwości w zależności od stopnia zaawansowania jego magii. Cechą charakterystyczną tej magii jest właśnie plastyczność w formowaniu materiału. Raz może być on miękki jak poduszeczka, aby za chwilę być zbitym jak twarda ściana. Kontrola nad bawełną umożliwia także przemieszczanie w powietrzu tworów nie większych od maga w zasięgu jego wzroku.

Pasywne Właściwości Magii
Znawca tkanin - dzięki obcowaniu z bawełną, Gentaro nauczył się rozróżniać strukturę ubrań i oceniać ich jakość, dokładność wykonania, a także ich skład. Nic nie ukryje się przed jego przymrużonym okiem!
Chodząca bawełna - niewielkie ilości bawełny nie są wyzwaniem dla Kunga. Potrafi on tworzyć je na zawołanie i sprawiać, że krawcowe mdleją z zachwytu. Oczywiście na raz tej bawełny nie będzie więcej niż jeden koszyk oraz nie posiada szczególnych właściwości czy koloru.
Niewielka szafa - Gentaro jest w stanie wytworzyć coś, co przypomina ubrania. Jest to nic innego, jak bawełna ułożona na kształt kurtki, bluzy, spodni czy innego elementu ubioru, która jednak pozbawiona jest wykończenia. Taki twór z pewnością jest ciepły i nie rozleci się przy normalnym użytkowaniu, ale jakiekolwiek przemoczenie go sprawia, że zamienia się w zwykłe zlepki bawełny.
Odzyskiwanie - coś jest zrobione w pewnym stopniu z bawełny? Wystarczy, że Gentaro przyłoży do tej rzeczy palec i puff, wszystko pięknie się rozpruwa, zostawiając bawełnę obok.

Zaklęcia:
Bawełniana chmurka (D) - Gentaro jest w stanie stworzyć chmurkę o rozmiarach pozwalających na pomieszczenie maksymalnie jednej osoby. Chmurka ta nie załamuje się pod ciężarem człowieka, a dodatkowo unosi się maksymalnie trzy metry nad powierzchnią i w promieniu pięciu metrów od maga. Idealny środek lokomocji, a także sposób na odpoczynek po ciężkim dniu. Chmurka nie dość, że jest delikatniejsza niż ptasie mleczko, to na dodatek potrafi być także niezwykle ciepła jeśli się nią otuli. Wtedy wyglądasz tak, jakbyś przemieszczał się w latającej kulce

Bawełniane kuchciki (D) - bawełna jest ciepła, bawełna jest puchata, więc można z niej zrobić owieczki. A co, jeśli te owieczki będą mistrzami kuchni? Korzystając z magii oraz wspomagając się własną wiedzą zaczerpniętą z książek, Gentaro potrafi stworzyć do trzech owieczek kucharskich, które w kuchni nie mają sobie równych. Potrafią gotować, piec, smażyć, a nawet robić kanapki. Oczywiście steruje nimi sam mag. Ich wielkość oscyluje w okolicach 70 centymetrów. No chyba, że liczyć ich kucharskie kapelutki, to wtedy mają 90cm!

Lśniąca kulka (D) - Kung jest w stanie stworzyć do kulkę o średnicy pięciu centymetrów, która rozświetla się jasnym, białym, zimnym światłem. Nie jest w stanie zapewnić w ten sposób ciepła, ale za to może służyć jako przenośne lampka. Jednak taka kulka utrzymuje się przez pięć postów i zapewnia oświetlenie terenu w promieniu dwóch metrów od siebie.

Sprężysta bawełna (C) - mag jest w stanie stworzyć z bawełny obiekt przypominający owcę o rozmiarach niewiele większych od dorosłego człowieka, a następnie nadać mu właściwości sprężyny. Owca jest w stanie przechwycić większość tępo zakończonych przedmiotów, aby później oddać je w kierunku z którego przybyły ze zwiększoną prędkością i siłą. Gentaro potrafi również wykorzystać te właściwości bawełny do wystrzelenia obiektu, który wejdzie do owcy dobrowolnie.

Spoiler:

Bawełniane więzy (C) - w tym przypadku Gentaro sprawia, że wiązania między poszczególnymi włoskami bawełny są znacznie mocniejsze, a jednocześnie zachowują swoją sprężystość. Dzięki takiemu rozwiązaniu zachowuje się podstawowe właściwości surowca, dodatkowo sprawiając, że rozerwanie go staje się o wiele trudniejsze. Dopełnieniem zaklęcia jest stworzenie maksymalnie pięciu strumieni bawełny, które formują się w puszyste liny obwiązujące skrzętnie przeciwnika.

Spoiler:

Owczy sprinter (C) - Kung potrafi stworzyć postać owcy o wysokości 2 metrów, której barki są na tyle szerokie, że łącznie może przenieść dwie osoby. Ten rodzaj owieczki służy jedynie do szybszego transportu osób i nie posiada żadnych właściwości bojowych. Jest za to bardzo mięciutka i cały czas trzyma triumfalnie ręce w górze. Niestety nikt nie wie czy to dlatego, że wyobraża sobie wygraną w wyścigu czy też po to, aby jadący na niej ludzie mieli się czego trzymać.

Bawełniana poduszka (C) - Gentaro jest w stanie stworzyć w jednej chwili dużą ilość bawełny, która wygląda jak grubiutka, rozpłaszczona owca. To zaklęcie ma pozwala zamortyzować upadek lub spotkanie osoby z bawełną, co obroni przed obrażeniami przy upadku. Poduszka jest wysoka i szeroka na trzy metry, więc mogą pomieścić się na niej nawet trzy osoby.

Owcza tarcza (B) - wiązania między bawełną są jeszcze bardziej skomplikowane i mocniejsze, co sprawia, że na trzy posty Gentaro jest w stanie stworzyć imponująco twardą tarczę o rozmiarach 2 metry x 2 metry. Taka obrona jest niezwykle lekka, co nie jest obciążeniem dla maga, a jednocześnie chroni przed atakami. Mag może dowolnie, wedle własnych potrzeb, regulować siłę wiązań i tym samym sprawiać, że tarcza raz jest mięciutka jak bawełna, a raz zachowuje swoje defensywne właściwości.

Spoiler:

Bawełniany szef kuchni (B) - tym razem Gentaro tworzy kuchcika, który posiada własną wolę i umiejętności. Ten typ kucharza potrafi przygotować potrawy, które po zjedzeniu przywracają MM głodomorowi. Maksymalnie kuchcik na przyzwanie potrafi przyrządzić potrawy, które przywracają jedynie 30MM niezależnie od tego, na ile dań rozłoży tę wartość.

Spoiler:

Bawełniane ziazi (B) - zaklęcie polega na skupieniu dużej ilości bawełny w czterech kolcach o długości pięćdziesięciu centymetrów. Kolec, jak to kolec, zakończony jest ostrym czubkiem, który może nie posiada takiej siły i wytrzymałości jak stal, ale bez problemu wbije się w drzewo czy też w człowieka. Kolec utrzymuje się dwa posty, po czym znika, a mag ma możliwość ciśnięcia nim w przeciwnika.

Owcza zbroja (B) - bawełna ma wiele zastosowań, a jednym z nich może być właśnie zbroja, która wygląda jak długi, biały płaszcz. Na głowie oczywiście znajduje się też hełm w kształcie głowy barana. Chroni ona maga przed wszelkimi uderzeniami o podłożu obuchowym sprawiając, że ten po prostu się od nich odbija, nie odnosząc przy tym żadnych obrażeń. Korzystając jednak z opcji utwardzenia wiązań między poszczególnymi kawałkami bawełny Gentaro może sprawić, że zbroja stanie się faktycznie twarda i zablokuje cios jakimś ostrym narzędziem. Zbroja utrzymuje się maksymalnie przez cztery posty i może być założona również na inną osobę. Jej słabością jest ogień w jakiejkolwiek postaci oraz woda w zwiększonej ilości.

Bawełniany baran (A) - jedno z najsilniejszych zaklęć w arsenale Pappitsona, polegające na stworzeniu z bawełny wielkiego barana o wysokości trzech metrów. Jest to zbity twór z bawełny służący głównie jako wielki pomocnik do obrony lub ataku. Cechą charakterystyczną tworu jest elastyczność jeśli chodzi o jego twardość. W jednej chwili potrafi być twardy jak kamień, żeby za chwilę przepuścić przez swój brzuch ostry pocisk tak, żeby nie uszkodził bawełny. Na dodatek baran jest naprawdę silny i nie sprawia mu problemu posłanie człowieka w powietrze za pomocą uderzenia. Może pomóc również przy demolce domu, kiedy będzie niszczył ściany. Po stworzeniu zachowuje swoją formę przez cztery posty.

Spoiler:

Z racji późnej godziny nie bardzo miałem kogo dopytać o zasady działania magii czy poprawność karty postaci. Wyczytałem co mogłem i zrozumiałem tyle samo. W razie gdybym bardzo napaskudził, to proszę o wyrozumiałość.

WIP

Wygląd: Oksy, choć miałem rozkminę czy avatar oddaje postać pod kątem koloru włosów...
Charakter: Jest okej, choć pamiętaj, że odgrywanie postaci mającej problem z emocjami nie znaczy, że magia i efekty na nie wpływające nie działają ;) Polecam wtedy blokadę emocjonalną jako umiejętność.
Historia: Jest mi trochę smutno, bo zarówno charakter jak i wygląd czytało mi się naprawdę przyjemnie, z kolei historia była dla mnie dość mocno skrócona. Rodzą mi się w głowie pytania, czy nauczycielem był listonosz Goro, czy to on przedstawił go Mattowi (Mistrzowi LS) i o co chodzi z zapisaniem, skoro nie da rady? Kung nie umie pisać? Mimo wszystko, historia jest na moje do akceptu

Umki fabularne: Spoczko, fajne są. Choć brakuje mi trochę dopisku w historii o tej gitarze :D

Umiejętności: Okej, pamiętaj tylko przyszłościowo o ograniczeniach wynikających z Arcymaga.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Magia:~
Opis magii: Git, jak rozumiem, to magia trochę na zasadzie Lodowego Tworu Graya czy Drewnianego Tworu Laki z M&A?
PWM: Dla mnie są okej
Bawełniana chmurka - ojej, zaczyna się. Na randze D pozwolę na utworzenie takiej "chmurki" na max 1 osobę. Czy to do transportu, czy to do przemieszczania się. Musi się znajdować 5metrów od Kunga, a wzniesie się maksymalnie na 3 metry.
Bawełniane kuchciki - <3 Dla mnie okejki, tylko jakiej są one wielkości?
Lśniąca kulka - średnio widzę związek z bawełną. Rozumiem, że to nadawanie różnych cech, ale... Jako dodatkowy aspekt niech będzie, że utworzysz jedną kulkę tylko, która oświetli obszar w promieniu 2 metrów od niej.
Bawełniane walkie-talkie - podobnie jak wyżej... średnio widzę coś takiego na magii bawełny. Zwłaszcza z tym zasięgiem i na tej randze.
Sprężysta bawełna - wytrzymałość adekwatna do rangi, wystrzeli obiekty z siłą adekwatną do rangi, a jeżeli coś "odbija" wtedy odbija z siłą wpadnięcia w owcę + wzmocnienie C :D
Bawełniane więzy - Zasięg max 10 metrów, wytrzymałość rangi C.
Owcza tarcza - wytrzyma obrażenia rangi B, dwa obrażenia rangi C lub 4 obrażenia rangi D. Poza tym jest to raczej taka ściana, więc przenoszenie jej może być trudne pod katem gabarytowym.
Bawełniany szef kuchni - szczerze mam dylemat przy tym zaklęciu. Z jednej strony jest klimatyczne, z drugiej... cóż, mam problem. Zróbmy tak, by użyć tego zaklęcia, szef kuchni musi mieć dostęp do składników i kuchni - piekarnik, kuchenka etc.. Maksymalnie może zregenerować 30 MM. Czy to za jednym daniem, czy to za 3, czy za 6. Kucharz trwa przez 3 posty. Można go w międzyczasie zniszczyć. Potrawy tracą magiczne właściwości w momencie jego zniknięcia. Można go używać raz na 5 postów.
Bawełniane ziazi - po prostu tworzysz 4 kolce? Czy je wystrzeliwujesz też? Bo nie wiem jak tutaj to ocenić :/
Bawełniany baran - Ma siłę mocarza 3 i wytrzymałość 4. Jest wrażliwy na ogień, a woda go spowalnia, ale nie niszczy.

Wygląd: Akurat taki art niestety. Ma brązowe.

Charakter: A przyjmę radę i podziękuję. Złodziej zmieniony na blokadę.

Historia: Może to dlatego, że n-i-e-n-a-w-i-d-z-ę pisania historii. Poprawiłem trochę tak, żeby było wiadomo kim był tajemniczy nauczyciel Gentaro i kto przedstawił go Mattowi. Zapisanie tyczy się rozdziału w historii chłopaka. Troszkę poprawione. Jeśli to wystarczy, to będę szczęśliwy. Jeśli nie, to z lekkim żalem zmuszę się do nietraktowania historii aż tak po macoszemu (chociaż historia fujjj),

Magia: Tak, zaliczyłbym ją do grupy magii kreacji/tworzenia.

Bawełniana chmurka - ok, dodałem też zaklęcie na randze C o nazwie: Owczy sprinter, żeby móc przemieszczać więcej osób. Prosiłbym tylko o podanie orientacyjnej prędkości, bo nie mam pojęcia na co mogę sobie pozwolić.
Bawełniane kuchciki - uściślone
Lśniąca kulka - ok
Bawełniane walkie-talkie- usunięte
Sprężysta bawełna - ok
Bawełniane więzy - ok
Owcza tarcza - gabaryty tak, zdaję sobie z tego sprawę. Widzę już Gentaro, który próbuje przecisnąć bawełnę przez drzwi.
Bawełniany szef kuchni - ok
Bawełniane ziazi - dopisałem. Chodziło mi o wystrzelenie. Coś w stylu tego, co wystrzeliwał Gray.
Bawełniany baran - ok


Bawełniana poduszka (C) - dodałem to zaklęcie, prosiłbym o sprawdzenie.
Owcza zbroja (B) - jw. Czy taka zbroja miałaby też jakieś właściwości obronne przed daną rangą magii czy to już przesada?

Wybacz, wyjazd, nowy rok, etc.

Ogólnie opisówka już wcześniej była okej, także dziękuję dodatkowo za jej rozbudowanie.

Pozwolę sobie przejrzeć jeszcze raz magię, wprowadzone uwagi etc. na wypadek, gdybym coś przeoczył. Jak coś będzie na okej lub akcept, to problem z głowy ;)

Niekoniecznie także na teraz ta rada, ale jak tworzysz przedmiot, to kreator też może być przydatną umiejką ;)

Bawełniana chmurka - na D jest to prędkość marszu, na C byłaby to prędkość truchtu (z jedną osobą, z dwoma - marsz)
Bawełniane kuchciki - ok
Lśniąca kulka - ok
Sprężysta bawełna - jest okej, choć mogłeś to wpleść w opis spella, a nie w spoiler ;)
Bawełniane więzy - okejka, choć j.w.
Owczy sprinter - wytrzymałość adekwatna do rangi, jeśli chodzi o prędkość to jak w bawełnianej chmurce. Przy czym tutaj polecam przerobienie tego nie na "summona", ale na rozwiniętą chmurkę. Wtedy wchodzi ulepszenie zaklęcia i tańszy koszt spella :)
Bawełniana poduszka - jest okej, przy czym! Zamortyzuje w pełni upadki, które zadały obrażenia rangi C, obrażenia od upadku rangi B osłabi do D, rangi A do C+, powyżej nie poskutkuje. Ot, tutaj już trochę decyzja MG.
Owcza tarcza - jest okej, przy czym miej na uwadze, że opis mówi, że wytrzyma albo jeden spell B, albo 2 spelle C, albo 4 spelle D, by nie było, że albo B i 2 C albo 4 D. Tak w razie czego ;)
Bawełniany szef kuchni - dla mnie jest okej, jednakowoż doszły mnie słuchy, że nie każdemu to zaklęcie się podoba i nie każdy uważam że może ono pasować do Twojej magii. Czy wobec tego mógłbyś jakoś dodatkowo opisać w jaki sposób gotowanie/regeneracja MM jest powiązana z Twoją magią, by rozwiać te wątpliwości?
Bawełniane ziazi - jak dla mnie brzmią okej, chociaż dałbym ci na tej randze ich 5, skoro i tak nimi nie strzelasz.
Owcza zbroja - jak dla mnie jest okej, jeśli chciałbyś by chroniła dodatkowo przed magią - będzie ona mniej efektywna na bronie obuchowe bądź sieczne. Zmiana właściwości bawełny trochę zajmuje i tylko ty możesz to zrobić, więc nawet jak dasz ją komuś innemu - to w takiej formie w jakiej ją przygotujesz - odbijającej lub utwardzonej. Dodatkowo, to że atak się odbije, nie znaczy, że jeśli był on mocny, to odczuje się siłę tego uderzenia na ciele. Jak w przypadku normalnej zbroi - zamortyzuje, ale nie zaneguje w pełni ataku. No i potężniejsze ataki, np. wzmocnione magią lub umiejki lvl 4 lub kilka na 3 współpracujące mogą jednak jakoś się przebić, ale to już bardziej do decyzji MG
Bawełniany baran - mea culpa. Wytrzymałość 3, nie 4 :/

Wydałeś 175PD, pozostaje ci jeszcze 5 PD

Z racji braku odpowiedzi przenoszę KP do porzuconych, gdybyś chciał do niej wrócić - daj znać ;)