Mac Dara Curroi

Imię:Mac Dara
Nazwisko: Curroi
Płeć: Mężczyzna
Waga: 65 kg
Wzrost: 177 cm
Wiek: 20 lat
Gildia: Szczury
Miejsce umieszczenia znaku gildii: -
Klasa Maga: 0

Wygląd: Mac Dara jest mężczyzna przeciętnego wzrostu, mierzy  bowiem 177 cm. Nie uważa się za wysokiego, jednak do tych niskich też nie należy. To samo można powiedzieć o jego wadze. Kości mu nie wystają, ale też nie ma zbędnego ciała. Ot przeciętnie zbudowany młody człowiek. Jego cechą charakterystyczną są bardzo długie włosy, które sięgają mu praktycznie do kolan. Przeważnie nosi je związane w kuca. Z przodu zaś układają się w grzywkę, która lekko zakrywa mu jego oczy koloru złota. Jego twarz nie wyraża zbyt wiele emocji, ciężko coś z niej odczytać. Ludzie, którzy go znają mówią, że widać po nim tylko kiedy jest bardzo zły. Ważnym elementem jego ubioru jest czarna peleryna z kapturem. Nosi ją praktycznie cały czas, bez względu na to, czy jest ciepło czy zimno. Pod nią ubiera się w ciemną bluzę oraz biały bezrękawnik. Spodnie oraz buty również są koloru czarnego. Pod peleryną skrywają się jego noże do rzucania.

Charakter:
Mac Dara na pierwszy rzut oka wygląda na zamkniętego w sobie człowieka i w sumie taki jest. Nie przepada za towarzystwem innych ludzi, trudno mu zaakceptować kogoś jako swojego towarzysza, głównie dlatego, że nie lubi magów. Dla niego, są oni grzesznikami, których trzeba ukarać i usunąć z tego świata.  Chociaż filozofia Zakonu była mu wpajana od wczesnych lat, nie stosuje się do niej całkowicie. Curroi ma swój sposób na rozgrzeszanie, bowiem zamiast zabijać, stara się wpierw zniszczyć magom pojemnik magiczny i w ten sposób uwolnić ich od grzechu, który noszą. Daje im drugą szansę. Ale trzeciej już nie ma. Pomimo tego wszystkiego, kocha swojego brata z którym rozłączył się, gdy byli mali. Szuka go po całym świecie. Czasami ocenia ludzi i dzieli ich na kategorie, złych i dobrych i w wyjątkowych sytuacjach odpuszcza tym, którzy działają na rzecz innych. Tych złych jednak karze kiedy tylko może. Chociaż sam obraca się w towarzystwie szumowin, które zabiły by za kawałek chleba… Jednak potrzebuje tych ludzi do swoich planów. Jest aseksualny, więc ciągnie go do kobiet, w życiu nawet nie pomyślał, aby mieć dzieci i tym podobne. Zresztą, nawet ich nie lubi.

Historia:
Mac Dara przyszedł na świat w Stelli, w mieście Lamera. Chociaż jego rodzice nie mieli nawet powiązania z tym krajem. Jego matka była trubadurem, która przybyła do Stelli w poszukiwaniu szczęścia. Niestety, nie znalazła go. Ledwo zdążyła zsiąść z łodzi, została okradziona ze wszystkich pieniędzy, oraz ze swojej lutni, a kiedy błąkała się po mieście w poszukiwaniu pomocy, została zgwałcona. I tak właśnie powstał Mac Dara. Kobieta jakimś cudem przeżyła okres ciąży, jednak samego porodu już nie… Urodziła bliźnięta. Dzieci były całe i zdrowe, jednak bez matki nie miały zbyt wielkich szans na przeżyje… Nikt nie  chciał się nimi opiekować, więc zostały wyrzucony na ulicę. I kiedy leżały tam i płakały w rynsztoku, znalazł ich ktoś z Zakonu. Zostali zabrani w bezpieczne miejsce i tam przez jakiś czas beztrosko dojrzewali… Jednak szczęście nie trwało długo – trał chciał, że mężczyzna, któremu zawdzięczali nazwisko i życie, został zabity na ulicach Lemare. W dodatku jego brat, dołączył do gangu i zniknął. I tak, w wieku 10 lat, Mac Dara został sam. Aby przeżyć, musiał imać się różnych prac, często takich, które niekoniecznie były zgodne z prawem. Nauczył się tam wiele rzeczy… Ale wpłynęło to źle na jego charakter. Zamkną się w sobie i stracił zaufanie do ludzi. Nienawidził wszystkiego i wszystkich. Całkowicie zapomniał o tym, czego nauczał go jego przyszywany ojciec. W jego pamięci tkwiło jednak jedno – Magowie  to grzesznicy, których należało usunąć z tej ziemi… Wziął to sobie głęboko do serca.  I z tego powodu prawie zginął. Wdał sobie bowiem w bójkę z jakimś magiem i ledwo uszedł z życiem. Zdał sobie wtedy sprawę, że jeśli chce zabijać tych grzeszników, nie obejdzie się bez używania ich własnej broni. Wtedy właśnie odkrył swoją własną moc.
W wieku 18 lat, wsiadł na łódź i ruszył w świat, aby tam kultywować filozofie Zakonu. Dotarł do Fiore, gdzie przez jakiś czas błąkał się bez celu, w końcu jednak spotkał kogoś z organizacji Szczurów. Spodobało mu się ich działanie, więc dołączył do nich.

Umiejętności fabularne:
- Świetnie gra w rzutki (Wciąż jednak gorzej niż ktoś z umkiejętnością Ninja)
-  Zna się na śledzeniu ludzi
- Zna język Stelli

Umiejętności:
Joker [1], Kontrola przepływu magii [2], Walka wręcz [1]
Ekwipunek:

Rodzaj Magii:
Manipulacja Ethernano – ethernano, czyli czyste cząsteczki magii, wypełnia wszystko w koło nas, a także każdy żyjące organizm. Magia ta polega na kontrolowaniu cząsteczek znajdujących się nie tylko w ciele maga, ale również w swoim otoczeniu, oraz ciele przeciwnika. Energia może przybierać różne formy, jednak przeważnie wygląda ona jak błękitna aura.

Pasywne Właściwości Magii:

Kontrola Przepływu – mag, który potrafi dowolnie manipulować ethernano, nie ma większego problemu z kontrolowaniem go we własnym ciele. Dlatego nieznacznie zwiększa poziom Kontroli przepływu magii.

Modlitwa – skoro ethernano jest wszędzie, a użytkownik je kontroluje, regeneracja własnego MM trwa o wiele krócej. Dlatego każdy poziom Medytacji jest nieznacznie silniejszy. Czyli,  poziom 1 daje 3,5 MM na turę, drugi 5,5 MM, 8,5 MM.

Boskie światło – Mac jest w stanie stworzyć w dłoni kulę ethernano, która jarzy się jasno i w stanie oświetlić drogę. Maksymalna widoczność jeden metr od kulki.

Zaklęcia:

Boska kara [A]- Mac Dara przykłada dłoń do ciała przeciwnika i wywołuje ogromnym wewnętrzny wybuch ethernano, którego zadaniem jest zniszczenie zbiornika magicznego przeciwnika. Poziom uszkodzenia pojemnika oceniana jest na podstawie rzutu kością k20. Jeśli zaklęcie nie zniszczy zbiornika, usunie ilość mocy magicznej, równej wynikowi rzutu. Czyli np. 6 usunie 30%.  Od uszkodzeń powyżej 50%, zbiornik też ma uszkodzenia i efekty są zależne od MG (np. zablokowanie do czasu regeneracji zbiornika 20 MM, ból przy używaniu zaklęć powyżej rangi B itd.)

Ciężar grzechu (B) – Cząsteczki ethernano w promieniu 5 metrów od Mac Dary swoje właściwości i stają się o wiele gęstsze. Z tego powodu przeciwnik musi włożyć o wiele więcej energii w poruszanie się, dlatego szybciej się męczy i trudniej wykonać mu niektóre akcje. W dodatku z powodu gęstego ethernano, o wiele trudniej się oddycha. Zmniejsza szybkość, zręczność i kondycje przeciwnika (Debuffy od sile C). Trwa 3 posty.

Uderzenia boga (B) –- Gdy Mac Dara wykona ruch dowolną częścią ciała wypuszcza z niej część energii magicznej, zadając obrażenia adekwatne do rangi zaklęcia. Energia sama w sobie zadaje obrażenia obuchowe a jej wektor nie zmienia się o ile nie ingeruje w niego magia. Obrażenia adekwatne do rangi. Maksymalny zasięg: 5m
(Zaklęcie pożyczone od Gumisia)

Boski błysk [C]- Mag wykorzystuje energię ethernano, aby na chwile zwiększyć swoją szybkość. Zaklęcie to pozwala magowi przemieścić się w ułamku sekundy o 5 metrów w linii prostej. Nie jest to teleportacja, jest to typowy „dash”. Mac Dara nie musi jednak przebywać pełnej długości, może to być 3 metry, albo 2 metrów, jest to zależne tylko i wyłącznie od niego. Zaklęciu towarzyszy chwilowy błysk błękitnej aury. Nadużywanie zaklęcia powoduje znaczne obciążenia nóg.

Boski płomień [C] – w koło maga pojawiają się trzy kulę czystej energii, które mogą zostać wystrzelone w przeciwnika w dowolnym momencie. Dopóki Mac Dara nie wybierze celu, lewitują one w koło chłopaka. Nie trzeba wystrzeliwać wszystkich na raz, można po jednym itp. Samoistnie istnieją 3 posty, znikają po uderzeniu w przeciwnika, zadają obrażenia adekwatne do rangi (Łączny dmg rangi C, pojedyncze mają mniejszy).

WIP

Wygląd: Ok
Charakter: Jest aseksualny, więc ciągnie go do kobiet. Propsuję. Plus dodanie na końcu o zwierzętach brzmi bardzo... no...
Historia: Trochę chaotyczna, ale no.

Ogólnie to opisówka Akcept

Umki fabularne:
1. Wciąż gorzej od kogoś z ninją :P
2. 3. Ok

Magia:
Opis: Okej
PWM:
1. Nieznacznie zwiększony poziom Kontroli Przepływu Magii
2. Nieznacznie zwiększony poziom Medytacji (3,5/5,5/8,5 MM)
3. Nie, od tego jest umka arcymaga
4. Boskie światło - teren max 1m od kulki

Zaklęcia:
1. 60%, nie 60 MM. Jak ktoś ma 200 MM to usunąłbyś 120 itd. Przy czym wtedy niech będzie rzut K20. Od uszkodzeń powyżej 50%, wtedy zbiornik też ma uszkodzenia i efekty są zależne od MG (np. zablokowanie do czasu regeneracji zbiornika 20 MM, ból przy używaniu zaklęć powyżej rangi B itd.)
2. Debuffy o sile C
3. Dmg adekwatny do rangi
4. Średnio mi się to podoba. Możesz zrobić gwałtowny wykrok o te 5 metrów, ale to nie będzie żadne TP, nawet nie Dash w tego słowa ujęciu. Ot, takie szybsze niż zwyczajne przeniesienie. Poziom... Sprintera 2, może 2,5. Ale nie Dash-teleport
5. Kule łączny dmg to C, pojedyncze mają mniejszy.

Poprawione.

Fabularne: Akcept
PWM: Akcept
1. 6 dla 20 to 30%. Inaczej miałbyś 75% szans na zrobienie poważnego kuku na stałe, a wolałbym by tutaj było to 50%
2. Akcept
3. Akcept
4. Meh, akcept
5. Akcept

Dobra, poprawione.

Akcept