MG:
- Pierścień, mówiąc kolokwialnie, wessie truciznę w siebie. Wystarczy, że znajdziesz się jej blisko. Problematyczne tylko jest to, że trucizny prawdopodobnie będą bronić skazy... w szczęśliwym wypadku tylko jedna skaza. To istoty, które w normalnym wypadku strzegą linii przeznaczenia, jeśli jednak te zostały zbrukane skazy chronią i zbrukania. To mechanizm, nie istoty, a przynajmniej tak się zachowują. Czy zechcesz je wyeliminować, czy przebiec obok nich by naprawić problem trucizny to już nie moja kwestia. - powiedziała Izumi, w odpowiedzi na pytanie Jo, a następnie przyjrzała się Karunie, rozważając chyba przez chwilę mentalnie jej pytanie. - ...mogłabyś spróbować zapieczętować księgę. To ułatwiłoby mi trochę działanie. Wtedy też tylko ty mogłabyś z niej korzystać, więc nikt przypadkowo nie naruszyłby już linii przeznaczenia. - wyjaśniła Izumi podając Karunie pióro i atrament. Po chwili podeszła z powrotem do konsoli po środku pokoju i nacisnęła jedną z przekładem. Sylwetki Jo i Karuny rozświetliły się, a po chwili zaczęli oni znikać. - Powodzenia. -
Miejsce w którym się pojawili było... białe. Biel uderzyła aż po oczach. Stali na czymś co wydawało się być łóżkową pościelą, przed nimi natomiast znajdował się wielki czarny stwór stojący na dwóch nogach. Wszystkie jego kończyny, a miał 4 ręce, były absolutnie czarne i zaostrzone. Wyglądał trochę Scyther, pokemon, tylko z dodatkową parą rąk, był też raz większy od Jo. Nie ruszał się, ale za jego plecami widać było fioletowy dymek, który unosił się w powietrzu.
Wszystko przebiegło bardzo sprawnie. Jo opanował truciznę panującą na przecięciu linii przeznaczenia, a dzięki temu opanował też swój pierścień, który jak się okazało pozwalał mu na łapanie dzikich zwierząt z innych światów, oczywiście pod czujnym patronatem losu zwanego też mistrzem gry. Karuna natomiast zapieczętowała swoją księgę, a dzięki temu okazało się, że potrafi kontrolować przejścia między wymiarami. Oczywiście, również pod czujnym okiem losu. Mogła próbować dostać się do innych wymiarów, ale także, mogła ustanowić przejście teleportacyjne między dwoma wybranymi punktami - oczywiście wpierw musiała w danym miejscu się znaleźć i punkt tam ustawić.
Jo - 30PD
Karuna - 30PD
[z/t]