HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Katakumby na pograniczach




 

Share
 

 Katakumby na pograniczach

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptySro Lis 22 2017, 15:29

Katakumby na pograniczach YhSQQ42

Katakumby wybudowane przez rodzinę Van Geaz dobrze się prezentowały. Co prawda do wnętrza niewielu śmiałków zaglądało, ale nie mieli raczej czego przekazywać swoim pokoleniom. I nie wiadomo o kimś, kto wyszedł stamtąd żywy. Starożytne lochy miały już parę set lat, dlatego pradawne budowle i niezrozumiały język również tam występowały. Niektóre bardziej majestatyczne, niektóre mniej. Atmosfera tam panująca był zazwyczaj ponura, a ogromne korytarze mogły niektórych przyprawiać o dreszcze. Częsty powiew powietrza niewiadomo skąd, stada nietoperzy i liczne ludzkie kości także były często spotykane.

MG:

Ochotnicy do wykonania tego zadania mieli się stawić w tymczasowym domu zleceniodawcy. Oczywiście, otrzymali również namiary na to miejsce. Mogli zauważyć tutaj dwie rzeczy, które nie były naturalne w tym miejscu. Pierwszą z nich były ogromne złote drzwi po środku polany. Z 14 metrów wysokości to miały. Większość pomyślałaby, że zostałyby one zrobione dla olbrzymów. Ciężko było ich winić. Drzwi były przymocowane do ściany zbudowanej z marmuru, która bardziej przypominała kawałek muru. Cóż... miejsce było nietypowe, to już chyba każdy mógł stwierdzić.
Poza tym domniemanym wejściem do krypty, znajdowała się niewielka drewniana chatka. Maksymalnie pewnie mogłyby tam żyć 4 osoby. I to właśnie tutaj mieli zacząć tą misję. Przed chatkę można było dostrzec trzy postacie. Jednego, bogato ubranego arystokratę i dwóch mężczyzn, którzy wbijali wzrok w każdego kto przybył. Byli to najemnicy, to można było stwierdzić od razu. Kiedy wszyscy uczestnicy zadania pojawili się na miejscu, ich zleceniodawca przemówił miłym głosem.
- Witam was moi przyjaciele. Nazywam się Luis Ernest Van Geaz. Dziękuję za wasz szybki odzew na moją prośbę o pomoc. Jak już pewnie wiecie, moim celem jest odzyskać pamiątki rodzinne, które zostały w tym miejscu dawno temu pozostawione. Dopiero niedawno udało mi się otrzymać klucz do tego miejsca i postanowiłem go jak najszybciej wykorzystać. Waszym zadaniem, będzie odnalezienie trzech artefaktów. Czarnego ostrza z  pochwą w tym samym kolorze, złotego medalionu z głową smoka i diamentowej kuli z wyrytym znakiem mojego rodu. Wszystkie będą się tam z pewnością znajdować. I obawiam się, że to jest jedyna informacja jaką mogę wam dać. Sam wiele nie wiem. Jeśli znaleźlibyście coś co was zainteresuje, śmiało możecie to wziąć. Tylko uważajcie na pułapki. W końcu im cenniejszy skarb, tym trudniej będzie go zdobyć. Do własnej dyspozycji macie ten domek, jeżeli jesteście zmęczeni podróżą. Resztę pozostawiam wam. - powiedział, po czym od razu wycofał się z powrotem do drewnianej chaty. Chwilę po nim wyszedł jakiś chłopak z czarnymi włosami, ubrany w szary dres. W dodatku miał klapkę na oczach, dosłownie taką jak są do spania. A może to właśnie robił do niedawna.
-Jestem Jun. Będę wam towarzyszył w tej misji. - powiedział, przy okazji ziewając i ogarniając ręką swoje nieułożone, średniej długości włosy. Tak. Definitywnie spał.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy
Monet


Monet


Liczba postów : 13
Dołączył/a : 08/02/2017

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptyPon Lis 27 2017, 19:58

Po dotarciu na miejsce, Monet rozejrzał się po okolicy. Cóż, trudno mu było nie zwrócić uwagi na wielkie złote drzwi. Tylko... czy faktycznie były wykonane ze złota? Wątpliwe, choć jeśli ta rodzina faktycznie była bogata, trochę tego cennego kruszcu... kto wie?... W każdym bądź razie z takiej odległości trudno było ocenić. Musiał podejść trochę bliżej. Chciał dotknąć tych drzwi, przekonać się... Z drogi, ludzie... Ludzie?

Z głębi jego spojrzenia zniknęły iskierki ekscytacji, które chwilę temu się tam pojawiły. No tak, miał tutaj zadanie do wykonania. Ten człowiek po środku to zapewne jego zleceniodawca. Zaczął coś gadać, ale początkowo Monet ignorował znudzony większość jego słów. Dopiero na wzmiankę o artefaktach trochę się ożywił. Fakt, w ogłoszeniu było coś o cennych przedmiotach. Nawet, jeśli ich wartość była wyłącznie sentymentalna, to być może w katakumbach uda im się znaleźć coś cennego. W każdym razie... musiał zdobyć jeszcze trochę informacji.

- Wiadomo coś o właściwościach tych przedmiotów? Są w jakiś sposób aktywne magicznie? Z jakiego okresu pochodzą? Ich cel, dlaczego powstały?

Nie spodziewał się zbyt wielkiej otwartości. Takie rzeczy powinno się mówić na początku, zatem można było założyć, że ich zleceniodawca nie zamierza wyjawić od razu całej prawdy. Albo po prostu się na tym nie zna. W międzyczasie Monet przyjrzał się uważnie wejściu do katakumb, w szczególności drzwiom i ewentualnym ozdobom pokrywającym marmurowy mur (Alchemik, PWM Znawca, Umka fabularna Człowiek Renesansu). Niezależnie od wyniku oględzin postanowił też na uboczu skonsultować się z LARPMem, oczywiście w poszukiwaniu informacji o tych trzech przedmiotach. Szukał też nazwiska, Van Geaz. Musiał też zachować pewną dyskrecję. W końcu był to jego, he he, tajny gadżet. Był zbyt nim pochłonięty, by zaszczycić Juna więcej niż tylko cichym "Monet, miło poznać.".



Znawca
Użytkownik potrafi na pierwszy rzut oka rozpoznać przedmiot magiczny. Znacznie łatwiej jest mu poznać jego właściwości (zależne od MG). Potrafi także określić jakość dowolnego wyrobu rzemieślniczego. Wymaga chwili skupienia i koncentracji. Kontakt fizyczny ułatwia określenie takich rzeczy.

Leksykon Artefaktów, Relikwii i Przedmiotów Magicznych
LARPM to jeden starożytnych grymuarów. W przeciwieństwie do pozostałych pradawnych ksiąg magicznych, to dzieło nie posiada jednej fizycznej formy. Jest to w rzeczywistości scalona w jedność wiedza każdego poprzedniego jej posiadacza. To dzieło, przekazywane z mistrza na ucznia, zawiera w sobie opisy wielu przedmiotów magicznych. Rzecz jasna wciąż nie jest to encyklopedia kompletna, jednak ofiarowuje posiadaczowi wiele informacji na temat artefaktów (to, czy jakaś informacja tam jest, jest zależne od MG - istnieje wciąż wiele nieopisanych przedmiotów). U każdego właściciela zagnieżdża się w jakiejś książce, wypełniając ją runami i znakami zrozumiałymi tylko dla niego. W przypadku Moneta scaliła się ze starym notesem. W przypadku zniszczenia lub zgubienia, po prostu przeniesie się do innej, posiadanej przez niego książki.

Człowiek Renesansu
Monet jest zdolnym rzemieślnikiem. Jego umiejętności dotyczą nie tylko wykuwania zbroi i oręża, ale także jubilerstwa, stolarstwa, tkactwa, rzeźbiarstwa, malarstwa... słowem wszystkiego, co nie jest przydzielone do żadnej innej umiejętności. Jest w każdej tej dziedzinie ekspertem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3959-itemki-hajs-itp-moneta#78440 https://ftpm.forumpolish.com/t3814-monet
Yamamoto


Yamamoto


Liczba postów : 142
Dołączył/a : 13/01/2016

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptyCzw Gru 07 2017, 20:30

Yamamoto przyszedł tu w jednym celu. Zarobić. Czy to zabierając skarby z katakumb, czy mordując pracodawcę i innych magów. Nie obchodziło go to za bardzo. O. I złote wrota. Może je też dałoby się jakoś opchnąć? Tylko jak je przetransportować? Cóż, trudno było to teraz wykminić, ale trzeba było zrobić dobrą minę do złej gry. Uśmiechnął się mile i powiedział:
-Witam, niezmiernie miło mi poznać. Nazywam się Girian Darhk, nie jestem może uzdolnionym magiem, ale znam się co nieco na medycynie w razie problemów. - przywitał się miło ze wszystkimi, jakby naprawdę radowała go myśl do wspólnej pracy. Ale tak naprawdę interesowało go tylko to, ile osób będzie cierpiało od jego choroby.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3548-oszczednosci-yamamoto https://ftpm.forumpolish.com/t3246-yamamoto
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptyPią Gru 08 2017, 13:19

MG:

Pracodawca zatrzymał się na pytanie Moneta, i odwrócił się w jego stronę. Chyba zamierzał odpowiedzieć na jego pytania.
-Napisane było, że medalion przeganiał ciemność a ostrze ją przywracało. Nie mam pojęcia czy mają na myśli dosłownie, czy to jakaś metafora. Możliwe też, że po tylu wiekach ich magiczna moc wyciekła więc nie spodziewałbym się zbyt dużo. Podobno moi przodkowie posiadali je już 600 lat temu, ale dokładnie to nie mam pojęcia. Ich cel nie był podany, ale wydaje mi się, iż chodziło po prostu o podkreślenie swojego bogactwa. - odpowiedział, i poczekał dla pewności czy ktoś nie wyskoczy z kolejnymi pytaniami. Jeśli byłaby cisza, przekroczył w końcu próg chaty i zamknął za sobą drzwi. Z tego co widział, to nie zamierzali odpoczywać.

Monetowi udało się odkryć więcej szczegółów o złotych wrotach. Były one faktycznie wykonane z prawdziwego złota. Żadnej podróby. Mag był w stanie wyczuć, że były one w jakiś sposób zaczarowane. Problem był w tym, iż magia je pokrywająca była zbyt rozległa i różnorodna. Przez to, nie mieli możliwości odkryć co powodowała. Mógł się jedynie domyślać, co zaklęcia rzucone na wrota powodowały. Konsultacja z LARPMem jakieś efekty przyniosła. Rzemieślnik znalazł informacje, iż takie przedmioty faktycznie istniały. Ich magiczne właściwości nie były zbyt dobrze opisane. Jedno pożerało światło, a drugie niszczyło ciemność. Był jeszcze przypisek, że przedmioty te były niebezpieczne. Chłopak nie mógł jednak znaleźć nic na temat diamentowej kuli. Może po prostu nie była magiczna? Kto wie.

No, i grupka trzech zebrała się. Ziewający Jun, stary Yamamoto i inspektor drzwi Monet. W pewnym momencie, dres otworzył szeroko oczy jakby sobie o czymś przypomniał i zaczął grzebać w kieszeni. Po chwili, wyciągnął z niej złoty klucz, który był normalnej wielkości w przeciwieństwie do wrót.
-Umm... to idziemy, nie? A tak poza tym, kto z was umie walczyć? - zapytał niepewnie i ruszył już szukać dziurki na klucz. Kiedy ją znalazł, włożył przekręcił i dało się usłyszeć jakby jakiś mechanizm zaczął działać. Brzmiało to wszystko... potężnie. Inaczej nie dało się tego opisać. Po chwili, wrota zaczęły się otwierać na oścież, a za nimi dało się dostrzec wnętrze katakumb. Póki co, jedyne co widzieli za drzwiami to wielki hol takiej samej wielkości jak wrota, z pomnikami jakichś ludzi na bokach. No, i typowe oznaki zaniedbania tego miejsca. Cały hol był zbudowany ze zwykłych cegieł, a bynajmniej tak wyglądał. Sam klucz, który przed chwilą został użyty pozostał w drzwiach. To chyba oznaczało początek ich podróży.


Monet: 100MM | 0% [0,75%] na zarażenie
Yamamoto: 100MM |
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy
Yamamoto


Yamamoto


Liczba postów : 142
Dołączył/a : 13/01/2016

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptySro Gru 27 2017, 21:38

Yamamoto za bardzo się nie wtrącał. Nie miał w końcu po co. Jak już reszta skończyła gaworzyć bez sensu i otworzyli drzwi zadał tylko jedno pytanie, uprzednio jednak odpowiadając na to wcześniej zadane:
-Specjalizuję się raczej w medycynie, a nie w walce. Poza tym, jeśli to było zamknięte i odizolowane, to wątpię, by cokolwiek w środku przeżyło. - zasugerował wpierw, a następnie przyszła kolej na jego pytanie -Będziemy mieli jakieś oświetlenie do wykorzystania? - wszak może być ciemno, jak są to tak rozległe katakumby. I wtedy przydałoby się jakieś światło. No i w razie czego był gotów użyć Powstrzymania (C), by choroba go tu nie zaskoczyła.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3548-oszczednosci-yamamoto https://ftpm.forumpolish.com/t3246-yamamoto
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptySob Sty 06 2018, 14:06

MG:

Jun odwrócił się w stronę Yamamoto i pomyślał przez chwilę. Po czym zaczął grzebać w kieszeni i wyciągnął jakąś niebieską kuleczkę. Ta po chwili zaczęła lewitować i wydawać z siebie jasne światło, które dość dobrze oświetlało teren o promieniu 5 metrów wokół nich. Lepsze to niż nic, to było pewne.
- Powinno starczyć. I kto wie. To nie tak że na świecie nie istnieją jakieś magiczne bestie zdolne do przeżycia bez niczego. Chociaż nie powinno ich tam być. Lepiej być w gotowości. - powiedział czarnowłosych, ziewający młodzieniec w tym samym czasie wzruszając ramionami. I ruszył do wnętrza katakumb, które mieli zwiedzić i odszukać w nich magiczne przedmioty. Po tym jak już weszli do środka, odwrócił się w stronę drużyny i powiedział prosto.
- Okej. Ja specjalizuje się w walce, tak więc to któryś z was musi być umysłem tej misji. Co teraz? - zapytał się prosto, ponownie ziewając. Może taka była jego magia? Moc ziewania, lub coś w tym stylu? Pewnie i tak była ona mniej dziwna od zdolności Yamamoto. Sam starzec swoją drogą, póki co czuł się w miarę dobrze. Choroba jeszcze nie zaatakowała, a to był z pewnością plus.

Monet: 100MM | 1% [1,5%] na zarażenie |
Yamamoto: 100MM |

//Monet, jak w następnej turze nie odpiszesz to zostajesz za drzwiami. Będziesz mógł dołączyć z powrotem jak będziesz miał czas i może dogonisz reszte. Lub po prostu opuścisz misję, bo nagroda i tak będzie zmniejszona. Miesiąc jednak minął.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy
Yamamoto


Yamamoto


Liczba postów : 142
Dołączył/a : 13/01/2016

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptyNie Sty 07 2018, 23:34

Yamamoto spojrzał na świecącą kulkę. Tia... nada się. Przynajmniej na razie. Ruszył więc za mężczyzną, chociaż jego zwodnicza natura nie omieszkała się wtrącić.
-To nie tak, że bez niczego. Nawet zwierzęta w hibernacji potrzebują czegoś do przetrwania. Dlatego przed np. snem zimowym gromadzą między innymi tłuszcz w swoim organizmie. Nawet magiczne zwierzęta muszą mieć coś, co pozwoliłoby im tu przeżyć. W końcu, gdyby tak nie było, byłyby istoty egzystujące w próżni. - ach ten bełkot pseudonaukowy. Ale chyba dostatecznie dobrze pokazuje to, kto tu będzie mózgiem. Kamishirosawa obejrzał się na rzemieślnika. A może go wciągnąć wgłąb katakumb i zaciukać? Nie... zbyt podejrzane by to teraz było... cierpliwości więc. -Proponuję rozejrzeć się po okolicy i poszukać płaskorzeźb lub malunków naściennych. Jeśli te katakumby rzeczywiście są tak rozbudowane, powinny być też dodatkowo strojone. I na tej podstawie będziemy w stanie wydedukować albo drogę, albo mapę tego miejsca. - rzucił spokojnie i jak powiedział... tak zrobił.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3548-oszczednosci-yamamoto https://ftpm.forumpolish.com/t3246-yamamoto
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptyPon Lut 12 2018, 16:55

MG:

Jun słysząc słowa starca patrzył się na niego jakby druga głowa mu wyrosła. Widocznie, Yamamoto w drużynie nie posiadał mega mądrej osoby, która potrafiła zrozumieć dość proste słowa. Tamten ostatecznie ponownie wzruszył ramionami i nie komentował. Zabrakło mu słów najwyraźniej. Ostatecznie, para weszła do katakumb i zaczęła rozglądać się za znakami wspomnianymi przez chorego człowieka. A Monet? On został na zewnątrz. Kto wie co mu się stało, ale widocznie nie zamierzał za nimi iść. Nie miał nawet możliwości, bo w momencie w którym Jun i Yamamoto zaczęli przeszukiwać pomieszczenie, wrota zamknęły się bezszelestnie. W przeciwieństwie do potężnego dźwięku z wcześniej. Chłopczyk na posyłki niezbyt wiedział co mogło się przydać, a co nie, więc pan nie mający zwolnienia chorobowego zaczął się rozglądać. I znalazł to czego częściowo szukał. Na jednym malunku było z 9 posągów. Wszystkie przedstawiały jakichś żołnierzy ubranych w zbroje. Tylko jeden, środkowy wystawał przed resztę i miał w swoich dłoniach miecz. Na następnym widniał podest z kulą położoną na nim, który otoczony był przez klęczące posągi. Te wyglądy jednak bardziej na bogatych ludzi ze zdobionymi szatami. Na pozostałych malowidłach niestety nie było żadnego znaku medalionu, mapy, ani niczego innego posiadającego wartość. Przy okazji, para znalazła korytarze, prowadzące do innych części katakumb. Były w sumie 3, i nie wyróżniały się od siebie zbytnio.

Mapka
Ciemniejszy zielony to Yamamoto. Jaśniejszy to Jun, brązowe prostokąty to korytarze, złoty prostokąt to drzwi przez które wszedłeś. A czerwona niby-gwiazdka to 'point of interest', w tym przypadku wspomniane malowidła.


Monet: Out z misji
Yamamoto: 100MM |
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy
Yamamoto


Yamamoto


Liczba postów : 142
Dołączył/a : 13/01/2016

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptyWto Lut 27 2018, 23:48

Yamamoto spoglądał na rysunek, próbując dostrzec na nim coś ciekawego. W sumie zależałoby mu głównie na czymkolwiek, co mogłoby wskazać mu kierunek lub podpowiedzieć na co zwrócić uwagę. Zapamiętawszy oba malowidła zdecydował się ruszyć korytarzem, który był dla nich najbliższy. Lepszego wyjścia i tak nie mieli. Ogólnie to też rozglądał się czy czegoś drogocennego by nie dostrzegł. A także czy coś by ich nie zaatakowało. Wtedy próbowałby uniknąć. A gdyby choroba miała go dopaść to cóż, od czegoś miał to Powstrzymanie (C). I tak jakoś się żyło w tych katakumbach.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3548-oszczednosci-yamamoto https://ftpm.forumpolish.com/t3246-yamamoto
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptySro Lut 28 2018, 18:52

MG:

Niestety, nic nie było w stanie myślicielowi pomóc w ustaleniu kierunku w którym powinien iść. Nie tracąc czasu, wybrał najbliższy korytarz, a jego sojusznik w ciszy za nim podążał. Chyba był jeszcze zaspany, a bynajmniej na takiego wyglądał. Staruszek nadal miał szczęście, ponieważ jego choroba nie aktywowała się do tej pory. Czy uda mu się przetrwać tą misję bez jej udziału? Kto to wie.
Korytarz nie był jakiś szczególny. Nie różnił się zbytnio od sali w której wcześniej się znajdywali. Posiadał po prostu mniejszą ilość malowideł, ale gdyby Yamamoto próbowałby się im przyjrzeć, nie dojrzałby nic ciekawego i wartościowego. Podróż korytarzem zajęła dłuższą chwilę, ale w końcu dotarli do jednej z sali w tym całym podziemnym kompleksie. Szczęście widocznie towarzyszyło parce. Może w rekompensatę za utratę towarzysza już na początku zadania. Znaleźli się w sali, która wcześniej była widoczna na jednym z malowideł. Parka znalazła się w wielkiej sali, z 9 posągami. Wysokie były ona na jakieś 8 metrów, i stały pod ścianą naprzeciwko magów. Był również ten unikatowy posąg, trzymający czarne ostrze. Dało się też dojrzeć miniaturową wersję tego posągu znajdującą się przed tymi gigantycznymi.

Yamamoto: 100MM |
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy
Yamamoto


Yamamoto


Liczba postów : 142
Dołączył/a : 13/01/2016

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptySro Lut 28 2018, 21:47

Yamamoto cały czas miał na uwadze swoją chorobę, gotów jej przeciwdziałać przy pomocy Powstrzymania (C). Ale tak to w sumie szedł dalej korytarzem. I natrafił na odwzorowanie sceny z obrazu.
~Serio?~ spytał sam siebie w myślach. Nie mieli co robić niż tylko powielać ten sam obraz? No kto to widział. Tak czy inaczej najwyraźniej było to coś ważnego, więc Moto podszedł, porozglądał się i szukał. Czegoś cennego, czegoś wyróżniającego się itd. Nawet podszedł do tego miniaturowego czegoś, chcąc zobaczyć, czy coś ciekawego na tym się znajduje.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3548-oszczednosci-yamamoto https://ftpm.forumpolish.com/t3246-yamamoto
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptySro Lut 28 2018, 22:05

MG:

Starzec pomimo swoich wątpliwości co do sceny której widział, zaczął się rozglądać za czymś cennym i wyróżniającym się. Oczywiście, poza posągami których istnienia był świadom. Przeszukanie pokoju jednak nie przyniosło wielkich efektów. Po prawej i lewej stronie ścian był w stanie znaleźć trumny, po cztery sztuki. Na każdej z nich położona był broń. Szabla, włócznia lub topór. Był w stanie zauważyć iż były one pozłacane miejscami, ale ile faktycznie był warte ciężko było określić. Nawet mógł którą z nich zabrać, jeśli tego pragnął. A następnie podszedł do miniaturowego posągu, który na dobrą sprawę dorównywał mu wzrostem. Cały był pozłacany i wyglądał jakby ktoś manipulował ciekłym złotem, a następnie go z niego uformował. Jedyną rzeczą, która nie była jego naturalną częścią było czarne ostrze, znajdujące się luźno w jego dłoniach. Yamamoto przyglądając się broni mógł dojrzeć jakieś runy na niej, jednak nie był to język którym się posługiwał. W analizie jaką chciał przeprowadzić przeszkodziło mu uczucie jak atak nadchodził. Był jednak na to gotowy, i powstrzymał go swoim zaklęciem, dając sobie chwilę spokoju. W między czasie jednak podszedł do mini posągu jego towarzysz i przyglądał się mu.
- Ej, czy to nie wygląda jak ten mieczyk który mam znaleźć? - zapytał się i w mgnieniu oka zabrał posągowi czarne ostrze. I zaczął mu się przyglądać z bliska zachwycony. Miecz wyglądał groźnie, pomimo tego że nie posiadał tego połysku co najlepsze bronie. Mogli jednak zauważyć pewien problem, gdyż wcześniejsza żyła złota zaczęła się poruszać jak normalny człowiek. A jej oczy zaświeciły się na czerwono, po czym skupiły się na Junie. Nikt nie wykonał jednak żadnych gwałtownych ruchów... póki co.


Yamamoto: 90MM | Powstrzymanie (C) CD 0/2 |
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy
Yamamoto


Yamamoto


Liczba postów : 142
Dołączył/a : 13/01/2016

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptyPon Mar 05 2018, 21:48

Yamamoto nie działał w pośpiechu. Wiele razy ratowało mu to życie. Dlatego nie nawidził współpracować z debilami, którzy nie potrafili tego uszanować. Jak np. taki Jun. Widząc jego gwałtowne zachowanie o mało sam nie walnął typowego "facepalma". Wcale, a wcale nie zapowiadało to jakiejkolwiek pułapki.
-No kurwa brawo... - stwierdził klepiąc Juna po ramieniu i wskazując na ruszającą się kupę złota. Sam natomiast się wycofał kilka kroków w tył chcąc obserwować co się będzie działo i obserwując czy nic więcej nie planowało się tu dołączyć do bójki. A najlepiej, żeby po prostu dało im spokój. Sam wolał nie dać się zabić. Chociaż śmierć Juna... mrrr.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3548-oszczednosci-yamamoto https://ftpm.forumpolish.com/t3246-yamamoto
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptyWto Mar 06 2018, 20:53

MG:

Moto mógł zobaczyć, jak jego niezbyt mądry sojusznik uświadomił sobie co zrobił w tym momencie. Jego oczy się poszerzył, a szczęka opadła. Po czym, uśmiechnął się szeroko. Widocznie, taki obrót spraw jeszcze bardziej uradował młodego śpiocha.
- TAK! BITKA! - powiedział i uderzył posąg w twarz, odrzucając go na parę metrów. Po czym odwrócił się do starca i wręczył mu ostrze. A także wyjął coś z kieszeni, co zmieniło się w takie same źródła światła jak wcześniej, i też je przekazał.
- Idź dalej. To jest coś dla mnie. - powiedział z uśmiechem przyglądając się jak wszystkie posągi po chwili zaczęły się ruszać, i zmierzać w stronę Juna. A ten pobiegł w ich stronę, by móc z nimi powalczyć. A Yamamoto, mógł zdecydować czy zostawi tu swojego sojusznika, czy mu jakoś pomoże.

Yamamoto: 90MM | Powstrzymanie (C) CD 1/2 |
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy
Yamamoto


Yamamoto


Liczba postów : 142
Dołączył/a : 13/01/2016

Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach EmptyWto Mar 06 2018, 21:29

Aha... debil. No cóż. Przynajmniej chce się napieprzać. Cóż więc mógł zrobić Moto? Wziąć, wycofać się i wrócić do poprzedniej sali, a następnie przeszukać kolejną ścieżkę... może tą naprzeciwko "drzwi wejściowych"? Tak... to chyba dobry plan. Tam więc by poszedł. Licząc, że nie będzie pułapek, ale w razie czego uważałby na takowe. Głupio tak umrzeć. I tak by sobie poszedł, licząc, że szybko znajdzie to, co będzie istotne, popatrzy na ten mieczyk, czy może coś ciekawego potrafi lub chociaż takie wrażenie sprawia, i tak sobie by szedł. No bo co się będzie... I liczyłby, że zdąży zareagować, gdyby coś niespodziewanego miało się wydarzyć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3548-oszczednosci-yamamoto https://ftpm.forumpolish.com/t3246-yamamoto
Sponsored content





Katakumby na pograniczach Empty
PisanieTemat: Re: Katakumby na pograniczach   Katakumby na pograniczach Empty

Powrót do góry Go down
 
Katakumby na pograniczach
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Katakumby

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Inne tereny
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.