HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3




 

Share
 

 Siedziba Ded Crest i jej okolice

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3
AutorWiadomość
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptyNie Sty 07 2018, 16:15

First topic message reminder :

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 1SW5C59

Ded Crest to niewielka mroczna gildia, która zrobiła sobie siedzibę w tym miejscu. Jej budynek znajduje się w środku mniej popularnego lasu. Głównie dlatego że można tu znaleźć dzikie, niebezpieczne zwierzęta, a także nie ma w tym miejscu wielu rzeczy do podziwiania. Budynek jest dość stary i bardziej przypomina zajazd, a żeby do niego się dostać trzeba wiedzieć w którym miejscu dokładnie się znajduje.


MG:

Spotkanie omawiające sytuację miało się odbyć przed laskiem, w którym to podobno znajdowała się siedziba Dec Crest, mrocznej gildii która zdobyła Artefakt Nieba. Nie wiele było wiadome na temat samego artefaktu. Tylko jedna osoba znała parę szczegółów o nim. W miejscu do którego Finny miał przybyć czekała na niego dwie osoby. Jedna z nich była ubrana w czarny płaszcz, tak że niewiele można było zauważyć co się pod nim znajdowało. Miała średniej-długości, czerwone włosy, przyjazny uśmiech i złote oczy. Był to mężczyzna, żeby nie było wątpliwości. Drugą osobą była niska kobieta, mierząca może 150 cm, ubrana w bardziej dostojne ubrania (klik). Miała przy sobie katanę, ale trzymała ją w dziwny sposób, którego nawet nie dało się opisać. Po tym dało się poznać, iż szermierka to nie jej specjalność. Czekały na ostatniego członka ich drużyny, żeby móc omówić dokładniej plan działania. Kiedy policjant już przybył, mężczyzna odwrócił się w jego stronę.
- Witam. To zaszczyt z panem pracować, panie Jerome. Obawiam się, że nie mamy jednak czasu na pogawędkę, bo ważniejsze sprawy na nas czekają. Nazywam się Lan, i byłem w oddziale który odkrył siedzibę Ded Crest'u. Moja magia skupia się na znikaniu. Dosłownie. Dlatego udało mi się niezauważonemu stamtąd wydostać. - powiedział i wyciągnął w jego stronę rękę, by się przywitać. W tym samym czasie przemówiła niska kobieta, która siedziała do tej pory cicho i wpatrywała się w maga który zgłosił się do zlecenia.
- Dzień dobry. Możesz mówić mi Evesa i wiem prawdopodobnie więcej o tych artefaktach niż osoby które je zdobyły. Jestem w skrócie waszą inteligencją, co do tej misji. Ma pan jakieś pytania, proszę je śmiało zadawać. - powiedziała z uśmiechem i kiwnęła głową na przywitanie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy

AutorWiadomość
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptySro Sty 02 2019, 02:33

MG:
Być może argumenty Finna miałyby w sobie jakiś sens, gdyby skierowane byłyby do kogoś, kto chciałby ich słuchać. Chęć wywołania walki oraz lekkie zamroczenie alkoholem zdecydowanie ograniczały możliwości odbierania rzeczywistości. Coś jednak do osiłka dotarło.
- Mistrz nie ma czasu na frajerów, ukrywających się za dziewczynkami! - odpowiedział mężczyzna, wymachując butelką z takim rozmachem, iż oblał Evesę. Dziewczyna syknęła wściekle i sięgnęła dłonią ku rękojeści, ostrzegając tym samym, że była gotowa go użyć. Strażnik bramy jedynie zaśmiał się głośno.
- Urocze... Ej! Chłopięta! Ile tu u nas w gildii mamy dziewcząt?! - zwrócił się do swych gildyjnych towarzyszy, a kilku z nich przerwało swoje walki, dostrzegając możliwość na nieco inną zabawę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptySro Sty 02 2019, 16:36

Gdyby nie zaistniała sytuacja, to może posiłkowałby się innymi środkami, aniżeli niepewne chowanie się za kobietą. Nie chciał dopuścić do tego, aby coś jej się stało. Pewnie nawet westchnąłby z niemałą rezygnacją na to, co potencjalnie zamierzał zrobić mężczyzna, jednak nie w tym rzecz.
- ...dasz radę? - spytałby się tylko cicho, myśląc o tym, aby wykorzystać te sytuacje, jako pewną formę dywersji. Inni być może skupiliby swoją uwagę na zamieszaniu, a wtedy nastolatek posiłkując się jakimś kamieniem wielkości piłki, cisnąłby ów przedmiotem w kierunku gabinetu mistrza. Wszystko po to, aby aktywować przy tym swoje zaklęcie gniewu rangi A - Ira. Z taką siłą pewnie przypominałoby to przynajmniej wystrzał z jakiegoś działa. Chyba. Co jednak jeśli dziewczyna nie byłaby pewna własnych możliwości? Wtedy jednak priorytetem byłaby pomoc towarzyszce. Postąpiłby podobnie, acz aktywując swoje zaklęcie, przeniósłby się za wielkoluda tak, aby zręcznie sprzedać mu drastycznie wzmocniony pogardą i gniewem kopniak z półobrotu, który miałby go posłać w tłum. Albo w gabinet mistrza. Albo w którąś ze ścian, coby tam zrobiła się dziura. Wszystko po to, aby później odmalować na własnej twarzy niemałe zaskoczenie, czy lekkie przerażenie tym co się stało, jakby kompletnie tego nie rozumiał.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptySro Sty 02 2019, 19:53

MG:
Powiada się, że przemoc nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale właściwie zawsze ją można zastosować. Czasem z lepszy, bądź też gorszym skutkiem. W chwili obecnej, innego wyjścia żeby pozbyć się natrętnych magów z mrocznej gildii, mogło nie być. Towarzysząca Finnowi dziewczyna nerwowo przełknęła ślinę, nic mu nie odpowiadając. Dało się jednak po niej zauważyć, że obawiała się starcia z większą grupą, z którą to miałaby do czynienia, jeśli przyszłoby jej walczyć samej. Wielki, pijany i agresywny mag zauważył w niej to zawahanie i już miał ruszyć, aby je wykorzystać, lecz wtedy Finn postanowił się wtrącić. Dla wszystkich obecnych mogło być dość sporym zaskoczeniem, że kopnięty przez policjanta mag przeleciał przez pół gildyjnej sali, zatrzymując się dopiero na jakimś stole, który pod ciężarem mężczyzny roztrzaskał się na dwie części.
- Co jest kurwa?! - warknął mag, którego najbardziej w chwili obecnej zabolało zaskoczenie, aniżeli sam cios. Choć trzeba przyznać, że ten był silny.
Najbardziej w tej sytuacji ucierpiał stojący nieopodal mag, który zaśmiał się z nieudolności swego wielkiego towarzysza. Ten usłyszawszy jego śmiech, jednym silnym podbródkowym wybił nim dziurę w suficie, po czym wstał, otrzepał się z kurzu i powoli zaczął iść w kierunku Finna, uśmiechając się złowieszczo, gdy jego skóra przybierała brązowy, metaliczny odcień.

Finn: 197 MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptySro Sty 02 2019, 20:52

- W-Woah... Nie wiedziałem, że tak umiem... - rzuciłby tylko dość zaskoczonym tonem, spoglądając to na własne dłonie, to na wstającego przeciwnika. Zszokowanie przede wszystkim, jednak nie mógł pozwolić mu na to, by się zbytnio rozkręcił. Sam zresztą nie mógł też za wiele pokazać. Z tego też powodu postanowił chwilowo odpuścić sobie tworzenie broni, czy nader gwałtowne wydatki. Wszystko po to, aby nałożyć na ociężałego przeciwnika swoje zaklęcie nieumiarkowania - Gluttony rangi B. Sam chłopak był stosunkowo wysportowany i orientował się w tym, co może zrobić jego ciało, toteż zmęczeniem raczej nie musiał się przejmować. Do tego miał dość niezły refleks, a zawsze mogło dopisać mu szczęście. Postanowił więc unikać ataków ze strony przeciwnika i odciągnąć go od swojej udawanej siostry.
- C-Chyba nie powinniśmy w-walczyć. Może lepiej p-porozmawiajmy, hm? - mruknąłby tylko, mając nadzieje na to, że ten raczej się zdenerwuje, aniżeli zrozumie logiczne rozwiązanie z tej sytuacji. Chciał w ten sposób wybadać jego mobilność, czy różnego rodzaju szybkość oraz formę walki. Skupiłby się więc na oddaleniu od sojuszników i unikaniu ciosów wroga. Posiłkowałby się przy tym nie tylko swoimi zdolnościami, czy rosnącym zmęczeniem wielkoluda, ale także samym tatuażem teleportacji. Gdyby nie mógł uniknąć ataku, spróbowałby zrobić to tak, że niby odskakiwał, a ten minął go o ten metr lub dwa. Co jednak było jego celem? Aby męczący się coraz to mocniej wielkolud, zdenerwowany licznymi niepowodzeniami, zaatakował go na wprost gabinetu mistrza. To właśnie w okolicy drzwi do miejsca, w którym zniknął mężczyzna stanąłby Finnian. Wszystko po to, aby udać brak możliwości ucieczki, czy potknięcie i oparcie się o ścianę. Ot sytuację bez wyjścia. Wszystko po to, aby zostać zaatakowanym, a chwilę później teleportować się tatuażem za wielkoluda i rozpędzonego mężczyznę dodatkowo pchnąć w owe miejsce, aby przyjął na siebie potencjalny gniew nowego 'szefa'.
Gdyby jednak uniki nie były zbyt pomocne lub był zręczniejszy niż to się wydaje, wtedy przyzwałby za pomocą swojego Reliktu młot. Wzmacniając prócz zdolności władania bronią także umiejętność mocarza, coby potencjalne parowania ciosów wielkoluda młotem bolało go bardziej. A ten męczył się jeszcze szybciej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptySro Sty 02 2019, 22:58

MG:
Czas na rozmowy skończył się, przynajmniej dla jednej strony konfliktu. Magowi zależało na tym, by sprowokować Finna do walki, tylko po to, by mieć pretekst do pobicia policjanta. Okazało się jednak, że nie było to wcale takie łatwe, jak mógł tego chcieć. Atakował wściekle i potężnie, lecz zielonooki bez większego problemu unikał ciosów, które to nie trafiając w samego policjanta, niszczyły stoły, krzesła, a jeden nawet trafił przechodzącego sobie przypadkowo innego przedstawiciela mrocznej gildii. Coraz bardziej pogrążając się w swym szale, wielki mag nie zauważył, kiedy to Finn znalazł się na przeciwko wejścia do komnat gildyjnego mistrza. Uderzył, skupiając w uderzeniu całą siłę, Finn uniknął ciosu, a drzwi się roztrzaskały. Z ciemnego pomieszczenia powiało chłodem i nieprzyjemnym zapachem krwi. Wścieklizna rozwścieczonego maga momentalnie zniknęła, a on sam głośno wciągnął i przełknął spływającą mu z ust ślinę. Potem cała gildia nagle się uspokoiła i zamilkła, kończąc wszelkie walki. Mroczne pomieszczenie pozostawało otwarte, lecz nikt z niego nie wychodził. Ogółem, zrobiło się tak trochę niezręcznie, cicho i niepewnie.

Finn:
177 MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptyCzw Sty 03 2019, 20:19

Jakby nie spojrzeć na obecną sytuację, to atmosfera zdawała się zagęścić. Na dodatek w całkiem niemałym stopniu. Zaskoczone spojrzenie odmalowało się na jego twarzy, a sam policjant spróbowałby zajrzeć do pomieszczenia tak, aby nie być pierwszą osobą na wylocie. Ot spróbowałby zaobserwować to, co znajduje się pośród mroku. A nuż dostrzegłby poszukiwany przez nich przedmiot, czy coś. Niemniej, nie wypadało pozostać bez słowa.
- S-Stało się coś? - mruknąłby tylko zdziwionym głosem, licząc że ktoś z martwego tłumu byłby gotów to nakreślić, jednak prócz trzymania się względnie w oddali, czy nie na widoku pomieszczenia, próbowałby je zlustrować. Czy uważać na to, co może się wydarzyć
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptyCzw Sty 03 2019, 23:53

MG:
Nie należący do mrocznej gildii Finn nie wiedział, czego się spodziewać po gabinecie mistrza i bez większego zastanowienia zajrzał do środka, by zmierzyć się z panującą tam ciemnością. Wynikała ona z braku jakichkolwiek źródła światła wewnątrz. Chłód panujący wewnątrz mógł wynikać z otwartego okna, znajdującego się na przeciwko drzwi. Zapach krwi zaś pochodził od licznych jej plam na podłodze. W większości zaschniętych, ale było ich tam również parę świeżych. Taki rysował się obraz pomieszczenia, który dało się zauważyć z miejsca Finna, stojącego przed progiem. Pomieszczenie było jednak zdecydowanie większe, gdyż miało na końcu nawet schody prowadzące na pięterko.
- Wejdź - padło spokojne, jedno słowo, skierowane najprawdopodobniej do Finna, dochodzące ze środka pomieszczenia. Chłopak wciąż jednak nie widział ani mistrza gildii, ani artefaktu, po który miał przyjść.

Finn: 177 MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptyNie Sty 06 2019, 17:46

Jakże wielkim mogło być zaskoczenie policjanta, kiedy niespecjalnie dało się spostrzec najmniejszej rzeczy wewnątrz pomieszczenia. Przynajmniej mógł zlustrować to, co oświetlało otwarte okno w mroku. Chyba. Zawsze to odrobina jaśniejszej barwy niż zabarykadowane cztery ściany.
- A-Ale, że... że ja? - dopytałby się tylko niepewnie, nie przerywając swojej roli, którą postanowił tutaj odgrywać. Było w tym oczywiście sporo powątpiewania i jakby odrobina przestraszenia, jednak zaczekałby na odpowiedź. Mimo wszystko, podszedłby bliżej, zachowując przy tym nader sporą czujność. W końcu wkraczał na obcy teren. Przygryzłby nawet delikatnie wargę, kiedy tylko uzyskałby jakieś potwierdzenie. - J-Jeśli chodzi o drzwi, t-to się jakoś naprawi... - dodałby tylko, trzymając się swojej roli oraz rozglądając się dookoła, kiedy tylko znalazł się w środku. Starałby się też wyczuć potencjalne zagrożenie, aby to zręcznie uskoczyć przed nim, czy przenieść się tych kilka metrów w bok. W końcu plamy krwi raczej nie świadczyły o niczym dobrym, a mogłyby co najwyżej dawać nieco więcej wiarygodności jego powątpiewaniu, czy nader sporej ostrożności. Gdyby jednak nic mu raczej nie groziło, to zwyczajnie przy okazji rozejrzałby się po okolicy, czy spróbował zlokalizować źródło dźwięku.
Co jeśli nie były to słowa skierowane do niego? Wtedy najpewniej by zwyczajnie odsunął się od drzwi, coby ktoś inny poszedł, skoro był wzywanym.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptyPon Sty 07 2019, 00:27

MG:
Nikt nic nie odpowiedział Finnowi, ale cofnięcie się gildyjnych magów oraz bardzo wymowne spojrzenia skierowane na Finna, mogły świadczyć, że chodziło właśnie o niego. Przynajmniej tak było przez pierwsze pół minuty.
- Ty i ten drugi - ponownie zabrzmiał spokojny ton mistrza gildii, który to przeszedł nagle przed drzwiami, z bocznej strony pomieszczenia i skierował się w stronę schodów, nawet nie spoglądając na policjanta, czy osiłka, który zniszczył drzwi. Wysoki mag przełknął głośno ślinkę, po czym powoli ruszył za mistrzem, nie czekając na Finna.

Finn: 177 MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptyPon Sty 07 2019, 22:52

Co mógł począć biedny nastolatek? Może był policjantem, a do tego jeszcze kimś kto zwyciężył w igrzyskach, jednak niewiele to teraz znaczyło. Teraz był tylko niepewnym chłopcem, który za namową siostry przyłączył się do mrocznej gildii. Na domiar złego chwilę temu goniony był przez rozwścieczonego olbrzyma. Chociaż pogoń wielkoluda trochę go bawiła, to jednak musiał przyznać, że wizja frontalnego spotkania z taką masą ciała nie wróżyła najlepiej.
- P-Pr... Proszę - rzucił tylko, przepuszczając mężczyznę, aby to udał się jako pierwszy za mistrzem. W końcu to on zniszczył drzwi. Do tego wiedział, co ich pewnie miało czekać. Sam zaś zachował ostrożność. Czekał na to, co się wydarzy. Pilnował swoje skóry i otoczenia, podążając kilka kroków za wielkoludem, gotowy do płochliwego uskoku w bok, czy w tył, albo nawet teleportacji na dół schodów. Cały czas też przyglądałby się otoczeniu, aby upewnić się, gdzie tak naprawdę może być artefakt. Jakby nie patrzeć, to po niego się tutaj udali.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptyWto Sty 08 2019, 01:08

MG:
Ilość tytułów i udawana osobowość, nic nie znaczyły, kiedy trzeba było wejść do ciemnego pomieszczenia, by wkroczyć w mrok za mistrzem mrocznej gildii. Finn przepuścił przodem większego maga, po czym zachowując pełną ostrożność ruszył za nim, na piętro, gdzie to znajdował się dość zwykły gabinet. Na jego końcu znajdowało się duże biurko, za którym przesiadywał mistrz. Po bokach pomieszczenia stały regały z książkami. Nigdzie nie było żadnego sejfu, ani skrytki, która rzucałaby się w oczy. Jedyne światło w gabinecie mistrza dawała zapalona czarna świeca, stojąco na jego biurku. Jej światło odbijało się od amuletu zawieszonego na szyi mistrza.
- Może i jesteśmy mroczną gildią, ale nawet my mamy jakieś zasady, których powinniśmy się pilnować. Inaczej czym różnilibyśmy się od zwierząt? -zapytał spokojnym tonem, po czym sięgnął pod biurko i wyciągnął na wierzch glinianą miseczkę, o objętości pół litra. - Za to, co zrobiliście, oczekuję od was zapłaty krwi. Jak się podzielicie, to wasza sprawa -mistrz wzruszył ramionami, a osiłek spojrzał wymownie na Finna, nie kwapiąc się zbytnio do tego, by przelać własną krew.

Finn: 177 MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptySro Sty 09 2019, 23:49

Tytuły niekoniecznie miały tu jakiekolwiek znaczenie. Mimo wszystko, był tutaj jako zupełnie obca sobie osoba. Niemniej, kroczył dzielnie za masywnym człowiekiem, aby następnie wysłuchać kolejnej porcji niedorzeczności jakimi to został uraczony.
- K-Krew? Taka prawdziwa? - rzucił tylko jakby przestraszonym głosem, odsuwając się nawet o krok lub dwa od misy. Wszystko po to, aby wysilając swój wzrok skupić się na potencjalnej reakcji wielkoluda, czy samego mistrza. - N-Nie można ich po prostu naprawić? Umiem używać śrubokrętu i nawet młotka. C-Chociaż to nie ja uderzyłem w drzwi! - dodałby jeszcze, jakby argumentując tym znacznie logiczniejsze rozwiązanie, które w tym świecie pewnie nie miało żadnej logiki. W międzyczasie sprawdziłby też dystans jaki dzielił go potencjalnie do wejścia, czy też może raczej... spróbowałby przypomnieć sobie, czy te znajdywało się daleko od schodów na dole. Upewniłby się też, ile miał ewentualnie do otwartego okna, a prócz tego... zwyczajnie by czekał na reakcje pozostałych. Coby uskoczyć, albo odskoczyć, albo teleportować się dwa lub trzy kroki do tyłu, czy za wielkoluda, jeśli ten zacząłby atak i nie wzmocnił swojego ciała z zamiarem zręcznego rozcięcia mu ścięgien za kolanem przy pomocy krwi pijącej szabelki. Tylko potem może być trudniej to wyjaśnić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptyCzw Sty 10 2019, 00:52

MG:
Mroczne gildie kierowały się własną logiką. Inaczej nie byłyby mrocznymi gildiami, gdyby podporządkowywały się ogólnie panującym zasadom. I to zdziwienie Finna było w tym momencie bardziej nie na miejscu, aniżeli dość nietypowa zachcianka mistrza. Ten spojrzał na policjanta wzrokiem pełnym politowania i zażenowania, po czym uśmiechnął się lekko.
- Odpowiedzialność zbiorowa, dzieciaku. To jedna z gildyjnych zasad - powiedział mistrz, nie ruszając się zza swojego biurka.  - Jeśli chcesz do nas należeć, musisz umieć ją ponieść.
Oprócz tego, nic się nie działo. Większy mag, wciąż wpatrywał się w Finna, wciąż mając nadzieję na to, że chłopak zmięknie od samego groźnego spojrzenia, nie wytrzyma presji i sam upuści sobie krwi.

Finn:
177 MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptyPią Lut 08 2019, 18:34

Gdyby tylko mógł, to westchnąłby z niemałym zrezygnowaniem. Mimo wszystko, nie wypadało mu tego robić. Przygryzł tylko nerwowo wargę, jakby sytuacja wymykała mu się spod kontroli. Mimo tego, postanowił grać dalej. Nie posiadał zbyt wielu informacji o mistrzu gildii, który to właśnie był głównym obiektem zainteresowania policjanta w tym momencie. Co prawda, przyglądał mu się raczej mimochodem, czy też ukradkiem, jednak nie to teraz się liczyło. Chciał dostrzec jakiekolwiek reakcje, czy zachowania z jego strony. Dlatego też, dalej bawiąc się w bojaźliwego chłopczyka, sięgnął po swoją pijącą krew szabelkę, aby machnąć nią przed sobą nerwowo.
- N-N-Nie chcę się okaleczać! - zakrzyknąłby tylko z udawaną paniką w głosie, a nuż przy tym zamachu nacinając też wielkoluda. Wszystko po to, aby odsunąć się krok lub dwa od niego z sztucznym przerażeniem wymalowanym na twarzy. Czekałby na reakcje z ich strony. Wszystko po to, aby ostatecznie być gotowym na sprawny, zręczny unik. Albo teleportacje. To drugie raczej nie byłoby potrzebne, ale kto wie. Raczej nie dałby nikomu podejść nader blisko swojej osoby. Do tego trzymałby szablę raczej pewnie, chociaż z pewnością udałby jakieś drżenie rąk, jakby nie wiedział, co dokładnie robi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 EmptyPią Lut 08 2019, 20:16

MG:
W końcu Finn postanowił działać i sięgnął po szabelkę, w obronie własnej rzecz jasna, ale z wzięciem pod uwagę nacięcie przeciwnika. Ostrze lekko zadrasnęło jego ramię. Mężczyzna chwycił się za nie i odsunął się od policjanta, z niemniejszą trwogą na twarzy, niż Finn, choć w jego przypadku nie była ona udawana. Zdołał się już bowiem wcześniej przekonać, że walka z Finnem była dla niego za trudna. Jego jedyną obroną było wymuszenie na chłopaku dobrowolnego oddania krwi. Skoro nie zdołał tego uczynić, znalazł się na pozycji przegranej. Był tego świadom. Był tego świadom również gildyjny mistrz, który wzruszył lekko ramionami, kiedy przerażony wielkolud spojrzał na niego.
Mag odwrócił się, by spróbować ucieczki, lecz gildyjny mistrz, powstał gwałtownie, niesamowicie szybkim i zręcznym ruchem, chwycił jedną ręką za włosy maga, w drugiej błysnął srebrny sztylet i po sekundzie, z krtani wielkiego maga zaczęła tryskać krew do postawionej przez mistrza miski.
- Może i jesteś słaby i jesteś tchórzem, ale coś w sobie masz - wymamrotał mroczny mistrz, spoglądając na Finna. - Dlaczego się wstrzymujesz? - zapytał spokojnie, choć mogło się to wydawać trochę nie na miejscu, wobec tego, że trzymał jednego ze swoich ludzi z poderżniętym gardłem, zlewając jego krew do naczynia, w taki sposób, że ani jedna kropa nie mogła się zmarnować.

Finn: 177 MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Sponsored content





Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba Ded Crest i jej okolice   Siedziba Ded Crest i jej okolice - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Siedziba Ded Crest i jej okolice
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3
 Similar topics
-
» RPG Kraków i okolice
» Gildia Mermaid Crest
» Konto Gildii Mermaid Crest
» Reward Track - Mermaid Crest
» Siedziba "Hariqi"

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Zachodnie Fiore :: Lutea
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.